Epileptycy łączmy się i wspierajmy!

[april_20]

Poczytałam trochę o nerwicy i faktycznie wygląda na to, że mogę ją mieć. Tylko czemu po tylu miesiącach leczenia u psychiatry i psychologa one tego nie zauważyły? Chłopak i mama od samego początku mówiły, że to nerwica a ja upierałam się, że nie. Z tym, że tak na prawdę nic o niej nie wiedziałam. Co ja mam robić? Pójść do neurologa i powiedzieć mu, że nie zgadzam się z nim i myślę, że jednak potrzebuje pomocy psychiatry? Że mam nerwice? Za miesiąc mam u niego wizytę. Zrobię eeg, badania krwi i wtedy po tej wizycie udam się najwyżej do psychiatry. Czy ja kiedykolwiek będę zdrowa?!

[linka_18]

A na co bylas u psychiatry leczona?
Bralas zwykłe uspokajajace czy antydepresanty?
Z tym pojsciem do neurologa i powiedzeniem ze sie sprzeciwiasz diagnozie to nie za dobry pomysl. Lekarz pomysli ze podwazasz jego kompetencje i jestes mądrzejsza od niego...
Najlepiej się skonsultować z innym neurologiem, zeby wykluczyc czy potwierdzic epilepsje.Co dwie glowy to nie jedna...

Nic sie nie przejmuj.WSZYSTKO jest wyleczalne.
Glowa do gory

[Dagusiac]

To, że możesz mieć nerwicę czy inną chorobę o podłożu psychicznym wcale nie wyklucza padaczki! Nieprawidłowy zapis EEG to zbyt mało by zdiagnozować epilepsję, ale na pewno nie powinnaś mówić neurologowi, że nie ma racji a ty przecież jesteś zdrowa. Padaczkę możesz mieć, a zaburzenia psychiczne swoją drogą.
I tak jak dziewczyny radzą, przejdź się do innego neurologa i poznaj inną opinię. Opowiedz też o tych lękach. Naprawdę wiem co mówię, bo bliska mi osoba ma te same problemy. Skończyło się na długotrwałej terapii u psychiatry, psychologa i terapii rodzinnej jak się okazało, że to nie padaczka jest przyczyną napadów.
Niemożliwością jest, że epilepsja wywołuje u Ciebie lęk przed Sylwestrem czy pójściem na studia. Problem leży gdzie indziej,
Trzymaj się i nie przejmuj tak mocno! Dobry psycholog i psychiatra na pewno Cię wyprowadzą z tego "dołka".

[april_20]

Dziękuję dziewczyny dużo mi lepiej dzięki Wam. Trochę się uspokoiłam ale wiem, że to tylko do następnego ataku lęku. Muszę sobie to wszystko przemyśleć na spokojnie i chyba poszukać lepszego psychiatry niż mój poprzedni u którego leczyłam się na lęki lekami na lęki a dokładnie xetanorem.

[Tygrysiczka]

Mam 25 lat a przez 18 lat byłam leczona na padaczkę (miałam napady drgawkowe tylko podczas snu, ok. 10 razy przez te 18 lat), a tak naprawdę to wszystko przez guza mózgu.
Przez 18 lat miałam robione tylko EEG... 18 lat biorę leki
Teraz Tegretol 200 (1-0-1).

Na początku rodzice ukrywali przede mną samą nazwę choroby, stąd później nie mogłam jej zaakceptować, nie dopuszczałam do siebie myśli, że naprawdę jestem chora...


april_20 myślę, że powinnaś na spokojnie wszystko przemyśleć, może faktycznie psycholog lub psychiatry byłby bardziej pomocny niż tabletki? Życzę Ci dużo siły i spokoju ducha

[linka_18]

Do april_20 Xetanor to odpowiednik rexetinu.
No ja sie tez nim leczylam z tym ze mi duzo pomogl.
No ale wiadomo wszystko zalezy od organizmu, na jednego dziala to na drugiego tamto..


No ale tak mnie zastanawia masz deja vu czesto , wiec to u epileptykow na porzadku dziennym

[april_20]

Xetanor mi też bardzo pomagał. Ale w niedzielę go odstawiłam, gdyż neurolog kazał stopniowo go odstawiać a wprowadzać timonil. Mówiłam mu, że obawiam się powrotu lęków to on na to, że timonil też jest na lęki. Powiem mu o tym, że lęki wróciły i jeśli skieruje mnie do psychiatry i połączy timonil z xetanorem przystane na to, chociaż nie lubię brać leków. Chcę tylko znać już diagnozę. Przez ostatnie miesiące chodzę tylko po lekarzach i staram się dowiedzieć co mi jest. Robiłam rezonans mózgu i angio naczynek mózgowych wszystko wyszło ok. A ja wiem, że coś ze mną lub moją psychiką jest nie tak

[linka_18]

To ile ten Timonil bierzesz ,tydzień?Musi to wszystko dojsc do mózgu to zejdzie z 2 tygodnie.Sam lekarz mi mówił jak mi zwiększył dawkę ostatnio..
Nie przejmuj się może ten Timonil zacznie działać to poczujesz się lepiej

[Dagusiac]

Zastanawiam się dlaczego twój neurolog bagatelizuje te lęki??? I podczepia je pod leczenie padaczki Jakim prawem odstawia Ci leki przepisane przez psychiatrę????
Diagnoza może nie być taka łatwa i szybka...szczególnie jeśli to coś o podłożu psychicznym. Chodzi się od lekarza do lekarza i każdy mówi coś innego. Trzeba naprawdę dobrze trafić żeby zacząć wychodzić na prostą.
A co do wprowadzania leków to nie jest tak, że zaczynają działać natychmiastowo. Leki na zaburzenia psychiczne zaczynają działać po ok. 3tyg. i dopiero wtedy można stwierdzić czy pomagają w jakikolwiek sposób. Jak nie - zmiana. Czytam o Timonilu i nigdzie nie widzę, że pomaga na lęki.

[linka_18]

No dzialanie lekarza nie fair nie powinien odstawiac leków od psychiatry.
Szukalam z ciekowsci o tym Timonilu, to jest odpowiednik Tegretolu.

I na forum przeczytalam ze ludzie biorą go na depresję i na nerwice-widocznie ma tez szerokie dzialanie o ktorym nie pisze się dokladnie w ulotce.
Ogolnie to jest stosowany w Chad czyli chorobie dwubiegunowej, a tam wiadomo są zmiany nastroju na depresję i manię no i jest to lek na padaczkę.

[Dagusiac]

Napisane przez linka_18

No dzialanie lekarza nie fair nie powinien odstawiac leków od psychiatry.
Szukalam z ciekowsci o tym Timonilu, to jest odpowiednik Tegretolu.

I na forum przeczytalam ze ludzie biorą go na depresję i na nerwice-widocznie ma tez szerokie dzialanie o ktorym nie pisze się dokladnie w ulotce.
Ogolnie to jest stosowany w Chad czyli chorobie dwubiegunowej, a tam wiadomo są zmiany nastroju na depresję i manię no i jest to lek na padaczkę.

W takim razie nie doczytałam. Choroba dwubiegunowa to straszna udręka... Ciężko z tego wyjść i naprawdę utrudnia codzienne funkcjonowanie.

Dziewczyny jakie leki bierzecie? Ktoś tu pisał, że Lamitrin i Kepprę.
Ja jestem leczona samym Lamitrinem (wcześniej brałam Triginet) a słyszałam, że bardzo rzadko jest stosowany w monoterapii. Zazwyczaj łączy się go z innymi lekami. Tylko, że mnie pomaga...już 1,5 roku nie miałam ataku przy regularnym stosowaniu.

[justka89]

Napisane przez Dagusiac

W

Dziewczyny jakie leki bierzecie? Ktoś tu pisał, że Lamitrin i Kepprę.
Ja jestem leczona samym Lamitrinem (wcześniej brałam Triginet) a słyszałam, że bardzo rzadko jest stosowany w monoterapii. Zazwyczaj łączy się go z innymi lekami. Tylko, że mnie pomaga...już 1,5 roku nie miałam ataku przy regularnym stosowaniu.

Ja biorę

[linka_18]

Ja wczesniej Tegretol, a teraz Depakine. Niestety depakina zle na mnie dziala, mam dwukrotnie zwiekszona dawkę spalabym caly dzien najchetniej, nie musze mowic ze wypadaja wlosy, tyje sie po tym.Ale lekarz nie chce mi zmienic leku..bo mowi ze jest skuteczny...
Slyszalam o tym lamtrinie, ze on faktycznie pomaga tez w depresjii, co prawda nie mialam nawrotu ale warto zapobiegac... Czytalam tez ze jest lekim nowej genearcji i jest najskutecznijszy.
Nie wiem zasugerowac lekarzowi zeby mi zmienil???
Glupio tak powiedziec niech mi pan doktor zmieni lek.
Z moim lekarzem cięzko jest dyskutowac, bo jest typowym urzędasem..

[agnese18]

Napisane przez april_20

Poczytałam trochę o nerwicy i faktycznie wygląda na to, że mogę ją mieć. Tylko czemu po tylu miesiącach leczenia u psychiatry i psychologa one tego nie zauważyły? Chłopak i mama od samego początku mówiły, że to nerwica a ja upierałam się, że nie. Z tym, że tak na prawdę nic o niej nie wiedziałam. Co ja mam robić? Pójść do neurologa i powiedzieć mu, że nie zgadzam się z nim i myślę, że jednak potrzebuje pomocy psychiatry? Że mam nerwice? Za miesiąc mam u niego wizytę. Zrobię eeg, badania krwi i wtedy po tej wizycie udam się najwyżej do psychiatry. Czy ja kiedykolwiek będę zdrowa?!

N Twoim miejscu skonsultowałabym się z jeszcze jednym neurologiem tak jak ktoś wyżej pisał
poza tym mój lekarz też lek od psychiatry sam mi odstawia,ale mnie akurat to cieszy.

Nie rób tego

[Dagusiac]

Napisane przez linka_18

Ja wczesniej Tegretol, a teraz Depakine. Niestety depakina zle na mnie dziala, mam dwukrotnie zwiekszona dawkę spalabym caly dzien najchetniej, nie musze mowic ze wypadaja wlosy, tyje sie po tym.Ale lekarz nie chce mi zmienic leku..bo mowi ze jest skuteczny...
Slyszalam o tym lamtrinie, ze on faktycznie pomaga tez w depresjii, co prawda nie mialam nawrotu ale warto zapobiegac... Czytalam tez ze jest lekim nowej genearcji i jest najskutecznijszy.
Nie wiem zasugerowac lekarzowi zeby mi zmienil???
Glupio tak powiedziec niech mi pan doktor zmieni lek.
Z moim lekarzem cięzko jest dyskutowac, bo jest typowym urzędasem..

Głupio? Jak może Ci być głupio powiedzieć, że fatalnie się czujesz po Depakinie i prosisz o zmianę. Ja na początku choroby też brałam Depakine bo podobno skuteczna i od niej się zaczyna leczenie. Dodatkowo łatwo zmierzyć jej stężenie we krwi, a Lamitrinu już nie więc trzeba dobierać dawkę metodą prób i błędów. Po Depakinie czułam się tak jak Ty, przytyłam ok.15kg, straciłam połowę włosów, nie miałam siły podnieść głowy z poduszki, a chodziłam wtedy jeszcze do LO. Lekarz sam się pytał jak się czuje, po opisaniu od razu zdecydował się na zmianę leków.
Leczysz się prywatnie czy na NFZ? Jak prywatnie to tym bardziej nie rozumiem twojego skrępowania. Walcz o swoje, o normalne samopoczucie!

[justka89]

Napisane przez linka_18

Slyszalam o tym lamtrinie, ze on faktycznie pomaga tez w depresjii, co prawda nie mialam nawrotu ale warto zapobiegac... Czytalam tez ze jest lekim nowej genearcji i jest najskutecznijszy.
Nie wiem zasugerowac lekarzowi zeby mi zmienil???
Glupio tak powiedziec niech mi pan doktor zmieni lek.
Z moim lekarzem cięzko jest dyskutowac, bo jest typowym urzędasem..

Dokładnie. W ciąży można go stosować. Nie trzeba zmieniać. Depakinę trzeba. Brałam ją przez 7 lat i wiem co czujesz. Moje włosy, skóra i kg były zmorą. Po odstawieniu było o wiele lepiej. Na lamitrinie i keprze jest bardzo dobrze

[linka_18]

Leczę się na fundusz, ale chodzilam kiedys prywatnie do niego...
No prywatnie wiadomo inaczej ludzi się traktuje.
Moze pojsc po prostu prywatnie??I wtedy bedzie musial cos tym zrobic.
A ten Lamitrin?jaki jest ?Ma duzo skutkow ubocznych?

[justka89]

Dla mnie Lamitrin jest bardzo dobry. Poziom wątroby (nie pamiętam jak to się nazywa) jest dobry. Nie tyje się, nie czuję się jakiegoś zmęczenia, znużenia, nie tyje się. Praktycznie to ja nie czuję, że je biorę. Jak pisałam wcześniej nie mam ataków od ponad 3 lat

[Dagusiac]

Można wiedzieć jaką bierzesz dawkę Lamitrinu??

Ja skutków ubocznych nie widzę, po przejściu na Lamitrin wszystkie dolegliwości minęły. Czuję się teraz b. dobrze, jakbym była zdrowa Kiedyś zdarzało mi się zapomnieć o dawce leku + alkohol + nieprzespana noc = atak na drugi dzień. Teraz nawet jak popiję czy zawalę noc, ale nie zapomnę o tabletkach wszystko jest w porządku

Nie jestem w stanie odpowiedzieć czy prywatnie ten lekarz zmieniłby podejście. Możliwe, że nie, że taki zatwardziały jest zawsze. Ale to nie świadczy o nim zbyt dobrze, pacjentka źle się czuje, a on się upiera przy swoim? Ja sobie nie wyobrażam brać Depakiny jeśli się czułam po niej tak fatalnie. Od razu zmieniłabym lekarza. No chyba, że masz taki rodzaj padaczki, np. lekooporną gdzie to jedyne rozwiązanie.

[justka89]

Napisane przez Dagusiac

Można wiedzieć jaką bierzesz dawkę Lamitrinu??

Ja skutków ubocznych nie widzę, po przejściu na Lamitrin wszystkie dolegliwości minęły. Czuję się teraz b. dobrze, jakbym była zdrowa Kiedyś zdarzało mi się zapomnieć o dawce leku + alkohol + nieprzespana noc = atak na drugi dzień. Teraz nawet jak popiję czy zawalę noc, ale nie zapomnę o tabletkach wszystko jest w porządku

Rano 100mg + wieczorem 200mg + keppra 250mg
Ja np. idąc na wesele wzięłam rano tabletkę, a następne jak przyszłam z wesela czyli ok 3. Nic mi nie było. Zawsze po % biorę i idę spać. I żyję bez żadnych ataków.

[linka_18]

Lekooporna to nie jest leki dzialaja, jedyne co mnie denerwuje ze chodzę senna, a studiuje z w tym roku bronie licencjat muszę jakos funkcjonowac, myslec i sie uczyc...No ja tez taka mialam ze jak zarwalam noc do tego doszlo nie wziecie leku od razu byl atak.
Jakos sprobuje z nim o tym porozmawiac wizytę mam w styczniu na NFZ albo pojde prywatnie.
Ja chce ten Lamtrin!!!!
do innego lekarza w mojej okolicy nie ma co pojsc, on jest jednym z lepszych reszta jest mloda albo patrzy na pieniądze..Już z dwoma innymi lekarzami miałam styczność to wiem..
Nie macie skutków ubocznych jak ja wam zazdroszcze

[Dagusiac]

Napisane przez linka_18

Lekooporna to nie jest leki dzialaja, jedyne co mnie denerwuje ze chodzę senna, a studiuje z w tym roku bronie licencjat muszę jakos funkcjonowac, myslec i sie uczyc...No ja tez taka mialam ze jak zarwalam noc do tego doszlo nie wziecie leku od razu byl atak.
Jakos sprobuje z nim o tym porozmawiac wizytę mam w styczniu na NFZ albo pojde prywatnie.
Ja chce ten Lamtrin!!!!
do innego lekarza w mojej okolicy nie ma co pojsc, on jest jednym z lepszych reszta jest mloda albo patrzy na pieniądze..Już z dwoma innymi lekarzami miałam styczność to wiem..
Nie macie skutków ubocznych jak ja wam zazdroszcze

Nie mów mu, że chcesz Lamitrin bo Cię zbeszta powiedz, że okropnie się czujesz po Depakinie, nie możesz funkcjonować, a przed Tobą okres wzmożonej aktywności itd. Możesz ewentualnie napomknąć, że słyszałaś o Lamitrinie czy Kepprze (też lek nowej generacji). Zasugeruj delikatnie

[linka_18]

Napisane przez Dagusiac

Nie mów mu, że chcesz Lamitrin bo Cię zbeszta

hehe wiem

[agnese18]

Napisane przez justka89

Daj znać co Ci powiedziała na temat prawka czy wyraziła zgodę.

nie mogę prawka zrobić cholera jasna.

ja o lamitrinie zdania dobrego nie mam skutki uboczne u mnie wystąpiły i stad ta niechęć

linka_18 u mnie też tak było jak noc zarwałam,napad był pewny

[justka89]

Napisane przez agnese18

nie mogę prawka zrobić cholera jasna.

Dlaczego?

[agnese18]

bo :
1 moja mama wypaliła że mam częste bóle głowy ( ale nie,nie da się przetłumaczyć że to z przemęczenia :/ ) pomijając fakt że bóle są cholernie silne,w okolicy skroniowej-a zawsze przed napadami występowały u mnie bóle w tej okolicy
2.nie mam wyniku eeg z listopada. więc,czekam do następnej wizyty....

[Dagusiac]

Dziewczyny a jak to w ogóle teraz jest z prawem jazdy? Miały się zmienić przepisy tak żeby epileptycy, którzy nie mają napadów mogli je posiadać. Jak to w praktyce wygląda?

[Marika_1987]

Ja mam prawo jazdy od 5 lat ponad. Nie wiem jak to własnie wygląda teraz, ale wtedy musiałam stos zaświadczeń przynieść

[justka89]

Ja jestem w trakcie kursu. Nic nie musiałam przynosić do lekarza medycyny pracy. Zapytał m.in. o epi, powiedziałam, że od ponad 3 lat nie miałam żadnego ataku więc bez problemu mi wypisał.

[agnese18]

ja słyszałam że trzeba zaświadczenie lekarskie przynieść że jako dwa lata nie ma się napadów :| Cholera wie