jak radzicie sobie z agresja u dziecka?? - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem

Notka

Być rodzicem Forum dla osób, które starają się o dziecko, czekają na poród lub już posiadają potomstwo. Rozmawiamy o blaskach i cieniach macierzyństwa.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2012-03-13, 15:29   #1
Ray
Zakorzenienie
 
Avatar Ray
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: warszawa
Wiadomości: 8 613

jak radzicie sobie z agresja u dziecka??


tak jak w pytaniu jak radzicie sobie z agresja u dziecka....

chodzi mi o takie starsze dziecko ktore juz rozumie polecenia...

moja 4 letnia corka ma takie napady zlosci ze ja wymiekam..... jestem u kresu wytrzymalosci psychicznej.... ma tak donosny glos i tak swidrujacy w uszach ze jak zacznie wrzeszczec slyszy nas caly blok...

staram sie panowac nad soba ale po prostu ja juz psychicznie tego nie wytrzymuje.... bo ile w ciagu dnia mozna sluchac wrzasku??? ja slucham to prawie non stop z przerwami....

jesli nie idzie cos po jej mysli, badz np mlodsza corka popsuje jej zabawe nieswiadomie potrafi wrzeszczec, popychac, ostatnim hitem to trzaska drzwiami ze futryny ledwo sie trzymaja oraz drzwiczkami i od lodowki

nie chce po sobie sprzatac, pol dnia placze nad rozrzuconymi klockami bo nie ustepuje i kaze jej po sobie zbierac zabawki ktorymi sie nie bawi...

ale jest tak uparta ze pol dnia potrafi plakac i lezec z nadzieja ze odpuszcze...

mam dosc nie wiem co robic....
jak wpada w furie wynosze ja do drugiego pokoju i czekam az sie uspokoi na tyle zeby jej cos wytlumaczyc... ale to grochem o sciane...

musi byc tak jak ona chce i zawsze.....

pomocy
__________________
wiosna!! zaczynam biegać !
Ray jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-03-13, 17:14   #2
b3ata33
Przyczajenie
 
Avatar b3ata33
 
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 2
Dot.: jak radzicie sobie z agresja u dziecka??

hej!
musisz być stanowcza i baardzo cierpliwa.
Tak jak dwulatki przechodzą swój bunt twpja córcia ma teraz również coś podobnego próbuje z się z tobą zmierzyć,próbóje na ile jej pozwolisz...musisz być nieustepliwa i to przeczekać, a efekty napewno będą olbrzymie,jeśli się nie złamiesz za 1 , 2 i 10 razem bedzie juz wiedziała ze płącz jej nic nie da nie możesz raz jej ustapić a raz nieustapić cały dzien. Całyczas to TY musisz kontrolowac sytuacje.
A co do płaczów to dziecko histeryzuje i użala sie ze nie chce nie umie nie da rady wtedy kiedy rodzic patrzy i reaguje, kiedy płacze wyjdz albo zajmij sie czyms innym np wyglądaj przez okno tak zeby widziała ze nie jest ci przykro ani nie jestes zakłopotana,zobaczysz ze płacz szybko ustanie,bo zauważy ze nic nim nie ugra!
Zeyczę powodzenia w tych ciężkich chwilach i duużo cierpliwości
b3ata33 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-03-13, 20:15   #3
Renatka_2108
Zakorzenienie
 
Avatar Renatka_2108
 
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Tu i tam ;)
Wiadomości: 7 463
GG do Renatka_2108
Dot.: jak radzicie sobie z agresja u dziecka??

Ja poki co nie doradze niestety chociaz chetnie sie dowiem jak mozna radzic sobie z taka zloscia u dzieci.

Moja 1,5 roczna córka czasem sie zachowuje jakby szatan w nia wstąpił. Jak jej czegos dac nie chce albo odmowie czegokolwiek to jest ryk, kladzie sie na podlodze, tupie nogami, cczasem gryzie nawet.

Az sie boje pomyslec co bedzie wyprawiala za 2 lata.

Wiem ze moze byc rozpuszczona przez babcie ktora zajmowala sie nia jakis czas jak pracowałam oraz to ze babcia wszystko daje jak chwile placze a mama dac nie chce.

Niewiem czy to dobry sposob ignorowanie jej placzu, krzyku ?
Jak sie rozdziera to ja zabieram sie i wychodze albo stoje tam gdzie ona sobie cos upatrzała a tego jej nie wolno.
__________________
Renatka_2108 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-03-13, 20:46   #4
gosik79
Zakorzenienie
 
Avatar gosik79
 
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 4 009
Dot.: jak radzicie sobie z agresja u dziecka??

Ray mogę się wypowiedzieć z mojego punktu siedzenia bo moja już prawie pięciolatka niedawno też chciała stawiać na swoim. Tyle, że ona nie wrzeszczała tylko "obrażała się", robiła miny za moimi plecami lub nazywałam mnie wymyślonymi wyrazami, które w jej rozumieniu miały być wyzwiskami. Króciutko to trwało, zaczęło sie jak poszła do przedszkola, prawdopodobnie przejęła to od innych dzieci.

Najpierw tłumaczyłam, prosiłam, jeszcze raz tłumaczyłam do bólu. Prośbą nie poszło to przeszłam do kar... A właściwie jednej kary, bo jedna wystarczyła. Po wyskoku zabroniłam jej wieczornej bajki, mamy taki rytuał, ze po kolacji coś ogląda a potem ksiązka i lulu. Dla niej był to taki szok, bo ZAWSZE robimy to samo przed spaniem, że więcej nie podskoczyła aż w tak wredny sposób, jak to robiła do tamtej pory. Owszem, od czasu do czasu jej odwali, tym niemniej w o wiele zmniejszony sposób.
gosik79 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-03-13, 22:31   #5
wandaweranda
Zakorzenienie
 
Avatar wandaweranda
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 3 227
Dot.: jak radzicie sobie z agresja u dziecka??

nie wiem, może chce w ten sposób zwrócić na siebie uwagę/jest zazdrosna o młodszą siostrę/moze potrzebuje wiecej czułosci, uwagi i świadomosci ze jest kochana..
da rade w ogóle z nia na spokojnie porozmawiac? o tym jak sie czuje, o czym marzy itp?
wandaweranda jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-03-14, 04:09   #6
***luna
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 8 190
Dot.: jak radzicie sobie z agresja u dziecka??

Cytat:
Napisane przez Ray Pokaż wiadomość
tak jak w pytaniu jak radzicie sobie z agresja u dziecka....

chodzi mi o takie starsze dziecko ktore juz rozumie polecenia...

moja 4 letnia corka ma takie napady zlosci ze ja wymiekam..... jestem u kresu wytrzymalosci psychicznej.... ma tak donosny glos i tak swidrujacy w uszach ze jak zacznie wrzeszczec slyszy nas caly blok...

staram sie panowac nad soba ale po prostu ja juz psychicznie tego nie wytrzymuje.... bo ile w ciagu dnia mozna sluchac wrzasku??? ja slucham to prawie non stop z przerwami....

jesli nie idzie cos po jej mysli, badz np mlodsza corka popsuje jej zabawe nieswiadomie potrafi wrzeszczec, popychac, ostatnim hitem to trzaska drzwiami ze futryny ledwo sie trzymaja oraz drzwiczkami i od lodowki

nie chce po sobie sprzatac, pol dnia placze nad rozrzuconymi klockami bo nie ustepuje i kaze jej po sobie zbierac zabawki ktorymi sie nie bawi...

ale jest tak uparta ze pol dnia potrafi plakac i lezec z nadzieja ze odpuszcze...

mam dosc nie wiem co robic....
jak wpada w furie wynosze ja do drugiego pokoju i czekam az sie uspokoi na tyle zeby jej cos wytlumaczyc... ale to grochem o sciane...

musi byc tak jak ona chce i zawsze.....

pomocy
Nie ma ogólnej i jednej recepty na takie zachowania.
Wazne sa przyczyny,okolicznosci itd.
Wspominasz, że małama młodsze rodzeństwo- co wg mniejest ważne w tej sytuacji.

Po pierwsze warto rozmawiac o uczuciach; nazywać je i uczyc radzić sobie z tymi trudnymi.
Ona zaczyna wrzeszczeć. To trzeba to nazwać: Widzę, że się złościsz... Jesteś niezadowolona ...itd.
Mozna powiedzieć: rozumiem,że się złościsz, ale nie podobami sie to jak to okazujesz.
Ustalcie zasady: nie krzyczymy. Powinno się to tyczyć wszystkich domowników.
Znajdźcie wspólne sposoby na radzenie sobie ze złością: wywrzeszczenie do pudełka, wurzucenie złości dosmieci itd.
Opowiadajcie wspólne bajki o trudnych emocjach, czytajcie bajki w tym temacie.
I przygladaj się relacji z młodszym rodzeństwem.
Jak popycha młodsze nie tylko zwracaj uwagę, ale tez szukaj możliwych rozwiązań.
Mój syn złości się z strasznie na młodsza siostrę, gdy ta przychodziła do jego pokoju i rozwalała:książki, zabawki.
Ustaliliśmy, że w takich sytuacjach, powie jej,że nie wolno i zawoła mnie lub tatę.

Mozliwejest tez to, że mała potrzebuje większego kontaktu z tobą.
__________________
Blogi są dwa
blogowo: poradnik emigranta nowy post:
14/10/2012 Obyście tego postu nie potrzebowali
blogowo:
aktywnie
nowy post 12/09/2012 Veni Vidi Vici
***luna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-03-14, 07:42   #7
Ray
Zakorzenienie
 
Avatar Ray
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: warszawa
Wiadomości: 8 613
Dot.: jak radzicie sobie z agresja u dziecka??

dziekuje za odpowiedzi

mlodesze rodzensto chyba nie ma tu znaczenia ( a moze sie myle) bo ona juz zanim sie rodzenstwo pojawilo tak zachowywala

staram sie jej poswiecac czas, rysuje z nia, bawe etc ale nie moge non stop bo mlodsza corka tez potrzebuje uwagi..

z rozmowa to ciezko... tzn nie wiem czy ona slucha czy nie, ja mam wrazenie ze ona slucha to co chce slyszec.. jak jej cos nie pasuje co do niej mowie to to ignoruje

jak wpada w szal zlosci to nie ma nawet sensu nic mowic bo po prostu nie dociera nic

dopiero jak ja wyniose do innego pokoju przeczekam az jej opadna troche emocje wtedy dopiero jest szansa na rozmowe

szkoda mi jej troche bo ciagle musze ja upominac.... wiem ze czasem nie robi czegos specjalnie ale jak jej tlmacze setny raz ze jej mlodsza siostra jest mniejsza nie ma tyle sily co ona i nie moze jej tak popchac bo np upadnie potlucze sobie noge bedzie musiala isc do szpitala...

to ona i tak robi dalej tak samo a mnie trafia szlak krotko mowiac.. i po ktoryms razie i ja zaczynam wrzeszczec :/

ciezka sprawa
__________________
wiosna!! zaczynam biegać !
Ray jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2012-03-14, 08:22   #8
***luna
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 8 190
Dot.: jak radzicie sobie z agresja u dziecka??

Cytat:
Napisane przez Ray Pokaż wiadomość
dziekuje za odpowiedzi

mlodesze rodzensto chyba nie ma tu znaczenia ( a moze sie myle) bo ona juz zanim sie rodzenstwo pojawilo tak zachowywala

staram sie jej poswiecac czas, rysuje z nia, bawe etc ale nie moge non stop bo mlodsza corka tez potrzebuje uwagi..

z rozmowa to ciezko... tzn nie wiem czy ona slucha czy nie, ja mam wrazenie ze ona slucha to co chce slyszec.. jak jej cos nie pasuje co do niej mowie to to ignoruje

jak wpada w szal zlosci to nie ma nawet sensu nic mowic bo po prostu nie dociera nic

dopiero jak ja wyniose do innego pokoju przeczekam az jej opadna troche emocje wtedy dopiero jest szansa na rozmowe

szkoda mi jej troche bo ciagle musze ja upominac.... wiem ze czasem nie robi czegos specjalnie ale jak jej tlmacze setny raz ze jej mlodsza siostra jest mniejsza nie ma tyle sily co ona i nie moze jej tak popchac bo np upadnie potlucze sobie noge bedzie musiala isc do szpitala...

to ona i tak robi dalej tak samo a mnie trafia szlak krotko mowiac.. i po ktoryms razie i ja zaczynam wrzeszczec :/

ciezka sprawa


Moim zdaniem popelniasz kilka podstawowych błędów:
Nie bierzesz na serio tego, że nowe rodzeństwo to dodatkowy stres
Watpisz czy mała umie słuchać. Jak nie umie to ja naucz
Nie chodzi tylko o ilość spędzonego czasu, ale też o jakość
Zamiast ją non stop strofowac- co efektów żadnych nie przynosi- zacznij z nią rozmawiac
Czy pokazalas jej jak się bawić z młodsza siostra?
Weź pod uwagę, że ona może tej młodszej nie lubić i się jej z domu pozbyć: opowiadanie o wysłaniu młodszej do szpitala w sytuacji nie pomoże.
__________________
Blogi są dwa
blogowo: poradnik emigranta nowy post:
14/10/2012 Obyście tego postu nie potrzebowali
blogowo:
aktywnie
nowy post 12/09/2012 Veni Vidi Vici
***luna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-03-14, 08:28   #9
kropka75
Zakorzenienie
 
Avatar kropka75
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Ślunsk :)
Wiadomości: 27 535
Dot.: jak radzicie sobie z agresja u dziecka??

Cytat:
Napisane przez Ray Pokaż wiadomość

szkoda mi jej troche bo ciagle musze ja upominac.... wiem ze czasem nie robi czegos specjalnie ale jak jej tlmacze setny raz ze jej mlodsza siostra jest mniejsza nie ma tyle sily co ona i nie moze jej tak popchac bo np upadnie potlucze sobie noge bedzie musiala isc do szpitala...

to ona i tak robi dalej tak samo a mnie trafia szlak krotko mowiac.. i po ktoryms razie i ja zaczynam wrzeszczec :/

ciezka sprawa
Może się mylę, ale mam jednak wrażenie, że to kluczowe kwestie. Ciągłe upominanie to jak łatka "jestem beznadziejna, mama jest zła na mnie ciągle, tylko moja siostra jest fajna".
A ciągłe powtarzanie, ze młodsza siostra to czy tamto, jeszcze bardziej spycha to starsze dziecko w kąt...
__________________

"Masz świra to go hoduj."



kropka75 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-03-14, 08:35   #10
Bartessa
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Polska ;)
Wiadomości: 3 023
Dot.: jak radzicie sobie z agresja u dziecka??

Wiesz ciężki przypadek, ale wina nie lezy tylko po jednej stronie, zapewne zdajesz sobie z tego sprawe

Jak mam tez dwojke dzieci. jedno 8msc a drugie 4,5 letnie.

Starszy synek tez probowal mnie ustawiac. bylo ciezko. Kiedy urodzil sie mlodszy, a on zostal zaniebany, bo nie bylo juz dla niego tyle czasu jak dawniej, zacząl pokazywac swoje nastroje. Chował sie, nie słuchal, robił co chciał, trzaskal drzwiami, nie chcial jesc tak jak wszyscy, czyli np obiad to bylo cos abstrakcyjnego dla niego.

trzeba byc konsekwentnym, i stanowczym. To ze Ty na nią nakrzyczysz, czy dasz jej klapsa to nic nie da. Ba, pogorszy sytuacje. Bo ona bedzie chciała pokazac ze jest silniejsza. Nie tędy droga.

Musisz uzbroic sie w cierpliwosc. Przede wszystkim zacznij jej stosowac kary. Zamknij ją w pokoju, licz np do 20, po tym czasie wypusc, i naucz ją przepraszac, bo ona musi zrozumiec ze robi zle.

Zabieraj jej za kare rzeczy ktore najbardziej lubi, wylączaj jej tv, ale nie reaguj na placz, jak bedzie plakac i krzyczec to usiądz spokojnie i wytłumacz jej ze dopóki sie nie uspoki tv nie dostanie. A jak to nie pomoże to dołożyc kolejną kare. Nie reaguj na placz.

Ja wprowadzilam w zycie jeszcze liczenie. 1, 2 i trzy, na trzy jak dziecko sie nie uspokoi to kara.


Niestety, moze niektórym wydaje sie ze jestem zbyt brutalna, ale mojemu dziecku to pomoglo. Teraz potrafi sie sam bawic, zachowuje sie normalnie, jest grzeczny a co najważniejsze Słucha.
Bartessa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-03-14, 08:41   #11
kropka75
Zakorzenienie
 
Avatar kropka75
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Ślunsk :)
Wiadomości: 27 535
Dot.: jak radzicie sobie z agresja u dziecka??

Cytat:
Napisane przez Bartessa Pokaż wiadomość
Przede wszystkim zacznij jej stosowac kary. Zamknij ją w pokoju, licz np do 20, po tym czasie wypusc, i naucz ją przepraszac, bo ona musi zrozumiec ze robi zle.

Zabieraj jej za kare rzeczy ktore najbardziej lubi, wylączaj jej tv, ale nie reaguj na placz, jak bedzie plakac i krzyczec to usiądz spokojnie i wytłumacz jej ze dopóki sie nie uspoki tv nie dostanie. A jak to nie pomoże to dołożyc kolejną kare. Nie reaguj na placz.
Bardzo mi się nie podoba ten pomysł. Bardzo!

Najpierw trzeba się dowiedzieć czy przyczyną takiego zachowania małej nie jest siostra. A jeśli jest, to takie traktowanie tylko pogorszy sprawę. Rodzeństwo powinno się kochać, nie nienawidzić.

Tak wychowywane moje kuzynki zaczęły ze sobą rozmawiać jak ludzie po studiach. Wcześniej nawet ze sobą nie gadały, chociaż w jednym pokoju mieszkały.

Cytat:
Napisane przez Bartessa Pokaż wiadomość
Ja wprowadzilam w zycie jeszcze liczenie. 1, 2 i trzy, na trzy jak dziecko sie nie uspokoi to kara.


No chyba żartujesz?

Dziecko nie złości się ot tak sobie, ma powód. Dla nas może banalny, dla niego to cały świat.
Kara za wyrażanie emocji? Pozbywanie się ich na 3?

O panie Jezzzuuuu!
__________________

"Masz świra to go hoduj."



kropka75 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-03-14, 08:47   #12
Bartessa
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Polska ;)
Wiadomości: 3 023
Dot.: jak radzicie sobie z agresja u dziecka??

no i tłumaczenie, okazywanie uczuć równierz, ale o tym tu nie wspomniałam bo to oczywiste, czasem wystarczy tylko przytulic i powiedziec coś spokojnie, a dzieciaki miękną.

---------- Dopisano o 09:47 ---------- Poprzedni post napisano o 09:43 ----------

Cytat:
Napisane przez kropka75 Pokaż wiadomość
Bardzo mi się nie podoba ten pomysł. Bardzo!

Najpierw trzeba się dowiedzieć czy przyczyną takiego zachowania małej nie jest siostra. A jeśli jest, to takie traktowanie tylko pogorszy sprawę. Rodzeństwo powinno się kochać, nie nienawidzić.

Tak wychowywane moje kuzynki zaczęły ze sobą rozmawiać jak ludzie po studiach. Wcześniej nawet ze sobą nie gadały, chociaż w jednym pokoju mieszkały.




No chyba żartujesz?

Dziecko nie złości się ot tak sobie, ma powód. Dla nas może banalny, dla niego to cały świat.
Kara za wyrażanie emocji? Pozbywanie się ich na 3?

O panie Jezzzuuuu!
Nie zartuje, dziecko musi wiedziec ze na wszystko nie moze sobie pozwolic. Ja go nie bije. Ja tylko daje mu do zrozumienia ze robi zle. moze jestem zlą matką, ale moi zdaniem dzieci często mają taki powod do zlosci ze cos jest nie tak jak ono chce. A dzieciak 4-5 letni ma juz swiadomosc ze wymusza. Ze robi to umyślnie. Co innego jest pokazywac zlosc z zazdrosci, ze smutku, a co innego dlatego ze dziecko cos chce i musi to dostac.

Oglądalas programy telewizyjne z udzialem niani?
Ja tak wlasnie postępuje.

I mam bardzo dobry kontakt z dzickiem, teraz przynamniej wiem o co mu chodzi, bo zanim sie zezlosci to mi powie o co mu chodzi.
Bartessa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-03-14, 08:53   #13
kropka75
Zakorzenienie
 
Avatar kropka75
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Ślunsk :)
Wiadomości: 27 535
Dot.: jak radzicie sobie z agresja u dziecka??

I co z tego, że będziesz tulić i głaskać (w innych momentach), jeśli jednoczesnie uczysz dziecko, że okazywanie emocji jest złe i za to należy się kara?
Dawno o tak strasznej, bezlitosnej metodzie nie słyszałam.

Mały wyrośnie na faceta, który w czasie kłótni z żoną wyjdzie i dupnie drzwiami, a wróci za dwa dni, bo nie będzie umiał wyłączyć emocji. Albo nie umiejąc nad nimi zapanować da jej kiedyś w pysk.

Akurat niestety wiem jak to działa na potem, takie traktowanie emocji dziecka. Mój mąż nigdy nie nauczył się co z nimi robić, bo mamusia zamykała go w kiblu, gdy był zły. Życie z takim człowiekiem to jedna wielka męka pańska.

Dzieci trzeba uczyć jak sobie z emocjami radzić, a nie że nie wolno ich mieć i okazywać!

---------- Dopisano o 09:51 ---------- Poprzedni post napisano o 09:49 ----------

Cytat:
Napisane przez Bartessa Pokaż wiadomość
Nie zartuje, dziecko musi wiedziec ze na wszystko nie moze sobie pozwolic..
Nie, no padnę tu na zawał zaraz...

A dlaczego dziecko nie może sobie pozwolić na emocje, na ich okazanie i przeżycie do końca???

---------- Dopisano o 09:53 ---------- Poprzedni post napisano o 09:51 ----------

Cytat:
Napisane przez Bartessa Pokaż wiadomość
ale moi zdaniem dzieci często mają taki powod do zlosci ze cos jest nie tak jak ono chce. A dzieciak 4-5 letni ma juz swiadomosc ze wymusza. Ze robi to umyślnie. Co innego jest pokazywac zlosc z zazdrosci, ze smutku, a co innego dlatego ze dziecko cos chce i musi to dostac.
A Ty nie?

Nie w☠☠☠☠iasz się na męża, bo obiecał umyć gary i nie umył? Nie jesteś zła, że miał po Ciebie przyjechać o godzinie A, a spóźnił się 50 minut?
Nigdy nie jesteś zła, bo coś miało być jak wymyśliłaś, a nie jest??
__________________

"Masz świra to go hoduj."



kropka75 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-03-14, 08:56   #14
Bartessa
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Polska ;)
Wiadomości: 3 023
Dot.: jak radzicie sobie z agresja u dziecka??

Cytat:
Napisane przez kropka75 Pokaż wiadomość
I co z tego, że będziesz tulić i głaskać (w innych momentach), jeśli jednoczesnie uczysz dziecko, że okazywanie emocji jest złe i za to należy się kara?
Dawno o tak strasznej, bezlitosnej metodzie nie słyszałam.

Mały wyrośnie na faceta, który w czasie kłótni z żoną wyjdzie i dupnie drzwiami, a wróci za dwa dni, bo nie będzie umiał wyłączyć emocji. Albo nie umiejąc nad nimi zapanować da jej kiedyś w pysk.

Akurat niestety wiem jak to działa na potem, takie traktowanie emocji dziecka. Mój mąż nigdy nie nauczył się co z nimi robić, bo mamusia zamykała go w kiblu, gdy był zły. Życie z takim człowiekiem to jedna wielka męka pańska.

Dzieci trzeba uczyć jak sobie z emocjami radzić, a nie że nie wolno ich mieć i okazywać!

---------- Dopisano o 09:51 ---------- Poprzedni post napisano o 09:49 ----------


Nie, no padnę tu na zawał zaraz...

A dlaczego dziecko nie może sobie pozwolić na emocje, na ich okazanie i przeżycie do końca???

---------- Dopisano o 09:53 ---------- Poprzedni post napisano o 09:51 ----------


A Ty nie?

Nie w☠☠☠☠iasz się na męża, bo obiecał umyć gary i nie umył? Nie jesteś zła, że miał po Ciebie przyjechać o godzinie A, a spóźnił się 50 minut?
Nigdy nie jesteś zła, bo coś miało być jak wymyśliłaś, a nie jest??

To powiedz mi jak mam robic zeby zrozumial ze ma ze mną rozmawiac.
Ale do dziecka najpierw trzeba dotrzec. A jak dotrzec do dziecka ktore krzyczy? ktore nie daje sobie nic powiedziec?

On na te chwile ze mną rozmawia. owszem, zlosci sie ale nie tak ze krzyczy i rządzi. Problemy rozwiazujemy wspolnie.

okazywanie uczuc nie musi sie konczyc na krzyku, tapaniu i trzaskaniu drzwiami, to jest zachowanie nie do konca normalne. o problemach mozna rozmawiac. W bardzo plytki sposob traktujesz dziecko. Ba, niech sie wykrzyczy wytupie bo inaczej nie mozna okazac uczuc.

Masz dzieci?


Rozumie ze bedziesz je wychowywac bezstresowo, powodzenia

Edytowane przez Bartessa
Czas edycji: 2012-03-14 o 09:02
Bartessa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-03-14, 09:08   #15
gosik79
Zakorzenienie
 
Avatar gosik79
 
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 4 009
Dot.: jak radzicie sobie z agresja u dziecka??

Tu stanę po stronie Kropki, częściowo, bo uważam, że dziecko powinno mieć szansę nauczenia się tego, co robić ze swoimi emocjami. Z moją mam odwrotny problem, ona często chowa w sobie negatywne emocje. U niej tak to działa, zamiast krzyknąć właśnie, robiła miny, usiłowała mówić do mnie w wymyślonym języku. Często dopiero wieczorem, kiedy leży w łóżku, opowiada mi o czymś złym, co się zdarzyło w ciągu dnia.
Staram się "wyciągać" z niej te niemiłe zdarzenia, omawiać, podpowiadać rozwiązania bądź wspólnie ich szukać. U nas to działa właśnie wieczorem, kiedy na spokojnie, leżąc w łóżku, przytulona do ulubionej maskotki, wycałowana przeze mnie, chyba czuje się dopiero na tyle komfortowo, że wyznaje mi swoje problemy. W dzień nie ma na to czasu, ciągle coś się dzieje.

Może Ray to jest kluczem do sukcesu? Może córka tak bardzo cię kocha, że szuka, jak ktoś wspomniał, sposobu na to, byś poświęciła uwagę tylko jej? Spróbuj właśnie wieczorem, gdy młodsza już śpi, poprzytulać starszą, porozmawiać spokojnie, bez obecności rodzeństwa o Jej uczuciach. Zauważ, że mówisz o tym, że uczulasz starszą na to, co czuje młodsza siostra. A uczucia tej drugiej? Można też, to akurat stosuję na swojej córce, pytać ją co by czuła, stojąc na miejscu swojej siostry? Uczyć empatii?

Acha, jeszcze jedno, nie krzycz. Serio. Taka psychologiczna zagwozdka, nie daj się ponieść emocjom, bo wtedy starsza już czuje, że wygrała, wkurzyła cię, o to chodziło.

Edytowane przez gosik79
Czas edycji: 2012-03-14 o 09:09
gosik79 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-03-14, 09:12   #16
Layla79
Zakorzenienie
 
Avatar Layla79
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 5 921
Dot.: jak radzicie sobie z agresja u dziecka??

Cytat:
Napisane przez Ray Pokaż wiadomość
tak jak w pytaniu jak radzicie sobie z agresja u dziecka....

chodzi mi o takie starsze dziecko ktore juz rozumie polecenia...

moja 4 letnia corka ma takie napady zlosci ze ja wymiekam..... jestem u kresu wytrzymalosci psychicznej.... ma tak donosny glos i tak swidrujacy w uszach ze jak zacznie wrzeszczec slyszy nas caly blok...

staram sie panowac nad soba ale po prostu ja juz psychicznie tego nie wytrzymuje.... bo ile w ciagu dnia mozna sluchac wrzasku??? ja slucham to prawie non stop z przerwami....

jesli nie idzie cos po jej mysli, badz np mlodsza corka popsuje jej zabawe nieswiadomie potrafi wrzeszczec, popychac, ostatnim hitem to trzaska drzwiami ze futryny ledwo sie trzymaja oraz drzwiczkami i od lodowki

nie chce po sobie sprzatac, pol dnia placze nad rozrzuconymi klockami bo nie ustepuje i kaze jej po sobie zbierac zabawki ktorymi sie nie bawi...

ale jest tak uparta ze pol dnia potrafi plakac i lezec z nadzieja ze odpuszcze...

mam dosc nie wiem co robic....
jak wpada w furie wynosze ja do drugiego pokoju i czekam az sie uspokoi na tyle zeby jej cos wytlumaczyc... ale to grochem o sciane...

musi byc tak jak ona chce i zawsze.....

pomocy
napewno nie możesz dopuścić do tego, żeby dziecko rządziło w domu zamiast Ciebie. najwidoczniej testuje granice wytrzymałości, a Ty chyba już dawno powinnaś była wymyślić dla niej karę. możesz zrobić tablicę z obowiązkami, nagrodami i karami. tutaj dziecko napewno nie odkryło swojej tożsamości, bo odkrywa chyba w wieku bliżej 3 lat. chyba jesteś za łagodna dla niej i weszła Ci na głowę. ja bym zaczęła stawiać do kąta. nie wiem, czy to dobre, ale sama stałam w kącie, jak byłam mała. chodzi o to, żeby dziecko odizolować od zabawy, żeby przemyślało sobie swoje zachowanie. a takie małe dzieci nie lubią być same.
a czy jest ktoś, kto rozpieścił dzieci? kto się zajmował młodą? Ty, babcia czy żłobek? ktoś pozwalał na wszystko i teraz jest coraz gorzej. tak mi się wydaje, ale ja mam roczne dziecko i to co napisałam, to z książki o wychowaniu murkoff.
Layla79 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-03-14, 09:15   #17
Bartessa
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Polska ;)
Wiadomości: 3 023
Dot.: jak radzicie sobie z agresja u dziecka??

nie wiem dziewczyny, moze macie racje, ale z koleji ja mam przyklad mojego kuzyna.
Od maleho mama pozwalala mu pokazywac emocje od najgorszej strony, krzyczec tupac bo najlepiej jak sie wykrzyczy. i teraz jest tak ze robi co chce, tak jak za malego.

Sprawy w sądzie ze rozruby, za pobicia, za kradzieze.
bo on to tylko chcial, a w koncu on jest najwazniejszy i moze wszystko no nie?
rodzice nie nauczyli go ze nad emocjami trzeba panowac.
Bartessa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-03-14, 09:15   #18
Ray
Zakorzenienie
 
Avatar Ray
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: warszawa
Wiadomości: 8 613
Dot.: jak radzicie sobie z agresja u dziecka??

dziewczyny ja stosuje kary... to nie jest tak ze ona robi co chce...

nie pozbiera zabawek po 3 prosbach mowie ze licze do 10 jak sie zabierze sie za zbieranie ma kare z minutnikiem, albo zabieram wlasnie jakas zabawke
innym razem maz wyrzucil klocki do kosza... ale ja to obeszlo
ale to nie dziala.... niestety..

ja to nie rusza krotko mowiac, po mc takiego postepowania nie widze duzych efektow...

bardziej chodzi mi o to co robic jak dziecko wpada w taki szal....

bo ja nie wiem co wtedy robic.... godzine lezy, wrzeszczy az uszy bola...

wstyd mi sasiadow bo to na prawde jest glosno, tak glosno ze jak byla w szpitalu kilka dni a pani musiala wymienic jej wenflon wrzeszczala tak ze dziewczynka obok plakala ze ja uszy bola i caly oddzial nie mogl wytrzymac...

takze to na prawde glosno ze wszyscy w domu maja dosc...

a do tego mlodsza siostra to widzi i zaczyna nasladowac, patrzy na mnie i robi krzyk na calego i sie smieje.... bo nie rozumie jeszcze na szczescie o co chodzi...

aha i ucze ja przepraszac itp... mlodsza sioste tez to nie tak ze ta mlodsza ma fory a ona nie.... jak mlodsza jej popsuje zabawe to mowie ze nie wolno i zeby przeprosila te starsza, chodz ona nie rozumie co to przepraszac moie tak po to by wlasnie ta starsza widziala ze nie tylko ej tycza sie te reguly...

najgorzej jest wlasnie z tym krzykiem..... wrzeszczy jak cos nie idzie po jej mysli, rysuje i np narysuje cos nie tak i wrzask... i nerwy

na wszystko reaguje krzykiem...

nie wiem wlasnie jak ja nauczyc by nie wrzeszczala tylko inaczej jakos reagowala na niepowodzenia ....

ja wiem ze robie zle ze krzycze czasem na nia, staram sie tego nie robic ale mi tez ciezko to znosic
__________________
wiosna!! zaczynam biegać !

Edytowane przez Ray
Czas edycji: 2012-03-14 o 09:24
Ray jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-03-14, 09:24   #19
wandaweranda
Zakorzenienie
 
Avatar wandaweranda
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 3 227
Dot.: jak radzicie sobie z agresja u dziecka??

Cytat:
Napisane przez kropka75 Pokaż wiadomość
Może się mylę, ale mam jednak wrażenie, że to kluczowe kwestie. Ciągłe upominanie to jak łatka "jestem beznadziejna, mama jest zła na mnie ciągle, tylko moja siostra jest fajna".
A ciągłe powtarzanie, ze młodsza siostra to czy tamto, jeszcze bardziej spycha to starsze dziecko w kąt...
tez tak uwazam.
dziecko celowo przeciaga strune, bo chce zapewnienia, ze mama je kocha bezwarunkowo, pomimo tego, ze jest takie niegrzeczne.
Bartessa powołujesz sie na super nianie-własnie niedawno ogladałam odcinek z podobnym problemem i tam niania radziła, zeby dziecku mówic, powtarzac, ze jest kochane nawet jesli nabroiło. Ze trzeba mu powiedziec: nie wyobrazam sobie zycia bez ciebie. Sorry za patos, ale trzeba miłoscia uleczyc te złosc. Tak to dziala. I koniecznie trzeba rozmawiac o uczuciach i potrzebach i słuchac co dziecko ma do powiedzenia, takze nauczyc sie czytac miedzy wierszami. Agresywne dzieci doskonale zdaja sobie sprawe z tego, ze sa problematyczne i zyja w przekonaniu ze dlatego nie nalezy im sie miłosc. Trzeba takiemu dziecku pomóc rozsupłac te zakrecone emocje, bo same sobie nie poradzi.

---------- Dopisano o 10:24 ---------- Poprzedni post napisano o 10:21 ----------

Cytat:
Napisane przez Bartessa Pokaż wiadomość
nie wiem dziewczyny, moze macie racje, ale z koleji ja mam przyklad mojego kuzyna.
Od maleho mama pozwalala mu pokazywac emocje od najgorszej strony, krzyczec tupac bo najlepiej jak sie wykrzyczy. i teraz jest tak ze robi co chce, tak jak za malego.

Sprawy w sądzie ze rozruby, za pobicia, za kradzieze.
bo on to tylko chcial, a w koncu on jest najwazniejszy i moze wszystko no nie?
rodzice nie nauczyli go ze nad emocjami trzeba panowac.
rodzice nie dotarli do zródła tych emocji, dlatego poniesli kleske wychowawcza
wandaweranda jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-03-14, 09:27   #20
Patrilla
Zakorzenienie
 
Avatar Patrilla
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 5 725
Red face Dot.: jak radzicie sobie z agresja u dziecka??

Rey nie mam za dużo czasu ale napiszę Ci, że to są takie fale przynajmniej u nas raz na jakiś czas poziom tej histerii wzrasta i trzeba spokojnie i konsekwentnie tłumaczyć że tym nic nie osiągnie, ale jeśli Pola się nakręci na maxa to czasem trzeba w ostateczności dosłownie potrząsnąć (wiem dziewczyny tutaj nie uznają przemocy, ale nic nie działa) w lżejszych przypadkach mocno przytulamy i to działa czasem sie wyrywała a teraz sama wyje "muszę się przytulić"...
obecnie ma 4,5 i rzadziej się nakręca, ale za to potrafi bez wyczucia uderzyć ścisnąć rozmawiamy rozmawiamy, ale powiem Ci "smutną prawdę" że taki, a nie inny charakter ma dziecko i z niektórymi rzeczami trzeba się porostu pogodzić
Bruno też nauczył sie piszczeć i krzyczeć od Poli
__________________
Apolonia rośnie poza brzuchem od 03.09.2007'
Bruno dołączył do nas 28.02.2011'
Patrilla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-03-14, 09:29   #21
gosik79
Zakorzenienie
 
Avatar gosik79
 
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 4 009
Dot.: jak radzicie sobie z agresja u dziecka??

Ja będę ciągle optować za chwilą wyciszenia, dania jej szansę na przemyślenie tego, co się działo w ciągu dnia. Próby postawienia się w sytuacji innego dziecka, omówienie zachowania starszej, pochwały za coś fajnego co zrobiła. Nawet jak na chwilę udało się jej opanować to pochwal właśnie za to, co się udało. Jak do połowy obrazka rysowała ładnie, to pochwal za chwilę wytężonej pracy, powiedz że następnym razem będzie lepiej.

Może starsza myśli, że i tak wszystko partoli więc po co się starać?
gosik79 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-03-14, 09:32   #22
wandaweranda
Zakorzenienie
 
Avatar wandaweranda
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 3 227
Dot.: jak radzicie sobie z agresja u dziecka??

Cytat:
Napisane przez gosik79 Pokaż wiadomość
Staram się "wyciągać" z niej te niemiłe zdarzenia, omawiać, podpowiadać rozwiązania bądź wspólnie ich szukać. U nas to działa właśnie wieczorem, kiedy na spokojnie, leżąc w łóżku, przytulona do ulubionej maskotki, wycałowana przeze mnie, chyba czuje się dopiero na tyle komfortowo, że wyznaje mi swoje problemy. W dzień nie ma na to czasu, ciągle coś się dzieje.

Może Ray to jest kluczem do sukcesu? Może córka tak bardzo cię kocha, że szuka, jak ktoś wspomniał, sposobu na to, byś poświęciła uwagę tylko jej? Spróbuj właśnie wieczorem, gdy młodsza już śpi, poprzytulać starszą, porozmawiać spokojnie, bez obecności rodzeństwa o Jej uczuciach. Zauważ, że mówisz o tym, że uczulasz starszą na to, co czuje młodsza siostra. A uczucia tej drugiej? Można też, to akurat stosuję na swojej córce, pytać ją co by czuła, stojąc na miejscu swojej siostry? Uczyć empatii?

Acha, jeszcze jedno, nie krzycz. Serio. Taka psychologiczna zagwozdka, nie daj się ponieść emocjom, bo wtedy starsza już czuje, że wygrała, wkurzyła cię, o to chodziło.
3x
wandaweranda jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-03-14, 09:48   #23
Layla79
Zakorzenienie
 
Avatar Layla79
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 5 921
Dot.: jak radzicie sobie z agresja u dziecka??

poruszyłyscie w sumie tutaj ciekawy temat - czy pozwolic dziecku okazywac emocje, czy nie?
bo w sumie zlosc jest emocja, ale jednak dorosli ludzie ukrywaja negatywne emocje. staraja sie dyskutowac bez emocji.

wiec czy stawiac w kacie, tulic czy ignorowac?
Layla79 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-03-14, 09:55   #24
83monia
Zakorzenienie
 
Avatar 83monia
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: (prawie) Koszalin, ta wiocha obok Mielna
Wiadomości: 12 219
Dot.: jak radzicie sobie z agresja u dziecka??

piszecie o emocjach, ich okazywaniu. tak sie sklada ze bylam na kursie dla kiepskich rodziców. i tam jednoznacznie mówiono (panie psycholog dzieciece, same też matki): emocje okazywac, tak, oczywiscie, ale W AKCEPTOWALNY DLA OBU STRON SPOSÓB. czyli jak ja nie akceptuje trzaskania drzwiami, ale akceptuje tupanie, to zostajemy przy tupaniu itd. dziecko nie ma sie uczyc tłumienia emocji, a radzenia sobie z nimi w akceptowalny sposób. co nam da nauka że moze np. walnąc drzwiami w złosci? ok. wyżyje sie na drzwiach. ale złe jest nadal! ta złosć w nim siedzi a nie w drzwiach!

kary nie sa do konca dobre, oczywiscie, to wimy wszyscy. ale w przypadku, gdy samo pokazywanie dobra i okazywanie zainteresowania jak dziecko robi cos dobrze, moze nie wystarczyc. "karne jeżyki" czy inne WSPÓLNIE AKCEPTOWALNE (A JAK! - razem sie umawiamy na taka kare!) formy kary też są ok. moje dziecko stoi w kącie. nie lubi tego, bo to nie zabawa. kąt jest tez na terenach otwartych i wcale nie jest to kąt tylko miejsce z dala od innych, z dala od zabawy, z dala od miejsca popełnienia jakiegos niecnego czynu (najczesciej - ryku z powodu bezsilnosci zamiast zawolania mnie czy kogos innego by pomógł- a wie ze moze, czasem to robi). dziecko w innym, niekojarzacym sie ze zlym zachowaniem, miejscu uspokaja sie szybciej.

no i każemy nie emocje a zachowanie, zwracamy uwage nie na emocje a na czyny itd. czyli idzie do kąta nie za wrzask, tylko za to że nawet nie próbuje inaczej tego rozwiazac.

mam juz wymierne efekty, choc wiem ze droga do ideału (jesli mozna go osiagnac) daleka.

omawianie niemilych wydarzen po jakims czasie teznie ma sensu - dziecko musi wiedziec tu i teraz, zaraz po "dokonaniu zbrodni" co jest nie tak. wiec odczekac na chwile oddechu i wtedy tłumaczyc. potem zwyczajnie zapomni o co poszlo, a przypominanie tylko bedzie dzialalo jak rozdrapywanie ran...

dobre tez sa stopery do uszu moze warto tez cos innego zrobic: trzaska drzwiami? robimy akcje "dom bez drzwi" lodówka? zaklejamy lodowke taśmą... przykład u nas: drze sie jak opętany? zaklejamy usta tasma (moze brutalne zaraz sie tu dowiem, ale byl tak zdziwiony że serio mowie, ze w mig sie uspokoił i potem jeszcze smial z tego)

polecam lekture http://merlin.pl/Jak-mowic-zeby-dzie.../1,579920.html
__________________
Słoneczka, Gwiazdeczki i Złotka

BLOGUJĘ: http://www.konfabula.pl

Edytowane przez 83monia
Czas edycji: 2012-03-14 o 09:58
83monia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-03-14, 09:57   #25
jelonki
Wtajemniczenie
 
Avatar jelonki
 
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: wieje chłodem
Wiadomości: 2 316
Dot.: jak radzicie sobie z agresja u dziecka??

Cytat:
Napisane przez Bartessa Pokaż wiadomość
Wiesz ciężki przypadek, ale wina nie lezy tylko po jednej stronie, zapewne zdajesz sobie z tego sprawe

Jak mam tez dwojke dzieci. jedno 8msc a drugie 4,5 letnie.

Starszy synek tez probowal mnie ustawiac. bylo ciezko. Kiedy urodzil sie mlodszy, a on zostal zaniebany, bo nie bylo juz dla niego tyle czasu jak dawniej, zacząl pokazywac swoje nastroje. Chował sie, nie słuchal, robił co chciał, trzaskal drzwiami, nie chcial jesc tak jak wszyscy, czyli np obiad to bylo cos abstrakcyjnego dla niego.

trzeba byc konsekwentnym, i stanowczym. To ze Ty na nią nakrzyczysz, czy dasz jej klapsa to nic nie da. Ba, pogorszy sytuacje. Bo ona bedzie chciała pokazac ze jest silniejsza. Nie tędy droga.

Musisz uzbroic sie w cierpliwosc. Przede wszystkim zacznij jej stosowac kary. Zamknij ją w pokoju, licz np do 20, po tym czasie wypusc, i naucz ją przepraszac, bo ona musi zrozumiec ze robi zle.

Zabieraj jej za kare rzeczy ktore najbardziej lubi, wylączaj jej tv, ale nie reaguj na placz, jak bedzie plakac i krzyczec to usiądz spokojnie i wytłumacz jej ze dopóki sie nie uspoki tv nie dostanie. A jak to nie pomoże to dołożyc kolejną kare. Nie reaguj na placz.


Ja wprowadzilam w zycie jeszcze liczenie. 1, 2 i trzy, na trzy jak dziecko sie nie uspokoi to kara.

Niestety, moze niektórym wydaje sie ze jestem zbyt brutalna, ale mojemu dziecku to pomoglo. Teraz potrafi sie sam bawic, zachowuje sie normalnie, jest grzeczny a co najważniejsze Słucha.

Aż nie mogę uwierzyć, że stosujesz tak drastyczne dla maluchów metody. Jakimi oni z czasem staną się ludźmi, jacy będą dla swoich partnerów ?
__________________
No silicone



jelonki jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-03-14, 10:00   #26
Patrilla
Zakorzenienie
 
Avatar Patrilla
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 5 725
Dot.: jak radzicie sobie z agresja u dziecka??

jelonki zamykanie to dla mnie draster trauma na całe życie mój mąż raz to Poli zrobił skutek był odwrotny do teraz pyta a nie zamkniecie mnie
83monia na drzwiach mam założone koce zamknąć się ich przez to nie da u mnie mam wrażenie że z wiekiem mijają te ataki
__________________
Apolonia rośnie poza brzuchem od 03.09.2007'
Bruno dołączył do nas 28.02.2011'
Patrilla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-03-14, 10:02   #27
83monia
Zakorzenienie
 
Avatar 83monia
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: (prawie) Koszalin, ta wiocha obok Mielna
Wiadomości: 12 219
Dot.: jak radzicie sobie z agresja u dziecka??

Cytat:
Napisane przez jelonki Pokaż wiadomość
Aż nie mogę uwierzyć, że stosujesz tak drastyczne dla maluchów metody. Jakimi oni z czasem staną się ludźmi, jacy będą dla swoich partnerów ?
przecież nikt tego nie wie. ani bartessa, ani wychowujaca inaczej swoje dzieci matka...

jedno wiem - ŻYCIE TO TEZ STRES, ŁZY, ZŁOŚĆ. każdy ma do tego prawo. kazdy musi nauczyc sie je okazywac, by innym życia nie zatruć. każdy musi też ich zaznać. podobno nieistnieje bezstresowe wychowanie. podobno... dziecko musi znac granice, bo, moze tu zdziwienie, czuje sie wtedy bezpieczniej. i te granice nie są jakos mega elastyczne, bo musi byc konsekwencja. jak jej nie ma - dziecko moze stwierdzic "aha, to teraz mi sie upiekło, bede kombinowac... ale zaraz, moze mama tez w innych kwestiach sciemnia? moze np. mnie nie kocha a mowi ze kocha...". pamietajmy - dzieci są różne, jednemu to podpasuje, dla drugiego bedzie traumą.

chociaz zamykanie w pokoju to dla mnie przesada (ja jako dziecko pewnie bym olała takie zamykanie, syna ne zamykam, bo jedyny pokoj do zamkniecia to jego z zabawkami ). najlepsze jest ucięcie dobrej zabwy - wylaczenie tv jak oglada i ma jakies "ataki", koniec zabawy jak rzuca samochodami w okna itd.
__________________
Słoneczka, Gwiazdeczki i Złotka

BLOGUJĘ: http://www.konfabula.pl

Edytowane przez 83monia
Czas edycji: 2012-03-14 o 10:09
83monia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-03-14, 10:07   #28
jelonki
Wtajemniczenie
 
Avatar jelonki
 
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: wieje chłodem
Wiadomości: 2 316
Dot.: jak radzicie sobie z agresja u dziecka??

Cytat:
Napisane przez 83monia Pokaż wiadomość
przecież nikt tego nie wie. ani bartessa, ani wychowujaca inaczej swoje dzieci matka...

Nikt tego nie wie, ale można się domyślać, że będą to osoby zamknięte w sobie, niepewne, bojące się wyrażać swoje zdanie. A gdzieś w środku te emocje będą wrzały. Tak uważam.
__________________
No silicone



jelonki jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-03-14, 10:10   #29
83monia
Zakorzenienie
 
Avatar 83monia
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: (prawie) Koszalin, ta wiocha obok Mielna
Wiadomości: 12 219
Dot.: jak radzicie sobie z agresja u dziecka??

Cytat:
Napisane przez jelonki Pokaż wiadomość
Nikt tego nie wie, ale można się domyślać, że będą to osoby zamknięte w sobie, niepewne, bojące się wyrażać swoje zdanie. A gdzieś w środku te emocje będą wrzały. Tak uważam.
a teraz powiedz mi jak twoja wypowiedz pomogla matce zmienic swoje metody postepowania. jak pomogla rey czy bartessie...

dzieci tak samo potrzebuja konstruktynej krytyki! nie :"jesteś zły!" a raczej "twoje zahowanie jest nieakceptowalne!". tak samo pochwały. nie: "jestes grzeczny!" a raczej "ładnie poustawiales zabawki na swoje miejsce". opisujemy wszystko (i nie ogolnikami: ładnie, brzydko, grzecznie, niekgrzecznie). to nie dziecko jako całokształt jest ok/nie ok. to jego zachowanie w danym momencie jest do bani.
__________________
Słoneczka, Gwiazdeczki i Złotka

BLOGUJĘ: http://www.konfabula.pl

Edytowane przez 83monia
Czas edycji: 2012-03-14 o 10:13
83monia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-03-14, 10:18   #30
jelonki
Wtajemniczenie
 
Avatar jelonki
 
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: wieje chłodem
Wiadomości: 2 316
Dot.: jak radzicie sobie z agresja u dziecka??

Może przez chwilę pomyślą, że maluch to też człowiek, partner.
__________________
No silicone



jelonki jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Być rodzicem


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2015-04-28 22:27:56


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 04:53.