Co dziś ukręciłaś Wizażanko? Nasze zmagania z recepturami kosmetyków

[Samantha7]

Zrobilam nowy tonik z migdalem 10% na hydr.lawendowym. Tym razem zaczekalam az ostygnie całkiem i wyrownalam pH i powiem ze teraz to żre po flokach
No i nowy krem do twarzy z extr.z lukrecji. Ciekawe jak bedzie działał. Wyszedl dosc gesty jak masło prawie. Jak robilam z mango to byl jak kefir niestety wiec chyba jednak shea najlepszy. I tak musialam rozrzedzic i dodałam żelu ha .
Nastepny bedzie balsam do ciała z kofeina. Co polecacie do balsamu wladowac?


Sent from my iPhone using Tapatalk

[aania88]

Pomóżcie! Zrobiłam ten tonik z glukonolaktonem, używam go już z przerwami ok 2 tyg i wszystko było ok (oprócz wysypu na początku). Wczoraj jak zwykle nałożyłam tonik na noc, rano makijaż, do pracy, a po powrocie, patrzę w lustro i widzę pełno maleńkich plamek na twarzy, jakby piegów, ale czerwonych, najwięcej w okolicach oczu, na skroniach, jakby ktoś mnie igłą pokłuł Miałam już coś podobnego po serum z wit c, albo kremie Vichy, ale wtedy był duży mróz, więc myślałam, że to od tego.
Może któraś z Was wie o co chodzi? Czy to kwestia delikatnych naczynek? Sprawdziłam ph toniku, jest takie jak było, ok. 4. Nie wiem co zrobić z twarzą...zostawić w spokoju, a może maseczka z czerwonej glinki, albo wymieszać ekstrakty z dzikiej rózy i ruszczyka z ha...Poradźcie coś

[kasiamagda]

Napisane przez Lui1234

czyli na olivem 1000 wychodzi taki bur=dyniowy krem jesli nie dasz
masła shea albo kakowego...

no wlasnie tak patrze na faze olejowa, masz tylko skwalan i olivem....?
tylko to??[COLOR="Silver"]

Mam macerat kasztanowy jeszcze , a burasy mi wychodza zawsze, jak dodam proszkowego ekstraktu, bez wzgledu na kolor owego.

Napisane przez Twiggy22

No mi własnie przy skąpej fazie A, gdzie mam tylko olivem i skwalen, wychodzi bardzo wodnista nawet przy 6% olivemy (około 20% olejów), także chyba trzeba po prostu dodawać więcej emulgatora w takich przypadkach

Hmmm... a podgrzewasz olivem z olejem?a potem dodajesz ciepla faze wodna? Ja podgrzewam olivem w jednej zlewce z hydrolatem do 70 stopni. Jak widze, ze sie olivem rozpuscil to mieszam to elektrycznym mieszadelkiem, az sie schlodzi, a potem dodaje reszte: faze wodna itp, na koncu zas oleje. Najwiecej dawalam 6 % olivemu-do kremu z 30% oleju, bez masel.
Sorry, ze tak pozno odpisuje, ami strasznie internet dziala ostatnio

[Twiggy22]

Napisane przez kasiamagda

Hmmm... a podgrzewasz olivem z olejem?a potem dodajesz ciepla faze wodna? Ja podgrzewam olivem w jednej zlewce z hydrolatem do 70 stopni. Jak widze, ze sie olivem rozpuscil to mieszam to elektrycznym mieszadelkiem, az sie schlodzi, a potem dodaje reszte: faze wodna itp, na koncu zas oleje. Najwiecej dawalam 6 % olivemu-do kremu z 30% oleju, bez masel.
Sorry, ze tak pozno odpisuje, ami strasznie internet dziala ostatnio

No właśnie tak dokładnie robie, faze C mam baaaaaaardzo rozbudowana wiec myślałam, że to dlatego. A Tobie mimo tego wychodzi jak trzeba pewnie cos robie źle... Tylko co? No zobaczymy, jak tylko dostane przesylke z mazidel i AZ to ukrece swoje kremy i zobzcze co wyjdzie. Kasiu na pw odpisze jak bede jutro przy zwyklym kompie bo na tej zabawce szalu dostne! ale AZ

[Lui1234]

Napisane przez Twiggy22

Tak, ale dopiero jak dodaję 3 fazę, do ostygnięcia kremu mieszam bagietką

To nic, ale mi tez wychodzi puszysty, bo spieniacz. Jest jeszcze wersja recznego mieszania, ma ciut inną konsystencję.

---------- Dopisano o 00:42 ---------- Poprzedni post napisano o 00:22 ----------

Napisane przez kasiamagda

Mam macerat kasztanowy jeszcze , a burasy mi wychodza zawsze, jak dodam proszkowego ekstraktu, bez wzgledu na kolor owego.



Hmmm... a podgrzewasz olivem z olejem?a potem dodajesz ciepla faze wodna? Ja podgrzewam olivem w jednej zlewce z hydrolatem do 70 stopni. Jak widze, ze sie olivem rozpuscil to mieszam to elektrycznym mieszadelkiem, az sie schlodzi, a potem dodaje reszte: faze wodna itp, na koncu zas oleje. Najwiecej dawalam 6 % olivemu-do kremu z 30% oleju, bez masel.
Sorry, ze tak pozno odpisuje, ami strasznie internet dziala ostatnio

czyli jak dodasz sproszkowanego ekstraktu to wodnisty??

wodna faze z olejowa w jednej zlewce??
wg przepisu w 2 osobnych i podgrzane do tej samej temperatury i potem do oleju daje wode, mieszam az sie schlodzi (dosc długo) i faza C wtedy idzie.

Kiedys zrobiłam w jednej wszystko to grudy wyszly.

A czy robisz tak bez masła shea czy kakaowego i wychodzi Ci gesty kremik??


PS- co za emulgator stosuje BU?? kiedys kupowalam u nich kremy i ten emulgator jest genialny, mam nadzieje ze pielegnujacy.
Na BU wystepuje jako "zagestnik".
Sklad niby podany, ale tak z polskieg na nasze? i czy mozna go gdzies dostac?

[Twiggy22]

Napisane przez Lui1234

To nic, ale mi tez wychodzi puszysty, bo spieniacz. Jest jeszcze wersja recznego mieszania, ma ciut inną konsystencję.

---------- Dopisano o 00:42 ---------- Poprzedni post napisano o 00:22 ----------



czyli jak dodasz sproszkowanego ekstraktu to wodnisty??

wodna faze z olejowa w jednej zlewce??
wg przepisu w 2 osobnych i podgrzane do tej samej temperatury i potem do oleju daje wode, mieszam az sie schlodzi (dosc długo) i faza C wtedy idzie.

Kiedys zrobiłam w jednej wszystko to grudy wyszly.

A czy robisz tak bez masła shea czy kakaowego i wychodzi Ci gesty kremik??


PS- co za emulgator stosuje BU?? kiedys kupowalam u nich kremy i ten emulgator jest genialny, mam nadzieje ze pielegnujacy.
Na BU wystepuje jako "zagestnik".
Sklad niby podany, ale tak z polskieg na nasze? i czy mozna go gdzies dostac?

Nie, nie, nie doczytałam, ja robię w dwóch oddzielnych zlewkach, jak Ty Lui...

Następnym razem wymieszam cały krem ręcznie zobaczę co wyjdzie. Zamówiłam tez sobie olej arganowy aby faza A była troszkę bogatsza, argan mi się dobrze wchłania. Zobaczymy!

Mam jeszcze pytanie, używam serum z kwasem l-askorbinowym, i zastanawiam się czy jeśli to nakładam co rano na buzię to czy do kremu też ładować jeszcze wit C - do kremów mam tą stabilniejszą, tetro coś tam...

[Pani Zemsta]

Cześć dziewczyny, zjawiam się z przepisem oraz pytaniem

tytułem wstępu: dopiero raczkuję, jeśli chodzi o domową produkcję kosmetyków, ale udało mi się opracować genialny (dla mojej skóry) krem do rąk. Ręce od zawsze były moją zmorą (mam AZS) i jak do tej pory jest to jedyny krem, który nie podrażnia i pomaga, do tego stopnia, że nie pamiętam, kiedy potrzebowałam maści sterydowej bez której dawniej nie mogłam się obyć. Przepis prezentuje się tak:
Faza A:
Olej kokosowy - 30 ml
Wosk pszczeli żółty - 5 ml
Olej z czarnuszki - 15 ml (dodajemy po schłodzeniu fazy olejowej)

Faza B:
Żel z aloesu - 15 ml

Dodatki:
Oligoquat M - 3 - 4 krople

I teraz moje pytanie: ponieważ ostatnio moja faza wodna, czyli żel z aloesu dość gwałtownie się skończyła (bliskie spotkanie z podłogą ), a nie chcę płacić za przesyłkę, że kupić jeden produkt, szukam zamiennika. Zawsze używałam żelu z aloesu z Naturalnego Piękna http://www.naturalne-piekno.pl/index...&Itemid=100062 , ale wyczytałam w opisie, że w zasadzie jest to sok z liści aloesu (na ZSK zresztą produkt o identycznym składzie widnieje właśnie jako sok). Czy mogę więc kupić taki zwykły spożywczy z apteki np. taki http://www. doz. pl/apteka/p64164-Al...aMedica_500_ml będzie miał takie same właściwości? Może to głupie pytanie, ale różnica w cenie jest dość znaczna, stąd moje wątpliwości. A niestety, wszelka zmiana składników kremu skutkuje nawrotem moich problemów (kombinowałam już z hydrolatem, masłem mango, gdy skończył mi się kokos itd. od razu masakra na rękach)

Z góry dziękuję (ależ mi epistoła wyszła)

[astraroth]

Napisane przez Pani Zemsta

Cześć dziewczyny, zjawiam się z przepisem oraz pytaniem

tytułem wstępu: dopiero raczkuję, jeśli chodzi o domową produkcję kosmetyków, ale udało mi się opracować genialny (dla mojej skóry) krem do rąk. Ręce od zawsze były moją zmorą (mam AZS) i jak do tej pory jest to jedyny krem, który nie podrażnia i pomaga, do tego stopnia, że nie pamiętam, kiedy potrzebowałam maści sterydowej bez której dawniej nie mogłam się obyć. Przepis prezentuje się tak:
Faza A:
Olej kokosowy - 30 ml
Wosk pszczeli żółty - 5 ml
Olej z czarnuszki - 15 ml (dodajemy po schłodzeniu fazy olejowej)

Faza B:
Żel z aloesu - 15 ml

Dodatki:
Oligoquat M - 3 - 4 krople

I teraz moje pytanie: ponieważ ostatnio moja faza wodna, czyli żel z aloesu dość gwałtownie się skończyła (bliskie spotkanie z podłogą ), a nie chcę płacić za przesyłkę, że kupić jeden produkt, szukam zamiennika. Zawsze używałam żelu z aloesu z Naturalnego Piękna http://www.naturalne-piekno.pl/index...&Itemid=100062 , ale wyczytałam w opisie, że w zasadzie jest to sok z liści aloesu (na ZSK zresztą produkt o identycznym składzie widnieje właśnie jako sok). Czy mogę więc kupić taki zwykły spożywczy z apteki np. taki http://www. doz. pl/apteka/p64164-Al...aMedica_500_ml będzie miał takie same właściwości? Może to głupie pytanie, ale różnica w cenie jest dość znaczna, stąd moje wątpliwości. A niestety, wszelka zmiana składników kremu skutkuje nawrotem moich problemów (kombinowałam już z hydrolatem, masłem mango, gdy skończył mi się kokos itd. od razu masakra na rękach)

Z góry dziękuję (ależ mi epistoła wyszła)

Wydaje mi się, że taki sok się nie nadaje, poza tym ten dostępny w sklepach kosmetycznych jest zawsze zatężony, co najmniej 10krotnie. Ja bym bardziej użyła takiego: ☠☠☠☠☠☠☠/apteka/p46304-Aloe_Vera_zel_150_g
lub takiego: ☠☠☠☠☠☠☠/apteka/p48900-Aloe_Vera_zel_bioaktywny_ 150_ml
Te są przeznaczone do aplikacji na skórę i nie mają wymagania użycia w ciągu 24 h od otwarcia tak jak większość soków aloesowych do spożycia.
O tym GorVity dziewczyny dość dobrze piszą: https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,3...ra-wersja.html

[sabinka1500]

Dziewczyny, chce zrobić coś ala ampułka i wtłoczyć ją za pomocą sonoforezy, samą albo za pomocą żelu hialuronowego dla lepszego poślizgu. Po tym nałożyć jakiś krem. Czy mam ustalać PH tej ampułki?

[Marcin_619]

jakie najlepsze stezenie kwasu salicylowego na zaskorniki bo chce go zrobic na olejku bjojoba ale nie wiem ile dac na 50 ml?

[sabinka1500]

A jak chcesz połączyć kwas z olejem?

[Samantha7]

Kwas salicylowy rozpuszcza sie w oleju


Sent from my iPhone using Tapatalk

---------- Dopisano o 13:10 ---------- Poprzedni post napisano o 13:09 ----------

Olejki to sa eteryczne. Jojoba jest olejem


Sent from my iPhone using Tapatalk

---------- Dopisano o 13:12 ---------- Poprzedni post napisano o 13:10 ----------

PH toniku z kwasem powinno wynosić 4. Chyba ze to peeling wtedy moze byc 2 bo bedzie lepiej działać, ale skore do peelingu trzeba "zakonserwowac" przed peelingami kwasowymi tonikiem o wysokości 5-10%
Na teraz na lato nie poleca sie stosowania kwasów w ostateczności migdalowy.


Sent from my iPhone using Tapatalk

[kasiamagda]

Napisane przez Lui1234

To nic, ale mi tez wychodzi puszysty, bo spieniacz. Jest jeszcze wersja recznego mieszania, ma ciut inną konsystencję.

---------- Dopisano o 00:42 ---------- Poprzedni post napisano o 00:22 ----------



czyli jak dodasz sproszkowanego ekstraktu to wodnisty??

wodna faze z olejowa w jednej zlewce??
wg przepisu w 2 osobnych i podgrzane do tej samej temperatury i potem do oleju daje wode, mieszam az sie schlodzi (dosc długo) i faza C wtedy idzie.

Kiedys zrobiłam w jednej wszystko to grudy wyszly.

A czy robisz tak bez masła shea czy kakaowego i wychodzi Ci gesty kremik??


PS- co za emulgator stosuje BU?? kiedys kupowalam u nich kremy i ten emulgator jest genialny, mam nadzieje ze pielegnujacy.
Na BU wystepuje jako "zagestnik".
Sklad niby podany, ale tak z polskieg na nasze? i czy mozna go gdzies dostac?

Jak dodam proszkowego to mam klejacy zelowaty. Jeszcze mi nigdy wodnisty nie wyszedl. Gesty kremik mi wychodzi jak dam 30%oleju i dluuuugo mieszam.
W jednej zlewce daje emulgator i hydrolat, podgrzewam w podgrzewaczu dla dzieci do 70 %, az emulgator wyglada jak przezroczysty, mieszam do jakies 5-7 minut, a potem dodaje reszte: po kolei, jak leci, zwykle najpierw kwas hialuronowy. Rzadko robie typowe dwie fazy odzielnie i potem je mieszam. Chyba, ze chce uzyc duzo proszkowych substancji - to wtedy mieszam je z hialuronem i z substancjami plynnymi w oddzielnej zlewce, dolewam potem do miksu olivemu z hydrolatem, mieszam i na koncu daje oleje.
Bo ja nie chce podgrzewac fazy wodnej, zwykle mam tam wrazliwe substancje. A tak mam podgrzany olivem z hydrolatem (ok, hydrolat tez moze straci ciut wlasciwosci, ale hydrolat nie jest u mnie najwazniejszy), miksowany, az sie mieszanina schlodzi. I wtedy moge dodawac wszystko zimne. I jescze nigdy, odpukac, nic mi sie nie rozwarstwilo czy rozwalilo Konsystencja dobra, gumy nie musze dawac, masel raczej nie daje. Pod taki krem klade teraz serum z floretyna, pine bark i MAP - nieco klejace, i krem na olivemie na tym serum sprawia, ze mi sie wszystko ladnie wchlania i nie klei.
Na bergamulsie tez sa fajne kremy, ale bergamuls i wlokna pomaranczy to jakos mi sie kojarza z pozostawaniem na skorze i niezbyt dobra penetracja

[Pani Zemsta]

Napisane przez astraroth

Wydaje mi się, że taki sok się nie nadaje, poza tym ten dostępny w sklepach kosmetycznych jest zawsze zatężony, co najmniej 10krotnie. Ja bym bardziej użyła takiego: ☠☠☠☠☠☠☠/apteka/p46304-Aloe_Vera_zel_150_g
lub takiego: ☠☠☠☠☠☠☠/apteka/p48900-Aloe_Vera_zel_bioaktywny_ 150_ml
Te są przeznaczone do aplikacji na skórę i nie mają wymagania użycia w ciągu 24 h od otwarcia tak jak większość soków aloesowych do spożycia.
O tym GorVity dziewczyny dość dobrze piszą: https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,3...ra-wersja.html

dzięki za odpowiedź, ale nie do końca o taki żel mi chodziło
ten z Calayi to taki "żel" z nazwy tylko, a naprawdę ma skład taki:
Skład (INCI): Aloe Barbadensis Leaf Juice, Potassium Sorbate,Sodium Benzoate
a te z apteki mają w składzie napisane po prostu "Aloes", a nie że sok z liści. Ale w sumie aloes ma chyba tylko liście w ostateczności nawiedzę teściową, oskubię jej aloesa i sama się wezmę za produkcję

[anulla74]

Napisane przez Lui1234

PS- co za emulgator stosuje BU?? kiedys kupowalam u nich kremy i ten emulgator jest genialny, mam nadzieje ze pielegnujacy.
Na BU wystepuje jako "zagestnik".
Sklad niby podany, ale tak z polskieg na nasze? i czy mozna go gdzies dostac?

Skład zagęstnika BU:
Sodium Acrylate / Acryloyldimethyl Taurate / Dimethylacrylamide
Crosspolymer / Isohexadecane / Polysorbate 60

Podobny (Sodium Acrylate / Sodium Acryloyldimethyl Taurate Copolymer & Isohexadecane & Polysorbate 80) można dostać tu

[Marcin_619]

Napisane przez Samantha7

Kwas salicylowy rozpuszcza sie w oleju


Sent from my iPhone using Tapatalk

---------- Dopisano o 13:10 ---------- Poprzedni post napisano o 13:09 ----------

Olejki to sa eteryczne. Jojoba jest olejem


Sent from my iPhone using Tapatalk

---------- Dopisano o 13:12 ---------- Poprzedni post napisano o 13:10 ----------

PH toniku z kwasem powinno wynosić 4. Chyba ze to peeling wtedy moze byc 2 bo bedzie lepiej działać, ale skore do peelingu trzeba "zakonserwowac" przed peelingami kwasowymi tonikiem o wysokości 5-10%
Na teraz na lato nie poleca sie stosowania kwasów w ostateczności migdalowy.


Sent from my iPhone using Tapatalk

dobrze, w takim razie o olej jojoba mi chodziło nie o olejek , wiem że latem nie wolno i wgl. ale moje zaskórniki muszą byc caly czas złuszczane więc bede uzywał filtry , więc jakie STĘŻENIE tego kwasu będzie najlepsze ale żeby nie spowodowało mi krzywdy czy oparzeń chodzi o lekkie zluszczenie skóry

[Aziddee]

Ok w ramach mojej głupoty, zapomniałam zamówić olejku myjącego z naturalisa i żeby nie płacić dwa razy za przesyłkę chciałam się dowiedzieć czy któraś z Was miała do czynienia z emulgatorami z beautyever (będę tam robić inne zamówienie, więc przy okazji ukręciłabym sobie nieszczęsny olejek). Są tam: emulgator GMC6, octyldodecanol i palmitynian cetylu.
Co do ostatniego znalazłam tylko wypowiedź Lorri, że "nie nadaje się do stosowania jako samodzielny emulgator emulsji O/W". Nie wiem jak to się ma do olejku myjącego.
Jakieś doświadczenia? Wskazówki? Cokolwiek?

[Shania_]

Cześć dziewczyny, czy mogłybyście mi pomóc i przeliczyć ze mną, bo chyba coś zamotałam w przeliczeniach Chciałabym zrobić prosty 10% tonik z glukonolaktonem, wit. B3 i ekstraktem z lukrecji. I tak:

84% hydrolatu
10% glukonolaktonu
3% wit. B3
3% ekstraktu z lukrecji

I to jest tak, że te procentowe ilości odpowiadają gramom, prawda? Tak więc miałabym:
84g hydrolatu = 84ml
10g glukonolaktonu = czyli 1:0,85*10 = 11,8ml
3% wit. B3 = 1:0,55*3 = 5,45ml
3% ekstraktu z lukrecji = 1:0,5*3 = 6ml

Dobrze liczę?
Z tym, że nie chce robić od razu tak dużej ilości tego toniku tylko jakieś 30g na początek, więc:

Hydrolat:
30g - 100%
x g - 84%
x=(30x84):100 = 25,2g=25,2ml

Glukonolaktonu by wyszło 3g, czyli = 3,53ml
Wit. B3 0,9g, czyli = 1,64ml
Ekstr. z lukrecji 0,9g, czyli = 1,8ml

Czy coś pomyliłam, a jeśli tak to gdzie? Będę wdzięczna za rzucenie na to okiem

[Twiggy22]

Napisane przez Shania_

Cześć dziewczyny, czy mogłybyście mi pomóc i przeliczyć ze mną, bo chyba coś zamotałam w przeliczeniach Chciałabym zrobić prosty 10% tonik z glukonolaktonem, wit. B3 i ekstraktem z lukrecji. I tak:

84% hydrolatu
10% glukonolaktonu
3% wit. B3
3% ekstraktu z lukrecji

I to jest tak, że te procentowe ilości odpowiadają gramom, prawda? Tak więc miałabym:
84g hydrolatu = 84ml
10g glukonolaktonu = czyli 1:0,85*10 = 11,8ml
3% wit. B3 = 1:0,55*3 = 5,45ml
3% ekstraktu z lukrecji = 1:0,5*3 = 6ml

Dobrze liczę?
Z tym, że nie chce robić od razu tak dużej ilości tego toniku tylko jakieś 30g na początek, więc:

Hydrolat:
30g - 100%
x g - 84%
x=(30x84):100 = 25,2g=25,2ml

Glukonolaktonu by wyszło 3g, czyli = 3,53ml
Wit. B3 0,9g, czyli = 1,64ml
Ekstr. z lukrecji 0,9g, czyli = 1,8ml

Czy coś pomyliłam, a jeśli tak to gdzie? Będę wdzięczna za rzucenie na to okiem

No ale aby ulatwic sobie zycie to mierz albo jedostka wagi - gr, albo jednostka objetosci - ml. Niewiele substancji ma taki przelicznik jak woda 1 ml = 1 gr. Po prostu wybierz co Ci bedzie wygodniej odmirzyc gramy waga czy ml miarkami

[Shania_]

Napisane przez Twiggy22

No ale aby ulatwic sobie zycie to mierz albo jedostka wagi - gr, albo jednostka objetosci - ml. Niewiele substancji ma taki przelicznik jak woda 1 ml = 1 gr. Po prostu wybierz co Ci bedzie wygodniej odmirzyc gramy waga czy ml miarkami

Tak, tak, wiem, póki co jestem zdana na miarki Wiem, że prościej i szybciej odmierzać mając wagę, może niedługo się dorobię W każdym razie, dobrze wszystko przeliczyłam?

[Twiggy22]

Napisane przez Shania_

Tak, tak, wiem, póki co jestem zdana na miarki Wiem, że prościej i szybciej odmierzać mając wagę, może niedługo się dorobię W każdym razie, dobrze wszystko przeliczyłam?

Shania, przepraszam, nie zauważyłam, ze już to po przeliczałaś... Na moje oko dobrze, ale miałam 3 z matmy

[a*a*a*]

Napisane przez Shania_

Tak, tak, wiem, póki co jestem zdana na miarki Wiem, że prościej i szybciej odmierzać mając wagę, może niedługo się dorobię W każdym razie, dobrze wszystko przeliczyłam?

Po przeliczałam co nieco i jak na moje zdolności obliczeniowe to jest dobrze.
Miłego kręcenia!

[Shania_]

Napisane przez Twiggy22

Shania, przepraszam, nie zauważyłam, ze już to po przeliczałaś... Na moje oko dobrze, ale miałam 3 z matmy

Napisane przez a*a*a*

Po przeliczałam co nieco i jak na moje zdolności obliczeniowe to jest dobrze.
Miłego kręcenia!

Dzięki dziewczyny

[Lui1234]

Napisane przez Twiggy22

Nie, nie, nie doczytałam, ja robię w dwóch oddzielnych zlewkach, jak Ty Lui...

Następnym razem wymieszam cały krem ręcznie zobaczę co wyjdzie. Zamówiłam tez sobie olej arganowy aby faza A była troszkę bogatsza, argan mi się dobrze wchłania. Zobaczymy!

Mam jeszcze pytanie, używam serum z kwasem l-askorbinowym, i zastanawiam się czy jeśli to nakładam co rano na buzię to czy do kremu też ładować jeszcze wit C - do kremów mam tą stabilniejszą, tetro coś tam...

Przepraszam ze tak pozno odpisuję, wit c sie kumuluje w skorze. Nie dodawaj do kremu bo jak masz serum to bez sensu.
Ja kocham serum z wit c, daje jeszcze ciut glicerynki i z 1% ekstraktu a kasztana czy kawy czy jakiegos tam innego, i 15 min z tym chodzę zanim krem nałozę. Fajne sa te wit c tez jako mgiełki do pryskania t\na dekold czy twarz na upały
Po 3 dniach masz skumulowana wit c, mozesz nawet jej przez 2 dni nie uzywać

---------- Dopisano o 09:10 ---------- Poprzedni post napisano o 08:28 ----------

Kasiamagda, dziekuję!!!
a jakie ekstrakty płynne dodajesz?

---------- Dopisano o 09:16 ---------- Poprzedni post napisano o 09:10 ----------

Napisane przez Shania_

Cześć dziewczyny, czy mogłybyście mi pomóc i przeliczyć ze mną, bo chyba coś zamotałam w przeliczeniach Chciałabym zrobić prosty 10% tonik z glukonolaktonem, wit. B3 i ekstraktem z lukrecji. I tak:

84% hydrolatu
10% glukonolaktonu
3% wit. B3
3% ekstraktu z lukrecji

I to jest tak, że te procentowe ilości odpowiadają gramom, prawda? Tak więc miałabym:
84g hydrolatu = 84ml
10g glukonolaktonu = czyli 1:0,85*10 = 11,8ml
3% wit. B3 = 1:0,55*3 = 5,45ml
3% ekstraktu z lukrecji = 1:0,5*3 = 6ml

Dobrze liczę?
Z tym, że nie chce robić od razu tak dużej ilości tego toniku tylko jakieś 30g na początek, więc:

Hydrolat:
30g - 100%
x g - 84%
x=(30x84):100 = 25,2g=25,2ml

Glukonolaktonu by wyszło 3g, czyli = 3,53ml
Wit. B3 0,9g, czyli = 1,64ml
Ekstr. z lukrecji 0,9g, czyli = 1,8ml

Czy coś pomyliłam, a jeśli tak to gdzie? Będę wdzięczna za rzucenie na to okiem

zakłdasz ze w sumie ma być 100gr?
to jak masz czeogos 3 % dodać to 3/100 (calkowita ilosc) x 100(%) i masz 3.
i tak z kazdym.
masz 30gr i 3% wit B =to : 3/30 x 100

oz kurcze) az jeszcze podpytam )))

[zapaałka]

Do znudzenia będę powtarzać, warto sprawdzać wyliczenia na kalkulatorze stężeń Wszystko jest dobrze obliczone

[Shania_]

Ojejku! Ale sierota jestem, miałam ten kalkulator stężeń w zakładkach i kompletnie o nim zapomniałam! Dziękuje za przypomnienie o nim!

[Lui1234]

To ja sierota liczę, męczę kalkulatory skad macie ten kalkulator??)
Podajcie linka kolezance?

[Twiggy22]

Ja sobie zrobiłam w excelu i jest tez fajny bo mogę powpisywać nazwy, których ten internetowy może nie mieć i porobić notatki z boku, co się rozpuszcza w wodzie, co w tłuszczach itd

[a*a*a*]

Zapewne o ten kalkulator chodzi: klik
Też o nim zapomniałam.

Napisane przez Twiggy22

Ja sobie zrobiłam w excelu i jest tez fajny bo mogę powpisywać nazwy, których ten internetowy może nie mieć i porobić notatki z boku, co się rozpuszcza w wodzie, co w tłuszczach itd

Też sobie robię notatki ale w biochemicznym notesie.

[Patryka]

Zbieram się po raz pierwszy do samodzielnego ukręcenia serum z witaminą C, mam jednak parę wątpliwości. Mianowicie - chciałam się oprzeć na poniższym przepisie z mazideł:

FAZA A
Woda destylowana 63,9%
Kwas askorbinowy - wit. C 15%
Kwas hialuronowy – 1% roztwór 10 %
Soda oczyszczona 3%
Glikol propylenowy 3%
Kwas ferulowy 0,5%
Optiphen Plus 0,5%
Wersenian dwusodowy 0,1%

FAZA B
Lecytyna HLB 4 2%
Witamina E 1%
Polysorbate 80 1%

Powstaje jednak problem - chcę ograniczyć zakupy biochemiczne do Zrób Sobie Krem. Tam niestety nie ma wszystkich składników, tak więc kwas felurowy planuję rozpuścić w etanolu zamiast glikola, jako konserwant użyję FEOG, a zamiast EDTA chciałabym dodać kompleksu witamin All In One - ZSK piszą, że są w nim zawarte substancje chelatujące. Tyle fazy A, natomiast w fazie B dałabym lecytynę z ZSK, która nie ma określonego HLB (ale skoro jest płynna, to pewnie 4?), polysorbate nie posiadam, powstaje więc najbardziej nurtujące mnie pytanie - czy emulgator P-4C da radę go zastąpić?? Ewentualnie MGS? Czy to wszystko może razem zadziałać? Nakombinowałam się i namyślałam, jednak nie jestem do końca pewna, czy idę w dobrym kierunku. Będę bardzo wdzięczna za wszelką pomoc.