Próbki,mini zamówienia,promocje,kody - gdzie co można tanio dostać+OT cz.XXX

[44fee507034f68ecff0b692d635bddccdf886c4e_65540ba289b10]

Treść usunięta

[kjd3]

Napisane przez maarthusia

Hejka

Nadrobiłam po łebkach, bo za dużo naspamowałyście

Gratuluję wszystkim zamówień ja odpuściłam sobie D. i jestem z siebie dumna

Kurczaki, mogłam wziąć niespodziankę w S., bo fajne próbki dostałyście ale bałam się tego żelu micelarnego



W D. znowu dostępnych jest kilka zestawów MYNY (30ml + 100ml balsamu) po 99zł i wchodzi jeszcze prezent dedykowany: 50ml balsamu dziś albo jutro odbiorę moje zamówienie w stacjo, na razie jakoś nie jest mi tam po drodze

Napisz, proszę, jak przebiegł odbiór i gdybyś mogła zapytaj czy można płacić bonami 40 zł. Byłoby super, nareszcie by się naprawdę przydały .

[Nikkolaa]

Napisane przez Oktawiaaa

Jaka piękna

---------- Dopisano o 09:19 ---------- Poprzedni post napisano o 09:18 ----------



No właśnie

---------- Dopisano o 09:26 ---------- Poprzedni post napisano o 09:19 ----------



Ojej, kurczę, to ja ostatnio słyszałam od znajomej, że wydała 40 tys na wesele, a zwróciło jej się całe i chyba ze 2 tys zarobiła Druga znowu zebrała 50 tys, a wydała 60 tys.

U nas TŻ ma taką specyficzną rodzinę, ciotkę z mężem i dziećmi, którzy są na utrzymaniu dziadków, więc od nich nie dostaniemy nic. Ich córka została zaproszona z nimi na jednym zaproszeniu, a przyjdzie z chłopakiem. Tak mi się wydaje, że jak ktoś zaprasza w taki a nie inny sposób, to pasuje chociaż zapytać czy może kogoś wziąć a nie tylko poinformować... Także od tej rodzinki nie dostaniemy nic, a przyjdzie 5 dorosłych osób.
TŻ ma też kuzynów w wieku licealno-studenckim, którzy też groszem nie śmierdzą (ich matka wiecznie się zapożycza i też nie ma kasy). Takich kuzynów jest 5 + osoby towarzyszące, to wychodzi kolejne 10 osób od których koperty nie dostaniemy.
Inny kuzyn TŻa został zaproszony bez dzieci, to bierze dzieci, za które normalnie już trzeba płacić.
I to nie jest tak, że ktoś z nami coś uzgadnia, pyta czy może wziąć dzieci. Po prostu jest telefon, że przychodzę z dziećmi... Ja nie mam nic przeciwko, żeby wziąć je na 2-3 godziny żeby potańczyły i się pobawiły, ale tak jak oni robią, to się nie robi raczej...
Zdaję sobie sprawę, że na weselach się nie zarabia, ale tak trochę żal mi, że się nawet nie zwróci

T ciężko będzie nazbierać tyle, ile wydaliście u nas z kolei osoby, o których wiedziałam, że nic nie dostanę, ale ich szczerze zapraszałam, odmówiły. Nie chciały przyjść bez koperty. Ogólnie, jak już pisałam, nie nastawiałam się na zwrot wydanych pieniędzy. I tak było cudnie. Mieliśmy powóz konny i wesele w pałacyku.

---------- Dopisano o 09:41 ---------- Poprzedni post napisano o 09:39 ----------

Napisane przez amyz

piękna

Nikkolaa zazdroszczę Karaibów

Napisane przez amyz

oo to sporo wydaliście. To my nieco mniej my płaciliśmy połowę a rodzice się zrzucili na druga polowę więc suma sumarum wyszliśmy na plus i starczyło na samochód dla tż i dla mnie

Super

---------- Dopisano o 09:42 ---------- Poprzedni post napisano o 09:41 ----------

Napisane przez iza89

Moja jeszcze czeka w kolejce


Wystarczająco dobrze trzyma się na linii wodnej?


Baaaardzo oryginalna obrączka, ładna

Tak, ale nie fenomenalnie dobrze

[tomama]

[1=44fee507034f68ecff0b692 d635bddccdf886c4e_65540ba 289b10;60245491]Treść usunięta[/QUOTE]

Gdyby mnie ktoś zaprosił bez dziecka pewnie poszłabym tylko na ślub a na wesele już nie
Ale nie wpadłoby mi do głowy ciągać młodego bez uzgodnienia/wyraźnego zaproszenia itd.

Zresztą na wszystkich, na których byliśmy był wymieniony z imienia na zaproszeniu

Dzień dobry wszystkim

[amyz]

Napisane przez Oktawiaaa

Ojej, kurczę, to ja ostatnio słyszałam od znajomej, że wydała 40 tys na wesele, a zwróciło jej się całe i chyba ze 2 tys zarobiła Druga znowu zebrała 50 tys, a wydała 60 tys.

U nas TŻ ma taką specyficzną rodzinę, ciotkę z mężem i dziećmi, którzy są na utrzymaniu dziadków, więc od nich nie dostaniemy nic. Ich córka została zaproszona z nimi na jednym zaproszeniu, a przyjdzie z chłopakiem. Tak mi się wydaje, że jak ktoś zaprasza w taki a nie inny sposób, to pasuje chociaż zapytać czy może kogoś wziąć a nie tylko poinformować... Także od tej rodzinki nie dostaniemy nic, a przyjdzie 5 dorosłych osób.
TŻ ma też kuzynów w wieku licealno-studenckim, którzy też groszem nie śmierdzą (ich matka wiecznie się zapożycza i też nie ma kasy). Takich kuzynów jest 5 + osoby towarzyszące, to wychodzi kolejne 10 osób od których koperty nie dostaniemy.
Inny kuzyn TŻa został zaproszony bez dzieci, to bierze dzieci, za które normalnie już trzeba płacić.
I to nie jest tak, że ktoś z nami coś uzgadnia, pyta czy może wziąć dzieci. Po prostu jest telefon, że przychodzę z dziećmi... Ja nie mam nic przeciwko, żeby wziąć je na 2-3 godziny żeby potańczyły i się pobawiły, ale tak jak oni robią, to się nie robi raczej...
Zdaję sobie sprawę, że na weselach się nie zarabia, ale tak trochę żal mi, że się nawet nie zwróci

dziwna sprawa z tą rodzinką jak to tak sobie ktoś przyprowadza osobę towarzysząca chociaż był zaproszony sam? ja bym tak nigdy nie zrobiła

[AnoIi]

Dzień dobry!
Nic nie kupiłam na nz. Nie miałam nastroju jakoś. Kusiła trochę pomadka tf ale wydaje mi się, że jest za bardzo podobna do clarinsa i dałam sobie spokój.
Codziennie biegam do kościoła i już padam na pysk normalnie. Zero zrozumienia, że ludzie po pracy, dzieci od rana na nogach. Musi być i msza i majowe. Echhh. Wczoraj non stop ziewałam tż chory i nie ma się kim wysłużyć. Na szczęście jeszcze tylko dwa dni.

[Oktawiaaa]

[1=44fee507034f68ecff0b692 d635bddccdf886c4e_65540ba 289b10;60245491]Treść usunięta[/QUOTE]

No dla mnie to też był szok troszeczkę... Mówi, że nie ma co z dziećmi zrobić. A o godzinie 22-23 kiedy będzie chciało im się spać, to co z nimi zrobi? Wszyscy wrócą do domu? To takie głupie gadanie, bo dziadkowie tych dzieci mieszkają niedaleko mnie, więc spokojnie mogliby się nimi zająć.
Jeszcze te dzieci tak mało jedzą, mówił nam, żeby dwóm dziewczynom zamówić porcję dziecięcą na pół, czyli w sumie po ćwiartce każda. To dziewczyna od naszej sali na to się nie zgodziła, żeby dostawić nam dodatkowe krzesło, powiedziała, że jeśli chcemy krzesło, to trzeba normalnie zapłacić za miejsce.

W ogóle wkurzyłam się, bo na umowie jest zapisane, że dzieci do 3 lat mają za darmo. A to się okazało, że owszem za darmo, ale na kolankach. A wydaje mi się, że 3 letnie dziecko jest już na tyle duże, że pasowałoby, żeby miało osobne krzesło...

[AnoIi]

Napisane przez Oktawiaaa

Jaka piękna

---------- Dopisano o 09:19 ---------- Poprzedni post napisano o 09:18 ----------





No właśnie

---------- Dopisano o 09:26 ---------- Poprzedni post napisano o 09:19 ----------





Ojej, kurczę, to ja ostatnio słyszałam od znajomej, że wydała 40 tys na wesele, a zwróciło jej się całe i chyba ze 2 tys zarobiła Druga znowu zebrała 50 tys, a wydała 60 tys.



U nas TŻ ma taką specyficzną rodzinę, ciotkę z mężem i dziećmi, którzy są na utrzymaniu dziadków, więc od nich nie dostaniemy nic. Ich córka została zaproszona z nimi na jednym zaproszeniu, a przyjdzie z chłopakiem. Tak mi się wydaje, że jak ktoś zaprasza w taki a nie inny sposób, to pasuje chociaż zapytać czy może kogoś wziąć a nie tylko poinformować... Także od tej rodzinki nie dostaniemy nic, a przyjdzie 5 dorosłych osób.

TŻ ma też kuzynów w wieku licealno-studenckim, którzy też groszem nie śmierdzą (ich matka wiecznie się zapożycza i też nie ma kasy). Takich kuzynów jest 5 + osoby towarzyszące, to wychodzi kolejne 10 osób od których koperty nie dostaniemy.

Inny kuzyn TŻa został zaproszony bez dzieci, to bierze dzieci, za które normalnie już trzeba płacić.

I to nie jest tak, że ktoś z nami coś uzgadnia, pyta czy może wziąć dzieci. Po prostu jest telefon, że przychodzę z dziećmi... Ja nie mam nic przeciwko, żeby wziąć je na 2-3 godziny żeby potańczyły i się pobawiły, ale tak jak oni robią, to się nie robi raczej...

Zdaję sobie sprawę, że na weselach się nie zarabia, ale tak trochę żal mi, że się nawet nie zwróci

Nie martw się na zapas Trzymaj się

[tomama]

Napisane przez AnoIi

Dzień dobry!
Nic nie kupiłam na nz. Nie miałam nastroju jakoś. Kusiła trochę pomadka tf ale wydaje mi się, że jest za bardzo podobna do clarinsa i dałam sobie spokój.
Codziennie biegam do kościoła i już padam na pysk normalnie. Zero zrozumienia, że ludzie po pracy, dzieci od rana na nogach. Musi być i msza i majowe. Echhh. Wczoraj non stop ziewałam tż chory i nie ma się kim wysłużyć. Na szczęście jeszcze tylko dwa dni.

Dacie radę

[Oktawiaaa]

Napisane przez Nikkolaa

T ciężko będzie nazbierać tyle, ile wydaliście u nas z kolei osoby, o których wiedziałam, że nic nie dostanę, ale ich szczerze zapraszałam, odmówiły. Nie chciały przyjść bez koperty. Ogólnie, jak już pisałam, nie nastawiałam się na zwrot wydanych pieniędzy. I tak było cudnie. Mieliśmy powóz konny i wesele w pałacyku.

---------- Dopisano o 09:41 ---------- Poprzedni post napisano o 09:39 ----------








Super

---------- Dopisano o 09:42 ---------- Poprzedni post napisano o 09:41 ----------




Tak, ale nie fenomenalnie dobrze

To u nas takie osoby chcą przyjść i po prostu pojeść i popić za darmochę, taka ich mentalność niestety...

[AnoIi]

Ok, wrzucam obiecaną english rose. U góry stara. Maźnięta kilka razy żeby taki kolor uzyskać. Na dole nowa. Maźnięta raz

[neath]

[1=44fee507034f68ecff0b692 d635bddccdf886c4e_65540ba 289b10;60243916]Treść usunięta[/QUOTE]


Ja nawet nie wiem czy będziemy robić wesele z TŻ, czy tylko obiad dla gości. Nasze rodziny też do szczodrych nie należą, mój chrzestny w szczególności Wolelibyśmy raczej włożyć kasę w mieszkanie albo w podróż poślubną.

[maarthusia]

Napisane przez kjd3

Napisz, proszę, jak przebiegł odbiór i gdybyś mogła zapytaj czy można płacić bonami 40 zł. Byłoby super, nareszcie by się naprawdę przydały .

Będzie relacja

[Nikkolaa]

Napisane przez AnoIi

Dzień dobry!
Nic nie kupiłam na nz. Nie miałam nastroju jakoś. Kusiła trochę pomadka tf ale wydaje mi się, że jest za bardzo podobna do clarinsa i dałam sobie spokój.
Codziennie biegam do kościoła i już padam na pysk normalnie. Zero zrozumienia, że ludzie po pracy, dzieci od rana na nogach. Musi być i msza i majowe. Echhh. Wczoraj non stop ziewałam tż chory i nie ma się kim wysłużyć. Na szczęście jeszcze tylko dwa dni.

Oj współczuję pochwalisz się fotkami z komunii?

[Magdalena___]

Napisane przez Malinum

Trio do konturowania, baza pod makijaż i rozświetlacz w a'la kredce 😉

Ja na szczęście też raczej się nie wyrobię. Oszczędzamy dalej

O A wiesz może który z Bobbika to jasny żółtek?

Dzięki Gdybym nie kupiła palety tej dużej smashboxowej to bym chciała taki zestaw, bardzo fajny. I ze smashboxa dobrze mi leża wszystkie bazy

[tomama]

Napisane przez Oktawiaaa

No dla mnie to też był szok troszeczkę... Mówi, że nie ma co z dziećmi zrobić. A o godzinie 22-23 kiedy będzie chciało im się spać, to co z nimi zrobi? Wszyscy wrócą do domu? To takie głupie gadanie, bo dziadkowie tych dzieci mieszkają niedaleko mnie, więc spokojnie mogliby się nimi zająć.
Jeszcze te dzieci tak mało jedzą, mówił nam, żeby dwóm dziewczynom zamówił porcję dziecięcą na pół, czyli w sumie po ćwiartce każda. To dziewczyna od naszej sali na to się nie zgodziła, żeby dostawić nam dodatkowe krzesło, powiedziała, że jeśli chcemy krzesło, to trzeba normalnie zapłacić za miejsce.

W ogóle wkurzyłam się, bo na umowie jest zapisane, że dzieci do 3 lat mają za darmo. A to się okazało, że owszem za darmo, ale na kolankach. A wydaje mi się, że 3 letnie dziecko jest już na tyle duże, że pasowałoby, żeby miało osobne krzesło...

Nie przejmuj się na zapas. 3 latki będą siedziały na kolanach albo wcale. Nikt Ci tych dzieci dokładnie liczył nie będzie.
To, że dziadkowie mieszkają blisko nic nie znaczy, jeśli nie zajmują się nimi na co dzień.

[Oktawiaaa]

Napisane przez tomama

Gdyby mnie ktoś zaprosił bez dziecka pewnie poszłabym tylko na ślub a na wesele już nie
Ale nie wpadłoby mi do głowy ciągać młodego bez uzgodnienia/wyraźnego zaproszenia itd.

Zresztą na wszystkich, na których byliśmy był wymieniony z imienia na zaproszeniu

Dzień dobry wszystkim

Gdybyśmy wszystkich chcieli zaprosić z dziećmi, to pewnie mielibyśmy z 50 dzieci na weselu...
W ogóle już wiem, że mnóstwo osób weźmie dzieci, na szczęście właśnie na kolanka i tylko na chwilę. Mnie zdumiały te osoby, które jeszcze zadzwoniły, że przyjdą z dziećmi i żeby im miejsce wykupić...

[maarthusia]

Napisane przez tomama

Gdyby mnie ktoś zaprosił bez dziecka pewnie poszłabym tylko na ślub a na wesele już nie
Ale nie wpadłoby mi do głowy ciągać młodego bez uzgodnienia/wyraźnego zaproszenia itd.

Zresztą na wszystkich, na których byliśmy był wymieniony z imienia na zaproszeniu

Dzień dobry wszystkim

A dlaczego tak?

[amyz]

Napisane przez AnoIi

Dzień dobry!
Nic nie kupiłam na nz. Nie miałam nastroju jakoś. Kusiła trochę pomadka tf ale wydaje mi się, że jest za bardzo podobna do clarinsa i dałam sobie spokój.
Codziennie biegam do kościoła i już padam na pysk normalnie. Zero zrozumienia, że ludzie po pracy, dzieci od rana na nogach. Musi być i msza i majowe. Echhh. Wczoraj non stop ziewałam tż chory i nie ma się kim wysłużyć. Na szczęście jeszcze tylko dwa dni.

współczuję ale już niedługo bedzie po wszystkim

[pingwintastas]

Jestem w S... Kupuję zestaw Smashboxa i chciałam zestaw Heleny, ale jest taka głupia baba niestety buuu strasznie wredna - 3x twierdziła, że nie ma zestawu Smashboxa, a inna wyjęła z szuflady bez problemu - baba ma do mnie pretensje... Wtf... Nie wzięłam Heleny, bo nie ma tutaj rabatu, więc nie będę przepłacać :P Do tego zestawu Smashbox dostałam jedną próbkę. A jakieś jełopy obok do płatków S dostaly 3 próbki perfum od innej babki,tej fajnej... Nie wiem czemu dała mnie do tamtej głupiej i wrednej, bo ona mi podała zestaw Smashboxa i z nią szłam do kasy. A jeszcze ta wredna się do mnie spruwala, że nie powiedziałam przy wejściu o zwrocie...?!?!

[AnoIi]

Napisane przez Oktawiaaa

No dla mnie to też był szok troszeczkę... Mówi, że nie ma co z dziećmi zrobić. A o godzinie 22-23 kiedy będzie chciało im się spać, to co z nimi zrobi? Wszyscy wrócą do domu? To takie głupie gadanie, bo dziadkowie tych dzieci mieszkają niedaleko mnie, więc spokojnie mogliby się nimi zająć.
Jeszcze te dzieci tak mało jedzą, mówił nam, żeby dwóm dziewczynom zamówił porcję dziecięcą na pół, czyli w sumie po ćwiartce każda. To dziewczyna od naszej sali na to się nie zgodziła, żeby dostawić nam dodatkowe krzesło, powiedziała, że jeśli chcemy krzesło, to trzeba normalnie zapłacić za miejsce.

W ogóle wkurzyłam się, bo na umowie jest zapisane, że dzieci do 3 lat mają za darmo. A to się okazało, że owszem za darmo, ale na kolankach. A wydaje mi się, że 3 letnie dziecko jest już na tyle duże, że pasowałoby, żeby miało osobne krzesło...

Na komunii teraz za dwóch 4 latków płaciłam jak za dorosłych. Liczy się krzesło

Napisane przez tomama

Dacie radę

Dam, dam ale muszę sobie pomarudzić trochę

Napisane przez Oktawiaaa

To u nas takie osoby chcą przyjść i po prostu pojeść i popić za darmochę, taka ich mentalność niestety...

Nie znoszę takich typów

[Nikkolaa]

Napisane przez Oktawiaaa

To u nas takie osoby chcą przyjść i po prostu pojeść i popić za darmochę, taka ich mentalność niestety...

Ehh szkoda gadać

---------- Dopisano o 09:52 ---------- Poprzedni post napisano o 09:51 ----------

Napisane przez AnoIi

Ok, wrzucam obiecaną english rose. U góry stara. Maźnięta kilka razy żeby taki kolor uzyskać. Na dole nowa. Maźnięta raz

Cudna

[44fee507034f68ecff0b692d635bddccdf886c4e_65540ba289b10]

Treść usunięta

[Oktawiaaa]

Napisane przez amyz

dziwna sprawa z tą rodzinką jak to tak sobie ktoś przyprowadza osobę towarzysząca chociaż był zaproszony sam? ja bym tak nigdy nie zrobiła

Bo to było tak, że ciotka TŻa została zaproszona z mężem i dwójką dzieci, chłopak lekko niepełnosprawny umysłowo, więc bez żadnej pary, a dziewczyna jest z gimnazjum, ma 15 lat (chyba nawet nieskończone). No to już takiej młodzieży z osobami towarzyszącymi nie zapraszaliśmy, bo znowu mielibyśmy jakieś +20 osób towarzyszących dodatkowo. Więc pomysłowa dogadała się z kuzynką starszą (chyba 19 lat), która nie ma chłopaka, że ta, która dostała zaproszenie z os.tow. przyjdzie bez, a tamta, która miała przyjść z rodzicami weźmie chłopaka. Liczba osób byłaby zachowana. Dobrze, że TŻ zadzwonił ostatecznie potwierdzić liczbę osób od nich, bo okazało się, że ta, która "odstąpiła" miejsce, też weźmie chłopaka.
No szok...

[Nikkolaa]

Napisane przez neath

Czyli jednak mam kupować? Niby pokrętnie, ale jednak namawiają do wydatków



Ja nawet nie wiem czy będziemy robić wesele z TŻ, czy tylko obiad dla gości. Nasze rodziny też do szczodrych nie należą, mój chrzestny w szczególności Wolelibyśmy raczej włożyć kasę w mieszkanie albo w podróż poślubną.

Wesele jest raz w życiu i teraz, po prawie 11 latach nie żałuję

[tomama]

Napisane przez AnoIi

Ok, wrzucam obiecaną english rose. U góry stara. Maźnięta kilka razy żeby taki kolor uzyskać. Na dole nowa. Maźnięta raz

Dzięki
Piękny kolor a faktycznie dużo ciemniejsza. Wygląda trochę jak Mac Syrup.

[44fee507034f68ecff0b692d635bddccdf886c4e_65540ba289b10]

Treść usunięta

[Oktawiaaa]

Napisane przez AnoIi

Nie martw się na zapas Trzymaj się

[AnoIi]

Napisane przez Nikkolaa

Oj współczuję pochwalisz się fotkami z komunii?

Może kiedyś wieczorkiem coś na chwilę wrzucę.

[pingwintastas]

Napisane przez aniyam

A mi wczoraj wieczorem wszedł i tusz i niespodzianka

Tak, o 19. wchodził, ale ja cień chciałam kliknąć później, żeby mi nikt nie zabrał z koszyka