Zabieg Cosmelan - Pamiętnik

[Casiopeia]

Witam Was wszystkie, tak sobie czytam i czytam...podziwiam deretminację w zwalczaniu plamek, gratuluję efektów i życzę powodzenia tym wszystkim, które jeszcze na efekty czekają. I tak się zastanawiam, czy ten cudowny krem działa na plamy każdego rodzaju? Czy piegi posłoneczne (cała masa) byłyby dla niego do pokonania? Jak myślicie

[denna]

Uprzejmie donoszę, że w moim przyypadku tak!
Miałam po kilka piegów pod każdym okiem, tak w stronę policzków i teraz juz ich nie mam. Akurat nie przeszkadzały mi wcale, nawet je lubiłam, ale cosmelan je usunął - potwierdzam.

[lidiaM]

Witajcie Kobietki,
szczególnie witaj "pannozmokaraglowa" - oj, długo kazałaś na siebie czekać; juz się martwiłam, co tam u Ciebie... ale widzę, że wszystko w porzadku i to mnie cieszy, pozdrawiam!
samirati - napisałaś o pilingu enzymatycznym po cosmelanie - z tego, co ja wiem, to w trakcie stosowania cosmelanu nie należy stosować żadnych innych pilingów, bo cos to też piling - czyżby było inaczej? prosze o odpowiedź
Moje Drogie, muszę zamówić kolejny słoik "naszego mazidła" i teraz już nie wiem, co zamawiać - cosmelan czy też dermamelan, poradźcie proszę
Pozdrawiam cieplutko wszystkie "Poplamione"!!!!

[samirati]

Czesc Lidia! No pewnie,ze nie mozna uzywac pilingow.ZABRONIONE!!!,al e ten z Kanebo polecam.Mozna go stosowac juz po trzech tygodniach po zrobieniu cosmelanu.Jest bardzo delikany,w postaci pianki.
Mozna bez obawy go stosowac na zmaltretowana cosmelanem twarz.Lagodny ,delikatny ,istne cudo.
Uzywam go 2 razy w tygodniu.

[rene38]

Witajcie!!!
Znowu mam pytanko,co ja bym - bez was....
Moja skóra należy do przetluszczających się ,łojotokowych i wiecie same ,iż przy stosowaniu cos2 zaczęło się to wszystko nasilac .Z tego co słyszalam reakcja jest prawidłowa ,bo skóra chce się oczyścić ,ale....co mam zrobić jak mnie świeżbią ręce i je- wyciskam .Mam nadal rozszerzone pory i nic się nie obkurcza .Czy to z czasem będzie wyglądalo lepiej?
Proszę powiedzcie-taaaaak- będę miała cerę , jak - pupcia niemowlęcia
POZDRAWIAM

[lidiaM]

Witam wieczorową porą,
rene38 - jestem zdziwiona, aż taką reakcją Twojej skóry na cosmelan, ja juz po cos1 miałam gładką buźkę, jedynie łuszczacą się, ale z prawie niewidzialnymi porami, być może Twoja skóra mocniej się przetłuszcza niż moja (ja mam mieszaną). Więc na pewno będzie lepiej, ale musisz byc cierpliwa. I absolutnie niczego nie wyciskaj, nie drap i w ogóle "rączki z daleka od buzi" - a wiem, co mówię, bo kiedy świadomie zaczęłam unikać dotykania swojej twarzy to moja buzia jest ładniejsza, niestety nasze ręce nigdy tak naprawdę nie są czyste, ciągle "coś" tam na nich jest! Kiedy robię makijaż/demakijaż to po każdej aplikacji łapkami kolejnego kosmetyku starannie myję rece - to naprawdę pomaga. A jeżeli masz ciągłe problemy z krostkami, to po prostu czeka Cię kolejna wizyta u dermatologa, mają teraz takie świetne produkty, że szybko zapomnisz o problemach. Są takie, które możesz stosować miejscowo i "w razie potrzeby", z gąbeczką i z antybiotykiem (niestety teraz zapomniałam jak sie ten specyfik nazywa, ale jak tylko sobie przypomnę to na pewno napiszę) - posmarujesz, wysuszysz krostkę (niestety troszke to trwa) i po kłopocie. A jak rączki świerzbią, to ... po prostu nałóż na nie maseczkę (albo dużo, dużo kremu) i bawełniane rękawiczki i masz "dwa w jednym" - ładną buźkę i ładne dłonie!
samirati - dziękuję za rozwianie wątpliwości! lepiej sie jednak upewnić, niż zrobić sobie krzywdę.

Pozdrawiam cieplutko

[samirati]

[samirati]

To sa oklaski za Twoje porady!!! Rece precz od twarzy

[vivea]

witajcie!

ja tez dziewczyny Wam wszystkim dziekuje za porady. nie moge pisac na biezaco, gdyz mala dzizdzia mi nie pozwala na siedzenie przy kompie tyle ile bym chciala jesli chodzi o podklad ja uzywam Clinique Superfit i jestem b.zadowolona. ciekawa jestem czy Covermark jest lepszy, ale zanim go nie kupie i nie wyprobuje chyba sie nie dowiem? jesli chodzi o filtry uzywalam roznych: Avene, La-Roche-Posay i Vichy, raz chyba mialam SVR, a teraz uzywam Iwostinu / produkt polski /, zawiera dwa rodzaje filtrow:chemiczny i mineralny, jest wodoodporny i jest najtanszy. uwazam, ze niczym sie nie rozni od pozostalych, ktore uzywalam. moja lekarka po zabiegu z cosmelanem polecila mi uzywanie Cold Cream firmy Avene, super natluszcza. akurat moja buzie troche "zaognia", ktora jest i tak jeszcze czerwona nawet po 3 tyg., ale niektorym moze sluzyc. czy ktorejs z Was popekaly naczynka po cosmelanie i jak dlugo stosuje sie cos2? moja dermatolog stwierdzila, ze przez caly rok trzeba tego kremu uzywac na noc. co Wy na to?
pozdrawiam,
V

[vivea]

acha, ja tez sie dolaczam sie do oklaskow za porade dla cytuje: Rece precz od twarzy. im sie mniej przy niej "majstruje", tym jest ladniejsza. nawet moim zdaniem, nie nalezy przesadzac z iloscia kosmetykow.

cmok
V

[lidiaM]

Witam cieplutko,
vivea - po cosmelanie mogą popękać delikatnie naczynka, ale jest szansa na powrót do normy, kiedy zakończysz te podstawową kurację cosmelanową - stosuj preparaty z arniką (maść, żel - w aptekach za grosze), wzmacniaja naczynka i polepszaja ich stan - maść jest dość tłusta (jak to maść po prostu), ale fajnie koi umęczoną cosmelanem skórę, także pomaga, kiedy dzieje się coś wokół ust po cosmelanie (jakieś ranki, itp) - moje naczynka wróciły do normy i w ogóle ich nie widać. Pytasz kiedy zakończyć akcję z cosmelanem? Jeżeli kochana masz problem z plamkami to odpowiedź właściwie brzmi: nigdy! (albo do czasu, kiedy "namieszają" coś nowego, skutecznego na przebarwienia). Chociaż sa takie szczęściary u których plamki po cosmelanie nie wracają (życzę tego Tobie oczywiście!) - radzę jednak stosować cos2 co najmniej 3 miesiące (taka podstawowa kuracja), a najlepiej do czasu "wykończenia" słoiczka, a później jeżeli będą powroty to już pewnie sama znajdziesz sobie najlepszy sposób na jego stosowanie - ja stosuję raz w miesiącu 3-4 dni jako maskę (gruba warstwa) na plamy i zostawiam na całą noc. Rano zmywam, stosuję coś łagodzącego (najczęściej maseczkę nawilżającą Avene), potem filtry i makijaż. Po tych 4 dniach skórka złuszcza się, a plamki zdecydowanie jasnieją bądź znikają, i tak do następnego miesiaca. Nawet już nie pytam, jak długo jeszcze będę to stosować, a raczej cieszę się, że cosmelan istnieje (vivat! na jego cześć). I tak to wyglada droga viveo!
A hasło ponawiam jeszcze raz: "rączki z daleka od buźki"!
Buziaki

[pannazmokraglowa]

Napisane przez lidiaM

szczególnie witaj "pannozmokaraglowa" - oj, długo kazałaś na siebie czekać; juz się martwiłam, co tam u Ciebie... ale widzę, że wszystko w porzadku i to mnie cieszy, pozdrawiam!

No ciesze sie, ze jeszcze sa osoby, ktore mnie tu na forum pamietaja, bo rzeczywiscie dlugo mnie tu nie bylo. Dzieki Lidio za troske . Czy w porzadku.....raczej tak, ale przesadzilam z ta przerwa w stosowaniu Cosmelanu. Dziewczyny, prosze nie rubcie tak jak ja! Po takiej przerwie mialam jak, juz pisalam wczesniej, egzeme w okolicach ust i nosa, tradycyjnie opryszczke, nie mowiac juz o tym, ze skora mi sie luszczyla dwa dni, a ze pocieralam oczy ( bo Cosmelan podraznia mi je tez) to w ich okolicach tez zrobila mi sie skorupa . Nie wiem jakim cudem zrobilam dobre wrazenie w pierwszych dniach swojej nowej pracy, bo wygladalam przez trzy dni nieciekawie ( moze tylko z grzecznosci mi tak powiedzieli ). Dobrze, ze mam jutro przerwe.
Nie pisze tego wszystkiego, by kogokolwiek odstraszyc. Co to to nie ! Ja jestem sama sobie winna, bo zbyt dluga przerwe sobie zafundowalam, a dla skory wrazliwej to nie najlepszy pomysl.


Witajcie!!!
Znowu mam pytanko,co ja bym - bez was....
Moja skóra należy do przetluszczających się ,łojotokowych i wiecie same ,iż przy stosowaniu cos2 zaczęło się to wszystko nasilac .Z tego co słyszalam reakcja jest prawidłowa ,bo skóra chce się oczyścić ,ale....co mam zrobić jak mnie świeżbią ręce i je- wyciskam .Mam nadal rozszerzone pory i nic się nie obkurcza .Czy to z czasem będzie wyglądalo lepiej?
Proszę powiedzcie-taaaaak- będę miała cerę , jak - pupcia niemowlęcia
POZDRAWIAM


Rene! Doskonale Cie rozumiem, bo ja tez mam skore tlusta i lojotokowa z natury. Doskonale tez wiem co znaczy: " swiezbia mnie rece", bo tak samo jak Ty nie umialam zapanowac nad soba, by czagos tam nie skubac, nie podrazniac. Trudno jest to zrozumiec osobom, ktore nie maja takiej wymagajacej cery, jak nasza, ale tak juz jest. Wlasnie z powodu swojej tlustej cery, zaczelam stosowac Diane, bo nic, ale to doslownie nic mi nie pomagalo na te paskudztwa. Efekt byl rewelacyjny, ale do czasu oczywiscie, az sie mi nie pojawily przebarwienia ( no bo ilez lat mozna stosowac tabletki antykoncepcyjne! ). Chcialam Cie jedank pocieszyc! Otoz jak zaczelam stosowac Cosmelan na przebarwienia, nie sadzilam, ze bedzie on dzialal tak rewelacyjnie na maja cere. Poczatek jest niestety taki jak piszesz. Zapewniam Cie, ze sie zaprzyjaznisz z Cosmelanem. Jak myslisz,dlaczego stosuje cienka warstwe maski? By mi starczylo jej jak najdluzej. Plam juz nie dostrzegam na swojej skorze, ale bede stosowac krem jak dlugo sie da, bo jeszcze nic nie dzialalo tak dobrze. Jezeli bedziesz stosowac krem regularnie ( tzn. nie tak jak ja- patrz wyzej ) doczekasz sie cery normalnej, a przynajmniej nie bedziesz musiala stosowac juz zadnych innych punktowych zeli czy tez kremow matujacych itd. Oki, Cosmelan kosztuje, ale dla cery tlustej jest naprawde super. Powodzenia!

[rene38]

Wiedziałam ,że mi się oberwie za te "rączki"
Ale dzięki dziewczyny za skarcenie .
Gdy tylko będę próbowała coś zrobić przy twarzy "dusić" ją -wspomnę o WAS i odejdzie mi chęć "upiększania".
macie racje muszę sie uzbroić w cierpliwość ,a tak by się chciało -już mieć nieskazitelną skórę ,a stosuję cos2 dopiero 2-gi tydzień .Cały czas jestem czerwona jak buraczek i łuszczy mi się skóra .Mam problem ze sterylnością twarzy ,ponieważ dostałam małego pieska ,który ciągle liże mi buzie/mimo zakazu /ale jest taka słodka i sprytna ,że nie mogę nad nią zapanowac .Myślę jednak ,że to nie zaszkodzi jej tak bardzo /oczywiście skorze mojej/ ,bo milość do tego szczeniaczka zwycięza.
POZDRAWIAM

[moll_y]

Cze dziewczyny!
Pannazmokraglowa super ze juz jestes
Dziewczyny ja tez przychylam sie do zakazu dotykania twarzy
Moje plamy nie zmienily wygladu od ostatniego razu ale...od tygodnia zaczelam brac tabsy (Yasmine) po pol rocznej przerwie niestety jestem zmuszona bo przy mojej niedowadze i dodatkowo po kilkuletnim braniu tabsow mam tak rozregulowany cykl ze lepiej nie mowic
na zapas sie nie bede martwic i mam nadzieje ze przy codziennym (obowiazkowym!) stosowaniu wysokich filtrow i C2 w postaci maski, plamki sie nie zmienia (po ponad miesiecznej przerwie wracam do C2)
I jeszcze cos do Rene - jesli masz "lokalne" problemy z niedoskonalosciami skory to goraco polecam moj KWC - Acnefan; grosze kosztuje i w kazdej aptece dostaniesz a doslownie cuda dziala (na mojej buzi) nie wysusza a stosowany punktowo na noc na "niespodzianki" redukuje je o 50% a po kolejnej nocy wszystkie niedoskonalosci znikaja - naprawde warto go miec, to najlepszy preparat na niedoskonalosci skory i bije na glowe wszystkie (wyprobowane) kosmetyki tego typu z (nawet) najwyzszych polek
pozdrawiam

[edyta1806]

witam wszystkich.własnie wybieram sie na zabieg cosmelan i troche się boję! Pytanie do lidiiM, poniewaz jestem z okolicy szczecina, gdzie robiłas zabieg? mozesz mi cos doradzić i podac ewentualnie namiary?

[lidiaM]

Witajcie Dziewczyny,
nie umiem już wytrzymać dnia bez spotkania na forum, oj, to chyba uzależnienie.... ale jakoś się tym nie przejmuję

molly - ja też cały czas jestem "women on the pill", choć nie są to tabletki antykoncepcyjne, to jednak spora dawka hormonów - nie zauważyłam jednak, aby plamki się powiększały, a stosuję cos2 raz w miesiącu - czasami troszke wyraźniejsze sa ich kontury (wówczas cosmelan na twarz), ale efekt i tak jest zadowalajacy (super w porównaniu do tego, co było przed zastosowaniem cosmelanu). Mysle zatem, że nie musisz się martwić plamkami, zwłaszcza, że zamierzasz systematycznie cosmelan stosować. Na pewno wszystko będzie oki!
A jak baza Mac-a, sprawdza sie? ja jestem zadowolona, podkład trzyma sie na niej świetnie przez cały dzień.
A i kupiłam sobie krem z filtrami Clarinsa, więc najpierw jego cienka warstewka, a na to baza Mac-a, kompakt i korektor Mac-a i jest super (ale makijaż zabiera troche czasu....)

edytko1806 - witaj na forum - oczywiście, że podam Tobie namiary na mój gabinet - ja robiłam zabieg w Stargardzie Sczecińskim (jest taniej niż w Szczecinie, a to przecież tylko 30km) - u pani dr Joasi Bajerowicz (tel. +48601509881) - nie pamiętam nazwy ulicy, bo trafiam tam "z pamięci", ale jak zadzwonisz to pani dr na pewno dokładnie okresli lokalizację gabinetu - zapłaciłam 1300 zł w ubiegłym roku we wrześniu (nie wiem, czy ta cena jest nadal aktualna). Polecam ten gabinet, robiłam tam nie tylko cosmelan, ale i inne zabiegi dermatologii kosmetycznej ("upiększania") - pani doktor Joasia sama jest świetną wizytówką swojego gabinetu - szykowna babeczka z piękną świetlista cerą (ale pilingi chemiczne powtarza bardzo często, bo sobie o tym rozmawiałyśmy). Nie bój sie zabiegu - jeżeli masz pytania to chętnie służę pomocą (nawet w formie kontaktu telefonicznego). My "Poplamione" trzymamy się razem!

Pozdrawiam

[edyta1806]

Dziekuje bardzo lidia! zorientuje sie się i odezwę.pozdrawiam jeszcze raz, i do usłyszenia

[moll_y]

Napisane przez lidiaM

A jak baza Mac-a, sprawdza sie? ja jestem zadowolona, podkład trzyma sie na niej świetnie przez cały dzień.
A i kupiłam sobie krem z filtrami Clarinsa, więc najpierw jego cienka warstewka, a na to baza Mac-a, kompakt i korektor Mac-a i jest super (ale makijaż zabiera troche czasu....)

Baza Mac'a super stosuje ja na zmiane z filtrem 40' Clarins'a, jesli nakladam Lierac Mat-chrono to na to daje filtr Clarins a jesli stosuje Mac'a to pod baze nakladam serum idealist pore minimizing Esteé Lauder; na kazda opcje natomiast nakladam covermark foundation i fix powder covermark i....i to wszystko
...masz racje makijaz zajmuje troche czasu

[vivea]

czesc!

Lidio dzieki za info odnosnie naczynek. W sobote mina 4 tyg.od nalozenia maski, a ja nadal jestem czerwona, nie tak jak na poczatku, ale nadal. Mam nadzieje, ze to minie. Czasami mysle, ze moze za dlugo trzymalam ja na twarzy / 8 godz./ i sobie ja spalilam? Czy jesli plamy nie znikna, mozna powtorzyc zabieg i w odstepie jakiego czasu?

pozdr
V

[lidiaM]

Witajcie,
molly - stosujesz serum Estee Lauder (pore minimizing skin refinisher) w nowej (ulepszonej) formule i jakie sa efekty? zastanawiałam się czy sobie je kupić - na razie stosuję serum Flavo C forte na dzień (polecam też krem Flavo C i Flavo C Flash - świetny efekt na wyjście) i Night Peel Lieraca na noc i efekt tez jest ok, ale już niewiele mi ich zostało, więc muszę pomyśleć o czymś innym; z tej serii Estee Lauder - Idealist - miałam krem do termicznej mikrodermabrazji, byłam zadowolona, ale teraz mam cosmelan, więc już go nie stosuję;
vivea - na pewno buźki sobie nie spaliłas, jeżeli nie masz nadwrażliwej skóry, ja trzymałam cos1 aż 9 godzin, a owo "zaczrwienienie" niestety dość długo jeszcze pozostaje, bo przecież stosujesz wciąż cos2, mocno buzię nawilżaj to wtedy łatwo położysz na nią podkład i korektor i wszystko zatuszujesz, przynajmniej na kilka godzin, a w domu to najlepiej wszystko zmyć i chodzić tak "saute"; z tego, co wiem, cosmelan1 można bez problemu powtarzać co pół roku, ale sa różne szkoły w jego stosowaniu, czasami lekarz od razu dzieli maskę na 2 części i w odstepie tygodnia, dwóch, nakłada - u mnie przewidziana była tylko jedna aplikacja, bo i tez dała świetne efekty, ale jednak miałam powtórkę po ok. 2 miesiącach, kiedy plamki niestety zaczęły powracać i po drugiej aplikacji, efekt nie był już tak spektakularny jak po pierwszej, kiedy po zmyciu maski nie miałam już żadnych plam; a teraz to systematycznie cos2 (już pozbyłam się złudzeń, że walkę z plamami wygram raz na zawsze). Zatem to różnie bywa z tym powtarzaniem zabiegu - ale na pewno raz na pół roku można stosować, ponieważ jest to jeden z bardziej inwazyjnych pilingów (silniejszy zdecydowanie od migdałowego czy glikolowego).

Pozdrawiam cieplutko

[denna]

Hej, drogie cosmelanki
Mam do Was pytanie, bo coś mnie moja cera niepokoi. Jestem ponad miesiąc po zabiegu, smaruję się cosm2 codziennie na noc, troche jeszcze się łuszczę, troche jestem czerwona, ale moją największa zmorą jest OKROPNIE TŁUSTA TWARZ!
Ja zawsze miałam tłusta cerę, ale to co obseruję od jakiegoś tygodnia jest straszne - po godzinie od umycia twarzy i nałożeniu kremu nawilżającego z zestawu ja już się błyszczę koszmarnie na nosie, policzkach , czole... co jest grane? Czyz po cosmelanie nei powinno sie to jakoś raczej zmniejszyć? Czy mam całkiem zrezygnować z nawilżania? - chyba nie, bo wtedy produkcja sebym będzie jeszcze większa.. Kiedyś spokojnie wyrzytmywałam 3 godziny po nałożeniu podkładu, a teraz musze cały makijaż w pracy zmywac, bo nawet chusteczki nie pomagają... Czy to już tak zostanie? Odpowiedzcie proszę.....

[moll_y]

Napisane przez lidiaM

molly - stosujesz serum Estee Lauder (pore minimizing skin refinisher) w nowej (ulepszonej) formule i jakie sa efekty?

Lidio owszem ulepszona formula i efekt oczywiscie boski jednakze mam wrazenie ze odrobine mnie zapycha bo wczesniej pod kosciami policzkowymi nie pojawialy mi sie zaskorniki a teraz pare drobnych sie pojawia w tym miejscu - stosuje acnefan miejscowo i rano znow buzia jest czysta jednakze napewno czesciej stosuje opcje Lierac mat-chrono emulsja na dzien+filtr Clarins
Denna ja nie mialam robionej maski wiec nie moge oprzec sie na wlasnych doswiadczeniach w tej kwestii ale z tego co wiem to bylo kilka dziewczyn ktore jak Ty dlugo po zabiegu mialy problemy z cera, jestem pewna ze wszystko wroci do normy, a jak czesto stosujesz jeszcze C2?

[denna]

Teraz - tzn. juz od dwóch tygodni używam cosm2 tylko raz dziennie - własnie na noc. I rano po niecałej godzinie od nałożenia makijażu - jeszcze zanim wyjde z domu juz mi się "gęba" świeci okropnie. Mam wrażenie, że nawet powieki mam tłuste. Juz sama nie wiem, czy odpuścić krem nawilżający HydraK? bo on taki jakiś treściwy jest... moze to on wzmaga natłuszczenie?

[moll_y]

Napisane przez denna

Juz sama nie wiem, czy odpuścić krem nawilżający HydraK? bo on taki jakiś treściwy jest... moze to on wzmaga natłuszczenie?

Ja uzywalam C2 w formie maski ostatnio jakies 1.5m-ca temu (planuje kolejna aplikacje za kilka dni) i po kilku maskach moja mieszna (a wczesniej normalna cera) wrocila do normy, nie wiem tylko czy to dzieki C2 "calosc" zaslugi czy tez Lieraca Mat-chrono emulsji na dzien ktorej uzywam od sierpnia (czy jakos tak) jestem w trakcie trzeciego opakowania i napewno kupie nastepne bo jestem bardzo zadowolona z efektow to emulsja na dzien,nawilza i ma dzialanie anti-age; posiada witaminy A,C i E, nawilza ale w zadnym wypadku nie wysusza skory to juz sprawdzone na sobie przypomnial mi sie kosmetyk o (niby) podobnym dzialaniu ktorego uzywalam na wiosne - Normaderm Vichy anti-imperfection hydrating care; rzeczywiscie pieknie matowil buzie i na poczatku wszystko bylo OK ale z czasem rezultaty byly fatalne bo moja cera sie okropnie przesuszyla a dodatkowo wzmogla sie produkcja sebum i w taki oto sposob stalam sie posiadaczka cery tlustej to byla moja premiera jesli chodzi o ten rodzaj cery, szukalam informacji na necie w jaki sposob wrocic do normy i okazalo sie ze sposob jest jedyny - nawilzanie po kilku aplikacjach C2 w formie maski i uzywaniu mat-chrono moja buzia jest jak dawniej - co prawda teraz usiana piegami (plamki rozbil na piegi Thiospot) ale juz nie musze poprawiac makijazu w ciagu dnia a chusteczki poszly w zapomnienie, sprobuj moze odstawic na jakis czas ten hydra K byc moze to on jest sprawca twoich problemow z cera
pozdrawiam

[denna]

Dzięki Molly, chyba odstawie ten HydraK. Chociaż czyms jednak te łuszczące się skórki nawilżać powinnam. Najchętniej na tłuste partie zaaplikowałabym sobie coś matujacego, ale moja Pani Doc. powiedziała, że dopóki stosuje cosmelan nie powinnam nakładac na twarz innych kosmetyków. A tu jeszce około dwa miesiące przede mną zanim ujrze dno słoika... Poszukam sobie w necie informacji o tym ChronoMacie Lieraca, chociaż pewnie cena mnie powali...

[lidiaM]

Witajcie moje drogie,

denno - objawy jakie opisujesz, rzeczywiście pasują wyjatkowo do "nadpielęgnacji" (hiper-pielęgnacji"), kiedy przesadzi się z kosmetykami silnie nawilżającymi (bogatymi!) - mnie zdarzyło się to kilka razy, ponieważ uwielbiam maseczki wszelkiego rodzaju i nie zwracałam uwagi na zalecenia używania 1-2 razy w tygodniu, tylko np. stosowałam codziennie, a nadgorliwość gorsza... no właśnie.
Ale w przypadku kuracji cos2 musisz coś stosować, proponuję zastąpić hydra vital - maseczką Avene (ok. 75zł) nawilżającą, ale o konsystencji lżejszej niż hydra - ja właśnie tak robiłam; niektóre dziewczyny-coemelanki za taki stan cery winią cosmelan, a to nie on go powoduje, tylko nadmiar "bogatych kosmetyków" - ja nakładałam maseczkę Avene, później ścierałam jej ewentualny nadmiar chusteczką, czasami nawet ją po prostu zmywałam (razem z łuszczącymi się skórkami), na to szybciutko krem z filtrami (z podwójną aplikacją na plamki - ja stosuję Minesol Roc-a 50+ Anti Brown spot care lub teraz także polecany przez molly - filtr Clarinsa), nastepnie make-up (np. Dermablend Vichy, Avene 50+, a teraz Mac-a) i taki makijaż powinien być dość trwały, bez świecenia i łuszczenia (łuszczące się skórki po cos2 pojawiają się po ok. 4-5h). Powodzenia w walce z "błyskiem"!

Pozdrowienia dla wszystkich

[vivea]

czesc!

Lidio ponowne dzieki, a napisz mi jeszcze dlaczego Ci plamy wrocily? nie uzywalas filtrow czy tak po prostu? no i czy teraz juz ich nie masz? i jak sadzisz jest to zasluga maski czy kremu cos2? niestety ja nie moge stwierdzic czy moje plamy znikly calkowicie, gdyz jestem jeszcze czerwona, ale wydaje mi sie, ze widze kontury. od czego to zalezy, ze jednym znikaja, a innym nie? od rodzaju cery? nie wiem czy oplaca mi sie za jakis czas wykonac zabieg powtornie, jak nie widac super efektow. moze moje plamy sa troche rozmyte, ale ja myslalam, ze nie bedzie ich widac w ogole. tak jak napisalas czerwonosc moze wynikac z tego, ze nadal stosuje cos2. czyli jak bede go stosowala przez np.rok, to caly rok bede czerwona, tak? kurcze. czy Ty stosujesz cos2 codziennie na noc czy tak jak Molly w formie maski kilka dni co 1-1,5 miesiaca?

pozdr
V

[andrutka]

Witam wszystkich!
Od jakiegoś czasu czytam ten pamiętnik i bardzo się cieszę, że na niego natrafiłam. Wiem, że tutaj będę zrozumiana i nikt nie będzie uważał, że jestem pusta bo przejmuję się swoim wyglądem, a przede wszystkim ciapkami na twarzy a'la dalmatyńczyk. Choć przebarwienia mam już ok 3 lata to właściwie nie stosowałam nic konkretnego, no może poza jakimiś kremami, których zresztą używałam niesystematycznie. Pewnie wynikało to z mojej niewiary, że jest jakaś szansa na pozbycie się tych okropnych plamek. No ale teraz wierzę, że jest to jednak możliwe. Zdecydowałam się nawet na cosmelam, ale chyba muszę zaczekać z tym trochę: za ok półtora miesiąca mam ważną uroczystość i chciałabym dobrze wyglądać, w każdym razie nie gorzej niż teraz, a z tego co tu czytałam z cosmelanem trzeba dać sobie trochę czasu.W każdym razie nie chciałabym tego czasu zmarnować nie stosując nic. I tu moje pytanie: często w wątkach pojawiał się temat kremu thiospot czy też żelu rozjaśniającego NeoStraty HQ. Czy one są skuteczne i czy po nich np schodzi skóra czy coś w tym stylu. Od miesiąca używam kremu Mela D ale nie ma na razie żadnych efektów (zresztą nie spodziewałam się cudu). Proszę o radę, mimo że żyję z plamkami dość długo, to jednak jestem w tym temacie zielona. Pozdrawiam wszystkich!

[me-na]

Napisane przez andrutka

Witam wszystkich!
Od jakiegoś czasu czytam ten pamiętnik i bardzo się cieszę, że na niego natrafiłam. Wiem, że tutaj będę zrozumiana i nikt nie będzie uważał, że jestem pusta bo przejmuję się swoim wyglądem, a przede wszystkim ciapkami na twarzy a'la dalmatyńczyk. Choć przebarwienia mam już ok 3 lata to właściwie nie stosowałam nic konkretnego, no może poza jakimiś kremami, których zresztą używałam niesystematycznie. Pewnie wynikało to z mojej niewiary, że jest jakaś szansa na pozbycie się tych okropnych plamek. No ale teraz wierzę, że jest to jednak możliwe. Zdecydowałam się nawet na cosmelam, ale chyba muszę zaczekać z tym trochę: za ok półtora miesiąca mam ważną uroczystość i chciałabym dobrze wyglądać, w każdym razie nie gorzej niż teraz, a z tego co tu czytałam z cosmelanem trzeba dać sobie trochę czasu.W każdym razie nie chciałabym tego czasu zmarnować nie stosując nic. I tu moje pytanie: często w wątkach pojawiał się temat kremu thiospot czy też żelu rozjaśniającego NeoStraty HQ. Czy one są skuteczne i czy po nich np schodzi skóra czy coś w tym stylu. Od miesiąca używam kremu Mela D ale nie ma na razie żadnych efektów (zresztą nie spodziewałam się cudu). Proszę o radę, mimo że żyję z plamkami dość długo, to jednak jestem w tym temacie zielona. Pozdrawiam wszystkich!

Droga andrutko
tak naprawde to niema kremów cud wszystko zależy od tego jak głęboko są te plamy czy w skórze właściwej czy na powierzchni im plamy sa jaśniejsze tym szybciej się wybielają krem NEOSTRATA uzywałam 2 lata i niepowiem bo plamy mi sie po nim rozjaśniły ale nie na tyle aby znikły co do Thiospot to zero rezultatów szkoda kasy ,skóra łuszczy sie ale bardzo delikatnie rano wacikiem zmywałam twarz i wszystkie skórki schodziły to jest bardzo delikatne łuszczenie prawie niezauwazalne ,ale po 4 latach walki z przebarwieniami kupiłam sobie Cosmelan 2 i niezałuje pieniedzy stosuje go w ciągu dnia na kilka godzin ok.4 twarz jest lekko różowa a rano niema juz śladu twarz jest normalna, uzywam cosmelanu od 3 tygodni i znajomi mi mówią że widzą duża różnicę teraz a przedtem ja bym na twoim miejscu zaryzykowała kup sobie sam cosmelan 2 i wypróbuj żaden krem tak niedziała jak cosmelan2 ja jestem zachwycona napewno kupię sobie drugi słoiczek

[moll_y]

Napisane przez me-na

Droga andrutko
tak naprawde to niema kremów cud wszystko zależy od tego jak głęboko są te plamy czy w skórze właściwej czy na powierzchni im plamy sa jaśniejsze tym szybciej się wybielają krem NEOSTRATA uzywałam 2 lata i niepowiem bo plamy mi sie po nim rozjaśniły ale nie na tyle aby znikły co do Thiospot to zero rezultatów szkoda kasy ,skóra łuszczy sie ale bardzo delikatnie rano wacikiem zmywałam twarz i wszystkie skórki schodziły to jest bardzo delikatne łuszczenie prawie niezauwazalne ,ale po 4 latach walki z przebarwieniami kupiłam sobie Cosmelan 2 i niezałuje pieniedzy stosuje go w ciągu dnia na kilka godzin ok.4 twarz jest lekko różowa a rano niema juz śladu twarz jest normalna, uzywam cosmelanu od 3 tygodni i znajomi mi mówią że widzą duża różnicę teraz a przedtem ja bym na twoim miejscu zaryzykowała kup sobie sam cosmelan 2 i wypróbuj żaden krem tak niedziała jak cosmelan2 ja jestem zachwycona napewno kupię sobie drugi słoiczek

Co do Thiospotu to pewnie jak i na inne kosmetyki - kazda z nas reaguje inaczej; ja po miesiecznej kuracji tym specyfikiem bylam bardzo zadowolona, plamki rozbily sie na piegi i rozjasnily sie w stopniu jakim zaden z "tysiaca" wyprobowanych kosmetykow nie zadzialal( w tym Drula S.F ktory tez zawiera hydrochinon jak HQ) zadnego luszczenia nie zaobserwowalam po thiospot (nawet niewielkiego - jak piszesz) jednak pod czym sie moge podpisac oburacz to zakup C2; wczoraj nalozylam gruba maske (omijajac skrzydelka nosa i naprawde z daleka od oczu!) nalozylam rowniez na brode chociaz tam nie mam zadnych przebarwien to jednak nalozylam krem w celach estetycznych (by rankiem nie okazalo sie ze wygladam jak koala..)
Trzymalam ta maske az..2h15' a to w moim wypadku naprawde dluuugo, trzymalam dluzej niz zazwyczaj by upewnic sie ze rzeczywiscie nie przesadzam z tym dyskomfortem w postaci palacej-sie-zywcem-twarzy ktora, po uplywie godziny (jak za kazdym razem..) zaczelam mnie palic i temperatura nasilala sie wprost proporcjonalnie do uplywajacego czasu by po uplywie 2h zamienic sie w mrowienie calej twarzy czego juz znosic nie mialam zamiaru i odczekawszy jeszcze kwadrans - zmylam wszystko nakladajac zel (przeznaczony pod oczy) silnie nawilzajacy z wiesiolka, Oeparol.Dzis rano obudzil mnie plomien na twarzy, odwrocilam glowe do lustra i ----> i zobaczylam bialo-bordowy kontrast.
Mialam wrazenie ze makeup robie juz kilka godzin, bordowe partie mojej twarzy okropnie kontrastowaly z alabastrowa biela pozostalych jednak - od czego ma sie covermark tester - jasne partie zatuszowalam ciemniejszym odcieniem zas te bordowe duzo jasniejszym i efekt powiedzmy ..niezauwazalny
pozdrawiam Was wszystkie, milej niedzieli