Peeling migdałowy i inne peelingi kwasowe - wymiana doświadczeń - CZĘŚĆ II

[Katie Dziub]

zapaałka , dziękuję dobra kobieto

[Aciaz1000]

Hej dziewczyny,

Podczytuję Was od pewnego czasu przymierzając się do kwasów. Od zawsze mam problemy z zaskórnikami i krostkami, tylko tabletki anty pomagają na dłuższą chwilę.

Leczyłam się u dermatologa - peelingi migdałowy i mlekowy i salicylowy. Pomagały ale to duży koszt w gabinecie. Było to kilka lat temu aż przerwałam zabiegi ze względu na ciążę. Teraz chciałabym sama zadziałać, tym bardziej że pojawiają się pierwsze zmarszczki.

Pewnie mnie zabijecie, ale przy małym dziecku nie jestem w stanie w pełnym skupieniu przeczytać wszystkich wątków. Mieszają mi się informacje, więc proszę o pobłażliwość

1. Chciałabym zacząć od toniku migdałowego przez 2 tygodnie, potem peeling migdałowy. Czy polecacie coś innego? Czy pomoże na pierwsze zmarszczki?

2. W którym sklepie internetowym najlepiej zakupić produkty? Jest tego tyle że sama nie wiem na co się zdecydować.

[chimay]

Napisane przez Aciaz1000

Hej dziewczyny,

Podczytuję Was od pewnego czasu przymierzając się do kwasów. Od zawsze mam problemy z zaskórnikami i krostkami, tylko tabletki anty pomagają na dłuższą chwilę.

Leczyłam się u dermatologa - peelingi migdałowy i mlekowy i salicylowy. Pomagały ale to duży koszt w gabinecie. Było to kilka lat temu aż przerwałam zabiegi ze względu na ciążę. Teraz chciałabym sama zadziałać, tym bardziej że pojawiają się pierwsze zmarszczki.

Pewnie mnie zabijecie, ale przy małym dziecku nie jestem w stanie w pełnym skupieniu przeczytać wszystkich wątków. Mieszają mi się informacje, więc proszę o pobłażliwość

1. Chciałabym zacząć od toniku migdałowego przez 2 tygodnie, potem peeling migdałowy. Czy polecacie coś innego? Czy pomoże na pierwsze zmarszczki?

2. W którym sklepie internetowym najlepiej zakupić produkty? Jest tego tyle że sama nie wiem na co się zdecydować.

U mnie też tylko antyki pięknie oczyszczały skórę. Ale jako że nie moge ich brać, to jestem skazana na inne metody.

Który z kwasów u dermatologa działał na Ciebie najlepiej?

Ja wpływu kwasów na zmarszczki nie widzę, ale może za krótko stosuję

Kupuj tam, gdzie wyjdzie Ci taniej. Ja ostatnio zamawiałam na ZSK, ale salicyla planuję kupić z Mazideł, bo akurat potrzebuję stamtąd też Dry-Flo, a chyba nigdzie indziej nie dostanę.

[a*a*a*]

Czy do zrobienia toniku z kwasem salicylowym niezbędny jest polysorbate? Wiem, że do peelingu to nie potrzebne (tylko rozpuszczalnik), ale co z tonikiem? Gdzieś mi po głowie lata, że kiedyś przeczytałam, że bez polysorbate wyjdzie pianka? Z drugiej strony na zsk są przepisy na tonik bez emulgatora...

Po drugie, wiecie może jaki jest ciężar nasypowy kwasu salicylowego z e-naturalne? Na stronie nie ma napisane, ale może taka informacja się gdzieś przewinęła?

[zapaałka]

Napisane przez a*a*a*

Czy do zrobienia toniku z kwasem salicylowym niezbędny jest polysorbate? Wiem, że do peelingu to nie potrzebne (tylko rozpuszczalnik), ale co z tonikiem? Gdzieś mi po głowie lata, że kiedyś przeczytałam, że bez polysorbate wyjdzie pianka? Z drugiej strony na zsk są przepisy na tonik bez emulgatora...

Przy toniku salicylowym ze spirytusem i wodą emulgator (polysorbate 80) jest konieczny Po dodaniu wody do rozpuszczonego w spirytusie kwasu tonik zmienia się w mleczną galaretkę i dopiero dodatek polysorbate 'przemienia' go z powrotem w płynny tonik

[a*a*a*]

Napisane przez zapaałka

Przy toniku salicylowym ze spirytusem i wodą emulgator (polysorbate 80) jest konieczny Po dodaniu wody do rozpuszczonego w spirytusie kwasu tonik zmienia się w mleczną galaretkę i dopiero dodatek polysorbate 'przemienia' go z powrotem w płynny tonik

Ahhh dziękuję Ci bardzo. To dupa blada teraz bom zamówienie już zrobiła. Gdzie mój mózg. A inny emulgator da radę w tym przypadku, czy już lepiej żebym nie kombinowała jak koń pod górę?

[mycha9393]

Napisane przez martuszak

Mycha to nie jest forum dla hejterow. A jezeli tylko tak potrafisz odpowiadac na pytania to lepiej bedzie dla naszego zdrowia psychicznego żebyś jednak nie klikala " wyślij odpowiedz".[COLOR="Silver"]

(

nie hejtuje a jestem ciekawa..

[zapaałka]

Napisane przez a*a*a*

Ahhh dziękuję Ci bardzo. To dupa blada teraz bom zamówienie już zrobiła. Gdzie mój mózg. A inny emulgator da radę w tym przypadku, czy już lepiej żebym nie kombinowała jak koń pod górę?

Polysorbate można zamienić na inny emulgator, ale musi on być solubilizatorem, czyli emulgatorem o wysokiej liczbie HLB. Kiedyś miałam zamiar zrobić listę takich zamienników, bo też nie dorzuciłam go do zamównienia, ale w końcu się poddałam i zamówiłam butelkę z Zielonego Klubu

[a*a*a*]

Napisane przez zapaałka

Polysorbate można zamienić na inny emulgator, ale musi on być solubilizatorem, czyli emulgatorem o wysokiej liczbie HLB. Kiedyś miałam zamiar zrobić listę takich zamienników, bo też nie dorzuciłam go do zamównienia, ale w końcu się poddałam i zamówiłam butelkę z Zielonego Klubu

Ahhh no to będę musiała domówić. O tyle dobrze, że mam e-naturalne na miejscu, więc chociaż odbiór w miarę pod ręką.

[Korah]

Jeśli chodzi o ratunek dla zmasakrowanych stóp, to dostałam niedawno odlewkę tego produktu: https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,6...top-i-rak.html i jestem bardzo pozytywnie zaskoczona Rewelacyjnie nawilża. Jedyne wady takie, że długo się wchłania i że ma konsystencję wody, więc się leje, nakładałam na noc, rano pięty nawilżone, mięciutkie, zero zadziorków. Co prawda nie mam zmasakrowanych stóp, ale widzę różnicę od zwykłych kremów, nawet od mocznika lepiej sobie radzi w kwestii nawilżenia, wygładzenia.

[Aciaz1000]

Napisane przez chimay

U mnie też tylko antyki pięknie oczyszczały skórę. Ale jako że nie moge ich brać, to jestem skazana na inne metody.

Który z kwasów u dermatologa działał na Ciebie najlepiej?

Wiesz co, chyba ten z kwasem mlekowym. Ale na własną rękę bym się bała.

[Katie Dziub]

Hej dziewczyny, wczoraj doszedł do mnie mój migdał i ukręciłam sobie tonik 5 % z gliceryną na wodzie do iniekcji. I smaruję ryj przygotowując ją do peelingu. I teraz zastanawiam się czy potrzebnie stosuję ten tonik, i czy nie powinnam od razu przejść do peelingu i zacząc od 10 % , gdyż stosuję:
- na codzień uzywałam rano i wieczorem toniku Bielendy Pro z kwasem migdałowym( INCI: Aqua, Niacinamide, Glycerin, Zinc PCA, Mandelic Acid, Lactobionic Acid, Urea (...))
- raz na jakiś czas( swego czasu regularnie ) na noc krem z kwasem migdałowym z nowej serii Ziaja ( inci : Aqua (Water), Isohexadecane, Cyclopentasiloxane, Propylene Glycol, Mandelic Acid, Glyceryl Stearate, PEG - 100 Stearate(...))

i czy taka dawka kwasy stosowane przez około 3 miesiące dość regularnie wystarczy by zabrać się za peeling z kwasem czy potraktować własno robionym tonikiem i cierpliwie przygotować skóre?

[Czekoladka2210]

Jaki to powinien być spirytus salicylowy do peelingu?

[chimay]

Napisane przez Czekoladka2210

Jaki to powinien być spirytus salicylowy do peelingu?

Salicylowy lub zwykły, rektyfikowany. Pytasz o markę? To nie ma znaczenia.

[Czekoladka2210]

Napisane przez chimay

Salicylowy lub zwykły, rektyfikowany. Pytasz o markę? To nie ma znaczenia.

Bo widziałam na internecie taki 2% albo kosmetyczny, no i nie wiem czy to jakaś różnica.

[Korah]

Napisane przez chimay

Salicylowy lub zwykły, rektyfikowany. Pytasz o markę? To nie ma znaczenia.

Ale rektyfikowany to coś zupełnie innego dobrze kojarzę, że rektyfikowany ma ponad 95% alk, a salicylowy jakieś 3%

Napisane przez Czekoladka2210

Bo widziałam na internecie taki 2% albo kosmetyczny, no i nie wiem czy to jakaś różnica.

Kosmetyczny

[Czekoladka2210]

Napisane przez Korah

Ale rektyfikowany to coś zupełnie innego dobrze kojarzę, że rektyfikowany ma ponad 95% alk, a salicylowy jakieś 3%



Kosmetyczny

Dziękuje za odpowiedz

[chimay]

Napisane przez Czekoladka2210

Bo widziałam na internecie taki 2% albo kosmetyczny, no i nie wiem czy to jakaś różnica.

Napisane przez Korah

Ale rektyfikowany to coś zupełnie innego dobrze kojarzę, że rektyfikowany ma ponad 95% alk, a salicylowy jakieś 3%



Kosmetyczny

Spirytus kosmetyczny to jest mieszanka, jak np ten, tutaj akurat denaturatu, kwasy salicylowego i środków zapachowych. Ja bym tego do peelingu nie używała

Spirytus salicylowy ma 2% kwasu salicylowego, 30% wody, 68% etanolu 760g/l (za Wikipedią).

Spirytus rektyfikowany zawiera ok 96% etanolu.

Dlatego są różne przepisy na peeling ze spirytem salicylowym i z rektyfikowanym. Co i tak wychodzi na to samo, bo słabszego salicylowego trzeba użyć więcej.

Nie ma tam mowy o spirytusie kosmetycznym.

[5f42baaf55c99c9383de422acc0cb88e1da365bd_65628aba0b01a]

Ja zawsze robię z rektyfikowanym wg przepisów Lorri

[chimay]

[1=5f42baaf55c99c9383de422 acc0cb88e1da365bd_65628ab a0b01a;48080327]Ja zawsze robię z rektyfikowanym wg przepisów Lorri [/QUOTE]

Ja też.
Jakby się chciało robić peeling na 3% alkoholu, to by go trzeba na piwie warzyć, i to jeszcze jakimś słabiutkim

[zapaałka]

Spirytus do mazideł tylko ze sklepu monopolowego (lub spożywczego, gdzie sprzedają mocniejszy alkohol), nigdzie indziej go nie dostaniesz Nawet kupując w sieci gotowe zestawy (np. Biochemia Urody), nie dołączają tego składnika, bo nie mają na niego pozwolenia (musieliby opłacać pozwolenie na sprzedaż alkoholu). Nie baw się w żaden kosmetyczny czy salicylowy.

[5f42baaf55c99c9383de422acc0cb88e1da365bd_65628aba0b01a]

Napisane przez zapaałka

Spirytus do mazideł tylko ze sklepu monopolowego (lub spożywczego, gdzie sprzedają mocniejszy alkohol), nigdzie indziej go nie dostaniesz Nawet kupując w sieci gotowe zestawy (np. Biochemia Urody), nie dołączają tego składnika, bo nie mają na niego pozwolenia (musieliby opłacać pozwolenie na sprzedaż alkoholu). Nie baw się w żaden kosmetyczny czy salicylowy.

O, wczoraj kupiłam dokładnie ten sam spirytus Wcześniej miałam jakiś staropolski :P

To nie jest duży wydatek, około 10-11 zł za 100 ml, a przynajmniej człowiek ma pewność, że używa właściwego

[zapaałka]

[1=5f42baaf55c99c9383de422 acc0cb88e1da365bd_65628ab a0b01a;48080855]To nie jest duży wydatek, około 10-11 zł za 100 ml, a przynajmniej człowiek ma pewność, że używa właściwego [/QUOTE]
Niektórzy i tak strasznie psioczą, że drogo i dużo tego spirytusu i muszą resztę wylać bo potrzebują kilku ml do jednego kosmetyku. Spirytusem można też odkazić opakowania czy narzędzia, odtłuścić skórę przed peelingiem lub zwyczajnie dodać do ciasta/muffinek, żeby dodać smaku i charakteru na buzie i do buzi, o!

[5f42baaf55c99c9383de422acc0cb88e1da365bd_65628aba0b01a]

Napisane przez zapaałka

Niektórzy i tak strasznie psioczą, że drogo i dużo tego spirytusu i muszą resztę wylać bo potrzebują kilku ml do jednego kosmetyku. Spirytusem można też odkazić opakowania czy narzędzia, odtłuścić skórę przed peelingiem lub zwyczajnie dodać do ciasta/muffinek, żeby dodać smaku i charakteru na buzie i do buzi, o!

A jak się nie powiedzie jakaś mikstura, to i gulnąć sobie można na osłodę życia

Żartuję oczywiście U mnie zawsze prędzej czy później schodzi cały spirytus A wystarcza na długo Po co wylewać? Zawsze się do czegoś przyda, tak jak piszesz

[Korah]

Strasznie Was przepraszam za robienie zamieszania, ale kompletnie mi się pokićkało z tymi spirytusami Sama przecież robię na rektyfikowanym. Salicylowym tylko przemywam skórę przed nałożeniem kwasu. Ale ciapa ze mnie

[chimay]

Napisane przez zapaałka

Niektórzy i tak strasznie psioczą, że drogo i dużo tego spirytusu i muszą resztę wylać bo potrzebują kilku ml do jednego kosmetyku. Spirytusem można też odkazić opakowania czy narzędzia, odtłuścić skórę przed peelingiem lub zwyczajnie dodać do ciasta/muffinek, żeby dodać smaku i charakteru na buzie i do buzi, o!

[1=5f42baaf55c99c9383de422 acc0cb88e1da365bd_65628ab a0b01a;48081035]A jak się nie powiedzie jakaś mikstura, to i gulnąć sobie można na osłodę życia

Żartuję oczywiście U mnie zawsze prędzej czy później schodzi cały spirytus A wystarcza na długo Po co wylewać? Zawsze się do czegoś przyda, tak jak piszesz [/QUOTE]

Mnie schodzą jakieś 3 piersiówki na rok. Odkażam nim depilator, pęsety, czasem skórę po depilacji, ostatnio też spirytem przecieram skórę przed peelingiem, więc idzie sporo.

A wracając do tematu.
Migdał mnie mocno rozczarował. 40% kładę co jakiś czas na skrzydełka nosa i szczyt policzków, gdzie mam najbardziej upierdliwe zaskórniki otwarte. Skóra złazi, a zaskórniki mają się świetnie.
Dodatkowo używam toniku laktobionowego, ale też efektów brak.
Chyba powinnam zamówić salicyla

A na stopach ciągle mam ok 1/3 grubego naskórka do usunięcia. Muszę pomykać w skarpetkach, wizualnie wygląda to nie za bardzo. Mlekowy 80% działa na to bardzo powoli.

[5f42baaf55c99c9383de422acc0cb88e1da365bd_65628aba0b01a]

Napisane przez chimay

Mnie schodzą jakieś 3 piersiówki na rok. Odkażam nim depilator, pęsety, czasem skórę po depilacji, ostatnio też spirytem przecieram skórę przed peelingiem, więc idzie sporo.

A wracając do tematu.
Migdał mnie mocno rozczarował. 40% kładę co jakiś czas na skrzydełka nosa i szczyt policzków, gdzie mam najbardziej upierdliwe zaskórniki otwarte. Skóra złazi, a zaskórniki mają się świetnie.
Dodatkowo używam toniku laktobionowego, ale też efektów brak.
Chyba powinnam zamówić salicyla

A na stopach ciągle mam ok 1/3 grubego naskórka do usunięcia. Muszę pomykać w skarpetkach, wizualnie wygląda to nie za bardzo. Mlekowy 80% działa na to bardzo powoli.

A z czym mieszasz migdał?

[chimay]

[1=5f42baaf55c99c9383de422 acc0cb88e1da365bd_65628ab a0b01a;48082371]A z czym mieszasz migdał?[/QUOTE]

Ze spirytem rektyfikowanym.

[5f42baaf55c99c9383de422acc0cb88e1da365bd_65628aba0b01a]

Napisane przez chimay

Ze spirytem rektyfikowanym.

A nie krystalizuje Ci się za mocno? Mi 40% po nałożeniu na skórę (robiłam dosłownie wczoraj) od razu tworzy biały nalot, pewnie dlatego się nawet nie łuszczę, bo nie ma kiedy zadziałać Chciałam kupić glikol propylenowy, ale jakoś ciągle mi "nie po drodze" do mazideł.

[chimay]

[1=5f42baaf55c99c9383de422 acc0cb88e1da365bd_65628ab a0b01a;48089235]A nie krystalizuje Ci się za mocno? Mi 40% po nałożeniu na skórę (robiłam dosłownie wczoraj) od razu tworzy biały nalot, pewnie dlatego się nawet nie łuszczę, bo nie ma kiedy zadziałać Chciałam kupić glikol propylenowy, ale jakoś ciągle mi "nie po drodze" do mazideł.[/QUOTE]

Krystalizuje, ale działa, mocno piecze i naskórek za kilka dni złazi. Ale glikol propylenowy też muszę zamówić przy okazji kupowania salicyla.