Zaskórniki, mikrozaskórniki, pryszcze,, wągry, MOJE KOSMETYKI - Co stosować?????

[_Mateusz_]

Witam! Domyślam się że takich postów było dużo, jednak ten jest bardziej indywidualny Mam skórę trądzikową--> tłustą. Mój problem to: -zaskórniki -mikrozaskórniki (które trudno wycisnąć) -krosty ropne (rzadziej) Dodam że kiedyś miałem krótkie włosy i krost na czole było mniej Jednak grzywkę muszę mieć! Ogólnie mam zaskórniki i mikrozaskórniki. Krostki ropne pojawiają mi się gdy zaczynam wyciskać zaskórniki W lato byłem u kosmetyczki i gdy ona wycisnęła mi wągry, po kilku dniach wyskoczyło mi duużo krost ropnych Ostatnio (od ok. wrzesnia) nic nie robie z twarzą i mam same zaskórniki (co jest lepsze odczerwonych krost po wyciskaniu itp. Takie kosmetyki posiadam: -garnier 3w1 -płatki kosmetyczne -Perfecta No Problem- Antytrądzikowy zel do mycia twarzy- gruszka siarka, alatoina -Perfecta No Problem- Antytrądzikowa maseczka głęboko oczyszczająca- gruszka, krzem, glinka termalna -mydło siarkowe -Avon-clearskin - chusteczki do twarzy -Avon- clearskin - lekki krem antybakteryjny -Avon - clearskin - sztyft bezbarwny przeciw wypryskom [dziala] -Accos- płyn myjący do skóry- z apteki (na wykończeniu) -Clean&clear - oczyszczający tonik przeciwko wągrom -Dr. beta- ziołowy tonik do cery trądzikowej tłustej- z olejkiem z drzewa herbacianego (malo alkoholu) -maść cynkowa -Saszetki- physiogel - krem fizjologiczny o wartwowj strukturze DMS i składzie lipidowym jak nasza skóra [tłusty] -Saszetki- żel Physiogel- (bez spłukiwania) (jest napisane że do oczyszczania skóry u młodzieży ) -Maseczka do skóry trądzikowej z ALG (kupiona na allegro, taka do zrywania ściąga skórę) -Acne-derm - pół tubki (zużyłem 1,5 tubki, ale po nim strasznie swędzi mnie twarz) Moje pytania: -Czy jest sens mycia twarzy? (gdy nic nie robiłem z twarzą nie przetłuszczała mi się tak, a przedwczoraj wieczorem umylem garnierem3w1+tonik ziołowy, wczoraj rano i wieczorem to samo i dzisiaj po południu już miałem tłuste czoło -Jak polecacie mi używać tych produktów? Ja zwykle robie tak: -rano: tonik ziołowy/clean&clear -wieczorem: garnier 3w1+tonik ziolowy/clean&clear (na garnierze pisze że trzeba myc 2 razy dziennie,ale ograniczam, żeby twarz mi się jeszcze bardziej nie przetłuszczała , garniera uzywam jak peeling i trzymam ok 0,5 minuty na twarzy) -W jakie kosmetyki powinienem się jeszcze zaopatrzyć?? (zaskórniki, gdy wyciskam, to ropne i czerwone miejsca) Dodam że ostatnio sobie wyciskałem wągry po uprzedniej parówce, a potem przemyłem twarz wacikiem z nalewką bursztynową i po 2 dniach mam tylko czerwoną skórę po wyciskaniu, 1, może 2 krostki ropne które już zdążyłem wydusić i to wszystko - może jakiś piling? (np. ten z garniera) -Czy konieczna jest wizyta u dermatologa? (ja myśle że nie, bo tylko zaskórniki mam, tylko jak bakterie wejda, to pryszcze -Co zrobić żebym nie mial czerwonej twarzy?? Dziękuję z góry za odpowiedzi i życzę Wesołego karnawału!! Mateusz

---------- Dopisano o 00:31 ---------- Poprzedni post napisano o 00:25 ----------

Przepraszam że dodaje pod postem, ale nie chciało mi edytować tamtego -Jak się pozbyć zaskórników i mikrozaskórników?? (mam Acne-derm który strasznie mnie swędzi, a może peeling? U kosmetyczki byłem, to mi ropne krosty powyskakiwały

[visionAM]

Czy jest sens mycia twarzy? (gdy nic nie robiłem z twarzą nie przetłuszczała mi się tak, a przedwczoraj wieczorem umylem garnierem3w1+tonik ziołowy, wczoraj rano i wieczorem to samo i dzisiaj po południu już miałem tłuste czoło

Garnier słynie z tego, że wysusza. Jeśli po umyciu twarzy tym żelem widzisz większe niż wczesniej świecenie i błyszczenie skóry oznacza, że potrzebuje ona nawilżenia. Nie doszukałam się w Twoich wielu kosmetykach nic nawilżającego
MOże powienieneś zrezygnować z Garniera i używac kosmetyków tylko jednej marki?
Ja osobiscie jestem przeciwko tym wszystkim drogeryjnym specyfikom do twarzy... A co do zaskórników - gdzieś na dermatologii widziałam taki wątek, poszukaj

[xxx5]

A ja polecam effeclar duo z La Roche Posay.Nie wiem jak dziala na całą twarz , ale stosuje na pryszcze i jest świetny.

[_Mateusz_]

Ten "żel" z Garniera wcale nie przypomina żelu, tylko pastę do zębów Co do garniera- skóra po nim chyba mi się nie świeci (sprawdzę jeszcze dzisiaj wieczorem Dzięki za odpowiedzi, pozdrawiam

[visionAM]

Napisałeś:
umyłeś żelem Garniera ---> skóra się przesuszyła ---> zaczęła produkować więcej sebum ---> miałes tłuste czoło i przetłuszczoną cerę.
Ogólnie polecam przenieść się na forum Dermatologia i tam poczytać jak pielęgnować problemową cerę.

[_Mateusz_]

Nie napisałem że skóra się przesuszyła, poprostu była czysta No.. Może trochę A co do nawilżania, to myślałem że mając tłustą cerę, nie muszę jej nawilżać ?? Jak to jest?? Kiedyś stosowałem urynoterapię (kilka dni tylko:P) i po tym rzeczywiście skóra jest gładsza, bardziej nawilżona, etc. Pzdr. Ps. Dla osób z suchą skórą/trądzikiem/niedoskonałościami.. Polecam przejrzeć wątki o urynoterapii! (niekoniecznie na wizaz.pl)

---------- Dopisano o 14:09 ---------- Poprzedni post napisano o 14:05 ----------

visionAM--> chciałem zużyć te moje wszystkie specyfiki, żeby się nie zmarnowały :P

---------- Dopisano o 14:25 ---------- Poprzedni post napisano o 14:09 ----------

Dodam jeszcze że mam zamiar zrobić sobie kuracje drożdżową (2 razy dziennie rano na czczo 1 łyżeczka drożdży + 1 łyżeczka cukru + zalać wrzącym mlekiem lub wodą [ja preferuje wode:P] i jak ostygnie to się pije) Ona działa dobrze na twarz, a ponadto wzmacnia organizm, itp. Mogę też stosować aloes znaczy ten żel na twarz fajnie mrowi po nim bo kiedys stosowałem (czyli chyba dziala ;P) Pzdr.

[visionAM]

Wiesz co, jedym z powodów tego, że skóra jest tłusta jest właśnie jej złe nawilżenie.
To działa tak jak wyżej pisałam - skóra się przesusza więc produkuje więcej sebum/łoju żeby tak jakby się nawilżyć. Ja jako nastolatka korzystałam z takich ogólnodostępnych linii kosmetyków (tak jak ty) i myślałam, że skoro twarz mi się błyszczy i jest tłusta to mam tłustą cerę... z błędu wyprowadził mnie dermatolog, który zakazał kupowania czegokolwiek w stylu Garnier itp. a kazał kupić delikatny płyn do mycia Cethapil i smarować buźkę kremem nawilżającym. Różnica była znacząca, pozbyłam się tej tłustości i tego świecenia. Z krostami to znowu co innego

Tak samo piszesz, że masz czerwoną skórę czasami - to też może być przez podrażnienie, brak nawilżenia. dlatego spróbuj może to co Ci polecam. Na początek możesz umyć twarz mydełkiem Dove, bo Cethapil i inne apteczne delikatne płyny są dość drogie. Nawilżający niedrogi krem to np Alantan. Ja używam Soraya Profesional nawilżajacy krem antbakteryjny redukujący blizny potrądzikowe (17zł) - tez jest całkiem w porządku

Dobrze jest też stosować toniki aby po myciu przywrócić skórze naturalne pH.

[_Mateusz_]

Chodziło mi o to, że twarz mam czerwoną po wyciskaniu krost :P Zwyczajnie raczej rzadko twarz robi mi się czerwona bez powodu Aktualnie używam jakis krem z filtrami nawilżający do skóry naczynkowej (nie mam takiego typu cery) ale to mam tylko próbkę, więc jak mi się skończy, to będe chyba stosował ten krem nawilżający o którym pisałem (mam klikanaście próbek ) Pisze że wnika w głąb skóry i nawilża na 72 godz. więc chyba stosowanie go raz na 3 dni wieczorem wystarczy?? (wczesniej zadnego kremu nie stosowałem, a rano chyba lepiej nie smarować, bo twarz będzie błyszcząca ) Czyli tak: Rano: żel (wykorzystam najpierw te co mam :P- na moje oko nie są niedelikatne) + tonik, wieczorem żel+tonik+raz na (3?) dni krem nawilżający + co jakiś czas (2) dni garnier, itp. a raz na ok. (1?) tydzień jakaś maseczka/peeling/itp. Co sądzicie? Jaki peeling kupic??

---------- Dopisano o 20:09 ---------- Poprzedni post napisano o 20:08 ----------

dodam, że ten krem nie jest dla skóry trądzikowej, to zwykły krem nawilżający

---------- Dopisano o 20:13 ---------- Poprzedni post napisano o 20:09 ----------

Ten żel mam taki: http://www.allegro.pl/item864947041_...ny_myjacy.html (tylko że w saszetkach :p) jest napisane ze hipoalergiczny i dla wrazliwej skory (tylko ze on wsiąka w skóre, czyli sie go nie spłukuje i po stosowaniu jego mam wrażenie że twarz nie jest w pełni oczyszczona- jak sądzicie?) A krem mam taki jak ta saszetka http://www.allegro.pl/item862134851_...ka_apteka.html

[Fisiasia]

ło matko bosko...
to ja nigdy nie mialam tylu specyfikow
Moim utrapieniem sa rowniez zaskorniki, tlusta cera, prysz to raz na jakis czas mi wyjdzie, no i ropne gule czesto bolace, ale to tez raz na jakis czas, przewaznie w okresie zimowym (przeziebiona krew to od tego to raczej wychodzi no i nieumiejetnego dbania o cere w tym okresie... zreszta nie wiem :P )
Akysz mydlo, bo wysusza skore!
napewno to moge odradzic wiekszosc drogeryjnych produktow, bo najlepsze sa w aptece (moim zdaniem oczywiscie)...
jak narazie testuje apteczna wersje zeli do mycia twarzy z serii Soraya nie narzekam, swietnie oczyszcza skore, przywraca rownomierny koloryt skory, zmniejszaja widocznosc porow ( w sumie to zalezy jaki zel, bo z tej serii sa az 3, kazdy ma cos w sobie dodatkowo lepszego) no i jest niedrogi bo ja dalam 13zl.
Co nie zastapi Cethapil ( ok40zl)jest wysmienity, ale cena zabojcza jak na kogos kto non stop musialby takiego zelu myjacego uzywac caly czas!

krem nawilzajacy to u mnie uzaleznienie (jestem chora jak sie nie posmaruje ) wiec Humektan rzadzi (ok 22 zl apteka), nie mowie, bo jak sie bylo przy kasie to Physiogel krem uzywalam i cud miod i malina do czasu, kiedy to po ok pol roku stosowania zaczol mi zapychac pory, wiec odstawilam, humektan nie zapycha ale physiogel lepiej nawilza!

peeling...hm... kupuje gruboziarnisty z dr.Irena Eris (ok 15zl drogeria)
stosuje 1-2 razy w tygodniu w zaleznosci jak potrzeba...

no i jeszcze jeden peeling Garnier czysta skora Active ( ok 17 zl drogeria) :| przyznam sie, ze uzywam go jak mam gdzies wyjsc na impreze i chce aby wagry byly najmniej widoczne, on jest dobry, ale po dluzszym stosowaniu moga powstac przebarwienia bo to kwas, tzn posiada kwas salicynowy, male stezenie, ale czytalam cos o tym w innych watkach, po czym nalezy przy nim uzywac kremow z filtrami!

no i acne derm na przebarwienia, po wyciskaniu, na blizny itp itd... (19 zl apteka), dobry jest tez z tego wzgledu, ze zapobiega powstawaniu nowych zaskornikow

[_Mateusz_]

Żeli narazie mam pod dostatkiem, więc nowych kupować nie będę
Co do physiogel--> on jest taki bardzo tłusty ;( I długo się na skórze utrzymije...
Fajny jest ten kremik antybakteryjny (po zastosowaniu lekko szczypie, czyli działa ) z AVONU. Jest bardzo rzadki, ale chyba nie nawilża, bo na opakowaniu jest napisane "oil free" A szkoda... :| Bardzo szybko wsiąka w skóre i twarz po nim nie jest tłusta Co do acne-dermu --> chyba znów zacznę stosować, ale skóra mnie bardzo swędzi po nim ;( A wy nakładacie tyle kremu ile jest napisane na ulotce czy mniej? Bo ja zawsze dawałem mniej, bo jak bym dawał (chyba 4 cm??) kremu dziennie to bym na niego nie zarobil :P Co do peelingu chyba się zaopatrze (ale peeling to może być każdej firmy, byle gruboziarnisty [aktualnie stosouje co jakis czas mamy peeling z brazowego cukru z AVONU :P] Dzięki za odp. !!

[Alejandro]

Moim zdaniem bez sensu jest zużywanie wszystkiego, co się ma - tylko po to, żeby zużyć (zwłaszcza jeśli nie są to kosmetyki odpowiednie dla naszej cery). Z peelingiem się zgadam - jest potrzebny, ale jeśli na twarzy mamy dużo 'niespodzianek' - myślę, że egzamin lepiej zdałby peeling enzymatyczny. Jednak w tym myciu twarzy jest coś dziwnego. Autorze, to, iż nie ma uczucia ściągnięcia po jej oczyszczeniu nie świadczy o tym, że jest brudna. Odnoszę wrażenie, że lubisz mieć przesuszoną twarz, bo się nie świeci. Krem nawilżający raz na 3 dni? ''Bój się Boga''! Krem nawilżający powinno się wsmarowywać w twarz po każdym jej umyciu. Jeśli błyszczy Ci się buzia - możesz użyć na to kremu matującego (krem o takiej formule nie sprawdza się samodzielnie, ponieważ na dłuższą metę może wysuszać). Wysuszanie jest bardzo, bardzo złym objawem i nie ma się z czego cieszyć, gdyż prowadzi to do nadmiernego wydzielania sebum, a co za tym idzie błyszczenia. Kolejna ciekawostka - 'oil free' nie oznacza, że krem nie jest nawilżający. To znaczy, iż jest pozbawiony tłustych ingredientów (nie ma w nim olejków pochodzenia mineralnego), które najczęściej są przyczyną zatkanych porów.

[ach ju]

Mojemu bratu kiedys pani dermatolog powiedziala ze noszenie grzywki tez robi swoje i najlepiej zeby z niej zrezgnowac, bo tez przyczynia sie do tradziku, przez to ze osiadaja sie na niej kurz, bakterie..

[Alejandro]

Napisane przez ach ju

Mojemu bratu kiedys pani dermatolog powiedziala ze noszenie grzywki tez robi swoje i najlepiej zeby z niej zrezgnowac, bo tez przyczynia sie do tradziku, przez to ze osiadaja sie na niej kurz, bakterie..

Prawda ; )) Lecz nie trzeba od razu jej likwidować. Skóra pod grzywką jest bardziej narażona na pocenie się - do czoła nie dostaje się odpowiednia ilość powietrza, a co za tym idzie - 'nie oddycha'. Powodem zanieczyszczeń w tym miejscu mogą być również przetłuszczające się włosy, czy nieodpowiednie kosmetyki do ich stylizacji. Zatem - siedząc w domu spinaj grzywkę do góry - tak, by czoło było odsłonięte.

[visionAM]

ja mam grzywkę od zawsze i nigdy nie miałam problemów z krostami na czole, w przeciwieństwie do reszty twarzy

[Arribeth]

Odstaw wszystkie agresywne kosmetyki (czyli większość tych, które masz), to powoduje przesuszenie cery a w konsekwencji jej wzmożone przetłuszczanie.
Rano i wieczorem myj twarz łagodnym żelem (tani a zadziwiająco dobry jest Ziai Calma HLC, nie wysusza!). Potem tonik, tylko nie antybakteryjny/ściągający. Skóra nie powinna w żadnym wypadku szczypać, to nie jest objaw działania kosmetyku a podrażnienia skóry. Na to lekki krem nawilżający, dwa razy dziennie. Clearskin Avonu się nie nadaje, wysusza. Rano w razie błyszczenia na krem nawilżający nałóż jeszcze odrobinę matującego (mam z serii Perfecta Daxa z gruszką itd., jest ok). Raz na jakiś czas zrób peeling (raz lub dwa razy w tygodniu), potem możesz nałożyć maseczkę oczyszczającą albo nawilżającą - osobiście bardzo lubię tę Daxa którą masz. Parowki i wyciskanie sobie daruj, przede wszystkim musisz uspokoić skórę a takie działania tylko jej szkodzą.
Z domowych sposobów, wypróbowanych przeze mnie polecam mycie twarzy płatkami owsianymi. Raz dziennie, najlepiej rano, zamiast żelu do mycia użyj płatków owsianych, zwykłych albo górskich zaparzonych wrzącą wodą. Gdy papka przestygnie wmasuj ją w twarz a potem spłucz ciepłą wodą. Potem tylko tonik i krem. Takie płatki delikatnie oczyszczają i rozjaśniają skórę i leciutko peelingują. Kiedyś stosowałam i polecam

[_Mateusz_]

Nie mówiłem, że czuje ze twarz jest nieoczyszczona przez to że nie czuje ścciągnięcia (bo najczęsciej je czuje ) ale dlatego że po myciu twarzy żelem i przy nakładaniu wacikiem toniku, ten wacik jest brudny A ktoś wcześniej napisał, że on dokładnie myje i wacik ma potem czysty Tego tłustego kremu nie zamierzam stosować po każdym umyciu twarzy :P ew. mogę raz dziennie wieczorem Pzdr. i dzięki za liczne odpowiedzi Ps. Też lubie kosmetyki z Daxa

[Arribeth]

Kup sobie lekki krem nawilżający i stosuj regularnie. Tłuściocha na Twoim miejscu bym odstawiła.

[Alejandro]

Napisane przez Arribeth

Kup sobie lekki krem nawilżający i stosuj regularnie. Tłuściocha na Twoim miejscu bym odstawiła.

Tłusty krem również się przyda - na noc - wówczas, gdy skóra przyswaja sobie go o wiele lepiej. Właśnie dlatego o tej porze sięgamy po produkty bardziej odżywcze. Strasznie wysuszasz sobie skórę, a nawilżanie to podstawa (niezależnie od rodzaju skóry). Tak jak już pisano - sięgnij po lekki krem nawilżający, który będziesz używać po każdym umyciu twarzy, może być nawet jakiś z ''męskiej'' półki, który dodatkowo będzie łagodził podrażnienia choćby po goleniu. Sam piszesz, że czujesz ściągnięcie, o czymś to świadczy. Wieki temu w mojej głowie pojawiło się przeświadczenie - trądzik należy wysuszać. Nawilżanie poszło w zapomnienie, razem z moją gładką cerą. Na szczęście to było bardzo dawno, a skutki nie są odczuwalne.

[to ja]

Witam,
w pierwszej kolejności odstawiła bym wszystko na Twoim miejscu, a w szczególności Garniera, który jest strasznie wysuszający.
W młodości bardzo cierpiałam z powodu trądziku i do dzisiaj zostały mi zaskórniki, ale nauczyłam się z nimi obchodzić.
Przede wszystkim do mycia twarzy używaj delikatnego żelu - broń boże mydła (jakiegokolwiek), ponieważ mycie mydłem w kranówce zawsze wysusza. Najlepiej było by mycie buzi w wodzie przegotowanej, ale to trochę kłopotliwe.
Potem tonik - żaden antybakteryjny, na alkoholu czy coś w tym stylu - to również wysusza i o wiele trudniej pozbyć się zaskórnika.
Następnie krem - KONIECZNIE nawilżający!!! Tu niestety, ale musisz popróbować zanim znajdziesz ten swój, dopasowany. Może być matująco-nawilżający.
Wieczorem to samo , ale przed tonikiem a po żelu dodaj peeling. Ja osobiście polecam Ci z Ziaji - Ziaja Pro z mikrogranulkami bardzo mocny. Takiego oczyszczenia twarzy nie miałam nawet po drogich, firmowych kosmetykach, a ten (mimo że producent zaleca masowanie przez 15 min) stosowałam 5 minut i nie poznawałam się w lustrze. Efekt murowany, pieniążki nie duże (dostępny w aptekach), no i można często stosować.
Dodaj do tego od czasu do czasu maseczki (najlepsze z glinką), drożdże też są dobre (chociaż głównie działają na cerę trądzikową, tak jak wspominane - też niezłe płatki owsiane) i przekonaj się jednak do kosmetyczki. Wizyty powinny być na początku regularne - co 4-6 tygodni (kosmetyczka Ci doradzi w tej kwestii) i nie przejmuj się czerwoną twarzą po zabiegu - to normalne, przecież kosmetyczka nie głaszcze skóry przez godzinę, tylko dość brutalnie ją traktuje gniotąc i szczypiąc - próbując pozbyć się niechcianych wągrów. Z czasem, przy każdej wizycie będzie coraz lepiej - mniej do wyciskania, mniej zmaltretowana twarz. Obowiązkowo zażycz sobie na koniec po zabiegu algi - potrafią zdziałać cuda - zmniejszają widoczne zaczerwienienia - u mnie nawet o 75 %. Po jakimś czasie wystarczą wizyty co parę miesięcy. Krosty są wynikiem zabrudzenia powstałej "ranki" przy wyciskaniu - trzeba pamiętać, że po zabiegu w tym dniu już nic z buzią nie robimy - żadnego mycia, toniku czy coś takiego, no i przez parę dni trzeba uważać, póki skóra się nie zagoi. Jest to dużo bezpieczniejsze od domowych parówek.
Na koniec zastanów się nad zastosowaniem jakiegoś bardziej zaawansowanego specyfiku np.brewoxyl żel (chyba coś pomyliłam w nazwie) - można kupić bez recepty w aptece, ale przy wrażliwiej cerze może uczulić.
Czasami wszystkie nasze kłopoty mają podłoże hormonalne - w takiej sytuacji możemy tylko łagodzić objawy...

to kilka podstawowych wskazówek, ale bardzo ważnych
powodzenia

[india83]

polecam krem bandi z serii young care, jak dla mnie rewelacyjny.

[_Mateusz_]

Napisane przez india83

polecam krem bandi z serii young care, jak dla mnie rewelacyjny.

Ale ten kremik to nawilżajacy czy przeciwtradikowy??

[Alejandro]

Napisane przez _Mateusz_

Ale ten kremik to nawilżajacy czy przeciwtradikowy??

Mowa tutaj (zapewne) o tym kremie:
BanDi, Young Care, Krem złuszczający na noc
Jego głównym zadaniem jest odnowa komórek skóry, poprzez eksfoliację, czyli złuszczanie. Prowadzi to do oczyszczenia twarzy i zwężenia porów. Nie jest typowym kremem nawilżającym. Najgorsza w składzie jest parafina, która może ''zapchać''. Jeśli jednak zdecydujesz się go używać - musisz także zaopatrzyć się w filtry przeciwsłoneczne, ponieważ zawiera on kwasy AHA. Pomimo tego, że stosuje się go na noc, skóra poddana takim zabiegam jest delikatniejsza i bardziej wrażliwa, a co za tym idzie podatniejsza na promieniowanie. Należy więc odpowiednio ją chronić.

[_Mateusz_]

to ja --> dzięki za odpowiedź
Ja też uważam że chodzenie do kosmetyczki ma sens wcale nie musiałem się do tego przekonywać, itp :P Byłem raz, facetka powiedziała że powinienem za 3 miesiace przyjac, ale nie przyszedlem :P Ogolnie wlasnie po tym jej wyciskaniu powstały mi ropne krosty więc drugi raz już nie poszedłem... Wole mieć trochę wagrów/zaskórników niż ropne, paprzące się krosty A może niedoświadczona kosmetyczka była??? Chciałą mi też wcisnąć jakiś specyfik (z chinskimi napisami) na pryszcze; podono bardzo dobry, wysusza krosty (ale mala buteleczka kosztowała chyba ok. 15-20 zł, a nałoże maść cynkową za 3,50zl i mam to samo:P) PS. Jeżeli ma się ropne krosty (jakieś duże) to ja zrobilem tak (i mi się nie odbudowąło ) : gdy krosta już baardzo dojrzała, przemyłem krostę i skórę wokół niej alkoholem, oczywiście umyłem ręce wziąłem nożyczki do paznokci (z ostrą końcówką) i też przemyłem końcówkę alkocholem, nakłułem krostę (nie mocno, żeby tylko była dziurka) [NIE MOŻNA DUSIĆ KROST!!! BO WTEDY ROPA MOZE WEJSC GŁĘBIEJ), palce wskazujące obwinąłem kawałkami chusteczki i starannie wycisnąłem krostę, nie dusząc jej zbytnio, ale żeby trochę krwi też wykecuało. Potem leciała mi krew to wycierałem ją chusteczką. Na koniec przemyłem to miejsce (mozna cała twarz) tonikiem z ALKOHOLEM (albo mozna alkoholem) i po kroście już nie było śladu. (swego czasu mialem wielkie wulkany które robiły mi się naprzemian po lewej i prawej stronie czoła, w podobnych miejscach). POZDRAWIAM!!

[Arribeth]

Z tej serii są dwa kremy: matujący z filtrem na dzień (ponoć tłustawy) i złuszczający na noc. Czytałam opinie, że obydwa mogą zapychać pory. Tutaj nie ma rady, musisz testować, testować, testować żeby trafić na odpowiedni dla swojej cery kosmetyk.

Podaję linka do kremu matującego:

http://www.bandi.pl/sklep/produkt/id/149

---------- Dopisano o 14:36 ---------- Poprzedni post napisano o 14:33 ----------

Napisane przez _Mateusz_

Jeżeli ma się ropne krosty (jakieś duże) to ja zrobilem tak (i mi się nie odbudowąło ) : gdy krosta już baardzo dojrzała, przemyłem krostę i skórę wokół niej alkoholem, oczywiście umyłem ręce wziąłem nożyczki do paznokci (z ostrą końcówką) i też przemyłem końcówkę alkocholem, nakłułem krostę (nie mocno, żeby tylko była dziurka) [NIE MOŻNA DUSIĆ KROST!!! BO WTEDY ROPA MOZE WEJSC GŁĘBIEJ), palce wskazujące obwinąłem kawałkami chusteczki i starannie wycisnąłem krostę, nie dusząc jej zbytnio, ale żeby trochę krwi też wykecuało. Potem leciała mi krew to wycierałem ją chusteczką. Na koniec przemyłem to miejsce (mozna cała twarz) tonikiem z ALKOHOLEM (albo mozna alkoholem) i po kroście już nie było śladu. (swego czasu mialem wielkie wulkany które robiły mi się naprzemian po lewej i prawej stronie czoła, w podobnych miejscach). POZDRAWIAM!!

Bój się Boga, przestań katować twarz alkoholem! To tylko pogarsza jej stan.

[_Mateusz_]

nie mówie o ciągłym używaniu alkoholu!!
Tylko raz kiedyś, lub w przypadku większej ropnej krosty.
To też nie trzeba na całą twarz, można tylko na krostę i skórę wokół niej- żeby odkazić(chyba lepsze to niż ciągle paprzące się krosty ropne??)
Pzdr.

[Arribeth]

A może dermatolog? Byłeś?

[_Mateusz_]

Nie, ale już nie mam problemów typu krosty wulkany, ogólnie nie mam pryszczy tylko jak powyciskam kilka wągrów to mi się czasem pojawiają A wągry to chyba nie jest taka straszna rzecz nie?? Napewno łatwiej jest się ich pozbyć niż trądzik (peelingami, kosmetyczka, kwasy itp )

[Carlineee]

Witam ja swoją cere(mieszaną, z zaskórnikami) traktuje tak: do mycia twarzy mydło "masło kakaowe" firmy ziaja-moim zdaniem nawilża. Staram się nie wyciskać jak mi coś wyskoczy, tylko przemywam samego pryszcza spirytusem salicylowym, po czym nakładam krem nivea-ten najzwyklejszy. I ot cała moja pielęgnacja, przed wyjściem nie smaruje tawrzy kremem bo mi się świeci. Twarz myje zimną wodą, ciepła też robi swoje(wysusza) i pozostawiam do wyschnięcia. A na wagry(bo też mam) stosuje raz na jakiś czas, tonik z ciepłej wody i cytryny, po czym oczywiście smaruje kremem, bo to troszke szczypieOdradzam wszelkiego rodzaju żele, nieważne jakiej firmy-wysuszają. Nawilżające i takie antyalergiczne jest też szare mydło, polecam Z własnego doświadczenia wiem, że dieta też moze mieć coś do tego, jak zjem chipsy, słodycze, czy jakąś kiełbasę to mam pewność, że wyskoczy mi masę syfków, polecam oczyścić troche organizm.

[visionAM]

Nie, ale już nie mam problemów typu krosty wulkany, ogólnie nie mam pryszczy tylko jak powyciskam kilka wągrów to mi się czasem pojawiają A wągry to chyba nie jest taka straszna rzecz nie?? Napewno łatwiej jest się ich pozbyć niż trądzik (peelingami, kosmetyczka, kwasy itp )

Może i łatwiej, może nie... mogą się z czasem przeobrazić w coś gotszego jak nadal będziesz stosował takie kosmiczne metody poczytaj o pielęgnacji cery i weź pod uwagę delikatne kosmetyki do pielęgnacji, kremy nawilżające itp. Póki co tylko katujesz i wysuszasz twarz.

[_Mateusz_]

Dzięki za odpowiedzi
Temat do zamknięcia :P