Kosmetyki M.A.C. cz.8

[panna mrau]

Napisane przez Corii

Nie topie Od razu upycham w pojemniczki plastykowe.

Widzę, że 'moja' szkoła

pin3ska, pomadek nie powinno się topić, szczególnie tych z wszelkimi drobinkami. Ja swoje po prostu wgniatałam za pomocą metalowej szpatułki w pojemniczek. Jak się zachowa higienę przy całej akcji, używa zdezynfekowanych pojemniczków i narzędzi to nie ma prawa się im nic stać. Moim zdaniem to nawet bardziej higieniczne niż paletki z pomadkami, bo w pojemniczku otwierasz tylko jeden kolor na raz, ten którego potrzebujesz, a używając paletki wszystkie pomadki, które są w środku się 'wietrzą'

[pin3ska]

Napisane przez panna mrau

Widzę, że 'moja' szkoła

pin3ska, pomadek nie powinno się topić, szczególnie tych z wszelkimi drobinkami. Ja swoje po prostu wgniatałam za pomocą metalowej szpatułki w pojemniczek. Jak się zachowa higienę przy całej akcji, używa zdezynfekowanych pojemniczków i narzędzi to nie ma prawa się im nic stać. Moim zdaniem to nawet bardziej higieniczne niż paletki z pomadkami, bo w pojemniczku otwierasz tylko jeden kolor na raz, ten którego potrzebujesz, a używając paletki wszystkie pomadki, które są w środku się 'wietrzą'

\

No w sumie racja, wzystkie drobiny by opadły

Chyba w jakims programie widziałam jak ktos wlasnei topil pomadki i zlewal do pojemniczka Zastanawiałm sie potem czy to nie zaszkodzi pomadce takie podgrzewanie

[kasiaj85]

Corii jakie wypracowanie )

co do quadów - zgadzam się całkowicie - na sczęście dla mnie ( i nieszczęście dla portfela) MAC znów zaczął robić po chwili przerwy naprawdę niezłe czwórki!

Ja się nie zgodzę tylko co do różu. Cieszę się, że nie wzięłam Fun Ending bo oni co kolekcję wypuszczają chwytliwy koral. Ale Animal Instincts jest zajefajny a bałam się, czy mi będzie pasował. Jest taki na maxa jesienny <3 także mi akurat przypasił

[OlaM]

Dzięki Corii za recenzję .
Na róże się czaiłam, ale odpuszczam. Za to quad fioletowy z Novel chyba jednak wezmę, choć byłam już bliska odpuszczenia. No i tą szminką Myself mi ćwieka zabiłaś .

Pytanie, czy się załapię, bo niestety zostaje mi tylko online ...

[Corii]

Napisane przez kasiaj85

Corii jakie wypracowanie )

co do quadów - zgadzam się całkowicie - na sczęście dla mnie ( i nieszczęście dla portfela) MAC znów zaczął robić po chwili przerwy naprawdę niezłe czwórki!

Ja się nie zgodzę tylko co do różu. Cieszę się, że nie wzięłam Fun Ending bo oni co kolekcję wypuszczają chwytliwy koral. Ale Animal Instincts jest zajefajny a bałam się, czy mi będzie pasował. Jest taki na maxa jesienny <3 także mi akurat przypasił

Ano tak mi się jakoś wyprodukowało aż tyle słów Poczułam potrzebę podzielenia się swoimi spostrzeżeniami i odczuciami w myśl, ze może ktoś z tego skorzysta, kto nie ma dostępu do mac stacjonarnego

Ja sie ciesze, ze ten quad z Sex Oyster mi odpadł, bo inaczej to by sie bardzo źle skończyło

A nie wiem, czy czytałaś, ze cienie z quadów Simpsonów maja jakas nowatorkską/inna formułę ...gdzies mi się to w necie obiło o oka.

No zaznaczałam, ze to odczucia bardzo indywidualne, wiec jednym róze się spodobają innym nie, duzo też zalezy od karnacji, ale ja jako stary wyjadacz uważam, ze można odpuscic

---------- Dopisano o 16:25 ---------- Poprzedni post napisano o 16:15 ----------

Napisane przez OlaM

Dzięki Corii za recenzję .
Na róże się czaiłam, ale odpuszczam. Za to quad fioletowy z Novel chyba jednak wezmę, choć byłam już bliska odpuszczenia. No i tą szminką Myself mi ćwieka zabiłaś .

Pytanie, czy się załapię, bo niestety zostaje mi tylko online ...

Mam nadzieje, ze ładniejsze róze będą w światecznej. Na spectrze obstawiano, ze z cieni pojedyńczych będa te z serii Extra Dimension, ciekawam na ile trafią z tymi przewidywaniami O ile na takie cienie nie miałabym parcia, to na róze albo rozswietlacze jak najbardziej

Quad fioletowy jest w sumie troszkę dupowalny. Przypomina mi nieco Shop & Drop Z Cook/Shop Ale co teraz nie jest dupowalne...
Poza tym widziałam gdzies na necie makijaż tym fioletowym quadem i mi sie załaczyło
Zaś tytułowy quad jest piękny- ten jasny to taki złoto-żółtawo-bezowy. Sama nie wiem jak to dobrze okreslic. Obok neigo na górze jest przepiekny wrzos- taupe jak go swatchowałam na ręce, to az mi sie slinka pociekła, tak piękny. Zas dolne ciemne tez mają swój urok, zwłaszcza ten z drobinkami złotymi Macówka mówi, ze malowała sie nim wczoraj i jest absolutnie zauroczona. Ja poniego na pewno wrócę

Jesli tylko lubisz szminki transparentne, to Myself powinna Ci sie spodobać. Mnie ona od początku zainteresowała i nie zraziło mnie nawet Kryśkowe C+ Bo przeciez to transparentne Lustre, wiec wiadomo, ze delikatne i prawie bez pigmentu będzie Moim zdaniem jest świetna zamiast balsamu lub błyszczola

Na pewno Ci sie uda kliknąć, wystarczy być czujnym i sprawdzać stronę

[heslatkala]

http://img16.allegroimg.pl/photos/or...9/4571068914_1

Myślicie że podróbka?

---------- Dopisano o 17:16 ---------- Poprzedni post napisano o 17:13 ----------

Rozumiem, że całkowicie odeszli od próbek w sklepie mac? Byłam ostatnio w Katowicach i niestety konsultantka mogła mi tylko nałożyć na twarz podkład (był już wieczór a ja chciałabym zobaczyć w świetle dziennym podkład). NW10, chociaż jak byłam we wrocławiu to macówki wciskały mi NC15 mówiąc, że jest idealny i na pewno nie trzeba jaśniejszego. Gdzie są najbardziej pomocne konsultantki? Bede za 2 tyg w Krakowie i pomyślałam, że tam mogę zajrzeć i dobrać podkład.

[kasiaj85]

Napisane przez Corii

Ano tak mi się jakoś wyprodukowało aż tyle słów Poczułam potrzebę podzielenia się swoimi spostrzeżeniami i odczuciami w myśl, ze może ktoś z tego skorzysta, kto nie ma dostępu do mac stacjonarnego

Ja sie ciesze, ze ten quad z Sex Oyster mi odpadł, bo inaczej to by sie bardzo źle skończyło

A nie wiem, czy czytałaś, ze cienie z quadów Simpsonów maja jakas nowatorkską/inna formułę ...gdzies mi się to w necie obiło o oka.

No zaznaczałam, ze to odczucia bardzo indywidualne, wiec jednym róze się spodobają innym nie, duzo też zalezy od karnacji, ale ja jako stary wyjadacz uważam, ze można odpuscic

[..] tytułowy quad jest piękny- ten jasny to taki złoto-żółtawo-bezowy. Sama nie wiem jak to dobrze okreslic. Obok neigo na górze jest przepiekny wrzos- taupe jak go swatchowałam na ręce, to az mi sie slinka pociekła, tak piękny. Zas dolne ciemne tez mają swój urok, zwłaszcza ten z drobinkami złotymi Macówka mówi, ze malowała sie nim wczoraj i jest absolutnie zauroczona. Ja poniego na pewno wrócę

Nie no, ja absolutnie nie krytykuję wręcz podziwiam )) fajnie!

Też się cieszę, że nie musiałam kupować tego trzeciego quadu, ale ten tytułowy - o boziu toż to arcydzieło jest! wszystkie 4 kolory skradły moje serce. Nawet ten matowy brąz jest fajny! będzie idealny do smokey.
A co do róży - w zasadzie, to jak ze wszystkim - to kwestia indywidualna oczywiście niemniej ja jako równie stara wyjadaczka akurat uważam, że ten Animal Instincts im się udał W panie takie nic ale na policzku <3 właśnie jest ttaki jesienny. Nie mam nic podobnego u siebie
Ale też czekam na zimowe... jakieś zapowiedzi chociaż, żeby ślinka pociekła...

O tych Simpsonach właśnie czytałam, ale ostatecznie przekonała mnie recenzja Leeshy. Jestem ich mega ciekawa, moje kolorki

[GretchenSp]

Napisane przez Ishikawa

Bylam w Galerii Katowicej, wyszłam z nową Rhianna i Plumfull (mimo że w opakowaniu wygląda ihmo niezbyt, na ustach bardzo ładnie,o ile ktos lubi takie plumy).
Ta romansowa limitka też była,ale nic nie oglądałam

Wrzucam zdjęcia,ale kolor szminki wyszedł beznadziejnie

A czy o błyszczolu słów kilka (i swatch - o ile to możliwe) można by prosić?

[Corii]

Napisane przez GretchenSp

A czy o błyszczolu słów kilka (i swatch - o ile to możliwe) można by prosić?

Błyszczyk Rihanny to nic uniklanego- sporo bardzo podobnych mozna w stałej kolekcji znaleźć. Owszme jest ładny, ma rózowawy poblask z drobinkami ale najlepiej wygląda na szmince Rihanna niźli sam.

[pin3ska]

Napisane przez Corii

Błyszczyk Rihanny to nic uniklanego- sporo bardzo podobnych mozna w stałej kolekcji znaleźć. Owszme jest ładny, ma rózowawy poblask z drobinkami ale najlepiej wygląda na szmince Rihanna niźli sam.

Ja polecam duet ze szminka - mi sie bardzo podoba

Choc osobno tez mi sie podobaja

[panna mrau]

Byłam, obejrzałam... i wyszłam z mniejszą ilością rzeczy niż planowałam
A Novel Romance - quady faktycznie udane, ten fioletowy przecudny, ale po chłodnym namyśle stwierdziłam, że w zasadzie każdy cień z niego mogłabym zdupe'ować w mojej kolekcji więc odpusciłam, ten tytułowy - śliczny, cały czas się jeszcze nad nim zastanawiam, ale znowu - za dużo mam takich neutralno-złotawo-beżowych cieni i zdrowy rozsądek mi podpowiada, żeby go odpuścić (ale jeszcze się z tym prześpię ), An Amorous Adventure na żywo urzekł mnie najmniej, ale brałabym, gdyby wyglądał jak na zdjęciach promocyjnych ze szminek jedynie przy Good Kisser mi szybciej serce zabiło, ale ostatecznie stwierdziłam, że mam za dużo fuksjowych pomadek, więc odpuściłam. Fluidline'y fajne, jak ktoś woli kredki od żelków to będzie zadowolony. Animal Instincts ciekawy, szczególnie teraz na jesień, ale nie jestem przekonana czy na bardzo jasnej karnacji będzie dobrze wyglądał, Fun Ending za to dość powtarzalny. A cienie pojedyncze... Szłam z zamiarem kupienia któregoś, ale ostatecznie odwiodłam się sama od tego pomysłu, bo na mój gust mają za dużo drobinek. Aczkolwiek sama konsystencja bardzo fajna, gdyby wykończenie było bardziej w stronę metalicznego niż hiper-drobinkowego to brałabym kilka odcieni.
Artificially Wild - Next to skin to taki rozbielony Taupe z różowym podtonem, u mnie na skórze niewidoczny, Pink Cult w panie ładny, ale znowu - jasny i na mojej cerze (NC15) ledwo widoczny. Z cieni Artificial Earth mnie zawiódł, ma dziwną konsystencję i jest do złudzenia podobny do jakiegoś cienia ze stałej, ale nie mogę skojarzyć do którego. Stony byłby fajny, gdyby nie drobinki, które w sobie ma. Jak ktoś lubi oliwki to Marsh powinien przypaść do gustu, ma fajną konsystencję. Na Natural Wilderness warto polować, szczególnie jeśli ma się niebieskie oczy Szminki i lipglassy obejrzałam, ale nawet nie swatchowałam.
Z Simpsonów róż był wyprzedany, paletki dostępne (coś z tą formułą z tymi cieniami musi być na rzeczy, bo i wyglądają inaczej i 'czuć' je inaczej), lipglassy też.

No i teraz dochodzę do wniosku, że chyba zaczynam mądrzeć, bo wyszłam tylko z dwoma cieniami (Natural Wilderness i Marsh), zapasowym Taupe i brązowym fluidlinem w kredce. A czaiłam się i na simpsonów i na paletki, ale w sklepie ogarnęło mnie jakieś zwątpienie i na każdy zakup, który rozważałam znajdowałam sobie więcej argumentów przeciw niż za Ewentualnie jestem chora.

[OlaM]

Napisane przez panna mrau

Byłam, obejrzałam... i wyszłam z mniejszą ilością rzeczy niż planowałam
A Novel Romance - quady faktycznie udane, ten fioletowy przecudny, ale po chłodnym namyśle stwierdziłam, że w zasadzie każdy cień z niego mogłabym zdupe'ować w mojej kolekcji więc odpusciłam, ten tytułowy - śliczny, cały czas się jeszcze nad nim zastanawiam, ale znowu - za dużo mam takich neutralno-złotawo-beżowych cieni i zdrowy rozsądek mi podpowiada, żeby go odpuścić (ale jeszcze się z tym prześpię ), An Amorous Adventure na żywo urzekł mnie najmniej, ale brałabym, gdyby wyglądał jak na zdjęciach promocyjnych ze szminek jedynie przy Good Kisser mi szybciej serce zabiło, ale ostatecznie stwierdziłam, że mam za dużo fuksjowych pomadek, więc odpuściłam. Fluidline'y fajne, jak ktoś woli kredki od żelków to będzie zadowolony. Animal Instincts ciekawy, szczególnie teraz na jesień, ale nie jestem przekonana czy na bardzo jasnej karnacji będzie dobrze wyglądał, Fun Ending za to dość powtarzalny. A cienie pojedyncze... Szłam z zamiarem kupienia któregoś, ale ostatecznie odwiodłam się sama od tego pomysłu, bo na mój gust mają za dużo drobinek. Aczkolwiek sama konsystencja bardzo fajna, gdyby wykończenie było bardziej w stronę metalicznego niż hiper-drobinkowego to brałabym kilka odcieni.
Artificially Wild - Next to skin to taki rozbielony Taupe z różowym podtonem, u mnie na skórze niewidoczny, Pink Cult w panie ładny, ale znowu - jasny i na mojej cerze (NC15) ledwo widoczny. Z cieni Artificial Earth mnie zawiódł, ma dziwną konsystencję i jest do złudzenia podobny do jakiegoś cienia ze stałej, ale nie mogę skojarzyć do którego. Stony byłby fajny, gdyby nie drobinki, które w sobie ma. Jak ktoś lubi oliwki to Marsh powinien przypaść do gustu, ma fajną konsystencję. Na Natural Wilderness warto polować, szczególnie jeśli ma się niebieskie oczy Szminki i lipglassy obejrzałam, ale nawet nie swatchowałam.
Z Simpsonów róż był wyprzedany, paletki dostępne (coś z tą formułą z tymi cieniami musi być na rzeczy, bo i wyglądają inaczej i 'czuć' je inaczej), lipglassy też.

No i teraz dochodzę do wniosku, że chyba zaczynam mądrzeć, bo wyszłam tylko z dwoma cieniami (Natural Wilderness i Marsh), zapasowym Taupe i brązowym fluidlinem w kredce. A czaiłam się i na simpsonów i na paletki, ale w sklepie ogarnęło mnie jakieś zwątpienie i na każdy zakup, który rozważałam znajdowałam sobie więcej argumentów przeciw niż za Ewentualnie jestem chora.

O, super relacja .
Problem w tym, że z każdym kolejnym wpisem głupieję . Quad PQ i dwie kredki chcę, ale nie wiem co z Myself i rożem Animal Instincs.

Zmartwiłaś mnie trochę cieniami z AW, bo liczyłam właśnie na Artificial Earth i Stony. Pink Cult i Taupe mam, więc luz.
Pink Cult u mnie całkiem wyraźnie widoczny jest na twarzy.

[Ishikawa]

Napisane przez GretchenSp

A czy o błyszczolu słów kilka (i swatch - o ile to możliwe) można by prosić?

swatche wrzucę może jeszcze dzisiaj,ale w sztucznym świetle.

A co do samego błyszczyku, to nosi się go fajnie o ile lubisz kleiste i gęste . Na ustach wygląda bardzo ładnie,drobinki się mienią na fioletowo-różowo i jest ich bardzo dużo.
Daje uczucie nawilżenia,ale to chyba dlatego że jest bardzo gęsty. Ładnie pachnie i jest całkiem trwały (przeszedł test w knajpie)
Jeszcze nie wiem czy ogólnie z lipglasami połączy mnie miłość ale zakupu nie żałuje.
Moim ulubionym błyszczykiem jest holograficzny z Inglota i póki co tak dalej zostanie

wrzucam kolaż z Riri, sorry za takie ujęcia może niezbyt ,ale co zrobić, natura mi pięknych ust nie dała

[panna mrau]

Napisane przez OlaM

O, super relacja .
Problem w tym, że z każdym kolejnym wpisem głupieję . Quad PQ i dwie kredki chcę, ale nie wiem co z Myself i rożem Animal Instincs.

Zmartwiłaś mnie trochę cieniami z AW, bo liczyłam właśnie na Artificial Earth i Stony. Pink Cult i Taupe mam, więc luz.
Pink Cult u mnie całkiem wyraźnie widoczny jest na twarzy.

Animal Instincts jest ciekawy i chyba najbardziej niepowtarzalny z tych dostępnych teraz. Gdyby nie to opętanie rozsądku to pewnie bym brała, bo ciężko o podobny róż, ale z drugiej strony wiem też, że nie sięgałabym po niego często, bo u siebie wolę takie przygaszone róże na twarzy i malinę zamiast śliwki Stony z kolei do mnie nie trafił tym wykończenie, bo niby satyna, a drobinki ale sam kolor fajny, taka ciemna, ciepła szarość z kroplą brązu. AE to mój największy zawód, bo lubię takie odcienie, ale po zeswatchowaniu bałam się, że będę się z nim męczyć potem z konsystencją i pigmentacją.

[OlaM]

Napisane przez panna mrau

Animal Instincts jest ciekawy i chyba najbardziej niepowtarzalny z tych dostępnych teraz. Gdyby nie to opętanie rozsądku to pewnie bym brała, bo ciężko o podobny róż, ale z drugiej strony wiem też, że nie sięgałabym po niego często, bo u siebie wolę takie przygaszone róże na twarzy i malinę zamiast śliwki Stony z kolei do mnie nie trafił tym wykończenie, bo niby satyna, a drobinki ale sam kolor fajny, taka ciemna, ciepła szarość z kroplą brązu. AE to mój największy zawód, bo lubię takie odcienie, ale po zeswatchowaniu bałam się, że będę się z nim męczyć potem z konsystencją i pigmentacją.

Szkoda, że nie mam okazji sama potestować. Pewnie z jednych rzeczy bym się wyleczyła, a na drugie zachorowała .
Tak w ogóle to MACowe limitki to wykańczające uzależnienie - trzeba szybko kupować i podejmować decyzje pod presją czasu. Co za los .

[Corii]

Napisane przez pin3ska

Ja polecam duet ze szminka - mi sie bardzo podoba

Choc osobno tez mi sie podobaja

pisałam wyżej ze jednak pasuję, bo to duet, którego sie na codzień nie nosi, bo nie do wszytskiego pasuje i jest zbyt dyskotekowy. Jak znam życie, a znam to uzyłabym duetu 2 razy od zakupu i tyle by było. Z podobną szminką - Caliente tak włąsnie u mnie było

[kasiaj85]

Napisane przez OlaM

Szkoda, że nie mam okazji sama potestować. Pewnie z jednych rzeczy bym się wyleczyła, a na drugie zachorowała .
Tak w ogóle to MACowe limitki to wykańczające uzależnienie - trzeba szybko kupować i podejmować decyzje pod presją czasu. Co za los .

Olka a gdzież TY?
Ja Ci powiem, że na mojej ciepłej bladej cerze Animal instinct wygląda bardzo korzystnie, a z tego co pamiętam chyba lubisz chłodniaki?

[pin3ska]

Napisane przez Corii

pisałam wyżej ze jednak pasuję, bo to duet, którego sie na codzień nie nosi, bo nie do wszytskiego pasuje i jest zbyt dyskotekowy. Jak znam życie, a znam to uzyłabym duetu 2 razy od zakupu i tyle by było. Z podobną szminką - Caliente tak włąsnie u mnie było

Ja sie zakochalam w szmince Nawet solo. Może i ciemna, a jak komus sie nie podoba to kij mu w oko, niech sie nie patrzy A Tż zachwycony, zabronił mi zmywac

[GretchenSp]

Napisane przez Ishikawa

swatche wrzucę może jeszcze dzisiaj,ale w sztucznym świetle.

A co do samego błyszczyku, to nosi się go fajnie o ile lubisz kleiste i gęste . Na ustach wygląda bardzo ładnie,drobinki się mienią na fioletowo-różowo i jest ich bardzo dużo.
Daje uczucie nawilżenia,ale to chyba dlatego że jest bardzo gęsty. Ładnie pachnie i jest całkiem trwały (przeszedł test w knajpie)
Jeszcze nie wiem czy ogólnie z lipglasami połączy mnie miłość ale zakupu nie żałuje.
Moim ulubionym błyszczykiem jest holograficzny z Inglota i póki co tak dalej zostanie

wrzucam kolaż z Riri, sorry za takie ujęcia może niezbyt ,ale co zrobić, natura mi pięknych ust nie dała

Dziękuję Mam tylko jeden lipglass, Clear Water i wrażenia w noszeniu takie same. No może poza tym, że u mnie lekko wysusza usta. Kolor tego Rihannowego błyszczola mi się podoba, tylko nie wiem czy mi on tak stuprocentowo do szczęścia potrzebny.

[OlaM]

Napisane przez kasiaj85

Olka a gdzież TY?
Ja Ci powiem, że na mojej ciepłej bladej cerze Animal instinct wygląda bardzo korzystnie, a z tego co pamiętam chyba lubisz chłodniaki?

Ja już prawie jestem zdecydowana na Animal Instincts, choć cerę mam chłodną, aktualnie (po wczasach) nieco mniej bladą .

Napisane przez GretchenSp

Dziękuję Mam tylko jeden lipglass, Clear Water i wrażenia w noszeniu takie same. No może poza tym, że u mnie lekko wysusza usta. Kolor tego Rihannowego błyszczola mi się podoba, tylko nie wiem czy mi on tak stuprocentowo do szczęścia potrzebny.

Ja błyszczol wezmę, choć nawet na pewno nie jest mi potrzebny .

[Ishikawa]

Napisane przez GretchenSp

Dziękuję Mam tylko jeden lipglass, Clear Water i wrażenia w noszeniu takie same. No może poza tym, że u mnie lekko wysusza usta. Kolor tego Rihannowego błyszczola mi się podoba, tylko nie wiem czy mi on tak stuprocentowo do szczęścia potrzebny.

wiesz co,on ciekawiej wygląda w opakowaniu niz na ustach i chyba to jest to

[Młoda86]

Wrzucam zdjęcia różu z Simpsonów. U mnie jest dziś pochmurno więc średnio ze światłem, ale coś widać



Wysłane z iPhone przez Tapatalk

[OnaZakupoholik]

Napisane przez Młoda86

Wrzucam zdjęcia różu z Simpsonów. U mnie jest dziś pochmurno więc średnio ze światłem, ale coś widać



Wysłane z iPhone przez Tapatalk

dziękuję

[Młoda86]

Moim zdaniem opakowanie obłędne, a i sam róż fajny. Nie powiedziałaby , ze jest to mat, ja w nim widzę delikatne rozswietlenie


Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk

[xPoziomkax]

Śliczny ten róż
Ja się już nie mogę doczekać warsztatów i zakupów po haha Ale nadal nie wiem na co się zdecydowac oprócz podkładu..

[a ga ta]

Czy cienie Digit i Knght Divine są dostępne we wkładach do paletki?
Możecie polecić ewentualnie cienie w zbliżonych kolorach?
Czy opakowania z cieni do paletek(wkładów) liczą się do opakowań na wymianę za pomadkę?

[kasiaj85]

Napisane przez a ga ta

Czy cienie Digit i Knght Divine są dostępne we wkładach do paletki?
Możecie polecić ewentualnie cienie w zbliżonych kolorach?
Czy opakowania z cieni do paletek(wkładów) liczą się do opakowań na wymianę za pomadkę?

powinny być, najlepiej zadzwoń do Magnolii i dowiedz się. Na pewno nie są wycofane ani nic bo na stronie maccosmetics.pl (oficjalna strona, warto czasem poszperać tam) są normalnie w sprzedaży tylko Digit ma zapas wyczerpany, ale może akurat w salonie będzie.
Metalowe pany w których siedzą wkłady nie wliczają się do akcji Back2MAC. Tylko czarne plastikowe opakowania cieni pojedynczych.

[panna mrau]

Napisane przez a ga ta

Czy cienie Digit i Knght Divine są dostępne we wkładach do paletki?
Możecie polecić ewentualnie cienie w zbliżonych kolorach?
Czy opakowania z cieni do paletek(wkładów) liczą się do opakowań na wymianę za pomadkę?

Oba te cienie powinny być dostępne we wkładach. D0 akcji recyklingowej wchodzą plastikowe opakowania, nie metalowe pany.

[Iwi82]

Napisane przez Młoda86

Moim zdaniem opakowanie obłędne, a i sam róż fajny. Nie powiedziałaby , ze jest to mat, ja w nim widzę delikatne rozswietlenie


Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk

Rozumiem, że pewnie już go nie ma Bo całkiem fajny jest

[Młoda86]

Napisane przez Iwi82

Rozumiem, że pewnie już go nie ma Bo całkiem fajny jest

Ja wzięłam przedostatni w złotych, ale,online tez będzie ta kolekcja, tylko trzeba polować


Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk