bez podkładu....

[pamelal]

Napisane przez kakulinka

Pamelal Jak wrażenia po zastosowaniu Humektanu? Ja sie właśnie przymierzam do kupna. Najbardziej mi zal ze nie pachnie podobno ładnie, juz nie wspomne o slicznym zapachu Nivea Soft Ale pachniec to maja perfumy a nie krem

Widze, ze podczas mojej nieobecnosci troche sie na forum dzialo

Zapach nie jest taki zly. Oczywiscie jest duza roznica miedzy Nivea Soft a Humektanem, ale zdecydowanie mozna sie przyzwyczaic
Mnie bardzo odpowiada konsystencja i to 80 % wody, jak dla mnie swietnie ! Moja mieszana , sklonna do blyszczenia cera pokochala ten krem

Jednak mam pytanie odnosnie kupna Humektanu. Ja go dostalam od znajomej. Chcialabym kupic nastepna tubke, bo nie wiem jakim cudem, zblizam sie do konca opakowania No, ale to sa wlasnie skutki podrozowania bez zakretki

I tutaj sie pojawia pytanie , z jakiej strony, badz w jakim sklepie Wy kupujecie ten krem?

[2016100512001]

Można go kupic na allegro,jednak cena wyższa niz normalnie, ja zamówiłam sobie w aptece i mi sprowadzili z hurtowni. Uzywam od niedawna i jestem zadowolona, nawet zapach jest nie najgorszy.

[kamalaska]

ja bez podkladu nie wyobrazam sobie zycia

[2016100512001]

ja sobie teraz nie wyobrazam zycia z podkładem

[kamalaska]

mimo, ze nic mi sie nie swieci i nie luszczy, zadnych pryszczy nie mam to jednak wole miec moj creme puff

[pamelal]

Napisane przez kakulinka

Można go kupic na allegro,jednak cena wyższa niz normalnie, ja zamówiłam sobie w aptece i mi sprowadzili z hurtowni. Uzywam od niedawna i jestem zadowolona, nawet zapach jest nie najgorszy.

Ja probowalam go dostac w kilku aptekach i w kazdej mi mowiono, ze nie znaja takiego kremu ...
Ale sprobuje, moze jak bede przychodzila codziennie, to w koncu w jednej z nich mi go zamowia?

Napisane przez kamalaska

mimo, ze nic mi sie nie swieci i nie luszczy, zadnych pryszczy nie mam to jednak wole miec moj creme puff

Twoj wybor
Moja cera dzieki temu, ze juz nie uzywam podkladu wydaje sie zdrowsza i ma lepszy koloryt . Wiec jestem bardzo zadowolona, ze postanowilam go odlozyc

[aniaamelia]

zachęcona Waszymi pozytywnymi opiniami postanowiłam zrezygnować z podkładu. Już wytrzymałam trzy dni Pierwszego dnia czułam się jakby "naga", drugiego dnia się przyzwyczaiłam. Mój obecny makijaż to: vichy lumienese, korektor, puder EL Lucidity oraz czarny tusz do rzęs. Dopiero teraz czuję, że moja skóra oddycha. Jak Wam idzie Wizażanki?

[magtru]

Zawsze latem wychodziłam z domu bez podkładu, gorzej zimą. Teraz używam podobnie jak Ty kremu tonującego Vichy na zmianę z Clinique,korektora, pudru sypkiego, oczy pomalowane, do tego róż na policzki i rozświetlacz, a , no i oczywiście szminka+błyszczyk, ech, dużo tego...

[akisia]

Złapałam jakiegoś doła i już 3 dzień chodzę bez podkładu...w ogóle bez makijażu! Ja, która nie wyszłaby ze śmieciami bez podkladu i tuszu! To chyba starość...Ale stwierdziłam, że skoro na uczelni już wszyscy widzieli mnie saute, to może zrobię sobie odwyk i spróbuję, jak się będzie moja skóra zachwywać...A na rzęsy kupię jakąś odżywkę
PS. Nie poznaję siebie...nie wierzę, że tego posta wyżej ja napisałam...To chyba jakaś wewnętrzna przemiana u mnie

[Celestia]

a prawie w ogole nie używam podkładu, w sumie to najchętniej chodziłam bez niczego na buzi, ale nie mam tak ładnej cery, więc ograniczam się do korektora i czasami pudru

[Naciaaa1991]

Ja mam cerę mieszaną.
Używałam punktowo podkładu, ale trwało to dosyć krótko.
Od roku, nie używam, stosuję tylko puder i jest mi z tym dobrze
Choć przyznam, nie mam cery bez niespodzianek.
Ale wolę nie nakładać na nią tonę tzw. "tapety", bo przecież skóra też musi oddychać, szczególnie chora, z trądzikiem itp.

[diabolic]

ja nie używałam podkładu korektorów pudów dosłownie niczego do 24 roku życia i powiem że nijak nie wpłynęło to na stan mojej cery jak była brzydka tak była leczona zero poprawy

potem zaczęłam szukać czegoś dla siebie testowałam różne i powiem że może i miała jakieś wypryski po nich ale mniej czerwona byłam bo zwyczajnie dodały mi pewności siebie choć odcinają się od skóry i je widać troszkę czuję się lepiej

i większych szkód nie robi więc myślę że każdy inaczej reaguje

[martiniątko]

Napisane przez diabolic

ja nie używałam podkładu korektorów pudów dosłownie niczego do 24 roku życia i powiem że nijak nie wpłynęło to na stan mojej cery jak była brzydka tak była leczona zero poprawy

potem zaczęłam szukać czegoś dla siebie testowałam różne i powiem że może i miała jakieś wypryski po nich ale mniej czerwona byłam bo zwyczajnie dodały mi pewności siebie choć odcinają się od skóry i je widać troszkę czuję się lepiej

i większych szkód nie robi więc myślę że każdy inaczej reaguje

Różne są rodzaje trądziku (bo rozumiem, że na trądzik się leczyłaś?). Np. trądzik różowaty ma zupełnie inne podłoże od trądziku zaskórnikowego. W przypadku tego pierwszego faktycznie nie używanie podkładów nie przyniesie poprawy, w przypadku zaskórnikowego (czyli tego łagodnego, który ma większość osób) przynosi natomiast znaczną poprawę...

[kamalaska]

mialam zyc bez podkladu, a przed wczoraj kupilam sobie panstika i mam 7 podklad w zapasie

[magtru]

Obecnie używam kremu tonującego zamiast podkładu, na to sypki puder, inaczej nie wyjdę z domu. Jednak muszę wyrównać koloryt swojej niezbyt pięknej cery

[kasandra82]

Ja próbuję od dwóch miesięcy życ bez podkładu. Zamiast niego używam pudru Lecidity Estee Lauder i na razie sie sprawdza

[diabolic]

Napisane przez martiniątko

Różne są rodzaje trądziku (bo rozumiem, że na trądzik się leczyłaś?). Np. trądzik różowaty ma zupełnie inne podłoże od trądziku zaskórnikowego. W przypadku tego pierwszego faktycznie nie używanie podkładów nie przyniesie poprawy, w przypadku zaskórnikowego (czyli tego łagodnego, który ma większość osób) przynosi natomiast znaczną poprawę...

na młodzieńczy się leczyłam a teraz mam "grę naczynek" początek różowatego

[Gonia]

Napisane przez kakulinka

ja sobie teraz nie wyobrazam zycia z podkładem

ja już też .... nigdy więcej podkładu

Zakłądałam ten wątek jakiś czas temu i widzę, że ładnie się rozwija

Powodzenia w odwyku od podkładów - naprawdę warto

[kamalaska]

a mi chodzi po glowie,zeby bez podkladu, a zainwestowac w jakis krem albo maseczke

[sabbatha]

pielegnacja zawsze powinna byc podstawa.

[kamalaska]

musze kupic sobie dobry piling do twarzy

[theoneandonly]

Napisane przez diabolic

i większych szkód nie robi więc myślę że każdy inaczej reaguje

Dokładnie, nie demonizowałabym tak tych podkładów
Ja zaczęłam używać bardzo wcześnie - już w gimnazjum, może dlatego , że zawsze puder wydawał mi się tym co bardziej zapycha.
Cerę mam ładną, kiedyś podkładu używałam codziennie co prawda dobrych, pielęgnacyjnych podkładów, więc jak byłam chora i przez tydzień nie używałam to natychmiastowo mi się skóra trochę psuła- kilka krostek się pojawiało itp
Teraz nie używam codziennie, spokojnie mogę wyjść z domu bez makijażu , ale z podkładów na dobre nie zrezygnuję. Mi to większych szkód nie wyrządza.
Wiele osób rezygnuje z podkładu i używa samego pudru-dla mnie to nie miałoby większego sensu jak już rezygnować to rezygnować ze wszystkiego...

[sabbatha]

polecam z avonu ten z serii antybakteryjnej (biale opakowania, peeling niebieski) - mocno sciera

[kamalaska]

kiedys mialam jakis avonik i mnie strasznie uczulil

[magtru]

Ten z avonu jest super. Faktycznie mocny, dobry peeling. Jestem z niego zadowolona, mimo, że zaprzestałam nabywać innych kosmetyków z tej firmy...

[sabbatha]

dokładnie - to mój jedyny must have z avonu, za kórym nie przepadam.

[kamalaska]

mialam tylko kiedys chyba brzoskwiniowy zel do twarzy z serii naturals i byl fajny

[Thorgal1980]

Witam Wizazanki!
przeczytałam ten watek ponieważ wkurzyłam się na podkłady-od 10 lat poszukuję ideału i znaleźć nie mogę, zawsze zapychają, spływają z twarzy, świecką się, albo przesuszają-zawsze cos jest nie tak! ostatnio niby znalazłam ideał i pojechałam z nim na weekend ze znajomymi i takie pryszcze mi tam wyskoczyły że się podłamałam moim "ideałem" - może to nie jego wina była ale juz nie miałam siły dochodzić czy to wina jego, czy hormonów, czy kremów czy stresu no bo skąd to niby wiedzieć? niestety moja cera nigdy nie była super-nie miałam może jakiegos mego tradziku ale wągry, małe pryszczyki co i rusz nowy, blizenki po wyciskaniu, szara cera (pewnie od palenia), nierówny koloryt, przetłuszczanie, no i oczywiście wysyp przed okresem w zeszłym roku podczas wakacji (2 tygodnie) duzo pływałam na windsurfingu i żaglach i nie malowałam się wcale-tylko filtr kilka razy dziennie a pod niego humektan (bioderma 50+ do cery mieszanej) oraz humektan na noc. nie bardzo zastanawiałam się nad swoim wyglądem, nie miałam czasu gapic sie w lustro, były wakacje i najważniejsze dla mnie było stosowanie filtra i dobra zabawa poza tym TŻ chyba umarłby ze smiechu gdyby mnie rano zobaczył malująca się gdy wiadomo że pół dnia spędzę w wodzie skóra mimo używania filtra trochę się opaliła i zyskała zdrowy koloryt. gdy wróciłam po wakacjach do domu to oczom nie wierzyłam-skóra gładka jak dupcia niemowlaka, lekki glow, opalenizna lekka tez, krostek zero, szary kolory zniknął. więc idac za ciosem nie malowałam się też jak wróciłam do pracy a koleżanki chwaliły wygląd cery, tylko kilka razy dziennie kremowałam się humektanem i jakiś puderek żeby nie było że taka nieumalowana jestem (chociaż wyglądałm 100 razy lepiej niż normalnie z podkładem). no i niestety kupiłam sobie jakiś nowy krem (już nie pamiętam jaki) i zsypało mnie strasznie, więc zaczęłam się malować od nowa by to zatuszować, po 2 tygodniach skóra wyglądała jak przed wakacjami teraz tak sobie myślę ze tamten efekt ładnej cery po wakacjach był efektem: słońca-koloryt i lekkie wysuszenie krostek, filtru niezapychającego-lekka, złocista opalenizna a nie rak-burak, częstego nawilżania skóry kremem niezapychajacym -humektan na noc i kilka razy dziennie, no i oczywiście odpoczynek, oraz nieużywanie nic z pielęgnacji co konieczne no i zero make-upu! wywnioskowałam więc że trzeba buzię mocno nawilżać kilka razy dziennie sprawdzonym kremem niezapychającym, stosować filtr na dzień a by buźka nie była taka blada, stosować coś brazującego-ale nie krem brązujący ani samoopalacz bo one mogą tez zapchać. ogólnie minimalizm na maxa. teraz właśnie postanowiłam zrezygnować z podkładu i moje przemyślenia wprowadzić w życie. a więc nie stosują pokładu od soboty, tylko filtr na dzień (Antek do cery tłustej, jak się skończy to kupię sobie Avene nową do cery mieszanej fluid 50+) ) jeżeli to konieczne to tylko antybakteryjny korektor flos lek na blizenki i małe pryszczyki (nic malującego poza tym, według mnie niestosowanie podkładu a stosowanie pudru trochę niweczy nasze starania-można przecież użyc bibułek matujących) a jak wracam z pracy to Antka zmywam i stosuję Humektana albo Flos lek żel nawilżający szałwiowy i na noc też coby się troszkę nawilżyć (ma prosty skład-nie zapycha nie ma grama tłuszczu ale nawilża) pozostaje jeszcze problem mega bladości, nie chciałam maziac buzi niczym co nie jest konieczne i co wiadomo na 100% ze mnie nie zapycha więc tak szukałam i znalazłam Lancastera tonik do twarzy który się stosuje normalnie jak tonik tylko że on nadaje od razu efekt wyzłoconej opalenizny! stopniuje się ten efekt jak się komu podoba i podobno jest super! muszę go zakupić koniecznie i dam znać jak działa. poza tym łykam od 5 dni belissa hydra coś tam (takie tabletki co to nawilżają skórę od wewnątrz) i zestaw witamin na zanieczyszczoną cerę -Face ok, generalnie po 5 dniach niestosowania nic poza Antkiem i humektanem i flos lekiem jest lepiej-cera gładsza w dotyku, nowych pryszczy brak, grudek mniej, stare pryszcze się leczą ładnie, cera co prawda jasna ale już nie ziemista! zobaczymy jak mi pójdzie dalej i dam znaka pozdrawiam serdecznie.

---------- Dopisano o 12:59 ---------- Poprzedni post napisano o 12:51 ----------

aha nie wiem jeszcze jak się pozbyć wągrów bo taka pielegnacja raczej ich nie zlikwidduje ale pozyjemy, zobaczymy , najwyżej na jesieni kwasik się jakiś zastosuje (lubie GlicoA 12% kwasu glikolowego)

[kiika]

Ja odstawiam podkład każdego lata, mam jednak nadzieję, że tym razem uda mi się z niego zrezygnować na stałe. Mam potwornie przetłuszczającą się skórę i zatkane pory (. Od momentu kiedy przestałam używać podkładu (niecałe 3 tygodnie) cera się poprawiła, ale błyszcząca się strefa T ciągle mnie nęka (

[Zahran]

Napisane przez kiika

Ja odstawiam podkład każdego lata, mam jednak nadzieję, że tym razem uda mi się z niego zrezygnować na stałe. Mam potwornie przetłuszczającą się skórę i zatkane pory (. Od momentu kiedy przestałam używać podkładu (niecałe 3 tygodnie) cera się poprawiła, ale błyszcząca się strefa T ciągle mnie nęka (

I chyba nie przestanie aż się trochę zestarzejemy i cera samoczynnie przestanie sie az tak przetłuszczać Taka już uroda naszej skóry, mam podobny problem do Ciebie. Dla mnie rozwiązaniem są bibułki matujące