Pokrzywka utrudniająca życie - ktoś miał?

[szotkaa]

Witam gorąco

Pewnej listopadowej soboty 2015r., gdy odpoczywałam w mieszkaniu, które z narzeczonym wynajmowaliśmy od stycznia 2015r coś się zaczęło dziać. A mianowicie całe ciało zaczęło mnie swędzieć. Tak było w południe, a do wieczora wyszły mi pod pachami i w okolicach ud wypukłe zmiany - wyglądało jak ugryzienie muchy końskiej, takie rozległe i wypukłe. Późnym wieczorem pojechaliśmy do lekarza, dał tabletki, do rana wszystko było ok.
Jednak następnego wieczora znowu się to stało, ale zmiany były już czerwone + problemy ze spokojnym oddechem. Wtedy pojechaliśmy na pogotowie, sterydy domięśniowo, leki dożylnie i doustnie. Efekt wspaniały, ja jak nowonarodzona.
Ale co noc działo się to samo.
Teraz wiem, że to były pokrzywki. Robiłam badania na alergię, tarczycę, prześwietlenie, tomografia, usg, pasożyty, chyba wszystko co jest możliwe. W tej chwili czekam tylko na wyniki amylazy oraz transglutaminozy (celiakia). Jednak już nie jestem pozytywnie nastawiona.. Dodam też, że 2 miesiące temu wyprowadziliśmy się z wynajmowanego mieszkania i wszystko ustało..

Czy ktoś przechodził pokrzywki w swoim życiu? Jeśli tak, to czy była postawiona diagnoza?

Z góry dziękuję za odpowiedzi 😉

Wysłane z mojego HTC Desire 820 przy użyciu Tapatalka