Bo czemu już nie dzisiaj, zamiast jutro?

[TeczaNaPatyku]

No właśnie, a co z brwiami?
Mi też nie pasuje ich kształt, ale kiedyś tak zrobiła mi właśnie kosmetyczka.
Bo nigdy sama bym takich sobie nie zrobiła.
A, że nie umiem zmieniać kształtu, to się ich nie tykam.
Jest może któraś z Wrocławia i zna dobrą kosmetyczke?

W ogóle naprawdę wam dziękuję, bardoz jesteście dla mnie dobre i cenię sobie każdą radę.
Naprawdę uwierzyłam, że z wami może mi się udać zmienić - skutecznie.

[justitia]

Napisane przez TeczaNaPatyku

[url="http://www3.speedyshare.com/data/604625124/14216881/22427868/DSC01641.JPG"]

i tutaj tył jeszcze.

bardzo ladnie masz zrobiony tyl, fajne cieniowanie i widze ze nawet dlugosc odpowiednia tych wloskow na czubku glowy.
ja sie jednak bede dalej upierac ze powinnas miec wlosy - te dlugie siegajace lopatek- do ramion

teraz kochana, bo widze ze masz wloski wymodelowane musisz po umyciu wloskow pamietac by zrobic konkretny przedzialek i je ladnie albo wyprostowac albo na walkach potrzemac - uwielbiam walki, nakladam na 15 minut i wlosy gotowe a w miedzyczasie zawsze robie cos innego np makijaz


co do brwi- musisz znalezc inna kosmetyczke

[TeczaNaPatyku]

Właśnie układanie mnie martwi, bo ja to taki jasninowiec w kwestii wyglądu, nic nie umiem, nic nie wiem.

A jaki makijaż? Zazwyczaj maluje oczy na dole, ostatnio zaczęłam eylinerme na górze.
Boję się np. eksperymentować z jakimiś pudrami, różami i nie wiem czym.

[justitia]

Napisane przez TeczaNaPatyku

Właśnie układanie mnie martwi, bo ja to taki jasninowiec w kwestii wyglądu, nic nie umiem, nic nie wiem.

A jaki makijaż? Zazwyczaj maluje oczy na dole, ostatnio zaczęłam eylinerme na górze.
Boję się np. eksperymentować z jakimiś pudrami, różami i nie wiem czym.

jezeli dysponujesz jeszcze jakimis pieniazkami idz do supermarketu Tesco czy cos takiego, w miejscu gdzie sa szczptki, grzebienie itd znajdziesz wlasnie rzepowe walki, musisz wybrac rozmiar najwiekszy oraz jedne mniejsze od nawiekszych.

po umyciu wlosow wyszusz je suszarka, i na te mniejsze nakrec wloski z czubka glowy a na wieksze te dluzsze potrzeymaj jakis czas i gotowe
pamietaj by dobrze wlosy na walki naciagnac i dokrecac je jak najblizej skory glowy wtedy wloski nie beda oklapniete

a jezeli chodzi o makijaz to moim zdaniem soro sie nie potrafisz malowac i to Twoje poczatki to zaczac najpierw od maskary, w kolorze brazowym oczywiscie.

naucz sie ladnie tuszowac rzesy, od razu inaczej buzia bedzie wygladac
no i blyszczyk na poczatek bezbarwny, bez zadnych drobinek bez problemu znajdziesz taki w drogeriach w przystepnych cenach.
proponuje rozniez puder prasowany, pani w sklepie na pewno pomoze Ci dobrac odpowiedni odcien, nakladaj go pedzlem a nie zalaczona gabeczka

mysle ze to podtawa, jak juz nauczysz sie tym operowac posun sie krok dalej np cien, bardziej kolorowy blyszczyk, czy podklad
tylko prosze zacznij od podstaw, przyzwyczaj sie itd bo jak od razu sie rzucisz na wszystko to bedziesz wygladac jak kukla

[madame paranoja]

justitia- fajnie, ze ktoś się tak angażuje
Tęczo,
zgodze się odnośnie rzęs- uważam, że podkreslone tuszem zmieniają twarz niesamowicie, nadają jej wyrazu, otwierrają oko- dla mnie mascara to kosmetyk nr 1

co do brwi, już któraś z dziewczyn zaproponowała kształt, jeśli trzeba wydrukuj sobię tę fotkę i z nią idź do kosmetyczki.

na uwagę zasługuje Twoja cera- trzeba ją ujednolicić, zainwestuj w podkład, jakiś trochę matujący mi bardzo kiedyś odpowiadał ten http://www.allegro.pl/item500640197_...ze_kolory.html

trochę różu na poliki i sama stwierdzisz, że makijaż cuda czyni.
Spróbuj i cyknij nam fotki (tylko jako załączniki a nie w linkach bo ciężko sie to otwiera).

chodzi mi o te brwi, które zaproponowała ewoina http://www.wizaz.pl/forum/attachment...0&d=1229675085
łagodne, miękkie o opływowym kształcie.

[justitia]

ja bym rozu nie proponowala jeszcze na tym etapie bo nieumiejetny roz moze narobic wiecej szkod niz pozytku poza tym trzeba jeszcze dobrac odcien rozu odpowiedni, z tym tez roznie bywa

ale maskara to kosmetyk obowiazkowy, co do podkladu sie zgodze rowniez, chociaz ja bym zaczela od pudru w kamieniu bo lepiej sie rozprowadza, nie tworzy maski, najlepiej zaczac od postaw a potem dokladac w miare mozliwosci

[TeczaNaPatyku]

Ale ja umiem nakładać tusz i często go nakładam.
Co do błyszczyka to drogie panie przyszła to pora się do czegoś przyznać.
Mam wąsika. Oprócz ciemnych włosów pod nosem mam też na brzuchu i dole pleców.
Byłam z tym u lekarza ponad rok temu, powiedzieli wprost: hirsutyzm, będzie co raz gorzej. Wiele miesięcy miałam depresję, potraktowano mnie jak szmatę do podłogi, o wszystko musiałam sama sie dopytywać, nikt nie raczył mi nic konkretnie powiedzieć, chcieli mnie leczyć Dianą35 (która jest jako lek antykoncepcyjny i która po odstawieniu powoduje, że włosów jest 2 razy wiecej niż na początku i w ogóle to jest najgorszy z możliwych leków). Hirsutyzm swoją drogą jest nieuleczalny, a leki tylko dają znikome szanse, że nie wyrośnie kobiecie broda w ciagu miesiąca tylko po trzech. W ogóle lekarz przebił mi błonę, ajj... masakra, nie chcę wspominać.
Mama poszła ze mną po pół roku prywatnie i co się okazało? Że taka moja natura, że tu i ówdzie mam ciemne włoski. Po nowym roku idę usunać wąsika. Niestety jak wiadomo włosy rosną w różnym stadium, dlatego takie coś trzeba powtarzać od 3 do 9 razy zależy jaka część ciała i kto ile potrzebuje. Sam wąsik 150 złotych za raz.
Na szczęście znalazłam dobrą klinikę. Ponieważ ja nie mam wąsika czarnego tylko coś między ciemnym blondem, a brązem i taki normalny laser mógłby go nie złapac, bo ma za mało melaniny (lasery zazwyczaj łapią tylko te czarne), a te lasery co łapią te jasne włoski są dużo, dużo droższe. A ja znalazłam dobrą klinikę, co bierze tyle, co za noprmalny laser, ale usuwa też te jaśniejsze, a nie tylko czarne.
Więc na razie błyszczyk odpada.

[justitia]

Napisane przez TeczaNaPatyku

Ale ja umiem nakładać tusz i często go nakładam.
Co do błyszczyka to drogie panie przyszła to pora się do czegoś przyznać.
Mam wąsika. Oprócz ciemnych włosów pod nosem mam też na brzuchu i dole pleców.
Byłam z tym u lekarza ponad rok temu, powiedzieli wprost: hirsutyzm, będzie co raz gorzej. Wiele miesięcy miałam depresję, potraktowano mnie jak szmatę do podłogi, o wszystko musiałam sama sie dopytywać, nikt nie raczył mi nic konkretnie powiedzieć, chcieli mnie leczyć Dianą35 (która jest jako lek antykoncepcyjny i która po odstawieniu powoduje, że włosów jest 2 razy wiecej niż na początku i w ogóle to jest najgorszy z możliwych leków). Hirsutyzm swoją drogą jest nieuleczalny, a leki tylko dają znikome szanse, że nie wyrośnie kobiecie broda w ciagu miesiąca tylko po trzech. W ogóle lekarz przebił mi błonę, ajj... masakra, nie chcę wspominać.
Mama poszła ze mną po pół roku prywatnie i co się okazało? Że taka moja natura, że tu i ówdzie mam ciemne włoski. Po nowym roku idę usunać wąsika. Niestety jak wiadomo włosy rosną w różnym stadium, dlatego takie coś trzeba powtarzać od 3 do 9 razy zależy jaka część ciała i kto ile potrzebuje. Sam wąsik 150 złotych za raz.
Na szczęście znalazłam dobrą klinikę. Ponieważ ja nie mam wąsika czarnego tylko coś między ciemnym blondem, a brązem i taki normalny laser mógłby go nie złapac, bo ma za mało melaniny (lasery zazwyczaj łapią tylko te czarne), a te lasery co łapią te jasne włoski są dużo, dużo droższe. A ja znalazłam dobrą klinikę, co bierze tyle, co za noprmalny laser, ale usuwa też te jaśniejsze, a nie tylko czarne.
Więc na razie błyszczyk odpada.

no to problem wasika z glowy
a czy na tej fotce masz oczka pomalowane tuszem?

[TeczaNaPatyku]

Ee nie. :P

[qathe]

Napisane przez TeczaNaPatyku

Bo ktoś mi polecił bym napisała tutaj, to piszę.

Założyłam tutaj konto nie bez powodu, po prostu muszę wreszcie raz, a dobrze się wygadać i uzyskać konkretną pomoc (a wiem, że potraficie naprawdę dawać świetne porady ).

Mój problem jest następujący. Uważam, że jestem brzydka najwyżej przeciętna. Tak wiem temat oklepany i banalny, ale...
żeby nie było nie napiszę, że nie lubię w sobie wszystkiego od A do Z, a od was nie oczekuję odpowiedzi: jest okay, zaakceptuj siebie itp. Tylko szczerych. Jestem brzydka, powiedzcie.
Może nie jestem brzydka tylko zaniedbana?

Załączam zdjęcia:

1. Czerwiec 2007. To zdjęcie jak miałam długie włosy i schudłam 11 kilogramów (ważyłam 48,5)

2. Grudzień 2007. Nieudana próba farbowania włosów, moje zdenerwowanie i scięcie na bardzo krótko włosów (jak widać nie wyszło to na korzyść)

3. Lipiec 2008. Tu już sporo przytyłam, co widać, ale za to kolor włosów powrócił.

4. 5. Zdjęcia robione dzisiaj. Jak widać pryszcze jeszcze czasem mnie nawiedzają, ale na szczęście co raz rzadziej.

Przede wszytskim pozbądź się ze swojej szafy wszytskich bezkształtnych bluzek nie podkreślających talii.I nie ybieraj różowego do zielonego przecież to się gryzie strasznie ze sobą zapuść włoski,bo masz ładny kolor i proponuje delikatny makijaż oraz konieczniejakiś delikatny podkładzik również

[justitia]

Wiesz ja czegos tutaj nie rozumiem, bo sledze ten watek od poczatku.
Chcialas bysmy mowily Ci szczerze co o Tobie myslimy, ale widze za kazda nasza sugestia jest odbierana przez Ciebie jako atak na Ciebie. A ty sie starasz wszelkimi silami te ataki zwalczyc, I na kazda sugetie reagujesz tlumaczeniem sie ze to “nie Twoja wina ze tak masz, bo…to tamto siamto”
Zasugerowalysmy Ci ze powinnas schudnac to fuknelas ze Twoje bmi jest w normie, jak powinnas sciac wlosy to , ze przeciez sama sie nie obcinasz, zebys uzywala blyszczyka – teraz odpada bo masz wasik.

Wiec w jakim celu zalozylas ten watek?
Przeciez my Cie tutaj nie krytykujemy, tylko staramy Ci pomoc, I pokazac co moglabys zmienic,

[kukimonster]

Napewno nie masz miseczki C.... polecam zmierzyć się i wymiary wpisać w:
http://www.atlastravel.nazwa.pl/mariska/
a z wymiarami i wynikiem na:
http://www.wizaz.pl/forum/showthread...294725&page=17

[qathe]

Pokonbinowałam coś z lekkim makijażem.Czyli róż,rzęsy,wygładzenie twarzy+zrobienie brwi.Naprawde zasygeruj się zdięciem,bo nie ładnie Ci w takich "grubych" rzęsach a w tych na zdięciu ślicznie i od razu zmienia się buzia

[KroofkaNeonoofka]

Napisane przez justitia

Wiesz ja czegos tutaj nie rozumiem, bo sledze ten watek od poczatku.
Chcialas bysmy mowily Ci szczerze co o Tobie myslimy, ale widze za kazda nasza sugestia jest odbierana przez Ciebie jako atak na Ciebie. A ty sie starasz wszelkimi silami te ataki zwalczyc, I na kazda sugetie reagujesz tlumaczeniem sie ze to “nie Twoja wina ze tak masz, bo…to tamto siamto”
Zasugerowalysmy Ci ze powinnas schudnac to fuknelas ze Twoje bmi jest w normie, jak powinnas sciac wlosy to , ze przeciez sama sie nie obcinasz, zebys uzywala blyszczyka – teraz odpada bo masz wasik.

Wiec w jakim celu zalozylas ten watek?
Przeciez my Cie tutaj nie krytykujemy, tylko staramy Ci pomoc, I pokazac co moglabys zmienic,

wiesz justitia dokładnie takie samo odniosłam wrażenie...

Skoro nie mogę edytowa, to mogę post pod postem?

Bo jeszcze słówko do TeczyNaPatyku.
Też miałam problemy z włoskami, brałam Diane35 (ale nie tylko przez włoski) przez ponad dwa lata chyba i włoski które zniknęły, zniknęły na zawsze. Jeśli by wróciły to znaczy, że masz jakieś zaburzenia hormonalne (a wtedy to nawet i laser nie pomoże), wogóle skoro masz ich więcej niz wydaje ci się, że powinnaś miec, to powinnaś zbadac hormony.

[TeczaNaPatyku]

Napisane przez KroofkaNeonoofka

wiesz justitia dokładnie takie samo odniosłam wrażenie...

Ja doceniam wasze starania tylko po prostu hm...
Pewnych rzeczy na zdjęciach nie widać.
A co do schudnięcia to napisałam, że zaczęłam odchudzanie (najwyraźniej żadna tego nie przeczytała), ale mimo to nie zmienia to faktu, że BMI i tak mam w normie.
Co do włosów. Każecie mi ściąć, okay, ale... oprócz dobrego wyglądu ważne jest też dobre czucie się w tym. Nie lubię spódnic, bo nawet za dziecka ich nie nosiłam, po prostu nie czuję się w nich komfortowo, to samo jest z krótkimi włosami.

A co do biustu, mam C. Tak stwierdziły osoby, które się na tym znają. Zresztą mierzyłam i faktycznie wychodzi C.

Napisane przez KroofkaNeonoofka

Skoro nie mogę edytowa, to mogę post pod postem?

Bo jeszcze słówko do TeczyNaPatyku.
Też miałam problemy z włoskami, brałam Diane35 (ale nie tylko przez włoski) przez ponad dwa lata chyba i włoski które zniknęły, zniknęły na zawsze. Jeśli by wróciły to znaczy, że masz jakieś zaburzenia hormonalne (a wtedy to nawet i laser nie pomoże), wogóle skoro masz ich więcej niz wydaje ci się, że powinnaś miec, to powinnaś zbadac hormony.

Wrrr, pisałam przecież, że dwa razy miałam badania.!

[Olcia]

ale bez nerwow, bo zlosc pieknosci szkodzi
ja tez mam BMI w normie, wage mam w porzadku, ale odklada mi sie glownie w biodrach i to widac. tluszcz jest lzejszy od miesni wiec ktos moze wygladac szczuplej i lepiej ode mnie, a miec wyzsze BMI wiec nim nie ma sie co sugerowac

[TeczaNaPatyku]

Napisane przez Olcia

ale bez nerwow, bo zlosc pieknosci szkodzi
ja tez mam BMI w normie, wage mam w porzadku, ale odklada mi sie glownie w biodrach i to widac. tluszcz jest lzejszy od miesni wiec ktos moze wygladac szczuplej i lepiej ode mnie, a miec wyzsze BMI wiec nim nie ma sie co sugerowac

Tak racja. Chodziło mi tylko o to, że przynajmniej tu jest wszystko w normie.
Poza tym wiecie jak ważyłam 48,5 (a byłam niższa, 155) to brakowało mi raptem 4 kilogramów do niedowagi. Gdybym teraz miała nadal wagę 48,5 to brakowało by 2 kilogramy.
Dlatego się zastanawiam czy mając niedowagę też trzeba brnąć tylko dlatego, że nadal mamy tłuszcz.
no na razie mi to nie grozi. Ważę (właśnie się ważyłam i mierzyłam). Przy 157, 53 kilogramy.

[KroofkaNeonoofka]

Napisane przez TeczaNaPatyku

Wrrr, pisałam przecież, że dwa razy miałam badania.!

Pisałaś, że byłaś u lekarza a nie, że miałaś badany poziom hormonów - więc ja tylko poradziłam.

[pani-jesień]

Ja nie wierzę we wskaźniki typu BMI, ważny jest wygląd a nie jakieś cyferki

Co, oczywiście, nie oznacza, że namawiam Cię do odchudzania, pisałam ogólnie.

[kukimonster]

Napisane przez TeczaNaPatyku

A co do biustu, mam C. Tak stwierdziły osoby, które się na tym znają. Zresztą mierzyłam i faktycznie wychodzi C.

A kto to są osoby, które się znają? Panie w triumphie? nie rozśmieszaj mnie. podaj swoje wymiary, ścisle pod biustme i luźno w biuście to zobaczymy...
I twoja waga mi jakoś nie pasuje do wyglądu... Nie obraź się, ale przy takiej wadze i wzroscie powinnaś być w miarę szczupła (nie chuda a zgrabna)... Napewno się dobrze warzysz, mierzysz itp?

[TeczaNaPatyku]

Napisane przez kukimonster

A kto to są osoby, które się znają? Panie w triumphie? nie rozśmieszaj mnie. podaj swoje wymiary, ścisle pod biustme i luźno w biuście to zobaczymy...
I twoja waga mi jakoś nie pasuje do wyglądu... Nie obraź się, ale przy takiej wadze i wzroscie powinnaś być w miarę szczupła (nie chuda a zgrabna)... Napewno się dobrze warzysz, mierzysz itp?

Ku**wa dziewczyno nie widzę sensu w podawaniu złej wagi. Mogę oszukać ludzi, ale po co siebie?! Zastanów się trochę. Tak mam 157 wzrostu, tak ważę 53 kilogramy, jeszcze coś?! Zdjęcie mam ci zrobić jak na wadzę stoję? Lepiej mnie do tego nie prowokuj, bo jestem skłonna to zrobić, by ci tylko udowodnić, że nie lubię kiedy coś mi się zarzuca.
A jak się oblicza biust to wiem. I skoro twierdzić, że panie w triumphie się nie znają, to oc może ty się znasz o niebo lepiej?! Nie rozmieszaj mnie.

[wantxme]

spokojnie...? może coo....??? brak słów....:|

[nancy92]

śledzę ten wątek, ale widzę, że z czasem traci sens. założony po to, żeby pomóc, czy aby się kłocić?

[kukimonster]

Napisane przez TeczaNaPatyku

Ku**wa dziewczyno nie widzę sensu w podawaniu złej wagi. Mogę oszukać ludzi, ale po co siebie?! Zastanów się trochę. Tak mam 157 wzrostu, tak ważę 53 kilogramy, jeszcze coś?! Zdjęcie mam ci zrobić jak na wadzę stoję? Lepiej mnie do tego nie prowokuj, bo jestem skłonna to zrobić, by ci tylko udowodnić, że nie lubię kiedy coś mi się zarzuca.
A jak się oblicza biust to wiem. I skoro twierdzić, że panie w triumphie się nie znają, to oc może ty się znasz o niebo lepiej?! Nie rozmieszaj mnie.

spoko może masz takie ciało po prostu nie wnikam, nie obchodzi mnie to.
Jak te panie z Triumpha tak się znają to, po prostu wpisz swoje wymiary na tej stornie na dole i zobacz czy Ci faktycznie wyszło 80C
http://www.atlastravel.nazwa.pl/mariska/
Ale pewnie i tak się nie przyznasz, że wyszło inaczej...

[TeczaNaPatyku]

Dobrze stwierdzam, że ten wątek można uznać za zamknięty.

I żeby nie było nie strzeliłam focha, nie obraziłam się. Po prostu dziękuję za wszystkie rady i tyle.

Pozdrawiam.

[kukimonster]

Wiedziałam, że się nie przyznasz...
Trochę samokrytyki i dystansu...

[TeczaNaPatyku]

Samokrytyki mam aż zanadto.
A nie obliczyłam biustu, bo podałaś mi główną stronę i nie widzę nigdzie tego kalkulatora czy jak to się na tej stronie zwie.

[kukimonster]

wystarczy przejechać paskiem w doł, na dole strony jest...
I zgadłam, że Ci wcisnęly 80C?

[Funghi]

Napisane przez TeczaNaPatyku

Samokrytyki mam aż zanadto.
A nie obliczyłam biustu, bo podałaś mi główną stronę i nie widzę nigdzie tego kalkulatora czy jak to się na tej stronie zwie.

Kalkulator masz na samym dole strony

[TeczaNaPatyku]

Napisane przez kukimonster

wystarczy przejechać paskiem w doł, na dole strony jest...
I zgadłam, że Ci wcisnęly 80C?

Różne przymierzałam.
Przymierzyłam koło 6 B i 4 C
I w rezultacie ten co kupiłam to 75C
Możliwe, że mam biust pomiędzy dużym B, a małym C.
Zresztą mało osób znam, co mają biustonosz w jednym i tym samym rozmiarze każdy.