Pożegnać TRĄDZIK raz na ZAWSZE - kuracje, pielęgnacja, makijaż. ZBIORCZY CZ.II

[Prodomostra]

Napisane przez Safu

A ja dodam tylko, że warto jest zwrócić uwagę na olejek z drzewa herbacianego. Kiedyś używałam kosmetyków z serii Tea Tree TBS i doskonale pamiętam, jaką zauważyłam wtedy poprawę. Jednak zapomniałam na dłuższy czas o większości drogeryjnych kosmetyków i ostatnio, kiedy robiłam (moje pierwsze!) zakupy na ZSK zwróciłam uwagę na olejek z drzewa herbacianego. Odrazu rzypomniał mi się zapach tamtych kosmetyków i postanowiłam go wypróbować
Używam go rano i wieczorem wsmarowując w zanieczyszczone obszary twarzy (punktowo) i efekt jest powalający. Po dwóch tygodniach mam znacznie mniej małych krostek, zaskórników zamkniętych i przebarwień. Dodaję olejek również do maseczki ze spiruliny.

Naprawdę godny uwagi produkt dla cery tłustej i zanieczyszczonej. Jako składnik kosmetyków i samodzielny czarodziej

Uważam tak samo, olejek z drzewa herbacianego ma silne działanie antyseptyczne, jest też świetnym sposobem na opryszczkę. Tylko albo trzeba go z czymś mieszać (ja dodawałam kilka kropli do alantanu+) albo uzywać punktowo, ale bardzo delikatnie, bo jak kiedyś sobie przytrzymałam dłużej, to sobie prawie wypaliłam dziurę

[lipss]

Dziewczyny myjecie twarz rano żelem?
Ja do tej pory tak robiłam, codziennie rano myłam twarz żelem śylveco lub tym żelem z Biedronki z drobinkami. Od niedawna mam tonik z ZSK na przebarwienia i teraz po wstaniu z łóżka tylko przecieram twarz tonikiem. Jak myślicie takie poranne oczyszczenie jest wystarczające czy lepiej myć twarz żelem ?

[201607111017]

Napisane przez lipss

Dziewczyny myjecie twarz rano żelem?
Ja do tej pory tak robiłam, codziennie rano myłam twarz żelem śylveco lub tym żelem z Biedronki z drobinkami. Od niedawna mam tonik z ZSK na przebarwienia i teraz po wstaniu z łóżka tylko przecieram twarz tonikiem. Jak myślicie takie poranne oczyszczenie jest wystarczające czy lepiej myć twarz żelem ?

A po co myc ja rano zelem? Zmywasz wszystkie zanieczyszczenia wieczorem. Wiadomo, w nocy twarz sie poci, przykleja sie kurz i w ogole, ale przemycie tonikiem lub plynem micelarnym w zupelnosci wystarczy. Nie ma po co niepotrzebie wysuszac skory.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[lipss]

A tłuszcz który się gromadzi w gruczołach łojowych w nocy ? Nie rano odblokować porów?

[201607111017]

Napisane przez lipss

A tłuszcz który się gromadzi w gruczołach łojowych w nocy ? Nie rano odblokować porów?

Dlatego napisałam, że micel lub tonik wystarczy. Zmyją to co nagromadziło się w ciągu nocy, ale zrobią to delikatnie.
Nie tłuszcz gromadzi się w porach, a sebum. Sebum wbrew pozorom jest bardzo dobre dla naszej cery i nie można go zbyt agresywnie usuwać. Oczywiście jeśli wydzielane jest w granicach normy. Jeżeli budzisz się z całą twarzą ociekającą sebum to oznacza to, że niedostatecznie ją nawilżasz.

[201704240919]

Napisane przez lipss

Dziewczyny myjecie twarz rano żelem?
Ja do tej pory tak robiłam, codziennie rano myłam twarz żelem śylveco lub tym żelem z Biedronki z drobinkami. Od niedawna mam tonik z ZSK na przebarwienia i teraz po wstaniu z łóżka tylko przecieram twarz tonikiem. Jak myślicie takie poranne oczyszczenie jest wystarczające czy lepiej myć twarz żelem ?

Przetarcie twarzy tonikiem powinno wystarczyć, mi coś takiego służy. I nie mam już żadnego problemu z przetłuszczaniem skóry

[pomorzanka77]

Napisane przez mamdwaoka

Dlatego napisałam, że micel lub tonik wystarczy. Zmyją to co nagromadziło się w ciągu nocy, ale zrobią to delikatnie.
Nie tłuszcz gromadzi się w porach, a sebum. Sebum wbrew pozorom jest bardzo dobre dla naszej cery i nie można go zbyt agresywnie usuwać. Oczywiście jeśli wydzielane jest w granicach normy. Jeżeli budzisz się z całą twarzą ociekającą sebum to oznacza to, że niedostatecznie ją nawilżasz.

Aha. Kreatywne teorie. W konwencyjnej dermatologii nie znajdziesz info potwierdzającego to co piszesz, ale co tam, w końcu mamdwaoka wie lepiej.

[ef54e0a2a1d8c328bd9581b7d386552d742cc4ca]

Treść usunięta

[201607111017]

Chodzilo mi tylko i wylacznie o kwestie oczyszczania. Nie powinno sie calkowicie pozbawiac naszej skory sebum. Trzeba usuwac jego nadmiar, ale delikatnie.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 16:39 ---------- Poprzedni post napisano o 16:37 ----------

A co do odblokowywania porow. Jak rano chcesz to zrobic? Woda z zelem zrobi to skuteczniej niz plyn micelarny?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[lipss]

Potrzebuje porady
Robie zakupy w aptece interetowej i chce zamówić tonik. Chciałabym żeby był bardzo łagodny, bez kwasów i alkoholu. Znalazłam coś takiego:
http://www.labo-uriage.pl/produkty/h...oczyszczajacy/
Skład jest dość prosty, tylko kilka składników. Koszt to około 40 zł za 250 ml. Co o nim myślicie ?
Poza tym kupuje jeszcze Effaclar duo + (czyli tą nową wersję ) i filtr matujący ziaji.

[201607111017]

Napisane przez lipss

Potrzebuje porady
Robie zakupy w aptece interetowej i chce zamówić tonik. Chciałabym żeby był bardzo łagodny, bez kwasów i alkoholu. Znalazłam coś takiego:
http://www.labo-uriage.pl/produkty/h...oczyszczajacy/
Skład jest dość prosty, tylko kilka składników. Koszt to około 40 zł za 250 ml. Co o nim myślicie ?
Poza tym kupuje jeszcze Effaclar duo + (czyli tą nową wersję ) i filtr matujący ziaji.

hmm moim zdaniem ten tonik to strata pieniędzy... ja polecałabym wodę różaną albo bardziej nawilżający sok z aloesu. Używam tego i mi służy, ale wiadomo, sama musisz przetestować.
Nie znam się na filtrach, ale na lato nie wybierałabym Ziaji. Coś musi być z nią nie tak, że kosztuje 20 złotych, a inne polecane filtry (Avene, LRP, Bioderma) 60.

[201704240919]

Napisane przez mamdwaoka

hmm moim zdaniem ten tonik to strata pieniędzy... ja polecałabym wodę różaną albo bardziej nawilżający sok z aloesu. Używam tego i mi służy, ale wiadomo, sama musisz przetestować.
Nie znam się na filtrach, ale na lato nie wybierałabym Ziaji. Coś musi być z nią nie tak, że kosztuje 20 złotych, a inne polecane filtry (Avene, LRP, Bioderma) 60.

Bo płacisz za markę. Każdy produkt promieniochronny wypuszczony na rynek UE musi przejść przez rygorystyczne badania fotostabilności i fototoksyczności i musi zapewniać deklarowany stopień ochrony. Drożsże filtry mogą zawierać bardziej innowacyjne filtry, zapewniać wyższą ochronę UVA, ale nie ma na to reguły. Ziaja ma około 23-27 PPD, nisko, ale rozchwytywany i wielbiony pod niebiosa Vichy tylko 13-17. Miejmy na uwadze także fakt, że ochrona PPD Biodermy, nie jest równa przykładowo LRP. Wskaźniki mogą różnić się od siebie znacząco. Używam filtrów Ziai, nie narzekam. Przetestowałam mnóstwo filtrów i dla mnie to świetna alternatywa drogich, aptecznych produktów. Fakt, ochrona przed UVA jest zbyt niska na lato, ale praca i obecny tryb życia nie wymagają ode mnie wyższej ochrony.

---------- Dopisano o 22:32 ---------- Poprzedni post napisano o 22:29 ----------

Napisane przez lipss

Potrzebuje porady
Robie zakupy w aptece interetowej i chce zamówić tonik. Chciałabym żeby był bardzo łagodny, bez kwasów i alkoholu. Znalazłam coś takiego:
http://www.labo-uriage.pl/produkty/h...oczyszczajacy/
Skład jest dość prosty, tylko kilka składników. Koszt to około 40 zł za 250 ml. Co o nim myślicie ?
Poza tym kupuje jeszcze Effaclar duo + (czyli tą nową wersję ) i filtr matujący ziaji.

Zaintrygował mnie. Zwłaszcza, że jest na bazie ich świetnej wody termalnej i zawiera ekstrakt z wierzbownicy. Aktualnie używam domowego toniku z wierzbownicy i jestem zdumiona efektami. Muszę koniecznie o tym napisać

[chocolate_monster]

Dziewczyny a próbowałyście olejków myjących? Na BU jest herbaciany i tak dumam, czy się skusić

[201607111017]

[QUOTE=Ewuniaa16;46504205][/B]

Bo płacisz za markę. Każdy produkt promieniochronny wypuszczony na rynek UE musi przejść przez rygorystyczne badania fotostabilności i fototoksyczności i musi zapewniać deklarowany stopień ochrony. Drożsże filtry mogą zawierać bardziej innowacyjne filtry, zapewniać wyższą ochronę UVA, ale nie ma na to reguły. Ziaja ma około 23-27 PPD, nisko, ale rozchwytywany i wielbiony pod niebiosa Vichy tylko 13-17. Miejmy na uwadze także fakt, że ochrona PPD Biodermy, nie jest równa przykładowo LRP. Wskaźniki mogą różnić się od siebie znacząco. Używam filtrów Ziai, nie narzekam. Przetestowałam mnóstwo filtrów i dla mnie to świetna alternatywa drogich, aptecznych produktów. Fakt, ochrona przed UVA jest zbyt niska na lato, ale praca i obecny tryb życia nie wymagają ode mnie wyższej ochrony.[COLOR="Silver"]

Dobrze wiedzieć! Też używam Ziai, a że w wakacje przez 2 miesiące będę pracować na plaży (siedząc na niej cały dzień) to chciałam zainwestować w coś droższego... Teraz wiem, że po prostu będę smarować się parę razy dziennie

[Wenus21]

Tylko ja mam takiego pecha ,że od kwasów i retinoidow zrobiła mi sie taka wrazliwa skóra ,że strasznie reaguje na m.in na zmiany temparatury?
Będe musiała wszystko odstawić chyba nawet lżejsze kwasy nie wchodza w grę. Mam nadzieje ,że moja skóra wróci do normy Bo jesli nie to nie wiem co zrobie
Jestem załamana bo jak przestane uzywać wszelkich kwasów itp. to pewnie znowu będe miała masakrę na twarzy ale z czerwonym ,,ryjem,, tez nie zamierzam chodzić
Zreszta już moja skóra wygląda coraz gorzej
Nie wiem co robić.
Musiałam się wyzalić.

[fiasco]

Napisane przez Wenus21

Tylko ja mam takiego pecha ,że od kwasów i retinoidow zrobiła mi sie taka wrazliwa skóra ,że strasznie reaguje na m.in na zmiany temparatury?
Będe musiała wszystko odstawić chyba nawet lżejsze kwasy nie wchodza w grę. Mam nadzieje ,że moja skóra wróci do normy Bo jesli nie to nie wiem co zrobie
Jestem załamana bo jak przestane uzywać wszelkich kwasów itp. to pewnie znowu będe miała masakrę na twarzy ale z czerwonym ,,ryjem,, tez nie zamierzam chodzić
Zreszta już moja skóra wygląda coraz gorzej
Nie wiem co robić.

moja skóra po kilku latach walki z trądzikiem to ruina Poza tym, że bardzo uaktywniły mi się naczynka, to zrobiła się bardzo wrażliwa - na zmiany temperatury (i inne czynniki zewnętrzne), na wysuszenie, na kosmetyki... Większość drogeryjnych kosmetyków (a nawet dermokosmetyków) podrażnia mi twarz - jeszcze kilka lat temu tak nie było. No i ostatnio się zorientowałam, że mam trochę przebarwień na brodzie. Jak budżet studencki pozwoli to się zaopatrzę w kwas migdałowy, bo z salicylowym jestem zaprzyjaźniona i mimo to przebarwienia siedzą uparcie...

a z tym uwrażliwieniem to jest dodatkowo taki problem, że łatwo tworzą mi się stany zapalne. a wiadomo, ze nie ma nic gorszego niż pryszcze ze stanem zapalnym :/

[Wenus21]

Napisane przez fiasco

moja skóra po kilku latach walki z trądzikiem to ruina Poza tym, że bardzo uaktywniły mi się naczynka, to zrobiła się bardzo wrażliwa - na zmiany temperatury (i inne czynniki zewnętrzne), na wysuszenie, na kosmetyki... Większość drogeryjnych kosmetyków (a nawet dermokosmetyków) podrażnia mi twarz - jeszcze kilka lat temu tak nie było. No i ostatnio się zorientowałam, że mam trochę przebarwień na brodzie. Jak budżet studencki pozwoli to się zaopatrzę w kwas migdałowy, bo z salicylowym jestem zaprzyjaźniona i mimo to przebarwienia siedzą uparcie...

a z tym uwrażliwieniem to jest dodatkowo taki problem, że łatwo tworzą mi się stany zapalne. a wiadomo, ze nie ma nic gorszego niż pryszcze ze stanem zapalnym :/

To mnie przestraszyłaś. Mimo wszystko mam nadzieje ,że po odstawieniu ,,cięzkiej altyreri,, moja skóra się uspokoi i aż tak bardzo nie będzie reagowała na zmiany temp. itp. bo teraz to jest masakra
Nawet ładna pogoda nie będę mogła się nacieszyc,szczerze to boję sie upałów i tego jak moja skóra będzie się zachowywała.
Ty chyba nigdy retinoidów nie stosowałaś (tych mocniejszych np. atrederm,zorac ).Tak z ciekawości spytam

[fiasco]

Napisane przez Wenus21

To mnie przestraszyłaś. Mimo wszystko mam nadzieje ,że po odstawieniu ,,cięzkiej altyreri,, moja skóra się uspokoi i aż tak bardzo nie będzie reagowała na zmiany temp. itp. bo teraz to jest masakra
Nawet ładna pogoda nie będę mogła się nacieszyc,szczerze to boję sie upałów i tego jak moja skóra będzie się zachowywała.
Ty chyba nigdy retinoidów nie stosowałaś (tych mocniejszych np. atrederm,zorac ).Tak z ciekawości spytam

tych mocniejszych retinoidów owszem, nie stosowałam. tylko te słabsze: Epiduo (adapalen), Isotrexin (Izotretynoina) i Aknemycin Plus (tretinoina). I parę innych aptecznych mazideł: Benzacne, Acne Derm, Duac, tonik robiony w aptece (z erytromycyną i czymś jeszcze), Effaclar Duo, może coś jeszcze tylko nie pamiętam :P I miałam 2 podejścia do Tetralysalu.

U mnie ten proces "uwrażliwiania" skóry trwał trochę :P leczę trądzik 7 czy 8 lat, a np. jeszcze 3 lata temu mało który krem podrażniał mi buzię nie ma co martwić się na zapas, trzeba nawilżać i stosować filtry żeby zminimalizować ryzyko przykrych skutków leczenia

[Wenus21]

Napisane przez fiasco

tych mocniejszych retinoidów owszem, nie stosowałam. tylko te słabsze: Epiduo (adapalen), Isotrexin (Izotretynoina) i Aknemycin Plus (tretinoina). I parę innych aptecznych mazideł: Benzacne, Acne Derm, Duac, tonik robiony w aptece (z erytromycyną i czymś jeszcze), Effaclar Duo, może coś jeszcze tylko nie pamiętam :P I miałam 2 podejścia do Tetralysalu.

U mnie ten proces "uwrażliwiania" skóry trwał trochę :P leczę trądzik 7 czy 8 lat, a np. jeszcze 3 lata temu mało który krem podrażniał mi buzię nie ma co martwić się na zapas, trzeba nawilżać i stosować filtry żeby zminimalizować ryzyko przykrych skutków leczenia

Widzę stosowałaś cały arsenał pewnie jak wiekszość nas tu
Już jestem poczęści załamana bo nawet jak nie mam jakiś aktywnych pryszczy na twarzy to moja skóra po tylu latach walki z tym dziadostwem nie wygląda zbyt dobrze
Ale co zrobić jakoś trzeba z tym żyć.


Postanowiłam nie jeść słodyczy przez jakis czas w ogóle
Zobaczymy ile wytrzymam

[Kachnaaaa]

Mam do Was pytanie,co byście zrobiły np z takim problemem u siebie,co zastosowały.
Cera jest w porządku,ale mam jedno małe przebarwienie,w każdym razie dość widoczne,jest ono na twarzy,po nakłuciu,byłam u dermatologa ale wizyta trwała może 2 minuty,Pani stwierdziła że nie mam sie czym martwić,zapisała cetaphil i mam sobie czekać aż może samo zejdzie.
Także widzicie,podejście do pacjenta mało profesionalne,w zasadzie dr zbagatelizowała problem i stwierdziła że ludzie mają gorsze problemy.
Niby nic typowego na przebarwienia na tą jedną kropkę mam nie stoswać,bo podobno możemy pogorszyć sprawę. Nie wiem co o tym wszystkim sądzić,chcę coś na to poradzić,może coś delikatnego punktowego,macie jakiś pomysł,albo sposób?

[Prodomostra]

Napisane przez chocolate_monster

Dziewczyny a próbowałyście olejków myjących? Na BU jest herbaciany i tak dumam, czy się skusić

Moja przyjaciółka używa olejku na bazie oleju słonecznikowego z dodatkiem witaminy E właśnie z BU i jest zachwycona. Mieszka w Brukseli i mówi, że zamawia po kilka opakowań na raz, bo nic lepszego nawet wśród bardzo drogich kosmetyków nie znalazła Więc chyba warto spróbować ja też się przymierzam do zakupu.

---------- Dopisano o 11:50 ---------- Poprzedni post napisano o 10:33 ----------

Dziewczyny, to jest to, o czym ja tu pisałam już dawno - dla mnie portal akademia witalności jest kopalnią wiedzy Polecam zmienić podejście, styl życia, wyrzucić kosmetyki chemiczne, bo to jest w większości przypadków problemem. Watro poczytać:
http://www.akademiawitalnosci.pl/jak...zdrowej-skory/

[sillke29]

znalazłyście coś skutecznego na wągry?

mam tego cholerstwa tak dużo, że aż robią mi się czarne placki, jak przejadę paznokciem po nosie to cały jest w tym dziadostwie. Dzisiaj się już tak zdenerwowałam, że trochę ich powyciskałam i jestem jeszcze bardziej zła niż byłam, że to zrobiłam...

[fiasco]

Mi pomagała na wągry ta miękka szczoteczka do twarzy, ta z rossmana czy jakaś podobna. Nie usuwała ich, wiadomo, ale nie były aż tak widoczne. Ale wiem, że ma swoje wady, że może wręcz pogorszyć stan cery, roznieść bakterie, podrażnić itp.

[93paulina]

Napisane przez fiasco

Mi pomagała na wągry ta miękka szczoteczka do twarzy, ta z rossmana czy jakaś podobna. Nie usuwała ich, wiadomo, ale nie były aż tak widoczne. Ale wiem, że ma swoje wady, że może wręcz pogorszyć stan cery, roznieść bakterie, podrażnić itp.

Ja jestem akurat tym przykładem. Wszelkie mechaniczne peelingi, szczoteczki, mocne tarcie buzi ręcznikiem-wszystko to mi szkodzi. Nie wiem czy po prostu w ten sposób roznoszę baterie, czy bardziej podrażniam buzię, ona się wkurza i tworzy jakieś cuda wtedy. Ale chyba bardziej to drugie.

[201608251020]

Dziewczyny! Wątek jest długi, więc mam nadzieję, że nie pogniewacie się, gdy spytam Was o poradę Pewnie wiecie lepiej.

Od jakiegoś czasu mam problem z cerą. Pomijając fakt, że jest tłusta (krem BB+puder ze Skin Food trzymają to jakoś w ryzach), to niestety:

- na czole mam potworną kaszkę, taką podskórną... to nawet nie są zmiany ropne, to nie jest nic, co można "wycisnąć", takie brzydkie szpecące...

- na brodzie i wokół ust mam krostki, które wiem, że są problemem hormonalnym (mam poważne i leczę je) bo to takie "bulwy" bolące, ale chciałabym jakoś to złagodzić...

Macie jakieś porady odnośnie naturalnej pielęgnacji? Oleje? Kwasy? z góry za wszystko dziękuję!

[Prodomostra]

Przede wszystkich zdrowe ożywianie: taka kaszka (na czole, na przedramionach, na policzkach, etc...) to często oznaka nietolerancji pokarmowej, przeważnie białka lub glutenu. Lekka dieta, zero cukru, zero białej mąki - na pewno cera Ci się poprawi! Teraz jest fajny okres, dużo tanich warzyw i owoców, można się dietować Parę postów wyżej polecałam fajną stronkę. Samo smarowanie nic CI nie da, jeśli nie "wyczyścisz" się od wewnątrz.

[201608251020]

Napisane przez Prodomostra

Przede wszystkich zdrowe ożywianie: taka kaszka (na czole, na przedramionach, na policzkach, etc...) to często oznaka nietolerancji pokarmowej, przeważnie białka lub glutenu. Lekka dieta, zero cukru, zero białej mąki - na pewno cera Ci się poprawi! Teraz jest fajny okres, dużo tanich warzyw i owoców, można się dietować Parę postów wyżej polecałam fajną stronkę. Samo smarowanie nic CI nie da, jeśli nie "wyczyścisz" się od wewnątrz.

A taką nietolerancję mogłam "nabyć"? Bo..nie przypominam sobie by ktoś wspominał o alergiach pokarmowych czy nietolerancji czegoś...

Aaaaa, widzę że poleciłaś bloga żony mojego kumpla!

[ef54e0a2a1d8c328bd9581b7d386552d742cc4ca]

Treść usunięta

[margitta]

Hej dziewczyny, nie mam kogo się poradzić (ew. wyżalić. Od zawsze miałam suchą cerę + oczywiście trądzik, z którym walczę od 12 lat(?) albo i więcej. Już mi bliżej do 30-dziestki niż 20-dziestki i wciąż to samo Co gorsza nie jest na tyle zaawansowany, że nadaje się do leczenia dermatologicznego. Ale do rzeczy. Zawsze miałam cerę suchą, naczynkową. Tak mi się zdawało. A od kilku miesięcy coś się totalnie porobiło. Na policzkach mam normalnie regularną tłustą cerę (mam na myśli po bokach nosa). Pory jak kratery, błyszczy się(!), co chwile nowy wysyp i jeszcze swędzi. Czy to możliwe żeby cera się tak nagle zmieniła? Co ja mam robić? Wszystkie kosmetyki mam do cery naczynkowej/suchej/mieszanej. Ostatnio kilkukrotnie użyłam maseczek oczyszczających Dermaglin albo Ziaja z glinką. Czy to może być powód? Ale nie częściej niż dwa razy w tygodniu.

[Prodomostra]

Napisane przez paollino

A taką nietolerancję mogłam "nabyć"? Bo..nie przypominam sobie by ktoś wspominał o alergiach pokarmowych czy nietolerancji czegoś...

Aaaaa, widzę że poleciłaś bloga żony mojego kumpla!

Celiaklia (czyli ostra nietolerancja glutenu) może wystepować w formie ukrytej i ujawnić się nawet w późnym wieku. Są ludzie, tak jak np. ja, którzy nie mają celiaklii, tylko po prostu niezbyt dobrze tolerują gluten, w związku z czym jestem na diecie lekkostrawnej i super się czuję. Poza tym przy regularnych oczyszczaniach (np. 2 razy do roku - dieta dr Ewy Dąbrowskiej) moja cera jest idealna!

Ten blog jest moją skarbnicą wiedzy, w 100% odzwierciedla to, co i ja myślę