Trądzik posterydowy

[kita9204]

Borykam się z problemem, który już można powiedzieć utrudnia mi funkcjonowanie i nie radzę sobie z nim . Ok 10 miesięcy temu pojawił mi się na brodzie lekki rumień i łuszcząca się skóra. Pani dermatolog przepisała mi maść Travocort. Byłam przekonana, że jest to jedynie preparat przeciwgrzybiczy, nie zostałam poinformowana o tym, że to steryd. Początkowo bardzo szybko pomagał, stosowałam go raz na parę dni gdy była potrzeba. Z czasem stan skóry zaczął się pogarszać, pojawiały się małe ropnie,które ja z własnej głupoty wyciskałam, następnie smarowałam travocortem, ranki goiły się i tak w kółko. Z czasem stosowałam większą ilość maści na noc. Pod koniec lipca stan skóry zaczął się bardzo pogarszać, a ja ze strachu kładłam na nią coraz grubsze warstwy maści, nawet 2 razy dziennie. Potem dowiedziałam się, że maść którą stosuję to również bardzo silny steryd. Odstawiłam ją, przez pierwszy tydzień nie było aż tak źle, ale około 2 tygodnie po odstawieniu ilość grudek podskórnych była wyraźnie większa. Poszłam do dermatologa, który przepisał mi witaminę PP, suplement diety z cynkiem i magnezem oraz kremik, zawierający 1% hydrokortyzon, witaminę A oraz kwas borny. Używam jej od 4 nocy i niestety mam wrażenie, że póki co nie pomaga, a może nawet minimalnie pogarsza sprawę. Możliwe, że jest to związane z faktem, że te 3dni były okresem, w którym byłam w trakcie przerwy stosowania środków antykoncepcyjnych ( stosuję Yaz, 24 tabletki i 4 tabletki placebo, w czasie których występuje krwawienie) i wystąpiło u mnie krwawienie.
Bardzo proszę o opinię, jestem już zmęczona i zestresowana tym wszystkim, bo wstydzę się wyjść z domu z moimi skórnymi problemami. Czy to możliwe, że muszę jeszcze parę dni poczekać na efekty stosowania maści? Skoro zawiera ona lekki steryd ( Pan dermatolog powiedział, że należy lekko skórę odczulić, bo bardzo przyzwyczaiła się do sterydu ), to czy powinna jednak pomóc? Czy zauważone przeze mnie lekkie pogroszenie może być związane z faktem, że jestem w trakcie menstruacji?
Z góry dziękuję za odpowiedź .
Dajcie znać czy myślicie, że na efekty działania kremiku trzeba jeszcze troszkę poczekać . Dodam, że dermatolog, na którego trafiłam, to bardzo dobry lekarz, zapytałam go, czy kolejne stosowanie sterydu na twarz nie przyniesie więcej szkód, ale wytłumaczył mi, że hydrokortyzon to najsłabszy steryd z możliwych i mojej skórze trzeba trochę pomóc.

[marita_g]

Skąd ja to znam...Na skutki leczenia sterydem następny steryd Masakra po prostu.

[Bruneteczka90]

Na twarz nie mozna stosowac zadnych!!! sterydow. Takie sa pozniej efekty a nawet jeszcze gorsze np tradzik posterydowy albo zapalenie okoloustne. Poczytaj o tym w necie. Albo wpisz chociazby "stosowanie sterydow na twarz". Tylko ostrzegam ze mozesz sie bardzo przerazic.. Ja osobiscie moge Ci polecic krem a dermy dermalibour do kupienia w aptece bez recepty. Choruje na AZS i na moja twarz nic nie pomagalo. Ten krem dla mnie to cudo. Koi podraznienia i leczy wypryski bo zawiera cynk i miedz. Z tego co czytalam wsrod opinii na temat tego kremu w necie to nie jednej osobie pomogl doprowadzic twarz zjechana sterydami do normalnego stanu. Pozdrawiam

[kita9204]

Napisane przez Bruneteczka90

Na twarz nie mozna stosowac zadnych!!! sterydow. Takie sa pozniej efekty a nawet jeszcze gorsze np tradzik posterydowy albo zapalenie okoloustne. Poczytaj o tym w necie. Albo wpisz chociazby "stosowanie sterydow na twarz". Tylko ostrzegam ze mozesz sie bardzo przerazic.. Ja osobiscie moge Ci polecic krem a dermy dermalibour do kupienia w aptece bez recepty. Choruje na AZS i na moja twarz nic nie pomagalo. Ten krem dla mnie to cudo. Koi podraznienia i leczy wypryski bo zawiera cynk i miedz. Z tego co czytalam wsrod opinii na temat tego kremu w necie to nie jednej osobie pomogl doprowadzic twarz zjechana sterydami do normalnego stanu. Pozdrawiam

Mhm dzięki..tylko jak widzisz post pisałam dokładnie miesiąc temu..nic nie pomagało,teraz jestem już podczas kuracji Izotekiem

[niegramatyczna]

Witajcie,
mam dokładnie ten sam problem, co kita9204 - na rumień, czerwone swędzące krostki i łuszczącą się skórę twarzy dermatolog przepisała maści na sterydach. Buzia się wyleczyła w kilka dni, po odstawieniu powracało, ale kazała stosować dalej i dalej, i dalej... Po około pół roku smarowania cudownymi maściami na sterydach w końcu przestały na mnie działać, a ja aktualnie na brodzie mam wysypisko grudek. Smaruję przepisanym przez lekarza Duacem (kazał odstawić maści na sterydach), ale w żaden sposób mi nie pomaga, a wręcz przeciwnie - spowodował wysyp krostek dodatkowo na czole, żuchwie i szyi, a w spadku mam suchą na wiór, łuszczącą się skórę. Czy to normalne początkowe działanie Duacu? Stosować dalej czy odpuścić? Czy sterydy działają wyłącznie na uczulenia, czy "zaleczają" zmiany trądzikowe? Ja już nie wiem, co robić, a czwarty dermatolog rozkłada ręce i dalej upiera się, że te wszystkie grudki to uczulenie, a nie trądzik.

[kita9204]

Napisane przez niegramatyczna

Witajcie,
mam dokładnie ten sam problem, co kita9204 - na rumień, czerwone swędzące krostki i łuszczącą się skórę twarzy dermatolog przepisała maści na sterydach. Buzia się wyleczyła w kilka dni, po odstawieniu powracało, ale kazała stosować dalej i dalej, i dalej... Po około pół roku smarowania cudownymi maściami na sterydach w końcu przestały na mnie działać, a ja aktualnie na brodzie mam wysypisko grudek. Smaruję przepisanym przez lekarza Duacem (kazał odstawić maści na sterydach), ale w żaden sposób mi nie pomaga, a wręcz przeciwnie - spowodował wysyp krostek dodatkowo na czole, żuchwie i szyi, a w spadku mam suchą na wiór, łuszczącą się skórę. Czy to normalne początkowe działanie Duacu? Stosować dalej czy odpuścić? Czy sterydy działają wyłącznie na uczulenia, czy "zaleczają" zmiany trądzikowe? Ja już nie wiem, co robić, a czwarty dermatolog rozkłada ręce i dalej upiera się, że te wszystkie grudki to uczulenie, a nie trądzik.

Powiem Ci szczerze, że ja przez ostatnie dwa miesiące dowiedziałam się chyba wszystkiego na temat działania sterydów na twarz i jak sobie potem z tym radzić. W żadnym wypadku nie wracaj do tej maści ze sterydem. Mogę wiedzieć, jaki to był lek?
Steryd działa w ten sposób, że obniża naturalną odporność komórek , w tym przypadku naszej skóry. Skóra przestaje w ogóle reagować sama na patogeny, nie potrafi sama poradzić sobie z problemem, ponieważ jest przyzwyczajona do tego, że działający przeciwzapalnie steryd robi to za nią. Dodatkowo , jeśli długo używasz takiej maści, zaczyna się zanik skóry - w moim przypadku tak to właśnie wygląda. Też miałam tak, że nawet przy "odczulaniu" skóry najsłabszym sterydem hydrokortyzonem, zmiany zaczęły rozsiewać się na coraz większej powierzchni brody. Jak odstawiłaś steryd - Twoje komórki skóry kompletnie przestały radzićsobie z zakażeniami, bakteriami czy innymi środkami drażniącymi.
A na jakiej powierzchni twarzy używałaś tej maści ze sterydem? Tylko na brodzie? Jeśli na całej twarzy to ten Twój wysyp poza brodą to też może być wynik odstawienia sterydu.
Z tego co wiem to Duac może tak działać początkowo, ale nie wiem, czy to super opcja na trądzik posterydowy. To ma w sobie nadtlenek benzoilu - a to bardzo wysusza i podrażnia skórę. Dodatkowo mój dermatolog stwierdził,że jakikolwiek antybiotyk tutaj nie zadziała, więc musiałam zdecydować się na krok ostateczny - Izotek. Musisz iść do dermatologa, który zacznie Cię leczyć typowo na trądzik posterydowy.
Steryd W ŻADNYM WYPADKU nie leczy żadnych zmian skórnych na twarzy. Tylko pogarsza sytuację , nie wpływa na przyczynę, a początkowa poprawa jest wynikiem mocnego działania przeciwzapalnego ;/

[niegramatyczna]

Napisane przez kita9204

Powiem Ci szczerze, że ja przez ostatnie dwa miesiące dowiedziałam się chyba wszystkiego na temat działania sterydów na twarz i jak sobie potem z tym radzić. W żadnym wypadku nie wracaj do tej maści ze sterydem. Mogę wiedzieć, jaki to był lek?
Steryd działa w ten sposób, że obniża naturalną odporność komórek , w tym przypadku naszej skóry. Skóra przestaje w ogóle reagować sama na patogeny, nie potrafi sama poradzić sobie z problemem, ponieważ jest przyzwyczajona do tego, że działający przeciwzapalnie steryd robi to za nią. Dodatkowo , jeśli długo używasz takiej maści, zaczyna się zanik skóry - w moim przypadku tak to właśnie wygląda. Też miałam tak, że nawet przy "odczulaniu" skóry najsłabszym sterydem hydrokortyzonem, zmiany zaczęły rozsiewać się na coraz większej powierzchni brody. Jak odstawiłaś steryd - Twoje komórki skóry kompletnie przestały radzićsobie z zakażeniami, bakteriami czy innymi środkami drażniącymi.
A na jakiej powierzchni twarzy używałaś tej maści ze sterydem? Tylko na brodzie? Jeśli na całej twarzy to ten Twój wysyp poza brodą to też może być wynik odstawienia sterydu.
Z tego co wiem to Duac może tak działać początkowo, ale nie wiem, czy to super opcja na trądzik posterydowy. To ma w sobie nadtlenek benzoilu - a to bardzo wysusza i podrażnia skórę. Dodatkowo mój dermatolog stwierdził,że jakikolwiek antybiotyk tutaj nie zadziała, więc musiałam zdecydować się na krok ostateczny - Izotek. Musisz iść do dermatologa, który zacznie Cię leczyć typowo na trądzik posterydowy.
Steryd W ŻADNYM WYPADKU nie leczy żadnych zmian skórnych na twarzy. Tylko pogarsza sytuację , nie wpływa na przyczynę, a początkowa poprawa jest wynikiem mocnego działania przeciwzapalnego ;/

Miałam zrobione dwie maści na hydrocortisonum - na partie suche z mocznikiem i na strefę T z cynkiem. W najgorszych momentach używałam Ivoxel/Elocom, ale po nim miałam białe placki na twarzy, które znikały po 3 dniach, choć muszę przyznać, że wszelkie zmiany goiły się w tempie natychmiastowym, a ja miałam buzię jak z okładki.

Jestem po wizytach u 4 dermatologów i każdy z nich wyklucza trądzik, a upiera się przy dziwnym uczuleniu (łatwo wcisnąć mi taki kit, bo przecież jestem uczulona na prawie wszystkie metale, sierści, pyłki, kurz itd.), tylko nie wiadomo skąd się bierze i jak mu zaradzić.
Nigdy nie miałam problemów z cerą, nawet w wieku młodzieńczym, czasami wyskakiwała mi jedna, czy dwie krostki. Teraz są grudki na całej brodzie i żuchwie, przy linii włosów, pojedyncze zmiany na policzkach. Wszystko swędzi...
Prosiłam dermatologa o silniejszy lek niż Duac, albo coś z retinoidami, nie jestem jakoś przekonana do składu i działania nadtlenku benzoilu, ale usłyszałam, że to nie są zmiany ropne, ani zapalne tylko zaskórniki (co tam, że jest ich pięć tysięcy...) więc nie ma powodów, żeby zapisywać silniejsze preparaty. Ile może trwać ten wysyp? Po jakim czasie mogę zobaczyć poprawę? Mogę przemęczyć to łuszczenie i schodzenie skóry, jeśli ktoś mi powie, że to kiedyś zadziała...

Zastanawia mnie tylko, czy każdy trądzik zostaje "zaleczany" przez steryd czy tylko te pochodzenia, np. alergicznego. Mam serdecznie dość łażenia po lekarzach, którzy dwa razy zerkną na moją twarz i wypiszą receptę - proszę przyjść za 3 miesiące.
Męczę się z problemami z cerą od jakiś 2 lat - początkowo suche placki, później swędzące uczulenie, następnie jakieś egzemy, teraz grudki - DRAMAT.

[Bruneteczka90]

A to nie jest przypadkiem tradzik rozowaty?

[niegramatyczna]

Napisane przez Bruneteczka90

A to nie jest przypadkiem tradzik rozowaty?

Nigdy nie zostało to u mnie stwierdzone i żaden lekarz nawet przez chwilę o tym nie wspomniał, więc szczerze wątpię, bo taką przypadłość chyba wychwyciliby znacznie szybciej. Poza tym, trądzik różowaty najczęściej zajmuje centrum twarzy, a mnie początkowo pojawiały się egzemy i łuszczące placki na suchych partiach policzków. Aktualnie już tego typu zmian nie mam, tylko grudki i zaskórniki, które swędzą ulokowane w największym skupisku na brodzie.

[kita9204]

Napisane przez niegramatyczna

Miałam zrobione dwie maści na hydrocortisonum - na partie suche z mocznikiem i na strefę T z cynkiem. W najgorszych momentach używałam Ivoxel/Elocom, ale po nim miałam białe placki na twarzy, które znikały po 3 dniach, choć muszę przyznać, że wszelkie zmiany goiły się w tempie natychmiastowym, a ja miałam buzię jak z okładki.

Jestem po wizytach u 4 dermatologów i każdy z nich wyklucza trądzik, a upiera się przy dziwnym uczuleniu (łatwo wcisnąć mi taki kit, bo przecież jestem uczulona na prawie wszystkie metale, sierści, pyłki, kurz itd.), tylko nie wiadomo skąd się bierze i jak mu zaradzić.
Nigdy nie miałam problemów z cerą, nawet w wieku młodzieńczym, czasami wyskakiwała mi jedna, czy dwie krostki. Teraz są grudki na całej brodzie i żuchwie, przy linii włosów, pojedyncze zmiany na policzkach. Wszystko swędzi...
Prosiłam dermatologa o silniejszy lek niż Duac, albo coś z retinoidami, nie jestem jakoś przekonana do składu i działania nadtlenku benzoilu, ale usłyszałam, że to nie są zmiany ropne, ani zapalne tylko zaskórniki (co tam, że jest ich pięć tysięcy...) więc nie ma powodów, żeby zapisywać silniejsze preparaty. Ile może trwać ten wysyp? Po jakim czasie mogę zobaczyć poprawę? Mogę przemęczyć to łuszczenie i schodzenie skóry, jeśli ktoś mi powie, że to kiedyś zadziała...

Zastanawia mnie tylko, czy każdy trądzik zostaje "zaleczany" przez steryd czy tylko te pochodzenia, np. alergicznego. Mam serdecznie dość łażenia po lekarzach, którzy dwa razy zerkną na moją twarz i wypiszą receptę - proszę przyjść za 3 miesiące.
Męczę się z problemami z cerą od jakiś 2 lat - początkowo suche placki, później swędzące uczulenie, następnie jakieś egzemy, teraz grudki - DRAMAT.

Ten Elocom właśnie daje największe powikłania w postaci trądziku sterydowego. Chyba nikt nie jest w stanie przewidzieć czy Duac zadziała w Twoim wypadku ja też na mój problem stosowałam początkowo Benzacne ( to jest sam nadtlenek benzoilu ) i bardzo podrażniał mi skórę. Potem próbwałam antybiotyku ( Aknemycin ) , Protopicu ( działa w podobny sposób jak steryd, ale nie jest taki niebezpieczny - nie powoduje zaniku skóry, trochę załagodził stan zapalny, ale nic nie pomógł na krosty ), wcześniej odstawiłam wszystko i też stan się tylko pogarszał.
Czy u Ciebie występują same krosty? U mnie w pewnym momencie z nich zaczęły się tworzyć małe ropne zmiany, nie pryszcze, lekarz powiedział, że to jałowa wydzielina, ale skoro gruczoły łojowe tak nadmiernie pracują, najlepszym wyjściem na to wszystko będzie izotretynoina. Jeśli u Ciebie nie jest tak źle, może warto popróbować lżejszych sposobów.
Nie rozumiem, jak Ci lekarze, do których chodzisz mogą Ci wmawiać uczulenie. Przecież mówisz im, że przewlekle stosowałaś steryd na twarz, tak?
A tam na policzkach, czole, przy linii włosów też używałaś sterydu?

[Bruneteczka90]

Jakos z opisu najbardziej mi to pasuje. Moze poszukaj naprawde dobrego dermatologa bo o takiego na prawde trudno w tym kraju. Ja chodze od dziecka do dermatologow i na prawde bardzo malo jest tych na prawde dobrych, zazwyczaj pierwszy lepszy dermatolog Ci nie pomoze a czasem jeszcze zaszkodzi. Poszukaj takiego lekarza co pracuje w szpitalu na oddziale dermatologicznym, ma duze doswiadczenie i dobre opinie (mozna to sprawdzic w necie). Nie chodz do pierwszego lepszego dermatologa. To ze taki Ci pomoze graniczy z cudem. U mnie przez 10 lat nie potrafili zdiagnozowac glupiej opryszczki. Poczytaj chociaz o tym tradziku rozowatym bo te objawy na prawde mi pasuja. I nie nakladaj bron boze sterydow na twarz! One oslabiaja naczynka krwionosne a to wzmacnia rumien i niszczy skore.

[niegramatyczna]

Napisane przez kita9204

Ten Elocom właśnie daje największe powikłania w postaci trądziku sterydowego. Chyba nikt nie jest w stanie przewidzieć czy Duac zadziała w Twoim wypadku ja też na mój problem stosowałam początkowo Benzacne ( to jest sam nadtlenek benzoilu ) i bardzo podrażniał mi skórę. Potem próbwałam antybiotyku ( Aknemycin ) , Protopicu ( działa w podobny sposób jak steryd, ale nie jest taki niebezpieczny - nie powoduje zaniku skóry, trochę załagodził stan zapalny, ale nic nie pomógł na krosty ), wcześniej odstawiłam wszystko i też stan się tylko pogarszał.
Czy u Ciebie występują same krosty? U mnie w pewnym momencie z nich zaczęły się tworzyć małe ropne zmiany, nie pryszcze, lekarz powiedział, że to jałowa wydzielina, ale skoro gruczoły łojowe tak nadmiernie pracują, najlepszym wyjściem na to wszystko będzie izotretynoina. Jeśli u Ciebie nie jest tak źle, może warto popróbować lżejszych sposobów.
Nie rozumiem, jak Ci lekarze, do których chodzisz mogą Ci wmawiać uczulenie. Przecież mówisz im, że przewlekle stosowałaś steryd na twarz, tak?
A tam na policzkach, czole, przy linii włosów też używałaś sterydu?

U mnie występują standardowe grudki - zaskórniki zamknięte bez żadnych stanów zapalnych. Można je dusić (co początkowo robiłam), ale na dłuższą metę nie ma sensu, bo nawracają w bardzo szybkim czasie. Nie mam ropnych krostek, ani bolesnych wulkanów, jednakże te grudki często swędzą i doprowadza mnie to do szału - w nocy, kiedy nie mogę się opanować, rozdrapuję to wszystko i tyle jest z mojego leczenia. (Jutro postaram się wkleić zdjęcie tego paskudztwa)

Duac póki co poza wysuszaniem i tym samym dłuższym gojeniem się blizn nie zrobił nic. Co najgorsze - w ciągu tygodnia nie pomógł w zwalczeniu nawet jednego zaskórnika.

Maści sterydowe stosowałam na całą twarz, wysuszającą z cynkiem na strefę T, a nawilżającą z mocznikiem na policzki, czoło i skronie. Elocom był doraźnie - w przypadku bardzo dużego wysypu.

Dlaczego stwierdzają uczulenie? Ponieważ po raz pierwszy, kiedy trafiłam do obecnego dermatologa miałam zapalenie skóry niewiadomego pochodzenia. Miałam egzemy na buzi i tysiące maleńkich krosteczek bez żadnej ropy, które niemiłosiernie swędziały, a każdy krem nałożony na twarz "gotował" się na niej, tak była wymęczona. Na to dostałam właśnie sterydy. Buzia się wygoiła, ale wysypy krosteczek nawracały, kiedy tylko je odstawiałam.
W tym roku, kiedy pojechałam na wakacje, zapomniałam ze sobą wziąć maści. Tydzień jakoś zleciał, stwierdziłam, że nie muszę już tego stosować. Po około 2 tygodniach od odstawienia maści ze sterydami (czyli około półtora miesiąca temu) wysypało mnie grudkami w okolicach brody i ten stan utrzymuje się do dziś. Nie mam żadnych egzem czy krosteczek podobnych do wcześniejszego zapalenia skóry - mam za to zaskórniki zamknięte, które nie wiem, jak wytępić.
W mojej pielęgnacji ani makijażu nie zmieniłam absolutnie nic, więc nie może to być wina "zapchania" kosmetykiem, czy alergią na nowy produkt z kolorówki.
Dermatolog widział moje zmiany jakieś dwa tygodnie temu, przepisał Duac na zmiany punktowo do smarowania i kazał stosować Cetaphil emulsję i dermoprotektor. Stwierdziła, że cytuję "robione maści zadziałały komandogennie". I do widzenia, niech pani przyjdzie w styczniu. I tak zostałam z grudkami i palcem w czterech literach. Oczywiście, nie stwierdzono mi trądziku posterydowego, ale cóż innego mogło się zadziać?

Jakos z opisu najbardziej mi to pasuje. Moze poszukaj naprawde dobrego dermatologa bo o takiego na prawde trudno w tym kraju. Ja chodze od dziecka do dermatologow i na prawde bardzo malo jest tych na prawde dobrych, zazwyczaj pierwszy lepszy dermatolog Ci nie pomoze a czasem jeszcze zaszkodzi. Poszukaj takiego lekarza co pracuje w szpitalu na oddziale dermatologicznym, ma duze doswiadczenie i dobre opinie (mozna to sprawdzic w necie). Nie chodz do pierwszego lepszego dermatologa. To ze taki Ci pomoze graniczy z cudem. U mnie przez 10 lat nie potrafili zdiagnozowac glupiej opryszczki. Poczytaj chociaz o tym tradziku rozowatym bo te objawy na prawde mi pasuja. I nie nakladaj bron boze sterydow na twarz! One oslabiaja naczynka krwionosne a to wzmacnia rumien i niszczy skore.

Aktualnie jestem u dermatologa, który ma dobre opinie w internetach i zaczynają mnie te poszukiwania już trochę przerażać.
Poczytałam o trądziku różowatym, jednakże ja nie mam jakiś większych problemów z naczynkami. Raczej się nie rumienię, a te egzemy, które miałam jakiś czas temu pojawiały się w okolicach skroni i żuchwy, gdzie raczej większego spotkania z naczynkami nie ma. Owszem, mam skórę nadwrażliwą i najlepiej mi służą kosmetyki Dermedic z serii Tolerans, aczkolwiek nigdy nie odczuwałam jakiś większych problemów z naczynkami.
Wiem, że jak już udało mi się odstawić sterydy i widzę, jaki mam pogrom na twarzy to lepiej nie wracać, ale jak patrzę w lustro to odczuwam tak ogromną ochotę walnąć na buzię całą tubkę Elocomu, że najlepiej byłoby mnie przywiązać do kaloryfera. I choć nie mam ropnych zmian, z którymi walczą niektóre dziewczyny i jestem w stanie ukryć większość makijażem, tak przejeżdżanie dłonią po skórze, na której są góry i doliny to porażka dla mnie - osoby, która nigdy nie miała więcej niż dwa pryszcze na krzyż.

[kita9204]

W żadnym wypadku nie stosuj Elocomu ani tej maści z hydrokortyzonem nawet jeśli raz Ci pomoże, to za jakiś czas kompletnie przestanie działać, a Twoja wysypka będzie się coraz bardziej pogarszała, uwierz mi, wiem co mówię. Skoro maść z hydrokortyzonem stosowałaś na całą twarz, to ta (mniejsza niż na brodzie) wysypka na niej też wdłg mnie jest wynikiem stosowania sterydu.
Powinnaś chyba wybrać się do dermatologa, który zrozumie, że musi leczyć Cię na trądzik posterydowy Twoje objawy są praktycznie identyczne jak moje na początku po odstawieniu maści sterydowej. Skoro Duac Cię podrażnia, to nie wiem, czy to dobry pomysł, po sterydzie skóra i tak jest bardziej wrażliwa, ale nie jestem lekarzem(dopiero jestem w trakcie studiów ) i żadna z nas tutaj nie jest - dlatego chyba warto, żebyś trafiła do dermatologa, który będzie wiedział co leczy.

[Bruneteczka90]

O takiego dermatologa na prawde trudno, ktory bedzie wiedzial co leczy. Dlatego uwazam ze nie mozna stosowac w ciemno lekow, najpierw powinna byc postawiona diagnoza i to taka ktora jest pewna a nie jest to leczenie w ciemno co w dermatologii jest na porzadku dziennym. Bez diagnozy jest to nieodwracalne niszczenie sobie skory (steryd) lub nawet calego organizmu (izoterynina) a nawet nie wiadomo czy slusznie bo nie ma diagnozy. Uwierzcie mi ze leczenie dermatologiczne jest bardzo ciezkie w tym kraju bo leczy sie skore w ciemno na zasadzie ruletki wypisujac leki ktore jak sie okazuje sa przyczyna jeszcze gorszych zmian. Np czlowiek moze byc latami faszerowany antybiotykami, silnymi niszczacymi lekami z retinolem a okazuje sie ze tradzik na ktory cierpi ma np podloze hormonalne i ze faszerowanie sie takimi lekami tylko zniszczylo organizm zupelnie niepotrzebnie. Lekarze dermatolodzy w tym kraju nie robia badan nawet tych prostych nawet zeby ustalic np czy przyczyna tradziku jest bakteryjna czy hormonalna, wtedy byloby wiadomo czym leczyc, tylko wypisuja leki w ciemno na oko nawet nie stawiajac diagnozy albo sobie ta diagnoze wymyslaja i czesto ma to oplakane skutki. A to nie sa leki typu rutinoscorbin tylko ciezkie niszczace organizm i skore leki ktore stosuje sie pod scislym rygorem a nie ot tak sobie z widzimisie "lekarza".

[ona2646]

Witam Państwa,
potrzebuje bardzo Waszej pomocy ..

Mam zapalenie skóry policzków po zastosowaniu Maści Elocom, którą stosowałam zaledwie przez 4 dni. Udałam się do innego lekarza dermatologii który wczoraj przepisał mi Protopic do stosowania 2x dziennie przez tydzień. Boje się używać, myślę ze skora zareaguje tak samo jak na steryd tzn po odstawieniu 10 krotne pogorszenie skory. Nie mogę nic ciekawego znaleźć na forach na temat Protopicu , jego składu czy uzależnień itp. Niedługo to już wpadnę w depresję ...

[Bruneteczka90]

Protopic mozna stosowac na takie zmiany. Jest to masc ktora nie niszczy skory w przeciwienstwie do sterydow i mozna ja stosowac na twarz. Stosuj tak jak zalecil lekarz a pozniej zeby zmiany nie nawracaly warto jest posmarowac nia twarz raz na np kilka dni. Moim zdaniem jedyny minus protopicu jest taki ze to lek immunosupresyjny i miejscowo oslabia odpornosc dlatego nie powinno sie jej stosowac gdy powiekszone sa wezly chlonne. Przy dluzszym stosowaniu moze (ale nie musi) powodowac czestsze pojawianie sie opryszczki co wlasnie wiaze sie z tym oslabieniem odpornosci a wiadomo ze wirus opryszczki tylko na to czeka. Jednak to sa takie przypadki ze u jednej osoby moze tak dzialac a u innej nie wiec nie ma co dramatyzowac. Po prostu pisze to bo moim zdaniem jest to swego rodzaju efekt uboczny.

---------- Dopisano o 17:10 ---------- Poprzedni post napisano o 17:02 ----------

A tak poza tym to bardzo polecam ten krem a dermy dermalibour. Jest na prawde rewelacyjny dla mnie. Jego dzialanie jest dla mnie porownywalne wlasnie z protopiciem, znikaja stany zapalne a jest to kosmetyk a nie lek i to jest duza roznica na wielki + bo nie ma zadnych skutkow ubocznych. Mozesz tez po prostu po kuracji protopiciem uzywac tego kremu zeby podtrzymac efekt i zregenerowac skore. Ja mialam skore zjechana sterydami ktore stosowalam codziennie przez wiele miesiecy i nigdy nie podejrzewalam ze po czyms takim uda mi sie odbudowac skore na twarzy. Po tym kremie mam piekna buzke jak pani z reklamy. Dla mnie ten krem to mistrzostwo swiata. Ma wiele cennych skladnikow odzywiajacych skore, nie to co leki.

[ona2646]

Bardzo dziękuję Bruneteczka90 za szybką odpowiedz i dobre rady. Jeszcze dziś kupię ten krem w aptece i dodatkowo witaminy, maść rumiankową (czytałam ze tez pomaga). Najgorszy jest ten ból, rumieniec ... uczucie jakby skora się paliła ... ale skoro Protopic nie zaszkodzi to zastosuję. Mam nadzieje ze będzie lepiej.

[Bruneteczka90]

A wlasnie co do protopicu to nie przestrasz sie tym ze na poczatku przez pierwsze dni stosowania skora musi sie do niego przyzwyczaic i to nawet w ulotce jest napisane ze moze swedziec piec i bedziesz miec goraca twarz. Ale to nic strasznego po prostu taka jest pierwsza reakcja na ta masc a jak to przejdzie to buzia gladziutka