|
Notka |
|
Pielęgnacja włosów i fryzury Podyskutuj o pielęgnacji włosów kręconych, prostych, farbowanych, blond. Sprawdź modne fryzury: cięcia, koloryzacje, fryzury na ślub, wesele, Komunię, Sylwestra. |
|
Narzędzia |
2010-03-03, 09:28 | #2041 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: skad sie da ;)
Wiadomości: 3 498
|
Dot.: Kobieta na "zapałkę" Zapuszczanie od zera i luźne pogaduchy ;)
Cytat:
fajne - ty tez mussiz miec jansy blond ---------- Dopisano o 11:28 ---------- Poprzedni post napisano o 11:27 ---------- Cytat:
fajnie to wyglada, ale prosze o wiecej szczegolowych zdjec |
||
2010-03-03, 10:26 | #2042 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Rzeszów
Wiadomości: 6 886
|
Dot.: Kobieta na "zapałkę" Zapuszczanie od zera i luźne pogaduchy ;)
Laudik tylko ciężko na moich włosach uzyskać taki blond Bez rozjaśniacza ani rusz
__________________
Umysł w stanie blond |
2010-03-03, 10:39 | #2043 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 628
|
Dot.: Kobieta na "zapałkę" Zapuszczanie od zera i luźne pogaduchy ;)
Pimpolinka fajnie
a ja cholera jasna lupiezu dostalam tylko nie wiem od czego :/ moze zle splukalam odzywke? nie wiem dzisiaj wyszorowalam head&shoulders i potem delikatnie odzywką gliss kurem wygladzilam i splukalam, moze przejdzie. jakos mnie w****iaja te moje wlosy ostatnio, koncowki zaczely sie podwijac i jakos dziwnie ukladac...
__________________
|
2010-03-03, 10:42 | #2044 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: skad sie da ;)
Wiadomości: 3 498
|
Dot.: Kobieta na "zapałkę" Zapuszczanie od zera i luźne pogaduchy ;)
Cytat:
rosna! |
|
2010-03-03, 10:48 | #2045 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 628
|
Dot.: Kobieta na "zapałkę" Zapuszczanie od zera i luźne pogaduchy ;)
moze i masz racje ale te kolo ucha zaczely mi sie wywijac i zamiast ukladac na boba to sie wywijają jak wąsy.
__________________
|
2010-03-03, 10:52 | #2046 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: skad sie da ;)
Wiadomości: 3 498
|
Dot.: Kobieta na "zapałkę" Zapuszczanie od zera i luźne pogaduchy ;)
Cytat:
musza zlapac dlugsoc - i ciezar pewien ---------- Dopisano o 12:52 ---------- Poprzedni post napisano o 12:51 ---------- Cytat:
wiem jak jest - tez mam takie wlosy. na szczescie Z rozjasniaczem - utleniaja sie pieknie, latwo i na sliczny kolor najwazniejsze, ze jest cos co na nie dziala |
||
2010-03-03, 11:37 | #2047 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Rzeszów
Wiadomości: 6 886
|
Dot.: Kobieta na "zapałkę" Zapuszczanie od zera i luźne pogaduchy ;)
Laudik ja teraz miałam 18% oksydant
Dziewczyny krzyczą, że 12 % wypala włosy Ciekawe, co powiedziałyby na ten 18% Kruszyna co z tym esejem? Moje, gdy odrastają też się tak wykręcają Moim sposobem na to jest przylizywanie i zakładanie za ucho Ciekawe czy trwałe prostowanie robią na rozjaśnionych włosach? Marzą mi się takie idealnie proste
__________________
Umysł w stanie blond |
2010-03-03, 11:38 | #2048 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 628
|
Dot.: Kobieta na "zapałkę" Zapuszczanie od zera i luźne pogaduchy ;)
niedawno zauwazylam i moze wy tez macie takie male odstające wloski króciutkie stojące w rózne strony na calej dlugosci wlosow? bo mi sie zrobily i to przeciez nie moga byc polamane wlosy bo nie prostuje ani nic i raczej mam zdrowe te wlosy. moze odrastaja jakies nowe? no bo szczerze to wyglada jakby sie polamaly na calej dlugosci, jedwab to wygladza ale nie wiem czemu tak moze byc?
__________________
|
2010-03-03, 12:07 | #2049 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Rzeszów
Wiadomości: 6 886
|
Dot.: Kobieta na "zapałkę" Zapuszczanie od zera i luźne pogaduchy ;)
Ja nie mam Zresztą zawsze mam pocieniowane...
Może odrastają w różnym tempie ? Albo są wykruszone...... Skoro piszesz, że o nie dbasz to stawiam na tą pierwszą możliwośc
__________________
Umysł w stanie blond |
2010-03-03, 12:11 | #2050 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: skad sie da ;)
Wiadomości: 3 498
|
Dot.: Kobieta na "zapałkę" Zapuszczanie od zera i luźne pogaduchy ;)
Cytat:
ninedin. ja mialam pare razy robione 20%, wiec spoko(wlosy byly ok i mialy platynowy blask) ---------- Dopisano o 14:09 ---------- Poprzedni post napisano o 14:08 ---------- Cytat:
rosna nowe - tez tak mam ---------- Dopisano o 14:11 ---------- Poprzedni post napisano o 14:09 ---------- kruszyna - nie ogladaj ich tak dokladnie, po porstu. skoro ladnie rosna, dbasz o nie to nie ma powoodu, zeby mialy byc polamane. wlosy cigale rosna, ciagle tez wyrastaja nowe - nie ma sensu sie dopatrywac |
||
2010-03-03, 12:20 | #2051 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Rzeszów
Wiadomości: 6 886
|
Dot.: Kobieta na "zapałkę" Zapuszczanie od zera i luźne pogaduchy ;)
przymusowo siedzę dziś w domu i z nudów wywaliłam ubrania z szafy..... Muszę wywalić to w czym nie chodzę lub w czym brzydko wyglądam Po tym wszystki krzyknę "nie mam co na siebie włożyć"
__________________
Umysł w stanie blond |
2010-03-03, 13:47 | #2052 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: skad sie da ;)
Wiadomości: 3 498
|
Dot.: Kobieta na "zapałkę" Zapuszczanie od zera i luźne pogaduchy ;)
|
2010-03-03, 14:19 | #2053 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: z poddasza
Wiadomości: 2 904
|
Dot.: Kobieta na "zapałkę" Zapuszczanie od zera i luźne pogaduchy ;)
Cytat:
zazwyczaj wywalam tylko to co juz sie całkiem nie nadaje do noszenia, bo dziurawe, poplamione lub całkiem demode, ale i tak raczej takie ciuchy odkładam do pudła pt "ciuchy do sprzątania" i 'ciuchy niemodne, może kiedys znów będa modne " jakis rok temu zapakowałam pudło rzeczy do wywiezienia dla jakiegos domu smotnych matek, ale przez ten rok 50 % rzeczy wyjełam z powrotem wychwalając się pod niebiosa, że jednak ich nie wywiozłam, bo akurat bardzo złapałam chcice na jakąś konkretną rzezc z tego pudła... nie zapomne, jak jako nastolatka wywaliłam jakies mamine, ale w bardzo dobrym stanie,dzwony dzinsowe, bo demode, a na nastepny rok to był hit sezonu, jak ja płakałam z żalu nad swoją głupotą, a nie stac mnie było na nowe... nie kupuje zbyt często ciuchów, więc spoko, wszytsko mi sie po szafach i w pudłach mieści mam ciuchy sprzed 15 lat w których nadal chodzę ( uchowały sie w pudle i co jakiś czas były wyciągane z powrotem ) ps. własnie mąz przytargał mi przedwczoraj wór z takimi rzeczami odłozonymi i wyciągnęłam z niego kamizelke dżinsowa levisa, jak znalazł na wiosne/lato... a ma ona juz u mnie ponad 20 lat i w ogóle jakąś wczesniejsza przeszłość tez, bo dostałam ją w latach 80 tych jako tzw. dar z Niemiec
__________________
Trójkowa mama zapuszczam włoski od zapałki 13.08.2009 : 3mm,14.09 : 2,5 cm,13.10 : 3,5 cm14.11 : 5 cm,14.12: 6 cm,15.01.2010: 8 cm, 21.12.2010: 20cm ( podcinane troszkę kilka razy) 31.12.2014 : 54cm podcinane wiele razy, CEL: 69cm.. zapuszczam grzywkę 31.12.2014: 21cm. Edytowane przez niutka1 Czas edycji: 2010-03-03 o 14:25 |
|
2010-03-03, 15:31 | #2054 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Rzeszów
Wiadomości: 6 886
|
Dot.: Kobieta na "zapałkę" Zapuszczanie od zera i luźne pogaduchy ;)
Ja wywalam Wszystko szybko mi się nudzi Uwielbiam mieć coś nowego, może to być coś z lumpka, ale ważne, że dla mnie jest "nowe"
Jedyne, co trzymam latami to biżuteria Jakieś pamiątki itp. Przynajmniej dwa razy w roku muszę coś wywalić Na wiosnę to już jest obowiązkowe.... Robię przegląd i jak w czymś wyglądam beznadziejnie to won Nie przywiązuję się do swoich ubrań Poza tym nie mam za dużo miejsca no i potem mam pretekst pt. "Nie mam się w co ubrać= muszę coś sobie kupić" Przypadkiem znalazłam nowy płaszczyk, o któym zapomniałam Nie nosiłam go bo jest w białym kolorze, taki zwykły krótki trencz. Nie mam na niego pomysłu.......
__________________
Umysł w stanie blond |
2010-03-03, 15:57 | #2055 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: z poddasza
Wiadomości: 2 904
|
Dot.: Kobieta na "zapałkę" Zapuszczanie od zera i luźne pogaduchy ;)
Cytat:
jak to nie masz wyrzuc, albo lepiej oddaj komus i kup nowy
__________________
Trójkowa mama zapuszczam włoski od zapałki 13.08.2009 : 3mm,14.09 : 2,5 cm,13.10 : 3,5 cm14.11 : 5 cm,14.12: 6 cm,15.01.2010: 8 cm, 21.12.2010: 20cm ( podcinane troszkę kilka razy) 31.12.2014 : 54cm podcinane wiele razy, CEL: 69cm.. zapuszczam grzywkę 31.12.2014: 21cm. |
|
2010-03-03, 17:08 | #2056 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Rzeszów
Wiadomości: 6 886
|
Dot.: Kobieta na "zapałkę" Zapuszczanie od zera i luźne pogaduchy ;)
Miałam go wywalać Jednak pomyślałam, że w tym sezonie biel jest modna
Z raz go ubiorę ---------- Dopisano o 18:08 ---------- Poprzedni post napisano o 18:07 ---------- o nowej czerwonej kurteczce już marzę Z kupna nie zrezygnuję
__________________
Umysł w stanie blond |
2010-03-03, 20:48 | #2057 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 628
|
Dot.: Kobieta na "zapałkę" Zapuszczanie od zera i luźne pogaduchy ;)
Ja tez tak mam ze wywalam. To znaczy mialam, ale po pewnym czasie strwierdzilam ze do niczego to nie prowadzi, bo po takim wywaleniu jak mialam zamiar znow sprzątac a w domu wszystkie najladniejsze spodnie i bluzki i nie mialam w czym. Teraz jak rzecz jest stara ale ciepla albo bardzo wygodna to zostawiam. Ale jak wiem ze juz nie bede w tym chodzic bo nie ladnie wygladam albo juz mi sie znudzilo to mam biedniejszą koleżankę i jej oddaję juz od lat i się zawsze cieszy i żwawo w nich chodzi Czasem zaluje, bo mogloby sie cos przydac i odkąd kupilam nową mega szafę to wszystko chomikuję no chyba ze coś się ewidentnie poniszczy podrze czy poplami na maxa.
__________________
|
2010-03-04, 05:45 | #2058 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Rzeszów
Wiadomości: 6 886
|
Dot.: Kobieta na "zapałkę" Zapuszczanie od zera i luźne pogaduchy ;)
ciuchy do sprzątania i do wychodzenia z psem też mam
Wywalam te, w których nie będę chodziła a nie nadają się do sprzątania Kosmetyki, które mi nie pasują oddaję mamie wiem, że nigdy nimi nie pogardzi Buty zawsze noszę do końca, jak już pisałam ciężko mi kupić ze względu na mały rozmiar, dlatego szanuję te, co mam Kiedyś dawałam za małe lub nie pasujące ubrania takiej dziewczynie, ale jej teraz się lepiej powodzi Wystawiam w reklamówce przy śmietniku... u mnie zawsze ktoś bierze Mogłabym np. komuś wysłać, ale nie znam takich osób, które potrzebują. Kiedyś mieliśmy niepotrzebne męskie ubrania, chcieliśmy oddać do schroniska. Nie było możliwości dostarczenia im tego, a wiem, że dysponują samochodem. Nie zgodzili się i powiedzieli, że tak to oni nie potrzebują i nie chce się im jechać Od tego czasu po prostu wystawiam przy altance
__________________
Umysł w stanie blond |
2010-03-04, 09:29 | #2059 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: skad sie da ;)
Wiadomości: 3 498
|
Dot.: Kobieta na "zapałkę" Zapuszczanie od zera i luźne pogaduchy ;)
ja z kolei - jako, ze nie rozwijam sie specjalnie(ani w kwestii ciala ani umyslu) moglabym nadal chodzic w ciuchach licealnych.
wiec wlasciwie jak niutka - nosze rzeczy dlugo i z uczuciem. pozbywam sie tylko tych, ktore juz zab czasu nie tylko naruszyl, ale i przemielil. nie mam zbyt duzo ciuchow, za to te, ktore mam -wszytskie sa w klimacie jednym wiec rozroznienia na "do sprzatani" i "na wyjscie" nie mam. jedynie ze wzgleu na pewne sytuacje mam pule szmat wyjsciowych - ktorych na codzien nigdy bym nie nadziala na grzbiet, ale na wyjscia sie sprawdzaja. buy kocham miloscia czysta i piekna - wiec nie dosc ze mam ich cale szafy - to i nie niszcze - latami trzymam. i nie wyrzucam, bo jak powiedzialam - kazde kocham za cos innego. i lubie nieraz tak se ,o! wyjac. lubei torby - ale nie mam szczescia do toreb, a takie jakie lubie najbardziej, ze wzgledu na wiek po poprostu odpadaja (lubie takie typu nici - w pieski, kotki - znacei klimat?) a jak robie pzreglad szafy to czesto przekladam zreczy dawno nie noszone na inna polke i lubie sie tak nieraz zaskoczyc - o, moej ulubione spodnie a kosmetyki u mnei leca hurtowo i nie mam sentymentow - choc na pzryklad jedna ulubiona kredka ma obecnie 3 cm i nadal sie nia maluje(czesto mi ginie i mam frajde jak sie po ojakims czasie znajduje) |
2010-03-04, 10:47 | #2060 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Rzeszów
Wiadomości: 6 886
|
Dot.: Kobieta na "zapałkę" Zapuszczanie od zera i luźne pogaduchy ;)
Jakoś nie potrafię przywiązać się do ubrań
Jedyne,co noszę długo, w zasadzie do zdarcia, to jeansy.... Miałam ulubioną parę, którą nosiłam do samego końca czyli do rozdarcia na Niestety nigdzie nie mogę spotkać takiego fasonu Leżały wręcz idealnie Reszta garderoby nudzi mi się bardzo szybko
__________________
Umysł w stanie blond |
2010-03-04, 10:59 | #2061 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: skad sie da ;)
Wiadomości: 3 498
|
Dot.: Kobieta na "zapałkę" Zapuszczanie od zera i luźne pogaduchy ;)
ja mam duzo dzinsow bo wciaz szukam fasonu idealnego
|
2010-03-04, 12:09 | #2062 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 628
|
Dot.: Kobieta na "zapałkę" Zapuszczanie od zera i luźne pogaduchy ;)
http://ikf.styl.fm/fryzury-dlugie/fryzura504069.htm eh znow znalazlam kolor ktory mnie powalil normalnie zakochalam się w nim.. jest sliczny i znow mysle o pojsciu do fryzjerki na takie pasemka czy cos..
__________________
|
2010-03-04, 12:24 | #2063 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: z poddasza
Wiadomości: 2 904
|
Dot.: Kobieta na "zapałkę" Zapuszczanie od zera i luźne pogaduchy ;)
Cytat:
Z tym, ze ja raczej torby to lubie oglądać, bo mam raptem chyba 2 szt, generalnie latami wolałam plecaki, bo to i pojemniejsze i wygodniejsze... teraz nosze torbe, która dostałam od przyjaciółki, ale ona jest cała czarna, taka materiałowa a 'la "chlebak", wygodna . widze laudik, ze mniej więcej podobne klimaty lubimy
__________________
Trójkowa mama zapuszczam włoski od zapałki 13.08.2009 : 3mm,14.09 : 2,5 cm,13.10 : 3,5 cm14.11 : 5 cm,14.12: 6 cm,15.01.2010: 8 cm, 21.12.2010: 20cm ( podcinane troszkę kilka razy) 31.12.2014 : 54cm podcinane wiele razy, CEL: 69cm.. zapuszczam grzywkę 31.12.2014: 21cm. Edytowane przez niutka1 Czas edycji: 2010-03-04 o 12:26 |
|
2010-03-04, 13:23 | #2064 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Rzeszów
Wiadomości: 6 886
|
Dot.: Kobieta na "zapałkę" Zapuszczanie od zera i luźne pogaduchy ;)
A ja lubię takie mega duże Zawsze mam dużo różnych klamotów ze sobą
Materiał nie ma znaczenia Szmacianki lubię - w lecie i nie na każdą okazję ofkors Najczęściej mam jakieś "skóropodobne" Często zmieniam, a torba z naturalnej skóry kosztuje bardzo dużo Potem szkoda wyrzucić, a takiej nie żal .... Droższą niż 100 zł mam tylko jedną, naturalna skóra Ma kilka lat i ciągle wygląda dobrze.... za dobrze Trochę teczek też mam... Wolę jednak te miękkie, do których mogę wpakować dużo różnych MEGA potrzebnych rzeczy Raz nawet znalazłam śrubowkręt ---------- Dopisano o 14:23 ---------- Poprzedni post napisano o 14:18 ---------- Ja mimo wszystko jestem zwolenniczką teorii, że nie w każym wieku wszystko wypada Dlaczego? Bo głupio wygląda kobieta po czterdziestce w jeansach z różówym haftem Przykładowo Poza tym cenię osoby, które mają zdolność dobrania ubrań do okazji i miejsca nie tracąc przy tym swojego oryginalnego stylu
__________________
Umysł w stanie blond |
2010-03-04, 14:06 | #2065 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 628
|
Dot.: Kobieta na "zapałkę" Zapuszczanie od zera i luźne pogaduchy ;)
dziewczyny umowilam sie do fryzjera nie wytrzymalam, musze je podciąć bo zaczelo z nimi się dziać cos strasznego Nie bylo miejsca wiec dopiero na nast piatek ale poczekam jupi jupi jupi ciekawe czy tak cieszyc bede sie po wyjsciu
dziewczyny do okrąglej pulchnej buźki zapuszczac grzywke czy mieć taka na skos czy na prosto?
__________________
|
2010-03-04, 14:16 | #2066 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: z poddasza
Wiadomości: 2 904
|
Dot.: Kobieta na "zapałkę" Zapuszczanie od zera i luźne pogaduchy ;)
do okrągłej pulchnej to raczej na skos...
__________________
Trójkowa mama zapuszczam włoski od zapałki 13.08.2009 : 3mm,14.09 : 2,5 cm,13.10 : 3,5 cm14.11 : 5 cm,14.12: 6 cm,15.01.2010: 8 cm, 21.12.2010: 20cm ( podcinane troszkę kilka razy) 31.12.2014 : 54cm podcinane wiele razy, CEL: 69cm.. zapuszczam grzywkę 31.12.2014: 21cm. |
2010-03-04, 14:29 | #2067 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 628
|
Dot.: Kobieta na "zapałkę" Zapuszczanie od zera i luźne pogaduchy ;)
Albo jeszcze myslalam zeby calkiem zapuscic, zeby w ogole nie mieć? i chyba tak zrobie bo od dziecka mam grzywke a ciekawi mnie jak bym bez niej wygladala
__________________
|
2010-03-04, 14:32 | #2068 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Rzeszów
Wiadomości: 6 886
|
Dot.: Kobieta na "zapałkę" Zapuszczanie od zera i luźne pogaduchy ;)
Na prosto też pasuje
Tylko boki muszą być za linię szczęki
__________________
Umysł w stanie blond |
2010-03-04, 14:40 | #2069 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 628
|
Dot.: Kobieta na "zapałkę" Zapuszczanie od zera i luźne pogaduchy ;)
ale jestescie pomocne kazda mowi co innego i nadal nie wiem
__________________
|
2010-03-04, 14:46 | #2070 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Rzeszów
Wiadomości: 6 886
|
Dot.: Kobieta na "zapałkę" Zapuszczanie od zera i luźne pogaduchy ;)
Zawsze twarz zamazujesz na zdjęciach nie widać dokładnie, jaką masz
Jeżeli masz boki dłuższe to możesz mieć prostą grzywkę Jeżeli nie, to taka grzywka powiększy buzię Ja chciałabym się pozbyć swojej grzywki Kiedyś obcięłam i od tej pory nie mogę jej zapuścić Ja odnoszę wrażenie, że ona rośnie wolniej niż reszta Skoro Ty zawsze masz grzywkę to może przyszła pora zobaczyć, jak będziesz wyglądała bez niej Do zobaczenia jutro nie rozpisujcie się za bardzo
__________________
Umysł w stanie blond Edytowane przez Ninedin Czas edycji: 2010-03-04 o 14:48 |
Nowe wątki na forum Pielęgnacja włosów i fryzury |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 11:01.