Pomocy!

[mamrotka]

Cześć


Mam poważny problem i nie wiem jak go właściwie rozwiązać, mam nadzieję że ktoś mi podpowie.

Otóż prowadzę działalność gospodarczą i mój klient za wykonane zlecenie nie chcę mi zapłacić, wystawiłam rachunek z terminem płatnosci (miał około tygodnia do zapłaty) 26-08-2008 ale pieniędzy jak nie było tak i nie ma. Jestem na ryczałcie i nie mam prawa wystawić faktury VAT, a on się tego domaga, ponieważ uważa że za dużo pieniędzy wyniosły koszty materiałów ale przecież go nie okradłam i przy wystawianiu rachunku widział faktury. Problemy się zaczęły na drugi dzień po wystawieniu rachunku poniewarz on zarzyczył sobie faktury za materiał żeby były na jego firmę ale w momencie rozpoczęcia pracy powiedział żebym to ja załatwiała materiały więc tak robiłam jeżdziłam do hurtowni i kupowałam, wszystko we własnym zakresie i paliwo było moje i stracony czas na zakupy w hurtowni. Jeszcze do tego dochodzi to że nie jestem VATowcem a tylko jestem na ryczałcie, wię nie mam prawa wystawić fakturę VAT. Teraz on rząda odemnie żebym zmieniła w hurtowni nabywcę i z siebię faktury przepisała na jego firmę ale to jest nie możliwe poniewarz hurtownia ma już zaksięgowane faktury i to by było łamanie prawa podatkowego(dowiedziałam już się o tym w skarbówce).

Teraz pozostaję mi skorzystać z firmy windykacyjnej ale muszę mieć podstawy(chyba) tzn najpierw muszę wysłać do klienta list upominawczy wzywający do zapłaty a jak nie zapłaci to wtedy już windykacja albo sąd mi pozostaną.I tu moje pytanie jak taki list z upomnieniem ma wyglądać, jaka ma być treść? Bardzo proszę kochane o pomoc ponieważ jestem zielona i nie wiem co i jak. Dodam tylko że chodzi o dużą kwotę pieniędzy głownie do zapłaty faktury w hurtowni(dla mnie napewno) w rzędzie około kilkunastu tys PLN.

[Akane]

Powinnaś wysłać po prostu wezwanie do zapłaty. Więcej na ten temat znajdziesz tu:
http://www.serwisprawa.pl/wzory_form...nie_do_zaplaty
http://www.formularze.egospodarka.pl...platy,300.html

[mamrotka]

Napisane przez Akane

Powinnaś wysłać po prostu wezwanie do zapłaty. Więcej na ten temat znajdziesz tu:
http://www.serwisprawa.pl/wzory_form...nie_do_zaplaty
http://www.formularze.egospodarka.pl...platy,300.html

dzięki wielkie
nie mogłam znaleść żadnych wzorów nie wiem dlaczego
wizaż jest najlepszy



edit. dostałam od klienta przelew za moje wykonane usługi ale za materiały nadal nie zapłacił. Rozmawiałam dziś z sąsiadem który mnie polecił do wykonania tej pracy, jest kierownikiem u tego mego klienta. Sąsiad właśnie mi podpowiedział o tym że mogę wysłać ten list z upomnieniem i teraz próbuję mi pomóc w odzyskaniu pieniędzy, tylko ze teraz stwierdził że jednak nie powinnam wysyłać tego listu poniewarz walka o odzyskanie pieniędzy może potrwać długo... Dodam jescze że mój klient jest obcokrajowcem i boję sie zeby mi nie zwiał zagranicę. Już nie wiem co mam zrobić, wysłać to wezwanie do zapłaty czy jednak jakoś się z nim dogadać ale jak, nie docierają do niego żadne moje argumenty, nadal domaga się faktury której nie moge prawnie wystawić. Chyba że bedę musiała dogadać się z hurtownią o tym żeby zmienili nabywce( klient chcę odzyskać VAT) co wiem że jest nie legalne i nie chcę mi sie równiez tracić rabatów które dostaję w hurtowni ponieważ musiałam na nie ciężko zapracować.
ot nie miała baba kłopotu i kupiła sobie prosie...

[Akane]

Faktycznie trudna sytuacja. Wydaje mi się jednak, że z hurtownią może być problem - wspomniałaś wcześniej, że faktury mają już rozliczone. Można niby wystawić korektę faktury, ale jest z tym od groma i trochę papierkowej roboty (zwłaszcza w sytuacji, gdy zmienia się nabywca - jeśli w ogóle można taki numer zrobić...) + składanie korekt do US przez wszystkie strony. Najłatwiej (co nie znaczy, że najskuteczniej) jest upierać się przy swoim i wezwać do uregulowania pełnej należności. A na przyszłość w takiej sytuacji spisywać umowę jasno określającą kto kupuje materiały i w jaki sposób następować będzie rozliczenie - żeby wszyscy mieli czarno na białym, że nie jesteś płatnikiem VAT i nie ma szansy na wystawienie faktury. Jeśli komuś nie będzie to odpowiadało, wpiszesz w umowę, że materiały w hurtowni będą zakupione na tego konkretnego Klienta i fakturę dostanie z hurtowni - względnie niech sam jeździ i kupuje. Dzięki takiemu pisemnemu zabezpieczeniu nikt Ci już więcej numeru nie wywinie.

[mamrotka]

Napisane przez Akane

Faktycznie trudna sytuacja. Wydaje mi się jednak, że z hurtownią może być problem - wspomniałaś wcześniej, że faktury mają już rozliczone. Można niby wystawić korektę faktury, ale jest z tym od groma i trochę papierkowej roboty (zwłaszcza w sytuacji, gdy zmienia się nabywca - jeśli w ogóle można taki numer zrobić...) + składanie korekt do US przez wszystkie strony. Najłatwiej (co nie znaczy, że najskuteczniej) jest upierać się przy swoim i wezwać do uregulowania pełnej należności. A na przyszłość w takiej sytuacji spisywać umowę jasno określającą kto kupuje materiały i w jaki sposób następować będzie rozliczenie - żeby wszyscy mieli czarno na białym, że nie jesteś płatnikiem VAT i nie ma szansy na wystawienie faktury. Jeśli komuś nie będzie to odpowiadało, wpiszesz w umowę, że materiały w hurtowni będą zakupione na tego konkretnego Klienta i fakturę dostanie z hurtowni - względnie niech sam jeździ i kupuje. Dzięki takiemu pisemnemu zabezpieczeniu nikt Ci już więcej numeru nie wywinie.

Dzięki za pomoc
Zobaczę jak uda mi się tę całą sprawę rozwiązać. Teraz zaczynam wkręcać się w branże a już mam pod górkę, no ale cóż człowiek uczy się na swoich błędach.


p.s. klient wiedział że jestem na ryczałcie ale problemy się zaczęły kiedy pojechał do swojej księgowej już z tym rachunkiem który dostał odemnie (dobrze że chociaż mi go podpisał i podał namiary firmy)i dowiedział się że może odzyskać 22% VAT z tych wydanych pieniędzy na materiał.




edit. Po ciężkich konfrontacjach udało się odzyskać kasę trwało to prawie miesiąc i chyba jestem już łysa obeszło się bez windykacji ale klient był bardzo upi******y . Będę miała nauczkę na przyszłość


A tak przy okazji to radzę wszystkim kto zaczyna się bawić we własny biznes podpisywać umowy z klientami dobrze napisanymi żeby wszystko było czarno na białym i żeby póżniej móc spokojnie spać w nocy bez obawy że coś pójdzie nie po naszej myśli.
Pozdrawiam i dziękuję za pomoc