|
Notka |
|
Ginekologia Miejsce, w którym rozmawiamy o ginekologii. Tutaj znajdziesz pytania i odpowiedzi związane ze zdrowiem intymnym kobiety. Rozmawiamy np. o antykoncepcji. |
|
Narzędzia |
2010-08-22, 22:54 | #1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 4
|
rok po anty -brak libido
Przez dwa/trzy miesiące brałam antykoncepcje. Przed rozpoczęciem stosowania niewiele wystarczyło mi by się kochać, a w czasie okresu libido wzrastało ogromnie.
Jednak wraz z negatywnymi objawami zażywania anty (bóle głowy, pogorszenie cery itp) pogorszyło mi się okropnie libido, sądząc iż to pierwszym opakowaniu się unormuje wzięłam kolejną serie. Niestety libido spadało coraz bardziej, aż praktycznie stało się nie zauważalne. Od odstawienia minął już ponad rok, jednak nadal jak nie było tak nie ma większej zmiany z pociągiem, jak i z cerą (Oba uległy znacznemu pogorszeniu od tego czasu i oba nadal są w stanie tragicznym). U ginekologa byłam, sądząc iż może to się wiązać z czym innym. Nadal bez zmian. Moje pytanie brzmi: Czy są tutaj osoby, którym przydarzyło się coś podobnego, by miały rady dla mnie? |
2010-08-23, 16:09 | #2 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Częstochowa
Wiadomości: 2 255
|
Dot.: rok po anty -brak libido
moze zmiana partnera podziala? ja nie uprawialam za czesto seksu ze swoim - on nie chcial, nie bylo warunkow, nie mialam za bardzo ochoty. w sumie seks to byl raz na miesiac, raz na dwa itp. teraz mam wakacyjny romans i szaleje
|
2010-08-23, 21:27 | #3 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 17 881
|
Dot.: rok po anty -brak libido
Nie wiem jaka moze byc tego przyczyna: jedyne co mi przychodzi to brak pociagu do partnera? Ja po odstawieniu anty jakbym dostala skrzydel, libido wzroslo o 100% i mialam odtad wielka ochote na seks
__________________
Lubię siłę czerni,
i nieużywania słów. Wszystkiego, co niezmienne, w nicości za oknem, gdy budzą się mgły... |
2010-08-23, 22:50 | #4 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 4
|
Dot.: rok po anty -brak libido
Gdyby tylko brak pociągu do partnera chodziło..., najbardziej mnie deprymuje fakt ze wcześniej miałam ochotę praktycznie zawsze, a teraz szkoda gadać. ;/
Przyznaje że od jakiegoś czasu korci mnie sprawdzenie tezy "inny partner", lubię kokietować jednak nie chce stracić obecnego. Myślałam tez o tym ze niechcący mogłam się zablokować psychicznie ale jak z tego wyjść to już pomysłu nie mam. |
2010-08-23, 23:04 | #5 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 4 298
|
Dot.: rok po anty -brak libido
Cytat:
wsumie dziwne to radzić komuś romans autorko- zapewniam Cię że nie Ty jedna tak masz, aczkolwiek rozwiązania na to nie znam |
|
2010-08-23, 23:12 | #6 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 2 313
|
Dot.: rok po anty -brak libido
Możliwe jest, że zablokowałaś się psychicznie. Pewnie strasznie denerwowałaś się tym brakiem libido, było to dla Ciebie krępujące. Odkąd odstawiłaś, naprawdę nic się nie zmieniło? Nie jest choć odrobinkę lepiej? Porozmawiaj o tym z partnerem, spróbujcie jakichś nowych technik, kusidełek, których dotąd nie próbowaliście .
Ja też miałam ten problem, z tym, że pigułki brałam ponad 3 lata . Odstawiłam niecałe 2 miesiące temu i jest dużo, naprawdę dużo lepiej.
__________________
|
Nowe wątki na forum Ginekologia |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:29.