Kremy BB i kosmetyki azjatyckie cz. V

[sylvia_doll]

Napisane przez chimay

Przykro mi, ja w ogóle nie używam ani BB ani podkładów i zupełnie nie orientuję się w temacie

Szczęściara!! Ja niby dużo nie muszę ukrywać, ale bez podkładu czuję się... jak bez soczewek.

Napisane przez evek

Sylvia, uważam ze etude house to bardzo przeciętna jakościowo marka. Mam cerę mieszana. EH był koszmarny w aplikacji, podkreślał suche skorki, ważył sie, miał jakis chamski odcień.

Mhm, rozumiem. Nie będę ryzykować.

A czy Missha też Ci się ważyła? Tak pytam, bo zaczęłam brać ją pod uwagę - chyba wersję Signature Real Complete, bo jest bardziej żółta.

Napisane przez Kori_Yoitama

Kupiłam trójpak próbek ze Skin79 (Orange, Gold, Pink) oraz obecnie mam opakowanie Intense Classic Balm z tej samej firmy. W Bourjois 51/52 to dla mnie dobre kolory póki nie oksydują, a w Annabelle Minerals jestem na poziomie Golden Fairest/Fair.

Z moich odczuć Pink był dla mnie za jasny i za sino-różowy; Gold jest natomiast za różowy, ale latem gdy bliżej mi do Golden Fair z AM to był nawet spoko; Orange po nałożeniu jest dla mnie żółto-biały, ale z czasem dopasowuje się do karnacji tak, że pasuje dobrze; Classic Balm od nałożenia ma dobry poziom jasności i po czasie nie zmienia odcienia.

Tak sumując Twoją i moją odpowiedź uważam, że skoro mam jaśniejszą cerę i Pink był dla mnie za jasny, a Ty masz ciemniejszą i był tylko ciut ciemniejszy to uważam, że te kremy inaczej dopasowują się poziomem jasności do konkretnego sebum. Dlatego lepiej jak zaopatrzysz się w próbki, bo np. ktoś poleci Ci Purple i wyjdzie on jaśniej mimo, że na swatchach wygląda ciemno, a na pani Krysi co ma białą twarz wyjdzie o dziwo idealnie.

To dopasowywanie się indywidualnie do każdej cery w sumie jest w założeniu kremów BB więc nie powinno dziwić to co napisałaś, ale jednak - dość zaskakujące są nasze spostrzeżenia co do jasności.
Dziękuję za opinię Twoją! A jak myślisz, w Misshy byłby za ciemny dla mnie? Obawiam się najbardziej tego, czy nie okaże się zbyt pomarańczowy, a za mało żółty.

W najgorszym wypadku mogłabym mieszać Skin79 orange z tą Missha 27 - ale ja na to czasu nie mam, wolę mieszać półprodukty ze sobą, to przynajmniej ma efekty odżywiające buźkę a tu tylko tapetowanie

[iamsolucky]

Napisane przez sylvia_doll

Szczęściara!! Ja niby dużo nie muszę ukrywać, ale bez podkładu czuję się... jak bez soczewek.


Mhm, rozumiem. Nie będę ryzykować.

A czy Missha też Ci się ważyła? Tak pytam, bo zaczęłam brać ją pod uwagę - chyba wersję Signature Real Complete, bo jest bardziej żółta.


To dopasowywanie się indywidualnie do każdej cery w sumie jest w założeniu kremów BB więc nie powinno dziwić to co napisałaś, ale jednak - dość zaskakujące są nasze spostrzeżenia co do jasności.
Dziękuję za opinię Twoją! A jak myślisz, w Misshy byłby za ciemny dla mnie? Obawiam się najbardziej tego, czy nie okaże się zbyt pomarańczowy, a za mało żółty.

W najgorszym wypadku mogłabym mieszać Skin79 orange z tą Missha 27 - ale ja na to czasu nie mam, wolę mieszać półprodukty ze sobą, to przynajmniej ma efekty odżywiające buźkę a tu tylko tapetowanie

jaka masz cerę w ogóle, czego od bb oczekujesz? Bo Missha jest tłustawa, Skin Orange jest cięższy w rozprowadzaniu, taki tynkowaty wręcz, trzeba dobrze go wklepać w skórę, Missha bardziej kremowa, śliska kolory od #13-23 są beżowe(i różowe) bez grama żółci. Missha do skóry tłustej może być za ciężka.

tu jeszcze porównanie Misshy i Lioele:
http://prettycuteblog.blogspot.com/2...lioele-bb.html

[sylvia_doll]

Napisane przez iamsolucky

jaka masz cerę w ogóle, czego od bb oczekujesz? Bo Missha jest tłustawa, Skin Orange jest cięższy w rozprowadzaniu, taki tynkowaty wręcz, trzeba dobrze go wklepać w skórę, Missha bardziej kremowa, śliska kolory od #13-23 są beżowe(i różowe) bez grama żółci. Missha do skóry tłustej może być za ciężka.

tu jeszcze porównanie Misshy i Lioele:
http://prettycuteblog.blogspot.com/2...lioele-bb.html

Dzięki za chęć pomocy kochana. Cery nie mam tłustej - kiedyś to była wręcz przesuszona bardzo mocno, ale dobra naturalna pielęgnacja pozwoliła mi się z tym uporać. Dzięki temu mogę stosować minerały - bo na całkiem suchej cerze to się nie trzymałyby za cholerę... No właśnie! Ogólnie bardzo dobrze sprawdzają mi się minerały, ale chciałabym w zimie używać też malutkich ilości BB kremu - mają w końcu trochę filtrów i fajnie na nich trzymają się minerałki. W lepsze dni - mogłabym jechać na samym BB kremie. Taka tam ochrona i upiększenie.

A czego od BB oczekuję... ? Głównie wyrównania kolorytu - mam troszkę zaczerwienień (nie jest to typowo naczynkowa cera, alena policzkach ma tendencję do różowatości i jakieś milimetrowe przebłyski dwa naczynek znalazłyby się), wypryski naprawdę bardzo sporadycznie, blizn ani śladów po wyciskaniu brak. Cera jest trochę poszarzała, palę papierosy. Tak jak mówię - cera ma naprawdę nieznaczną strefą T (b.słabo i b.rzadko się przetłuszcza, z reguły jest wręcz "normalna") i karnacja naprawdę żółta...

Załączyłam jakieś zdjęcia, żeby zobrazować w świetle dziennym moją facjatę. Będzie łatwiej coś doradzić. Dodam jeszcze tylko, że jesteście niezastąpione, ale tak to już bywa z dziewczynami na wizażu.

[sylvia_doll]

Proszę, czekam dziewczyny na Wasze rady

[iamsolucky]

Myślę że możesz zaryzykować z Misshą #27 lub Skin79 Purple bo masz dość ciemnę cerę W Orange jak duch będziesz wyglądać Wybór bebiszonów masz ograniczony właśnie ze względu na ich szarawo beżową kolorystykę

a tak na marginesie cudne włosy masz i w ogóle ładnaś

[Kleotka]

Dziewczyny, mam ogromną prośbę Potrzebuję trzech produktów:
- jakiejś esencji (nie serum), z antyoksydantami - zielona herbata, witamina C czy coś w ten deseń
- kremu pod oczy, dobrze nawilżającego, inne pozytywne efekty mile widziane
- jakiegoś kremu do twarzy, na noc (sleeping packa), ale mniej kremowego, a bardziej żelowego

Możecie coś polecić?

[chimay]

Napisane przez Kleotka

Dziewczyny, mam ogromną prośbę Potrzebuję trzech produktów:
- jakiejś esencji (nie serum), z antyoksydantami - zielona herbata, witamina C czy coś w ten deseń
- kremu pod oczy, dobrze nawilżającego, inne pozytywne efekty mile widziane
- jakiegoś kremu do twarzy, na noc (sleeping packa), ale mniej kremowego, a bardziej żelowego

Możecie coś polecić?

Su:m37 Signature Essence D-Purifying KLIK. Właśnie ją zaczęłam.
Z kremów pod oczy miałam też dwa su:my, Flawless Regenerating i Secret Programming i byłam zadowolona. Może zamówię jeszcze raz.
Ze sleeping packiem nie pomogę, słynny Laneige na tyle mocno mnie rozczarował, że w ogóle chyba nie chcę testować tego rodzaju kosmetyków.

[201705240954]

Napisane przez Kleotka

Dziewczyny, mam ogromną prośbę Potrzebuję trzech produktów:
- jakiejś esencji (nie serum), z antyoksydantami - zielona herbata, witamina C czy coś w ten deseń
- kremu pod oczy, dobrze nawilżającego, inne pozytywne efekty mile widziane
- jakiegoś kremu do twarzy, na noc (sleeping packa), ale mniej kremowego, a bardziej żelowego

Możecie coś polecić?

jak serum z witaminą C to OST , jak krem pod oczy to sum:37, jak krem na noc to...nie azjatycki. Chyba ze maseczka z winem (wine sleeping mask) jest zelowa, jest na noc, tylko jak to u Azjatów, specyfik na noc nie od razu oznacza treściwe regenerujace mazidło w delikatnej formule. Mozesz spróbować bomby z Shara Shara, zawsze mnie zastanawiało czy ta fala zachwytu która się przetoczyła to dlatego że on taki dobry, czy ze producent tak hojnie blogerkom go rozdawał

[Kleotka]

Napisane przez chimay

Su:m37 Signature Essence D-Purifying KLIK. Właśnie ją zaczęłam.
Z kremów pod oczy miałam też dwa su:my, Flawless Regenerating i Secret Programming i byłam zadowolona. Może zamówię jeszcze raz.
Ze sleeping packiem nie pomogę, słynny Laneige na tyle mocno mnie rozczarował, że w ogóle chyba nie chcę testować tego rodzaju kosmetyków.

Napisane przez LilyVanDerWoodsen

jak serum z witaminą C to OST , jak krem pod oczy to sum:37, jak krem na noc to...nie azjatycki. Chyba ze maseczka z winem (wine sleeping mask) jest zelowa, jest na noc, tylko jak to u Azjatów, specyfik na noc nie od razu oznacza treściwe regenerujace mazidło w delikatnej formule. Mozesz spróbować bomby z Shara Shara, zawsze mnie zastanawiało czy ta fala zachwytu która się przetoczyła to dlatego że on taki dobry, czy ze producent tak hojnie blogerkom go rozdawał

Dzięki Dziewczyny! Su:m37 widzę wiedzie prym, coś musi być w tych kosmetykach Na zagranicznych blogach też właśnie są chwalone.
Podobno panda od Tony Moly jest dobra (mi nie zależy na typowym kremie, bo u mnie kremy się nie sprawdzają), ale nie wiem czy bardziej na klienta nie działa samo opakowanie niż produkt

[201705240954]

Napisane przez Kleotka

Podobno panda od Tony Moly jest dobra (mi nie zależy na typowym kremie, bo u mnie kremy się nie sprawdzają), ale nie wiem czy bardziej na klienta nie działa samo opakowanie niż produkt

Miałam próbkę od mojego sprzedawcy-dla mnie rozczarowujaca. Może i ładne opakowanie, ale zawartość przecietna. Tak samo jak jabłuszka i pomidorki. Jeszcze zalezy jaka Panda, mam przy biurku probki Panda's dream white hand cream-jesli on ma rozjasniac, to ja jestem Kopernik

[chimay]

Napisane przez Niebieskakoala

Ja przez bardzo długi czas stosowałam skin79 intense classic balm był rzeczywiście świetny krył niedoskonałości i cera wyglądała na bardzo świeżą. Jednak po roku każdy ale dosłownie każdy mówił mi że wyglądam szaro. Krem strasznie wybielił moją cerę ale nie do naturalnego odcienia tylko do szarości. Dlatego przeszłam na podkład mineralny szukałam długo i Annabelle Minerals to był strzał w dziesiątkę

Dlatego właśnie unikam kosmetyków z arbutyną. Efekt jaki dają na mojej skórze mi się nie podoba. W trakcie mojej krótkiej przygody z BB kremami miałam ślimaka Skin79 i on z pozytywów usunął mi niechcianą opaleniznę, ale poza tym rozjaśnienie przez arbutynę wygląda u mnie zdecydowanie niezdrowo.

Napisane przez LilyVanDerWoodsen

Miałam próbkę od mojego sprzedawcy-dla mnie rozczarowujaca. Może i ładne opakowanie, ale zawartość przecietna. Tak samo jak jabłuszka i pomidorki. Jeszcze zalezy jaka Panda, mam przy biurku probki Panda's dream white hand cream-jesli on ma rozjasniac, to ja jestem Kopernik

Zamawiałam jak do tej pory 3 razy u Iamlove/Jolse i przestało mi się podobać, że ciągle dają te same próbki, między innymi ten bardzo przeciętny i dla mnie nic nie robiący pandowy krem do rąk.


Czy ktoś jeszcze używa azjatyckich filtrów o tej porze roku? A może ktoś stosuje je cały rok?
Ja niedawno prawie całkiem je odstawiłam. Jest ciemno, ponuro i nie widzę sensu w łazienkowym świetle maziać się żadnym filtrem. Zwłaszcza, że ostatnio napoczęty Etude House jest gorszy od emulsji Lirene.

[norka93]

Cześć Dziewczyny Szukam w internetach tego kremu (zdjęcia w załączniku), ale nie sposób go znaleźć. Wpisywałam już wszystko co się dało, tylko nie po koreańsku (o ile to koreański, nie rozróżniam tych krzaczków). Czy zechciałybyście pomóc mi i poszukać jakichś wzmianek o nim w internecie i przesłać mi ewentualne linki? Ucieszyłabym się bardzo

http://ifotos.pl/z/arnqswp
http://ifotos.pl/z/arnqswr
http://ifotos.pl/z/arnqswn
http://ifotos.pl/z/arnqswe

Ciekawi mnie jeszcze, jak to jest w krajach azjatyckich z preperatami z wit. A. Czy tam również posiadają retinoidy, jak u nas typu Atrederm, Locacid, Duac, Zorac, itd.? Zapewne tak, ale może ktoś zna się na temacie bardziej?

I pytanie off topic - da się dostać jakoś Retin-a? Czytałam tylko, że można go sprowadzić sobie z Czech na receptę z Polski. Ile w tym prawdy?

[lolusl]

Dzień dobry

Weszłam na ten wątek i okazał się kopalnią wiedzy dot. kosmetyków azjatyckich. Przeczytałam ile dałam radę, jednak wciąż jestem trochę zagubiona.

Od 2 tygodni mieszkam w Tokio i będę tu mieszkać przez kolejne 6 msc, chciałabym więc zaopatrzyć się w jakieś fajne cudeńka. Czy jesteście w stanie mi powiedzieć, czego warto szukać, na co zwracać uwagę, czy np. produkty do pielęgnacji włosów również są tutaj dobre ( generalnie od 2 tyg moje włosy wyglądają jakby były tłuste, chyba kwestia wody, wiec chciałabym coś i z tym zrobić). Chciałabym nabyć coś do demakijażu, jakiś podkład albo krem BB,ale niestety moja wiedza do kosmetyków ogranicza się do tego,że zwykle używałam olejków do pielęgnacji, jednego podkładu, najtańszego pudru itp. Także nie jestem raczej ekspertem.

Jeśli znalazłybyście chwilkę, to baaaardzo byłabym wdzięczna za rady

[201705240954]

Napisane przez lolusl

Dzień dobry

Weszłam na ten wątek i okazał się kopalnią wiedzy dot. kosmetyków azjatyckich. Przeczytałam ile dałam radę, jednak wciąż jestem trochę zagubiona.

Od 2 tygodni mieszkam w Tokio i będę tu mieszkać przez kolejne 6 msc, chciałabym więc zaopatrzyć się w jakieś fajne cudeńka. Czy jesteście w stanie mi powiedzieć, czego warto szukać, na co zwracać uwagę, czy np. produkty do pielęgnacji włosów również są tutaj dobre ( generalnie od 2 tyg moje włosy wyglądają jakby były tłuste, chyba kwestia wody, wiec chciałabym coś i z tym zrobić). Chciałabym nabyć coś do demakijażu, jakiś podkład albo krem BB,ale niestety moja wiedza do kosmetyków ogranicza się do tego,że zwykle używałam olejków do pielęgnacji, jednego podkładu, najtańszego pudru itp. Także nie jestem raczej ekspertem.

Jeśli znalazłybyście chwilkę, to baaaardzo byłabym wdzięczna za rady

blogi http://asianskincareblog.blogspot.com/ i niestety zawieszony
http://agathblog.blogspot.com/

[kiwo]

...

[201705240954]

JEDNA maska z wysyłką za 13 zł lub 20 zł Dooobre

[norka93]

Napisane przez LilyVanDerWoodsen

JEDNA maska z wysyłką za 13 zł lub 20 zł Dooobre

Wysyłać jedna malutka saszetke kurierem - f.. logic

[kiwo]

Napisane przez norka93

Wysyłać jedna malutka saszetke kurierem - f.. logic

A jak sobie koleżanka wyobraża dostawę? pod nos i za darmo? nawet poczta, gdzie często stoi się po odbiór w długiej kolejce znaczek kosztuje ok. 5 zł plus zakup odpowiedniej koperty.

Ja nie będe stać w tej właśnie kolejce by wysłać Ci "jedna malutka saszetke " f..logic

Ile ofert znajdziesz z dostawą kurierem pod drzwi za 10 zł? Ogarnij się

[201705240954]

Napisane przez kiwo

A jak sobie koleżanka wyobraża dostawę? pod nos i za darmo? nawet poczta, gdzie często stoi się po odbiór w długiej kolejce znaczek kosztuje ok. 5 zł plus zakup odpowiedniej koperty.
Ja nie będe stać w tej właśnie kolejce by wysłać Ci "jedna malutka saszetke " f..logic
Ile ofert znajdziesz z dostawą kurierem pod drzwi za 10 zł? Ogarnij się

Nieładnie odpisujesz.

Można wysłać poleconym-tez dochodzi. Niepotrzebne jest robienie kosztów przy takiej błahostce. Pomijam, że ja za 10 zł mam 3 maseczki płachtowe z Japonii do mnie do domu-bo mój kochany Japoński sprzedawca koszt wysyłki ponosi za mnie, bo jemu się chce dbać o klientkę. To co ci się chce, a co nie chce to nas nie obchodzi więc naprawdę nie musisz być niemiła.

[norka93]

.

[kiwo]

Chcę prosić o radę .
Który azjatycki krem pod oczy prawie się nie wchłania i daje efekt "mokrej" skory albo się po prostu świeci?

[norka93]

Napisane przez kiwo

Chcę prosić o radę .
Który azjatycki krem pod oczy prawie się nie wchłania i daje efekt "mokrej" skory albo się po prostu świeci?

Również byłabym za takim kremem ; )

[kiwo]

Napisane przez LilyVanDerWoodsen

Nieładnie odpisujesz.

Można wysłać poleconym-tez dochodzi. Niepotrzebne jest robienie kosztów przy takiej błahostce. .....To co ci się chce, a co nie chce to nas nie obchodzi więc naprawdę nie musisz być niemiła.

Dziewczynko, właśnie koszty listu poleconego takie są jak podałam.
Ja nie jestem regularnym sprzedawcą, wyprzedaję jedynie swoje prywatne zapasy. I nie obrażaj się, to naprawdę nie moja wina, że realia Cię przerastają .

[201705240954]

Napisane przez kiwo

Dziewczynko, właśnie koszty listu poleconego takie są jak podałam.
Ja nie jestem regularnym sprzedawcą, wyprzedaję jedynie swoje prywatne zapasy. I nie obrażaj się, to naprawdę nie moja wina, że realia Cię przerastają .

Koszt poleconego z żółtym potwierdzeniem to 9zł wg. cennika poczty polskiej. Nie musisz mnie obrażać, nie musisz stosować ataków personalnych. Nie obchodzi mnie co sprzedajesz -nie jestem i nie będę Twoją klientką, bo używam lepszych kosmetyków. To tyle o realiach.

[chimay]

To ja przychodzę z krótką pochwałą Orbis Cleansing Liquid KLIK. Myje delikatnie, nie podrażnia (także oczu), nie ściąga skóry, nie zostawia warstwy, ma bardzo delikatny zapach. Mogę go używać 2 razy dziennie. Nie wiem, jak by się sprawdził w usuwaniu mocnego makijażu, ale tutaj pewnie lepiej by sobie radził Caolion Mool Pool. Coś mi powoli idzie używanie tego drugiego, właśnie dlatego, że nie bardzo mam potrzebę aż tak mocnego czyszczenia.

W każdym razie azjatyckie liquidy myjące przekonały mnie, że jednak można myć twarz z użyciem wody bez odwodnienia i wysuszenia jej na dłuższą metę.

[evek]

Napisane przez kiwo

A jak sobie koleżanka wyobraża dostawę? pod nos i za darmo? nawet poczta, gdzie często stoi się po odbiór w długiej kolejce znaczek kosztuje ok. 5 zł plus zakup odpowiedniej koperty.

Ja nie będe stać w tej właśnie kolejce by wysłać Ci "jedna malutka saszetke " f..logic

Ile ofert znajdziesz z dostawą kurierem pod drzwi za 10 zł? Ogarnij się

A koleżanka to chce bana dostać od moderatora ? Za reklamę aukcji sprzedażowych na wizażu sie płaci

[Higurashi]

Missha Signature jest lżejsza od PC jakby co Na razie zamówiłam coś ze Skinfooda na próbę, ale Misshę całkiem polubiłam i może jeszcze wrócę. No i #13 jest mniej różowa niż PC.

[Elfelins]

Napisane przez Higurashi

Missha Signature jest lżejsza od PC jakby co Na razie zamówiłam coś ze Skinfooda na próbę, ale Misshę całkiem polubiłam i może jeszcze wrócę. No i #13 jest mniej różowa niż PC.

kurcze to ja już nie wiem, miałam obie misshy i to właśnie PC była mniej różowa i bardziej żółta...signatura była u mnie bardziej szaroróżowa

co do różowych bb to się ostatnio wkurzyłam mocno i kupiłam na kolorówce color blend yellow i wymieszałam z bebikiem aktualnie it's skin babyface silky i powiem wam że pierwszy raz w życiu mam jaśniutki bladożółciutki bebik i chyba tak wszystkie koreańce bedę naprawiać

[sh3girl]

Witam dziewczyny
czy możecie polecić krem bb do oliwkowej cery?

Zawsze mam problem, bo nawet gdy wybierałam podkłady w żółtych odcieniach, to miałam wrażenie, że na mojej buzi wpadają w róż - odznaczają się np. od szyi.

Może Missha nr 27?

[_Roksi]

Missha perfect cover 27 powinna się sprawdzić. Używałam jej kiedy byłam opalona, a pasowała tez mojej mamie, która ma właśnie oliwkową karnację.