Sposoby Japonek na piękną cerę. - Strona 129 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Uroda > Pielęgnacja - pytania do kosmetyczki

Notka

Pielęgnacja - pytania do kosmetyczki Miejsce, w którym rozmawiamy o pielęgnacji twarzy i ciała oraz sprawdzonych kosmetykach. Masz pytanie? Zadaj je kosmetyczce.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2013-01-24, 16:08   #3841
Lacturia
Wtajemniczenie
 
Avatar Lacturia
 
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 961
GG do Lacturia Send a message via Skype™ to Lacturia
Dot.: Sposoby Japonek na piękną cerę.

A ja po ponad 2 letnim eksperymentowaniu z kosmetykami azjatyckimi mam takie spostrzeżenia:
1. Moje włosy nie lubią ichniejszych kosmetyków. Po prostu. Są cienkie, delikatnie falowane, EUROPEJSKIE. Kosmetyki azjatyckie sprawiaja ze wygladaja na oklapniete i twarde. Po rpsotu sa przeznaczone do innego typu włosów.
2. Zawiodłam sie na 99% bb cremach. Jeśli w ogole i kiedykolwiek (a obstawiam, ze pewnie na lato kupie xD) to stawiam na jeden sprawdzony BB Cream Dollish Lioele. Jedyny ładnie wyglada na mojej buzi. No i korektor pod oczy Orintal Skin79. Dwa ideały.
3. Pielęgnacja azjatycka też lubi zapychać! Te składy nie sa fantastyczne az tak bardzo ;/
4. Kolorówka jest dużo bardziej napigmentowana i trwała. Polecam każdemu wypróbowanie chociaż jakiegoś jednego tuszu w celu porównania.
5. Mają najbardziej fantastyczne filtry! Są rewelacyjne i właściwie dzielą się tylko na dobre i świetne w porównaniu do naszych, europejskich. Będe je kupować dokupi nie pojawią się takie u nas.

W swoich przemyśleniach dochodzę do wniosku, że kosmetyki azjatyckie nie zawsze muszą być dla nas lepsze. Już nei eksperymentuje z pielęgnacją, bb cremami itp. bo zauważyłam, że kosmetyki produkowane na rynek i dla cer europejskich po prostu lepiej mi służą. Szybciej się wchłaniają, nie zapychają, są delikatniejsze (oczywiście bez uogolnien, bo i u nas i u Azjatów bywaja buble i perełki), więc nie ma sensu kombinować i zamawiać...
BB Creamy, w większości pomimo tego ze maja wymienione cuda, które maja z nami robić, po prostu sa podkladami z wysokim filtrem. A czy np. wiecie, ze u nas tez sa takie podklady? Np La Roche Posay w swoim Toleriane Teinte ma spf 25 Na zimę spokojnie starczy w Polsce. Nie potrzebujemy tutaj az 50, bo nie mamy az takiego napromieniowania (oczywiscie ze im wyzszy tym lepszy, ale nie ma co sie dac zwariowac).

Generalnie - po tych 3 latatch, przekonałam się ze azjatyckie kosmetyki sa jak nasze i może rzeczywiscie dlatego się roznia, poniewaz nasza struktura skory, wlosow itd jest zwyczajnie rozna? Juz nie eksperymentuje Po prostu wybrałam racjonalność.

Natomiast po tych kilku latach testów, każdemu moge polecic z azjatyckich kosmetyków:
1. BB cream Dollish firmy Lioele w kolorze fioletowym.
2. Skin79 Gold The oriental, korektor pod oczy.
3. Lotion na bazie kwasu hiarolunowego z firmy HadaLabo.
4. Peeling enzymatyczny (jablkowy) firmy Mizon.
5. Cukrowy peeling do twarzy The Skin Food.

No i filtry - wlasciwie kazdy ktorego uzywalam byl niezly. Teraz mam Misshe z faktorem 50 i jest niesamowita. Ma konsystencje wodną, pomimo białego koloru - nie bieli i wchłania się do matu. Jak ktoś chce, to moge sprawdzic dokladnie nazwe
__________________
http://lacturia.blogspot.com Mój blog

Wymiana kosmetyczna&biżuteria&tor ebki -> https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=778720

Wish -> https://wizaz.pl/forum/showthread.php?p=47297911
Lacturia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-25, 03:14   #3842
Isobe
Raczkowanie
 
Avatar Isobe
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Seoul, Korea Południowa
Wiadomości: 297
Send a message via Skype™ to Isobe
Dot.: Sposoby Japonek na piękną cerę.

[QUOTE=Lacturia;38834405] Ciekawy wpis, dzięki!
Mam podobne doświadczenia jak Twoje, opisane w punktach 1,2,3 i 5. 4 - częściowo: próbowałaś innej kolorówki jak tusze do rzęs? Bo te, to rzeczywiście masakry nie maskary Usunąć je z oczu to katorga! Ale jeśli chodzi na przykład o cienie - dla mnie to są ledwo cienie cieni w porównaniu do naszych, z europejskiego rynku. Pigmentu w większości musiałam sie domyślać... (Shu Uemura wyjątek). No i te połyski... ech! Pomadki też mają dość subtelne... tak jak cała ich uroda!
Wiadomo - nie ma przypadku w tym, że kosmetyki - zarówno pielegnacja i kolorówka - różnią się właściwościami zależnie od regionu. Począwszy od metod promocji sprzedaży, opakowania, właściwości i oczekiwany efekt - wszystko jest uzależniane od lokalnych uwarunkowań i potrzeb .
Ale - bez dwóch zdań - fajnie jest eksplorować , bo można znaleźć perełki dla siebie też i czegoś ciekawego, innego doświadczyć.

Moje kosmetyki (zarówno pielęgn.jak i kolor.) po 5 latach w Jp, to jednak ,w zdecydowanej większości, produkty nie azjatyckie.
Z japońskich mogłabym kontynuować:
- krem pod oczy DHC (meeega wydajny i satysfakcjonuje mnie jego działanie)
- extra moist cream Arouge.
Nie za to co robi, ale za to, czego nie robi - szukałam czegoś neutralnego po bolesnej przygodzie (z przeciwzmarszczkowym kremem do cery wrazliwej i naczynkowej Eris ) i ten prosty krem sie sprawdził. Uspokoił moja cerę i teraz dobrze ją nawilża podczas suchej zimy. Niestety jest bardzo malutki, a cena wcale nie...
- Toner Hada -labo spadł z piedestału. Zaczęłam dziwnie na niego reagować - być może nie lubił się z kremem, ale łatwiej mi odstawić tonik, niż znaleźć dobry krem, więc - bye bye Ustąpił miejsca produktowi Bifesta "Total beauty Lotion Rich" , który jest podobny w działaniu i bardziej ugodowy we współpracy.

Ale prawda taka, że po niczym nie będę płakać, jeśli chodzi o azjatyckie kosmetyki. Choć nie są mi obojętne - powszechność w stosowaniu hialuronic acid robi wrażenie, jak i te wszytskie oczyszczajace cuda węglowe. Gdyby je tylko "przełożyć na język europejski..."

PS. Edytuję po paru godzinach, by oddać sprawiedliwość, komu sie należy - a raczej czemuś - bo jest jeden japoński kosmetyk, za którym bym płakała ;P - mój KWC wśród eyelinerów - czarny eyeliner - pisak INTEGRATE. Zapomniałam o nim do chwili, gdy siadłam sie malować i mnie olśniło: "No przecież!"

Edytowane przez Isobe
Czas edycji: 2013-01-25 o 08:33
Isobe jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-26, 17:21   #3843
Nylony
Raczkowanie
 
Avatar Nylony
 
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 42
Dot.: Sposoby Japonek na piękną cerę.

Cześć,

przygodę z azjatyckimi kosmetykami zaczęłam stosunkowo niedawno. Przetestowałam Skin 79 (http://www.kulturapiekna.pl/2012/09/...lesh-balm.html) i żel Ginvera na wągry. O ile krem BB jest naprawdę dobry, o tyle to Ginvery mam mieszane uczucia.
Nylony jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-27, 12:09   #3844
loss_lauri
Zakorzenienie
 
Avatar loss_lauri
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Tsukuba
Wiadomości: 3 605
Dot.: Sposoby Japonek na piękną cerę.

[QUOTE=Isobe;38843631]
Cytat:
Napisane przez Lacturia Pokaż wiadomość
Ciekawy wpis, dzięki!
Mam podobne doświadczenia jak Twoje, opisane w punktach 1,2,3 i 5. 4 - częściowo: próbowałaś innej kolorówki jak tusze do rzęs? Bo te, to rzeczywiście masakry nie maskary Usunąć je z oczu to katorga! Ale jeśli chodzi na przykład o cienie - dla mnie to są ledwo cienie cieni w porównaniu do naszych, z europejskiego rynku. Pigmentu w większości musiałam sie domyślać... (Shu Uemura wyjątek). No i te połyski... ech! Pomadki też mają dość subtelne... tak jak cała ich uroda!
Wiadomo - nie ma przypadku w tym, że kosmetyki - zarówno pielegnacja i kolorówka - różnią się właściwościami zależnie od regionu. Począwszy od metod promocji sprzedaży, opakowania, właściwości i oczekiwany efekt - wszystko jest uzależniane od lokalnych uwarunkowań i potrzeb .
Ale - bez dwóch zdań - fajnie jest eksplorować , bo można znaleźć perełki dla siebie też i czegoś ciekawego, innego doświadczyć.

Moje kosmetyki (zarówno pielęgn.jak i kolor.) po 5 latach w Jp, to jednak ,w zdecydowanej większości, produkty nie azjatyckie.
Z japońskich mogłabym kontynuować:
- krem pod oczy DHC (meeega wydajny i satysfakcjonuje mnie jego działanie)
- extra moist cream Arouge.
Nie za to co robi, ale za to, czego nie robi - szukałam czegoś neutralnego po bolesnej przygodzie (z przeciwzmarszczkowym kremem do cery wrazliwej i naczynkowej Eris ) i ten prosty krem sie sprawdził. Uspokoił moja cerę i teraz dobrze ją nawilża podczas suchej zimy. Niestety jest bardzo malutki, a cena wcale nie...
- Toner Hada -labo spadł z piedestału. Zaczęłam dziwnie na niego reagować - być może nie lubił się z kremem, ale łatwiej mi odstawić tonik, niż znaleźć dobry krem, więc - bye bye Ustąpił miejsca produktowi Bifesta "Total beauty Lotion Rich" , który jest podobny w działaniu i bardziej ugodowy we współpracy.

Ale prawda taka, że po niczym nie będę płakać, jeśli chodzi o azjatyckie kosmetyki. Choć nie są mi obojętne - powszechność w stosowaniu hialuronic acid robi wrażenie, jak i te wszytskie oczyszczajace cuda węglowe. Gdyby je tylko "przełożyć na język europejski..."

PS. Edytuję po paru godzinach, by oddać sprawiedliwość, komu sie należy - a raczej czemuś - bo jest jeden japoński kosmetyk, za którym bym płakała ;P - mój KWC wśród eyelinerów - czarny eyeliner - pisak INTEGRATE. Zapomniałam o nim do chwili, gdy siadłam sie malować i mnie olśniło: "No przecież!"
zgadzam się Azjatki mają inną skórę i włosy, więc należy pamiętać, że koreańskie czy japońskie kosmetyki mogą na nas inaczej działać ja nie mogłam zrozumieć np tego, dlaczego w Jp nie produkuje się mleczek do twarzy - tłustych emulsji do zmywania skóry, do których nie trzeba używać wody. W końcu dowiedziałam się, że Japonki nie wyobrażają sobie mycia skóry bez używania wody a powszechnie stosuje się program składający się z olejku, potem mydła i na końcu jakiegoś toniku zakwaszającego. Mi taki schemat nie odpowiada i musiałam brać ze sobą z Pl wszystkie kosmetyki do twarzy
Z kolei kolorówka - jeśli chodzi o odcienie i ogólnie to całe nastawienie na glow i rozświetlenie jak najbardziej mi odpowiada, bo ja lubię taki makijaż i tutaj też -podobnie jak ty, Isobe, Integrate się sprawdziło (mam taką rozświetlająca kredkę, na której jest napisane "The sparkle of the shooting star" no po prostu kawaisa overload )
I niestety podzielam opinię co do bb kremów - jak dla mnie ich kolory są takie jakby zszarzałe (może to wiąże się z tym, że Azjatki mają takie oliwkowe podtony), więc np w uchodzącym za superjasny Elemongu miałam poszarzałą skórę
Także - jeśli komuś odpowiadają azjatyckie kosmetyki to super, ale to, że nie wszystkim Europejkom mogą one służyć, jest czymś w zupełności zrozumiałym

Aha - Isobe, czy kojarzysz może taki rodzaj specyfiku, który nakłada się na twarz po umyciu a przed zastosowaniem kremu? podobno jest bardzo popularny w Jp, a ja zapytana o to kompletnie nie wiedziałam o co chodzi
loss_lauri jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-27, 22:44   #3845
Maqua
Zakorzenienie
 
Avatar Maqua
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 7 434
Dot.: Sposoby Japonek na piękną cerę.

Nie używałam azjatyckiej pielęgnacji, ale w poszukiwaniu jasnego podkładu trafiłam na BB kremy. Wszystko jest w nich super, oprócz tego niepożądanego u nas efektu "mokrej skóry". Wolałabym coś matującego
Maqua jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-28, 01:31   #3846
Isobe
Raczkowanie
 
Avatar Isobe
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Seoul, Korea Południowa
Wiadomości: 297
Send a message via Skype™ to Isobe
Dot.: Sposoby Japonek na piękną cerę.

Cytat:
Napisane przez loss_lauri Pokaż wiadomość
Aha - Isobe, czy kojarzysz może taki rodzaj specyfiku, który nakłada się na twarz po umyciu a przed zastosowaniem kremu? podobno jest bardzo popularny w Jp, a ja zapytana o to kompletnie nie wiedziałam o co chodzi
Noo, to jak lubisz "glow" to sie pewnie obłowiłaś w Jp Ja mam zbyt dużo różnych kolorków na twarzy (żyłki,naczynka, piegi) i zmarch juz niestety, by to wszystko rozświetlać . ( Czyli to sie chyba nazywa po prostu, że jestem na "połyski" za stara... )
Taki makijaż dobrze wygląda, na "gładkim, równym tle" i przy "konkretnej" oprawie oczu, tak mi sie wydaje. Moja uroda jest taka "rozmyta", wiec jakbym stosowała pastelowy glow to bym sie rozmyła jeszcze bardziej, jak nieudany obrazek z akwarelki. A podkładu w ilościach przemysłowych na twarzy nie lubię, nawet jeśli można tym uzyskać efekt jednolitej cery. Soł - używam bardziej widocznych kolorków do "zdefiniowania" swojej urody i staram sie akceptować fakt, że twarzy mi nikt nie ulepił z porcelany.

A co do "specyfiku"- z opisu wydaje sie, że myslisz o jakimś serum lub tonerze, ale za mało danych, bym wpadła na to, o który konkretnie może Ci chodzić. Wiesz, że przy ichniej wieloetapowej pielegnacji praktycznie każda linia kosmetyków ma w swojej ofercie podobny specyfik, do nakładania po umyciu a przed kremem... Nie wydaje mi sie, by był jakis jeden jedyny, najpopularniejszy wśród ogółu piękniejszej części społeczeństwa. Raczej bym to zauważyła, gdyby tak było. Pewnie każda "grupa docelowa" ma swój "hit" - zależy wiec, kto Cię pytał....
Isobe jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-02-18, 03:45   #3847
Izabelu
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2013-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1
Dot.: Sposoby Japonek na piękną cerę.

Też podzielę się moim doświadczeniem dotyczącym japońskiej pielegnacji .
Dla mojej skóry to błogosławieństwo ! Nigdy specjalnie nie dbałam o cere, jakiś krem , żel i to wszytski, make-up bardzo sporadycznie, przec co moja cera była szara, z zaskórnikami i od czasu do czasu jakieś pryszcze wyskakiwały. Ogólnie było średnio. Od 3 miesiący jestem w japonii i postanowiłam spróbować wieloetapowego oczyszczania ;D Obkupiłam się w japońskie kosmetyki, zajeło to mnóstwo czasu! Chodzenie po drogeriach ze zdjęciami całej masy kosmetyków ;D . Ale okazałao się to genialnym ratunkiem dla mnie Dwa miesiące stosuję wieloetapowe oczyszczanie i mam się lepiej !
Używam :
1.Olejku do mycia twarzy AHA
2. Mleczka do mycia twarzy SANA z soją
3. Płyn micelarny do skóry wrażliwej AA ( z Polskie )
4. Serum rozświętlające do twarzy z Hada labo
5. Multifunkcjonalny żel krem Sheshibo

Olejek bardzo sobie chwalę, ładnie pachnie i skóra jest wraźnie oczyszczona po niem. Mleczko takie sobie, jakiegoś szału nie robi.
Serum i krem to idelany duet, Efekty widać, ale zoabczymy co będzie po dłuższym stosowaniu.
Od czasu do czasu stosuję maseczke na dbrode i nos ( zawągrowane tereny ) Widoczna poprawa

Teraz czaję się na jakiś peeling i krem pod oczy
Izabelu jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2013-03-12, 20:51   #3848
Burbery
Zadomowienie
 
Avatar Burbery
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Sopot
Wiadomości: 1 307
Dot.: Sposoby Japonek na piękną cerę.

Czy ma któraś z Was doświadczenie z kosmetykami SK-II?
__________________
Mój raczkujący blog o woskach zapachowych
http://woskomania.blogspot.com/
https://www.facebook.com/woskomania/
Burbery jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-13, 03:43   #3849
Isobe
Raczkowanie
 
Avatar Isobe
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Seoul, Korea Południowa
Wiadomości: 297
Send a message via Skype™ to Isobe
Dot.: Sposoby Japonek na piękną cerę.

Cytat:
Napisane przez Burbery Pokaż wiadomość
Czy ma któraś z Was doświadczenie z kosmetykami SK-II?
Tak, ja mam. Z osławioną essence, z facial treatment masks, a także z facial treatment clear lotion, skin signature eye cream i wrinkle specialist moisturising serum. Ale nie jest to duże doswiadczenie - zużyłam po sztuce (tubce/butelce i w czymkolwiek to było) każdego z tych kosmetyków i więcej do nich nie wróciłam. (za wyjątkiem essence, której miałam ze dwie butelki) . A co Cię interesuje?
Isobe jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-13, 18:10   #3850
kasia9513
Zakorzenienie
 
Avatar kasia9513
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 6 369
Dot.: Sposoby Japonek na piękną cerę.

czy któraś z was używała żeli Mizon ze ślimakiem ?
__________________
Idealistka z własnymi marzeniami





Świeżynka
kasia9513 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-14, 11:22   #3851
Burbery
Zadomowienie
 
Avatar Burbery
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Sopot
Wiadomości: 1 307
Dot.: Sposoby Japonek na piękną cerę.

Cytat:
Napisane przez Isobe Pokaż wiadomość
Tak, ja mam. Z osławioną essence, z facial treatment masks, a także z facial treatment clear lotion, skin signature eye cream i wrinkle specialist moisturising serum. Ale nie jest to duże doswiadczenie - zużyłam po sztuce (tubce/butelce i w czymkolwiek to było) każdego z tych kosmetyków i więcej do nich nie wróciłam. (za wyjątkiem essence, której miałam ze dwie butelki) . A co Cię interesuje?
Trochę się naczytałam o tej serii, wiesz, magiczna woda itd., upiększanie na wszystkich płaszczyznach, ale cena jest dosyć zaporowa (zalazłam w sieci za ok. 500-600zł). Jak działają te kosmetyki? Warte tych pieniędzy? Głównie jestem ciekawa działania essence.

Jeśli chodzi o mizon to właśnie go zamówiłam z asianstore, czekam na paczkę, powiem jak wrażenia
__________________
Mój raczkujący blog o woskach zapachowych
http://woskomania.blogspot.com/
https://www.facebook.com/woskomania/
Burbery jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2013-03-14, 11:54   #3852
Nylony
Raczkowanie
 
Avatar Nylony
 
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 42
Dot.: Sposoby Japonek na piękną cerę.

Dziewczyny, przepraszam, że trochę zaśmiecam wątek, ale chcę Was się poradzić na temat kremów BB.

Od dawna używam kremów BB Skin 79, ale mam wrażenie, że ostatnio na mojej twarzy wyglądają... różowo. Dawniej były jasne jak moja cera. Czy trafiłam na wadliwe egzemplarze? A może borykam się z problemem skórnym, którego jeszcze nie potrafię zdiagnozować?

Spotkałyście się z różowieniem skóry twarzy w ciągu dnia?

Dziękuję za wszelkie sugestie.
Nylony jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-14, 17:14   #3853
Nylony
Raczkowanie
 
Avatar Nylony
 
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 42
Dot.: Sposoby Japonek na piękną cerę.

Ja go używam od miesiąca. Niestety, nie widzę żadnych efektów. :-(
Nylony jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-15, 01:29   #3854
Isobe
Raczkowanie
 
Avatar Isobe
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Seoul, Korea Południowa
Wiadomości: 297
Send a message via Skype™ to Isobe
Dot.: Sposoby Japonek na piękną cerę.

Cytat:
Napisane przez Burbery Pokaż wiadomość
Trochę się naczytałam o tej serii, wiesz, magiczna woda itd., upiększanie na wszystkich płaszczyznach, ale cena jest dosyć zaporowa (zalazłam w sieci za ok. 500-600zł). Jak działają te kosmetyki? Warte tych pieniędzy? Głównie jestem ciekawa działania essence.
Powodem dla którego ja nie kontunuowałam pielęgnacji SKII było to, że nie odczuwałam żadnych korzyści , których nie mogłabym osiagnąć za niższa cenę. Zdaję sobie sprawę, że w niektórych przypadkach czas użytkowania gra większa rolę (stąd też dłuzsze stosowanie essence) ale też zdaje sobie sprawę z działań marketingowych ;P
Ogólnie uważam te kosmetyki za bardzo dobre produkty, ale nie umiałam usprawiedliwić przed sama sobą takiego wydatku , wiedząc z doswiadczenia, że równie dobrze służą mi inne mazidła , za które nie muszę przepłacać. Byc może to moja cera byłą odporna na te skrywane cuda essence?
Isobe jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-15, 22:45   #3855
Satin'n Lace
Raczkowanie
 
Avatar Satin'n Lace
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 438
Dot.: Sposoby Japonek na piękną cerę.

Dzisiaj kliknęłam lotion Hada Labo, ale wersję rozjaśniającą - Arbuting Whitening. Pewnie paczkę dostanę za jakieś dwa tygodnie. Będę z niecierpliwością jej wyczekiwać

Isobe
Ostatnio zainteresowała mnie linia AC Clinic Etude House. Na różnych blogach ma raczej dobre opinie. Niektóre produkty z linii są bardzo zachwalane (np. gel lotion, red spot balm czy pink powder spot), natomiast inne raczej krytykowane (toner, cleansing gel). Czy słyszałaś coś o tych kosmetykach ?
__________________
making a better world, shoot by shoot
-------------------------
The best is yet to come !



http://satininwonderland.blogspo t.c om/ <--- ZAPRASZAM!
Satin'n Lace jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-15, 23:19   #3856
201711281122
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 17 591
Dot.: Sposoby Japonek na piękną cerę.

Cytat:
Napisane przez kasia9513 Pokaż wiadomość
czy któraś z was używała żeli Mizon ze ślimakiem ?
Owszem, ja używam Spektakularnych efektów nie ma, ale jestem zadowolona - super nawilża cerę, więc zamierzam kupić inne produkty z tej serii. Podobno serum jest genialne.

Cytat:
Napisane przez Satin'n Lace Pokaż wiadomość
Dzisiaj kliknęłam lotion Hada Labo, ale wersję rozjaśniającą - Arbuting Whitening. Pewnie paczkę dostanę za jakieś dwa tygodnie. Będę z niecierpliwością jej wyczekiwać
Ja zamówiłam z Tajlandii wersję z kwasem hialuronowym - dostałam po tygodniu. Efekt jednokrotnego użycia jest zaskakujący
201711281122 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-15, 23:32   #3857
ultrafiolet88
Zakorzenienie
 
Avatar ultrafiolet88
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: łódź
Wiadomości: 13 899
Dot.: Sposoby Japonek na piękną cerę.

Cytat:
Napisane przez aardbei77 Pokaż wiadomość
Owszem, ja używam Spektakularnych efektów nie ma, ale jestem zadowolona - super nawilża cerę, więc zamierzam kupić inne produkty z tej serii. Podobno serum jest genialne.


Ja zamówiłam z Tajlandii wersję z kwasem hialuronowym - dostałam po tygodniu. Efekt jednokrotnego użycia jest zaskakujący
zaskakujący czyli jaki?
__________________
Klikaj codziennie!

http://www.poomoc.pl/
ultrafiolet88 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-15, 23:37   #3858
201711281122
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 17 591
Dot.: Sposoby Japonek na piękną cerę.

Cytat:
Napisane przez ultrafiolet88 Pokaż wiadomość
zaskakujący czyli jaki?
Skóra za jednym zamachem jest rewelacyjnie nawilżona, miękka, gładka... zobaczymy, co będzie dalej
201711281122 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-19, 12:44   #3859
Satin'n Lace
Raczkowanie
 
Avatar Satin'n Lace
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 438
Dot.: Sposoby Japonek na piękną cerę.

Cytat:
Napisane przez aardbei77 Pokaż wiadomość
Skóra za jednym zamachem jest rewelacyjnie nawilżona, miękka, gładka... zobaczymy, co będzie dalej
Mam nadzieję, że za parę dni będę mogła spróbować to cudo A wczoraj jeszcze kliknęłam Mizon Snail Recovery Gel i sunscreen Etude House.
__________________
making a better world, shoot by shoot
-------------------------
The best is yet to come !



http://satininwonderland.blogspo t.c om/ <--- ZAPRASZAM!
Satin'n Lace jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2013-03-19, 14:18   #3860
201711281122
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 17 591
Dot.: Sposoby Japonek na piękną cerę.

Cytat:
Napisane przez Satin'n Lace Pokaż wiadomość
Mam nadzieję, że za parę dni będę mogła spróbować to cudo A wczoraj jeszcze kliknęłam Mizon Snail Recovery Gel i sunscreen Etude House.
Sam żel nie da Ci jakichś rewelacyjnych efektów. Jedynie nawilży skórę i ewentualnie przyspieszy gojenie, jeśli gdzieś Ci się przyda. Ja od wczoraj zaczęłam stosować żel + krem z tej serii, efekty mają być lepsze
201711281122 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-19, 17:13   #3861
Satin'n Lace
Raczkowanie
 
Avatar Satin'n Lace
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 438
Dot.: Sposoby Japonek na piękną cerę.

Cytat:
Napisane przez aardbei77 Pokaż wiadomość
Sam żel nie da Ci jakichś rewelacyjnych efektów. Jedynie nawilży skórę i ewentualnie przyspieszy gojenie, jeśli gdzieś Ci się przyda. Ja od wczoraj zaczęłam stosować żel + krem z tej serii, efekty mają być lepsze
Nie liczę na jakieś spektakularne efekty po Mizonie. Mam nadzieję, że Hada Labo okaże się perełką w mojej pielęgnacji. Zachęcona pozytywnymi opiniami na temat żelu Mizona i ogólnie samym produktem postanowiłam spróbować

Ponawiam pytanie dotyczące linii Etude House - AC Clinic. Nikt nie miał przyjemności wypróbowania tych produktów?
__________________
making a better world, shoot by shoot
-------------------------
The best is yet to come !



http://satininwonderland.blogspo t.c om/ <--- ZAPRASZAM!
Satin'n Lace jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-20, 19:52   #3862
tygrysiakpasiak
Przyczajenie
 
Avatar tygrysiakpasiak
 
Zarejestrowany: 2012-09
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 12
Dot.: Sposoby Japonek na piękną cerę.

Ja też używałam i nadal używam ślimakowego żelu z Mizon. Nie wiem czy to dlatego że za krótko go używałam (około dwóch miesięcy z przerwami), ale ten żel kompletnie nic nie robi. Nie zapycha co prawda, ale żadnych efektów po jego stosowaniu nie zauważyłam. Ani nie przyśpiesza gojenia, ani jakoś specjalnie nie nawilża. Szkoda pieniędzy na zwykłe mazidło które nic nie robi, a tylko ładnie wygląda na półce. Podpisuję się rękoma i nogami pod postami Isobe i Lacturia. Niektóre kosmetyki azjatyckie są naprawdę super, ale nie mają jakiś magicznych właściwości, które pomogą każdemu. Ja zaczęłam swoją przygodę z azjatyckimi kosmetykami już parę lat temu. Na początku był zachwyt, ochy i achy, pierwszy krem BB, wieloetapowe oczyszczanie skóry, zdrowa dieta. I rzeczywiście wygląd mojej cery znacząco się poprawił. A tam nie będę skromna miałam wtedy naprawdę piękną cerę :P Ale jakiś rok temu pojawiły się u mnie problemy skórne, rozszerzone pory, pryszcze podskórne, łuszcząca się skóra, obraz nędzy i rozpaczy. O ekscesach z dermatologami nie chcę mi się nawet nic pisać Musiałam sobie więc radzić sama. Stosowałam wtedy chyba większość dostępnych na allegro i ebayu kosmetyków azjatyckich, jajka zmniejszające pory, wyciągi ze ślimaka, całonocne maseczki, kremy z kwasami AHA. Nie dość, że wydawałam bardzo dużo na te wszystkie produkty,to jeszcze żaden z nich mi nie pomógł. Po dermokosmetykach pojawiła się niewielka poprawa, a niedawno udało mi się dorwać super krem(nie azjatycki i jak najbardziej dostępny w Polsce), dzięki któremu, znowu mogę się cieszyć ładną cerą bez makijażu. I chociaż do dzisiaj stosuję kremy BB i wiem że już raczej nie wrócę do innych podkładów, to jednak nie fascynuję się już tak bardzo azjatyckimi kosmetykami. Dziewczyny dobrze wam radzę zastanówcie się dwa razy i wypróbujcie tańsze dostępne w Polsce kosmetyki zanim zdecydujecie się na kupno azjatyckich, nierzadko kilka razy droższych.
tygrysiakpasiak jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-21, 23:53   #3863
Burbery
Zadomowienie
 
Avatar Burbery
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Sopot
Wiadomości: 1 307
Dot.: Sposoby Japonek na piękną cerę.

Cytat:
Napisane przez tygrysiakpasiak Pokaż wiadomość
Ja też używałam i nadal używam ślimakowego żelu z Mizon. Nie wiem czy to dlatego że za krótko go używałam (około dwóch miesięcy z przerwami), ale ten żel kompletnie nic nie robi. Nie zapycha co prawda, ale żadnych efektów po jego stosowaniu nie zauważyłam. Ani nie przyśpiesza gojenia, ani jakoś specjalnie nie nawilża. Szkoda pieniędzy na zwykłe mazidło które nic nie robi, a tylko ładnie wygląda na półce. Podpisuję się rękoma i nogami pod postami Isobe i Lacturia. Niektóre kosmetyki azjatyckie są naprawdę super, ale nie mają jakiś magicznych właściwości, które pomogą każdemu. Ja zaczęłam swoją przygodę z azjatyckimi kosmetykami już parę lat temu. Na początku był zachwyt, ochy i achy, pierwszy krem BB, wieloetapowe oczyszczanie skóry, zdrowa dieta. I rzeczywiście wygląd mojej cery znacząco się poprawił. A tam nie będę skromna miałam wtedy naprawdę piękną cerę :P Ale jakiś rok temu pojawiły się u mnie problemy skórne, rozszerzone pory, pryszcze podskórne, łuszcząca się skóra, obraz nędzy i rozpaczy. O ekscesach z dermatologami nie chcę mi się nawet nic pisać Musiałam sobie więc radzić sama. Stosowałam wtedy chyba większość dostępnych na allegro i ebayu kosmetyków azjatyckich, jajka zmniejszające pory, wyciągi ze ślimaka, całonocne maseczki, kremy z kwasami AHA. Nie dość, że wydawałam bardzo dużo na te wszystkie produkty,to jeszcze żaden z nich mi nie pomógł. Po dermokosmetykach pojawiła się niewielka poprawa, a niedawno udało mi się dorwać super krem(nie azjatycki i jak najbardziej dostępny w Polsce), dzięki któremu, znowu mogę się cieszyć ładną cerą bez makijażu. I chociaż do dzisiaj stosuję kremy BB i wiem że już raczej nie wrócę do innych podkładów, to jednak nie fascynuję się już tak bardzo azjatyckimi kosmetykami. Dziewczyny dobrze wam radzę zastanówcie się dwa razy i wypróbujcie tańsze dostępne w Polsce kosmetyki zanim zdecydujecie się na kupno azjatyckich, nierzadko kilka razy droższych.
Tylko wiesz, nie chodzi czasem nawet o to działanie, tylko o czystą chęć konsumpcji. Ja zaczęłam swoją przygodę z zagranicznymi kosmetykami od rosyjskich kosmetyków naturalnych (1reshenie, natura syberica itd.). Mania trwała kilka dobrych miesięcy, a ja potrzebowałam nowych bodźców... I wtedy trafiłam na stronę azjatyckiegocukru i wpadłam znowu po uszy.
I mam wrażenie, że nawet jak działanie się zbytnio nie różni od kosmetyków polskich, to chodzi o tą "otoczkę" że znalazłam źródło czegoś, do czego inne kobiety nie mają dostępu (bo nie wiedzą, kupują tylko w rossmanie i to wystarcza, itd.). Mi kupowanie takich kosmetyków "ze świata" daje poczucie pewnej odkrywczości i większych "możliwości" w dbaniu o urodę.

---------- Dopisano o 00:53 ---------- Poprzedni post napisano o 00:49 ----------

Na pewno moim najlepszym odkryciem są także kremy BB, zwłaszcza, że występują zwykle w odcieniach, które pasują do mojej bardzo jasnej karnacji. Jeśli chodzi o kosmetyki pielęgnacyjne, to nadal testuję, i wolę się nie wypowiadać, ale jest kilka perełek

Swoją drogą, mam wrażenie że azjatki dużo większą wagę przyjmują do struktury, odmładzania i wybielania, niżeli do nawilżenia, co jest jak na razie główną różnicą jaką dostrzegłam... No i te wszystkie "esencje", "serum" i "koncentraty" - jest ich zdecydowanie większy wybór, niż u nas, gdzie przeciętna Polka używa jedynie kremu
__________________
Mój raczkujący blog o woskach zapachowych
http://woskomania.blogspot.com/
https://www.facebook.com/woskomania/
Burbery jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-22, 13:54   #3864
201711281122
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 17 591
Dot.: Sposoby Japonek na piękną cerę.

Warto zauważyć, że jest wiele typów produktów, których nie znajdziesz na polskim rynku W dodatku często mają lepszy skład. Gdy próbowałam znaleźć krem odpowiedni dla mojej cery w Polsce, wszystkie były przepełnione alkoholem. W dolnej granicy cenowej nie znalazłam nic dobrego dla siebie, więc narzekanie na cenę azjatyckich cudów też jest jak dla mnie nie na miejscu.

W dodatku to właśnie azjatyckie kosmetyki przywróciły równowagę nawilżenia mojej buzi.
201711281122 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-22, 14:05   #3865
ilonette
Raczkowanie
 
Avatar ilonette
 
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 40
Dot.: Sposoby Japonek na piękną cerę.

Myślę, że na rynku azjatyckim jest większa różnorodność kosmetyków. W każdym znaczeniu tego określenia: różne właściwości, formy, oryginalne składy i nawet opakowania. Dodatkowo fakt, że są one też bardziej egzotyczne, niedostępne na naszym rynku, wzmaga moją ciekawość. Plus filtry, np. w kremach BB. Plusów do zainteresowania się nimi jest dużo, ale wiem też, że nie raz pewnie zamiast cudownego kosmetyku trafię na azjatycki bubel.
A żel Mizona testuje ponad 2 tyg. i też nie widzę jakiejś megapoprawy cery, ale dam mu jeszcze szansę
__________________
artwordstyle
ilonette jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-22, 14:08   #3866
201711281122
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 17 591
Dot.: Sposoby Japonek na piękną cerę.

Cytat:
Napisane przez ilonette Pokaż wiadomość
Myślę, że na rynku azjatyckim jest większa różnorodność kosmetyków. W każdym znaczeniu tego określenia: różne właściwości, formy, oryginalne składy i nawet opakowania. Dodatkowo fakt, że są one też bardziej egzotyczne, niedostępne na naszym rynku, wzmaga moją ciekawość. Plus filtry, np. w kremach BB. Plusów do zainteresowania się nimi jest dużo, ale wiem też, że nie raz pewnie zamiast cudownego kosmetyku trafię na azjatycki bubel.
A żel Mizona testuje ponad 2 tyg. i też nie widzę jakiejś megapoprawy cery, ale dam mu jeszcze szansę
Bo sam żel wiele nie da, lepiej go używać razem z kremem

Wiadomo, że nie zawsze wszystko nam spasuje. To, co dobre dla innej osoby, nam może się nie spodobać.
201711281122 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-23, 11:41   #3867
BandB
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 341
Dot.: Sposoby Japonek na piękną cerę.

Podczytując ten wątek od jakiegoś czasu, postanowiłam do swojej pielęgnacji dodać coś azjatyckiego i tak pierwszym takim kosmetykiem stała się różana maseczka nawilżająca Skin79. Pierwszy raz w życiu, mam maseczkę z płatkami róż super gadżet aż mam ochotę kupić jeszcze ich maseczkę cytrynową
BandB jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-25, 19:39   #3868
Satin'n Lace
Raczkowanie
 
Avatar Satin'n Lace
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 438
Dot.: Sposoby Japonek na piękną cerę.

Dotarła do mnie pierwsza paczka z żelem Mizon, filtrem Etude House i gratis dostałam sheet mask i próbkę bb cream Skin79 Maseczka już wylądowała na mojej twarzy. Bardzo przyjemna, zaraz ją zdejmę i wtedy zobaczę prawdziwe efekty. Jestem tylko zaskoczona, że ta paczka doszła pierwsza, a nie Hada Labo, które bardziej wyczekuję...
__________________
making a better world, shoot by shoot
-------------------------
The best is yet to come !



http://satininwonderland.blogspo t.c om/ <--- ZAPRASZAM!
Satin'n Lace jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-25, 19:46   #3869
201711281122
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 17 591
Dot.: Sposoby Japonek na piękną cerę.

Cytat:
Napisane przez Satin'n Lace Pokaż wiadomość
Dotarła do mnie pierwsza paczka z żelem Mizon, filtrem Etude House i gratis dostałam sheet mask i próbkę bb cream Skin79 Maseczka już wylądowała na mojej twarzy. Bardzo przyjemna, zaraz ją zdejmę i wtedy zobaczę prawdziwe efekty. Jestem tylko zaskoczona, że ta paczka doszła pierwsza, a nie Hada Labo, które bardziej wyczekuję...
Do mnie Hada Labo z Tajlandii doszło po tygodniu. A tak od siebie powiem, że jest na co czekać.
201711281122 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-25, 21:32   #3870
aszuelka
Zakorzenienie
 
Avatar aszuelka
 
Zarejestrowany: 2011-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 4 867
Dot.: Sposoby Japonek na piękną cerę.

Ooo nastepny watek gdzie kusza no nic, dolaczam do grona zarazonych zakupami u azjatow dzisiaj przyszla do mnie pierwsza paczuszka z azji z cudenkami i juz intensywnie je testuje. Na pierwszy ogien poszedl BB Skin79 orange i bylam przemile zszokowana - juz dawno nie czulam sie tak ladna
__________________
11.08.2017 zaręczyny

16.06.2018 ślub
https://www.suwaczek.pl/cache/33159b1b51.png
aszuelka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Pielęgnacja - pytania do kosmetyczki


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 
Narzędzia

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-11-04 23:53:39


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:20.