Jak zrobić dobrą pizzę?

[butterfly21]

Robiłam kilka razy pizzę, za każdym razem z innego przepisu i niestety za każdym razem ciasto było chrupiące, a brzegi twarde. Nie wiem czy problem tkwi w samym cieście, czy może piecu. Lubię pizzę z miękkim ciastem (w pizzeriach taka jest, przynajmniej w tych dwóch, w których byłam), a nie wiem jak taką zrobić. Jakie ciasto Wam wychodzi i z jakiego go robicie przepisu?

[a3389c1658f289371e9f53ba70ebd6b73c85f48f]

Napisane przez butterfly21

Robiłam kilka razy pizzę, za każdym razem z innego przepisu i niestety za każdym razem ciasto było chrupiące, a brzegi twarde. Nie wiem czy problem tkwi w samym cieście, czy może piecu. Lubię pizzę z miękkim ciastem (w pizzeriach taka jest, przynajmniej w tych dwóch, w których byłam), a nie wiem jak taką zrobić. Jakie ciasto Wam wychodzi i z jakiego go robicie przepisu?

Podstawowe ciasto na pizze sklada sie z maki (Farina 00) wody, drozdzy, oliwy, sol i cukier. Sa tez wersje np. z mlekiem, jogurtem, jajkiem.
Jzeli tobie wychodzi za twarda to przczyna moze byc:
- za duzo maki w stosunku do ilosci wody (ciasto twarde) ciasto powinno byc elastyczne i mieciutkie na tyle ze rekoma mozesz je uformowac (bez walka)
- za dlugo jest w piekarniku przy zlej temperaturze (powinno byc min. 250° 10-15 minut) na najnizszym poziomie w piekarniku przy ogrzewaniu gora dol
- wina piekarnika; sa piekarniki co przy wlaczonej funkcji gora-dol uruchamiaja tez wentylator. Wtedy pomaga wlozyc na sam dol piekarnika miseczke(i) z woda.

Przepisy na ciasto do pizzy trzeba traktowac powierzchownie. ilosc wody w stosunku do maki zalezy bardzo od jakosci i typu maki, takze na 500 gr maki moze pasowac 250 - 300 ml wody, 10 gr drozdzy, 30 gr oliwy, 10 gr cukru, 10 gr soli

[kaledonia]

W moim przepisie jest 200 stopni i 10 minut. Po tych 10 minutach dorzucam ser i np. oliwki.

A ciasto dobrze Ci rośnie ? Kula powinna co najmniej się podwoić i być miękka, elastyczna w palcach przed rozwałkowaniem.

[Rena]

Wazna jest temperatura skladnikow, jak uzywasz drozdzy w proszku to woda w ktorej je rozpuszczasz musi byc letnia, ale nie za goraca. Ciasto trzeba jakis czas wyrabiac, az odejdzie od dloni (przy wyrabianiu recznym) lub zrobi sie kula przy haku (przy wyrabianiu robotem planetarnym) czyli tak co najmniej 15 min. Potem odstawiasz w cieple miejsce i czekasz az wyrosnie, choc i tu warto sobie pomoc i ja np daje je do jogurtownicy, gdzie mam zapewniona stala temperature 40st. Piec najlepiej w termoobiegu.