Skołowana :(

[LeelaJames]

Dziewczęta przejzałam pare wątków i już się bogubiłam, jedne mówią ze najlepiej cwiczyć rano ''a bo to tłuszczyk szybciej znika'' a j jestem leniwcem , wstaje o 9.00 potem jem i nie mam ochotki tak rano ćwiczyć , czasami potancze jak mnie cos wezmie, mam 6 kl nadwagi i chciałabym zrzucic je do wakacji , więc czy taniec i rower stcjoenarny co drugi dzien wystarczy aby ujedrnić ciało 30 latki?????tzn nie licze na super figure , ale poprostu chcę troche lepiej wygladac wiec czy np;rowerek mogę stosować po kolacji??? czy to cos da , bo jak tak czytam to w niektórych przypadkach to jest tkie skomplikowane tzn kazdy ma inną receptę, a czy nie wystarczy regularnie cwiczyc to co sprawi radość i o której mamy ochotke ? bardzo proszę o wasze wskazówki.

[Midi]

Na spalanie tłuszczu rzeczywiście najlepsze będą ćwiczenia aerobowe rano, ale nie chodzi o samą porę dnia, tylko o fakt, że powinnaś ćwiczyć na czczo. Ok. 30 min. dziennie wystarczy, o ile nie prowadzisz jakoś skrajnie siedzącego trybu życia.
Ćwiczenia po kolacji - co kto lubi; ja nie polecam, bo wtedy wychodzi, że albo nic po nich nie zjesz (źle dla mięśni), albo zjesz na noc (późna druga kolacja, która może powodować dalsze tycie). Poza tym u wielu osób ćwiczenia fizyczne podnoszą ciśnienie i trudniej potem zasnąć.
Myślę, że do wakacji możesz łatwo zgubić te 6 kg, jeśli rower i taniec przełożysz na rano (przed śniadaniem), a po południu dodasz jakieś ćwiczenia siłowe ze 3 razy w tygodniu. Jeżeli zdecydowanie nie chcesz ćwiczyć na czczo, to ćwicz po południu, ale za to co najmniej 4 razy w tyg. po 60 min. Ewentualnie od wiosny możesz biegać rano, jogging to świetny spalacz tłuszczu, a przy tym poprawia kondycję.
Na pewno też trzeba zwrócić uwagę na dietę - dużo warzyw, ale też białka, no i oczywiście nie jedz "pustych kalorii" (słodyczy, czipsów itp.).
Z ujędrnieniem ciała to chyba sprawa indywidualna i te pół roku może nie dać jakichś spektakularnych efektów bez intensywnego treningu - ja jestem szczupła, ćwiczę może nie bardzo dużo, ale regularnie od lat i nie powiem, żeby moje pośladki stanowiły wzór jędrności. Pewnie w tym wieku to już trochę więcej trzeba w to pracy włożyć... Na razie czekam na wiosnę i mam nadzieję, że bieganie będzie moją magiczną kuracją ujędrniająca

[LeelaJames]

Dziękuje za odpowiedz Midi , własnie ja wole chyba jednak południe na jakikolwiek ruch, zawsze obiecywałam sobie ze przed wakacjami schudne ale zabierałam się do tego zawsze w Maju , czyli porazka ;postanowiłam ze ogranicze spozywane ilosci jedzenia i trochę ruchu bo za 10m lat nie chcę wygladać jak pomarancza tak więc biore namiary na to tylko ze podniose swoja sprawność i moze co za tym idzie samopoczucie , napisałam tego posta bo troche te niektóre rady mnie skołowały i zniechęciły , chyba wazne jest aby wogóle uprawiac jakis sport czy to bedzie taniec lub inne aeroby mam nadzieje ze poprawie to wszystko nie licze na spektakularne efekty ale na to ze tu i tam zniknie tłuszczyk jeszcze raz dziękuje i pozdrawiam.

[suzana]

dla pocieszenia dodam, że był okres, w którym ćwiczyłam siłowo w późnych godzinach wieczornych. I efekty były bardzo widoczne, więc nie przekreślaj swoich wieczornych ćwiczeń jak wiadomo - sukces w 60% zależy od diety

Ważne, że chcesz

[LeelaJames]

Dziękuje Zuzanko naprwde dodałas mi otuchy pozdrwiam pa

[vadi]

Ja też nie jestem w stanie ćwiczyć rano, choćy z powodu studiów, a efekty są więc się nie martw, tylko ćwicz

[beoneself]

Napisane przez vadi

Ja też nie jestem w stanie ćwiczyć rano, choćy z powodu studiów, a efekty są więc się nie martw, tylko ćwicz

I tez się pod tym podpiszę... ćwiczę wieczorami a efekty się pojawiają : )

[Midi]

Moim zdaniem, efekty pojawiają się TYLKO wtedy, kiedy ćwiczenia sprawiają przyjemność, więc jeśli nie lubisz ćwiczyć rano, to się nie zmuszaj, bo i tak nie wytrwasz wtedy długo, no i po co się męczyć.
Poza tym musisz uwierzyć (bo to prawda ), że do wakacji jest dużo czasu i NA PEWNO uda Ci się osiągnąć swój cel.
Oprócz diety ważne jest też to, żeby wychodzić co najmniej raz dziennie na minimum 45 min. na świeże powietrze oraz nie "zasiadywać się" pomiędzy ćwiczeniami. Tzn. jeśli poza czasem treningów będziesz się tylko przesiadać z fotela na kanapę, a do pracy jeździć samochodem, to efekty ćwiczeń będą znacznie mniejsze, niż jeśli dodasz do rozkładu dnia trochę spacerów.

[Nati02]

Jesli po prostu chcesz i robisz cos w zamierzonym kierunku to napewno sie uda!

Grunt to chcieć

[grudniowa-szatynka]

Również dołaczam do ćwiczacych wieczorami. To naprawde przynosi rezultaty, tylko musi być regularne i trzeba zjeść potem kolację. Białkową. Oczywiscie nie moze byc to godzina 23. Zazwyczaj w wieku ok 30 metabolizm zwalnia, zazwyczaj, bo nie zawsze.

6 kilo do wakacji to realny plan, trzymam kciuki. Ćwicz wtedy kiedy masz czas i ochote, i to i to przyniesie rezultaty

[LeelaJames]

Dziewczęta wiem ze sie powtórze, ale poprostu jak sie słyszy takie słowa otuchy to chyba wiecie ze łatwiej jest się zmobilizowac , jestem zdeterminowana i to bardzo , a to dlatego ze nigdy w lecie nie mogłam załozyć sukienki bo brzusio jak w drugim miesiacu ciazy więc dosyć z tym , i troche tez jestem taka zasiedziła co sprzyjało złym nastrojom więc i potrosze tez dltego zaczełam tanczyc, pozdrawiam jeszcze raz wszystkie wizazanki .

[inch]

Napisane przez Midi

Na spalanie tłuszczu rzeczywiście najlepsze będą ćwiczenia aerobowe rano, ale nie chodzi o samą porę dnia, tylko o fakt, że powinnaś ćwiczyć na czczo. Ok. 30 min. dziennie wystarczy, o ile nie prowadzisz jakoś skrajnie siedzącego trybu życia.
Ćwiczenia po kolacji - co kto lubi; ja nie polecam, bo wtedy wychodzi, że albo nic po nich nie zjesz (źle dla mięśni), albo zjesz na noc (późna druga kolacja, która może powodować dalsze tycie). Poza tym u wielu osób ćwiczenia fizyczne podnoszą ciśnienie i trudniej potem zasnąć.
Myślę, że do wakacji możesz łatwo zgubić te 6 kg, jeśli rower i taniec przełożysz na rano (przed śniadaniem), a po południu dodasz jakieś ćwiczenia siłowe ze 3 razy w tygodniu. Jeżeli zdecydowanie nie chcesz ćwiczyć na czczo, to ćwicz po południu, ale za to co najmniej 4 razy w tyg. po 60 min. Ewentualnie od wiosny możesz biegać rano, jogging to świetny spalacz tłuszczu, a przy tym poprawia kondycję.
Na pewno też trzeba zwrócić uwagę na dietę - dużo warzyw, ale też białka, no i oczywiście nie jedz "pustych kalorii" (słodyczy, czipsów itp.).
Z ujędrnieniem ciała to chyba sprawa indywidualna i te pół roku może nie dać jakichś spektakularnych efektów bez intensywnego treningu - ja jestem szczupła, ćwiczę może nie bardzo dużo, ale regularnie od lat i nie powiem, żeby moje pośladki stanowiły wzór jędrności. Pewnie w tym wieku to już trochę więcej trzeba w to pracy włożyć... Na razie czekam na wiosnę i mam nadzieję, że bieganie będzie moją magiczną kuracją ujędrniająca

Midi, bieganie jest jak najbardziej formą ujędrniającą A pomóc może w tym białko

[Midi]

Hmm. Ja do marca nie biegam, może dlatego moje nieujędrnienie rzuca mi się w oczy ostatnio.
Eh, to białko. Bokiem mi wychodzą jajka... (nawet fajnie by to wyglądało ). Ale oczywiście masz rację, Inch. Białko i aeroby, a także jakiś dobry krem ujędrniający, żeby skóra nie zdradzała tych zrzuconych kilogramów

[inch]

dokładnie. można się wspomóc masażami, albo automasażami (zimny prysznic, ostra gąbka, peeling itd )

[koKOro]

Napisane przez LeelaJames

tzn nie licze na super figure , ale poprostu chcę troche lepiej wygladac

mam nadzieje, że Cię tym nei skołuje, ale zastanowiło mnie to co napisałaś, bo wiele razy słyszałam, że powinno się rękę wyciągać ciut dalej niż jest Nasz cel, wtedy łatwiej go osiągnąć.

A co do ćwiczeń przed śniadaniem, to ja jeżdże 20 min na rowerku a potem chwila rozciągania - nigdy bym nie pomyślała, że będe tak potrafiła, ale liczny tłuszcz widoczny pod skórą nóg sam mnie posadził na rowerze i kazał jechać
Ćwiczenia rano są o tyle fajne, że potem przez reszte dnia jestem szczęśliwsza, wiem, że rano wstałam i zrobilam coś dla siebie. Wyjątkiem jest czas kiedy mam okres, przez pierwsze 2 dni nie wyobrażam sobie usiąśc na rowerze,.
Chociaż gdy ćwicze bardziej siłowo nogi na razie (bo na to tylko czas mi pozwala) to ćwicze tak koło 19, potem kolo 20.30 jem jakiś posilek potreningowy. Wole o tej porze siłowo ćwiczyć bo moje nogi są zmęczone i nie wyobrażam sobie używać ich cały dzień, a tak blisko juz do leżenia w ciepłym łóżeczku

Powodzenia

[Juliettt]

Napisane przez suzana

dla pocieszenia dodam, że był okres, w którym ćwiczyłam siłowo w późnych godzinach wieczornych. I efekty były bardzo widoczne, więc nie przekreślaj swoich wieczornych ćwiczeń jak wiadomo - sukces w 60% zależy od diety

Ważne, że chcesz

Suzana. jestem pod wrazeniem Twoich osiagniec (widzialam zdjecia. Powiedz prosze jak dlugo ćwiczyłaś (i z jaką intensywnością) zanim osiągnełaś tak imponujące efekty. Pytam o to, bo sama ćwiczę już 2 miesiące (2 razy wtygodniu - zajecia Body Shape) i niestety nic !!! nie schudlam :-(. Ciało jest oczywiście jędrniejsze, ale poza tym nic....a naprawde przykładam się do tych ćwiczeń....

[suzana]

dziękuję bardzo

ćwicze od dwóch lat, a od półtora roku siłowo. Przez prawie rok dwa razy w tygodniu siłowo + 3 razy aeroby z brzuchem, później 3 razy w tygodniu siłowo, oczywiście z brzuchem, a obecnie 5 razy siłowo.

Możesz potrzebujesz więcej czasu

[Juliettt]

Suzana, czyli Ty cwiczysz 56 razy w tygodniu ????????? :-O
A kiedy zaczynalas i cwiczylas 2 razy w tygodniu, po jakim czasie widzialas efekty (i ewentualnie jakie) ? Czy stosowalas diete i jezeli mozna wiedziec jaka ?
i wreszcie chcialam zapytac (nie tylko Suzane ) czy cwiczac 2 razy wtyg. zobacze do wakacji efekty w postaci zgubionych kilogramow ?

[Juliettt]

Milo byc 6 razy w tygodniu....., o 56 Cie nie podejrzewam

[suzana]

obecnie mam trenig rozłożony na 5 dni (dwa razy nogi, barki, triceps, biceps). Na początku cwiczyłam dwa razy silowo + 3 brzuch aerobami - czyli też 5, tylko o znacznie mniejszej intensywności.

Jakie efekty widziałam najszybciej ?- utratę tkanki tłuszczowej z okolic brzucha, tyłka i ud.

Nie stosowałam konkretnej diety, jadłam insynktownie, zgodnie z rytmem treningów.

Myślę, że powinnaś zauważyć rezultaty.