Ploty,plotki,ploteczki ....filtromaniaczek i nie tylko:D czII

[Basia39]

Napisane przez agnieska

Jeszcze a'propos brazerów, bardzo podoba mi się ten róż Givenchy http://www.beautyfly.pl/product_info...ducts_id=24521

Oj mi też, śliczny, świetna alternatywa dla pudru brązującego

[agnieska]

Z tego co wiem - właśnie Peony i Posy

[margaretka02]

Napisane przez agnieska

Z tego co wiem - właśnie Peony i Posy

Dla mnie to świetna wiadomość!

[agatka-a]

Napisane przez justa79

a tu macie coś do poczytania na weekend
http://archiwum.wiz.pl/1997/97081700.asp
dla nas to nic nowego, ale fajnie napisane.

fajnie, tylko troche naukowo, akurat ja to rozumiałam bo taki język dla mnie (i pewnie dla większości z nas) jest "mało" naukowy , ale osoby nie siedzace w tym mogą sie zrazic

[agnieska]

jeszcze przez moment pociagnę temat brązerów zastanawiałam się jakiś czas temu, czy przy tak bladej skórze jak moja nie sprawdziłyby się pryzmy prasowane w odcieniu Happy Sun ewentualnie Fantasy Gold własnie do modelowania jako brązerem. Teraz rzuciłam okiem do KWC i nie ja pierwsza na to wpadłam ale wciąż nie jestem przekonana

tak, uwielbiam Givenchy

[Ash]

Napisane przez justa79

Sephory to nie, ale Rossmanna - już od dawna pojawiają się tacy w różnych miastach, mając do sprzedania jakieś 2 rodzaje perfum, które rzekomo mają wkrótce być w sprzedaży w Rossmannie (i jakoś od roku jeszcze nie weszły do sprzedaży ). mają niezłą gadkę i wciskają te perfumy, niby atrakcyjnie obniżając cenę. na początku mówią, że chodzi tylko o Twoją opinię o tych zapachach, a jak już się zatrzymasz, to leci cała bajka.

u mnie w M1 zaczepiaja ludzi na pasazu i daja pelno rzeczy "za darmo", wkladaja w rece, pakuja w reklamoweczke, a na koniec daja perfumy za 60 zl, reszta "gratis", a to wszystko dlatego tak tanio, bo nie reklamuja sie w tv. Babki nie daja sobie przerwac. Trajkoczą jak najęte. Teraz juz omijam szerokim łukiem, bo raz nie moglam sie wyrwac z ich szponow Jak ide z moim TŻ i babka zagdaduje, to on mowi: wiem, wiem, chce mi Pani sprzedac perfumy za 60 zl warte 130 i mase innych rzeczy gratis, tylko dlatego, ze nie wydajecie pieniedzy na reklame w tv, dziekuje, nie skorzystam.
Babka staje jak wryta

[agatka-a]

Napisane przez Ash

u mnie w M1 zaczepiaja ludzi na pasazu i daja pelno rzeczy "za darmo", wkladaja w rece, pakuja w reklamoweczke, a na koniec daja perfumy za 60 zl, reszta "gratis", a to wszystko dlatego tak tanio, bo nie reklamuja sie w tv. Babki nie daja sobie przerwac. Trajkoczą jak najęte. Teraz juz omijam szerokim łukiem, bo raz nie moglam sie wyrwac z ich szponow Jak ide z moim TŻ i babka zagdaduje, to on mowi: wiem, wiem, chce mi Pani sprzedac perfumy za 60 zl warte 130 i mase innych rzeczy gratis, tylko dlatego, ze nie wydajecie pieniedzy na reklame w tv, dziekuje, nie skorzystam.
Babka staje jak wryta

mówisz o Beauty Cosmetics?

[Ash]

Napisane przez agatka-a

mówisz o Beauty Cosmetics?

nie pamiętam nazwy. Mozliwe, że chodzi o BC

[Basia39]

Napisane przez agnieska

jeszcze przez moment pociagnę temat brązerów zastanawiałam się jakiś czas temu, czy przy tak bladej skórze jak moja nie sprawdziłyby się pryzmy prasowane w odcieniu Happy Sun ewentualnie Fantasy Gold własnie do modelowania jako brązerem. Teraz rzuciłam okiem do KWC i nie ja pierwsza na to wpadłam ale wciąż nie jestem przekonana

tak, uwielbiam Givenchy

agnieska nie mam ani Happy Sun ani Fantasy Gold co prawda, ale mam Elegant Beige i te świetnie nadają się do modelowania rysów twarzy, przy pomocy specjalnego pędzla - można to zrobić niemal niezauważalnie dla postronnej osoby. Natomiast te dwa odcienie, które wymieniłaś będą dobre, ale własnie jako typowy brązer przy bardzo jasnej cerze

[agnieska]

o którym pędzlu mówisz Basiu?

[Basia39]

Napisane przez agnieska

o którym pędzlu mówisz Basiu?

Ten Agnieszko:

http://www.wizaz.pl/kosmetyki/produk...ecenzja=105758

[agnieska]

o mam ten tylko ze sztucznego włosia z Sephory, następnym razem kupię ten z naturalnego, od dawna miałam na niego ochotę dziękuję

[Basia39]

Napisane przez agnieska

o mam ten tylko ze sztucznego włosia z Sephory, następnym razem kupię ten z naturalnego, od dawna miałam na niego ochotę dziękuję

Agnieszko do pryzm rewelka po prostu

Acha dodam jeszcze, że do tradycyjnych pudrów brązujących w kamieniu wg. mnie najlepszy jest ten największy Sephorowy pędzel XXL (przeznaczony do nakładania pudrów sypkich). Miękki, nie nabiera zbyt dużo pudru i przy ostrożnym nakładaniu łatwo można uzyskać efekt o jaki chodzi Pedzel Sephory taki ścięty z opisem do pudrów brązujących jest do bani niestety, polecam ten XXL. Ja mam te wielkie dwa, jeden używam do pudru sypkiego, a drugi do brązującego - porobiłam sobie naklejki na nich, żeby mi sie nie pomyliły

[Suri]

Napisane przez Basia39

Acha dodam jeszcze, że do tradycyjnych pudrów brązujących w kamieniu wg. mnie najlepszy jest ten największy Sephorowy pędzel XXL (przeznaczony do nakładania pudrów sypkich). Miękki, nie nabiera zbyt dużo pudru i przy ostrożnym nakładaniu łatwo można uzyskać efekt o jaki chodzi Pedzel Sephory taki ścięty z opisem do pudrów brązujących jest do bani niestety, polecam ten XXL. Ja mam te wielkie dwa, jeden używam do pudru sypkiego, a drugi do brązującego - porobiłam sobie naklejki na nich, żeby mi sie nie pomyliły

Basiu, spadasz mi z nieba - ostatnio się zastanawiałam, który pędzel będzie najlepszy do brązera w kamieniu: pędzel do pudrów brązujących czy pędzel XXL do pudru sypkiego . Basiu, bardzo dziękuję za pomoc .

[Basia39]

Napisane przez Suri

Basiu, spadasz mi z nieba - ostatnio się zastanawiałam, który pędzel będzie najlepszy do brązera w kamieniu: pędzel do pudrów brązujących czy pędzel XXL do pudru sypkiego . Basiu, bardzo dziękuję za pomoc .

Oj to cieszę się, że nieświadomie pomogłam w wyborze

[agnieska]

Też mam dwa XXL tylko nie chcę przyciemniać całej twarzy brazerem (to robilam jedynie na wyjazdach latem, żeby przyciemnić nieco pobielałą od grubej warstwy filtra i hauschki skórę - ale nie używałam wtedy żadnych innych podkładów czy kompaktów), tylko wymodelować Zresztą, jeśli przyciemnię całą twarz, muszę też przyciemnić szyję, bo tam najbardziej widać moją biel, nie lubię szyi smarować podkladami - nigdy mi się to nie udaje

[Hexxana]

Probowalam polubic sie z brazerami ale jakos niezbyt mi to wychodzi i w efekcie koncowym niezbyt dobrze sie czuje "przybrazowiona" ale z kolei wszelkie rozswietlacze kocham na zaboj

Smarowanie szyi tez mi nigdy nie wychodzilo

[Suri]

Napisane przez agnieska

nie lubię szyi smarować podkladami - nigdy mi się to nie udaje

Nie wyobrażam sobie jak można posmarować podkładem szyję .

[agnieska]

No cóż, tak wszyscy zalecają, zeby twarz z podkładem nie odcinała się od szyi

[Smok]

To ja zawsze smaruję szyję podkładem, pudrem, no może nie całą szyję, tak do połowy rozcieram.

Aga - mnie się ten Givenchy tez podobają włąsnie jako brązery, często je na A. oglądam, ale nawet nie mam co marzyć o ich posiadaniu. Zresztą mam 3 brązery i to pewnie starczy mi na wieki.

[Basia39]

Ja też nie znoszę traktować szyi podkładem, szczególnie zimą, bo wiadomo, że nawet najbardziej trwały pozostawia ślady, kołnierz od czarnej kurtki nie wygląda ciekawie Wybieram więc taki podkład, który nie odcina się od szyi i nie widać różnicy, a brązera nigdy nie używam na całą twarz, nawet latem, tylko "muskam" nim wybrane okoklice, w tym szyję również

[truheart]

Napisane przez Contax

A tak w ogóle to u Was też już jest wiosna? W Warszawie od samego rana świeci słońce i jest ciepło. Od razu chce się żyć i wszystko wygląda inaczej

W Łodzi chyba wiosna, ale ja od tygodnia nie wystawiam nosa z domu przez zapalenie oskrzeli

Napisane przez justa79

Sephory to nie, ale Rossmanna - już od dawna pojawiają się tacy w różnych miastach, mając do sprzedania jakieś 2 rodzaje perfum, które rzekomo mają wkrótce być w sprzedaży w Rossmannie (i jakoś od roku jeszcze nie weszły do sprzedaży ). mają niezłą gadkę i wciskają te perfumy, niby atrakcyjnie obniżając cenę. na początku mówią, że chodzi tylko o Twoją opinię o tych zapachach, a jak już się zatrzymasz, to leci cała bajka.

Ja też spotkałam takich dwóch chłoptasi na ulicy, faktycznie mówili, że niedługo zapachy przez nich oferowane znajdą się w perfumeriach, ale nie wymielniali konkretnych nazw. Swoją drogą niełatwa to praca.

Napisane przez Basia39

Ja też nie znoszę traktować szyi podkładem, szczególnie zimą, bo wiadomo, że nawet najbardziej trwały pozostawia ślady, kołnierz od czarnej kurtki nie wygląda ciekawie Wybieram więc taki podkład, który nie odcina się od szyi i nie widać różnicy, a brązera nigdy nie używam na całą twarz, nawet latem, tylko "muskam" nim wybrane okoklice, w tym szyję również

Ja mam zieloną kurtkę i ślady i tak się pojawiają, nie znoszę tego.
U mnie brązer pojawia się jedynie na kościach policzkowych. Jakoś nie umiem go tak rozprowadzić po całej twarzy żeby wyglądało to jak "naturalna opalenizna", może dlatego, że używam ziemi egipskiej, a ona jest lekko pomarańczowa i łatwo z nią przesadzić

[Smok]

No fakt - kurtkę mam zawsze "wysmarowaną" od pudru, ale nie tyle od szyi, co od buzi, bo ja zawsze śpię w drodze do pracy.

Puder brązujący umiem nałożyć tylko na policzki, skronie, powieki, szyję, nawet najjasniejszy, jaki mam, czyli Nivea, źle u mnie wygląda na całej buzi.

[agnieska]

Napisane przez Smok

To ja zawsze smaruję szyję podkładem, pudrem, no może nie całą szyję, tak do połowy rozcieram.

Aga - mnie się ten Givenchy tez podobają włąsnie jako brązery, często je na A. oglądam, ale nawet nie mam co marzyć o ich posiadaniu. Zresztą mam 3 brązery i to pewnie starczy mi na wieki.

Ja się wciąż zastanawiam - z jednej strony kuszą, z drugiej jest mi niepotrzebny ale zawsze mam pomysł na prezent dla siebie

Napisane przez Basia39

Ja też nie znoszę traktować szyi podkładem, szczególnie zimą, bo wiadomo, że nawet najbardziej trwały pozostawia ślady, kołnierz od czarnej kurtki nie wygląda ciekawie Wybieram więc taki podkład, który nie odcina się od szyi i nie widać różnicy, a brązera nigdy nie używam na całą twarz, nawet latem, tylko "muskam" nim wybrane okoklice, w tym szyję również

Ja nie umiem smarować, bo robią mi się zacieki, na dodatek mam jakby zmarszczki - wglębienia na szyi, więc to tylko pogarsza sytuację

[evitka21]

Najczęściej spotykam ich na Oławskiej, zazwyczaj zaczynają rozmowę od: "Cześć, jesteś z Wrocławia?" A jakie to ma znaczenie, jak się chce wcisnąć perfumy?

dokładnie. I ich ulubiony "trik" jak komus wcisną do ręki te swoje "cuda" to od razu odskakuja trzy kroki do tyłu...

[Contax]

Napisane przez agnieska

No cóż, tak wszyscy zalecają, zeby twarz z podkładem nie odcinała się od szyi

ja zawsze nakladam podklad, puder tez na szyje

Najgorsze co moze byc to roznica kolorystyczna miedzy twarza, a szyja.
Nawet najlepszy makijaz wyglada wtedy srednio dobrze.

Napisane przez truheart

W Łodzi chyba wiosna, ale ja od tygodnia nie wystawiam nosa z domu przez zapalenie oskrzeli

Truheart szybko wracaj do zdrowia



Ogladalam dzisiaj nowe roze Shiseido , sa w 6 odcieniach, i co tu duzo mowic sa przepiekne. Maja delikatne drobinki, pieknie sie nakladaja. Najciemniejszy moze robic za brazer.

[Hexxana]

Nie do konca zgodze sie z zasada nakladania podkladu i pudru na szyje tzn.glownie wszystko zalezy od karnacji i tonacji cery;pomimo ze mam jasna cere to odcien jest brzoskwiniowy i w tym przypadku dobrze dobrany odcien podkladu czy pudru ladnie stapia sie cera.
Druga sprawa jest to,ze problematyczne moze okazac sie nalozenie podkladu na szyje kiedy do konca nie mozemy dopasowac podkladu dla siebie,o tym dobrze wiedza nie tylko bladolice a w takich przypadkach nalozenie podkladu na szyje staje sie groteskowe poniewaz kolor nadal sie odcina.

Najgorsza roznica jest wtedy kiedy tonacja podkladu w zaden sposob nie wspolgra a Nasza karnacja i wtedy nawet nalozenie podkladu na szyje nie tworzy spojnosci.

Ostatnimi czasy znalazlam dobre zastosowanie dla kremu tonujacego z Ziaji-bardzo mnie kusil i w koncu kupilam-nie oczekiwalam cudow,jest przecietny ale swietnie sprawdza sie w momencie wyrownania koloru kiedy mieszam go z podkladem lub dajac na szyje.

[margaretka02]

Napisane przez Contax

Ogladalam dzisiaj nowe roze Shiseido , sa w 6 odcieniach, i co tu duzo mowic sa przepiekne. Maja delikatne drobinki, pieknie sie nakladaja. Najciemniejszy moze robic za brazer.

Kasiu, ty widziałaś dzisiaj róże Clinique?

Chyba kolorówka Shideido jest jedyną, którą do tej pory omijałam.

Dziewczyny uzywacie czegoś Shiseido, jesteście zadowolone?

[Basia39]

Napisane przez margaretka02

Chyba kolorówka Shideido jest jedyną, którą do tej pory omijałam.

Dziewczyny uzywacie czegoś Shiseido, jesteście zadowolone?

Ja nigdy niczego z tej firmy nie używałam, nie wiem w sumie dlaczego do mnie ich produkty nie przemawiają. Testowałam kiedyś jakiś puder w kompakcie, ale nie przypadł mi do gustu i później już ich półeczkę w Sephorze omijałam Tak, że nie pomogę w kwestii Shiseido.

[Kate30]

Napisane przez margaretka02

Kasiu, ty widziałaś dzisiaj róże Clinique?

Chyba kolorówka Shideido jest jedyną, którą do tej pory omijałam.

Dziewczyny uzywacie czegoś Shiseido, jesteście zadowolone?

Niesłusznie Margaretko - niesłusznie , fajne rzeczy mają