Zła na tatę - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2018-04-05, 12:11   #1
Kamila1998M
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2017-10
Wiadomości: 13

Zła na tatę


Hej,

nie wiem jak rozwiązać sprawę ze swoim ojcem.

W skrócie - mam 20 lat, a traktuje mnie, jakbym miała 15... Cały czas mieszkam z rodzicami (studia tam, gdzie mieszkam) i jakoś sobie funkcjonuję z rodzicami.

"Jakoś" to dobre określenie - mój tata chyba cały czas myśli, że mam 15 lat.
1. Weekendowo - muszę się za każdym razem tłumaczyć o której wrócę, z kim wychodzę, dokąd.
2. Oceny na studiach - non stop pytania jak poszło na kolokwiach, egzaminach. Myśli chyba, że cały czas jestem w gimnazjum albo liceum.
3. Ostatni wyjazd z nimi (myślę, że ostatni w moim życiu z nimi) - pretensje o to, że zakładam bikini na plażę...

Zastanawiam się co zrobić. Biorę pod uwagę opcję wyprowadzki, ale to na ten moment robienie sobie dodatkowych kosztów...
Kamila1998M jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-04-05, 12:16   #2
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
Dot.: Zła na tatę

Nie musisz się tłumaczyć o której wrócisz, jakie masz oceny i jak się ubierasz. Po prostu dajesz sobie wejść na głowę. A jeśli męczą cię ciągłe pytania o to, musisz dokonać wyboru czy bardziej sobie cenisz święty spokój czy pieniądze.
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-04-05, 12:18   #3
karola11
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Stumilowy Las
Wiadomości: 2 853
Dot.: Zła na tatę

Cytat:
Napisane przez Kamila1998M Pokaż wiadomość
Hej,

nie wiem jak rozwiązać sprawę ze swoim ojcem.

W skrócie - mam 20 lat, a traktuje mnie, jakbym miała 15... Cały czas mieszkam z rodzicami (studia tam, gdzie mieszkam) i jakoś sobie funkcjonuję z rodzicami.

"Jakoś" to dobre określenie - mój tata chyba cały czas myśli, że mam 15 lat.
1. Weekendowo - muszę się za każdym razem tłumaczyć o której wrócę, z kim wychodzę, dokąd.
2. Oceny na studiach - non stop pytania jak poszło na kolokwiach, egzaminach. Myśli chyba, że cały czas jestem w gimnazjum albo liceum.
3. Ostatni wyjazd z nimi (myślę, że ostatni w moim życiu z nimi) - pretensje o to, że zakładam bikini na plażę...

Zastanawiam się co zrobić. Biorę pod uwagę opcję wyprowadzki, ale to na ten moment robienie sobie dodatkowych kosztów...
O ile sprawa z bikini jest dla mnie nieco niezrozumiała to jeśli chodzi o całą resztę to rozumiem Twoich rodziców. Fakt, że jesteś pełnoletnia nie oznacza, że jesteś już super dorosła. Ciesz się, że tata się o Ciebie troszczy, wypytuje o studia, gdzie i z kim idziesz, najzwyczajnieś w świecie sie o Ciebie martwi. Doceń to.
__________________
karola11 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-04-05, 12:27   #4
Memories90
Rozeznanie
 
Avatar Memories90
 
Zarejestrowany: 2017-04
Wiadomości: 631
Dot.: Zła na tatę

Cytat:
Napisane przez Kamila1998M Pokaż wiadomość
Hej,

nie wiem jak rozwiązać sprawę ze swoim ojcem.

W skrócie - mam 20 lat, a traktuje mnie, jakbym miała 15... Cały czas mieszkam z rodzicami (studia tam, gdzie mieszkam) i jakoś sobie funkcjonuję z rodzicami.

"Jakoś" to dobre określenie - mój tata chyba cały czas myśli, że mam 15 lat.
1. Weekendowo - muszę się za każdym razem tłumaczyć o której wrócę, z kim wychodzę, dokąd.
2. Oceny na studiach - non stop pytania jak poszło na kolokwiach, egzaminach. Myśli chyba, że cały czas jestem w gimnazjum albo liceum.
3. Ostatni wyjazd z nimi (myślę, że ostatni w moim życiu z nimi) - pretensje o to, że zakładam bikini na plażę...

Zastanawiam się co zrobić. Biorę pod uwagę opcję wyprowadzki, ale to na ten moment robienie sobie dodatkowych kosztów...
Ojciec może trochę przesadza, ale jesteś pod ich dachem i na ich utrzymaniu więc w pewnym sensie nie dziwię się, że padają pytania, o której wrócisz i gdzie idziesz. Jeśli ci to bardzo przeszkadza poszukaj pracy i wynajmij pokój, a wtedy będziesz robiła co chcesz, kiedy i nikomu nie będziesz się tłumaczyć. Owszem jesteś pełnoletnia i masz prawo do prywatności, ale nie uważam, żeby zwykłe pytania były aż tak kłopotliwe zakłócające twój spokój. Jesteś pełnoletnia, ale nie samodzielna.

Co złego, że pytają o oceny? Po prostu jesteś ich córką i chcą wiedzieć jak ci idzie nauka, studia. Nie szukaj dziury w całym. Jedyna przesada to o te bikini, ale tu bym przemilczała i tyle na odczepnego powiedzieć - "chodzę w czym chcę"

Ja mam 29 lat, mam swoje dochody, życie nie jestem zależna od nikogo, ale mieszkam ze starszą osobą i kiedy gdzieś idę zawsze mówię (chociaż nie muszę) kiedy mniej więcej wrócę dla własnego spokoju żeby druga osoba się martwić nie musiała.
Memories90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-04-05, 12:29   #5
Wenress
Zakorzenienie
 
Avatar Wenress
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 5 676
Dot.: Zła na tatę

Też nie rozumiem z bikini, ale jeśli chodzi o wyjścia to u nas normalne, że się mówi z kim i orientacyjnie gdzie i na jak długo. O oceny też pytali albo sama mówiłam, a mam 26 lat, dla mnie to nie była kontrola tylko zwykłe zainteresowanie. Ja też ich pytam o różne sprawy przecież, czy się coś udało itp

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________


Ćwiczę!
Wenress jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-04-05, 12:31   #6
Memories90
Rozeznanie
 
Avatar Memories90
 
Zarejestrowany: 2017-04
Wiadomości: 631
Dot.: Zła na tatę

Mnie się wydaje, że autorka poczuła sie już super dorosła i chce żyć w swoim rzekomo dorosłym świecie oraz żeby reszta się odczepiła i nie wypytywała o wszystko. Niestety tak to nie działa.
Memories90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-04-05, 15:27   #7
janna88
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2017-10
Wiadomości: 39
Dot.: Zła na tatę

Rozumiem, że odczuwasz pytania taty jako atak, ale najprawdopodobniej to nie atak, tylko troska. Kiedy mieszkałam z rodzicami (a mieszkałam jeszcze dobrą chwilę po studiach) zawsze mówiłam gdzie i z kim wychodzę. Robiłam tak po to, żeby rodzice się nie martwili i dla własnego bezpieczeństwa - w razie gdyby mi się cos stało, żeby wiedzieli, gdzie mnie szukać. I vice versa - rodzice też mi mówili gdzie z kim i na ile wychodzą - z takich samych powodów.

Tato pyta o oceny, bo jest ciekawy, jak Ci idzie. On może nawet nie zdawać sobie sprawy z tego, że Ciebie te pytania denerwują. Rozumiem jednak Twoją reakcję, bo pewnie uważasz, że to jest Twoja sprawa. Jest, ale zrozum też tatę. Możesz zmienic swoje podejście i spojrzeć na to inaczej. Niestety, podejścia taty raczej nie zmienisz.

Sytuacji z bikini nie rozumiem. Może to ta słynna ojcowska zazdrość i strach, że zabierze Cię inny mężczyzna i że jesteś już dorosła. Przestałas byc małą dziewczynką i Twój tato podświadomie się tego boi - nie jestm psychologiem, ale czytałam parę razy o czymś takim. ;-)
janna88 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2018-04-05, 16:25   #8
pfffh
Zadomowienie
 
Avatar pfffh
 
Zarejestrowany: 2011-04
Lokalizacja: Dziki Wschód
Wiadomości: 1 975
Dot.: Zła na tatę

Byłam już po 30tce i poszłam na pierwszą randkę z moim przyszłym mężem to o 23:00 miałam telefon od mamy, gdzie jestem, czy nic złego się nie stało itp. Po prostu się martwiła. Tak samo martwi się twój tato. Ale sprawy z bikini nie rozumiem. To jak według niego powinnaś się ubrać na plaże? A jeśli uwiera Ci tato że swoimi pytaniami to przecież możesz się usamodzielnic, a co za tym idzie znaleźć prace, mieszkanie i wyprowadzić się od rodziców.
__________________
"Mówimy o Polsce. Tam nic i nigdy nie jest normalne" A. Sapkowski "Narrenturm"
pfffh jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-04-05, 16:36   #9
Cynomya
Raczkowanie
 
Avatar Cynomya
 
Zarejestrowany: 2017-10
Wiadomości: 359
Dot.: Zła na tatę

Bikini też nie rozumiem, tutaj faktycznie przesada...
Ale pytanie o której wracasz, jeśli mieszkasz pod ich dachem są normalne. Przynajmniej wiedzą mniej więcej o której mogą się Ciebie spodziewać i jak np. usłyszą, że ktoś w nocy wchodzi do domu, to będą wiedzieć, że to tylko Ty, nie włamanie...

Z pytaniami o oceny, to powiem szczerze, że mnie by było miło jakby kogoś to obchodziło, to przejaw troski i tyle.
Cynomya jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-04-05, 17:02   #10
260c4d4fdb0e7f4840fc70476d5f7e46d82a0f3e
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 1 077
Dot.: Zła na tatę

Zainteresowanie wyjściami i ocenami uważam za normalne. Gdy mieszkałam jeszcze z rodzicami i oni gdzieś wychodzili, to też - ze względów bezpieczeństwa i z czystej ciekawości - rozmawialiśmy, kiedy wrócą i dokąd idą.

Skoro pytają o kolokwia i egzaminy, zapewne mówisz im, że takowe masz - nic dziwnego, że interesują się, jak Tobie poszło. Tego zresztą bym oczekiwała, dzieląc się z bliską osobą taką informacją.

Zgadzam się natomiast co do bikini - rzeczywiście pora na samodzielne wakacje, im zresztą też należy się wypoczynek tylko we dwoje
260c4d4fdb0e7f4840fc70476d5f7e46d82a0f3e jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-04-05, 17:14   #11
taka_bebe
Raczkowanie
 
Avatar taka_bebe
 
Zarejestrowany: 2017-07
Wiadomości: 244
Dot.: Zła na tatę

Mieszkasz u nich. Może nie jesteś już dzieckiem, ale jednak chcą wiedzieć co się z Tobą dzieje - są Twoimi rodzicami, martwią się, jak gdzieś łazisz po nocach, bo na pewno nie raz słyszeli co może spotkać dziewczynę w klubie, itp.

To, że się pytają o studia - też zrozumiał - martwią się o Twoją przyszłość.

Bikini? nie rozumiem za bardzo ojca, może nieswojo się czuje, gdy w jego towarzystwie obcy faceci obcinają bądź co bądź jego córkę. Rodzice mają na ogół problem z akceptacją seksualności własnych dzieci.
taka_bebe jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2018-04-05, 17:19   #12
arancia94
Nie jestem z rocznika 94
 
Avatar arancia94
 
Zarejestrowany: 2018-03
Wiadomości: 106
Dot.: Zła na tatę

Przesadzasz. Twój tata zwyczajnie się o Ciebie troszczy. Powinnaś się cieszyć, że się Tobą interesuje. Co Ci szkodzi mu poopowiadać jakie masz plany na weekend? To nic złego. Oceny rodziców zazwyczaj też interesują. To też normalne. Jedynie z tym bikini to jakoś dziwnie.. Ale możesz ubierać się jak chcesz. Mam wrażenie, że weszłaś w dorosłość i chcesz być tak wielce niezależna, udowodnić wszystkim jaka to jesteś dorosła. Ale to tak nie działa.
arancia94 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-04-05, 17:38   #13
noora7
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 14
Dot.: Zła na tatę

rodzice juz tacy sa, martwia sie
Mieskam sama od 4 lat, ale ostatnio jak wyjechalam z rodzicami na wakacje i postanowilam isc na impreze, to kazali mi do siebie dzwonic co jakis czas, zeby miec pewnosc, ze nic mi nie jest. Ciagle jak sie z nimi widze, to mama kaze mi zalozyc szalik albo czapke, bo zimno i bede chora
A jak jestem "u siebie", to nie maja pojecia, co robie, wiec chyba im mniej wiedza, tym lepiej sie czuja
Mozesz probowac z nimi rozmawiac, ale nie wiem, czy to cos da. Rodzice martwia sie o dzieci i nic tego nie zmieni, lepsze to, niz zeby w ogole Cie olali? Jedyne co mozesz zrobic, to pokazac im, ze nie jestes juz dzieciakiem zachowujac sie odpowiedzialnie i jak najszybciej probowac sie usamodzielnic

Edytowane przez noora7
Czas edycji: 2018-04-05 o 17:41
noora7 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-04-05, 18:39   #14
megamag
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 488
Dot.: Zła na tatę

Nie przesadzasz. Rodzice często nie łapią, że dzieci dorosły, dlatego mieszkanie z nimi na pewnym etapie prawie nigdy się nie udaje.
megamag jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-04-05, 19:30   #15
AshaL
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 363
Dot.: Zła na tatę

Ja swoich rodziców też pytałam, o której wrócą. Ot tak, bo to normalne, że jak kogoś kochasz to się o tę osobę martwisz.



Co do bikini, to musisz zrozumieć, że rodzice są z innego pokolenia i oo. Można to po prostu olać. Mi mama do tej pory mówi żebym usta pomalowała albo czapkę założyła... W Twoim wieku mnie to denerwowało, teraz uważam, że to na swój sposób jest słodkie
AshaL jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-04-05, 20:25   #16
K1987
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 804
Dot.: Zła na tatę

Cytat:
Napisane przez Kamila1998M Pokaż wiadomość
1. Weekendowo - muszę się za każdym razem tłumaczyć o której wrócę, z kim wychodzę, dokąd.

No i bardzo dobrze. Dzięki temu rodzice będą wiedzieli, że coś się dzieje i powinni zareagować (bo np dwie godz temu powinnaś być w domu a teraz nie można się z Tobą skontaktować) i będę wiedzieli gdzie mniej więcej Ciebie albo informacji o Tobie szukać.
Ja na studiach 'tłumaczyłam' się tak przed moją współlokatorką a ona przede mną i nikt z tego draki nie robił, było to dla nas normalne.

Cytat:
Napisane przez Kamila1998M Pokaż wiadomość
2. Oceny na studiach - non stop pytania jak poszło na kolokwiach, egzaminach. Myśli chyba, że cały czas jestem w gimnazjum albo liceum.
Serio, to taki problem, że się rodzice interesują jak Ci idzie? Pomijając fakt, że jest to po prostu normalne, to jesteś na ich utrzymaniu więc ich prawo wiedzieć, czy kasa jaką w Ciebie inwestują nie idzie na marne.
Cytat:
Napisane przez Kamila1998M Pokaż wiadomość
3. Ostatni wyjazd z nimi (myślę, że ostatni w moim życiu z nimi) - pretensje o to, że zakładam bikini na plażę...
A to już kwestia wytłumaczenia, że czasy się zmieniają (bo zakładam, że jak tata był w Twoim wieku, strój na plaże był trochę inny) i teraz tak się nosi, po prostu.

Chyba trochę za bardzo wzięłaś sobie do serca, jaka jesteś dorosła, trochę więcej luzu, a będzie Ci się lepiej żyło
K1987 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-04-06, 00:36   #17
limonka1983
Zakorzenienie
 
Avatar limonka1983
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 6 252
GG do limonka1983
Dot.: Zła na tatę

Dorosła będziesz (domyślam, że z tym masz PROBLEM), gdy będziesz zarabiać na swoje potrzeby. Nie mówię o wyprowadzce i samowystarczalności. Wystarczy, byś nie wyciągała łapek do rodziców po kasę, a najlepiej dokladałabyś się do opłat. Póki co, jesteś tylko pełnoletnia i nic poza tym. Akcji z bikini nie rozumiem. Mogłabyś przytoczyć argumenty taty? Ale ok, rodzice mają czasem swoje zdanie, które nie musi byc zrozumiałe dla dzieci. Rodzice są rodzicami zawsze. Mój dziadek ma 86 lat i wciąż martwi się o moją mamę.

Edytowane przez limonka1983
Czas edycji: 2018-04-06 o 00:38
limonka1983 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-04-06, 01:35   #18
skara
Zakorzenienie
 
Avatar skara
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Hiszpania
Wiadomości: 5 070
Dot.: Zła na tatę

Jesteś pełnoletnia, ale twój dowód osobisty nic dla twoich rodziców nie zmienia. Nadal u nich mieszkasz, nadal cię utrzymują, więc jaka jest dla nich różnica między gimnazjum a teraz? Żadna. Też nie widzę nic specjalnie zdrożnego w tych pytaniach. Myślę że tato może sobie nawet nie zdawać sprawy, że ciebie to złości.
skara jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-04-06, 09:08   #19
staska_stasia
Zakorzenienie
 
Avatar staska_stasia
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 9 723
Dot.: Zła na tatę

W wieku autorki też się denerwowałam na takie pytania: z kim, gdzie, o której wracasz itp. Zwłaszcza, że moi rodzice wiedzieli, że wychodzę kilka godzin przed moim wyjściem, ale pytania padały dopiero jak już jedną nogą byłam za progiem i musiałam biec na autobus
Z perspektywy czasu uważam, że nie ma nic złego w takim pytaniu dorosłego dziecka, które wciąż z nimi mieszka. To nie jest tak, że autorce stuknęło 18 lat na liczniku i rodzice nagle przestają kochać i interesować się. Nie uważam tego za wścibstwo. Za ograniczenie mojej prywatności uważałabym grzebanie w moich osobistych rzeczach, przeglądanie moich kontaktów i wiadomości, natomiast same pytania gdzie i z kim idę wynika z troski.
Tej troski nie zmienia również fakt zawarcia związku małżeńskiego (nie mówię o sytuacjach patologicznych, kiedy rodzice wtrącają się w każdą sferę życia młodego małżeństwa). Mój brat zaobrączkował się rok temu, mieszka w Warszawie, rodzice w Lublinie, ale czasami w rozmowach telefonicznych padają pytania: to co sobie zrobiliście na obiad dobrego albo jak było na weekendowym wyjeździe.

Czasami mam też wrażenie, że takie pytania to jedyna forma kontaktu. Czy gdyby rodzice nie słyszeli ani słowa o moich znajomych, wyjściach, pracy (w przypadku autorki- studiów), to czy byłby w ogóle jakieś tematy?

Co do bikini- to jak dziewczyny wyżej wspominały, może to kwestia tego, że rodzice wychowywali się w innych czasach.

Autorko- a w ogóle porozmawiałaś z tatą na temat takich pytań? Czy za każdym razem jak takie padają to strzelasz tylko focha, a tata ma się domyślić o co chodzi?
staska_stasia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2018-04-06 10:08:38


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 07:36.