Do Bhutana przez pół świata... czyli wizażowe postcrosserki cz. VI!

[justka89]

Hej he.
Nie wiem czy mnie pamiętacie jeszcze. Po długiej przerwie wracam do PC. Wylosowałam dzisiaj dwie kartki, wypisałam i jutro polecą w świat.

[dziewczyna]

Coś tam się pamięta

Jakie kraje wylosowałaś?

[justka89]

Rosja, Niemcy

[joanwi]

Też wczoraj wylosowałam Rosję i Niemcy, i jeszcze USA oraz Tajwan

[dziewczyna]

Ja wczoraj wylosowałam Holandię.

[zielona_owca]

Napisane przez dziewczyna

Ja wczoraj wylosowałam Holandię.

Witam
Ja dzisiaj wylosowałam pocztówkę do Rosji .
Mam pocztówkę, która idzie już do Chin 64 dni , chyba się zagubiła

[dziewczyna]

Napisane przez zielona_owca

Witam
Ja dzisiaj wylosowałam pocztówkę do Rosji .
Mam pocztówkę, która idzie już do Chin 64 dni , chyba się zagubiła

Chiny rządzą się własnymi prawami. Jeszcze nic straconego.

[zielona_owca]

Napisane przez dziewczyna

Chiny rządzą się własnymi prawami. Jeszcze nic straconego.

No właśnie zauważyłam, że bardzo długo idą pocztówki do Chin . Wysyłałam już 2 i prędzej niż w 36 dni to nie dotarły . Jednak i tak jedna moja pocztówka do Niemczech szła około 136 dni, mimo że tam zawsze szybko dochodzą

Mam nadzieję, że i ta do Chin dojdzie

[sylwusiach]

hej!!!! watek padl???

[dziewczyna]

Napisane przez sylwusiach

hej!!!! watek padl???

Na to wychodzi, ale nie dziwię się. Trzeba wysłać podziękowania do Poczty Polskiej za ceny znaczków.


U mnie od jakiegoś czasu jest gonienie kartek otrzymanych. Co wyjdę z wysłanymi na jakiś + to zaraz dostają całą masę kartek, że przez dłuższy czas mogę zapomnieć o regularnym otrzymywaniu offów. Co najwyżej mogę liczyć na pojedynczych spóźnialskich lub o pamięci znajomych. I tak w kółko.

[sylwusiach]

Napisane przez dziewczyna

Na to wychodzi, ale nie dziwię się. Trzeba wysłać podziękowania do Poczty Polskiej za ceny znaczków.


U mnie od jakiegoś czasu jest gonienie kartek otrzymanych. Co wyjdę z wysłanymi na jakiś + to zaraz dostają całą masę kartek, że przez dłuższy czas mogę zapomnieć o regularnym otrzymywaniu offów. Co najwyżej mogę liczyć na pojedynczych spóźnialskich lub o pamięci znajomych. I tak w kółko.

az tak podskoczyly?? wylosowalam 2 adresy-Niemcy i Rosja ..w pt wysle

[dziewczyna]

Napisane przez sylwusiach

az tak podskoczyly?? wylosowalam 2 adresy-Niemcy i Rosja ..w pt wysle

Owszem, jeśli chodzi o Europę to prawie o 100% Teraz ceny są takie same, gdzie nie wyślesz. Wcześniej cena znaczka zależała od kontynentu:
Europa - 2,40 (ekon.); 3 zł (prio)
Afryka i Ameryka Północna - chyba 2,5 (ekon); 3,20 (prio)
Azja i Ameryka Poiłudniowa - 3,5 (prio)
Australia i Oceania - 4,5 (pio)
Nic dziwnego, że sporo osób ograniczyło wysyłanie lub nawet zaprzestało a jakaś część wysyła poprzez napiszkartke.pl.

[dziewczyna]

Ktoś jest zainteresowany naklejkami w Biedronce ?

[traicionera]

Hejka. Postcrossingujecie jeszcze? Ja tak, ale troche sie wkurzam, bo moja poczta notorycznie gubi pocztowki. Dlatego teraz wysylam z innego urzedu i wtedy dochodze. Troche kasy wtopilam w takie zagubione kartki :/ teraz doczepila sie do mnie taka babka z Australii, ktroa 4 dni temu wyslala do mnie kartke i upiera sie, ze na pewno musialam ja dostac. Nie dostalam, ale przeciez nie wszystko stracone-pocztowka z Hiszpanii szla do mnie praiwe 4 miechy. Meczy mnie juz korespondencja z ta Australijka, bo bardzo sie uwziela.

[blue3]

Napisane przez traicionera

Hejka. Postcrossingujecie jeszcze? Ja tak, ale troche sie wkurzam, bo moja poczta notorycznie gubi pocztowki. Dlatego teraz wysylam z innego urzedu i wtedy dochodze. Troche kasy wtopilam w takie zagubione kartki :/ teraz doczepila sie do mnie taka babka z Australii, ktroa 4 dni temu wyslala do mnie kartke i upiera sie, ze na pewno musialam ja dostac. Nie dostalam, ale przeciez nie wszystko stracone-pocztowka z Hiszpanii szla do mnie praiwe 4 miechy. Meczy mnie juz korespondencja z ta Australijka, bo bardzo sie uwziela.

Ja postcrossinguję, ale przez ciągłe podwyżki na coraz mniejszą skalę. Nie chcę wysyłać zza granicy, bo dla mnie to nie to samo co pocztówka z wybranymi przeze mnie znaczkami wysłanymi z Polski Na Twoim miejscu Australijce odpisałabym krótko, że zarejestruję pocztówkę gdy ją dostanę, a przez 4 dni raczej nie ma możliwości, żeby kartka przebyła 15 tys. km

[dziewczyna]

Napisane przez traicionera

Hejka. Postcrossingujecie jeszcze? Ja tak, ale troche sie wkurzam, bo moja poczta notorycznie gubi pocztowki. Dlatego teraz wysylam z innego urzedu i wtedy dochodze. Troche kasy wtopilam w takie zagubione kartki :/ teraz doczepila sie do mnie taka babka z Australii, ktroa 4 dni temu wyslala do mnie kartke i upiera sie, ze na pewno musialam ja dostac. Nie dostalam, ale przeciez nie wszystko stracone-pocztowka z Hiszpanii szla do mnie praiwe 4 miechy. Meczy mnie juz korespondencja z ta Australijka, bo bardzo sie uwziela.

Coś tam postcrossinguję, ale nie to samo. Po tej pierwszej hardpodwyżce to raz wysłałam cenach narzuconych przez PP, raz korzystając z usług poczty niemieckiej. Różnie. Po tegorocznej podwyżce to wysłałam tylko jedną kartkę po za granice Polski i trochę na krajowym podwórku. Jak pomyślę ile kosztują znaczki, zwłaszcza zagraniczne, to odechciewa mi się losowania kogokolwiek czy też uczestniczyć w zagranicznych wymianach.
Trafiła Ci się niecierpliwa Australijka. Pewnie jakimś cudem jedna z jej kartek do Polski dotarła w 4-5 dni i teraz oczekuje, że wszystkie będą tak szybko śmigać. Ja się cieszyłam, że moja do Australii doszła w tydzień. Odpisz raz a porządnie, że zarejestrujesz jak dostaniesz i nie ma tak dobrze, że po 4 dniach wszystkie kartki dochodzą do adresata.
Jeżeli to wina tej konkretnej poczty to nie dobrze. Rozmawiałaś z kimś z obsługi?

[traicionera]

Polknelo mi cyferke, mialo byc 40 dni tak czy siak jak na trase z Australii to nie jest jakos duzo. A z obsluga nie chce mi sie gadac, tam sie ciagle tabuny ludzi przewijaja, trudno kogos zlapac.

[dziewczyna]

Napisane przez traicionera

Polknelo mi cyferke, mialo byc 40 dni tak czy siak jak na trase z Australii to nie jest jakos duzo. A z obsluga nie chce mi sie gadac, tam sie ciagle tabuny ludzi przewijaja, trudno kogos zlapac.

40 dni to jednak nie 4 Jednak zaczełabym zastanawiać się czy kartka doszła czy nie, ale poczekałabym do 60 dni aby zapytać czy doszła.

[traicionera]

Ja nie mam pretensji o samo pytanie, ale o atak juz tak. Skoro pisze, ze nie dotarla, to dlaczego upiera sie, ze klamie. Kazda kartke, ktora dostaje, od razu rejestruje, zeby nie zapomniec i wiem, ze zadnej australijskiej nie bylo-ostatnio same Niemcy i Finlandia praktycznie :/

[dziewczyna]

Napisane przez traicionera

Ja nie mam pretensji o samo pytanie, ale o atak juz tak. Skoro pisze, ze nie dotarla, to dlaczego upiera sie, ze klamie. Kazda kartke, ktora dostaje, od razu rejestruje, zeby nie zapomniec i wiem, ze zadnej australijskiej nie bylo-ostatnio same Niemcy i Finlandia praktycznie :/

Aż tak źle? Myślałam, że jest mega upierdliwa, bo tyle czasu kartka idzie. Życzę cierpliwości i jako takiej uprzejmości w kontaktach z tą osobą

[traicionera]

Nie, to babka, ktora mi wmawia klamstwa, olewanie itp. Naprawde az mi cisnienie podskoczylo, gdy jej odpisywalam na entego maila z rzedu, zapewniajac, ze nie jestem oszustka.

[joanwi]

Olej babę!

Ja się udzielam, ale bardziej na polskim forum. Na PC ostatnio mało co wysyłam.

[dziewczyna]

Napisane przez traicionera

Nie, to babka, ktora mi wmawia klamstwa, olewanie itp. Naprawde az mi cisnienie podskoczylo, gdy jej odpisywalam na entego maila z rzedu, zapewniajac, ze nie jestem oszustka.

Olej ją. Nie ma co z nią gadać, bo tak się już nakręciła, że to Ty jesteś winna, że nie przetłumaczysz jej, że jest inaczej.

[miz_kej]

Cześć! Miło odkryć na wizażu ten postcrossingowy kącik
Sama uczestniczę w tym projekcie już od 5 lat, przez ten czas wysłałam i otrzymałam ponad 1000 oficjalnych pocztówek + kilkaset swapów. Nie da się ukryć, że zawdzięczam Postcrossingowi mnóstwo radości Ale przyznam się, że ostatnio noszę się z zamiarem porzucenia tego hobby...Nie wiem czy po prostu mam pecha w losowaniu, czy rosnąca popularność Postcrossingu sprawia, że rejestrują się na nim osoby niezbyt poważnie podchodzące do sprawy. Nie wiem, ale efekt jest taki, że coraz więcej moich wysłanych pocztówek staje się expired, ponieważ adresat przestaje się logować lub rejestrować otrzymywane kartki. Wiem, że kartki przeterminowane to nieodłączna część Postcrossingu i nigdy przez te lata nie miałam z tym problemu...ale teraz skala i sposób w jaki pocztówki mi się "epxirują" jest porażający. Ostatnie podwyżki cen sprawiają, że stracona w ten sposób kwota boli coraz bardziej. A do tego jeszcze kompletna indolencja moderacji...i efekt jest taki, że mam dość. Szkoda mi, ale sama zadałam sobie pytanie, czy hobby które wywołuje głównie frustrację, to jeszcze hobby. No i tak to.
Ale może kiedyś do tego wrócę

[201705230905]

Hej, dzisiaj zarejestrowalam się na portal postcrossing.com, od dawna chciałam spróbować tej formy komunikacji z innymi ludźmi z całego świata ;-) jak na razie wylosowalam Australię i Rosję, zobaczymy jak to się potoczy dalej rozumiem, że większość z Was przeniosła się na inne forum?

[miz_kej]

Cześć malwine55 Powodzenia w postcrossingowej przygodzie! Gdybyś miała jakieś pytania, to wal śmiało. Ja zaglądam i mam nadzieję, że może ktoś jeszcze tu czasami wpada Sama niedawno wróciłam do Postcrossingu po dość długiej przerwie. Póki co jest ok. Wylosowałam za jednym zamachem ponad 20 adresów i wszystkie kartki dotarły do adresatów i to w maks. 30 dni Powoli spływają już do mnie pocztówki "w zamian" za tamto losowanie, w większości piękne i zgodne z preferencjami, a z rzadszych krajów np. Uzbekistan. W zeszłym tygodniu znów machnęłam jednorazowe duże losowanie, ciekawe ile szczęścia będę miała tym razem

[201705230905]

Napisane przez miz_kej

Cześć malwine55 Powodzenia w postcrossingowej przygodzie! Gdybyś miała jakieś pytania, to wal śmiało. Ja zaglądam i mam nadzieję, że może ktoś jeszcze tu czasami wpada Sama niedawno wróciłam do Postcrossingu po dość długiej przerwie. Póki co jest ok. Wylosowałam za jednym zamachem ponad 20 adresów i wszystkie kartki dotarły do adresatów i to w maks. 30 dni Powoli spływają już do mnie pocztówki "w zamian" za tamto losowanie, w większości piękne i zgodne z preferencjami, a z rzadszych krajów np. Uzbekistan. W zeszłym tygodniu znów machnęłam jednorazowe duże losowanie, ciekawe ile szczęścia będę miała tym razem

Wow super ja bym bardzo chciała wylosowac USA (najbardziej zależałoby mi na Florydzie), może jak będę już bardziej biegła to napisze do kogoś bezpośrednio z tego regionu ;-) w sumie mam jedno pytanie: jeśli się dostaje od kogoś pocztówke to trzeba odesłać mu inną czy to nie jest obowiązkowe?

[miz_kej]

Na pewno uda Ci się wylosować USA, jestem pewna, że już wkrótce To jeden z najliczniej reprezentowanych krajów na PC. Z moich ponad 1000 wysłanych kartek ok. 100 poleciało do USA. Z serii "ciocia dobra rada", to kiedy w adresie do USA będziesz miała cyfry 1 i 7, to pamiętaj żeby "1" pisać jako pionową kreskę bez "daszka", a 7 tak jak widać na kompie - bez poprzecznej kreseczki. U nich tak się pisze i czasami maszyny sortujące i ludzie nie wiedzą co to za cyferki, jeśli są pisane po naszemu.
Jeśli dostajesz od kogoś pocztówkę, to tylko ją rejestrujesz, nic nie odsyłasz. Po tym jak ją zarejestrujesz, jego adres trafi do puli i zaraz ktoś inny go wylosuje Ale jeśli np. baaardzo spodoba Ci się jakaś otrzymana kartka, to w wiadomości do nadawcy przy jej rejestracji możesz napisać, że chciałabyś mu wysłać TYC (czyli tzw. "Thank you card") i czy w związku z tym mógłby podać Ci swój adres (jeśli nie napisał go na kartce, to nie będziesz go znała). I wtedy możesz wysłać nadawcy coś ładnego w podzięce. To jest też fajny sposób żeby nawiązać dłuższą korespondencję

[201705230905]

Widać, że siedzisz w temacie fotografujesz wszystkie swoje kartki, które wysyłasz komuś? ;-) i jeśli już wyślę kartkę to musze to jakoś potwierdzić w systemie?

[miz_kej]

Oj, kiedyś dużo bardziej siedziałam. Jeszcze 5-6 lat temu znaczki były duuużo tańsze i wtedy bawiłam się też w swapy (czyli bezpośrednie wymiany z osobami, których wysłane kartki lub lokalizacja nas interesują), wymiany forumowe itd. Teraz wysyłam tylko oficjalne (losowane) i to raz na jakiś czas.
Staram się wrzucać skany wszystkich wysyłanych kartek, ale nie zawsze mi się chce Otrzymane też kiedyś skanowałam, ale od jakiegoś czasu sobie odpuściłam, po prostu brakuje mi na to czasu. W każdym razie nie jest to obowiązkowe
Wysyłki nie musisz potwierdzać, system liczy czas podróży od momentu wylosowania przez Ciebie adresu do momentu rejestracji kartki przez odbiorcę.
Australia i Rosja będą trochę szły. Jeśli chodzi o Rosję, to jest naukowo udowodnione ( ;-) ), że można sobie odpuścić priorytety, bo idą tyle samo co ekonomiczne. Czyli dość długo. Jednak do wszystkich krajów zaoceanicznych (Ameryka Pn, Pd, Australia itd) lepiej słać priorytet. W przeciwnym razie kartka będzie płynąć statkiem...i może jej to zająć nawet kilka miesięcy.