Pomóżcie...w którym tygodniu ciąży właściwie jestem??

[Kimberley]

Poszperałam troszkę w archiwum, ale i tak dalaj mam mentlik w głowie. Nie wiem dokładnie w którym jestem tygodniu ciąży...Ostanią miesiączkę miałam 30.07.2005, ale współżyliśmy dopiero po 13.08, stąd pytanie moje się nasuwa, jak to mam obliczyć?? Gdy byłam 21.03.06 na USG pani doktor stwierdziła, że jestem w 32 tygodniu, a na kolejnej wizycie, na której okazało się, że mam już rozwarcie 1/1 w karcie napisała, że jestem w 36 tygodniu. A przecież od 21.03 do 6.04 są dokładnie 2 tygodnie, więc 6.04 powinnam być w 34 tc, gdzie się więc te 2 tygodnie zgubiły? Z wrażenia, że mogę urodzić jeszcze w kwietniu, przed świętami, odjęło mi mowę i stąd nawet nie zapytałam o to panią doktor i teraz się męczę moimi wątpliwościami, bo fajnie by było żeby dzidziuś jeszcze sobie posiedział w brzuszczku i troszkę tłuszczyku nabrał Ależ się rozpisałam, mam nadzieję, że ktoś mi pomoże...

[201608040942]

Liczy sie to od ostatniej miesiaczki, czyli doklada sie 2 tyg kiedy raczej w ciazy nie bylysmy. Skoro ostatnia miesiaczke mialas 30.07.2005 to musisz od niej liczyc tygodnie, wtedy jest to najdokladniejsze. Ja urodzilam idealnie w 40 tyg. ale tak naprawde byl to 38 tydz, bo malego poczelismy 2 tyg. po miesiaczce, nawet moge podac doklady dzien, bo bylam 2 dni po dniach plodnych, wiec wiem dokladnie kiedy i co, ale dla lepszych obliczen, zeby pomylki nie bylo doklada sie te tygodnie i liczy sie od ostatniej miesiaczki. A tym kiedy sie melenstwo urodzi to sie nie przejmuj. od 38 tyg do 42 tyg to wszystko jest w normie

[Kimberley]

Dziękuję Ci Monisiu kochana za szybką odpowiedź . Po wprowadzeniu moich danych w Twoje obliczenia wynika, że licząc od OM niby jestem teraz w 37 tc, ale dodając te 2 tygodnie jestem w 35, i to jest bardziej prawdopodobne....ups dzidziusiu posiedź jeszcze w brzuszku troszkę, proszę...

[lumiaa]

Do obliczania daty porodu służy tzw. reguła Nagelego tj. od daty ostatniej miesiączki odejmujesz wstecz 3 miesiące i dodajesz 7 dni- w ten sposób liczą ginekolodzy...
czyli- 30.07.- 3 mies + 7 dni wychodzi około 6/7 maja- aktualnie jesteś na początku 37 tyg.

[marcelina73]

Chyba wszystko już jasne.
Dodam tylko, że Pani doktor może raz podawała tydzień licząc od ostatniej miesiączki (ciąża 40 tygodni) a raz od domniemanego poczęcia (38 tygodni).
Albo oceniła rozwój dzidziusia na usg właśnie na 36 tydzień.

I przygotuj sie na niespodzianki. Ja urodziłam w 43 tygodniu (licząc od om) i to z wielkimi oporami ze strony mojego synka i własnego organizmu

Liczę lekkiego, łatwego i przyjemnego rozwiązania (jeśli to w ogóle możliwe)

[iwonamysza]

Oj z tymi lekarzami tak już jest, a jeszcze gorzej z USG. Ja od początku ciąży miałam czad z tymi tygodniami. Na pierwszym USG wyszło, że jest to 5 tc, za tydzień już był 8 tc. A gdy za dwa tygodnie zmieniłam ginekologa, znowu byłam w 7tc. Potem szło to w miarę normalnie, czyli synchronizacja USG z datą ostatniej miesiączki się pokrywały. Oczywiscie do czasu. W 35 tc USG pokazało, że wszystko wskazuje na 38tc. Wiec latałam jak głupia, kupowanie wszystkiego na hurra, bo przecież na dniach mogłam urodzić. Ale nic z tego. Za dwa tygonie poszłam do gina i nic. Za kolejne dwa do szpitala i nic. USG w szpitalu pokazało, ze dziecko jest donoszone i waży 4900, za tydzień zrobili mi cesarkę i jak wyjęli moją córunię to była w mazi, która wskazywała na to, że dziecko nie było jednak donoszone i ważyła 3900. Niewiadomo ile by jeszcze siedziała w brzuchu. I bądź tu człowieku mądry i pisz wiersze... Więc u Ciebie Kimberley nie jest jeszcze źle z tymi datami biorąc pod uwagę moje perypetie ciążowe.

[Alien]

Kimberley na początek to życze miłego rozwiązania

A co do liczenia to jest tak jak napisały dziewczyny powyżej. A licząc od dnia ostatniej miesiączki w porównaniu do USG może być róznica i ta różnica bierze sie z tego, że na USG tydzień ciązy liczony jest według rozwoju i parametów dziecka a nie według ostatniej om i stąd taka różnica w tygodniach.

[wrona75]

Mi też się zagubiły dwa tygodnie .Poza tym na każdej wizycie lekarskiej słysze inny termin porodu Zwariować można.....