2017-06-10, 00:26 | #91 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 16 988
|
Dot.: Dojazd do pracy 100km
Cytat:
nie wiem też czemu dla Ciebie alternatywa w postaci pracy z dojazdami na dystansie mniejszym niż 100km to "najmniejsza linia oporu" wyolbrzymiasz strasznie i dochodzimy do poziomu absurdu w którym rozważamy to czy ktoś pracujący 8h + 2x0,5h dojazdów obudzi się za 10 lat z ręką w nocniku bo ktoś kto pracował 8h + 2x1,5h dojazdów się "rozwijał" halo! my tu rozmawiamy o kwestii dojazdów do pracy a nie zastanawiamy się czy lepiej robić doktorat z fizyki kwantowej czy może lepiej być kasjerką w biedrze co do "wychowania dzieci" - wątek jest czysto teoretyczny, nikt nie napisał nigdzie "ja robię z dziećmi tak a tak", rozważamy tylko czy i jak można wykorzystać różne ilości wolnego czasu po pracy - jeżeli widzisz w moim poście pole do dyskusji to zapraszam, w ramach alternatywy dla mojej opinii czekam na logiczne argumenty przemawiające za tym, że regularne posiadanie 2h wolnego czasu po pracy to czynnik sprzyjający wychowaniu dzieci lekarza podałam tylko jak jeden z zawodów w których pracuje się w trybie zmianowym jako przeciwwagę zarobkową dla pracownika produkcji zarzynanie się w pracy nikomu chwały nie dodaje za długie dojazdy tym bardziej nikt orderu nie dostanie - zamiast doszukiwać się korelacji między ilością godzin poza domem a sukcesem zawodowym lepiej usiąść nad kartką i zwyczajnie policzyć co się bardziej opłaca w dłuższym okresie - dojazdy? zmiana pracy na mniej płatną albo bez dojazdów? pozostanie w dotychczasowej miejscowości? sukces można osiągnąć pracą mądrą, niekoniecznie ciężką
__________________
... Prędzej czy później cmentarze są pełne wszystkich. 15.02.2017 ♥
Edytowane przez laisla Czas edycji: 2017-06-10 o 01:58 Powód: wulgaryzm w cytacie |
|
2017-06-10, 05:45 | #92 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 9 557
|
Dot.: Dojazd do pracy 100km
Autorka ma zapewniony dojazd busem, nie musi prowadzić samochodu, może natomiast się uczyć, czytać, oglądać filmy czy marnować czas na wizażu. Nie jest to zła opcja, zwłaszcza, że nie wiemy jakie opcje miałaby na miejscu. I nie nie chodzi o zażynanie się w pracy ale o sensowne przemyślenie opcji. Czasem najlepszą, choć nieidealną opcją jest praca oddalona od miejsca zamieszkania.
Zwłaszcza, że chyba autorka jeszcze nie mieszkała z chłopakiem- w takiej sytuacji daleka bym była od rzucania pracy " bo daleko" . Jestem pewnie stara i mam zbyt wiele znajomych co odpuściło po pierwszych problemach w pracy, teraz po latach albo żałują, albo narzekają, albo słyszę o tym, że "tobie się poszczęściło" Niestety w miarę stabilna sytuacja na rynku pracy nie przychodzi od razu. |
2017-06-10, 08:31 | #93 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-04
Wiadomości: 126
|
Dot.: Dojazd do pracy 100km
Przejdzie przez miesiąc, dwa, trzy. Dłużej to tortura. I znalezienie czegoś na miejscu będzie dla ciebie trudne, będziesz musiała brać urlop na cały dzień a nie "wyjść do dentysty" na chwilę.
Ja pracuję w innym kraju. Zazwyczaj wyjeżdżam wcześnie rano, wracam w piątki wieczorem. To wykańczające, mimo, że podróżuję tylko 2 razy w tygodniu. (I samolotu sama nie prowadzę, haha!). Po kilku tygodniach chcesz tylko z tym skończyć. Nie masz czasu na nic. Ty będziesz miała podobnie. Po kilku tygodniach cieżko będzie ci wysupłać energię na cokolwiek. A załatwienie rzeczy w urzędzie? Pójście do lekarza? Na dłuższą metę to recepta na bycie skonanym i nieszczęśliwym przez cały czas. Edytowane przez 201706191326 Czas edycji: 2017-06-10 o 09:08 |
2017-06-10, 14:31 | #94 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 092
|
Dot.: Dojazd do pracy 100km
Cytat:
Jesteś potrzebna na tych wszystkich wątkach "co o mnie myśli, czemu się nie odzywa". Jakbyś podała numery lotto na najbliższe losowanie w PM to byłoby super.
__________________
To boldly go where no man has gone before. Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię. |
|
2017-06-10, 15:39 | #95 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-04
Wiadomości: 126
|
Dot.: Dojazd do pracy 100km
|
2017-06-10, 18:29 | #96 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 092
|
Dot.: Dojazd do pracy 100km
Cytat:
Bardzo przepraszam za pomyłkę.
__________________
To boldly go where no man has gone before. Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię. |
|
2017-06-10, 19:42 | #97 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2017-04
Wiadomości: 835
|
Dot.: Dojazd do pracy 100km
Akurat tutaj nie trzeba być wróżką, żeby stwierdzić, że taki styl życia NA DŁUŻSZĄ METĘ będzie męczący. Tutaj nie trzeba mieć "czarów" w głowie, a czystą logikę - niewyspanie, zmęczenie, dojazdy, pory roku, brak czasu dla innych, brak czasu nawet na książkę - czysta logika.
Nie jesteśmy robotami, i życie praca-dom nie jest dla nikogo dobra, szczególnie dla ciała. |
2017-06-10, 19:49 | #98 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 10 465
|
Dot.: Dojazd do pracy 100km
Ja co prawda nigdzie nie dojeżdżałam, ale w czasach licealnych spędzałam poza domem 12 godzin dziennie. 8-15 szkoła, 16-19 jakieś zajęcia pozalekcyjne, korepetycje, trening, czasami jakaś rozrywka, pół godziny na drogę do i ze szkoły. Wtedy było fajnie, bo mieszkałam z rodzicami i w domu miałam do ogarnięcia własny pokój, poza tym posprzątane, poprane, pogotowane, lodówka pełna, całkiem fajne życie. Teraz jak się zdarzą takie tygodnie, to niby posprzątać można w weekend i w ogóle, ale na takie codzienne sprzątanie nie ma czasu ani ochoty. Nieodkurzone, niepozmywane, gotować się nie chce, a zakupy to kolejny czas poza domem. A jak nadejdzie weekend to też chce się porobić coś innego niż jazda na szmacie czy siedzenie w kuchni.
Mieszkając samemu jest trudno dać z tym radę, ja na pewno bym się nie zdecydowała. Te 11 godzin poza domem może nie brzmi tak źle, jeśli ma się kogoś, kto wyręczy w domowych obowiązkach i po powrocie do domu nie trzeba nic robić. I tylko i wyłącznie wtedy. |
2017-06-10, 20:10 | #99 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 092
|
Dot.: Dojazd do pracy 100km
[1=9b3c663057ffbc82ae9019b 87931eb18768d1240;7456201 1]Akurat tutaj nie trzeba być wróżką, żeby stwierdzić, że taki styl życia NA DŁUŻSZĄ METĘ będzie męczący. Tutaj nie trzeba mieć "czarów" w głowie, a czystą logikę - niewyspanie, zmęczenie, dojazdy, pory roku, brak czasu dla innych, brak czasu nawet na książkę - czysta logika.
Nie jesteśmy robotami, i życie praca-dom nie jest dla nikogo dobra, szczególnie dla ciała.[/QUOTE] Żyję tak 12 lat. Na razie mnie nie męczy. Nie jest jakiś super komfortowy, ale nie narzekam. Można powiedzieć "możliwe, że cię zmęczy", ale "na pewno, na 100% nie dasz rady i ta praca nie jest tego warta", kiedy nawet nie wiadomo, co to za praca, może ta jest?
__________________
To boldly go where no man has gone before. Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię. |
2017-06-10, 23:17 | #100 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 3 527
|
Dot.: Dojazd do pracy 100km
Cytat:
|
|
2017-09-20, 13:50 | #101 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2017-09
Wiadomości: 43
|
Dot.: Dojazd do pracy 100km
W Australii dojazd 100 km do pracy to podjazd. Inna sprawa, ze tam ruch jest minimalny a rzeczywiście odległości ogromne. Wszystko jest wzgledne
|
2017-09-20, 14:08 | #102 |
BAN stały
|
Dot.: Dojazd do pracy 100km
|
2017-09-20, 14:52 | #103 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2017-04
Wiadomości: 835
|
Dot.: Dojazd do pracy 100km
Czy autorka się zdecydowała?
|
2017-09-20, 17:34 | #104 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2016-10
Wiadomości: 895
|
Dot.: Dojazd do pracy 100km
[1=9b3c663057ffbc82ae9019b 87931eb18768d1240;7730066 6]Czy autorka się zdecydowała?[/QUOTE]
Na razie mieszkamy osobno. A co do przyszłości - zobaczymy. Być moze on będzie mieszkać tu, jednak rozpoczęliśmy remont domu w jego miejscowości i to na ten moment dla nas najważniejsze. |
2017-11-14, 10:48 | #105 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: Garwolin
Wiadomości: 10 019
|
Dot.: Dojazd do pracy 100km
Odgrzebię
Sytuacja życiowa zmusiła mnie albo nie zmusiła, a przyśpieszyła decyzję o przeprowadzce do faceta, pracy jeszcze nie zmieniłam więc mieszkam tam, pracuje tu - czyli jest to odległość 100 km. Cytat:
__________________
"Kto nie ma odwagi do marzeń, nie będzie miał siły do walki." A jednak przy każdej niepewności tkwi odrobina nadziei, z której nie potrafisz zrezygnować... |
|
2019-11-16, 10:17 | #106 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2019-11
Wiadomości: 1
|
Dot.: Dojazd do pracy 100km
Autorka pytała o rady i opinie osób które własnie tyle czasu spędzają na dojazdach, a nie "rady" mamusiek, i wypowiedzi typu "powinnaś". Też mam podobny problem i zastanawiam się czy dojeżdżać i być blisko rodziny, czy wynajmować i być blisko pracy. Żeby przeczytać jakaś pomocną opinię trzeba się przekopać przez masę bzdurnych porad. Masakra.
|
Nowe wątki na forum Forum plotkowe |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 06:04.