2013-02-14, 12:35 | #1 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: (prawie) Koszalin, ta wiocha obok Mielna
Wiadomości: 12 219
|
I klasa - problem "logistyczny"
mam pytanie do mam dzieci szkolnych: jak rozwiązujecie problem czysto logistyczny zwiazany z zaprowadzaniem i odprowadzaniem dziecka do/ze szkoły? przykładowo pracuje 8-16, a dziecko ma zajecia do 12 albo od 11 do 15... i co dalej? jak to ogarniacie? nadmienię że babc i cioć brak.
|
2013-02-14, 12:45 | #2 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: duplinek
Wiadomości: 12 932
|
Dot.: I klasa - problem "logistyczny"
ja nie mam dziecka w takim wieku ale jesli nie ma innej mozliwosci to chyba tylko swietlica? ew dogadanie sie z jakas sasiadka zeby dopilnowala wyjscia i powrotu do domu dziecka ( ja tam mialam z tym ze chodzilam juz do 3 klasy, wczesniej swietlicowalam. razem z kolezanka z bloku i z klasy bawilysmy sie, o okreslonej porze sasiadka- emerytka przychodzila powiedziec nam ze czas sie zbierac, przypilnowala zebysmy worka na kapcie nie zapomnialy, sie pozapinaly itd.)
no ale pierwszaka troche strach samemu puscic
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?p=43221823 #post43221823 wymienie Tresor Midnight Rose |
2013-02-14, 13:04 | #3 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
|
Dot.: I klasa - problem "logistyczny"
Świetlica lub dogadać sie zjakąs znajoma mamą,ktora może zabrać i twoje dziecko wcześniej i przechowac u siebie.
Ew. wynająć panią, która będzie odbierała dziecko wcześniej i czekała na twoj powrót w domu lub u was. |
2013-02-14, 13:14 | #4 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Ślunsk :)
Wiadomości: 27 535
|
Dot.: I klasa - problem "logistyczny"
Znajome zostawiają dzieci na świetlicy, ile się da.
Ewentualnie odbiera ten rodzic, który akurat pracuje krócej - wtedy dziecko ma święto. Jakieś smutne to cholernie. |
2013-02-14, 13:22 | #5 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: duplinek
Wiadomości: 12 932
|
Dot.: I klasa - problem "logistyczny"
Kropka no smutne ale coz, jakos radzis sobie trzeba (nie mowie oczywiscie o odbieraniu dziecka na ostatnia minute przed zamknieciem wg swojego widzimisie a nie faktycznie z koniecznosci). za naszych czasow dzieciaki lataly z kluczem u szyi i to tez nie bylo fajne ale niestety szkoly maja dziwaczne systemy ukladania planow ( mam na mysli ze o wiele prosciej jest sie zorganizowac jesli powiedzmy dziecko codziennie zaczyna o 8 konczy o 12, a trudniej jesli raz idzie na 8, raz na 11, konczy o 10.30 lub 15.20 )
niestety nie wszyscy rodzice maja nienrrmowany czas pracy czy nawet mozliwosc pracy na rozne zmiany zeby sie do planu dostosowac i nie kazdy ma nawet tak ze akurat rodzic pracuje krocej,wiele osob ma staly czas pracy nie do podwazenia
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?p=43221823 #post43221823 wymienie Tresor Midnight Rose Edytowane przez glamourous Czas edycji: 2013-02-14 o 13:23 |
2013-02-14, 13:27 | #6 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Ślunsk :)
Wiadomości: 27 535
|
Dot.: I klasa - problem "logistyczny"
Ja wiem, że niby bezpieczniej (chociaż syn koleżanki parę tyg. temu złamał rękę na świetlicy, bo się sprzątaczce śpieszyło z myciem podłogi), ale ja bym zwariowała na tej świetlicy te 25-30 lat temu.
Jak babcię kocham. Świra bym dostała tam, a matka nie nadążyłaby podpisywać uwag. |
2013-02-14, 13:40 | #7 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: (prawie) Koszalin, ta wiocha obok Mielna
Wiadomości: 12 219
|
Dot.: I klasa - problem "logistyczny"
wlasnie - nie widze jakos 6latka na swietlicy np. 4h bo konczy o 12 a mamusia o 16... albo przyprowadzonego rano bo na 12 zajecia ma! czasem sie zastanaiwam czy naprawde jest tyle rodzin że jedno z rodzicow moze odbierac (nienormowany czas pracy, bezrobocie, wychowawczy/macierzynski lub praca zmianowa) albo babć na emeryturze?
|
2013-02-14, 13:43 | #8 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: z domu :)
Wiadomości: 4 644
|
Dot.: I klasa - problem "logistyczny"
a dlaczego??, atmosfera jak w przedszkolu
|
2013-02-14, 13:47 | #9 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: świętokrzyskie
Wiadomości: 4 690
|
Dot.: I klasa - problem "logistyczny"
o to samo miałam spytać - przedszkole od 8 do 17 jest ok a świetlica 4 godz. dziennie to już nie? niby czemu?
moje dziecko wręcz ubolewa nad tym, ze ja nie pracuję chwilowo i na swietlicę chodzić nie może |
2013-02-14, 13:57 | #10 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
|
Dot.: I klasa - problem "logistyczny"
U nas świetlica to takie atrakcje zapewnia, których mnie by się CODZIENNIE nie chciało
Raz - mają fajne, naprawdę fajne gry. Dwa - dziewczyn jest 5, wszystkie fajnie się dograły artystycznie i organizują dzieciakom przeróżne zajęcia plastyczne, teatralne, muzyczne - codziennie coś. Kółko teatralne świetlicowe robią, każdy chętny może brać udział, więc i próby rózne. Gdy ciepło - od razu na dwór, nie siedzą zamknięci. Do tego oczywiście dziewczyny lekcje z dziećmi robia. Czynne 7-17. |
2013-02-14, 13:59 | #11 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: duplinek
Wiadomości: 12 932
|
Dot.: I klasa - problem "logistyczny"
Cytat:
Monia oprocz babc/ cioc/ rodzicow na bezrobtnym- pozostaje wygodna opcja starszego rodzenstwa kolezanki z pracy corka chodzi na swietlice, maja 2 sale- dla mlodszych i starszych, mozna wykupic obiad- co w sumie jednak dla pracujacego do 16 czy 17 rodzica jest jakas opcja. swiadomosc ze dziecko nie gania samopas glodne
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?p=43221823 #post43221823 wymienie Tresor Midnight Rose |
|
2013-02-14, 14:03 | #12 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 4 164
|
Dot.: I klasa - problem "logistyczny"
Mój syn czeka na szkolnej świetlicy. Nic złego mu się nie dzieje, ponieważ czas oczekiwania na mnie ma wypełniony zajęciami: piłka nożna, informatyka, angielski, czasem matematyka, wszystko za darmo. A jak ma lukę między tymi zajęciami to idzie do "sali cichej nauki" i odrabia lekcje. Potem go zgarniam i wracamy do domku.
|
2013-02-14, 14:03 | #13 |
Gang Iren
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Poznań/UK
Wiadomości: 52 313
|
Dot.: I klasa - problem "logistyczny"
Ja i maz mielismy prace w innych godzinach,po to by moc zajmowac sie dzieckiem bez pomocy osob trzecich,ja zaprowadzalam do szkoly,maz odbieral. Tyle,ze do popoludnia Mloda byla na swietlicy.
__________________
We all find time to do what we really want to do... |
2013-02-14, 14:07 | #14 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: duplinek
Wiadomości: 12 932
|
Dot.: I klasa - problem "logistyczny"
Cytat:
Monia oprocz babc/ cioc/ rodzicow na bezrobtnym- pozostaje wygodna opcja starszego rodzenstwa kolezanki z pracy corka chodzi na swietlice, maja 2 sale- dla mlodszych i starszych, mozna wykupic obiad- co w sumie jednak dla pracujacego do 16 czy 17 rodzica jest jakas opcja. swiadomosc ze dziecko nie gania samopas glodne
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?p=43221823 #post43221823 wymienie Tresor Midnight Rose |
|
2013-02-14, 14:40 | #15 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: (prawie) Koszalin, ta wiocha obok Mielna
Wiadomości: 12 219
|
Dot.: I klasa - problem "logistyczny"
Cytat:
Cytat:
nie chodzi mi wcale o straszność zostawiania dziecka wogole na tyle godzin, nie to mnie przeraża. raczej to jak te panie sie zajmuja dziecmi na swietlicy, czy dziecku ktore dostarcze o 8 bedzie mialo rpzypomniane o 12 ze ma lekcje wlasnie, czy dziecko zwyczajnie do domu sobie nie pojdzie itd. musze w wolnej chwili poogladac lokalne podstawowki, bo nic o nich nie wiem... Edytowane przez 83monia Czas edycji: 2013-02-14 o 14:45 |
||
2013-02-14, 14:45 | #16 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: z domu :)
Wiadomości: 4 644
|
Dot.: I klasa - problem "logistyczny"
Ale przecież zawsze możesz pójść i zobaczyć
|
2013-02-14, 14:48 | #17 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: duplinek
Wiadomości: 12 932
|
Dot.: I klasa - problem "logistyczny"
u nas na swietlicy to trzeba bylo siedziec i lekcje odrabiac
ja wiem, z tym rodzenstwem to proba wyjasnienia co sie dzieje z reszta dzieci ktorych rodzice pracuja- no ale przy mlodszym juz problem bedzie z glowy to taka odpowiedz na wyrost
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?p=43221823 #post43221823 wymienie Tresor Midnight Rose |
2013-02-14, 14:52 | #18 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: z domu :)
Wiadomości: 4 644
|
Dot.: I klasa - problem "logistyczny"
Ja akurat odbierałam, bo drugie w drodze
ale tylko 1 i 2 kl, teraz w 3 sama zasuwa Też chciała chodzić na świetlice |
2013-02-14, 15:12 | #19 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 4 164
|
Dot.: I klasa - problem "logistyczny"
Cytat:
Jeśli chodzi o wołanie na lekcję, u nas to wygląda tak że z początku pani wychowawczyni przychodziła po dzieci na swietlicę, one się potem przyzwyczajały, a po jakimś czasie pani świetlicowa wraz z odpowiednim dzwonkiem na przerwę wołała "dzieci 1a idą na zajęcia tu i tu!". Przynajmniej u nas w szkole nie ma problemu z logistyką, panie strasznie wszystkiego pilnują. |
|
2013-02-14, 16:44 | #20 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
|
Dot.: I klasa - problem "logistyczny"
A u nas na dziewczyny ze świetlicy mówi się "świetliki"
|
2013-02-14, 17:11 | #21 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 4 910
|
Moja kolezanka pracowala na swietlicy i z tego, co widzialam, to cuda tam wyrabiala z dzieciakami. Bylo rysowanie, wspolne zabawy, jakies teatrzyki wlasnie i mnostwo atrakcji. To nie to, co kiedys chociaz ja i kiedys zazdroscilam dzieciom, ktore chodzily na swietlice i na stolowke. Nie lubilam tego, ze moja matka nie pracowala jak bylam w tym mlodszym (zerowkowo -swietlicowym) wieku, ze nie chodzilam do przedszkola i takie tam uwazalam jakos takie dzieci za "lepsze", chociaz nie jestem w stanie sobie teraz przypomniec dlaczego
|
2013-02-14, 17:15 | #22 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
|
Dot.: I klasa - problem "logistyczny"
BO miały swój świat, do któego nie miałaś dostępu
|
2013-02-14, 17:23 | #23 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 4 910
|
Możesz miec racje ja zawsze chcialam wszedzie nalezec
|
2013-02-15, 12:37 | #24 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Ślunsk :)
Wiadomości: 27 535
|
Dot.: I klasa - problem "logistyczny"
Gdzie?
U mnie na świetlicy był zakaz jedzenia, biegania, hałasowania, śpiewania i Bóg wie co jeszcze. Najlepiej to jak się na dupie siedziało. |
2013-02-15, 12:39 | #25 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
|
Dot.: I klasa - problem "logistyczny"
No ale teraz to naprawdę inaczej wygląda.
|
2013-02-15, 12:40 | #26 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Ślunsk :)
Wiadomości: 27 535
|
Dot.: I klasa - problem "logistyczny"
[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;39232667]U nas świetlica to takie atrakcje zapewnia, których mnie by się CODZIENNIE nie chciało
Raz - mają fajne, naprawdę fajne gry. Dwa - dziewczyn jest 5, wszystkie fajnie się dograły artystycznie i organizują dzieciakom przeróżne zajęcia plastyczne, teatralne, muzyczne - codziennie coś. Kółko teatralne świetlicowe robią, każdy chętny może brać udział, więc i próby rózne. Gdy ciepło - od razu na dwór, nie siedzą zamknięci. Do tego oczywiście dziewczyny lekcje z dziećmi robia. Czynne 7-17.[/QUOTE] Cytat:
---------- Dopisano o 13:40 ---------- Poprzedni post napisano o 13:39 ---------- [1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;39250488]No ale teraz to naprawdę inaczej wygląda.[/QUOTE] No to chwała Panu! |
|
2013-02-15, 12:45 | #27 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: z domu :)
Wiadomości: 4 644
|
Dot.: I klasa - problem "logistyczny"
Cytat:
Cytat:
Masz dziecko w szkole?? O ile wiem zaczynasz dopiero edukację przedszkolną dziecka. Tak, świetlice zmieniły się - na lepsze |
||
2013-02-15, 13:06 | #28 | ||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 4 164
|
Dot.: I klasa - problem "logistyczny"
Cytat:
Cytat:
U syna na świetlicy jest naprawdę bardzo interesująco, mają konkursy plastyczne z nagrodami (drobiazgi ale zawsze coś), idą na podwórko bawić się, mają godzinę ciszy na naukę. Do godziny 18 dzieciaki mają zorganizowane jakies zajęcia. |
||
2013-02-15, 13:35 | #29 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: (prawie) Koszalin, ta wiocha obok Mielna
Wiadomości: 12 219
|
Dot.: I klasa - problem "logistyczny"
widziceie, ja nie wiedzialam ze to taka fajna sprawa. wiec watek jednak sie przydał
|
2013-02-15, 21:53 | #30 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: na zachód od HollyŁódź
Wiadomości: 4 399
|
Dot.: I klasa - problem "logistyczny"
Kropka75 mam podobne doświadczenia do twoich, dlatego nie chciałam chodzić na świetlice i od pierwszej klasy dostałam klucze, więc rano zamykałam mieszkanie, a po lekcjach do niego wracałam. Pamiętam, że w klasie było nas kilkoro w podobnej sytuacji, ale teraz chyba się już tego rozwiązania tak powszechnie nie praktykuje, chociaż to całkiem dobra lekcja samodzielności.
|
Nowe wątki na forum Być rodzicem |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:20.