problem z chlopakiem

[ewciaa_91]

prosila bym o rade.Mam chlopaka ktory w ogole mnie nie trakuje jako swoja dziewczyne. Ma swojego przyjaciela,i powiedzial mi ze na razie woli jego niz dziewczyne,poniewaz jego dluzej zna, bardzo mnie to zabolalo,nic mu nie odpowiedzialam. Dzisiaj chcialam sie z nim spotkac no ale odpisal mi na smsa ze przyjezdza do niego jego przyjaciel. Co prawda juz skonczylam ten zwiazek,no ale nie wiem czy dobrze zrobilam,bo juz po prostu nie mialam sily.Prosze o odpowiedz

[Zafirah]

Przykro mi ale o jakim związku mowa? Miałaś "chłopaka" który traktował Cię jak koleżanke i powiedział, że woli od ciebie swojego przyjaciela. Pomijając nasuwające się gejowskie skłonności to w jaki sposób objawiało się to, że był Twoim "chłopakiem"? O matko, rozważania na poziomie podstawówki...

[ewciaa_91]

Bylam z nim krotko. Powiedzial ze jego woli od dziewczyny,no bo mnie krocej zna

[goska20]

To najwidoczniej z jego strony nie było powazne chodzenie z Toba . Nie zależało jemu na Tobie , skoro wybral przyjaciela.
Daj sobie z nim spokój.

A on niech sie bawi z Przyjacielem )

[ewciaa_91]

Nie chce sie ze mna widziec bo idzie do swojego przyjaciela,praktycznie w ogole sie nie odzywa

---------- Dopisano o 22:40 ---------- Poprzedni post napisano o 22:38 ----------

no troche trudno dac sobie spokoj Ciezko troche

[m@rtynka]

Napisane przez ewciaa_91

prosila bym o rade.Mam chlopaka ktory w ogole mnie nie trakuje jako swoja dziewczyne. Ma swojego przyjaciela,i powiedzial mi ze na razie woli jego niz dziewczyne,poniewaz jego dluzej zna, bardzo mnie to zabolalo,nic mu nie odpowiedzialam. Dzisiaj chcialam sie z nim spotkac no ale odpisal mi na smsa ze przyjezdza do niego jego przyjaciel. Co prawda juz skonczylam ten zwiazek,no ale nie wiem czy dobrze zrobilam,bo juz po prostu nie mialam sily.Prosze o odpowiedz

Niech się dobrze bawi z kolegą.A Ty nie zaprzątaj sobie nim głowy , skoro nie potrafił dla Ciebie znaleźć czasu.Chłopak Cię chyba najwiodczniej olewa i jeszcze nie wiem jak Ci powiedzieć , że to koniec bynajmniej mam takie odczucie po tym co piszesz.


edit:

A jaki sens widzisz w tym ,żeby czekać na jego jaki kolwiek znak życia w Twoja strone??
Skoro on się nie odzywa to tym bardziej daje ci cos do zrozumienia.

[gramwzielone]

Napisane przez ewciaa_91

prosila bym o rade.Mam chlopaka ktory w ogole mnie nie trakuje jako swoja dziewczyne. Ma swojego przyjaciela,i powiedzial mi ze na razie woli jego niz dziewczyne,poniewaz jego dluzej zna, bardzo mnie to zabolalo,nic mu nie odpowiedzialam. Dzisiaj chcialam sie z nim spotkac no ale odpisal mi na smsa ze przyjezdza do niego jego przyjaciel. Co prawda juz skonczylam ten zwiazek,no ale nie wiem czy dobrze zrobilam,bo juz po prostu nie mialam sily.Prosze o odpowiedz

Dobrze zrobilas. W koncu powiedzial Ci wyraznie, ze woli swojego przyjaciela niz Ciebie, po co mialabys przeszkadzac tylko w ich ukladzie?

[Ivi 1988]

dziewczynko, takiego jak on znajdziesz w 2 minuty w poniedzialek rano w galerii przy witrynie Rossmana. Badz wyniosla,znimna ksiezniczka i zlam pare meskich serc i nikogo nie trkatuj teraz powaznie... zobaczysz jakie to fajne uczucie bycie ta, ktora ma wladze...

hehe a tak powaznie- odstaw delikwenta do olewatorni, to po pierwsze, a tak poza tym ciesz sie tym,ze pozbylas sie frajera
Wszystko przed toba. Jeszcze nie jedna fajna radnka przed toba. Badz czesciej na wizazu, mniej sie wtedy mysli o problemach z chlopakami

oops, no ale czasem trzeba ostro przedstawic swiat na ktorym stoisz

[ewciaa_91]

Mial dziewczyne z ktora byl 4 lata.Powiedzial mi ze po tym zwiazku ciezko bylo mu kogos znalezc,mial kolezanki z ktorymi sie spotykal ale zadna sie tak nie dogadywal jak ze mna.Wlasnie dlatego nie rozumiem jego zachowania i nie wiem o co mu chodzi.Tu tak robi a mowitez co innego.I w co tu wierzyc??

---------- Dopisano o 22:49 ---------- Poprzedni post napisano o 22:47 ----------

dzieki dziwczyny za rade

[Zafirah]

Ale po czym wnioskujesz w ogóle, że był Twoim "chłopakiem"?? Bo narazie to piszesz, że krótko się znacie, traktował Cię jak koleżanke i na koniec powiedział, że woli od ciebie kolegę. No halo!! Gdzie tu związek moja droga?

[bezelooo]

kobieto za duzo nadziei pokladalas w nim... to wszystko zle wyczulas...zreszta widzialy galy co braly. znajdz naprawde porzadnego ktory bedzie Cie traktowal jak nalezy a nie upieraj sie przed nim nic na sile .

[ewciaa_91]

Ale po czym wnioskujesz w ogóle, że był Twoim "chłopakiem"?? Bo narazie to piszesz, że krótko się znacie, traktował Cię jak koleżanke i na koniec powiedział, że woli od ciebie kolegę. No halo!! Gdzie tu związek moja droga?


Co prawda nie pyt sie mnie o to czy z nim bede,no ale wnioskowalam po jego zachowaniu wobec mnie,bo zachowywalismy sie jak para. W sumie moze to ja na to zle patrzalam

---------- Dopisano o 22:59 ---------- Poprzedni post napisano o 22:58 ----------

traktowal mnie jak kolezanke w senisie ze sie nie odzywa i w ogole nic z jego strony,ze woli sie z kolega iwdziec

[m@rtynka]

Czyli wychodzi na to , że nie możesz mieć do niego pretensji skoro nie jesteś jego dziewczyną.Bo on najwidzoczniej traktuje Cię jak koleżankę i woli spędzić czas z kolegą.Może źle zrozumiałaś jego sygnały , kótre Ci wysyłał.

[ewciaa_91]

no mozliwe,teraz nie wiem czy mam sobie z nim to wszystko wyjasniac,moj sposob patrznia,czy poprostu odsunac w zapomnienie??

[karolynka90]

nie ma co tu wyjasniac.
zajmij sie soba
a chlopak niech sie zajmie kolega

[Zafirah]

Zapomnij. Przeciez on juz się jasno określił więc nie ma sensu poniżanie się i tłumaczenie z własnych uczuc jesli on nic do Ciebie nie czuje. Głowa do góry, znajdziesz lepszego

[Myszunia19]

jak dla mnie to nie był żaden związek...




a może jest gejem że woli kolege?

[ewciaa_91]

ale on wlasnie twierdzi ze jemu zalezy

---------- Dopisano o 23:31 ---------- Poprzedni post napisano o 23:26 ----------

i mowi mi ze nie wiem czemu sie jego czepiam,bo jemu zalezy

[karolynka90]

wlasnie widac
"kochanie zalezy mi na tobie, ale w sumie to wole kolege, bo go dluzej znam"

[ewciaa_91]

juz mi sie to w glowie nie miesci

[Natek89]

Napisane przez ewciaa_91

Bylam z nim krotko. Powiedzial ze jego woli od dziewczyny,no bo mnie krocej zna

No się wie lepiej tworzyć związek z kimś kogo zna się dłużej
Wybacz ironię...ale kopnij głąba w tyłek i znajdź chłopaka który woli dziewczynę niż ..*kolegę*. Jesteś młodziutka szkoda czasu

[xxSHINeexx]

Dziewczyny, piszecie ze ten facet to frajer, ze znajdzie sobie lepszego itd, ale nie patrzycie sie na to, ze miedzy nimi bylo glownie spotykanie sie.
To, ze autorka watku miala w glowie wizje zwiazku i pokladala w tym wielkie nadzieje - jej sprawa. Moze on nie byl gotowy na zwiazek?
Sama nie wie, czy byla jego dziewczyna. To, ze ludzie sie zachowuja jak para, nie oznacza ze sa ze soba. Oficjalnie para nie byli.
Autorko: mozesz jeszcze poczekac, zobaczyc co z tego bedzie. Najlepiej jesli szczerze z nim porozmawiasz.

[pasazerka1]

Napisane przez ewciaa_91

ale on wlasnie twierdzi ze jemu zalezy

---------- Dopisano o 23:31 ---------- Poprzedni post napisano o 23:26 ----------

i mowi mi ze nie wiem czemu sie jego czepiam,bo jemu zalezy

Hmmm, dosyć specyficznie: nie odzywa się i mu zależy... Może chłopak do jakiegoś zakonu wstąpił i w taki sposób wyraża swe uwielbienie Twojej osoby
A tak na marginesie: jak nie wiesz, czy byłaś jego dziewczyną, to pewnie nią nie byłaś. Olej chłopaka, ciesz się, że masz już to za sobą. Z własnego doświadczenia mogę tylko powiedzieć, że w związku nic na siłę (nawet tym potencjalnym). Pozdrawiam

[ewciaa_91]

Napisane przez xxSHINeexx

Dziewczyny, piszecie ze ten facet to frajer, ze znajdzie sobie lepszego itd, ale nie patrzycie sie na to, ze miedzy nimi bylo glownie spotykanie sie.
To, ze autorka watku miala w glowie wizje zwiazku i pokladala w tym wielkie nadzieje - jej sprawa. Moze on nie byl gotowy na zwiazek?
Sama nie wie, czy byla jego dziewczyna. To, ze ludzie sie zachowuja jak para, nie oznacza ze sa ze soba. Oficjalnie para nie byli.
Autorko: mozesz jeszcze poczekac, zobaczyc co z tego bedzie. Najlepiej jesli szczerze z nim porozmawiasz.

Wiesz,on sam mowil raz tak raz tak.ZE nie chce miec dziewczyny po bylym zwiazku,pozniej ze chce ,nastepnym razem ze nie wiem.Jakas patologia,kurdeeee

---------- Dopisano o 10:22 ---------- Poprzedni post napisano o 10:19 ----------

A z nim nie da sie szczerze rozmawiac,bo sam tak na prawde nie wiem cezgo chce. Poczekam troche,niech ochlonie,moze sam sie wkoncu okresli.Ja sie bede z nim rozmawiala,zbyt wiele juz tego bylo

[xxSHINeexx]

Napisane przez ewciaa_91

Wiesz,on sam mowil raz tak raz tak.ZE nie chce miec dziewczyny po bylym zwiazku,pozniej ze chce ,nastepnym razem ze nie wiem.Jakas patologia,kurdeeee

---------- Dopisano o 10:22 ---------- Poprzedni post napisano o 10:19 ----------

A z nim nie da sie szczerze rozmawiac,bo sam tak na prawde nie wiem cezgo chce. Poczekam troche,niech ochlonie,moze sam sie wkoncu okresli.Ja sie bede z nim rozmawiala,zbyt wiele juz tego bylo

Jesli sam nie wie czego chce to poki co nie masz na co liczyc.

[Paati89]

Bardzo dobrze zrobiłaś zrywając.
Ten chłopaczek nie dojrzał do związku. Dla niego więcej znaczy kolega niż dziewczyna. Może dzieciaczek kiedyś zrozumie i dojrzeje. Tym czasem zajmij się sobą, wyjdz na zakupy, zrób coś dla swojej urody w domu, z koleżankami. Rozerwij się w miarę możliwości aby o nim nie myśleć bo nie ma po co

[ewciaa_91]

on twierdzi ze przyjazn jest wazniejsza,bo po ostatnim zwiazku ktory trwal 4 lata ,nie potrafi uwierzyc dziewczynie

[xxSHINeexx]

Napisane przez ewciaa_91

on twierdzi ze przyjazn jest wazniejsza,bo po ostatnim zwiazku ktory trwal 4 lata ,nie potrafi uwierzyc dziewczynie

Faceci czasem tak maja na poczatku, ze wola kolegow. W tym przypadku on chodzi do przyjaciela.
Jestem pewna, ze opowiada mu o Was, pyta sie o rade. Moze bys sprobowala poznac tego kolege? Przyjazn jest bardzo wazna. Szczerze mowiac, jesli byl tak dlugo z dziewczyna i zostal zraniony, nie dziwie mu sie, ze nie potrafi zaufac. Przede wszystkim daj mu czas. Poznaj tego kolege.

[gramwzielone]

ewciaa_91 czemu Ty masz aż takie ciśnienie na tego faceta? Gdyby chciał z tobą być to byłby. A jak widzisz wyraźnie Ci powiedział ze nie chce (a bo była dziewczyna, a bo przyjaciel...). Widocznie nie odpowiadał mu związek z Tobą.
Zaakceptuj to w koncu i doszukuj sie czegos tam gdzie niczego nie ma i pewnie nie bylo.

[ewciaa_91]

Napisane przez gramwzielone

ewciaa_91 czemu Ty masz aż takie ciśnienie na tego faceta? Gdyby chciał z tobą być to byłby. A jak widzisz wyraźnie Ci powiedział ze nie chce (a bo była dziewczyna, a bo przyjaciel...). Widocznie nie odpowiadał mu związek z Tobą.
Zaakceptuj to w koncu i doszukuj sie czegos tam gdzie niczego nie ma i pewnie nie bylo.

Ale ja do konca nie wiem czy chcial czy nie. Bo raz mowil tak a raz nie.Wiec nie mozesz odrazu tego oceniac ze on nie chcial

---------- Dopisano o 11:03 ---------- Poprzedni post napisano o 11:01 ----------

Napisane przez xxSHINeexx

Faceci czasem tak maja na poczatku, ze wola kolegow. W tym przypadku on chodzi do przyjaciela.
Jestem pewna, ze opowiada mu o Was, pyta sie o rade. Moze bys sprobowala poznac tego kolege? Przyjazn jest bardzo wazna. Szczerze mowiac, jesli byl tak dlugo z dziewczyna i zostal zraniony, nie dziwie mu sie, ze nie potrafi zaufac. Przede wszystkim daj mu czas. Poznaj tego kolege.

Opowiadal mu o mnie i jego przyjaciel chcial mnie poznac. No ale ten chlopak z ktorym sie spotykam nie chce zeby do tego doszlo,bo sie boi o to ze tamten mi sie spodoba,bardziej niz on(bo podobno jego przyjaciel jest ladny) tak sie przedstawia sytuacja