makijaż permanentny- ZBIORCZY

[muscat]

Napisane przez malymotylek

Madziab79
Podobają mi się te Twoje brwi
Ładne wykonanie


Mam jeszcze takie małe pytanko do Ciebie Muskat

Jeśli jestem brunetką to czy lepiej zrobić brwi grafitem czy jakimś ciemnym brązem a może czarnym ?

Czarnym absolutnie, natomiast nie wiem jaką masz karnację i kolor oczu... brunetki też mają różny odcień włosów, więc to wszystko razem biorąc do kupy ustala się czy brwi w odcieniu brązu, czy jednak odcień chłodnego grafitu.

---------- Dopisano o 19:53 ---------- Poprzedni post napisano o 19:41 ----------

Napisane przez Madziab79

Super dziewczyny, że uważacie że moje brwi wyglądają ładnie. Bo zawsze jest inaczej jak kilka osób oceni. Bo ja jakoś nie potrafię spojrzeć na siebie obiektywnie. Zobaczymy jak to będzie później bo to dopiero 3 dzień mam nowe brewki. No i za miesiąc ewentualna korekta, jestem ciekawa jak wygląda korekta makijażu permanentnego metodą ręczną Taffy, bo właśnie taką miałam robione. A co myślicie o kształcie brewek i symetrii to jest praktycznie mój naturalny kształt, bałam się eksperymentować z innym kształtem więc wolałam jak najbardziej naturalny kształt. Niestety nie mam fotki jak wyglądały moje brewki przed makijażem trwałym. Włosków było sporo ale niestety delikatne i cienkie.

Naprawdę zrobione są bardzo dobrze, jest piękny, naturalny kształt, kolor też masz fajnie dobrany pod tęczówkę Ja zawsze doradzam klientkom które mają ładny kształt brwi żeby tego nie zmieniać, bo to daje dodatkowy plus, są jeszcze bardziej naturalne.
Przy korekcie nie wystarczy uzupełnić ewentualnych ubytków, "przelatuje" się całe brewki, inaczej mogłaby być różnica w intensywności.
Ostatnio widziałam klientkę u której przy korekcie linergistka skupiła się bardziej na lewej brwi i niestety ta lewa wyszła bardziej intensywna.
Ale korektę robi się szybciutko

---------- Dopisano o 19:58 ---------- Poprzedni post napisano o 19:53 ----------

Madzia jak się tak dobrze wpatrzyłam to u Ciebie lewa brew u nasady ma leciutki ubytek, myślę że coś sobie przytarłaś przy zmywaniu twarzy.

[malymotylek]

Włosy mam raczej ciemne
Ale od farbowania to się takie dziwne zrobiły
Oczy zielone i jestem raczej taka bladziutka
No ale jak linergistka mnie zobaczy to napewno jakoś się z nią dogadam
Tutaj nie chciałabym wklejać swojego zdjęcia '
Dziękuję za odpowiedź Muscat

[muscat]

Napisane przez malymotylek

Włosy mam raczej ciemne
Ale od farbowania to się takie dziwne zrobiły
Oczy zielone i jestem raczej taka bladziutka
No ale jak linergistka mnie zobaczy to napewno jakoś się z nią dogadam
Tutaj nie chciałabym wklejać swojego zdjęcia '
Dziękuję za odpowiedź Muscat

Trzymam kciuki

---------- Dopisano o 21:11 ---------- Poprzedni post napisano o 21:06 ----------

Napisane przez Madziab79

No tak właśnie się przyglądam tym swoim brewkom i super dziękuję Muscat że jest taka osoba, która się na tym zna i zawsze coś doradzi. A ten leciutki ubytek u mnie o którym piszesz to lewa brew na zdjęciu? Bo tak się przyglądam a chciałabym na korekcie żeby to poprawiono. Wiadoma sprawa chciałabym żeby było dobrze. Cały czas smaruje tribiotykiem.

Lewa w rzeczywistości a patrząc na zdjęcia to prawa Jezu z tymi kierunkami to zawsze są problemy
W każdym razie chodzi o brew którą na pewno masz po swojej lewej ręce u nasady masz maleńki ubytek, ale ja myślę że babeczka bez problemu to zauważy
Smaruj, smaruj Ja nie wiem co zaleciła ci ta kobietka, natomiast ja zawsze zalecam Tribiotic przez 2 dni, a potem Solcoseryl.

[muscat]

Napisane przez Madziab79

Kurcze ja mam tylko używać tribiotic a potem to już nic. Może powinnam kupić sobie jakąś maść zeby było dobrze. Jak myślisz? Bo ja to jestem zielona. No mam nadzieję ze jak za miesiąc pójdę na korektę to babeczka zauważy ten ubytek bo ja się na tym zupełnie nie znam. Tak się zastanawiam jak to jest przy korekcie. Jak ona zrobi mi jeszcze raz te brewki to czy nadal będzie efekt tych włosków bo nie chciałabym zeby wyszły mi palmy.

A jak długo masz ten TRIBIOTIC stosować? To jest maść z antybiotykiem, więc nie ma potrzeby stosować dłużej niż dwa dni, to ma pełnić tylko funkcję ochronną zaraz po zabiegu. Potem stosuje się Solcoseryl lub Alantan, bo to musi być nawilżone. Brwi nie mogą być suche i spięte. Smaruje się obowiązkowo 2 razy dziennie, ale jak czujesz że brwi są suche to możesz i częściej. Należy to robić delikatnie i bardziej na zasadzie przykładania maści niż smarowania nią. Chodzi o to, że przy wcieraniu możesz poodrywać strupki a te odpadną z barwnikiem.
Przy korekcie rysuje się tylko te włoski które już zostały stworzone, nie rysuje się nowych, bo to by je zbytnio zagęściło.
Masz fajnie zrobione brwi i myślę, że naprawdę nie musisz się obawiać, że będziesz mieć źle zrobioną korektę

[muscat]

Jak rano nie posmarujesz to nic się nie stanie, ale postaraj się to kupić jak najszybciej i przez najbliższy tydzień nie nakładaj tego paluszkiem, tylko bagietką...tak na wszelki wypadek Potem możesz już palcem

A został Ci jeszcze ten antybiotyk? Bo jeśli tak to spokojnie rano możesz jeszcze nim posmarować.

[muscat]

Jak swędzą to znaczy, że się goją
Nie należy ich moczyć, dlatego twarz zmywaj mleczkiem, a włosy myj w taki sposób jak u fryzjera. Głowa do tyłu i spłukuj rączką od prysznica, albo niech ktoś Ci ją myje. Przed myciem głowy możesz na brwi dość grubo nałożyć maść którą kupisz, bo nawet jeśli woda gdzieś pocieknie to po maści a nie po brwiach.
Zero basenu, sauny i solarium

[malymotylek]

Też muszę przyznać, że dzięki Muscat można się dowiedzieć wielu ciekawych rzeczy

[muscat]

Napisane przez Madziab79

No i to się nazywa pełny profesjonalizm. Więcej tak kompetentnych osób jak Ty. Będę przestrzegała wszystkich zasad o których mi pisałaś. Szczerze powiem że ta babeczka mi o niczym nie mówiła tylko 3 dni tribiotic i wszystko. A tu tyle informacji od Ciebie dostałam.

Dzięki dziewczyny
Madzia coś musiałyście przeoczyć, być może Ty byłaś przejęta, a może ona była zmęczona.... Nie wiem jak to wytłumaczyć. Przy makijażu człowiek naprawdę bardzo mocno się koncentruje. Tak czy inaczej już wiesz i nie zjadaj Jej na surowo jak pójdziesz na korektę

[muscat]

Napisane przez Madziab79

Być może coś przeoczyłyśmy wolę chyba tak myśleć. Babce pod koniec makijażu oczy z orbit wychodziły tak mi mówiła. Tym bardziej że sporo czasu rysowałyśmy brwi kredką. Za miesiąc dopiero kazała mi przyjść na korektę (chociaż jak czytałam to niektóre laseczki piszą że już korektę mają po 2 tygodniach), przynajmniej zanim pójdę na korektę moja złość minie.

...i ja Jej wierzę faktycznie wyłażą
Z gojeniem to kwestia indywidualna, może się zdarzyć, że już po 2 tygodniach można robić korektę, ale optymalny czas gojenia to 4 tygodnie.
Naprawdę nie masz powodu do złości Madzia widziałaś tu te "cudne" fotki??????? Tak, że przeoczenie maści to naprawdę detal

[lidiaslawa]

Cześć dziewczyny
Czy któraś z Was może polecić jakiś dobry i sprawdzony salon w Zielonej Górze lub okolicach w którym można zrobić makijaż permanentny?
Chciałabym wyglądać lepiej a nie jeszcze gorzej

[Sandrunia Niepoń]

Hej dziewczynki
Wybieram sie do tej Pani Moniki z ul.Olawskiej we Wroclawiu na sam kontur ust.Mam nadzieje ze bede zadowolona z jej uslug.Robil Ktos moze u pani Moniki?

[malykrecik]

Napisane przez Denise

Bardzo dziękuję za odpowiedź , Kreciku a mam do Ciebie jeszcze pytanie , zadam na forum , być może inne Wizażanki też byłyby ciekawe , czy brwi przed zrobieniem makijażu były regulowane? Jak to później wygląda? Dziubiesz tam przy nich coś czasem?

przed zrobieniem makijazu byly troche regulowane i po tez ale jak troszke wloskow odrosnie 'wokół/obok' tego zrobionego makijazu to i tak wyglada to naturalnie tj zlewa sie ladnie wszystkopo prostu sa wtedy grubsze, ale nie widac ze jedno to makijaz a drugie to brwi prawdziwe

[malymotylek]

Ja się właśnie wybieram na brwi do Pani Moniki
Mam nadzieję, że nie będę zawiedziona

[muscat]

Napisane przez Madziab79

Masz rację nie ma co się złościć, mówią że złość piękności szkodzi . Co do "cudnych fotek" oj tak widziałam nie zazdroszczę. Kurcze nieraz mam wrażenie, że taki makijaż to jak loteria nigdy nie wiesz jak trafisz. Ja się przyznam, że nie szukałam, tylko zaufałam babeczce, do której chodzę od lat a to na depilacje brwi a to na hennę, oczyszczanie twarzy i takie tam. Ona tym makijażem metodą Taffy zajmuje się dopiero od roku. Tak, że jak zaczęłam czytać że najlepiej wybierać gabinety z dużym i długim doświadczeniem w makijażu trwałym, to jak usiadłam u niej na fotel myślałam, że prysnę od niej.
Ale myślę sobie kurcze od lat do niej chodzę zawsze była profesjonalna, nigdy nie narzekałam. W końcu nie bez powodu tyle ludzi do niej wali drzwiami i oknami. I tak poszłam na żywioł.

I ja myślę, że naprawdę dobrze trafiłaś

[magdaSEM]

Możliwe jest obrysowanie konturu ust taką naprawdę cieniutką kreseczką w kolorze toffi?

[muscat]

Napisane przez magdaSEM

Możliwe jest obrysowanie konturu ust taką naprawdę cieniutką kreseczką w kolorze toffi?

Możliwe, robiłam tak swojej córce, natomiast powiem że lepiej to wygląda jak jest delikatne rozcieniowanie, wtedy wygląda bardzo dyskretnie i naturalnie

[magdaSEM]

To wciąga jak narkotyk, zrobiłam kreski na powiekach i powiedziałam koniec, teraz zaświeciły mi się żaróweczki na usta, jeszcze rozmyślam to ale podejrzewam że jednak się zdecyduję Mam pytano jeszcze, jeśli już o tym Pani pisała to wrócę się do wcześniejszych postów, bardzo często robią mi się opryszczki, biorę na nie leki, więc ostatnio nie mam tak często ale niekiedy wywala po pięć na raz. Czy to nie "zepsuje" efektu?

[Sandrunia Niepoń]

Napisane przez malymotylek

Ja się właśnie wybieram na brwi do Pani Moniki
Mam nadzieję, że nie będę zawiedziona

Na kiedy masz termin?

[Lavanda]

Napisane przez Aussie

Autorka tego tatuazu szczyci sie pietnastoma latami praktyki w zawodzie i niezliczona iloscia dyplomow na scianie demonstrujacych ze ich wlascicielka zaliczyla juz chyba wszystkie mozliwe szkolenia z zakresu stalego makijazu wymyslone przez producentow tej branzy na swiecie.
fotka 1- calkiem ladny ksztalt ust
fotka 2,3,4-podczas zabiegu oszpecania-prosze zwrocic uwage jak usta kobiece zamieniaja sie w kaczy dziubek..
fotka 5- dziobek w pelni uformowany
fotka 6,7,8- opuchlizna ustepuje, strupki odpadaja
fotka 9- deformacja barwnikiem zakonczona pomyslnie.
Kobieta "uszczesliwiona" dozywotnio.

porównałam zdjęcie pierwsze i ostatnie - co jest nie tak w tych ustach po zabiegu...?
odrobinkę większa górna warga?
seryjnie jest powiększona..?
ja tego nie widzę

co więcej, sama mam podobnie zrobione usta - z tym że minimalnie powiększoną mam jedną połowę górnej wargi - co wynika z asymetrii tejże wargi, której zniwelowania nie podjął się chirurg plastyczny wypełniaczem... odesłał mnie na makijaż bo on mógłby się lepiej sprawdzić - i się sprawdził...
teraz asymetria jest niemal niezauważalna, dla mnie o niebo lepiej usta wyglądają niż przed makijażem


co do tych fotek z kolejnego postu - reakcja uczuleniowa może wystąpić zawsze i trzeba się z nią liczyć, osoba wykonująca zabieg przecież o tym informuje..
fotki ust też nie wydają mi się jakieś szczególnie tragiczne - silnie czerwone bo pigment chyba jeszcze nie wyłuszczony (mi jak się łuszczył to też miałam takie strupy na konturze)
fotki oczu w ogóle nie wiem po co się tu znalazły? przecież to nie permanentny


generalnie... o co chodzi...? to jakaś krucjata przeciwko permanentnemu..?


brewki z ostatnich postów podobają mi się bardzo bardzo

[malymotylek]

Sandrunia Niepoń
Mam na 30 czerwca dopiero
Było też wcześniej wolne ale z tego względu, że nie jestem z Wrocka,
godzinowo tylko ta najblizsza data była dpowiednia

[muscat]

Napisane przez Madziab79

Mam jeszcze jedno pytanko do Ciebie Muscat, bo na kogo mam liczyć jak nie na Ciebie, moje brewki się łuszczą oczywiście smaruje Alantanem. Kurcze i tak patrze że jak ten naskórek złuszczony schodzi to jest on z barwnikiem (czy to normalne) a brwi w tym miejscu są jaśniejsze, boją się ze jak już do końca mi się złuszczy to moje brwi będą za jasne albo i nie daj Boże nic mi nie zostanie po makijażu. A tego bym nie chciała.

Wszystko jest prawidłowo, makijaż na pewno Ci zostanie, natomiast gdyby się okazało, że jest dla Ciebie za jasny to między innymi po to jest korekta. Wiesz z jaśniejszych zawsze można przejść na ciemniejsze, przy odwrotnej sytuacji jest płacz i zgrzytanie zębów. To jest prawidłowy proces, tak więc spokojnie sobie czekaj aż się brwi zagoją i wtedy babeczka niech Cię poogląda i zdecydujecie co dalej

---------- Dopisano o 19:40 ---------- Poprzedni post napisano o 19:30 ----------

Napisane przez magdaSEM

To wciąga jak narkotyk, zrobiłam kreski na powiekach i powiedziałam koniec, teraz zaświeciły mi się żaróweczki na usta, jeszcze rozmyślam to ale podejrzewam że jednak się zdecyduję Mam pytano jeszcze, jeśli już o tym Pani pisała to wrócę się do wcześniejszych postów, bardzo często robią mi się opryszczki, biorę na nie leki, więc ostatnio nie mam tak często ale niekiedy wywala po pięć na raz. Czy to nie "zepsuje" efektu?

Forma na Ty jest wygodniejsza
To zależy jak często masz te opryszczki... jeśli jest to kilka razy w roku to powiem, że raczej bym się z makijażem wstrzymała. Piszesz, że zaczęłaś to leczyć, więc ja myślę że dobrze byłoby to przeleczyć, odczekać jakiś czas i dopiero pomyśleć o makijażu. Ale wtedy też z tydzień wcześniej już zacząć brać Heviran.
Wiesz...to jest tak, że jeżeli jesteś nosicielem wirusa opryszczki to makijaż permanentny zwiększa ryzyko jej wystąpienia. Po to zażywa się Heviran, ale jeśli te opryszczki występują często to może się okazać, że Heviran sobie nie poradzi i ta opryszczka jednak się pojawi. Opryszczka to bąbelki a potem strupki i niestety w makijażu tworzą się ubytki. No powiem szczerze przemyśl tę kwestię.

[magdaSEM]

Dałaś mi do myślenia teraz, bo Heviran skutecznie pomaga, ale to tylko kwestia czasu, gdy wirus się uodporni na lek i pomagać przestanie...W sezonie letnim opryszczki miewam sporadycznie, ale jesień, zima, wiosna czy nawet lekkie przeziębienie i one są zawsze ze mną, nie kilka lecz kilkanaście razy w roku, seriami jedna za drugą albo po cztery jednocześnie, jestem bez wątpienia nosicielem To już tak od dziecka mam. Więc chyba z ciężkim sercem odpuszczę sobie. Dziękuję za pomoc i bardzo się cieszę że zapytałam

[muscat]

Napisane przez magdaSEM

Dałaś mi do myślenia teraz, bo Heviran skutecznie pomaga, ale to tylko kwestia czasu, gdy wirus się uodporni na lek i pomagać przestanie...W sezonie letnim opryszczki miewam sporadycznie, ale jesień, zima, wiosna czy nawet lekkie przeziębienie i one są zawsze ze mną, nie kilka lecz kilkanaście razy w roku, seriami jedna za drugą albo po cztery jednocześnie, jestem bez wątpienia nosicielem To już tak od dziecka mam. Więc chyba z ciężkim sercem odpuszczę sobie. Dziękuję za pomoc i bardzo się cieszę że zapytałam

Oj to przy takiej częstotliwości to zdecydowanie odradzam
Na pewno dasz radę bez tej obwódki

[magdaSEM]

Napisane przez muscat

Oj to przy takiej częstotliwości to zdecydowanie odradzam
Na pewno dasz radę bez tej obwódki

przeproszę się z moją ukochaną konturówką Miss Sporty w kolorze toffi, nic na siłę Jeszcze raz dziękuję.

[Aussie]

Napisane przez magdaSEM

To wciąga jak narkotyk, zrobiłam kreski na powiekach i powiedziałam koniec, teraz zaświeciły mi się żaróweczki na usta, jeszcze rozmyślam to ale podejrzewam że jednak się zdecyduję Mam pytano jeszcze, jeśli już o tym Pani pisała to wrócę się do wcześniejszych postów, bardzo często robią mi się opryszczki, biorę na nie leki, więc ostatnio nie mam tak często ale niekiedy wywala po pięć na raz. Czy to nie "zepsuje" efektu?

Bedac Toba poszlabym do lekarza poradzic sie czy warto ryzykowac i robic "lip liner" na ustach przy twoich wyrzutach opryszczki.
Linergistki pewnie zeby nie stracic klientki poradza Tobie zaczac brac tydzien przed zabiegiem Heviran lub inny lek bez recepty dostepny w aptekach. Moja rada jest jak powyzej. Osobiscie zrobilabym probke koloru od wewnatrz ust tak ze nie bedzie widoczna i poczekalabym na reakcje pod warunkiem ze przed wizyta u mnie zaliczysz lekarza.
Jesli cofniesz sie na poprzednia strone to znajdziesz zdiecia ktore tam zamiescilam jako przestroge. Przyjzyj sie zdieciu ust po reakcji na pigment.
Muscat zle oszacowala te fotki, to nie wyrzut opryszczki, ktory wyglada podobnie jest widoczny na tym przykladzie ale reakcja chemiczna organizmu na pigment. I to pigment bardzo dobrej renomowanej marki. Rowniez to drugie zdiecie z jakby siniakami pod oczami, to wynik reakcji organizmu na barwnik. Muscat z racji braku dobrej praktyki nie potrafila wystawic poprawnej diagnozy.
Do tego potrzeba lat praktyki i tysiecy klientow.

W twojej sytuacji jak nie bedziesz ostrozna to mozesz miec podobny problem. Najwazniejsze to nie dopuscic do wysypu opryszczki. Moze pozostawic blizny w obrebie ust i wyrzucic duzo pigmentu w miejscach wyrzutu pryszczy.
W takiej sytuacji mozesz skonczyc z ubytkami pigmentu na ustach a jesli opryszczka pozostawi blizny to bedzie bardzo ciezko pokryc te miejsca nowym kolorem. Tzw tkanka blizny slabo zatrzymuje kolor wprowadzony igla i bedzie niezmiernie trodno dopasowac poprzedno uzyskany odcien.
Pozdrawiam

---------- Dopisano o 17:27 ---------- Poprzedni post napisano o 17:24 ----------

Napisane przez Lavanda

porównałam zdjęcie pierwsze i ostatnie - co jest nie tak w tych ustach po zabiegu...?
odrobinkę większa górna warga?
seryjnie jest powiększona..?
ja tego nie widzę

co więcej, sama mam podobnie zrobione usta - z tym że minimalnie powiększoną mam jedną połowę górnej wargi - co wynika z asymetrii tejże wargi, której zniwelowania nie podjął się chirurg plastyczny wypełniaczem... odesłał mnie na makijaż bo on mógłby się lepiej sprawdzić - i się sprawdził...
teraz asymetria jest niemal niezauważalna, dla mnie o niebo lepiej usta wyglądają niż przed makijażem


co do tych fotek z kolejnego postu - reakcja uczuleniowa może wystąpić zawsze i trzeba się z nią liczyć, osoba wykonująca zabieg przecież o tym informuje..
fotki ust też nie wydają mi się jakieś szczególnie tragiczne - silnie czerwone bo pigment chyba jeszcze nie wyłuszczony (mi jak się łuszczył to też miałam takie strupy na konturze)
fotki oczu w ogóle nie wiem po co się tu znalazły? przecież to nie permanentny


generalnie... o co chodzi...? to jakaś krucjata przeciwko permanentnemu..?


brewki z ostatnich postów podobają mi się bardzo bardzo

Malo spostrzegawcza jestes, fotki oczu to permanentny.

[muscat]

Napisane przez Madziab79

Kurcze a już się bałam że coś nie tak robię, tym bardziej że jakoś tak dziwnie mi się to złuszcza, złuszczyło mi się na końcówkach brwi i u nasady od nosa, a reszta jeszcze się złuszcza i teraz to trochę dziwnie wygląda, bo u nasady i na końcówkach są o wiele jaśniejsze już teraz dla mnie za jasne że mam ochotę je chociaż ciut pomalować bo ledwo co widać. Mam wręcz wrażenie że jak złuszczy się całość to niewiele będzie widać. Dzwoniłam dzisiaj do tej babeczki i mówię jej o tym że się tak dzieje i że jest o wiele jaśniejsza brew a ona mi na to że to się nie łuszczy tylko jej się wydaje że to resztki maści. Mam wrażenie, że gadam z jakimś laikiem. Nie wiem co mam o tym myśleć? Mogę wysłać zdjęcie Tobie Muscat ocenisz fachowym okiem. Zobaczysz ten jaśniejszy kolor od nasady nosa.

Wyślij mi zdjęcie, zobaczymy
Magda Ty się niepotrzebnie nakręcasz strupki nie odpadają równomiernie, więc efekt że w jednym miejscu jaśniejsze, w drugim wciąż ciemne jest zupełnie prawidłowy. To jest normalne
Natomiast to, że wydaje Ci się, że brwi są za jasne... poczekaj aż całe Ci się wygoją i wtedy dopiero zobaczysz czy rzeczywiście są dla Ciebie za jasne. Przy korekcie możesz poprosić o wykonanie jej ciemniejszym barwnikiem. Natomiast ciekawi mnie co Ty powiedziałaś kobiecie przed zabiegiem... że chcesz mieć "mocne" brwi, czy delikatne...? Musiałyście przecież ustalać kolor, intensywność, kształt.
Tak jak napisałam poczekaj aż wszystko będzie wygojone, wtedy dopiero zobaczysz jak to wygląda i zdecydujesz. Natomiast ja Cię tylko chcę uprzedzić, że po korekcie zawsze jest ciut intensywniejszy efekt, więc z tym przyciemnianiem dobrze się zastanów, bo jak już wcześniej pisałam, z jaśniejszych na ciemniejsze możesz przejść zawsze, z ciemniejszych niestety nie, można im zmienić odcień ale rozjaśnić się nie da.

[magdaSEM]

Napisane przez Aussie

Bedac Toba poszlabym do lekarza poradzic sie czy warto ryzykowac i robic "lip liner" na ustach przy twoich wyrzutach opryszczki.
Linergistki pewnie zeby nie stracic klientki poradza Tobie zaczac brac tydzien przed zabiegiem Heviran lub inny lek bez recepty dostepny w aptekach. Moja rada jest jak powyzej. Osobiscie zrobilabym probke koloru od wewnatrz ust tak ze nie bedzie widoczna i poczekalabym na reakcje pod warunkiem ze przed wizyta u mnie zaliczysz lekarza.
Jesli cofniesz sie na poprzednia strone to znajdziesz zdiecia ktore tam zamiescilam jako przestroge. Przyjzyj sie zdieciu ust po reakcji na pigment.
Muscat zle oszacowala te fotki, to nie wyrzut opryszczki, ktory wyglada podobnie jest widoczny na tym przykladzie ale reakcja chemiczna organizmu na pigment. I to pigment bardzo dobrej renomowanej marki. Rowniez to drugie zdiecie z jakby siniakami pod oczami, to wynik reakcji organizmu na barwnik. Muscat z racji braku dobrej praktyki nie potrafila wystawic poprawnej diagnozy.
Do tego potrzeba lat praktyki i tysiecy klientow.

W twojej sytuacji jak nie bedziesz ostrozna to mozesz miec podobny problem. Najwazniejsze to nie dopuscic do wysypu opryszczki. Moze pozostawic blizny w obrebie ust i wyrzucic duzo pigmentu w miejscach wyrzutu pryszczy.
W takiej sytuacji mozesz skonczyc z ubytkami pigmentu na ustach a jesli opryszczka pozostawi blizny to bedzie bardzo ciezko pokryc te miejsca nowym kolorem. Tzw tkanka blizny slabo zatrzymuje kolor wprowadzony igla i bedzie niezmiernie trodno dopasowac poprzedno uzyskany odcien.
Pozdrawiam

---------- Dopisano o 17:27 ---------- Poprzedni post napisano o 17:24 ----------

Dziękuję za radę I Ty i Muscat i również moja p.Marzena (linergistka) stanowczo odradzacie więc już dałam sobie spokój, nie chcę się narażać na ewntualne komplikacje. Nie warto. Fotki ogldałam, masaka... Ja nawet po zrobieniu krese na powiekach miałam wielki wysyp opryszczki na ustach, w sumie nie wiem czy to powiązane ze sobą było, ale wdaje mi się że tak. Jszcze raz wielkie dzięki

[muscat]

Napisane przez magdaSEM

Dziękuję za radę I Ty i Muscat i również moja p.Marzena (linergistka) stanowczo odradzacie więc już dałam sobie spokój, nie chcę się narażać na ewntualne komplikacje. Nie warto. Fotki ogldałam, masaka... Ja nawet po zrobieniu krese na powiekach miałam wielki wysyp opryszczki na ustach, w sumie nie wiem czy to powiązane ze sobą było, ale wdaje mi się że tak. Jszcze raz wielkie dzięki

Mogło mieć coś wspólnego, bo makijaż permanentny zawsze wywołuje mniejszy lub większy stres, który ma wpływ na obniżenie odporności i opryszczka może się wtedy pokazać, a wychodzi na to że u Ciebie wręcz musiała się pokazać
Swoją drogą musisz się za nią wziąć solidnie, to bardzo upierdliwa dolegliwość. Przychodzi do mnie na pedicure klientka, która ma problem od lat, u Niej miejscem ulubionym opryszczki są pośladki
Przyuważ w jakich momentach Cię wysypuje i wtedy będziesz mogła popracować nad zapobieganiem. Jeśli przed okresem to wiadomo, że trza wzmocnić system odpornościowy, jeśli po stresie to znakiem tego trzeba uderzyć w wyciszanie itd

Popytaj o refleksologię twarzy, poczytaj o tym...może Cię zainteresuje

...i pozdrów Panią Marzenkę, bo widać że to jedna z tych szanujących się Linergistek

[muscat]

Napisane przez Madziab79

Ja powiedziałam tej babce przed zabiegiem, że moje brwi mają być takie żebym nie musiała ich pociemniać kredką, ponieważ włosy mam czarne, oczy brązowe a oczka też maluje na ciemno. Ona robiła mi kolor czarny brąz. Tak ustaliłyśmy. Zresztą chodzę do niej od lat i wie jakie brwi zawsze mi robiła jeszcze henną. Po zrobieniu makijażu ponieważ miałam kilka tych pytań pytam jej " Ten kolor P. Małgosiu będzie jaśniejszy jak się wszystko wygoi" na co ona mi odpowiedziała " No ja nie wiem czy on zjaśnieje" . A tu teraz takie coś. Tak samo wczoraj mówiła mi że to nie złuszcza się naskórek tylko to jest maść, ale na pewno nie naskórek. Wiesz jakie moje wrażenie jest MUSCAT, że ona profesjonalnie to robi, ale mało ma wiedzy teoretycznej. Przyjrzyj się Muscat na tym pierwszym zdjęciu na lewej brwi (mojej lewej w rzeczywistości ) przy nasadzie od nosa barwnik jest ledwo co widoczny tam praktycznie zostały mi moje brewki. Reszta nadal sie łuszczy, wiem że może panikuję, ale wiesz ty jesteś profesjonalistką, i jestem pewna na 100% się że swoim klientkom tłumaczysz wszystko jasno i wyraźnie, u mnie niestety tego zabrakło.

...no czyli to co zauważyłam od razu, że coś u nasady brakuje... tam mógł się "przytrzeć" barwnik przy zmywaniu twarzy, ale to jest do poprawienia.
Czarny brąz to uważam dla Ciebie jest wystarczający i po korekcie on powinien się wzmocnić. Ja w każdym razie zauważam u swoich klientek wzmocnienie koloru po korekcie.
Madzia nie wiem jak to jest z tą Twoją Panią Małgosią, ja najpierw siadam z klientką i wszystko dokładnie omawiamy, jaki chce uzyskać efekt, dobieramy kolor, rysujemy kształt a w trakcie znieczulania klientka wypełnia mi kartę. Tłumaczę jak mniej więcej przebiega gojenie, co może się zdarzyć, że może swędzieć, mogą być strupki, może być nierównomiernie...
Po zabiegu dostaje ode mnie TRIBIOTIC i karteczkę na której jest wszystko wypisane, czyli czego nie wolno i jak postępować, jak smarować itd.
Po tygodniu dzwonię i pytam co tam ciekawego podziało się z brwiami, tudzież kreskami
Nie wiem czy u Niej jest problem z teorią, natomiast być może z komunikacją jest troszkę kiepsko...natomiast bądź spokojna bo naprawdę to na pewno da się wyrównać i wzmocnić kolor

[magdaSEM]

Napisane przez muscat

Mogło mieć coś wspólnego, bo makijaż permanentny zawsze wywołuje mniejszy lub większy stres, który ma wpływ na obniżenie odporności i opryszczka może się wtedy pokazać, a wychodzi na to że u Ciebie wręcz musiała się pokazać
Swoją drogą musisz się za nią wziąć solidnie, to bardzo upierdliwa dolegliwość. Przychodzi do mnie na pedicure klientka, która ma problem od lat, u Niej miejscem ulubionym opryszczki są pośladki
Przyuważ w jakich momentach Cię wysypuje i wtedy będziesz mogła popracować nad zapobieganiem. Jeśli przed okresem to wiadomo, że trza wzmocnić system odpornościowy, jeśli po stresie to znakiem tego trzeba uderzyć w wyciszanie itd

Popytaj o refleksologię twarzy, poczytaj o tym...może Cię zainteresuje

...i pozdrów Panią Marzenkę, bo widać że to jedna z tych szanujących się Linergistek

Naprawdę z całego serca dziękuję Ci za poświęcony mi czas. Oczywiście Twoje rady nie pójdą na marne i zabieram się za czytanie Pozdrowię p. Marzenę