dylemat ze studiami

[pola321]

Witam mam dylemat ze studiami bo nie wiem czy wybrac zaoczne czy dzienne, ogolnie to i tak wybieram sie na prywatna uczelnie, ale nie wiem czy wybrac dzienne czy zaoczne. Nie zamierzam jeszcze rozpoczynac mojej kariery zawodowej ale rodzice dali mi wybor wiec moge isc na jakie chce. A jakie jest wasze zdanie?

[mm444]

Treść usunięta

[201604181004]

Hmmmmmm chyba poszłabym na dzienne bo na zaocznych jest więcej pracy własnej i na dziennych mogłabym liczyć że poświęca mi więcej czasu.
Z drugiej strony komu by się chciało jeździć 5 dni w tygodniu na uczelnie skoro w tej samej cenie ma 2 dni w tygodniu.
CHOCIAŻ, kolejny minus - wszystkie weekendy w szkole, jak tu wyjść na imprezę ze znajomymi.
No nie wiem, jakbym miała blisko to dzienne, a jakbym miała się tarabanić gdzieś daleko komunikacją miejską z przesiadką to zaoczne
Chociaż może zależy od kierunku?

[pola321]

tak zdają sobie z tego sprawę, ja jestem niepełnosprawna i narazie mam rente, nie jeżdzę na wózku czy cos w tym stylu ale ogolnie mam problem, wiec narazie jeszcze nie chce isc do pracy bo sadze ze jeszcze zdaze sie napracowac a co do kierunku to cos chyba z ekonomia, finansami zwiazane )) a co do argumentu drabineczki to dobry argument z tymi imprezami w weekend

[201604181004]

Nom utrzymywanie znajomości w tym okresie jest całkiem ważne - będziesz od poniedziałku do piątku odbijać się od ścian z nudów, a w weekendy zamiast spotykać się ze starymi znajomymi będziesz na uczelni.
Ale z drugiej strony jeśli masz jakąś niepełnosprawność to jeżdżenie 5 dni w tygodniu na uczelnie nie musi sprawiać ci super przyjemności, pogoda teraz jest tragiczna a zima jest co roku.
Trudny wybór

[mm444]

Treść usunięta

[pola321]

uczelnia na miejscu, z jednej strony tak sobie mysle co ja bym robila od pon do piatku jesli chodzilabym na zaoczne w koncu wiekszosc znajomych bylaby wtedy w pracy albo na uczelni ;] ale trudny wybor bo z drugiej strony slysze takie opinie ze jak pojde na zaoczne to trudniej o prace, ale kazdego sa + i -

[emelie]

Napisane przez pola321

jak pojde na zaoczne to trudniej o prace

Niby czemu? Na dyplomie nie pisze w jakim trybie ukończyłaś studia.

[ever-dream]

Zdecydowanie na dzienne, jeśli idziesz na prywatną uczelnię. Na zaoczne studia, na większość kierunków mogłabyś się dostać na uniwersytecie, więc bez sensu iść na zaoczne prywatnie.

[esfira]

Napisane przez pola321

Witam mam dylemat ze studiami bo nie wiem czy wybrac zaoczne czy dzienne, ogolnie to i tak wybieram sie na prywatna uczelnie, ale nie wiem czy wybrac dzienne czy zaoczne. Nie zamierzam jeszcze rozpoczynac mojej kariery zawodowej ale rodzice dali mi wybor wiec moge isc na jakie chce. A jakie jest wasze zdanie?

kilka lat temu część moich znajomych miała podobne dylematy i powiem Ci, ze bardziej zadowoleni są ci, którzy poszli na zaoczne i do jakiejś tam pracy czy na praktyki związane z kierunkiem studiów, bo po ukończeniu studiów już mieli co wpisać do CV a nie jęczeć, że nie mają doświadczenia. Na studiach płatnych zaocznych też sobie poradzisz przecież, nie wiem co trzeba by robić na płatnych studiach, żeby sobie nie poradzić

[magrat16]

Napisane przez pola321

uczelnia na miejscu, z jednej strony tak sobie mysle co ja bym robila od pon do piatku jesli chodzilabym na zaoczne w koncu wiekszosc znajomych bylaby wtedy w pracy albo na uczelni ;] ale trudny wybor bo z drugiej strony slysze takie opinie ze jak pojde na zaoczne to trudniej o prace, ale kazdego sa + i -

Nie wiem czy tak trudniej o pracę, pod warunkiem, że złapiesz ją już na studiach. Koleżanka z roku złapała pracę w zawodzie już na 1 roku. Po skończeniu licencjatu miała już 3 lata doświadczenia i kolejne awanse w pracy. Kuzynka koleżanki, studiująca prawo pracuje już 2 lata w kancelarii jako asystentka i studiuje dodatkowo. Sama studiowałam dziennie i zaocznie(2 kierunki- na kierunku dziennym czułam się oszukana, bo chociaż zaoczni byli w tyle z teorią, to umieli więcej zrobić w praktyce).
Jeśli nie masz zamiaru iść do pracy, to idź na te dzienne. Ja bym jednak zaocznych nie odrzucała.

[Wredonisia]

Napisane przez pola321

uczelnia na miejscu, z jednej strony tak sobie mysle co ja bym robila od pon do piatku jesli chodzilabym na zaoczne w koncu wiekszosc znajomych bylaby wtedy w pracy albo na uczelni ;] ale trudny wybor bo z drugiej strony slysze takie opinie ze jak pojde na zaoczne to trudniej o prace, ale kazdego sa + i -

Dosyć dziwny to dylemat, bo zazwyczaj jak ktoś idzie na studia płatne, to sam musi za nie zapłacić = pracować, wtedy te wolne 5 dni jest jak znalazł. I w ogóle co to za miasto, uczelnia, bo jeżeli Wyższa Szkoła Tego i Owego w Psiej Wólce, to i tak nikt nie zwróci uwagi czy dzienne czy zaoczne. Płatne to płatne, trochę inaczej to wygląda niż na państwowych.
W sumie skoro nie musisz się martwić o pieniądze, to wszystko jedno co zrobisz. A jeśli zależy Ci na dobrej pracy po studiach, to zaoczne i do pracy.

Wyobrażenia człowieka po liceum o studiach jest nie do końca zgodne z rzeczywistością, niestety odkryłam to raczej późno.

[lizawietta]

Napisane przez Wredonisia

Dosyć dziwny to dylemat, bo zazwyczaj jak ktoś idzie na studia płatne, to sam musi za nie zapłacić = pracować, wtedy te wolne 5 dni jest jak znalazł. I w ogóle co to za miasto, uczelnia, bo jeżeli Wyższa Szkoła Tego i Owego w Psiej Wólce, to i tak nikt nie zwróci uwagi czy dzienne czy zaoczne. Płatne to płatne, trochę inaczej to wygląda niż na państwowych.
W sumie skoro nie musisz się martwić o pieniądze, to wszystko jedno co zrobisz. A jeśli zależy Ci na dobrej pracy po studiach, to zaoczne i do pracy.

Wyobrażenia człowieka po liceum o studiach jest nie do końca zgodne z rzeczywistością, niestety odkryłam to raczej późno.

a czemu nie chcesz isc na dzienne na panstwowej uczelni? odpadłby wtedy koszt czesnego.