Kosmetyki mineralne Annabelle Minerals

[orzech_w_karmelu]

Wiecie co by mnie ucieszyło? Minerały w kamieniu. Byłyby praktyczniejsze.

[Gajowniczka]

to fakt. dziwne ,że nie produkują też tej opcji.kiedyś pamiętam w EDM były ale jakieś takie nieudane i nie wiem nawet czy są jeszcze

[chimay]

Cierpi ktoś na taką przypadłość jak warzenie się podkładu pod wpływem słońca? Bo mi się to zdarzyło już kolejny raz, wcześniej z LL. Jeździłam dzisiaj rowerem, może z godzinę i po powrocie zobaczyłam, że podkład zbiegł się w plamy odsłaniając gołą skórę wzdłuż nosa i ust. Winą nie jest temperatura, bo u mnie dziś jest ok 15 stopni, ale słońce świeci dość mocno.

Doprowadza mnie to niemal do rozpaczy, wszystko zdaje się mówić, że powinnam w ogóle zrezygnować z makijażu Klasyczne podkłady mnie nabłyszczają (silikony), minerały się warzą. Zacznę cierpieć na wstępną fazę socjofobii - ktoś mi się przygląda, aha, pewnie właśnie podkład się zwarzył i mam twarz w ciapki.

Najgorsze, że nie widzę na to rady. Jedyne wyjście to chodzić z lusterkiem i kontrolować facjatę co jakiś czas. Na takie zwarzenie też nic się nie da poradzić, poza starciem chusteczką tych plam podkładu.

[tworazka]

Tez to mam, ze na 50-tce ktora wchlania sie do matu podklad zbija sie w ciapki

A za podklad w kamieniu z dobrym jakosciowo lusterkiem dalabym lekka reka 100 zl

---------- Dopisano o 19:55 ---------- Poprzedni post napisano o 19:53 ----------

a na te ciapki tylko pomaga roztarcie palce, nie zadnym flatem, gabeczka, przypudrowanie itd.... tylko na policzku szybko palcem, czole i brodzie i mam spokoj na 2-3 godziny oczywiscie potem lekko dociskam puszkiem z pudrem w kamieniu, ale nie ma zadnej tapety

[jessica855]

planowałam dziś zestwachować róże, ale maznęłam się 3 i siadłam na leżaku z aparatem i ... tak mi było dobrze, że odpuściłam z pozostałą 3.. wolałam sie opalać

ale jedna trójeczka obfocona, wrzucę Wam )
1 foto w domu przy oknie, 2 w słońcu, 3 w cieniu

jutro dorwę Sunrise, Coral i Honey

[orzech_w_karmelu]

Mnie też się warzą od słońca. Chyba zrezygnuję z makijażu, bo czuję jak mi spływa już po parunastu minutach.

[sandipr]

Mi Annabelle świeciły się jak latarnia (LL ważyło okrutnie) ale od czasu gdy pod AM nie stosuje kremu trzymaja sie one cały dzień na swoim miejscu w niemalże całkowitym macie podczas gdy LL dawno juz by spłynęło nawet bez kremu. AM to jednak świetna firma! jak zlikwidują zielone tony to bedzie idealna jak dla mnie

[sansimila]

mi tez się warzą, aczkolwiek ostatnio po nałożeniu primera z mąki ryżowej, na to korektora light, a dopiero podkładu matującego i spryskaniu hydrolatem wszystko trzymało się bez zarzutu

[201607111632]

Dzisiaj nałozyłam pod minerały AM krem z Ziaji matująco-nawilżający i trzymały się świetnie.
Wniosek z tego taki, że serum hialuronowe się z nimi na mojej buzi gryzie.

Muszę przetestować te Amilie, zanim zdecyduję się kupić pełnowymiarowe opakowanie z annabelle

[2011801131227]

Napisane przez chimay

Cierpi ktoś na taką przypadłość jak warzenie się podkładu pod wpływem słońca? Bo mi się to zdarzyło już kolejny raz, wcześniej z LL. Jeździłam dzisiaj rowerem, może z godzinę i po powrocie zobaczyłam, że podkład zbiegł się w plamy odsłaniając gołą skórę wzdłuż nosa i ust. Winą nie jest temperatura, bo u mnie dziś jest ok 15 stopni, ale słońce świeci dość mocno.

Doprowadza mnie to niemal do rozpaczy, wszystko zdaje się mówić, że powinnam w ogóle zrezygnować z makijażu Klasyczne podkłady mnie nabłyszczają (silikony), minerały się warzą. Zacznę cierpieć na wstępną fazę socjofobii - ktoś mi się przygląda, aha, pewnie właśnie podkład się zwarzył i mam twarz w ciapki.

Najgorsze, że nie widzę na to rady. Jedyne wyjście to chodzić z lusterkiem i kontrolować facjatę co jakiś czas. Na takie zwarzenie też nic się nie da poradzić, poza starciem chusteczką tych plam podkładu.

jedyny podkład swiata, który tworzył u mnie makijaż jakgdyby odrazu pokryty jakimś zmatawiaczem, to lirene citty mat. Nie wiem jak oni to robią, ale moze spróbuj go z krzemionką sphericą dodatkowo?

[chimay]

Napisane przez anitusica

jedyny podkład swiata, który tworzył u mnie makijaż jakgdyby odrazu pokryty jakimś zmatawiaczem, to lirene citty mat. Nie wiem jak oni to robią, ale moze spróbuj go z krzemionką sphericą dodatkowo?

Do zwykłych podkładów nie chcę wracać, czułam je na twarzy, odcienie nigdy nie były do końca takie jak trzeba. Lubię efekt niewidocznego podkładu, a z silikonowymi to niestety było niewykonalne.

Ale krzemionkę na pewno zamówię, bo za jakiś czas planuję zrobić zakupy na Kolorówce.

[201607111632]

Napisane przez chimay

Do zwykłych podkładów nie chcę wracać, czułam je na twarzy, odcienie nigdy nie były do końca takie jak trzeba. Lubię efekt niewidocznego podkładu, a z silikonowymi to niestety było niewykonalne.

Ale krzemionkę na pewno zamówię, bo za jakiś czas planuję zrobić zakupy na Kolorówce.

Ja właśnie z tego samego powodu nie chcę też już wracać do podkładów płynnych. Zużyję te, które posiadam i przerzucam się całkiem na minerały.

[tworazka]

a mnie juz obrzydza nakladanie kleju na twarz :P: Nawet jak ktos spojrzy a maluje sie w pokoju to tylko niewinny puderek zero konserwantow, chemii itd.

Z klajsterkami tez mialam problem wcelowania w kolor ( tylko rimmel lasting finish true ivory ).

[2011801131227]

może któraś z Was byłaby chętna na wspolny zakup krzemionki na kolorowce z Krakowa?
10g na poł i 5,5 zł przesyłki na pol

[Isilindil]

Proponowałabym skupić się na temacie wątku - kosmetykach Annabelle

[sandipr]

Kuzynka kupiła kryjący AM natural medium (ale u niej jest jaśniutki, taka skóra i ph) i twierdzi ze jest to rózowy podkład :/ Natural jest naprawdę rózowawy? Chciałam zamienić zielonkawy golden fair na neutralny natural fair ale w takim wypadku chyba zostanę przy goldenach...
Jak macie ochote napiszcie swoje opinie o 3 odcieniach kryjącego b-n-g , z miłą chęcią poczytam

[mulier]

Napisane przez sandipr

Kuzynka kupiła kryjący AM natural medium (ale u niej jest jaśniutki, taka skóra i ph) i twierdzi ze jest to rózowy podkład :/ Natural jest naprawdę rózowawy? Chciałam zamienić zielonkawy golden fair na neutralny natural fair ale w takim wypadku chyba zostanę przy goldenach...
Jak macie ochote napiszcie swoje opinie o 3 odcieniach kryjącego b-n-g , z miłą chęcią poczytam

Goldeny: u mnie w tonacji firest wszystko było ok, delikatny kolorek, żółtawe tony. Problem zaczął się jak zaczęłam przerzucać się na ciemniejsze odcienie po prostu podczas używania ciemniejszych tonacji goldenów na mojej twarzy zaczynała wychodzić zielonkawa poświata No makabra. Można jeszcze chodzić z nie do końca prawidłowo dobranym odcieniem (za ciemny/za jasny/ zbyt żółty/za różowy) ale nie z zielonkawa twarzą.... Odstawiłam goldeny całkowicie.
Natural: jest raczej...natural. Ma w składzie różowawe pigmenty, ale przecież każda skóra jest naturalnie różowa (no chyba, że ktoś stracił przytomność, wtedy się zazielenia - w moim przypadku na te "okazje" byłby doskonały właśnie golden ) Bez obaw, to nie jest "świnkowaty" róż. Sama jestem na to uczulona i unikam
Beige: ten kolor ma moim zdaniem beżowo-pomarańczowe tony. Ten pomarańcz ni jak mi tu nie pasuje. Gdyby beige to był beż, byłoby ok, ale beż i brzoskwinia na całą twarz.... u mnie się nie sprawdza, za dużo pomarańczu.

[jessica855]

na mnie naturalne też były różowawe, ale mniej niż beige które są różowo-brzoskwiniowe? za to Goldeny sa idealne
Mulier od którego tonu były dla Ciebie zielone goldeny? ja fairest używałam jesienią/zimą.. teraz Golden Fair jest dla mnie idealny
nic zielonego nie widzę

dziś się może wezmę za swatche podkładów, to je poodlądam dokładnie ;D

a póki co wrzucam link do postu z różami AM
http://kolorowoipachnaco.blogspot.co...alne-rose.html

[jessica855]

jeszcze muszę dodać, że ubolewam nad tym jak duża przepaść jest między Golden Fair a Golden Light
niby to jeden odcień a różnica przeogromna, Light zaczęłam używać jako bronzera i wygląda cudownie

[201607111632]

Ja używam ciągle mojej próbki Golden Light, ale jaka przepaść jest między light, a medium

[jessica855]

oj bardzo duża, właśnie zdjęcia i swatche fotografowałam
jutro wrzucę
o ile na ręce to aż tak nie widać, to na buźce masakra

a Golden dark to śmiało moge napisać, że dla mulatów

edit. dodałam zdjęcia wszystkich podkładów, w słoiczkach
na blogu jutro będą swatche

[mulier]

Zieleń zaczęła u mnie wychodzić przy mieszance fair i light

A co do przepaści w tonacjach - największa jest chyba między odcieniami light a medium. Tego nawet nie ma co porównywać, to tak jakby przeskoczyć z beżu do brązu

[mon_mon]

Hej dziewczyny, mam pytanie. Testuję właśnie podkład Golden Fair matujący i jestem zadowolona z efektów. Chciałabym niedługo zamówić pełne/duże opakowanie, ale zastanawiam się nad formułą kryjącą zamiast matującej. Czytałam tutaj na forum i w sieci, że różnią się one odcieniami, w sensie Golden Fair matujący jest chyba ciemniejszy od kryjącego GF. Czy to rzeczywiście prawda i czy różnica w kolorze jest bardzo znacząca?

[jessica855]

ja różnicy nie widzę

[Madaaa]

kryjąca zachowuje się zaupełnie inaczej na buzi niż matująca. Nie radze brać od razu pelnego opakowania jeśli go nie testowałaś.
U mnie się krócej trzyma, wszystkie niedoskonałości podkreśla i się waży.

[mon_mon]

Dziękuję za odpowiedzi Hmm, to może zamówię pełne opakowanie matującego, do tego próbkę kryjącego i się zobaczy.

[jessica855]

fakt, że matująca jest trwalsza troszkę i u mnie się nie warzy - co zdarza się czasem kryjącej
ale niedoskonałości żadna formuła mi nie podkreśla
jesli chodzi o kolor to nie widzę różnicy

---------- Dopisano o 19:24 ---------- Poprzedni post napisano o 19:24 ----------

a matująca kryje równie dobrze
dosłownie odrobinę więcej podkładu trzeba nałożyć

[tworazka]

przy tych upalach nawet ze skrobia, i matujacym pudrem formula kryjaca przy lekkim dotknieciu recznikiem papierowym, cala mi schodzi zostawiajac plamy.... a mam formule matujaca 10 gram ale na lato ale jestem blada kusi mnie po 5 latach solarium ciekawa jestem, czy na tubie jakbym powiesila sobie koszulke na glowe i filtr 50 spf czy byloby destrukcyjne dla mojej twarzy mam juz fiola przed 1 zmarszczka a mam 24 lata

[Kasiek1987]

Napisane przez Madaaa

kryjąca zachowuje się zaupełnie inaczej na buzi niż matująca. Nie radze brać od razu pelnego opakowania jeśli go nie testowałaś.
U mnie się krócej trzyma, wszystkie niedoskonałości podkreśla i się waży.

Napisane przez mon_mon

Dziękuję za odpowiedzi Hmm, to może zamówię pełne opakowanie matującego, do tego próbkę kryjącego i się zobaczy.

Chyba nie ma reguły - na mojej twarzy podkład kryjący trzyma się dużo lepiej od matującego, nic się nie warzy, nawet w te ostatnie upały

[Madaaa]

Napisane przez jessica855

fakt, że matująca jest trwalsza troszkę i u mnie się nie warzy - co zdarza się czasem kryjącej
ale niedoskonałości żadna formuła mi nie podkreśla
jesli chodzi o kolor to nie widzę różnicy

---------- Dopisano o 19:24 ---------- Poprzedni post napisano o 19:24 ----------

a matująca kryje równie dobrze
dosłownie odrobinę więcej podkładu trzeba nałożyć

Niedoskonałości mialam na mysli suche skorki albo strupki. Matująca trochę mniej kryje ale na korzyść naturalności, kryjący tak jak by bardziej jest widoczny.