|
Notka |
|
Dietetyka Miejsce dla osób, które są na diecie. Rozmawiamy o zdrowym odżywianiu. Uwaga! Wyznacznikiem jest kaloryczność dobowa diet - muszą one mieć ponad 1000 kcal. |
|
Narzędzia |
2004-10-26, 22:39 | #1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2004-02
Wiadomości: 184
|
Słodyczomania-załamka:(( SMOCZKU HELP
Witajcie dziewczyny
Jestem straszliwie zdołowana ... otoz wpaldlam w slodyczomanie i nie moge z tego wyjsc.... Udalo mi sie jakis czas temu zrzucic tluszcz a teraz........ maskara to jakis okropny nawyk a gdy kupuje sldycze czy tez pistacje to dzialam jak w amoku no doslownie funkcje poznawcze wylaczone.....wrrr Czy ktos ma taki problem i sie z tym uporal? Aha pewnie ktos napisze zeby wcinac chrom i robie to ale to raczej bardziej behawioralny problem ehhhh buziaczki
__________________
Pozdrawiam NELI |
2004-10-27, 06:38 | #2 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-02
Wiadomości: 4 527
|
Re: Słodyczomania-załamka:(( SMOCZKU HELP
Ja ostatnio też podjadam słodycze jak tylko znajdą się w zasięgu ręki. To przez problemy osobiste i jesienną depresję taki cukierek sprawia, że choć przez chwilkę mogę poczuć się lepiej... U mnie dobrym sposobem jest po prostu niekupowanie słodyczy.
|
2004-10-27, 06:57 | #3 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2002-08
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 3 049
|
Re: Słodyczomania-załamka:(( SMOCZKU HELP
Poza tym, że jesienna aura neistety sprzyja chęci podjadania, to możliwe, że teraz próbujesz sobie "odbić" to czego sobie odmawiałaś kiedy się odchudzałaś. Nie kupować to pierwszy sposób, ale możesz też kupować takie słodycze, żeby było ich mało w jednym opakowaniu-przykładowo, jak kupisz sobie batonika Corny, to się nie przejesz, a konieczność otworzenia kolejnego opakowania, rozdzierania folijki itd może dać Ci czas na "opanowanie" się Inaczej ma się sprawa ze słodyczami typu cukierki czekoladowe bez papierków, chipsy, draże itd-producenci nawet specjalnie robią opakowania tak, żeby się rozdzierały w sposób utrudniający ponowne schowanie słodyczy, a to zachęca do zjedzenia wszystkiego od razu. Poza tym może np. sobie obiecać, że sodycze będziesz owszem jadła, ale np tylko w towarzystwie-a w towarzystwie zwykle dużo bardziej kontrolujemy ilość tego co zjadamy. Możesz też zaraz po powrocie z uczelni czy pracy i zjedzeniu obiadu wyjść na krótki spacer(najczęściej podjadamy słodycze po głownym posiłku i po załatwieniu najważniejszych rzeczy w ciągu dnia-zwykle to rzecz jasna popołudnie i wieczór). Jeśli się przespacerujesz to zrzucisz stres z całego dnia i może nie będziesz już takiej ochoty na słodkości miała, albo przynajmniej łatwiej zachowasz kontrolę. Na razie pomysłów tyle a teraz pędzę na uczelnię
|
2004-10-27, 07:02 | #4 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2002-07
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 343
|
Re: Słodyczomania-załamka:(( SMOCZKU HELP
Tak, niekupowanie słodyczy trochę pomaga, bo potem się nie chce iść do sklepu i w rezultacie się nie je Na mnie to jednak nie działało nigdy, bo ya kiedy mam ochotę na coś słodkiego i nie ma tego w domu, jem wszystko inne i kalorycznie wychodzi wkońcu podobnie
W sumie chyba jedynym sposobem jest zrezygnowanie na jakiś czas ze słodyczy, wydaje mi się, że wystarczą dwa tygodnie, a potem już ochota na nie zanika Wiem wiem, łatwo tak powiedzieć zrezygnuj
__________________
*szczęście należy do tych, którzy w nie wierzą* |
2004-10-27, 09:14 | #5 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2004-03
Lokalizacja: totutotam
Wiadomości: 638
|
Re: Słodyczomania-załamka:(( SMOCZKU HELP
o rety ja tez to mam i rzeczywiście recerta podana wyżej się sprawdza - najlepiej przez jakiś tydzień NIE JEŚĆ żadnych sztucznych słodyczy, w chwilach napadu łapać za słodki owoc.,soczek owocowy/warzywny(np sama marchewka albo barszczyk -mają w sodku sporo cukru) albo ewentualnie posłodzic herbate cukrem. Wziąć relaksującą kąpiel czy isć na spacer.U mnie jako tako sie sprawdza ale niestety raczej nie na dłuższą metę bo jstem strasznym ŁAKOMCZUCHEM...fakt faktem po około tygodniu ograniczania cukru czekolada przestaje mi smakować (!)tak samo lody w większości sa tak słodkie że niemal nie do zniesienia...niestey nie moge tego już powiedzieć o ciasteczkach,albo "zdrowych" pzekąskach jak ciasteczka złożowe, batoniki muesli czu w ogóle słodkie muesli czy chrunche,i inne słodkie płatki, które potrafie jeść na sucho i całe od razu - pozdrawiam wszystkie "ciasteczkowe potwory"...
|
2004-10-27, 20:00 | #6 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2004-02
Wiadomości: 184
|
Re: Słodyczomania-załamka:(( SMOCZKU HELP
witajcie
Heheh cudowne okreslenie CIASTECZKOWE POTWORY :d Rano juz przeczytalam wasze porady dziekuje wszystkim Smoczku oczywiscie niezawiodlas dzis zjadlam tylko 3 ciasteczka co w porownianiu z wczorajszym dniem jest rewelacyjnym wynikiem .Moim problemem jest chyba to ze na gdy ide na druga uczelnie ( na szczescie nie codziennie) to wpadam tam zawsze do sklepiku pelnego slodyczy.... a wtedy to ja jestem jak w amoku Ale dziekuje wam bardz ze wskazowki i za zmotywowanie mnie do wiekszej pracy nad soba pozdrawiam
__________________
Pozdrawiam NELI |
Nowe wątki na forum Dietetyka |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 20:01.