Polecamy:

lenka07661 · 2010-01-14, 12:55

Też tak myślę, nie żyjemy przecież w jakimś labolatorium, prędzej czy później i tak zjemy coś niezdrowego, ale to przecież nie trucizna i nie utyjemy od razy 10 kg. Wszystko należy robić z głową. Wg mnie organizm sam nam mówi, że coś nam szkodzi, bo wyraźnie nie mamy na to ochoty. Od czasu do czasu mozna zjeść wszystko

Wyrak · 2010-01-18, 18:14

Cytat:

Napisane przez anolipa

moim zdaniem nie nalezy sie wystrzegać "śmieciowego jedzenia" . Może się mylę, ale są pewne sytuacje, w ktorych nie mozna odmowic ziemniakow, chipsow, kielbasy z grilla etc. Chyba, że się nie chodzi na przyjęcia rodzinne ew imprezy ze znajomymi - tam aż się roi od niepotrzebnych bomb kalorycznych, które śmieją się szyderczo i kuszą nas swoim wyglądem.
Ustalamy sobie, że przez 100 dni nie będziemy jedli przykładowo frytek. I co ? Po tych stu dniach zjemy frytki i nasz żołądek ( do tej pory szczęśliwy i zadbany ) dostanie ataku szału.
Według mnie od czasu do czasu NALEŻY zjeść troche "brudu" ażeby przyzwyczajać układ trawienny do takich intruzów.
Najważniejsze, żeby nie przesadzać z ilością i nie dawać się ponieść emocjom i nie wżerać McSzita przez kilka dni z rzędu.
Co o tym sądzicie?

- przepraszam za McSzita :P - trochę mnie poniosło

Wg mnie nie ma porownywac kielbaski z grilla czy ziemniakow do produktow fast food. To pierwsze moze byc kaloryczne czy tluste itd., ale owszem, od czasu do czasu mozna sobie jak najbardziej pozwolic. Natomiast syfy z McD itp. nikomu nie sa potrzebne...

iza251 · 2011-09-05, 08:55

Podnoszę

Może coś ciekawego jeszcze dopiszecie

**794f4f7fd0b0868ccd574eb97c8ebd94d2e43545_60bea4f1edd75** · 2011-09-06, 07:37

.

porcelain · 2011-09-07, 14:07

dodam jeszcze coś - napoje zero, light itd., ogólnie wszystko co słodkie a bez kalorii
powód niby oczywisty, że chemiczne i niezdrowe, ale te produkty 0kcal w efekcie mogą być... tuczące

widziałam to gdzieś w tv, chodzi o to, że jak czujemy słodki smak, to mózg/organizm to rejestruje i spodziewa się porcji energii z tego czegoś słodkiego, a że nie dostaje nic, to się jeszcze bardziej domaga i apetyt rośnie
(robili taki eksperyment i grupa która przed posiłkiem dostała napoje light zjadla zaraz później średnio chyba koło 200 kcal wiecej niż ta która piła normalne napoje)

piszę o tym bo może się komuś przyda, sama przy odchudzaniu chciałam "oszukać" ochotę na coś słodkiego jakąś colą zero, słodzikiem itd., a okazuje się że tylko sobie przeszkadzałam trzymać dietę

Kopiko79 · 2011-09-12, 22:08

Staram się nie jeść słodyczy, bo to była moja zmora i w sumie chyba od tego tyłam... Ale na bank dotyczy to też czipsów, przekąsek, gazowanych napojów i fast-foodów (tego też staram się jeść jak najmniej, prawie w ogole). Nie słodzę też herbaty, którą piję w ilościach hurtowych i jeśli bym ją słodziła to już żadna dieta by mi nie pomogła

(kawę niestety muszę, inaczej nie wypiję). Ogólnie staram się nie odmawiać sobie zbyt wielu rzeczy, jem je po prostu w małych ilościach. Dla mnie lepiej zjeść dwie kostki czekolady raz na jakiś czas (gdy mam ochotę) niż nie jeść jej przez kilka tygodni a później rzucić się na nią i zjeść na raz dwie tabliczki

pewnie tak by się to u mnie właśnie skończyło

iza251 · 2011-09-13, 06:55

A jak sie chce na słodko to co zjeść??

effy87 · 2011-09-13, 06:55

Ja bym jeszcze wspomniała o kawie w kawiarniach, bo wypad na takową z koleżanką może nas kosztować, jak w przypadku mojej ulubionej carmel macchiato, ponad 500kcal, do tego saszetka cukru i same widziecie....Nawet duża standardowa latte bez zadnych dodatków to w coffeheaven już ponad 300 kcal. Aż szkoda myśleć ile takich wynalazków wypiłam zanim się zorientowałam.

aniak0403 · 2011-09-13, 07:14

Cytat:

Napisane przez sweeney

Ja tam wychodze z zalozenia ze nic sobie nie odmawiam tylko oczywiscie w rozsadnych ilosciach

. Bo gdybym np powiedziala stop czekoladzie to po jakims czasie moglabym sie na nia rzucic i zjesc 2 tabliczki naraz

, a tak jem po 2-3 kostki dziennie (niekoniecznie codziennie, tylko jak mam ochote oczywiscie)i wszystko jest w porzadku

Tu przyznaje rację!!! Ja w 3 miesiące schudłam z wagi 63 kg na 56 kg
jadłam wszystko na co miałam ochotę tylko w małych ilościach, jeżeli chodzi o chipsy jadłam w znikomych ilościach, ważne jest nie najadać się na wieczór

2010-01-14, 12:55	#31
lenka07661 Zadomowienie Zarejestrowany: 2009-05 Wiadomości: 1 420	Dot.: Czego ABSOLUTNIE nie JEŚĆ nie PIĆ podczas odchudzania?! Też tak myślę, nie żyjemy przecież w jakimś labolatorium, prędzej czy później i tak zjemy coś niezdrowego, ale to przecież nie trucizna i nie utyjemy od razy 10 kg. Wszystko należy robić z głową. Wg mnie organizm sam nam mówi, że coś nam szkodzi, bo wyraźnie nie mamy na to ochoty. Od czasu do czasu mozna zjeść wszystko __________________ ** Kiedy się czegoś pragnie, wtedy cały wszechświat sprzysięga się, byśmy mogli spełnić nasze marzenie. *

2011-09-05, 08:55	#33
iza251 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2005-10 Wiadomości: 5 663	Dot.: Czego ABSOLUTNIE nie JEŚĆ nie PIĆ podczas odchudzania?! Podnoszę Może coś ciekawego jeszcze dopiszecie __________________ D&A

2011-09-06, 07:37	#34
794f4f7fd0b0868ccd574eb97c8ebd94d2e43545_60bea4f1edd75 Konto usunięte Zarejestrowany: 2008-08 Wiadomości: 628	Dot.: Czego ABSOLUTNIE nie JEŚĆ nie PIĆ podczas odchudzania?! . Edytowane przez 794f4f7fd0b0868ccd574eb97c8ebd94d2e43545_60bea4f1edd75 Czas edycji: 2012-11-18 o 14:36

2011-09-07, 14:07	#35
porcelain Raczkowanie Zarejestrowany: 2009-05 Wiadomości: 143	Dot.: Czego ABSOLUTNIE nie JEŚĆ nie PIĆ podczas odchudzania?! dodam jeszcze coś - napoje zero, light itd., ogólnie wszystko co słodkie a bez kalorii powód niby oczywisty, że chemiczne i niezdrowe, ale te produkty 0kcal w efekcie mogą być... tuczące widziałam to gdzieś w tv, chodzi o to, że jak czujemy słodki smak, to mózg/organizm to rejestruje i spodziewa się porcji energii z tego czegoś słodkiego, a że nie dostaje nic, to się jeszcze bardziej domaga i apetyt rośnie (robili taki eksperyment i grupa która przed posiłkiem dostała napoje light zjadla zaraz później średnio chyba koło 200 kcal wiecej niż ta która piła normalne napoje) piszę o tym bo może się komuś przyda, sama przy odchudzaniu chciałam "oszukać" ochotę na coś słodkiego jakąś colą zero, słodzikiem itd., a okazuje się że tylko sobie przeszkadzałam trzymać dietę Edytowane przez porcelain Czas edycji: 2011-09-07 o 14:11

2011-09-12, 22:08	#36
Kopiko79 Przyczajenie Zarejestrowany: 2011-09 Lokalizacja: Szczecinek Wiadomości: 12	Dot.: Czego ABSOLUTNIE nie JEŚĆ nie PIĆ podczas odchudzania?! Staram się nie jeść słodyczy, bo to była moja zmora i w sumie chyba od tego tyłam... Ale na bank dotyczy to też czipsów, przekąsek, gazowanych napojów i fast-foodów (tego też staram się jeść jak najmniej, prawie w ogole). Nie słodzę też herbaty, którą piję w ilościach hurtowych i jeśli bym ją słodziła to już żadna dieta by mi nie pomogła (kawę niestety muszę, inaczej nie wypiję). Ogólnie staram się nie odmawiać sobie zbyt wielu rzeczy, jem je po prostu w małych ilościach. Dla mnie lepiej zjeść dwie kostki czekolady raz na jakiś czas (gdy mam ochotę) niż nie jeść jej przez kilka tygodni a później rzucić się na nią i zjeść na raz dwie tabliczki pewnie tak by się to u mnie właśnie skończyło

2011-09-13, 06:55	#37
iza251 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2005-10 Wiadomości: 5 663	Dot.: Czego ABSOLUTNIE nie JEŚĆ nie PIĆ podczas odchudzania?! A jak sie chce na słodko to co zjeść?? __________________ D&A

2011-09-13, 06:55	#38
effy87 Przyczajenie Zarejestrowany: 2010-02 Wiadomości: 13	Dot.: Czego ABSOLUTNIE nie JEŚĆ nie PIĆ podczas odchudzania?! Ja bym jeszcze wspomniała o kawie w kawiarniach, bo wypad na takową z koleżanką może nas kosztować, jak w przypadku mojej ulubionej carmel macchiato, ponad 500kcal, do tego saszetka cukru i same widziecie....Nawet duża standardowa latte bez zadnych dodatków to w coffeheaven już ponad 300 kcal. Aż szkoda myśleć ile takich wynalazków wypiłam zanim się zorientowałam.

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)