"The Bubbles" - całkowity brak odzewu na wizażu?!

[numb05]

Film "The Bubbles" (po polsku Bańka Mydlana) właśnie przed chwilą mną wstrząsnął.
Nie wierzę, ale szukałam - czyżby brak wątków na jego temat? Nie znalazłam nawet wzmianki, a jestem pewna że przynajmniej część Was obejrzała. I jestem ciekawa opinii. Czy tylko mnie tak "rozwalił"?
Przeczytałam 2 zdania recenzji i postanowiłam obejrzeć, spodziewając się zupełnie, zupełnie czegoś innego. A tu proszę, zaskoczenie.
Cały film dobry, a zakończenie... właśnie wspiął się do 3 moich ulubionych pozycji, nie wiem czy nie na 1 miejsce. Idę spać, myśleć, bo we mnie wywołał bardzo sprzeczne uczucia.
Nie napiszę o czym jest, może jutro, jeśli jakaś Wizażanka zechce obejrzeć dzisiejszej nocy, a zdecydowanie polecam.
Dziewczyny, co sądzicie o filmie? Myślicie, że naprawdę jest prawdziwy, czy po prostu wyciskacz łez jakich wiele, przerysowany i nie warto? Myślicie że taka historia naprawdę mogła się zdarzyć?
Bo ja w tej chwili jestem przekonana że tak, i strasznie mnie to zabolało.

[kardamon]

Pierwszy raz słyszę o tym filmie i nawet google niewiele wskazuje. Możesz dać na PW namiar gdzie i jak go obejrzałaś? Brzmi intrygująco, więc może się skuszę.

[SceneQueene]

Ja też pierwsze słyszę. Gdzie go można obejrzeć z lektorem lub polskimi napisami?

[wesna]

A nie chodzi czasem of film "Bubble"?

[numb05]

przepraszam, dokładnie sprawdziłam nazwę i jest to The Bubble (Bańka Mydlana) rzeczywiście, wprowadziłam w błąd. (ale nie chodzi mi o film Bubble, bo widzę że i taki jest, a to koniecznie musi być THE) linki wyślę i nadal zachęcam do obejrzenia bo mnie conajmniej zaskoczył.
najdziwniejsze jest to, że jego recenzja brzmi wszędzie mniej więcej tak:
'Bańka mydlana' opowiada o grupce młodych Izraelczyków żyjących w Tel-Avivie. Film przedstawia problemy ludzi żyjących w restrykcyjnym izraelskim społeczeństwie. Dotychczas spokojne życie zakłuca pojawienie się młodego Palestyńczyka.

spodziewałam się jakiejś historii o braterstwie, patriotyźmie, nie mam pojęcia, ale nie o MIŁOŚCI. a tu właśnie tak. i to miłości gejowskiej, co było dla mnie kolejnym zaskoczeniem. ostatecznie jest to po prostu pokazanie miłości w 100% "zabronionej" na dodatek na tle współczesnej wojny... zakończenie nadal mnie powala, bo niby nic, a jednak. niby prosty, a można się doszukać tak wielu niedomówień. dodatkowo niesamowita sprawa, że scenariusz i wszelka oprawa dźwiękowa niesamowicie znacząca od samego początku (zwróćcie np. uwagę na piosenkę którą słucha główny bohater praktycznie na początku filmu kiedy wraca do mieszkania, wsłuchajcie się w tekst a później...).
nadal zachęcam. wystarczy wyszukać w google bańka mydlana lub the bubble online i na pewno znajdziecie. niestety chyba nie ma nawet z Polskimi napisami, przynajmniej do obejrzenia online, są jednak angielskie.

[201705250955]

Jestem świeżo po obejrzeniu. Też jestem w szoku, że dopiero teraz go odkopałam. Brak mi w tej chwili słów, by jakkolwiek skomentować ten film. Niewątpliwie jest on jednym z najlepszych filmów, jakie obejrzałam w życiu. Jak go 'przetrawię' to napiszę coś więcej.

[201705250955]

Już chyba jestem w stanie coś napisać. Na film "Bańka mydlana" trafiłam podążając za... wspaniałymi oczami Ohada Knollera - wcześniej, totalnie odurzona i zachwycona aktorem, obejrzałam film "Yossi i Jagger" oraz "Yossi". Wszystkie te filmy łączy postać reżysera - Eytana Foxa oraz Ohada, który w każdym z filmów gra geja. Ja sobie zrobiłam mini-maraton w nocy i obejrzałam te 3 filmy pod rząd. I najzwyczajniej w świecie uważam, że ten film oraz twórczość Foxa jest perełką, z którą powinien zapoznać się każdy szanujący się kinomaniak.
O czym opowiada film - dowiedzieć się możecie już z wypowiedzi numb05, ja dodam tylko, że nie przypuszczałam, że będzie to historia skupiona w tak dużym stopniu na konflikcie izraelsko-palestyńskim, natomiast po przeczytaniu krótkiej biografii Foxa spodziewałam się kolejnego filmu lgbt.
Jakie są moje odczucia po tym filmie? W moim osobistym rankingu ma 10 punktów jako jeden z 2 filmów. Za co?
- za wspaniałe aktorstwo, które w prezentowanych realiach nie jest przerysowane (Knoller, jestem zakochana w pańskich oczach ); sceny pokazujące uczucie głównych bohaterów absolutnie odurzające, aż miałam ochotę się do kogoś przytulić to samo ze scenami, jakie odgrywali przyjaciele spędzając ze sobą czas;
- za to, że Fox dał sobie spokój z pewnym rodzajem kiczu i przesady, jak to miało miejsce w "Yossim i Jaggerze" (choć to też na pewno budowało klimat filmu);
- za wstrząsającą i bolesną historię, która nie wypada z głowy w godzinę po obejrzeniu filmu;
- za piękną zachętę do odwiedzenia Izraela (widzimy się, panie Knoller, kiedy tylko w Izraelu się trochę uspokoi - rodzina mnie zabije za jakiekolwiek plany wyjazdu tam, a i tak będę musiała kłamać, jak będę chciała jechać; co ciekawe, moim marzeniem z początku tego roku był lot właśnie do Izraela);
- za to, że spędziłam bardzo emocjonujące chwile przy tym filmie: miejscami zabawny, miejscami sprawiający fizyczny ból i wyciskający łzy w największej-forumowej-nie-płaczce-olewającej-wszystkie-pseudo-wzruszające-melodramaty, pokazujący, jak polityka i wojna niszczy ludzi oraz ich uczucia;
- za to, że to film lgbt, który jest inny niż wszystkie, które dotychczas widziałam;
- za to, że jeszcze WIELE razy wrócę do tego filmu.
Na koniec dodam tylko, że też marzę o takiej koszulce z napisem "I love Tel Aviv"

[semprebambino]

Proszę o linka na pw

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[201705250955]

Napisane przez semprebambino

Proszę o linka na pw

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Przecież mogę tutaj, życzę udanego seansu.

[semprebambino]

Dziękuję

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.