Laparoskopia mięsniaków macicy - wasze doswiadczenia i porady

[Nymeeriaa]

Witajcie, nie mogłam znaleźć wątku konkretnie o laparoskopii macicy( jedynie o jajnikach). Jeśli już taki istnieje to przepraszam i poproszę o link.
Czeka mnie zabieg wyłuszczania mięśniaków macicy.
Strasznie się boję bo nigdy jeszcze nie byłam w szpitalu i nie miałam żadnych operacji. Termin mam po nowym roku a gdy tylko o tym pomyśle mam ataki paniki i nie mogę przestać płakać. Tyle się słyszy o błędach lekarskich. Boję się że coś pójdzie nie tak i wytną mi cała macicę albo już się nie obudzę po operacji. Jestem jeszcze młoda i chce żyć. Coraz częściej zastanawiam się czy nie lepiej zrezygnować z tej operacji..
Podzielcie się ze mną doświadczeniami jeżeli któraś z was też przeżyła coś takiego.

Jak to wszystko wygląda i czy trudno po tym dojść do siebie?
Kiedy można zacząć uprawiać sport?

[ania491996]

Hej
na wstępie chcę cię uspokoić, nie bój się, da się to przeżyć ,nie jest tak źle. Ja jestem trzeci tydzień od usunięcia mięśniaków, miałam metodę tradycyjną tzn. poprzez otwarcie brzucha.Laparoskopia jest mniej inwazyjna , wychodzisz do domu na drugi dzień jak jest wszystko dobrze. Ból jest do zniesienia.Siedze sobie w domku i odpoczywam.Do pracy pójdę dopiero po świętach.Jeśli chcesz opiszę ci wszystko dokładnie , czekam na kontakt, trzymaj się.
Ja też byłam pełna obaw przed operacją ale naprawdę nie ma się czego bać, głowa do góry! Odezwij się

[Nymeeriaa]

Może ktoś jeszcze jest w stanie wypowiedzieć się na ten temat?

[lena2121]

Napisane przez Nymeeriaa

Witajcie, nie mogłam znaleźć wątku konkretnie o laparoskopii macicy( jedynie o jajnikach). Jeśli już taki istnieje to przepraszam i poproszę o link.
Czeka mnie zabieg wyłuszczania mięśniaków macicy.
Strasznie się boję bo nigdy jeszcze nie byłam w szpitalu i nie miałam żadnych operacji. Termin mam po nowym roku a gdy tylko o tym pomyśle mam ataki paniki i nie mogę przestać płakać. Tyle się słyszy o błędach lekarskich. Boję się że coś pójdzie nie tak i wytną mi cała macicę albo już się nie obudzę po operacji. Jestem jeszcze młoda i chce żyć. Coraz częściej zastanawiam się czy nie lepiej zrezygnować z tej operacji..
Podzielcie się ze mną doświadczeniami jeżeli któraś z was też przeżyła coś takiego.

Jak to wszystko wygląda i czy trudno po tym dojść do siebie?
Kiedy można zacząć uprawiać sport?

A gdzie znalazłaś o jajnikach:/ ja jestem tu nowa.. mam mieć laparoskopie lewego jajnika na którym mam torbiel

[Nymeeriaa]

tu masz link o jajnikach https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=804186
ale pewnie jest jeszcze wiecej tematow, bo jak laparoskopia to każdy ma tylko na jajnikach :/

[ania491996]

Napisane przez Nymeeriaa

Witajcie, nie mogłam znaleźć wątku konkretnie o laparoskopii macicy( jedynie o jajnikach). Jeśli już taki istnieje to przepraszam i poproszę o link.
Czeka mnie zabieg wyłuszczania mięśniaków macicy.
Strasznie się boję bo nigdy jeszcze nie byłam w szpitalu i nie miałam żadnych operacji. Termin mam po nowym roku a gdy tylko o tym pomyśle mam ataki paniki i nie mogę przestać płakać. Tyle się słyszy o błędach lekarskich. Boję się że coś pójdzie nie tak i wytną mi cała macicę albo już się nie obudzę po operacji. Jestem jeszcze młoda i chce żyć. Coraz częściej zastanawiam się czy nie lepiej zrezygnować z tej operacji..
Podzielcie się ze mną doświadczeniami jeżeli któraś z was też przeżyła coś takiego.

Jak to wszystko wygląda i czy trudno po tym dojść do siebie?
Kiedy można zacząć uprawiać sport?

Hey,
jak tam samopoczucie,napisz kiedy masz zabieg. Jeśli czytałaś posty o laparoskopii jajników, a szczególnie dziewczyny ,która była w szpitalu w Poznaniu na Polnej to już wiesz jak to wszystko wygląda. Nie ma sensu abym się rozpisywała i powielała informacje.Różnica jest tylko taka,że będziesz miała "naruszenie" macicy, pewnie przecięcie jej, chyba że mięśniaki są na zewnątrz macicy.Więc dłużej będzie cię bolało niż przy historii z jajnikami. Ja miałam otwarcie brzucha więc jeszcze bardziej inwazyjnie i przeżyłam. Myślę ,że biorąc pod uwagę twój wiek żaden lekarz nie myśli nawet żeby ci macicę usuwać1nie martw się.Jesliby to sie stało,tzn.,że wystapiły takie komplikacje podczas zabiegu, że nie było wyjscia i sytuacja zagrażała zyciu. Ale nie ma co się nakręcać! nic takiego się nie wydarzy.Ja nie chciałam ,żeby mi usuwano macicę i tego nie zrobiono( podczas badania wyszło,że mam trzy mięśniaki, najwiekszy 4 cm, podczas operacji okazało się,że są jeszcze dwa!)Oczywiscie podpisujesz zgodę w "razie czego" na usunięcie ale jest to ostateczność, wierz mi! W sytuacji krytycznej lepiej zachować życie i stracić macicę niż odwrotnie. Po zabiegu będziesz się śmiała ze swoich obaw, stwierdzisz,że faktycznie źle nie było.Ale rozumiem twoje obawy, ja też byłam w szpitalu po raz pierwszy (nie licząc porodu).Odezwij się jeszcze , powodzenia!

---------- Dopisano o 14:23 ---------- Poprzedni post napisano o 14:20 ----------

Napisane przez Nymeeriaa

Witajcie, nie mogłam znaleźć wątku konkretnie o laparoskopii macicy( jedynie o jajnikach). Jeśli już taki istnieje to przepraszam i poproszę o link.
Czeka mnie zabieg wyłuszczania mięśniaków macicy.
Strasznie się boję bo nigdy jeszcze nie byłam w szpitalu i nie miałam żadnych operacji. Termin mam po nowym roku a gdy tylko o tym pomyśle mam ataki paniki i nie mogę przestać płakać. Tyle się słyszy o błędach lekarskich. Boję się że coś pójdzie nie tak i wytną mi cała macicę albo już się nie obudzę po operacji. Jestem jeszcze młoda i chce żyć. Coraz częściej zastanawiam się czy nie lepiej zrezygnować z tej operacji..
Podzielcie się ze mną doświadczeniami jeżeli któraś z was też przeżyła coś takiego.

Jak to wszystko wygląda i czy trudno po tym dojść do siebie?
Kiedy można zacząć uprawiać sport?

Co do sportu to lekarz ci powie, ale nie zalecają uprawiania sportu wysiłkowego do 3-ech miesięcy, macica musi się zagoić. Nie wiem o jakim sporcie mówisz, czy jest on jakiś wyczynowy czy chodzi o zwykłą siłownię. Dostaniesz L4 na m-c i będziesz leniuchować, koniecznie napisz jeszcze.

[Nymeeriaa]

ania491996 czy przytyłaś coś po operacji? bo skoro trzeba się oszczędzać to pewnie trzeba cały czas albo większość czasu leżeć.
Perspektywa 3 miesięcy beż żadnego ruchu jest dla mnie przerażająca.. Tak naprawdę to im bliżej tego czasu to boję się coraz bardziej.
Co do sportu to myślę na początek o jakimś lekkim sporcie np bieganie, rower czy pilates

[ania491996]

po operacji? bo skoro trzeba się oszczędzać to pewnie trzeba cały czas albo większość czasu leżeć.
Perspektywa 3 miesięcy beż żadnego ruchu jest dla mnie przerażająca.. Tak naprawdę to im bliżej tego czasu to boję się coraz bardziej.
Co do sportu to myślę na początek o jakimś lekkim sporcie np bieganie, rower czy pilates[/QUOTE]

---------- Dopisano o 01:19 ---------- Poprzedni post napisano o 00:55 ----------

[/COLOR]

Napisane przez Nymeeriaa

ania491996 czy przytyłaś coś po operacji? bo skoro trzeba się oszczędzać to pewnie trzeba cały czas albo większość czasu leżeć.
Perspektywa 3 miesięcy beż żadnego ruchu jest dla mnie przerażająca.. Tak naprawdę to im bliżej tego czasu to boję się coraz bardziej.
Co do sportu to myślę na początek o jakimś lekkim sporcie np bieganie, rower czy pilates

Witaj ,
ja po operacji przytyłam 2 kilo, ale przecież jesteś na L4 nie chodzisz do pracy więc brak ruchu,poza tym jakieś podjadanie słodyczy no bo nudzisz się trochę. Nie uważam ,że jest to tragedia, przyjdzie wiosna , wezmę się za siebie, wyciągnę rower i się zrzuci nadmiar kg.Musisz sie oszczędzać po zabiegu ale to nie znaczy ,że leżysz cały czas! Przez pierwsze dni po nie dźwigaj nic powyzej 1kg a potem do m-ca czy półtora m-ca nie podnoś wiecej niz 5 kg. Ruszać sie musisz bo porobią się zrosty! Ja dobę po operacji spacerowałam juz ! W szpitalu więcej chodziłam po korytarzu niz lezałam na sali w łóżku!. W domu drobne prace np. wycieranie kurzu, układanie rzeczy w szafie itp. i chodzenie po pokojach.Obecnie jestem miesiąc i 10 dni po operacji, robię wszystko, w czwartek idę do pracy! Odezwij się kiedy masz termin! Musisz myślec o tym ,że trzeba pozbyć się tych mieśniaków i nie panikuj! Jesteś młoda ,będziesz chciała mieć dzieci a mięśniaki mogą to utrudniać lub nawet uniemożliwić! Nie ma sie czego bać!