Fryzjerzy, których NIE polecamy - CZARNA LISTA

[aleksandrija_n]

LUBIN (dolnośląskie) - LA CREAZIONE

Od dawna chciałam tam się ostrzyć, ponieważ podobał mnie się klimat salonu i myślałam, że w końcu znajdę swojego nowego, sprawdzonego fryzjera. Niestety rozczarowałam się.
Przy pierwszej wizycie za podcięcie włosów oraz grzywki zapłaciłam ok.50 zł. Ok, norma przy dłuższych. Ale przy drugiej wizycie Pani na poczekaniu rzuciła "60 złotych" tak jakby nie miała cennika! Poza tym włosy były ścięte na szybkiego, fatalne cieniowanie, które sprawiło, że włosy wywijają się w różne strony. Byłam ogromnie niezadowolona. Poza tym przy obu wizytach fryzjerka spóźniła się kilkanaście minut. Rozumiem, ważne sprawy, ale chyba klienci są równie ważni. Dodam również, że przy drugiej wizycie wyraźnie zaznaczyłam, że nie chcę myć włosów, co najwyżej spryskać je wodą i podciąć. Chciałam PODCIĄĆ końcówki o centymetr. Pani uparła się, że MUSI mi umyć włosy i tak powędrowałam na fotel.
Atmosfera może i całkiem miła, ale nie spodobało mi się zachowanie pani fryzjerki, dlatego odradzam.


Również w Lubinie nie polecam pani fryzjerki Joanny, która pracowała w salonie Angel w CH Cuprum Arena.
Pani skończyła chyba kurs stylizacji i na siłę przy okazji strzyżenia doradza jak kto powinien wyglądać. Przy mojej wizycie Pani nie była zbyt nachalna, ale moją siostrę potraktowała jak niewiadomo kogo (a w dodatku miała w ten dzień imieniny) Zaczęła komentować że jej strój nie pasuje do jej sylwetki i ją pogrubia, że kolor jest zbyt ciemny do jej urody (a po prostu był dzień wcześniej nałożony) i różne takie mało przyjemne słowa.
Pani co prawda już tam nie pracuje, ale przyjmuje gdzie indziej, więc jeśli nie chcecie się narazić na niemiłe słowa, NIE POLECAM!

[truskawkoowa]

Mysłowice, Małgorzata KUBICA, ul. Gen. Ziętka 42

Chciałabym podzielić się opinią o „salonie fryzjerskim” p. Małgorzaty Kubica w Mysłowicach przy ul. Gen. Ziętka 42. Pomieszczenie wygląda ogólnie nienagannie ale od pierwszego kroku bije nas po oczach prezentowana kolekcja kosmetyków, bowiem jest pełna linia kosmetyków do włosów Joanna z serii Z apteczki babuni. Mam świadomośc że kosmetyki te są dosyć dobrymi produktami za 5-10 zł dostępnymi w każdej drogerii i każdym supermarkecie ale żeby w salonie fryzjerskim jest eksponowano – nigdy nie widziałam. Właścicielem salonu jest kobieta po 40 roku życia która sama zajmuje się klientami, więc mogłoby się wydawać że ma kobieta doświadczenie, dlatego też nie uciekłam na wstępie (czego dzisiaj żałuję). Zgłosiłam się na pasemka, poprosiłam o jak najjaśniejsze ale robione farbą. Słuchajcie pierwszy raz w życiu widziałam żeby ktoś urywał 60 cm kawałki folii!!!! Fakt włosy mam długie, ale zazwyczaj fryzjerzy tną ok 30 cm kawałki i sprawnie malują końcówki włosów zawijając do góry na tej folii (widać tej fryzjerki nikt tego nie nauczył a na dodatek sama na to nie wpadła). No nic, myślę, ważne żeby dobrze włosy rozjaśniła. Nałożyła mi nieudolnie kilogramy folii na całą głowę i kazała usiąść z boku. Czekam 15 minut wiedząc że pierwsze pasemka były nakładane już ponad godzinę temu ale fryzjerka nawet nie myśli sprawdzić pod folią jak się rozjaśniają (ukryła się na zapleczu). Zwracam jej uwagę, że może należy już zmyć te spod spodu. Łaskawie sprawdziła, że rzeczywiście pasemka są już jasne i zmyła mi pół głowy, dodając że reszta jeszcze 10 minut. Po owych 10 minutach wróciła znów z zaplecza i PONOWNIE BEZ ZAGLĄDNIECIA POD FOLIĘ zdjęła wszystkie pozostałe folijki i zmyła. Kiedy siadłam przed lustrem myślałam że umrę, włosy były po prostu żólto-rudawo-musztardowe. Nie powiedziałam nic. Brak mi było słów, efektu nie da się już odwrócić. Pytam dlaczego fryzjer popelnia takie kardynalne błędy ( nie sprawdza przed zmysiem czy wlosy są dostatecznie rozjasnione). A dało się bo włosy które nakładane były na począdku (te zmyte najpierw mają ładny kolor, ale co z tego skoro są pod spodem). Na wierzchu mam rude włosy. ODRADZAM TĄ 'FRYZJERKĘ”.

[Mijanou]

Ja radzę uważać na studio Joanna w Gdańsku w Pasażu Chełmskim, o ile zakład jeszcze istnieje. Tam wykonano mi ową słynną już trwałą półprostującą(?!) na naturalnie kręconych włosach. Jako laik ja nie musze wiedzieć, że kręcone włosy są nadwrażliwe na wszelkie zabiegi chemiczne ale fryzjerka powinna o tym wiedzieć. Co dziwne trwałą wykonano mi zwykłym płynem (chyba tym najtańszym) i włosy zamieniły się w gumę. I dlaczego, do diabła, tę trwałą wykonano na zwykłych wałkach z pourywanymi gumkami? Skasowano chyba za to 250 zł.

Jest to też jedyny zakład, w którym jeszcze używa się drucianych wałków do kręcenia włosów- koleżanka była tam na próbnym czesaniu ślubnym ale spasowała na widok tych ostrych druciaków. Dla innej mojej koleżanki nie posiadano tam odpowiedniej farby, mimo, że wcześniej telefonicznie upewniała się u samej szefowej, że ma tę farbę (dokładnie podała numer).

Darmowe produkty otrzymane od przedstawiciela handlowego (pracują na Goldwellu) do stylizacji stoją na półce i traktowane są jak święty Graal a przecież są po to, by wypróbować na klientach ( akurat wtedy wchodziła srebrna seria Sign-lakier, wosk i nabłyszczacz).

W salonie brak klimatyzacji. Latem można było się tam udusić, zwłaszcza, gdy fryzura wymagała suszenia suszarką. Kafelki podłogowe popękane a ściany na gwałt domagały się odświeżenia.

Nie wiem, czy ten zakład jeszcze funkcjonuje, bo na skutek negatywnych doświadczeń własnych i koleżanek już tam nie chodzę a Pasaż Chełmski stanowczo mi nie po drodze jest. Jeśli jednak funkcjonuje to radzę dwa razy się zastanowić.

[52arotka]

warszawa ,carmen spa... bancerovsky w P-kin , fryzjer Michal i Andrzej kolorysta z wroclawia
chlubią się ze maja dobre produkty firmy jojco i ceny z kosmosu , teraz maja oferte na gropunie
miałam watpliwa przyjemność poprawy fryzury , miałam boba z jedna warstwa trochę staromodna wesrja ale przynajmniej jakos te wlosy się ukladaly , oni chcieli ja unowoczesnic (zrobić więcej wartsw) ascieli mi caly tyl i skrocili przod , najpierw zostałam potraktowana prostownia i nawet mi się podobalo jednak kategorycznie nie zycyzlam sobie sciecia wlosow bo i tak były krtokie , fryzjer - praktykant nie ma pojęcia o niczym ,wlosy i itak były wystrzyżone a on tnie bo fryzura musi być krotsza z przodu ?!!? to ja będę nosic te wlosy czy pan szanowny fryzjer i tak z wydegazwanego nego boba został mi paz z gimnazjum poza tym jedna strona się podwija a druga wywija , na moje niezadowolenie kolorysta zaczal pouczać ze miałam zniszczone wlosy i się wykruszyly to jest wynikiem tego ze mam wyrwe z tylu glowy po prostu noz się w kieszeni otwiera ---->omijajcie ten salon

[Azime]

KATOWICE

Academy of Hair Berendowicz-Kublin

Znalazłam ofertę, że poszukują dziewczyny, na której będą mogli pokazać koloryzację i strzyżenie. Zadzwoniłam, żeby zapytać się o warunki.
Okazało się, że wszystko jest do dogadania. Ustaliliśmy więc koloryzację na rudo oraz przycięcie końcówek z cieniowaniem. Nie chciałam bardzo ścinać włosów, które długo zapuszczałam, miałam je do pasa.
Efekt?
Czarne włosy do ramion. Fryzjer miał wizję. Podczas strzyżenia zapewniał, że mam długie włosy. Rozpłakałam się przy nim, gdy spojrzałam w lustro. Olał to.

[AnnBlus]

Napisane przez Azime

KATOWICE

Academy of Hair Berendowicz-Kublin

Znalazłam ofertę, że poszukują dziewczyny, na której będą mogli pokazać koloryzację i strzyżenie. Zadzwoniłam, żeby zapytać się o warunki.
Okazało się, że wszystko jest do dogadania. Ustaliliśmy więc koloryzację na rudo oraz przycięcie końcówek z cieniowaniem. Nie chciałam bardzo ścinać włosów, które długo zapuszczałam, miałam je do pasa.
Efekt?
Czarne włosy do ramion. Fryzjer miał wizję. Podczas strzyżenia zapewniał, że mam długie włosy. Rozpłakałam się przy nim, gdy spojrzałam w lustro. Olał to.

nie czułaś jak ci ścina aż taką długość?

[Azime]

Sytuacja wyglądała tak:
Znalazłam na internecie ogłoszenie, że fryzjer z tego salonu poszukuje "modelki" do filmu szkoleniowego strzyżenie+koloryzacja. Zadzwoniłam pod podany numer, żeby zapytać o szczegóły. Już podczas rozmowy telefonicznej wspomniałam, że mam długie włosy i nie chcę ich ścinać, a jeżeli fryzjer nie dopuszcza możliwości negocjacji, tylko chce realizować swoją wizję, to ja podziękuję. Ale Pan Fryzjer zapewnił mnie, że wszystko jest do dogadania, zapytał co chcę zrobić na głowie. Poprosił o przesłanie zdjęć włosów, umówiliśmy się na rozmowę w salonie 3-go a 5-go na robienie filmu. Oczywiście wszystko za free! Gdy przyszłam do salonu 3-go września, stanęłam jak wryta- nigdy nie widziałam tak dużego salonu, z taką ilością stanowisk, pomieszczeń i tyyyloma pracownikami. Na ścianach powywieszane zdjęcia znanych polskich aktorów z TV i ich autografy z podziękowaniami dla fryzjerów. Podczas rozmowy z Panem Fryzjerem ustaliliśmy następujące kwestie: włosy będą rude, podcięte końcówki i ścieniowane. W obawie, że Pan Fryzjer może źle zrozumiał, o jaki odcień rudego mi chodzi (nie pokazał mi mierników kolorów, chociaż prosiłam), wysłałam mu na meila zdjęcia kobiet w takim rudym kolorze, jaki mi się podoba.
5-go Pan Fryzjer powiedział, że ma na mnie nowy pomysł. Wysłuchałam. Zaproponował zrobienie Ombre w kolorach od czerni do czerwieni. Powiedziałam, że Ombre jak najbardziej, ale czy jest możliwość Ombre w rudościach? Tym razem pokazał mi mierniki, więc wskazałam kolory, które podobałyby mi się. Później Pan Fryzjer zapytał mnie, czy może obciąć mi włosy do ramion- nie zgodziłam się.
Ombre wyszło następująco: na szczycie głowy czerń, niżej czerwień, końcówki rude. Brzmi strasznie, ale podobało mi się. Fryzjerzy, którzy przypatrywali się farbowaniu również wykazywali aprobatę dla takiego Ombre.
Następnie przeszliśmy do studia nagrań. Usiadłam przed kamerą, nie miałam przed sobą żadnego lustra, nie widziałam, co robi Pan Fryzjer. Gdy kamera była włączona, miałam nic nie mówić. Gdy Pan Fryzjer obciął pierwsze pasmo, już czułam, że coś jest nie tak. Gdy była krótka przerwa między ujęciami zapytałam, czy nie ścina mi włosów za mocno? Powiedział, że nie, że wydaje mi się, że dużo ścina, bo cieniuje włosy, ale tak na prawdę wcale nie będzie tego tak widać. Nie kłóciłam się, w końcu to on jest fryzjerem z 8-letnim doświadczeniem. Podczas kręcenia filmu Pan Fryzjer oraz operator kamery zapewniali mnie, że z włosami wszystko jest w porządku i że są długie (chyba ich troszkę bawiło to, że obawiałam się inwazyjnego cięcia).
Gdy skończyliśmy nagrywać, nadszedł czas na zrobienie kilku zdjęć portretowych. W tym celu miałam przebrać się w przygotowaną wcześniej stylizację. Poszłam do łazienki, popatrzyłam w lustro i dopiero wtedy zobaczyłam efekt... Zamiast moich długich, zadbanych (bardzo dbałam o włosy!) rudych pukli, miałam czarną szopę do ramion. Nic nie zostało z Ombre, Pan Fryzjer wyciął praktycznie wszystkie rude kosmyki! Łzy napłynęły mi do oczu, ale stwierdziłam, że nie mogę się rozpłakać, jeszcze zdjęcia.
Na zdjęciach ładnie dałam radę, ale gdy było już po wszystkim, rozpłakałam się. Pan Fryzjer dopiero wtedy popatrzył na mnie i zrobił taką minę, jakby dopiero teraz zauważył, co mi zrobił z włosami. Powiedziałam mu, że muszę być jak najszybciej na mieszkaniu i wyszłam. Po drodze wstąpiłam do szatni po kurtkę, mijając recepcję widziałam wzrok pozostałych fryzjerów... Oni też najwyraźniej pomyśleli, że coś Panu Fryzjerowi nie wyszło. Całą drogę z Katowic do Sosnowca przepłakałam. Na mieszkaniu tak wyłam pod prysznicem myjąc włosy, że chyba słyszeli mnie sąsiedzi 3 piętra wyżej. Myślałam, że jak umyję włosy, będzie lepiej. Niestety nie. Mam rzadkie włosy, cienkie, w ogóle brzydko, krzywo obcięte. Nie mam pojęcia, jak je będę układać. Chyba kucyk/kok i tyle. W rozpuszczonych nie da się wyjść do ludzi. Ehhh

[AnnBlus]

Bardzo Ci współczuję... ale na szczęście włosy odrastają, choć trochę to potrwa

[aleksandrija_n]

Wyrazy współczucia! Nie wiem czy tez bym sobie poradziła z takim szokiem. Jestem ciekawa czy są może jakieś przepisy, od razu mówię, że nie znam się na prawie, ale czy są, dzięki którym można uzyskać może jakąś rekompensatę.

[Azime]

Dziękuję Dziewczyny za wsparcie.
Jakby nie było- kasy nie płaciłam, więc nic mi nie zwróci. Jest taki przepis, ale co mi z rekompensaty, pieniądze nie zwrócą mi długich włosów

[dorota26_olsztyn]

OLSZTYN, Ul. Jarocka Salon Fryzjerski Marta Cz.

Oj nie polecam.. Kupiłam kupon na gruperze na strzyżenie oraz maskę odbudowującą. Pani fryzjerka niestety nie była za bardzo zainteresowana moją osobą. Bardziej zajęta była jak przypuszczam koleżanka, gdyż zwracały do siebie do siebie po imieniu oraz baardzo przyjacielsko, ploteczki i te sprawy. Pani przy myciu włosów mało mi głowy nie urwała tak mnie szarpała. Maseczka, którą mi pani nałożyła w sumie ok, włosy stały się bardziej miękkie. Strzyżenie.. masakra.. mam grube, gęste włosy do łopatek... poprosiłam tylko o podcięcie i tzw kosmetykę, ponieważ hoduje włosy. Ta fryzjerka chyba jednak nie zna pojęcia cieniowania włosów. Na włosach widać każde cięcie jakby ktoś przypadkowe pasma ciął nożem, końcówki nie są wycieniowane tylko po prostu ciachnięte.. widać każdą warstwę włosów i miejsce w którym było obcinane.. chciałam mieć wycieniowane włosy a mam schodki.. włosy stały się oklapnięte i ciężko je ułożyć. Żałuje tylko, że zauważyłam to dopiero w domu po umyciu włosów.. nie było tego widać jak fryzjerka wysuszyła i ułożyła mi włosy. No cóż.. tak to jest gdy jest się bardziej zainteresowanym koleżanką i tym czy jej kolor wyszedł ładny niż tym, że klientka siedzi na fotelu. NIE polecam! Pani fryzjerka bardzo się ogłasza na wszelkich grouponach, gruperach itd także ostrzegam dziewczyny z olsztyna.. nie złapcie się na piękny opis i niską cene..

[apetyczna166]

Cześć dziewczyny. widać że jesteście naprawde zdenerowane tym co przechodzicie w zakładach. Sama jestem fryzjerką i uwierzcie nie jest to miłe dla nas jeśli ktoś tak o nas mowi. Z własnego doświadczenia wiem że po niektorych fryzjerkach włosy mogą sie nie układać ale te same salony o ktorych wspominałyście napewno mają grono swoich klientek, które je chwalą i polecają. Pamiętajcie o jednym idąc do fryzjera bądźcie stanowcze i wyrażnie mowcie czego oczekujecie bo czasem można sie źle dogadać. Np tak jak ja ostatnio z moją fryzjerka Chciałam żeby mi sie troszke włosy podnosiły a zamiast tego powiedziałam że chce żeby mi tak troszke stały i wyszło na to że na czubku głowy mam krótsze. a mój najlepszy sposob to jak wracam od fryzjerki to biore nożyczki i obcinam te warstwy które mi sie nie podobają także dziewczynki troszke wyrozumiałość, fryzjerzy to też ludzie

Pozdrawiam
apetyczna166

[majashih]

Warszawa - Studio urody Fox - Gocławska 9

Nie polecam. Mimo wyraznych prosb i pokazania przykładowych zdjec, fryzjerka obciela wlosy po swojemu, w taki sposob, ze nie ma roznicy. Strzyzenie trwalo moze 2 minuty. Mam tez zastrzezenia do techniki mycia i suszenia. Wracam do swojej fryzjerki z pokorą.

[Justi167]

Jastrzębie Zdrój
Małopolska 134
salon fryzjerski PERFECT

Fryzjerka: kierowniczka zakładu, ma chyba na imię Magda

Usługa: Obcięcie końcówek długich włosów.

Jeśli ktoś chce zostać przez panią fryzjerkę podrapanym długimi pazurami, które nosi, chciałby zostać potraktowany wyniośle i mieć wyszarpane degażówkami włosy na całej długości, to niech się do niej wybierze na obcięcie.

Byłam w tym salonie dwa razy w zeszłym roku. Za pierwszym razem uprosiłam fryzjerkę, aby za dopłatą wysluchała spokojnie czego chcę i określiła co jest w stanie uzyskać. Zgodziła się, i z racji faktu, że parokrotnie podkreślałam fakt, że ma nie używać degażówek, efekt końcowy był akceptowalny. Dlatego postanowiłam wybrać się tam drugi raz, gdy włosy znów wymagały podcięcia, a ja boję się chodzić do całkiem niesprawdzonego fryzjera, bo miałam już wcześniej traumatyczne przeżycie z inną fryzjerką.

Za drugim razem, gdy pani kierowniczka wreszcie odkleiła się od laptopa ( byłam w salonie punktualnie a byłyśmy umówione na godzinę) powiedziałam, że proszę aby podcięła mi końcówki w taki sam sposób jak poprzednio, podkreślając to, że tak jak wcześniej, chcę tylko wycieniować same końcówki włosów. Ona najwyraźniej nie słuchała. Złapała moje włosy i zaczęła zamaszyście ciąć, gdy zajęła się podcinaniem przodu stanęła tak, że zastawiła mi lustro, zaraz obok stała jej uczennica obserwująca cięcie, nie widziałam jakich nozyczek używa zresztą nie kontrolowałam tego jakoś uważnie, przecież zostało to uzgodnione przed cięciem.

Dopiero pod koniec zobaczyłam się w lustrze i dotarło do mnie, że za dużo wycięła na przodzie i używa degażówek i zaprotestowałam, widząc że włosy wyglądają koszmarnie. Powiedziała, że po wymodelowaniu będą wyglądały lepiej i zaczeła je układać na szczotce używając ton lakieru. Dodała, że jeśli chcę coś poprawić, to żebym przyszła do niej nastepnego dnia.

W domu dotarło do mnie jakich zniszczeń dokonała na moich włosach ta fryzjerka. Są one zamiast na końcach jak prosiłam, wycieniowane na całej długości, krótsze włosy łamią się i rozdwajają niemiłosiernie. Samo podcięcie końcówek od tyłu jest akceptowalne, tam gdzie nie używała degażówek, ale od przodu ogarnął ją szał degażowania. Nawet od góry na głowie jest sporo odstających, rozdwajających się włosków. Byłam u niej nastepnego dnia i zapytałam w jaki sposób chce porpawić raz zniszczone włosy i się pokłóciłysmy. Ona nie przyjęła do wiadomości moich pretensji ani nie usłyszałam słowa przepraszam. Bezczelnie powiedziała do faceta z którym przyszłam, że współczuje mu, że ma taką kobietę.

Widocznie teraz panuje taka moda wśród fryzjerek, aby niszczyć klientkom włosy, moda na chamstwo i butę To jest koszmar.

[Estres]

Dziewczyny piszę specjalnie ten wątek dla osób, które poszukują dobrego fryzjera w Warszawie aby strzegły się Art Planeta!!! Ja nie znalazłam, żademj złej opinii na temat tej fryzjerki i z uporem umawiałam się na jej wizytę. Za pierwszym razem nie dojechała, ale sie uparłam i umówiłam na 2 raz bo chciałam kogoś sprawdzonego. I co? Ta cała Art Planeta mnie oszpeciła!! Tak uważam, że mnie oszpeciła i to celowo bo przystępując do strzyżenia moim wlosów powiedziała "ale masz super obcięte włosy" , po czym zrobiła 3 ruchy nożyczkami a potem na sucho jakąś maszynką. Na poczatku tego nie zobaczyłam dopiero potem jak zaczęłam się przyglądać to zorientowałam się, że mam krzywo obcięte włosy-tak jak bym je sama obcięlła nożyczkami mając je w kitce. Włosy wyglądają fatalnie, muszę iść jeszcze raz je wyrównać. Dziękuję Pani za skasowanie mnie i szybką ucieczkę. Odradzam wszystkim.
Jestem załamana bo miałam piękne i ukłdające się wlosy a teraz mam góry i doliny, włosy za nic się nie układają... Nie wiem jak pojdę jeszcze raz je obciąć to będa już zbyt krótkie, bo żeby to wyrównać trzeba poświęcić z 2 cm.
Kolor to też jej sprawka-rozjaśniała mi konće zeby wyrównac kolor z resztą włosów- jest jeszcze gorzej jak widać.
Lepiej jest nic nie robić z włosami bo po skorzystaniu z fryzjera wygląda się o wielee gorzej.

[rousse]

Współczuję Też kiedyś padłam ofiarą złośliwej czy zawistnej fryzjerki, nawet niejeden raz. Ja na twoim miejscu nie płaciłabym jej. (Były na forum przypadki, że takie sprawy kończyły się w sądzie, ale to chodziło o spalone włosy).

[Estres]

Napisane przez rousse

Współczuję Też kiedyś padłam ofiarą złośliwej czy zawistnej fryzjerki, nawet niejeden raz. Ja na twoim miejscu nie płaciłabym jej. (Były na forum przypadki, że takie sprawy kończyły się w sądzie, ale to chodziło o spalone włosy).

Zobaczyłam to dopiero po bliższym przyglądaniu się i po tym jak jej ułożenie wrociło do normalności. Mogę teraz jej jedynie zrobić awanturę i przestrzec inne osoby przed jej usługami. Myślałam, że będzie ok skoro tyle osób obcięła i nie było żadnej złej opinii... Dlatego też wydaję mi się, że zrobiła to z zawiści bo przecież inne osoby by coś napisały jakby im zepsuła włosy...

A teraz muszę iść do studium fryzjerskiego by jakiś kursant mi to naprawił, czego nie umiała zrobić doświadczona fryzjerka.
Już raz mi tam uratowali włosy, po również krzywym obcięciu w salonie fryzjerskim Euforia na Mokotowie.

[Szatanka666]

Łapanów (małopolskie), salon Vena, pani Teresa

Do pozostałych fryzjerek w salonie nic nie mam. Pani Teresa jednak ma specyficzne sposoby na cięcie. Ładnie tnie długie włosy, ładnie cieniuje i mimo własnej wizji byłam zadowolona, aż stwierdziłam, że zapuszczam i olałam chodzenie do fryzjera
Pani Teresa cięła włosy mojej mamie. Krótka fryzurka, wychodzilo jej to okej, mama sobie poprawiała w domu nierówności w pobliżu uszu. Aż postanowiła zmienić fryzurkę na boba. Pani Tereska jak w amoku obcięła jej włosy tak jak zawsze, jednak zostawiła dziwnie długą górę i włosy wyglądają jak cięte od garnka. P. Teresa ma też problem z farbowaniem: nie potrafi zapamiętać ani zapisać proporcji farb jakie nakładała mamie na włosy i za każdym razem wychodził inny, dziwny kolor, aż się mamuśka wkurzyła i zaczęła farbować w domu garnierem.

A ja ostatnio sama wycieniowałam sobie włosy, bo po relacjach mamy bałam się odwiedzić salon :P Wolałam sobie schrzanić w domu za darmo, ale wyszło ładnie więc mam przepis na moje kudły

[Justi167]

Salon: Agnes Hair Sosnowiec Targowa 11

Fryzjerka: Agnieszka Żelazko.

Rodzaj zabiegu: Strzyżenie.

Wczoraj byłam u fryzjerki na temat której czytałam bardzo pozytywne opinie w internecie. Pani Agnieszka okazała się bardzo rozmowna i komunikatywna. Miałam ze sobą zdjęcie fryzury ( ściągnięte z internetu i wydrukowane) i spytałam fryzjerkę, czy na taki kształt da się obciąć moje włosy. Potwierdziła. Strzyżenie trwało naprawdę bardzo długo. Mimo, że byłam umówiona telefonicznie na określoną godzinę i mimo, że zjawiłam się punktualnie, musiałam zaczekać przeszło pół godziny. Uznałam, ze warto, bo fryzjerka taka zachwalana przez wszystkich... Byłam już szczerze mówiąc zmęczona intensywnymi zapachami chemikaliów, jakie unosiły się tam cały czas i gdy w końcu pani fryzjerka pokazała mi moje włosy z tyłu w lustrze po skończonym strzyżeniu, odpowiednio przeczesane wyglądały nieźle. Uznałam, że znalazłam w końcu dobrą fryzjerkę, której tak długo szukałam i bardzo się cieszyłam. Wróciłam do domu z bólem głowy i tak naprawdę dopiero dzisiaj po myciu włosów porządnie je obejrzałam w lustrze, nie wierzyłam własnym oczom, więc dla pewności zrobiłam zdjęcia.

Jak można coś takiego komuś zrobić na głowie?!

Czy to jest standard usług fryzjerskich w naszych czasach???

40 zł za fryzurę która wygląda, jakby jakiś gryzoń wygryzł mi włosy ( szczególnie z lewej strony). Tej fryzurze kompletnie brak symetrii, lewa i prawa strona sa zupełnie inne. W załączniku zamieszczam po lewej zdjęcie wzorcowe, które miałam wczoraj ze sobą w salonie pani Agnieszki na wzór, na który zgodziła się mnie obciąć. Po prawej stronie widać moje włosy, które nawet odrobinę tej wzorcowej fryzury nie przypominają

Zadzwoniłam dzisiaj do pani Agnieszki z uprzejmą prośbą o poprawkowe strzyżenie, bo włosy z jednej strony są "wygryzione", na co ona odparła, że moje włosy "już takie były wcześniej mocno wycieniowane". To absurd. Nawet jeśli byłyby aż tak mocno wycieniowane, to przecież po to poszłam do fryzjera, aby wyjść od niego z ładną, symetryczną fryzurą.

Zaznaczam, że przed obcięciem powiedziałam tej pani, żeby ścięła z długości tyle ile to niezbędne dla uzyskania kształtu włosów ze zdjęcia.

Umówiłam się na obcięcie poprawkowe, na które pani fryzjerka niechętnie się zgodziła, ale po przemyśleniu doszłam do wniosku, że z niego zrezygnuję, bo nie chcę wyjść z jeszcze większymi szkodami. Po prostu nie mam już zaufania do tej pani.

[Justi167]

Załączam plik z porównaniem.

[cavarro]

Barber Shop, Ogarna, Gdańsk

Celem było ścięcie zniszczonych cienkich końców włosów (kręcone, długie).Zniszczyłam je lokówką. Chciałam ściąć wszystko, co zniszczone, bo wolę mieć krótkie i ładne,niż długie "koszmarki". Zaznaczyłam to wyraźnie. W efekcie mam połowę włosów nadal długich, bo cięte były z objętości, reszta pozostała postrzępiona i zniszczona, choć skrócona o 2 cm i wyrównana. W miarę. Na dodatek wyszłam z salonu z pogniecioną, posklejaną szopą na głowie,a nie mam lat 20-tu i nie pasuje mi abstrakcyjne gniazdo połamanych zaskrońców na głowie (tak to wyglądało, muszę przyznać, że sama bym tak nie umiała ). To nie jest salon dla kobiet, które chcą mieć zdrowo wyglądające, świetnie obcięte włosy.

[kasiabraun]

Atelier Kajetan Gora - fryzjer gwiazd spalil mi wlosy ;-(

[Kamahass]

TEN SALON NALEŻY OMIJAĆ SZEROKIM ŁUKIEM!!! Tego salonu nie polecam!!!Wyszłam z salonu ze spalonymi włosami w łaty szaro fioletowo żółto pomarańczowe. Kiedy kolejnego dnia przyjechałam zgłosić reklamację właścicielka wpadła w furię wypraszając mnie kilkukrotnie z lokalu otwierając drzwi i mnie wypraszając na koniec „wzywając” na mnie policję. Szczyt chamstwa, brak pojęcia o prowadzeniu salonu fryzjerskiego, pierwszy raz spotkałam się z czymś takim!!Tuż po wyjściu z salonu moje włosy zostały ścięte na krótko w profesjonalnym salonie w przeciwnym razie samoistnie odpadłyby po kilku dniach mam nadzieję że zanim zapiszecie się do tego salonu zastanowicie się dwa razy, bo salon ma otoczkę dobrego salonu gdyż negatywne komentarze usuwają i blokują użytkowników. Ps. Wraz ze mną po wizycie w salonie wyszła również nie zadowolona klientka która mam nadzieję przekaże wam swoje wrażenia. Właścicielka wraz z pracownikami do ostatniej chwili wmawiała mi że włosy są zdrowe a usługa została wykonana profesjonalnie.

[juhasakikirikama]

WARSZAWA - Atelier Bojanowska - kobielska 23

Nie polecam!!!
Poszłam do tej kobiety z polecenia. mam kręcone włosy - zapuszczane od roku i taki tez jest moj cel- zapuszczac tyle ile sie da..
Chciałam sobie we wtorek poprawić humor i zdecydowalam, że pójdę do fryzjera - ot na pofarbowanie odrostów (blond) i lekkie ścieniowanie, wyrównanie tak gdzie trzeba. Mało roboty generalnie.

Poszukiwałakm kogoś sprawdzonego i koleżanka poleciła mi Bojanowską. Jak poleciła, tak tam poszłam. Co od razu zauważyłam - na kobielskiej w centrum handlowym, jest 3 fryzjerów obok siebie. U Bojanowskiej byłam ja i jedna kobitka, obok, pełno ludzi.
Generalnie poprosiłam o nałożenie odrostu i lekkie podcięcie.
Zdecydowalam z fryzjerką, że będzie taka lekka marchewka (jak bedzie ciemny to sie spierze). Myślę, mok - myslalam o tym kolorze i niech bedzie. Jak się okazało - powiedzy, że faktycznie kolor jest ok, ale cięcie masakra!!! Ścieła mnie z objetości - mimo, że mówiłam, ze zapuszczam, że lubie mieć loki wokół twarzy (mężczyżni naprawdę oglądali się za mną na ulicy w "starej fryzurze). ścieła mi połowę wlosów. wyglądam jak pudel!!! Na górze krótko, na dole długo- jak czeski piłkarz. Włosy mi sie nie układaja, a puszą. mam dość trudne włosy, lepiej wyglądają jak sa dluższe, bo widać skręt. Krótkie ledwo co się kręcą. Na dodatek obcieła mnie NIERÓWNO!!!! róznica pomiędzy prawą a lewą strona wynosi ok 7 cm! z jednej strony mam pejsik, a z drugiej długie pasemko. mam teraz d.ą grzywke, która ma asymetrię z drugiej strony - p0o prawej dłuzej, po lewej krócej. Nijak nie da sie ułozyc. całe szczeście jestem w stanie jakoś zapleść te włosy, ale słabo się to trzyma i liczę, że rok będe musiała zapuszczać ;( włosy na czubku głowy mam raptem do ucha- bym wygladala dobrze, musza być mniej więcej do brody.

Wygladam jak stara baba - rudy płomienny i fryzura na pudla.
We wtorek ide z reklamacją - ciekawe co powie. Generalnie nie polecam. JESTEM ZAŁAMANA
Chciałam sobie poprawic humor, a wyszłam jeszcze bardziej zdołowana

[dota80]

Jean Louis David Forum Gliwice.... mega porażka, spalili mi długie włosy... zaczęły się kruszyć garsciami... musiałam sciąć na krótko... pani "manager", która nie jest fryzjerem i g.... wie o włosach.... omijajście ten pseudo salon z daleka, to dobra rada klientki, która przez "umiejętności" pewnej dwudziestoletniej "fryzjerki" przeryczała dwa miesiące....

[Kocurasek]

Pisałam już o tym w innym wątku.

damianCzesze Wrocław - p. Ewa

https://wizaz.pl/forum/showpost.php?p=52907479

Nie polecam

[Quinn]

HIMPS w Poznaniu na Mickiewicza - panie nie wiedziały co czynią, konsultowały się przestraszone szepcząc za moimi plecami, a ja zostałam z rudymi, paskudnymi włosami w 3 odcieniach (jasne, ciemne i znowu jasne), musiałam sama farbować potem 2 razy, żeby wyglądać chociaż tak sobie.
Dramat w wysokiej cenie, odradzam.

[karo6]

REVLON PROFESSIONAL - ATRIUM REDUTA Fatalny salon, jeszcze gorsza obsługa! Nie spodziewałam się, że będzie to salon najwyższych lotów idąc tam, ale stwierdziłam, że nie może być tragedii! Grubo się myliłam! Pracownicy wszyscy wyglądają jakby zatrzymali się w roku 1990 i pracowali w salonie u Pani Wiesi gdzieś na wsi! Nie znają się na niczym! Trzeba tłumaczyć im krok po kroku jak należy farbować włosy! Na domiar złego atmosfera jest fatalna! Fryzjerka była dla mnie tak niemiła, że chciałam jak najszybciej wyjść z salonu! Nikomu nie polecam! Lepiej więcej zapłacić za fryzjera i nie być zmuszonym przebywać tam! NIE POLECAM Z CAŁEGO SERCA!

[robrojka5]

ELBLĄG
Salon fryzjerski oraz wizażu własciciel Izabela. Koszmarnie drogo, ciasno.Spalone włosy rozjaśnianiem (farbą!) przez "profesjonalistkę" z ponad 20 letnim stażem musiałam sciąć. Zapłaciłam za to ok 200 zł.

[AtelierTymoszynska]

.