opieka nad noworodkiem - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem

Notka

Być rodzicem Forum dla osób, które starają się o dziecko, czekają na poród lub już posiadają potomstwo. Rozmawiamy o blaskach i cieniach macierzyństwa.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2007-08-01, 10:53   #1
pappaya
Zadomowienie
 
Avatar pappaya
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 1 828

opieka nad noworodkiem


Postanowilam zalozyc watek w ktorym doswiadczone mamusie beda mogly dzielic sie radami na temat opieki i pielegnacji swoich nowonarodzonych pociech. Mysle ze wiele niedoswiadczonych mam z tego skorzysta
Ja wlasnie oczekuje mojego dzieciatka. Co prawda zostalo jeszcze kilka miesiecy do narodzin ale juz dowiaduje sie na temat pielegnacji nowonarodzonego dziecka. To taka malutka i delikatna istotka ze czasami przeraza mnie ze moglabym ja niechcacy skrzywdzic przez nieodpowiednie obchodzenie sie z nia.
Dlatego zachecam doswiadczone mamy aby udzielaly nam wszelkich rad na temat kąpania, przewijania, karmienia, spacerowania, ubierania etc.
__________________
pappaya jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-08-01, 12:26   #2
kasia1361
Zadomowienie
 
Avatar kasia1361
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 1 641
GG do kasia1361 Send a message via Skype™ to kasia1361
Dot.: opieka nad noworodkiem

Pappaya myśle że jak już urodzisz to instynktownie bedziesz wiedziała co robic.Napewno nie zrobisz dziecku krzywdy.
__________________
Igorek&Kacperek

https://wizaz.pl/forum/album.php?albumid=2422

Kacperek
27.05.2004r,
34 tc,2650 i 51 cm

Igorek
04.07.2006r
39 tc,3520 i 57 cm

Martynka
31.05.2011r
38 tc,3600 i 53 cm

kasia1361 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-08-02, 19:36   #3
goha80
Zadomowienie
 
Avatar goha80
 
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: Śląsk :)
Wiadomości: 1 017
Dot.: opieka nad noworodkiem

Dokladnie teraz tyle poradników, magazynów dla mam, programów itd. ze jak ja sie naczytalam przez cala ciaze o tym, to jak maly sie pojawil na swiecie, nie mialam z niczym problemu. moja mama tylko podziwiala ze ona to sie bala mnie przewijac i kapac a ja tak rachu ciachu i juz no ale w latach 80 tych to chyba tylko matki i babcie przekazywaly sobie te wiadomosci z ust do ust, wiec sie nie dziwie, bo ona nie miala wsparcia. teraz mlode mamy sa tak bombardowane wiadomosciami ze to dziala jak kurs, bo jak w kazdym magazynie o dzieciach na dany miesiac pisza o tym samym tylko innymi slowami to mimowolnie zapamietuje sie to wszystko i kazdy problem zna na wszystkie sposoby.
jedyne czego nie potrafilam, to odsysac sobie mleka z piersi, ani recznie, ani laktatorami, mimo ze próbowalam kilku. tu by mi sie przydal ktos do dojenia, bo jak polozna mi scisnela cyca to mleko polecialo przez caly pokój i siknelo po scianie, a ja cisnelam cisnelam i nic
kazda mama da sobie rade ze swoim szkrabem, no i zawsze mozna pytac o konkretna rzecz na wizazu, zawsze ktos odpowie
__________________
#klubrecenzentki
goha80 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-08-03, 11:43   #4
pappaya
Zadomowienie
 
Avatar pappaya
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 1 828
Dot.: opieka nad noworodkiem

Cytat:
bo jak polozna mi scisnela cyca to mleko polecialo przez caly pokój i siknelo po scianie,
smiesznie to napisalas, usmialam sie


Cytat:
no i zawsze mozna pytac o konkretna rzecz na wizazu, zawsze ktos odpowie
dlatego wlasnie zalozylam ten watek
__________________
pappaya jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-08-03, 12:01   #5
watka
Rozeznanie
 
Avatar watka
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 925
Dot.: opieka nad noworodkiem

Ja właściwie na żywo zobaczyłam wszystko dopiero w klinice... Jak położna brała się wieczorem za kąpiel, to lecieliśmy do niej z mężem a co, a jak, a dlaczego, ale sami odważyliśmy się dopiero w domu... he he, nie było wyjścia
Najśmieszniejsze, że każda położna robi wszystko inaczej

Największy problem miałam z przystawieniem do piersi, tu tez każda położna miała inną koncepcję, ale nie umiały dobrze nauczyć. Dopiero po powrocie do domu poszłam do konsultantki laktacyjnej kilka razy i ona uratowała nam karmienie. Bardzo gorąco polecam taką pomoc, jest nieoceniona!

Poza tym nie wiedziałam jak właściwie podnosić takiego malucha. Trzeba podpierać główkę - ale jak, chyba trzecią ręką Dopiero potem się upewniłam, że przy trzymaniu pod paszki główka się "zapada" między ramionka i sama trzyma w pionie. To mi zreszta też wyjaśniła ta konsultantka, bo one zasadniczo są położnymi z wykształcenia. Na wizytę położnej środowiskowej czekałam ze trzy tygodnie, a wtedy juz wszystko umieliśmy.
Aha, i przez pierwsze tygodnie ubieraliśmy Mariankę wyłącznie w pajacyki zapinane od dołu do góry, bo tak jest najprościej, żadne śliczne kompleciki, sukienusie i falbanki. Aż mi troche wstyd.
Boziu, poza tym nic z tego okresu nie pamiętam, to był jakiś amok
__________________
Mój kotek - psotek - huncwotek: MARIANKA
A tu Wiewiórek plumpa sobie w brzuszku
watka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-08-03, 15:27   #6
pappaya
Zadomowienie
 
Avatar pappaya
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 1 828
Dot.: opieka nad noworodkiem

Cytat:
Napisane przez watka Pokaż wiadomość
Aha, i przez pierwsze tygodnie ubieraliśmy Mariankę wyłącznie w pajacyki zapinane od dołu do góry, bo tak jest najprościej, żadne śliczne kompleciki, sukienusie i falbanki. Aż mi troche wstyd.
Watka to zaden wstyd. Mysle ze jak najlatwiej jest taki pajacyk dziecku nalozyc to dobrze i dla dziecka i dla mamy. Dziecko tez mysle najwygodniej sie czuje w takim pajacyku zamiast w sukieneczkach, spodeneczkach czy innych ciuszkach. Sukieneczki sa sliczne ale chyba nie takie praktyczne. W ogole tyle tych slicznych ciuszkow teraz w sklepach ze mozna dostac oczoplasu i najchetniej wykupilo by sie caly sklep Tyle ze dzieciatko szybko wyrasta z tych ciuszkow i co chwile trzeba bedzie kupowac wieksze i wieksze.

No wlasnie jak to jest z tymi ciuszkami. Ile ciuszkow kupilyscie dla dziecka pierwszym razem i jakie. Jakie sa najbardziej niezbedne. Na pewno pajacyki, spioszki ale co jeszcze. I mniej wiecej jak szybko dziecko z tych pierwszych ciuszkow wyrasta?
__________________
pappaya jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-08-03, 18:19   #7
goha80
Zadomowienie
 
Avatar goha80
 
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: Śląsk :)
Wiadomości: 1 017
Dot.: opieka nad noworodkiem

Ja mialam cala mase pajacyków rozpinanych z góry na dól, no i body które uwielbiam do dzis. naprawde najwygodniejsze na swiecie!!! i dla dziecka i do ubierania. ja nie wiem jak nasze matki ubieraly nas w te dziwne kaftaniki z tasiemkami i spioszki...ja pokupilam glupia duzo pieknych i drogich ciuszków na 55 cm i w efekcie maly mial je na sobie z 3 razy bo byly w sam raz. najlepiej kupic takie na 68 cm to posluza pare ladnych miesiecy i zadne tam cuda tylko zwykle wygodne bawelniane ciuszki bo to i tak codziennie trzeba prac, ciagle sie czyms plami i po jednym praniu czesto wyglada jak uzywane nie wiadomo jak dlugo. zwlaszcza jak np mój maly dostal wysypu tradziku niemowlecego, normalnie pryszcz na pryszczu i musialam go calutkiego fioletem smarowac. wygladal jak biedronka z kosmosu a ciuszki to nie powiem jak....
__________________
#klubrecenzentki
goha80 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2007-08-03, 19:47   #8
watka
Rozeznanie
 
Avatar watka
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 925
Dot.: opieka nad noworodkiem

A ja przeciwnie, spodziewałam się dużego noworodka, bo jestem z dużej rodziny, a tymczasem Marianka miała niecałe 3 kg i 54 cm wzrostu.
W efekcie nawet rozmiar 62 był na nią za duzy, a mniejsze bardzo żadko są w sklepach, jeśli już to tylko kaftaniki. Uratowało mnie kilka pajacyków dla wczesniaków odziedziczonych po koleżankach które ich w ogóle nie użyły, i w nich chodziłyśmy w pierwszych tygodniach. Potem dokupiłam jeszcze ze 3 w lumpeksie, bo gdzie indziej nie było.
Do tego parę cieplejszych kaftaników i na początek wystarczyło.
Za duże spodenki nie są wygodne, bo nóżki wychodzą z nogawek i trzeba je trzymać skarpetkami.
Warto więc zwrócić uwagę jakie wymiary dziecka wynikają z ostatnich usg przed porodem.
A w ubranku sprawdzić wszystko - czy materiał jest miły, dekolt nie za duży, ściągacze przy rękawkach nie za ciasne, wszelkie aplikacje naszywane drapią od środka itd itp.
__________________
Mój kotek - psotek - huncwotek: MARIANKA
A tu Wiewiórek plumpa sobie w brzuszku
watka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-08-04, 16:42   #9
primavera
Zakorzenienie
 
Avatar primavera
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Wrocław i okolice
Wiadomości: 6 594
Dot.: opieka nad noworodkiem

Cytat:
Napisane przez watka Pokaż wiadomość
W efekcie nawet rozmiar 62 był na nią za duzy, a mniejsze bardzo żadko są w sklepach, jeśli już to tylko kaftaniki.
Ja teraz kompletuje wyprawke i widzę mnóstwo ciuszków na 56 (ale ja ich kupuję mało, większość na 62); coraz częściej można też spotkać te maleńkie ciuszki na wcześniaczki (46, 48)

Moja rada-nierada (sama mamą dopiero zostanę) zasłyszana od wielu znajomych - starać się robić przy dziecku wszystko samemu czy też z mężem, a nie "za pomocą "mamy. Dużo dziewczyn (te mieszkające z rodzicami) powierza kąpanie i przewijanie mamom (a raczej mamy same sie za to biorą, bo przecież one juz to przerabiały i "wiedza lepiej") - a później jest problem, to TŻ sie nie nauczył dziecka kąpać czy przewinąć... Nieraz byłam świadkiem sytuacji, gdy (podczas moich odwiedzin) dziecko znajomych zakwiliło - no i już nadciąga babcia z drugiego pokoju i zabiera matce na ręce, bo ona lepiej uciszy - ja bym tak nie chciała
primavera jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-08-04, 21:31   #10
watka
Rozeznanie
 
Avatar watka
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 925
Dot.: opieka nad noworodkiem

Po pierwsze widzę, że napisalam "żadko"

A po drugie 56 też było za duże Chodziło mi o 50.
A dziś Marianka ma 9 miesięcy i chodzi jeszcze w większości swoich body i bluzek 68 A z Nexta - rozmiar 3-6 miesięcy.
__________________
Mój kotek - psotek - huncwotek: MARIANKA
A tu Wiewiórek plumpa sobie w brzuszku
watka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-08-07, 12:03   #11
1d36bece409c03b7a5895977e3eaa07c69f6d3f6_64237171b1711
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2002-03
Wiadomości: 7 624
Dot.: opieka nad noworodkiem

a ja się wczoraj usmiałam po pachy
U mojej siostry, a dokładnie w rodzinie od strony szwgra urodziło sie w lipcu dziecko. Ojciec dziecka gdzies teraz wyjechał, więc mama śpi.....uwaga... .... z teściową! Bo mały w nocy płacze i trzeba go lulać. Myślę ze był to pomysł tej młodej mamy
Jak malemu sie ulałao to pojechali na pogotowie! Wczoraj znów je odwiedzili, bo mały stęka
A jak nie mógł/nie chciał zrobic kupki, to zawołali kuzynkę. ta włozyła mu w tyłek termometr, babcia stękała, a mama masowała brzuch. Jak dziecko zrobiło juz co trzeba, to za głowy się łapały z radości Cyrk im do piet nie dorasta
1d36bece409c03b7a5895977e3eaa07c69f6d3f6_64237171b1711 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2007-08-07, 13:28   #12
goha80
Zadomowienie
 
Avatar goha80
 
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: Śląsk :)
Wiadomości: 1 017
Dot.: opieka nad noworodkiem

co do ciuszków to co producent to ciuszki mniejsze wieksze a niby na metce rozmiar ten sam. mój synek ma 2,5 roku a dalej chodzi w niektórych body na 9 - 12 m-cy. zawsze byl szczuply a niektóre ciuszki sa na male grubaski i np uwieraja w kroku a szerokie ze mozna by wlozyc dwa bobasy. przyklad z niedawna kupilam 2 koszulki na 92-98 cm w róznych sklepach. jedna jest w sam raz a druga mimo ze rozmiar ten sam jest mu prawie do kolan wiec przed porodem najlepiej nie kupowac duzo bo moze sie okazac ze cos jest od razu za male...
__________________
#klubrecenzentki
goha80 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-08-09, 09:07   #13
emks
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 1
Dot.: opieka nad noworodkiem

witam
jestem młodą męzatka i chciała bym juz zajsc w ciąze,puki co narazie mamy kłopocik......
chciała bym zie przygotować do opiekinad malenstwem .niemoge sie doczekac kiedy sie dowiem ze jestem w ciaży.
pozdrawiam wszystkie mamy
__________________
EMKS
emks jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-08-09, 09:25   #14
primavera
Zakorzenienie
 
Avatar primavera
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Wrocław i okolice
Wiadomości: 6 594
Dot.: opieka nad noworodkiem

[1=1d36bece409c03b7a589597 7e3eaa07c69f6d3f6_6423717 1b1711;4949283]a ja się wczoraj usmiałam po pachy
U mojej siostry, a dokładnie w rodzinie od strony szwgra urodziło sie w lipcu dziecko. Ojciec dziecka gdzies teraz wyjechał, więc mama śpi.....uwaga... .... z teściową! Bo mały w nocy płacze i trzeba go lulać. Myślę ze był to pomysł tej młodej mamy
Jak malemu sie ulałao to pojechali na pogotowie! Wczoraj znów je odwiedzili, bo mały stęka
A jak nie mógł/nie chciał zrobic kupki, to zawołali kuzynkę. ta włozyła mu w tyłek termometr, babcia stękała, a mama masowała brzuch. Jak dziecko zrobiło juz co trzeba, to za głowy się łapały z radości Cyrk im do piet nie dorasta [/quote]
Elu - o tego typu sytuacjach właśnie mówię
U mojej koleżanki teściowa im w nocy cały czas wchodziła do pokoju - bo albo mała zakwiliła (normalne, zgłodniała) albo żeby sprawdzić, czy się nie odkryła czy nie obudziła. Dla mnie to przegięcie.

W rodzinie TŻ też był taki przypadek - że "babcia wszystko umie najlepiej". Ojciec dziecka w ogóle nie miał możliwości się nim zająć (bo źle nakarmi, bo źle przewinie, bo źle nosi) i wszystko babcia...
primavera jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-08-09, 10:55   #15
goha80
Zadomowienie
 
Avatar goha80
 
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: Śląsk :)
Wiadomości: 1 017
Dot.: opieka nad noworodkiem

oj ja tez przez to przeszlam. mialam umówione z mama ze zajmuje sie dzieckiem tylko wtedy gdy ja o to poprosze lub musze jechac na zajecia, a gdy jestem w domu to ja sie nim zajmuje i ma sie nie wtracac.niestety to do niej nie docieralo. co maly zabuczal w nocy to zaraz wpadala do pokoju i chciala lulac, albo panikowala i skakala z nim po pokoju wykonujac jakies dziwne bujane ruchy. albo jeszcze mnie szkalowala ze to przeze mnie dziecko placze bo napilam sie lyka slabej rozpuszczalnej kawy z mlekiem i pewnie dziecko ma kolke!!! szlag mnie trafial a jak wkoncu nie wytrzymalam i na nia nawrzeszczalam to sie poskarzyla ojcu i rozpetalo sie pieklo ze nie pozwalam jej widywac sie z wnukiem i potem zlosliwie sie mnie i meza pytala czy pozwolimy jej go wziac na rece albo przynajmniej popatrzec. dla mnie nie ma nic gorszego jak wtracanie sie tesciów rodziców babc ogólnie wwychowanie dziecka, zwlaszcza u mlodych par
__________________
#klubrecenzentki
goha80 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-08-14, 14:34   #16
tolla
Przyczajenie
 
Avatar tolla
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 24
Dot.: opieka nad noworodkiem

Cytat:
Napisane przez goha80 Pokaż wiadomość
... nie ma nic gorszego jak wtracanie sie tesciów rodziców babc ogólnie w wychowanie dziecka, zwlaszcza u mlodych par

Oj, jakoś mam wrażenie, że mnie to czeka. Już mam tego "delikatne" zapowiedzi. A to źle, a tamto źle. A to od body lepsze kaftaniki, a to wanienka za duża, a to pościel niedobra itd.

Co prawda nie mieszkam ani z teściową ani z rodzicami, ale...

Moja mama na szczęście się nie wtrąca (choć wiem, że czasami ma ochotę...) . Mąż twierdził nawet, że się nie interesuje. Szybko mu wytłumaczyłam, że ona dobrze wie co to toksyczna teściowa wtrącająca się we wszystko. Mama służy radą, pomocą, ale zostawia przestrzeń.

Natomiast mama mojego męża... Ona wszystko wie najlepiej i bez skrępowania nas o tym informuje. Doprowadza mnie do szału telefonami z cyklu: czy zrobiłam jej synkowi obiadek. Potem dzwoni do mojego męża i pyta co jadł i czy mu smakowało. Oprócz tego "dobre" rady na temat ciąży, porodu... Nawet kota chciała nam zabrać, bo stwierdziła, że mu u nas źle

To co będzie z dzieckiem?

Chyba zrobimy to co moja szwagierka - wyjedziemy z kraju
tolla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-08-14, 15:03   #17
Patrilla
Zakorzenienie
 
Avatar Patrilla
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 5 725
Dot.: opieka nad noworodkiem

tolla masz tyle wolności ile sobie wywalczysz polecam stopniowe ograniczanie wizyt telefonów u mnie trwało to 2 lata ale sie udało dzięki mojej determinacji i silnej woli oraz co ważne spokojowi !! teściową i mamę mam super mówię o innych członkach rodziny ...
__________________
Apolonia rośnie poza brzuchem od 03.09.2007'
Bruno dołączył do nas 28.02.2011'
Patrilla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-08-17, 14:09   #18
tolla
Przyczajenie
 
Avatar tolla
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 24
Dot.: opieka nad noworodkiem

Dzięki za słowa otuchy Patrilla!

Staram się jak mogę. Tyle, że dla mojego męża mama jest bardzo ważna, więc może być ciężko. Niestety nie mam teścia i mój mąż jest jakby jedynym mężczyzną w jej życiu. Z tym już jakoś sobie radzimy.

Mam tylko nadzieję, że jeśli od początku ustalę zasady opieki nad naszym maleństwem - wszystko będzie w porządku.

Chociaż wiem, że długa i zacięta walka mnie czeka...
tolla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-08-24, 11:11   #19
pappaya
Zadomowienie
 
Avatar pappaya
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 1 828
Dot.: opieka nad noworodkiem

Mamusie mam do was takie pytanie. Jak najlepiej jest karmic noworodka? Piersia czy 'butelka' a moze mozna tym i tym na przemian? Czytalam ze kiedy karmi sie piersia to pokarm szybko zostaje strawiony i dzidzia domaga sie o nastepna porcje bardzo szybko. W nocy musi byc to bardzo uciazliwe. Jakie sa wasze doswiadczenia? Czy mozna karmic noworodka rowniez specjalnymi herbatkami? widzialam na internecie herbatki ktore zapobiegaja kolkom.
__________________
pappaya jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2007-08-24, 12:03   #20
marcelina73
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 2 983
Dot.: opieka nad noworodkiem

pappaya - na ten temat nie jedna wojna już została stoczona - także na wizażu

Czy nie uważasz, że fakt, iż dziecko szybciej trawi pokarm naturalny, przemawia na jego właśnie korzyść?
Jest wiele argumentów "za" karmieniem naturalnym. Po pierwsze taki pokarm jest właśnie naturalny, najbardziej optymalny dla dziecka, zawiera przeciwciała, jest zawsze pod ręką gotowy do podania i nic nie kosztuje, a karmienie pozytywnie wpływa na kontakt między mamą a dzidziusiem.
Mleko modyfikowane uważam jedynie za konieczne zastępstwo w sytuacji, gdy piersią nie da się karmić.
Ja karmiłam tylko piersią - rok i 3 miesiące, w nocy 2-3 razy. Nie jest to absolutnie uciążliwe, jeśli dziecko śpi z Tobą - karmisz prawie przez sen. Od kiedy odstawiłam pierś, mały przesypia całe noce. Bardzo dobrze się rozwijał, zawsze w górnych granicach siatki cent. i nie chorował. I nie choruje.

Co do herbatek na kolki - podaje się je, jak dziecko ma kolki
A jeszcze lepiej zaparzyć np. koperek. Te wszystkie herbatki są słodzone - a to jest dziecku niepotrzebne. A przez 6 miesiecy dziecku (na piersi) raczej nie podaje się picia.
marcelina73 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-08-24, 12:37   #21
mmajka
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 42
Dot.: opieka nad noworodkiem

Witam mamy,
a ja mam pytanie odnośnie pojenia dzieciaczków(8mc.) w upalne dni. Co dajecie i czy wogóle dajecie pić? Ja swojej córeńce daję soczki z wodą, wodę z glukozą. jestem ciekawa czy można coś samodzielnie przygotować bo na same soczki to sporo kasy idzie a gdzie jeszcze obiadki itp. Dodam , że karmię piersią a obiadki i deserki to dodatek. jakie macie pomysły na jedzenie przygotowane własnoręcznie?
mmajka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-08-24, 12:53   #22
marcelina73
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 2 983
Dot.: opieka nad noworodkiem

Co do pojenia - proponuję wodę mineralną bez gazu, niskozmineralizowaną. Albo herbatki owocowe - parzone, nie takie z proszku, i niesłodzone. Kompoty domowe z owoców, które dziecko może już jeść.
marcelina73 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-08-25, 21:33   #23
mmajka
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 42
Dot.: opieka nad noworodkiem

Dziękuję,
mmajka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-08-27, 22:09   #24
watka
Rozeznanie
 
Avatar watka
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 925
Dot.: opieka nad noworodkiem

Mariance dawałam podpijac z mojego kubka herbatkę laktacyjną (melisa - uspokajająca + koper i anyż - dobre na trawienie), ale zielarka polecała właśnie kompoty, zwłaszcza że teraz sezon.
Tylko że jak miesiąc temu (miała wtedy 9 mies.) nauczyła się pić picie i czasem tez mleko z butelki zamiast piersi na żądanie, i zaczęłam dawać kaszkę z dodatkiem mleka modyfikowanego, zaczął się koniec karmienia piersią
__________________
Mój kotek - psotek - huncwotek: MARIANKA
A tu Wiewiórek plumpa sobie w brzuszku
watka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-08-28, 12:54   #25
kiciamała
Zadomowienie
 
Avatar kiciamała
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 1 332
Dot.: opieka nad noworodkiem

Watka moja jeszcze wchodzi w Nexta O-3m.

Ja uwielbialam te male koszulki i kaftaniki. Moze dlatego ze mala bzdziagwa byla a one jakies na 50 byly. We wszystkim na 56 plywala. Pajacykow nie lubila bo sie w nich platala.

Moja mama stanela na wysokosci zadania i zajela sie mna przez miesiac. Mialam kanapeczki, herbatki, kawke do lozka po karmieniu. Zupki i obiadki no raj przez miesiac. Co dzien rano wysylala mnie na zakupy a to po mleko albo po bulki. Chyba dlatego baby blues mnie nie dopadl. Potem pojechala i juz nie bylo tak fajnie.

Teraz zaluje ze nie dawalam malej pic z butelki od razu, bo teraz mam za swoje przydalo by sie od cyca odstawic tylko jak.

Bardzo dobry jest do pojenia kompocik z jablek.
kiciamała jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-11-12, 15:31   #26
dorka19801
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: łódź
Wiadomości: 2 894
Dot.: opieka nad noworodkiem

ja tez chcialabym cos dodac.moze ktos tu jeszcze zajrzy.
nasza corka ma dwa miesiace.bardzo chcielismy dzidziusia i z gory ustalilismy ze to my bedziemy sie nim zajmowac.moze popelniamy jakies bledy-nie wiem-ale sie staramy.sami kapalismy coreczke po raz pierwszy ,sami uczylismy sie przewijac.ja robie wszystko instynktownie ,troche pytam o niektore sprawy siostre (ona ma dwojke) ale wszystko robimy sami.kupuje rozne czasopisma. duzo pomogla tez nasza super polozna ktora nie wtrcala sie za bardzo bo radzimy sobie chyba niezle ale zawsze mozemy sie jej pytac o rozne rzeczy.jest spoko,taka normalna. i nie kaze nam np kupowac super hustecze nawilazajacych tylko myc dziecku po kupce tyleczek pod kranem i tak jest najlepiej.a tesciowa miala tam kilka uwag ale jej oboje wytlumaczylismy ze to nasze dziecko i juz.
dorka19801 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-11-12, 15:42   #27
pappaya
Zadomowienie
 
Avatar pappaya
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 1 828
Dot.: opieka nad noworodkiem

Fajnie ze ktos tu jeszcze zaglada i dzieli sie doswiadczeniami.

Ja tez uwazam ze najlepiej robic wszystko samemu przy dziecku bo inaczej nigdy sie nie nauczymy i nie nabierzemy wprawy.
Babcie sa zawsze chetne w pomocy przy dziecku, najchetniej wyreczyly by nas we wszystkim...
__________________
pappaya jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-11-13, 12:03   #28
mmajka
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 42
Dot.: opieka nad noworodkiem

Jeśli chodzi o ciuszki tzn. kombinezon to dowiedziałam się w zeszłym roku, że rozmiary mogą być zaniżone. A to ze względu na to, że sprzedawcy płacą mniejszy podatek od mniejszych ciuszków. To oznacza że ciuszek może mieć na metce 64 a być większy np.74. To wszystko wyjaśniła mi pewna pani ekspediętka gdy chciałam zakupić kombinezon dla córeńki. teraz wiem że trzeba kupować instynktownie i na oko. pozdr.
mmajka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-11-14, 16:24   #29
dorka19801
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: łódź
Wiadomości: 2 894
Dot.: opieka nad noworodkiem

tez sie ciesze że ktoś tu jeszcze zagląda.
ja radze sobie juz dwa miesiące i nie narzekam.doskonale sobie radze a wszystko mam tak zorganizowane że jeszcze mam czas dla siebie na nałożenie maseczki,kąpiel,pomalowan ie paznokci i do tego jeszcze się wysypiam.
dorka19801 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-11-15, 15:04   #30
6d4d53ed507eeb0815dd3e883934f7df1af843d7
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 837
Dot.: opieka nad noworodkiem

dorka no coz, nie wydaje mi sie, ze tu chodzi o zorganizowanie sie, lecz jakie masz dziecko Moj syn np w dzien ma tylko 2-3 drzemki po 15 max 30 minut, wiec raczej nie mam czasu na malowanie paznokci czy dlugie kapiele, tym bardziej, ze TZ jest glownie w pracy...
6d4d53ed507eeb0815dd3e883934f7df1af843d7 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Być rodzicem


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 10:33.