Akcesoria okołomineralne :)

[spot]

apropos komódek i pudełeczek - gdzie trzymacie swoje skarby?
bo ja maleje się w łazience i najbardziej limituje mnie wielkość szafki w łazience a jak się za bardzo rozpycham to TŻ rozpoczyna działania retorsyjne
muszę się w końcu zmobilizować i wrzucić na watek wymiankowy nietrafione próbki

[Dominkab]

Napisane przez spot

apropos komódek i pudełeczek - gdzie trzymacie swoje skarby?
bo ja maleje się w łazience i najbardziej limituje mnie wielkość szafki w łazience a jak się za bardzo rozpycham to TŻ rozpoczyna działania retorsyjne
muszę się w końcu zmobilizować i wrzucić na watek wymiankowy nietrafione próbki

Ja dzięki Bogu mam dwie łazienki i mój TŻ nie wchodzi do tej, w której się maluję
Mam regały z półkami i przymierzam się do wypełnienia ich takimi przezroczystymi szufladkami plastikowymi, jakie ma Agabil. Na półkach trochę niewygodnie , a lubię wszystko widzieć

[frantic]

A ja trzymam swoje komódki w pokoju i tam się też maluję. Nie cierpię malować się przy sztucznym świetle i jak np. muszę wstać wcześnie rano, kiedy na dworze ciemno, to męczę się niemiłosiernie z makijażem. Ciągle się zastanawiam, czy nie dałam czegoś za dużo i czy przy świetle dziennym nie okaże się, że wyglądam jak pudernica.

[alkapone]

Napisane przez frantic

A ja trzymam swoje komódki w pokoju i tam się też maluję. Nie cierpię malować się przy sztucznym świetle i jak np. muszę wstać wcześnie rano, kiedy na dworze ciemno, to męczę się niemiłosiernie z makijażem. Ciągle się zastanawiam, czy nie dałam czegoś za dużo i czy przy świetle dziennym nie okaże się, że wyglądam jak pudernica.

mam to samo
Szczególnie, że zdarzyło mi się tak własnie wyglądać, bleh, a zwykle wstaję wcześnie, co zrobić... ja mam całkiem fajny w obsłudze box z 3 szufladkami i klapką na górną "półeczkę", plastikowy, nabyłam w Tati w Katowicach i strasznie żałuję, że nie kupiłam więcej niż 1, nie wiem, czy jeszcze są. W szufladkach drewnianych, ikeowskich, trzymam inne kosmetyki i różniaste akcesoria. ale ciężko chodzą w nich szufladki, nie wiem, czy ja mam takie felerne, czy one już tak mają. O poranku denerwujące

[af6a7928a10f2efb7030debf852af0b1c87659cc]

Czy ktoś ostatnio nie szukał czegoś takiego: http://mazidla.com/index.php?page=sh...mart&Itemid=27 ?

[cathy]

sunprince - dwie strony wcześniej rozmawiałyśmy o tych opakowaniach Frantic podała do niego link i kilka zdan wymieniłyśmy o tych pojemniczkach

[af6a7928a10f2efb7030debf852af0b1c87659cc]

tak to jest jak się czyta tylko pobieżnie

[Dominkab]

A je jeszcze o malowaniu w łazience, bo chciałam się pochwalić , że mam na około lustra takie oświetlenie jak w garderobach teatralnych (w ikei kiedyś takie kinkiety mieli, ale nie wiem, czy jeszcze są), przez co widzę chyba nawet więcej niż powinnam Pewnie dlatego się tak grzebolę z tym makijażem
Tak to sobie urządziłam

Generalnie dobre wyjście jak się nie ma możliwości urządzenia kącika przy oknie

[frantic]

Dominko ale mi akurat nie chodzi o słabe oświetlenie, bo jakbym stanęła w swoim przedpokoju to też widzę aż za dużo. Po prostu światło sztuczne zawsze daje inny kolor niż naturalne i trudno jest ocenić czy np. ilość różu nałożona w świetle sztucznym nie będzie przesadą w świetle dziennym.
Wiem, że są takie specjalne lampy czy żarówki imitujące światło dzienne, ale one są chyba drogie i raczej nikt nic takiego w domu nie instaluje.

[Dominkab]

Napisane przez frantic

Dominko ale mi akurat nie chodzi o słabe oświetlenie, bo jakbym stanęła w swoim przedpokoju to też widzę aż za dużo. Po prostu światło sztuczne zawsze daje inny kolor niż naturalne i trudno jest ocenić czy np. ilość różu nałożona w świetle sztucznym nie będzie przesadą w świetle dziennym.
Wiem, że są takie specjalne lampy czy żarówki imitujące światło dzienne, ale one są chyba drogie i raczej nikt nic takiego w domu nie instaluje.

Co prawda to prawda, makijaż w każdym oświetleniu wygląda inaczej. Ideałem byłoby stanowisko przy oknie wschodnim lub zachodnim i to najlepiej jeszcze gdzieś w cieplejszych regionach świata, żeby mieć zawsze rano jasno, a nie tak jak u nas w grudniu, gdzie o 8.00 jest jeszcze ciemno :-( Chodzi mi tylko o to, że jeśli nie ma takiej możliwości to takie rozwiązanie "garderobiane" jest całkiem dobrym wyjściem, choć niestety nie idealnym i nie pozbawionym wad
A te lampy, o których mówisz to podejrzewam, że dają kolor dziennego światła, ale pewnie i tak nie oświetlają twarzy w takim stopniu jak słońce. Może w końcu wymyślą coś idealnego.

A tak w ogóle to czy już ktoś wymyślił jakieś takie podkładki pod oczy chroniące skórę przed osypywaniem się sypkich cieni w czasie malowania? Trzymanie płatków kosmetycznych podczas makijażu nie bardzo mi się uśmiecha, a zawsze mi się coś osypie

[spot]

hmm, ja się maluję w łazience - to chyba przyzwyczajenie z tradycyjnych fluidów, że zawsze trzeba po nich umyć ręce, w pracy
i teraz nie umiem nigdzie indziej, a nawet nie bardzo miałabym gdzie, a poza tym przed 7 rano i tak jeszcze nie ma dziennego światła
jeśli się przeprowadzę to koniecznie chcę mieć małą własną toaletkę do malowania - pomyślę wtedy nad tym oświetleniem

a swoja drogą malujecie się na siedząco czy na stojąco?
bo czytałam że radzą opierać łokieć na stole przy malowaniu kreski na powiece (równiej wychodzić ma), ale ja zawsze stoję nad umywalką z nosem przyklejonym do lustra wada wzroku) i jakoś się przemóc nie mogę żeby swoje malunki przenieść gdzie indziej

[Dominkab]

Napisane przez spot

hmm, ja się maluję w łazience - to chyba przyzwyczajenie z tradycyjnych fluidów, że zawsze trzeba po nich umyć ręce, w pracy
i teraz nie umiem nigdzie indziej, a nawet nie bardzo miałabym gdzie, a poza tym przed 7 rano i tak jeszcze nie ma dziennego światła
jeśli się przeprowadzę to koniecznie chcę mieć małą własną toaletkę do malowania - pomyślę wtedy nad tym oświetleniem

a swoja drogą malujecie się na siedząco czy na stojąco?
bo czytałam że radzą opierać łokieć na stole przy malowaniu kreski na powiece (równiej wychodzić ma), ale ja zawsze stoję nad umywalką z nosem przyklejonym do lustra wada wzroku) i jakoś się przemóc nie mogę żeby swoje malunki przenieść gdzie indziej

A to ja też na stojąco i w identycznej pozycji co Ty, ale jak maluję kreskę to łokieć opieram o baterię. Trzeba sobie jakoś radzić I też co chwila ręce myję, bo cienie zawsze najpierw na wierzchu dłoni rozcieram

[spot]

a jeszcze jedno mi się przypomniało
jak używacie próbek, to do czego przesypujecie proszek, żeby w nim pędzel zanurzyć?
bo wieczka z sample są o wiele za małe, nie mówić już o woreczkowych próbkach

[Dominkab]

Ja mam pokrywki po kremach. Umyte oczywiście. Dobrze się sprawdzają

A woreczkowe próbki to zawsze przesypuję do małych plastikowych przezroczystych słoiczków, bo tych worków to nie znoszę

[Nanomi]

Napisane przez spot

a jeszcze jedno mi się przypomniało
jak używacie próbek, to do czego przesypujecie proszek, żeby w nim pędzel zanurzyć?
bo wieczka z sample są o wiele za małe, nie mówić już o woreczkowych próbkach

Mała szklana miseczka.

[frantic]

Napisane przez spot

a jeszcze jedno mi się przypomniało
jak używacie próbek, to do czego przesypujecie proszek, żeby w nim pędzel zanurzyć?
bo wieczka z sample są o wiele za małe, nie mówić już o woreczkowych próbkach

Mała porcelanowa miseczka. Przesypuję tam zarówno z sampli jak i większych opakowań. Dla mnie machanie pędzlem w wieczku jest niehigieniczne.

[Lorri]

Napisane przez spot

do czego przesypujecie proszek, żeby w nim pędzel zanurzyć?

Do dolnej części opakowania farmaceutycznego na maści, o TAKIEGO (mam wersję 90 ml; 82 mm średnicy, 26 mm wysokości). Jest idealne, bo ma zaokrąglony spód, więc pasuje do kształtu pędzla i łatwo się je myje - proszek nie wchodzi w żadne załamania. Tej samej miseczki używam do mycia pędzli. Po umyciu i odkażeniu opakowanie można zamknąć i jest gotowe do użytku następnego dnia .

[spot]

dzięki bardzo dziewczyny
mam plastikową miseczkę/talerzyk, ale ona jest za duża i większość proszku się po niej rozprasza
chyba sprawię sobie takie plastikowe, bo kremy zwykle mam tubkowe
a szklane czy porcelanowe miseczki boję się zostawiać w łazience, bo mój maż nie należy do ostrożnych - powiedziałabym, że czasem lubi mi udowodnić, że nie należało czegoś zostawić na wierzchu

[Dominkab]

Napisane przez spot

dzięki bardzo dziewczyny
mam plastikową miseczkę/talerzyk, ale ona jest za duża i większość proszku się po niej rozprasza
chyba sprawię sobie takie plastikowe, bo kremy zwykle mam tubkowe
a szklane czy porcelanowe miseczki boję się zostawiać w łazience, bo mój maż nie należy do ostrożnych - powiedziałabym, że czasem lubi mi udowodnić, że nie należało czegoś zostawić na wierzchu

mam to samo

[spot]

Napisane przez Dominkab

mam to samo

to mnie pocieszyłaś - bo czasem mi się wydaje, że mam w domu szczeniaka, tylko, że nie jest mały słodkim pieskiem a ma ponad metr osiemdziesiąt
za to zje twoje ulubione buty, bo nieopatrznie zostawiłaś je na wierzchu, a jemu kazałaś swoje chować
oczywiście mąż jeszcze nie gryzie butów, ale nigdy nie wiadomo do czego się posunie

[af6a7928a10f2efb7030debf852af0b1c87659cc]

http://www.youtube.com/watch?v=Iq_tR...eature=related
a tutaj chyba o tych komódkach z Ikei

[pastereczka]

Sunprince daj tu linka tego do albumow foto, swietny pomysl!

[Dominkab]

[1=af6a7928a10f2efb7030deb f852af0b1c87659cc;1099413 3]http://www.youtube.com/watch?v=Iq_tR...eature=related
a tutaj chyba o tych komódkach z Ikei [/quote]
Strasznie mi się spodobał ten kontenerek na pędzle. Ciekawe czy Flat Top ze swoją grubą rączką do tego wejdzie. Jak tak to pędem nabędę

[pastereczka]

dodaje tu poscik sunprince:

http://www.youtube.com/watch?v=HaHK1...eature=re lated
ciekawy sposób na przechowywanie próbek w woreczkach zaczyna się mniej więcej od 5:10

[frantic]

To ja polecam TEN film. Marzę o takim pokoiku odkąd go zobaczyłam. Na razie mam tylko takie biurko, ale bynajmniej nie służy ono do malowania.

[pastereczka]

Napisane przez frantic

To ja polecam TEN film. Marzę o takim pokoiku odkąd go zobaczyłam. Na razie mam tylko takie biurko, ale bynajmniej nie służy ono do malowania.

uwierzysz, ze kilka razy ogladałam ten filmik ? Fajna organizacja

[cathy]

Napisane przez pastereczka

dodaje tu poscik sunprince:

http://www.youtube.com/watch?v=HaHK1...eature=re lated
ciekawy sposób na przechowywanie próbek w woreczkach zaczyna się mniej więcej od 5:10

ja właśnie tak przechowuję swoje próbki w woreczkach (jeszcze zanim jakieś nabyłam, to widzialam w sieci zdjecia dziewczyny, która w ten sposób własnie uporzadkowała swoje próbki i pomyślałam,ze to świetny pomysł ) I jak na razie się sprawdza..Większe próbki przesypuję do pudełeczek, a te małe, lub te, których wiem, ze nie będę używać, właśnie tak sobie przchowuję

Napisane przez frantic

To ja polecam TEN film. Marzę o takim pokoiku odkąd go zobaczyłam. Na razie mam tylko takie biurko, ale bynajmniej nie służy ono do malowania.

Ja też bym tak chciała Widziałam ten filmik parę razy i za każdym razem wywołuje u mnie zazdrość, jak porównam to ze swoim stanowiskiem pracy.. Lubię porządek, ale takiego nie mam

[frantic]

Napisane przez pastereczka

uwierzysz, ze kilka razy ogladałam ten filmik ? Fajna organizacja

Oj uwierzę, stałe bywalczynie YT nie mogły nie trafić na ten film.

Napisane przez cathy

Ja też bym tak chciała Widziałam ten filmik parę razy i za każdym razem wywołuje u mnie zazdrość, jak porównam to ze swoim stanowiskiem pracy.. Lubię porządek, ale takiego nie mam

Mi to się marzy już nawet nie osobny pokój do makijażu, bo to byłby wypas. Chciałabym chociaż sypialnię mieć z możliwością organizacji takiego stanowiska. Biurko wybrałabym inne, też z Ikea, taka typowa toaletka z serii Malm z długą szufladą i wielkim lustrem. Jedna z dziewczyn na YT pokazywała też kiedyś tak zorganizowane swoje stanowisko do malowania. I mogłabym trzymać pędzle na wierzchu, a nie w szufladzie.
Ech, jeszcze trochę przyjdzie mi na to wszystko poczekać, zwłaszcza, że ja nie mam ręki do oszczędzania.

[Nanomi]

Napisane przez frantic

Mała porcelanowa miseczka. Przesypuję tam zarówno z sampli jak i większych opakowań. Dla mnie machanie pędzlem w wieczku jest niehigieniczne.

Zgadzam się. Kupiłam sobie taką śliczną porcelanową, ale coś jest nie tak, jakoś inaczej mi się puder przyklejał do pędzla (może to sprawa elektryzowania się?? nie mam pojęcia) i wróciłam do szklanej. Ale porcelanowa jest ładniejsza. Może ją wykorzystam do maseczek. : /

Napisane przez frantic

To ja polecam TEN film. Marzę o takim pokoiku odkąd go zobaczyłam. Na razie mam tylko takie biurko, ale bynajmniej nie służy ono do malowania.

Tak mniej więcej wygląda moje "przechowywanie". Lekkie OCD.

Napisane przez frantic

Oj uwierzę, stałe bywalczynie YT nie mogły nie trafić na ten film.

Żadnego z nich wcześniej nie widziałam, czyli już chyba wypadłam z grona stałych bywalczyń.

[CzarnyElf]

Napisane przez spot

a jeszcze jedno mi się przypomniało
jak używacie próbek, to do czego przesypujecie proszek, żeby w nim pędzel zanurzyć?
bo wieczka z sample są o wiele za małe, nie mówić już o woreczkowych próbkach

Ja w malych porcelanowych(deserowych) miseczkach mieszam

Napisane przez frantic

To ja polecam TEN film. Marzę o takim pokoiku odkąd go zobaczyłam. Na razie mam tylko takie biurko, ale bynajmniej nie służy ono do malowania.

Wow- fajnie wszystko zorganizowane