Grupa wsparcia- wracamy do naturalnych włosków.Wätek zbiorczy

[Dziamma]

Napisane przez Avrilka

Ja Ci proponuję płukanke fioletowa... ja kupiłam w aptece fiolet gencialny czy jakoś tak za 6 zł i do miski wody dodaje pare kropel potem płukam tym włosy... daje mi to taki fajny srebrny kolorek a mam odrosty ciemny bląd a reszte niemalże białą i fajnie ta płukanka tonuje tą różnice

na jasnych włoskach to wygląda dobrze. nie wiem czy jednak sprawdzi się na ciemnych?...

[poziomkakj]

Przylaczam sie do was,przedwczoraj drugi raz z zyciu rozjasnilam lekko wlosy i to by moj ostatni raz!! nie dosc ze wlosy mam slabe i cienkie, to teraz jeszcze zniszczone i lekko pomaranczowe
wygladam wstretnie, wyslalam mame po plukanke, to moja jedyna nadzieja...nie mam serca katowac ich nastepna farba...najgorsze to, ze za tyd. mam studniowke..co mnie podkusilo zeby sie tak zalatwic Wiec wracam do natury i wole juz swoje szaro bure ciemno blond niz to co mam teraz na glowie....Szukam teraz czegos na przyspieszenie porostu po rosna mi naprawde bardzo bardzo wolno...

[ooodeta]

ja przedwczorajrozjasnilam odrosty,mam bialy blond,wyglada to ohydnie i sztucznie,wiem z doswiadczenia ze potem sie wyrowna ale ja juz naprawde mam dosc,moje wlosy sa cienkie a po tych wszystkich opercjach sa zniszczone suche i lamliwe,poczekam az odrosna kiedy bedzie widac odrost ufarbuje na moj naturalny ciemny mysi blond i je zapuszcze , nie wiem , poki co czekam az sie wymyje ten oczobijny efekt ...

[Dziamma]

Ja też mam rozjaśniane... i rozumiem wasz problem- siano na głowie!! A dopóki nie odrosną, to polecam przywołac je do porządku- moje odżyły po maseczkach firmy Goldwell i takich małych "terapiach" GlissKur- do kupienia w rossmanie

[winniethepooh]

No i stało się. Dziewczyny dołączam do Was co by było mi łatwiej się nie złamać. Nie farbuję już ok 5 miesięcy i odrost ok 4-5 cm Moim stałym patentem jest nakładanie co jakiś czas szamponetki Joanny tej do 8 myć. Pozwala trochę zniwelować różnicę w kolorku włosów i odrostów oraz zmywa się w 100%. Swoje naturalne włosy mam takie słowmkowe, rudawe, taki blond z rudym, ciężko określić(pofarbowane na brąz).Mój naturalny kolor nie jest super ale może w końcu się przekonam Jestem na siebie zła bo niedawno odhodowałam całkiem swoje włosy..ale podkusił mnie blond czego teraz straaasznie żałuje. Będę tu zaglądać dziewuszki bo według mnie wątek niezbędny dla takich jak ja

[Sweet_Jelly]

Dzisiaj jak umyłam włosy i zaczęłam suszyć okazało się że mam już sporawy odrost...i ...jaki on ładny był
Już ze 2 cm mam A może i nawet 2,5cm?
Czyli za miesiąc idę na podcięcie i......... będę mieć swoje oby oby

[niutka1]

Sweet Jelly, to jak krótkie masz te włoski, chyba bardzo??? a może wkleisz swoja fotkę? może być z zasłonięta buzia, tak by włoski było widać....

Ale z tego co wiadomo, to profesjonalne farby do włosów nie szkodza włosom

kazda farba w mniejszym lub wiekszym stopniu niszczy włosy, a slogany typu "nasza farba dożywia i pielegnuje włosy" to chwyt marketingowy, oweszem może byc efekt krótkotrwały, ale po upływie czasu widac jak włosy sa zniszczone, zreszta wystarczy porownac włos naturalny, zadbany, do włosa farbowanego pod mikroskopem...

[Dziamma]

oj, z pewnością różnica jest...

[Costynuuna]

osobom z krótkimi włosami jest o wiele łatwiej wróćić do natury, niż osobom z długimi .. ja mam włosy do łopatek , jest ich raczej mało bo mam mocno wycieniowane no ale ogólnie są sredniej długości, i gdybym tylko dobrze wyglądała w krótkich włosach ściełabym się za ucho i tylko podcinała .. ja już miałam z 7cm odrostu, ale pomalowałam bo nie mogłam w lustro patrzac i zaczynam od nowa wracać do natury , malowałam włosy z 2tyg temu i mam jak narazie 1cm odrostu , narazie się trzymam ale widze że włosy znowu mi spierają , więc zobacze na jak długo bede twarda i nei sięgne po farbe ;P

[eLWhy]

a ja się chyba do was dołączę, może mi coś doradzicie. Bo przyjechałam do domu z myslą o farbie, ale z drugiej strony zaczęłam się wahać (mam czas póki mi się @ nie skończy...)
Miałam różne cuda na włosach, ostatnimi czasy jedynie parę razy farbowałam u fryzjera na swój własny kolor, ale ten niestety się spiera i mam takie wypłowiałe brązowo-żółte niewiadomoco. Odrost teraz ze 3-4 cm (mam klasyczny polski mysi blond) i chciałam farbowac excellence ciemnym popielatym blondem (robiłam mamie nim 2 razy i naprawdę bardzo ładny kolor wychodził). Tylko, ze moja mama teraz, po 2 miesiącach niefarbowania (to, co się spłukało) ma taki sam kolor jak moje wypłowiałe włosy (w tej niefarbowanej części) więc poważnie się zastanawiam czy warto, czy próbować to jakos inaczej łagodzić... myslałam, żeby z ta farbą potraktować tylko te nie-naturalne części włosów i próbowac jakoś równac, ale nie wiem czy jest sens.. może mozna jakoś inaczej przyciemnić te granice między odrostem a włosami po farbowaniu? :/
motyw z gencjana przechodziłam - zmienia on nieco odcień, ale nie zmieni tonu (ta farbowana część jest wyraźnie jaśniejsza :/)

[mandelka]

Spoglądam w lustro u fryzjerki a tu pasma ohydnie żółto- fioletowe krzycze z przerażeniem "Znowu bede musiala walczyć z odrostem nieeee..."
Na szczescie to był tylko sen od paru miesiecy ciesze sie juz swoim mysim kolorkiem. Ku mojemy zaskoczeniu przypomina on coraz bardziej brąz w świetle dziennym... Na wielkie wyjscia stosuje szamponetke do 6 myć i tyle! Żegnajcie odrosty i kolorze inny niż na pudełku po farbie....

Dziewczyny życze wytrwałosci!!!

[Finlora]

Napisane przez mandelka

Spoglądam w lustro u fryzjerki a tu pasma ohydnie żółto- fioletowe krzycze z przerażeniem "Znowu bede musiala walczyć z odrostem nieeee..."
Na szczescie to był tylko sen

Toż to koszmar prawdziwy a nie sen

[Zadumana]

Juz dawno mnie nie było tu ale sporo spraw na głowie sesja i te sprawy

Teraz jestem po i postanowiłam sprawdzic co tam u was
Ja narazie trwam w postanowieniu i postanowiłam skupić sie na wzmacnianiu i pielęgnacji moich naturalnych włosów i tych które nadal sa. Tak jest łatwiej bo nie myśli sie nowym farbowaniu, przefarbowywaniu itd. Chce miec swoje piękne i błyszczące

Kupiłam WAx i Dermene, a takze Skrzypowite w kapsułkach-skupie sie na poprawie stanu moich biedaków.Wam tez tak radze

[ooodeta]

ja tez sobie wbilam do glowy ze jak mi sie zrobia odrosty to ufarbuje na braz i w ten sposob po malu dojde do mojego naturalnego mysiego blo,bo mam naprawde dosc tej gehenny z odrostami farbami rozjasnianiem i sianem na glowie,zadzwonilam do mamy zeby sie pochwalic idea :powrotu do natury: z przerazeniem powiedziala : jestes tego pewna ?? pamietasz ten okropny odcien myszy ktory w sloncu swiecil sie na rudo ... zdebialam , no i znow nie wiem co dalej,poki co jestem swiezo po farbowaniu odrostow..mam czas na myslenie poki nie zrobi mi sie konkretny odrost...

[Tusio]

Napisane przez Costynuuna

osobom z krótkimi włosami jest o wiele łatwiej wróćić do natury, niż osobom z długimi ..

mam wlosy do pasa. nie wiem, jak wytrzymam bez nakladania henny!! chyba bede majstrowac z szamponetkami, by do maja wygladac jak czlowiek. na razie mam okolo centymetrowy odrost, widoczny, gdy uczesze sie "gladko" i przy jasnym swietle. na skroniach tez widac juz moj blond, szczegolnie, gdy spinam czupryne (ostatnio dentystka spytala sie mnie, co robilam z wlosami).
najgorsze jest to, ze po chyba nie jestem do konca przekonana, czy CHCE wrocic do naturalnego koloru, ale z drugiej strony...marzy mi sie delikatna miedz, jak za starych dobrych czasow (dobra, sprzed dwoch lat, gdy zaczelam sie babrac z chna), a aktualnie mam: na dlugosci: czerwien, na czaszce miedz (o ktora mi chodzi) i przy cebulkach-blond.

a to dopiero poczatek

[gigi111]

Hej dziewczynki. No więc zaczne od tego,że 4 lata temu po moich ekspeymentach fryzjerskich ściełam włosy z takich do polowy pleców na krociutko. Odrosły i obiecałam sobie,że juz ich nie ufarbuje.
Zeby je trochę ożywić (a mam ciemny blond) stosowałm tylko szampon do 28 myć :
Clairol Natural Essences w kolorze średni złoty blond. Producent twierdzil, że szampon ten nie ma mocy rozjaśniania włosów, ale niestety moje włosy są jaśniejsze, odrosty zupełnie ciemne i nie chće juz stosować tego szamponu , bo tylko rozjaśnia mi końcówki i cała resztę włosów.

Mój problem polega na tym ,że w lipcu mam ślub i muszę wyrównać jakoś ten kolor. Moje odrosty nie są bardzo widoczne, ale włosy mają kilkucentymetrowe pasma innego koloru 5 cm od głowy są najciemniejsze, kolejne 10 cm jaśniejsze itd. Mój blond jest taki naturalny, ciemny (prawie brązowy), a to co mam teraz na głowie jest cieplym odcieniem. Oczywiście nie będę już sama nic robić, wybieram się do fryzjera, ale co myślicie , ja wyrównać kolor, bo wiem , że każdej fryzjerce trzeba cos podpowiedzieć. Proszę o rady

[niutka1]

Wyrównac kolor- czyli chcesz po prostu ufarbować- to temat nie na ten wątek, tutaj wspieramy sie w NIE farbowaniu... - jestem wystarczająco kuszona przez reklamy wokół i wolałabym, żeby na tym wątku nie było zaśmiecania gadaniem o farbach...
Chcę wrócic do naturalnych włosów, zapuszczam naturalne codziennie walcze z pokusami i buziaki dla naszego wspierającego sie kółeczka...

Gigi111 poszukaj w wyszukiwarce, na temat farbowania, wyrównywania koloru itd... jest mnóstwo wątków...

[agusiajnw]

Napisane przez niutka1

Wyrównac kolor- czyli chcesz po prostu ufarbować- to temat nie na ten wątek, tutaj wspieramy sie w NIE farbowaniu... - jestem wystarczająco kuszona przez reklamy wokół i wolałabym, żeby na tym wątku nie było zaśmiecania gadaniem o farbach...
Chcę wrócic do naturalnych włosów, zapuszczam naturalne codziennie walcze z pokusami i buziaki dla naszego wspierającego sie kółeczka...

Gigi111 poszukaj w wyszukiwarce, na temat farbowania, wyrównywania koloru itd... jest mnóstwo wątków...

hej...
A jeśli ja mam rozjaśniane a naturalne ciemne, to jak mam inaczej wrócić do naturalnych nie farbując tych rozjaśnianych?

[niutka1]

hej...
A jeśli ja mam rozjaśniane a naturalne ciemne, to jak mam inaczej wrócić do naturalnych nie farbując tych rozjaśnianych?

Chyba źle zrozumiałas ideę tego wątku, tutaj nie gadamy o tym jak sie ufarbowac, by wyglądało naturalnie- to jest temat pt. "farbowanie", mozna wspomniec przy okazji- naszych błędów z farbowaniem, mnie sama kusiło, by wyrównac kolor, ale to jednak nie o to chodzi, bo farba nigdy nie osiagniesz koloru idealnie takiego jak naturalne, tylko najwyżej podobne, a włosy sie niszczą i wpada się w błędne koło poprawek, jeszcze jedna farbka, bo nie wyszło, potem kolejna, bo znów widac róznicę w odroście itd ...

tutaj głównym tematem jest powrót do NATURALNYCH włosów-

pytasz- jak???

otóż: cięzką pracą, jaka jest nie farbowanie i zapuszczanie NATURALNYCH włosów, co niestety trwa długo, jest to dosc dołujący proces i fajnie jest jak sie wzajemnie motywujemy, by nie sięgnac po farbę... żadna farbę...
tu sa dziewczyny, które maja nawet po 3 kolory na głowie, bo zapuszczaja naturalki i nie chcą ich farbowac w celu wyrównania,

bo nie chodzi o "naturalny" kolor, tylko o jak jest w temacie wątku " wracamy do naturalnych włosków" , a nie niby naturalnych.


no to sobie popisałam...

[eweelina111]

A ja sie z chęcią przyłącze.. Oto moja historia:
naturalne włosy były koloru jasno rudego z blond refleksami, długość do stanika teraz myśle że to cudowny odcień ale w 2 gim pomalowałam pierwszy raz na ciemny brąz. Efekt oczywiście cudowny, wspaniały przez pierwszy miesiąc bo później mega jasny odrost!! I tak malowałam włosy lat 5.. od średniego brązu, przez ciemny brąz na górze + blond pod spodem, po czarne które nosiłam chyba 3 lata. włosy był w niezłej kondycji, ładnie się lśniły i każdy sie nimi zachwycał - i wcale o nie nie dbałam zwykłe mycie + odzywka, codziennie suszenie i prostowanie. Jednak po tych 5 latach miałam serdecznie dosyć odrostów i po prostu znudził mi się ten czarny więc postanowiłam wrócić do naturalnego koloru w maju ub. roku. I tak najdłużej wytrzymałam bez malowania 2 miesiące! po czym znowu włosy pomalowałam na czarny
Poszłam na skróty i zrobiłam dekoloryzację a raczej dwie bo farba nie chciała zejść..
I tak z włosów czarnych, ładnych, długich zrobiły się krótkie, nienaturalnie rude, sianowate, mega zniszczone .. Wydałam mnóstwo kasy, straciłam mnóstwo nerwów trwało to ok 6 miesięcy ale
obecnie mam ścięte na boba, 3/4 swoich naturalnych ładne, zdrowe włoski reszta jeszcze farbowane(ale kolor identyczny jak naturalne) z tym że mocno zniszczone...czekam aż mi te cholerstwa odrosną..fryzjerka radziła że pomalować wtedy nie wyglądały by na takie zniszczone ale nie poddałam się i dbam o nie jak tylko moge ale czasami juz mam dosyc i chce pomalować na czarno żeby mieć spokój z chorą pielęgnacją

Juz nie moge sie doczekać aż bede mieć 100% naturalnych. Obiecuje już nigdy ich nie malować

Zapomniałam dodać że bałam sie takiej zmiany z czarnego na rudy... ale chyba z wiekiem zrozumiałam że żadna farba nie dorówna kolorowi naturalnych włosów

[agusiajnw]

Napisane przez niutka1

Chyba źle zrozumiałas ideę tego wątku, tutaj nie gadamy o tym jak sie ufarbowac, by wyglądało naturalnie- to jest temat pt. "farbowanie", mozna wspomniec przy okazji- naszych błędów z farbowaniem, mnie sama kusiło, by wyrównac kolor, ale to jednak nie o to chodzi, bo farba nigdy nie osiagniesz koloru idealnie takiego jak naturalne, tylko najwyżej podobne, a włosy sie niszczą i wpada się w błędne koło poprawek, jeszcze jedna farbka, bo nie wyszło, potem kolejna, bo znów widac róznicę w odroście itd ...

tutaj głównym tematem jest powrót do NATURALNYCH włosów-

pytasz- jak???

otóż: cięzką pracą, jaka jest nie farbowanie i zapuszczanie NATURALNYCH włosów, co niestety trwa długo, jest to dosc dołujący proces i fajnie jest jak sie wzajemnie motywujemy, by nie sięgnac po farbę... żadna farbę...
tu sa dziewczyny, które maja nawet po 3 kolory na głowie, bo zapuszczaja naturalki i nie chcą ich farbowac w celu wyrównania,

bo nie chodzi o "naturalny" kolor, tylko o jak jest w temacie wątku " wracamy do naturalnych włosków" , a nie niby naturalnych.


no to sobie popisałam...

Oczywiście że rozumiem.
Może inaczej to przedstawię. Wyobraźmy sobie, że ktoś ma naturalnie ciemny brąz, a zafarbowane ma na platynowy i teraz chce wrócić do naturalnych... No to chyba trzeba coś zrobić z tym żeby nie chodzić jak czarno-biały dalmatyńczyk, przecież chodzimy do pracy, czy do szkoły to trzeba jako tako wyglądać na czas odrastania... No źle mówię? I nie mówię o ciągłym farbowaniu tylko o jednorazowym przyciemnieniu blondu. No chyba inaczej się nie da? Ja osobiście wstydziłabym się pójść do pracy mając pół głowy ciemnej a pół jasnej

[niutka1]

Ok, Agusiajnw, rozumiem, że chcecie wyrównac kolor, ale...
rozmowy nt. wyrównywania koloru, wywabiania koloru, zmiany koloru z ciemnego na jasny, bądx z jasnego na ciemny, to jest wątek np "dekoloryzacja" -
wrzuc sobie na wyszukiwarkę.
Błagam nie róbcie tutaj takiego off topicu, co innego opowiadac sobie dzieje swoich utarczek z farbowaniem, itd... długiej drodze do postanowienia, by nie farbować,
a co innego gadac o tym JAK zafarbowac, by wrócic do naturalnych... - zajrzyjcie sobie do dekoloryzacji, lub innych wątków typu np. "z jasnego na ciemny" itd...
mnóstwo tego jest, tam doradzą, jak odpowiednio zafarbować,
a jak juz sobie wyrównasz kolor i postanowiśz nigdy więcej nie farbować- wtedy przyjdx tu- będziemy Cię w tym z całych sił wspierać i jak będzie cie kusiło, to będziemy Cie motywować, byś za żadne skarby nie sięgała po farbę, bo taka jest idea tego wątku, o ile dobrze ja rozumiem...

dla wizażanek naturalek... ja własnie przechodze kryzys... mam straszna ochote zafarbowac na blond 3 kolorowe pasemka łaaaa trzymajcie mnie

[gigi111]

Tak na marginesie to niutko1 jesli przesledzisz ten watek od poczatku to jest tu mnostwo dziewczyn, ktore prubowaly wyrownac kolor w ten sposob o ktorym ja i agusiajnw piszemy.
Poza tym wiele dziewczyn zazekalo sie , ze nie pofarbuje wlosow gdy zapuscily juz kilka cm odrostu, a i tak sie lamaly i farbowaly, potem znowu postanowily nie farbowac i tak w kolko.
Ale to tak na marginesie. Ponadto uwazam, ze wlasnie te dziewuszki,ktore probowaly zapuscic naturalne wlosy (co ja robilam 3 razy w zyciu od bardzo krociutkich) dysponuja najwieksza wiedza jak otrzymac jak najbardziej zblizony do naturalnego kolor .
Watki nie sa tylko dla wybranych Kochane!

[antymezis]

a ja jestem świeżo po cieniowaniu włosów dzięki czemu bardziej widać mój naturalny kolorek koleżanka pytała się, czy się nie farbowałam chyba przestanę marudzić, że mam niedostatecznie długie włosy

[Avrilka]

jak tam dziewczyny wasze odrosty ja nadal jade na waxie i moje rosną z siłe juz nawet nie widać granicy gdzie farbowany a gdzie mój

[Giga10]

witam dziewczyny - ja wciąż wytrzymuję od sierpnia, choć jestem zła, że włosy rosną mi tak wolno - 1 cm, góra 1,3 i więcej ani rusz. Miałam w piatek chwile slabości i kupilam castinga mrozny bez, ale stoi nieruszony na poleczce . Jakos szkoda mi tych moich...

[Jackie_S]

Mi też jak na złość co miesiąc rośnie równe 1,3 cm. Poczekam jeszcze trochę i chyba zaopatrzę się w Nisim. Zrezygnowałam z chodzenia z dwukolorowymi włosami i raz na jakieś 2 tygodnie stosuję szamponetkę (do całkowitego wypłukania się). Tak jakoś łatwiej wraca mi się do naturalnych i znacznie lepiej się czuję.

[niutka1]

Ja na razie się trzymam... codziennie ze sama sobą...

nie chce cieniować włosków, bo własnie całe moje ostatnie 2 lata to usiłowanie ich zrównania, czyli zapuszczanie tych od czubka głowy, a skracanie tych z dołu..., a że po drodze kilka razy fryzjerki zrozumiały, że "wyrównac" znaczy skrócic i pocieniować, to trwało to strasznie długo... teraz mam juz własnie prawie wszystkie równe do linii mniej więcej brody, mniej więcej, bo z tyłu jednak troszke dłuższe, ż przodu krótsze no i mam grzywke prostą bardzo krótką, bo taka lubię...
tak więc tyle pracy... cierpliwości... chcę je niedługo znów wyrównac, ale juz zaufam tylko rękom mojej mamusi

Staram sie dbac, nie prostowac za często, ale zauważyłam, że jak wyprostuje prostownica, to kolor między moimi odrostami a farbowaniem sie bardzo zaciera, mało widac róznice, natowmiast jak zostawię tylko wysuszone, nie prostowane- róznice widać duzo bardziej

Zamówiłam nisim, czekam na przesyłke... może zaczna szybciej rosnąc

Mam pytanko: czy wracacie do naturalnych podcinając włoski np co miesiąc, dwa i macie ktrótkie, czy zapuszczacie np dwukolorowe??? ja mam dopiero odrost około 5 cm, ale jakos tak dziwnie będzie jak np. włoski będą do ramion, z czego np 20 cm czarne, a od czubka 20 cm jasny brąz

a może radykalnie obciąc na krótko??? no ale wtedy moje 2 lata zapuszcania wróci do punktu wyjścia :?

[Vistula]

Przez kilka lat nosiłam się na czarno. W między czasie poznałam się z moim TŻ, który uwielbiał mnie w czarnych włosach. Nosiłam różne wariacje na głowe, łącznie z czarno-czerwono-rudo-blon pasemkami. Postanowilam wrócić do brązu - obojętnie jakiego, byle naturalny, chłodny odcień. Jak już go miałam, zrobiłam sobie brązowo-czarno-czerwone pasemka. Później czerwone przykryłam brązem i czernią.
Fryzjerka kazała mi się wstrzymać z grzebaniem na włosach, ale nie wytrzymała i... zrobiłam sobie ciemny brąz. Nie wiem jak soprowadzić włosy do naturalnego koloru, chba jestem mało cierpliwa...

[agusiajnw]

Napisane przez niutka1

Ok, Agusiajnw, rozumiem, że chcecie wyrównac kolor, ale...
rozmowy nt. wyrównywania koloru, wywabiania koloru, zmiany koloru z ciemnego na jasny, bądx z jasnego na ciemny, to jest wątek np "dekoloryzacja" -
wrzuc sobie na wyszukiwarkę.
Błagam nie róbcie tutaj takiego off topicu, co innego opowiadac sobie dzieje swoich utarczek z farbowaniem, itd... długiej drodze do postanowienia, by nie farbować,
a co innego gadac o tym JAK zafarbowac, by wrócic do naturalnych... - zajrzyjcie sobie do dekoloryzacji, lub innych wątków typu np. "z jasnego na ciemny" itd...
mnóstwo tego jest, tam doradzą, jak odpowiednio zafarbować,
a jak juz sobie wyrównasz kolor i postanowiśz nigdy więcej nie farbować- wtedy przyjdx tu- będziemy Cię w tym z całych sił wspierać i jak będzie cie kusiło, to będziemy Cie motywować, byś za żadne skarby nie sięgała po farbę, bo taka jest idea tego wątku, o ile dobrze ja rozumiem...

dla wizażanek naturalek... ja własnie przechodze kryzys... mam straszna ochote zafarbowac na blond 3 kolorowe pasemka łaaaa trzymajcie mnie

uważam że nie powinnaś tak robić...
Ja tam wcale nie zamierzałam w tym wątku uczestniczyć tylko ruszyło mnie to jak bardzo się tu wywyższasz. gigi111 ma rację, jak prześledzisz cały wątek to znajdziesz posty dotyczące wyrównywania koloru... Nie powinnaś wyganiać innych tylko dlatego bo Ty nie masz ochoty już słuchać o farbowaniu. Tak się poprostu nie robi. I wątek się nazywa "wracamy do naturalnych włosków" a nie "nie farbujemy już włosków".

Jackie_S też powiesz żeby sobie wątek zmieniła bo nie chcesz tego słuchać?:

Napisane przez Jackie_S

Mi też jak na złość co miesiąc rośnie równe 1,3 cm. Poczekam jeszcze trochę i chyba zaopatrzę się w Nisim. Zrezygnowałam z chodzenia z dwukolorowymi włosami i raz na jakieś 2 tygodnie stosuję szamponetkę (do całkowitego wypłukania się). Tak jakoś łatwiej wraca mi się do naturalnych i znacznie lepiej się czuję.

Przepraszam za OT...