Essence cz. VI

[af6a7928a10f2efb7030debf852af0b1c87659cc]

Napisane przez greatdee

KOBO brak oczywiście, ale pytałam i ma być, tylko nie wiadomo kiedy.

16.11 podobno

[zagubiona_w_swoich_snach]

ja za to musów nie cierpie - zawsze mi zostawaił smugi na twarzy po kilku godzinach ( i nie była to wina źle dobranego koloru i zawsze używałam bazy.kremu) Jedynym który mi tego nie robił był rimmela 16 coś tam coolmatte ale dawno go wycofali

[Ishikawa]

http://www.parokeets.com/en/2010/11/...nail-polishes/ Metaliczne lakiery,chyba wszystkie

No i cienie, cooper rulez

http://www.parokeets.com/en/2010/11/...tro-eyeshadow/


i tu:
http://www.parokeets.com/en/2010/10/...ition-make-up/


Wiecie co, na fotkach promocyjnych cacuszka.....a na real photos...no ja nie wiem co bym chciała. I czy w ogóle...

[elizka1987]

Napisane przez akisia

Ja bym wzięła eyelinery może i rozświetlacz. Mam AOH, rozświetlacz z Moonlight i z CAC, z każdego jedna sztuka używana, jedna w zapasie. I jeden nowy shimmer, który wszedł zamiast AOH. To razem tylko 7, koniecznie przyda się jeszcze jeden. Bo poza tym mam tylko pasiakowy brązer, matowy brązer, róż mineralny i nowy róż kolor adorable i róż z CAH. Nie mówiąc o zapasie podobnych kosmetyków z Bourjois. Powinnam się iść leczyć

Koniecznie musisz go kupić . Lepiej kupić niż potem żałować, że się nie kupiło .
Dziewczyny jak obstawiacie limitka będzie jutro czy w piątek?

[Kasza Manna]

ja myślę, że ona wejdzie przed gazetką - w końcu niby ma być przecenione, więc na bank pojawi się szybciej (jak zawsze )

[SexiChic]

Napisane przez elizka1987

Koniecznie musisz go kupić . Lepiej kupić niż potem żałować, że się nie kupiło .
Dziewczyny jak obstawiacie limitka będzie jutro czy w piątek?

Mam nadzieję, że jutro

W Bochni ITW pojawiło się tak gdzieś na tydzień przed wydaniem gazetki z przecenami...

[Kasza Manna]

Napisane przez zagubiona_w_swoich_snach

ja za to musów nie cierpie - zawsze mi zostawaił smugi na twarzy po kilku godzinach ( i nie była to wina źle dobranego koloru i zawsze używałam bazy.kremu) Jedynym który mi tego nie robił był rimmela 16 coś tam coolmatte ale dawno go wycofali

Spróbuj musu Manhattan, moim zdaniem cudeńko bo nie jest tak gęsty, jak inne (choćby i ten z Essence). Smug nie zauważyłam, a stosuję go od września.

[zagubiona_w_swoich_snach]

Napisane przez Kasza Manna

Spróbuj musu Manhattan, moim zdaniem cudeńko bo nie jest tak gęsty, jak inne (choćby i ten z Essence). Smug nie zauważyłam, a stosuję go od września.

narazie znalazlam idealny kolor w inglocie i chyba pozostane mu wierna poki mnie nie nie najdzie na eksperymenty

[agata_slomka]

Napisane przez Badzynka

w musie powiadasz? trochę boję się musów po takim jednym z maybellina - skorupa a nie twarz po nim

no niestety musy wysuszają, wiec trzeba dobrego kremu. Poza tym muss essence nie jest mocno kryjący.

Ale się ciesze na nowe zakupy limitkowe kupię rozświetlacz a co!

Mam jeszcze go was pytanie o jakiś mocno nawilżający krem do twarzy. Od ok miesiąca smaruję się niebieskim nivea visage i jestem strasznie przesuszona mimo to. Macie jakiś swój typ?

[Kasza Manna]

to raczej polecam na wiosnę ja teraz stosuję go w wyższej temp. niż jest w PL, więc pewnie po powrocie przerzucę się na jakieś bardziej "zimowe" podkłady

Agata - może niebieski (sopot spa) i różany krem Ziaja? Nie wiem, ile masz lat ale te 2 moim zdaniem są bardzo dobre

[SexiChic]

A mnie teraz jakoś naszło na eksperymenty i pragnę podkładu w musie. Teraz mam matującego YR i już mam dość płynnych podkładów (chociaż bosko matuje i jest dla bladziocha )

---------- Dopisano o 22:12 ---------- Poprzedni post napisano o 22:06 ----------

Napisane przez agata_slomka

no niestety musy wysuszają, wiec trzeba dobrego kremu. Poza tym muss essence nie jest mocno kryjący.

Ale się ciesze na nowe zakupy limitkowe kupię rozświetlacz a co!

Mam jeszcze go was pytanie o jakiś mocno nawilżający krem do twarzy. Od ok miesiąca smaruję się niebieskim nivea visage i jestem strasznie przesuszona mimo to. Macie jakiś swój typ?

Jak na dzień używasz niebieskiego Nivea to spróbuj na noc granatowego z tej samej serii. Co prawda ja mam mieszaną cerę ale wiosną i jesienią moje poliki są tak suche, że po myciu mam wrażenie że popękają jak ziemia na pustyni i te kremy razem stosowane świetnie sobie z tym radzą

[agata_slomka]

Napisane przez Kasza Manna

to raczej polecam na wiosnę ja teraz stosuję go w wyższej temp. niż jest w PL, więc pewnie po powrocie przerzucę się na jakieś bardziej "zimowe" podkłady

Agata - może niebieski (sopot spa) i różany krem Ziaja? Nie wiem, ile masz lat ale te 2 moim zdaniem są bardzo dobre

całe 22 a sopot spa jest mocno nawilżający? Tak teraz pomyślałam o serii calcium. Jest w niej krem?
Zawsze się boję, że bardziej treściwe kremy bedą za ciężkie pod makijaż. Rano nie mam dużo czasu na makijaż i wolę coś szybko wchłaniającego się.

Napisane przez SexiChic

Jak na dzień używasz niebieskiego Nivea to spróbuj na noc granatowego z tej samej serii. Co prawda ja mam mieszaną cerę ale wiosną i jesienią moje poliki są tak suche, że po myciu mam wrażenie że popękają jak ziemia na pustyni i te kremy razem stosowane świetnie sobie z tym radzą

a o tym to nie pomyślałam Może nawet zaopatrzę się w wersję na noc różową

['Estelle']

Napisane przez wioolusiaaa

Dziewczyny mam właśnie ulotkę z DN ważną od dnia 12.11 i jest w niej już RtP

, czyli jednak...
A pamiętacie ten post o tym, że w Rosji było RtP ?
Okazuje się, że u nas jeszcze później...

Szkoda. Jednak wolałabym Metalics.

Napisane przez Ishikawa

Ciekawa jestem lakierów, niektóre mógłby by być holograficzne

Generalnie Essence mogłaby zrobić jakąś holograficzną limitkę

[Kasza Manna]

Napisane przez agata_slomka

całe 22 a sopot spa jest mocno nawilżający? Tak teraz pomyślałam o serii calcium. Jest w niej krem?
Zawsze się boję, że bardziej treściwe kremy bedą za ciężkie pod makijaż. Rano nie mam dużo czasu na makijaż i wolę coś szybko wchłaniającego się.



a o tym to nie pomyślałam Może nawet zaopatrzę się w wersję na noc różową

Oba przeze mnie wymienione są mocno nawilżające i pod makijaż bardzo się nadają z różanych używam tego z czerwoną nakrętką. Sopot spa z białą

[agata_slomka]

Napisane przez Kasza Manna

Oba przeze mnie wymienione są mocno nawilżające i pod makijaż bardzo się nadają z różanych używam tego z czerwoną nakrętką. Sopot spa z białą

różany to chyba jest do cery naczynkowej, prawda?

mówicie, ze jesteśmy bardziej zacofani [limitkowo] niż komunistyczna Rosja?

[truskawkowa mamba]

Estelle jakbyś była w którejś DN w Lbn i zauważysz, że już się pojawiło RtP to daj znać

[Finlora]

Napisane przez agata_slomka

całe 22 a sopot spa jest mocno nawilżający? Tak teraz pomyślałam o serii calcium. Jest w niej krem?
Zawsze się boję, że bardziej treściwe kremy bedą za ciężkie pod makijaż. Rano nie mam dużo czasu na makijaż i wolę coś szybko wchłaniającego się.

Ja używam nawilżającego z serii calma hlc - jest bardzo fajny, nawilża i szybko się wchłania

[SexiChic]

Jutro wybieram się do Krakowa więc sprawdzę jak stan RtP na Starowiślnej i może looknę do Kefirków i Douglasów

[Kasza Manna]

Napisane przez agata_slomka

różany to chyba jest do cery naczynkowej, prawda?

mówicie, ze jesteśmy bardziej zacofani [limitkowo] niż komunistyczna Rosja?

https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,3...10.html&next=1

[agata_slomka]

no tak - calma a nie calcium

byłam dziś w naturze przy Do Studzienki i były tylko niedobitki ITW. W ogóle też jakoś mało z nowości było. Bieda jak nic...

[mejaczek]

Obiecana recenzja i zdjęcia cienia do powiek My Secret z serii Double Effect eye shadow.
Posiadam numerek 409. W świetle słonecznym wygląda jak szaro-srebrny z niebieskim brokatem. W świetle sztucznym ujawnia się jeszcze odcień niebieskiego.
Jak już mówiłam cień nałożyłam, bez bazy, na dwa sposoby.
Powieka prawa na sucho, a lewa na mokro.
Co do lewej : musiałam się trochę namachać żeby uzyskać jakiś pożądany efekt. Cały czas miałam wrazenie, ze gdzieś prześwituje i nie pokryłam jej całej. Dodatkowo na sucho cień się pyli, więc żeby nie wyglądac jak bombka trzeba było się napracować. Efekt końcowy bardzo mi sie spodobał wyszedł taki delikatny odcień szarości, ładnie sie mieniący.
Co do prawej : Tutaj efekt osiąga sie praktycznie po przyłożeniu pędzelka. Kolor jest intensywny i super wieczorowy. Przypomina mi "migotliwością" cienie z Eclipse. Idealne na wyjście. W tym przypadku przebijają już tony niebieskiego cienia. Sama nie wiem jak okreslić ten kolor. Połączenie szarości, niebieskiego, srebrnego i drobinek
Aplikacja była łatwa, nic sie nie osypywało i efekt był piorunujący.
Zostawiłam tak cienie i pstryknęłam zdjęcia po 22. Byłam w niemałym szoku , ponieważ nic sie nie starło nie wyblakło, było tak jak wczesniej. Prócz jednego małego ale. Brokat na polikach, nie jakos mega duzo, ale widoczny. To juz jest chyba normalna w tak brokatowych cieniach i jakoś mnie to nie zaskoczyło.
Ogólnie jetem bardzo pozytywnie nastawiona. Podoba mi sie wersja dark, ponieważ lubie mocniej podkreslic oko
Opakowanie jest poręczne, solidnie wykonane, zamkniecie silne, więc pokrywka nie zacznie nagle sama latać.. Waga 3 gramy.
Jak za cene 7, 49 zł jest to na prawde dobry produkt.
Dodam jeszcze, że macałam w sklepie odcień zielonego, śliczny odcień oliwkowego(którego wiem, ze będę mieć) i niebieski. Tamte cienie mają zdecydowanie lepsza pigmentacje niz mój. Jedno dotknięcie i super kolor. Z cieniowaniem też nie było problemu
Polecam mimo pylenia i osypywania. Jesli kogoś to nie zraża to będzie zadowolony.
A co do zdjęć to prosze nie komentujcie ich negatywnie, bo wiem ze wyglądam jak dupa zza krzaka Brwi do równania i cera praktycznie bez makijażu tylko cień i tusz.Dlatego wyglądam jak wyglądam
Mam nadziej,e że wyczerpałam temat i pomoże to Wam trochę w wyborze.
W razie pytań, wiecie gdzie mnie szukać

[mejaczek]

Napisane przez SexiChic

Mam nadzieję, że jutro

W Bochni ITW pojawiło się tak gdzieś na tydzień przed wydaniem gazetki z przecenami...

Jak będzie to daj szybko znać, bo ja jutro mam masę roboty i muszę siedzieć w domu, ale jak będzie limtka to nie mam daleko

[greatdee]

[1=af6a7928a10f2efb7030deb f852af0b1c87659cc;2303526 5]16.11 podobno [/QUOTE]

Właśnie doczytałam na facebooku

Napisane przez zagubiona_w_swoich_snach

ja za to musów nie cierpie - zawsze mi zostawaił smugi na twarzy po kilku godzinach ( i nie była to wina źle dobranego koloru i zawsze używałam bazy.kremu) Jedynym który mi tego nie robił był rimmela 16 coś tam coolmatte ale dawno go wycofali

Hmm, a ja mam mus z Loreala Mattemorphose - i po pierwszym użyciu byłam zachwycona, po kolejnych się zupełnie zraziłam. Poleżał trochę, i teraz do niego wróciłam i znów jestem zachwycona, a wszystko zależy od sposobu nakładania, teraz nakładam gąbką, a wcześniej nakładałam pędzlem. A co do wysuszania to nie wiem, ten z Loreala nie wysusza, ale nie miałam żadnego innego.

[mejaczek]

Napisane przez agata_slomka

różany to chyba jest do cery naczynkowej, prawda?

mówicie, ze jesteśmy bardziej zacofani [limitkowo] niż komunistyczna Rosja?

I ta myśl mnie właśnie dobiła

[SexiChic]

Napisane przez mejaczek

Obiecana recenzja i zdjęcia cienia do powiek My Secret z serii Double Effect eye shadow.
Posiadam numerek 409. W świetle słonecznym wygląda jak szaro-srebrny z niebieskim brokatem. W świetle sztucznym ujawnia się jeszcze odcień niebieskiego.
Jak już mówiłam cień nałożyłam, bez bazy, na dwa sposoby.
Powieka prawa na sucho, a lewa na mokro.
Co do lewej : musiałam się trochę namachać żeby uzyskać jakiś pożądany efekt. Cały czas miałam wrazenie, ze gdzieś prześwituje i nie pokryłam jej całej. Dodatkowo na sucho cień się pyli, więc żeby nie wyglądac jak bombka trzeba było się napracować. Efekt końcowy bardzo mi sie spodobał wyszedł taki delikatny odcień szarości, ładnie sie mieniący.
Co do prawej : Tutaj efekt osiąga sie praktycznie po przyłożeniu pędzelka. Kolor jest intensywny i super wieczorowy. Przypomina mi "migotliwością" cienie z Eclipse. Idealne na wyjście. W tym przypadku przebijają już tony niebieskiego cienia. Sama nie wiem jak okreslić ten kolor. Połączenie szarości, niebieskiego, srebrnego i drobinek
Aplikacja była łatwa, nic sie nie osypywało i efekt był piorunujący.
Zostawiłam tak cienie i pstryknęłam zdjęcia po 22. Byłam w niemałym szoku , ponieważ nic sie nie starło nie wyblakło, było tak jak wczesniej. Prócz jednego małego ale. Brokat na polikach, nie jakos mega duzo, ale widoczny. To juz jest chyba normalna w tak brokatowych cieniach i jakoś mnie to nie zaskoczyło.
Ogólnie jetem bardzo pozytywnie nastawiona. Podoba mi sie wersja dark, ponieważ lubie mocniej podkreslic oko
Opakowanie jest poręczne, solidnie wykonane, zamkniecie silne, więc pokrywka nie zacznie nagle sama latać.. Waga 3 gramy.
Jak za cene 7, 49 zł jest to na prawde dobry produkt.
Dodam jeszcze, że macałam w sklepie odcień zielonego, śliczny odcień oliwkowego(którego wiem, ze będę mieć) i niebieski. Tamte cienie mają zdecydowanie lepsza pigmentacje niz mój. Jedno dotknięcie i super kolor. Z cieniowaniem też nie było problemu
Polecam mimo pylenia i osypywania. Jesli kogoś to nie zraża to będzie zadowolony.
A co do zdjęć to prosze nie komentujcie ich negatywnie, bo wiem ze wyglądam jak dupa zza krzaka Brwi do równania i cera praktycznie bez makijażu tylko cień i tusz.Dlatego wyglądam jak wyglądam
Mam nadziej,e że wyczerpałam temat i pomoże to Wam trochę w wyborze.
W razie pytań, wiecie gdzie mnie szukać

Ale poszalałaś z tą recenzją Normalnie mega poświęcenie i zaangażowanie wykazałaś Szkoda, że te cienie mają tyle brokatu bo kolorek bardzo ciekawy
Czy Ty kochana masz jakby rudawe włoski? Bo tak mi się wydawało jak oglądałam zdjęcia

---------- Dopisano o 23:29 ---------- Poprzedni post napisano o 23:24 ----------

Napisane przez mejaczek

Jak będzie to daj szybko znać, bo ja jutro mam masę roboty i muszę siedzieć w domu, ale jak będzie limtka to nie mam daleko

OK OK

Napisane przez greatdee

Właśnie doczytałam na facebooku



Hmm, a ja mam mus z Loreala Mattemorphose - i po pierwszym użyciu byłam zachwycona, po kolejnych się zupełnie zraziłam. Poleżał trochę, i teraz do niego wróciłam i znów jestem zachwycona, a wszystko zależy od sposobu nakładania, teraz nakładam gąbką, a wcześniej nakładałam pędzlem. A co do wysuszania to nie wiem, ten z Loreala nie wysusza, ale nie miałam żadnego innego.

A jak u niego z matowieniem i trwałością?

['Estelle']

Napisane przez truskawkowa mamba

Estelle jakbyś była w którejś DN w Lbn i zauważysz, że już się pojawiło RtP to daj znać

Jutro idę na polowanie do Świętoduskiej
Będę donosić

Napisane przez Finlora

Ja używam nawilżającego z serii calma hlc - jest bardzo fajny, nawilża i szybko się wchłania

A ja Farmonę Blue Lagoon. Polecam i dzienny i nocny i serum

Napisane przez agata_slomka

mówicie, ze jesteśmy bardziej zacofani [limitkowo] niż komunistyczna Rosja?

Na to wygląda

Napisane przez mejaczek

I ta myśl mnie właśnie dobiła

Mnie też

[greatdee]

Napisane przez SexiChic

[I][COLOR=SeaGreen]
A jak u niego z matowieniem i trwałością?

Hmm, no u mnie jest bardzo trwały - cały dzień się trzyma, a raczej nie używam baz, bo mi jakoś nie służą. Za to oczywiście na wierzch puder. Matuje fajnie, oczywiście nie na 12h - to byłoby marzenie - ale całkiem porządnie, na ok 4-5h, później już powoli zaczyna się błyszczeć. Mat jest solidny, jak dla mnie nawet ciut zbyt mocny - ja lubię takie satynowe wykończenie, no ale te za to szybciej się zaczynają błyszczeć, więc coś za coś. W tej chwili testuję Colorstay Revlona i HealthyMix Bourjois - i jestem nimi zachwycona całkiem, są blisko tego czego szukam, ale Mattemorphose też daje radę. Na pewno jest w tych podkładach, które najbardziej lubię. Będę jeszcze na pewno testować matujący podkład KOBO, ale to jak się doczekam szafy.
Jeśli chodzi o podkłady Essence - jakoś mnie opakowania nie przekonują i nie próbowałam jeszcze żadnego. Opakowania wydają mi się takie... bo ja wiem? Tandetne? Nie, to słowo nie do końca oddaje moje odczucia. W każdym razie opakowania przypominają mi, że marka skierowana jest głównie do nastolatek, a jakoś wydaje mi się, że jako nastolatka zadowolona byłam z podkładów (używanych sporadycznie), których teraz bym pewnie kijkiem nie tknęła, i tak jakoś nie skusiłam się ani razu...

[Różowy Strachulec]

RtP
Wdech. Wydech. Wdech. Wydech.

[mejaczek]

Napisane przez SexiChic

Ale poszalałaś z tą recenzją Normalnie mega poświęcenie i zaangażowanie wykazałaś Szkoda, że te cienie mają tyle brokatu bo kolorek bardzo ciekawy
Czy Ty kochana masz jakby rudawe włoski? Bo tak mi się wydawało jak oglądałam zdjęcia

---------- Dopisano o 23:29 ---------- Poprzedni post napisano o 23:24 ----------



OK OK



A jak u niego z matowieniem i trwałością?

Bo jak już się za coś brać to do końca. Starłam sie dokładnie wszystko opisac, ale nie wiem czy do końca to wyszło. Wiem, że ja tez lubię czytać wyczerpujace wypowiedzi
Zapomniałam jeszcze czegoś dodać. Ten cień ma w sobie takie coś dziwnego. Niby to jest drugi rodzaj brokatu, ale wygląda jak drobno pocieta, jasnoniebieska folia. Taki baier, ale niektóre kawałki sa dość widoczne i niektórym może wadzić.
Tak, mam rudawe Kręcone kasztanowo-rudawe. Takie dziwne są.Teraz sa przed myciem wiec się trochę rozlazły. Mogę ci kiedyś pokazać jak są takie sprężynowe W zależności od pory roku mają inny odcień. Włosy ogólnie odziedziczyłam po tacie, tylko ze on był ciemnym blondynem. Teraz prawie całkowicie wyłysiał, co zbyt dobrze nie wróży mojej przyszłości

[Ciemnooka_]

Napisane przez agata_slomka

Mam jeszcze go was pytanie o jakiś mocno nawilżający krem do twarzy. Od ok miesiąca smaruję się niebieskim nivea visage i jestem strasznie przesuszona mimo to. Macie jakiś swój typ?

Mnie wiele kremów szkodzi — zapychają mnie. Ziaji od jakiegoś czasu unikam bo ich kremy to niestety tablica Mendelejewa.

Ja polecam Ci kremik dla dzieci Rossmanna Babydream, Natural, Gesichtscreme (trzeba uważać żeby się nie pomylić i nie wziąć Calendulacreme który ma identyczne opakowanie). Oto on:

http://www.wizaz.pl/kosmetyki/produk...t=27639&next=1

Długo zwlekałam nim go kupiłam bo z racji na moją mieszaną, trądzikową cerę bałam się kremu dla dzieci (tego, że będzie ciężki i mnie zapcha). Ale ostatecznie kierując się składem i czytając opinie na jego temat na KWC i na forach postanowiłam go kupić, tym bardziej, że 5,50zł to żadna fortuna i stwierdziłam, że jak mi nie podejdzie to zużyję do rąk.

Kocham ten krem!! Używam go od 3 tygodni i nie wyskoczył mi ani jeden bolący pryszcz ze stanem zapalnym (nie pamiętam już kiedy tak było), cera jest gładka, mięciutka, cudnie nawilżona, stare niedoskonałości niemal całkowicie już mi się wygoiły. Krem w pierwszej chwili może się wydawać ciężki ale pod wpływem ciepła palców, rozprowadza się bardzo łatwo, nie bieli i (co było dla mnie ciężkim szokiem) wchłania się do matu! Wystarczy dać mu po rozprowadzeniu 3 min.

Używam go głównie rano, pod makijaż (odkąd go używam mniej się świecę) i czasem na noc (bo na noc na co dzień nie nakładam nic — tylko myję buzię i przemywam ją wacikiem nasączonym płynem micelarnym i 2 kroplami olejku z drzewa herbacianego) . Nigdy nie miałam chyba lepszego kremu. Polecam Ci go bardzo.