2017-02-16, 17:23 | #61 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 9 219
|
Dot.: Agresywna nastolatka, co robić?
Cytat:
|
|
2017-02-16, 17:35 | #62 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 5 868
|
Dot.: Agresywna nastolatka, co robić?
[1=3ebdb6c370169ce1a39c163 fc8d64643247d9f80;7100611 1]Nie bagatelizując być może bardzo poważnego problemu, naprawdę jesteś przekonana, że nigdy ale to przenigdy ŻADNE dziecko nie może zachowywać się tak bez krzywdzącego powodu?[/QUOTE]
W sensie ze co? Szatan ja opetal? Trudny wiek, dzieci tak maja, trza przelozyc przez kolano i lac, az jej sie krzykow odechce? To nie jest zamykanie sie w pokoju, pisanie pamietnika i sluchanie bojsbendow, tylko kilkugodzinne wrzaski. Ktos tutaj potrafi sobie wyobrazic, ze bliska osoba przez kilka godzin krzyczy "bez powodu" i nawet nie probujecie jej pomoc? |
2017-02-16, 17:43 | #63 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 3 019
|
Dot.: Agresywna nastolatka, co robić?
Nie, to jest absolutnie niemożliwe, że zachowania trudne i prowokacyjne o takim nasileniu biorą się z powietrza i zachowanie dziecka jest przyczyną samą w sobie. Przyczyn może być wiele, natomiast podejście rodziców do SKUTKÓW problemu mówi samo za siebie - w NAJLEPSZYM przypadku rodzina jest niewydolna wychowawczo i już w tym momencie mamy do czynienia z krzywdą dziecka, które zostaje pozbawione możliwości stanięcia na nogi i uporania się z problemami, póki nie sięgną niebotycznego poziomu. Gdyby w rodzinie było całkowicie normalnie, a nastolatka zachowywała się tak z tak zwanej "swojej winy", to niemożliwe jest, że dziecko nie byłoby już od dawna objęte fachową pomocą terapeutyczną i zapewne psychiatryczną. Schemat zachowań świadczy o tym, że problemem jest dom rodzinny, a jeśli reakcje rodziców to "to nie twój interes" i nie ma kompletnie żadnych przesłanek do tego, by twierdzić, że dziecko pomoc otrzymuje, to jasnym wnioskiem jest to, że żadnego wsparcia nie ma. A nie ma, bo zapewne "jest niepotrzebne". Tak, dziecku dzieje się krzywda i nie ma co do tego wątpliwości. Jakie problemy dziewczynie towarzyszą - stwierdzić się nie da.
Autorko wątku, skupiasz się niestety na ofierze a nie kacie. Smutne mocno. Edytowane przez trzyrazypiec Czas edycji: 2017-02-16 o 17:57 |
2017-02-16, 17:44 | #64 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 1 635
|
Dot.: Agresywna nastolatka, co robić?
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2017-02-16, 18:08 | #65 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 3 019
|
Dot.: Agresywna nastolatka, co robić?
[1=ecf0e89864d25a1add5852c cf3a4943c8e1d7d07_5fb4641 40871a;70959277]Tylko jaki w tym cel? Może założyłam ten wątek trochę pochopnie, pod wpływem emocji, ale nie zmienia to faktu, że naprawdę nie bardzo wiedziałam, co z tym zrobić. Gdy mamy problem tego typu z osobą dorosłą nie mamy wątpliwości, ale z tak zachowującym się dzieckiem spotkałam się pierwszy raz w życiu. Myślałam, że może ktoś miał podobną sytuację i coś mi doradzi. Nie sztuką jest od razu iść i donosić gdzie popadnie, zwłaszcza, że w moim odczuciu temu dziecku nie dzieje się krzywda, tylko właśnie ono krzywdzi. Mimo to nie chciałabym, żeby wynikły z tego ogromne problemy dla matki i tej małej również. Owszem gówniara mnie wkurza, ale przecież nie życzę jej poprawczaka, czy kuratora, dopóki istnieją może inne,łagodniejsze opcje.
Dziewczyny powiem Wam, że wcale nie dziwię się ludziom, którzy nie reagują, gdy pod ich nosem dzieje się coś złego. Osoby takie jak podśmiewująca się pani z mopsu, leniwy policjant, któremu się nie chce jechać na interwencję, olewający psycholodzy, czy takie z natury wredne i złośliwe panienki, jak adeedra skutecznie zniechęcają do niesienia pomocy. Bo i po co? Próbować pomóc i za to jeszcze dostać po łbie? To lepiej olać, nie narażać się na ataki ze strony imbecyli, przecież mnie to nie dotyczy. Ciekawa jestem jednego, ile razy adeedra i jej podobne faktycznie komuś pomogły. Ile razy zadzwoniły do opieki, na policję, do schroniska, ile razy interweniowały w czyjeś obronie, ile razy same przeciwstawiły się tym, maltretującym dzieci, czy zwierzęta? Bo nie wierzę, że żyją w idyllicznym, słodkim świecie i nigdy nie miały do czynienia z tego typu sytuacją. Jak łatwo jest oceniać i doradzać popijając kawkę przed kompem, jak łatwo pieprzyć farmazony w stylu "ja to jestem super odważna i zrobiłabym tak, czy inaczej", kiedy jedyny problem to trafić we właściwy klawisz na klawiaturze. Dziękuję wszystkim dziewczynom, które potrafiły napisać coś mądrego, czy doradzić jakieś rozwiązanie. Co mogłam, narazie zrobiłam, pogadam jeszcze z sąsiadami, spróbujemy coś wspólnie ustalić. Obiecano interwencję pracownika Mopsu, poczekam co z tego wyniknie, kolejne awantury postaram się zgłaszać na policję. Temat uważam za zamknięty.[/QUOTE] Pracuję w placówce, w której z pięćdziesiąt procent dzieci przejawia zachowania trudne i stawia ludzi w podobnych sytuacjach. Codziennie. I zgadzam się z każdym słowem, które tu napisała adeedra. Niestety ale pogódź się z tym, że to TY nie masz pojęcia, o czym piszesz. Nikt nie pisze, że dziecko jest na pewno maltretowane. Ale są w tej rodzinie problemy, z którymi rodzina nie jest w stanie się uporać, bo NIE CHCE. I to jest krzywda tego dziecka. Edytowane przez trzyrazypiec Czas edycji: 2017-02-16 o 18:15 |
2017-02-16, 19:24 | #66 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 13 579
|
Dot.: Agresywna nastolatka, co robić?
Cytat:
|
|
2017-02-16, 19:32 | #67 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 3 019
|
Dot.: Agresywna nastolatka, co robić?
[1=b872d78680f891d873273d3 1baaf276c9d6e57ec_6594a44 f1cc14;71010301]nie rozumiem zrównania niewydolnej wychowawczo rodziny z katem.[/QUOTE]
A napisałam coś o rodzinie jako kacie? W tym wypadku katem jest całe otoczenie, które udaje, że nie widzi. Niby bardzo przeszkadza, niby chciałoby się sprawę rozwiązać, ale się "nie widzi". A podobno z rodzicami problemu nie ma. Tylko z dzieckiem. Więc skad ta slepota? Edytowane przez trzyrazypiec Czas edycji: 2017-02-16 o 19:34 |
2017-02-16, 19:40 | #68 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 1 635
|
Dot.: Agresywna nastolatka, co robić?
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2017-02-16, 19:59 | #69 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 13 579
|
Dot.: Agresywna nastolatka, co robić?
Cytat:
Jeżeli masz zawodowe doświadczenie z dziećmi z trudnymi zachowaniami - co radzisz żeby zrobiła Autorka. Co można realnie zrobić a nie zaszkodzić. Żeby nie stygmatyzować dziecka i jego rodziny i nie wejść w gówno na swojej wycieraczce. |
|
2017-02-16, 20:10 | #70 |
Regulator reniferów
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 3 155
|
Dot.: Agresywna nastolatka, co robić?
[1=b872d78680f891d873273d3 1baaf276c9d6e57ec_6594a44 f1cc14;71011806]Wydaje mi się katowanie zakłada bycie czynnym oprawcą. A nie udawanie że się nie widzi.
[/QUOTE] Wydaje ci się. W innym przypadku zaniechanie nie byłoby przestępstwem. Przykład: Ktoś umiera, ma okropne bóle, obok stoi lekarz, który mógłby podać opioidy i zmniejszyć ból. Mógłby pomóc. Nie robi tego, pozwala umierającemu cierpieć. To jest znęcanie się. Znęca się = jest oprawcą. To samo robi matka dziewczynki - pozwala jej cierpieć, zamiast jej pomóc. I to samo robią sąsiedzi.
__________________
Bo wy wszyscy naiwnie myślicie, że istnieje jakaś norma. Że wy ją tworzycie. Że do niej należycie.
A gdzieś tam, za murem są oni - nienormalni. |
2017-02-16, 20:11 | #71 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 502
|
Dot.: Agresywna nastolatka, co robić?
Cytat:
Moim zdaniem to nadal po prostu rozwrzeszczana nastolatka, która manipuluje tam, gdzie wie, na ile może podskoczyć. Jeśli problem byłby aż tak głęboki, to raczej problemy byłyby na różnych polach społecznych. |
|
2017-02-16, 20:17 | #72 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 3 019
|
Dot.: Agresywna nastolatka, co robić?
[1=b872d78680f891d873273d3 1baaf276c9d6e57ec_6594a44 f1cc14;71011806]Wydaje mi się katowanie zakłada bycie czynnym oprawcą. A nie udawanie że się nie widzi.
Jeżeli masz zawodowe doświadczenie z dziećmi z trudnymi zachowaniami - co radzisz żeby zrobiła Autorka. Co można realnie zrobić a nie zaszkodzić. Żeby nie stygmatyzować dziecka i jego rodziny i nie wejść w gówno na swojej wycieraczce.[/QUOTE] Oprawca w tej sytuacji jest zarowno rodzina niewydolna wychowawczo, ktora ma to gdzies, jak i spoleczenstwo. Co moge poradzic? Zglosic to do kogos odpowiedniego. Hm... pedagog szkolny, psycholog? Chociazby i ten MOPS. ZROBIC COS. Alez tylko tyle. To nie musi byc zadne idealne zachowanie. Chodzi o zrobienie czegokolwiek. Dziecko stygmatyzuje teraz. Rozprawiajac zapewne o tym za calym sasiedztwem i wyszukujac teorii spiskowych. Zgloszenie powaznego problemu w rodzinie do odpowiednich sluzb to jest sluszne dzialanie, a nie stygmatyzowanie. W temacie "gowna na wycieraczce" - spuszczam kotare milczenia. Edytowane przez trzyrazypiec Czas edycji: 2017-02-16 o 20:18 |
2017-02-16, 20:19 | #73 | |
Regulator reniferów
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 3 155
|
Dot.: Agresywna nastolatka, co robić?
Cytat:
__________________
Bo wy wszyscy naiwnie myślicie, że istnieje jakaś norma. Że wy ją tworzycie. Że do niej należycie.
A gdzieś tam, za murem są oni - nienormalni. |
|
2017-02-16, 20:21 | #74 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 3 019
|
Dot.: Agresywna nastolatka, co robić?
Zeby byla jasnosc- jestem nauczycielem a nie psychologiem czy szkolnym pedagogiem, wiec znowu autorytetem nie jestem. Tamta wypowiedz byla skierowana do autorki, ktora pisala, ze inne to "w de byly, gie widzialy"
|
2017-02-16, 20:27 | #75 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 502
|
Dot.: Agresywna nastolatka, co robić?
|
2017-02-16, 20:31 | #76 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 3 019
|
Dot.: Agresywna nastolatka, co robić?
Cytat:
Choc watpie, to - sytuacja, którą opisujesz również oznacza, że rodzina jest niewydolna wychowawczo. I nic z tym nie robi, nie szuka pomocy. Edytowane przez trzyrazypiec Czas edycji: 2017-02-16 o 20:33 |
|
2017-02-16, 20:33 | #77 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 5 868
|
Dot.: Agresywna nastolatka, co robić?
Cytat:
To ma byc dowod na co? To, ze problem sie pojawia tylko w domu, jest tym bardziej zastanawiajace. "Po prostu rozwrzeszczana nastolatka" krzyczaca godzinami? Serio, kiedy ostatnio widzialyscie kogos, kto potrafi wrzeszczec tyle czasu, a kogo rodzina nie reaguje? |
|
2017-02-16, 20:37 | #78 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 502
|
Dot.: Agresywna nastolatka, co robić?
Cytat:
To nie do Autorki powinno należeć zaciąganie matki i córki na terapię rodzinną, dlatego tak jak pisałam - dzwonić na policję, zawiadomić dzielnicowego i być w tych działaniach konsekwentnym. |
|
2017-02-16, 20:37 | #79 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 3 019
|
Dot.: Agresywna nastolatka, co robić?
Cytat:
Najazd na autorkę nie był tylko za to. Cokolwiek teraz robisz, dobrze wybrałaś ścieżkę zawodową Edytowane przez trzyrazypiec Czas edycji: 2017-02-16 o 20:41 |
|
2017-02-16, 20:42 | #80 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 1 635
|
Dot.: Agresywna nastolatka, co robić?
Cytat:
Nie znamy przyczyny problemu, nie poznamy przez forum, ani nawet Autorka przez ścianę. Od tego są odpowiednie służby, specjaliści, których należy poinformować. Ale wiemy, że problem jest, wiedzą wszyscy sąsiedzi. Wolą jednak udawać, że nic się nie dzieje i to w kanalizacji coś huczy. Edit: Interweniowałam, kiedy pies wył w bloku obok . Nie uznałam, że "taki s☠☠☠☠iel źle wychowany", mają, co chcieli, ale martwiłam się, że zwierzę z jakiegoś powodu cierpi. A tu padają propozycje olania sikiem prostym wyjącego dziecka. Nie wierzę w to, co czytam. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz Edytowane przez 201705080934 Czas edycji: 2017-02-16 o 20:48 |
|
2017-02-16, 20:54 | #81 |
Naczelna Nastolatka
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
|
Dot.: Agresywna nastolatka, co robić?
Niektórzy tutaj to nie powinni się absolutnie przyznawać jakie mają wykształcenie. Wstyd i hańba dla uczelni, który wypuszcza absolwentów z takim podejściem. Związki skutkowo-przyczynowe to wiedza tajemna też dla niektórych.
__________________
Małgorzata i spółka. Matka natura to suka. |
2017-02-16, 20:58 | #82 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 1 635
|
Dot.: Agresywna nastolatka, co robić?
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2017-02-16, 21:16 | #83 | ||
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 502
|
Dot.: Agresywna nastolatka, co robić?
Cytat:
Za to w domu ma samotną matkę, dodatkowo zajmującą się drugą córką i brak autorytetu ojca - łatwy cel do wyładowywania codziennych frustracji. Nie mówię, że problem się wziął znikąd (chociaż przypominam o hormonach i tendencji do wyolbrzymiania w tym wieku największych problemów), ale wg mnie Autorka zrobiła to, co mogła i powinna. ---------- Dopisano o 22:16 ---------- Poprzedni post napisano o 22:10 ---------- Cytat:
Może bez powołania, ale też nie podchodzący do sprawy od .... strony i prezentujący racjonalne podejście, zamiast domorosłych parapsychologicznych teorii i wynurzeń bazujących chyba na ludzkich dramatach z "Chwili prawdy'i innych tvnowskim fabuł. |
||
2017-02-16, 21:18 | #84 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 3 019
|
Dot.: Agresywna nastolatka, co robić?
Nie prezentujesz racjonalnego podejścia. Pliz, skończ już, bo to komediodramat w Twoim wykonaniu
|
2017-02-16, 21:22 | #85 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 1 635
|
Dot.: Agresywna nastolatka, co robić?
Cytat:
Aha, nie odpowiedziałaś na pytanie, czy uważasz, że ona dla przyjemności się tak drze. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz Edytowane przez 201705080934 Czas edycji: 2017-02-16 o 21:24 |
|
2017-02-16, 21:28 | #86 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 3 019
|
Dot.: Agresywna nastolatka, co robić?
Cytat:
A daj spokój. "Psycholog", który "diagnozuje" na odległość i w dodatku stawia te "diagnozę" w przypadku tak skomplikowanej sytuacji, która może mieć tak wiele przyczyn, nie zmieni swojego zdania i dalej będzie wypisywać takie dyrdymaly |
|
2017-02-16, 21:29 | #87 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 502
|
Dot.: Agresywna nastolatka, co robić?
Cytat:
Ale jak to już było w przypadku innych dyskusji: Wy się zamykacie na inne wytłumaczenia, dlatego też moim celem nie jest przekonywanie Was, bo wiem, że stanie murem za molestowaniem od wczesnych lat dziecięcych jest bardziej w stylu większości wypowiadających się tutaj. Chcę po prostu moimi wypowiedziami utwierdzić Autorkę, że nie jest najgorszą Dulskich, dbając o dobro i spokój swój i swojej rodziny, i zrobiła naprawdę dużo, aby wpłynąć na obecna sytuację. Za to Wasze ataki w przyszłości mogą poskutkować tym, że ludzie będą się bali pytać i prosić o rady. Jednocześnie zgadzam się, że smutne i zatrważające są reakcje służb, które zostały tutaj wymienione. |
|
2017-02-16, 21:32 | #88 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 502
|
Dot.: Agresywna nastolatka, co robić?
Robicie dokładnie to samo z diagnozą na odległość, dlatego już powyżej napisałam, że ja się nie zamykam na żadną opcję. Ale to nie do Autorki powinno należeć zapisanie panienki na terapię, a tak to tutaj przedstawiłyście.
|
2017-02-16, 21:32 | #89 | |
Regulator reniferów
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 3 155
|
Dot.: Agresywna nastolatka, co robić?
Cytat:
Bo skoro ona się drze długo i bogato, to znaczy, że ta metoda najwyraźniej nie działa, nie? Znaczy, w ten sposób nie działa, w jaki powinna, jeśli chodziłoby o wymuszenie czegoś na potulnej matce (której można podskoczyć).
__________________
Bo wy wszyscy naiwnie myślicie, że istnieje jakaś norma. Że wy ją tworzycie. Że do niej należycie.
A gdzieś tam, za murem są oni - nienormalni. |
|
2017-02-16, 21:33 | #90 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 3 019
|
Dot.: Agresywna nastolatka, co robić?
My się zamykamy na wytłumaczenia? Przecież my piszemy, że przyczyn może być wiele i że powodu nie znamy i nie poznamy. To się naprawdę dzieje? 😵
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 08:18.