Metoda na piratów?

[yedanna]

Drakońskie kary sposobem na piratów

Poniedziałek, 26 marca (08:39)
Zaostrzenie przed dwoma laty przepisów drogowych i kar za ich naruszanie doprowadziło w Portugalii do zmniejszenia o 22 proc. liczby wypadków drogowych.
W Portugalli, która znajduje się w europejskiej czołówce, jeśli chodzi o wypadki drogowe, w których giną ludzie, przeciętna liczba zabitych na drogach to 74 osoby miesięcznie. Rząd postanowił zmniejszyć tę liczbę o połowę do roku 2010.
Ustawa sprzed dwóch lat drastycznie podniosła wysokość mandatów. Podczas gdy w 2005 roku Portugalczycy zapłacili z tytułu kar za naruszanie przepisów ruchu 80.000 euro, w roku ubiegłym dziesięć razy więcej - ponad 800.000 euro.

Myślicie, że u nas to też byłby sposób?

[Ines1985]

Bede brutalna... ale jestem za. Uwazam ze u nas tez by to wpłynelo na zmniejszenie liczby wypadków.
Do piratów drogowych nie dociera, że zagrażają życiu i zdrowiu wielu osób... Nie obchodzi ich to.
Wydaje mi się, że pojechanie im po kieszeniach powinno pomóc...

[arystokratka14]

Tak , zdecydowanie tak ! . .

[Rena]

Moje propozycje na poprawe bezpieczenstwa:
* robic wiecej bezpiecznych drog szybkiego ruchu
*mniej skrzyzowan bezposrednich - a wiecej przejazdow nad czy pod skrzyzowaniem
*wiecej rond
*naprawic wszystkie dziury na drogach
*wiecej swiatel na skrzyzowaniach
*lepiej zorganizowane nawrotki
*lepsze oznaczenia na drogach
*bezpieczniejsze samochody
*bardziej udostepnic ludziom helikoptery (spopularyzowac i zmiejszyc ceny)
*wczesniejsze oznaczenia, ze na drodze x jest korek
*wieksze wsparcie dla kierowcow ze strony drogowki - na razie to wiekszosci kojarza sie z mandatami, a wg przepisow nie jest to ich jedyna rola na drodze
etc

Slowem - jestem za tym, aby uczynic szybsza jazde bezpieczniejsza i dozwolona (jestem za postepem motoryzacji), a nie metoda bata, bo to zwieksza fustracje, a nie rozwiazuje problemow i nie zaspakaja potrzeb spolecznych!

[Jupi]

w Polsce nie przyniosloby to skutku. wiecie ile procent mandatow udaje sie sciagnac? 40! a reszta? siedzi lub ma zawiasy za jakies glupie mandaty. a potem problem, bo w wiezeniach nie ma miejsc dla prawdziwych przestepcow...

[olik04]

Napisane przez yedanna

[b]
Myślicie, że u nas to też byłby sposób?

oczywiście ze tak

[aga717]

nieprzekupni policjanci

[ollkaa]

To nieuchronność kary, a nie jej wysokość maja wpływ na zmniejszenie ilości przestępstw. I to nie jest tylko moja opinia, tylko udowodniony fakt. Dotyczy to nie tylko mandatów, ale przestępstw i wykroczeń w ogólności. (Szkoda, ze nasz cudowny rzad ma inna opinie, ale to temat na osobna dyskusje) Myślę, że sposoby wymienione przez Renę + przemyslane, długofalwe akcje propagujące bezpieczna jazde (ale to brzmi, ale wiecie o co chodzi ;-) ) + lepsze ściaganie mandatów (na co zwróciła uwage juz Jupi) .

[Audacieux]

powiem szczerze, że kiedyś dostałam mandat w wysokości 500 zł i 10 ptk karnych za wyjątkowobrawurową jazdę i bardzo szybko ukróciło to moje porywy za kierownicą. A tego dnia to już nawet 60 km/h nie przekraczałam.
(ale fakt faktem pan policjant był tak poddatny na uroki że skończyło się na 200zl i 5ptk.)

[yedanna]

Napisane przez Rena

Moje propozycje na poprawe bezpieczenstwa:
* robic wiecej bezpiecznych drog szybkiego ruchu
*mniej skrzyzowan bezposrednich - a wiecej przejazdow nad czy pod skrzyzowaniem
*wiecej rond
*naprawic wszystkie dziury na drogach
*wiecej swiatel na skrzyzowaniach
*lepiej zorganizowane nawrotki
*lepsze oznaczenia na drogach
*bezpieczniejsze samochody
*bardziej udostepnic ludziom helikoptery (spopularyzowac i zmiejszyc ceny)
*wczesniejsze oznaczenia, ze na drodze x jest korek
*wieksze wsparcie dla kierowcow ze strony drogowki - na razie to wiekszosci kojarza sie z mandatami, a wg przepisow nie jest to ich jedyna rola na drodze
etc

Slowem - jestem za tym, aby uczynic szybsza jazde bezpieczniejsza i dozwolona (jestem za postepem motoryzacji), a nie metoda bata, bo to zwieksza fustracje, a nie rozwiazuje problemow i nie zaspakaja potrzeb spolecznych!

Ja bym dodała tak "na wszelki"
* wyciąć drzewa przy drogach

Raz w poślizgu zobaczyłam drzewo na zakręcie tuż za szybą, niewiele brakowało... a prędkość była bardzo niska bo 30km/h. Ale mało kto wygrywa z drzewem.

A co do nieuchronności kary zgadzam się. Regulacja byłaby dobra, gdyby skutecznie egzekwowano nałożone kary. Nie tak jak teraz, że komornik puka na kilka dni przed przedawnieniem.

Poza tym niedawno rozmawiałam z TŻ i uznaliśmy że i kontrola policji jest słaba. On przyjeżdża do mnie od kilku lat, często wraca do domu 15 km nocą i nigdy go nie skontrolowano.

[Ines1985]

Z tymi drzewami to swięta racja .
Pierwszy powód to właśnie wypadki "z udziałem drzew".
Drugi powód to połamane przez wichury gałęzie... Tez stwarzają zagrożenie, utrudniają przejazd...

Trochę szkoda tych drzew, ale jednak ludzkie bezpieczeństwo jest moim zdaniem ważniejsze...

I z tymi karami też macie rację. Wysokość kary swoją drogą, a nieuchronność swoją.
Nie trudno spotkać osobę, która ma na koncie X mandatów ale ich nie płaci i ma wszystko głęboko w nosie.

[Rena]

Napisane przez yedanna

Ja bym dodała tak "na wszelki"
* wyciąć drzewa przy drogach

Raz w poślizgu zobaczyłam drzewo na zakręcie tuż za szybą, niewiele brakowało... a prędkość była bardzo niska bo 30km/h. Ale mało kto wygrywa z drzewem.

Na temat drzew do tej pory przemyslen nie mialam. To drzewo bylo za blisko drogi? Dlaczego wpadlas w poslizg?

Napisane przez yedanna

A co do nieuchronności kary zgadzam się. Regulacja byłaby dobra, gdyby skutecznie egzekwowano nałożone kary. Nie tak jak teraz, że komornik puka na kilka dni przed przedawnieniem.

W Krakowie rozbudowuja teraz rondo mogilskie (centrum miasta), dla samochodow zrobili specjalny objazd, a pozwolili przejedzac autobusom i tramwajom w specjalnie do tego wyznaczonym miejscu kolo ronda. Tam gdzie przejezdzaja autobusy jest zakaz wjazdu dla samochodow. Stoi zawsze tam straz miejska i policja. Na poczatku zawsze widac tam bylo kilka aut spisywanych, teraz zwyklych samochodow nie ma, jezdza tylko autobusy, karetki i inne pojazdy uprzywilejowane.