Straciłam nad sobą kontrolę!

[bella2013]

Dziewczyny odkąd z chłopakiem sprawiliśmy sobie po raz pierwszy w życiu zabaweczke do urozmaicenia naszego zycia seksualnego dzieją się ze mną dziwne rzeczy. Opowiem wam o jednej z nich.
Wczoraj wieczorem byliśmy z moim TŻ sami, zaczęło się robić dość synpatycznie, on siedział na łóżku przy ścianie, a ja na w pół leżąco opierałam się o jego klatę między jego nogami... Wział naszą nową zabawkę (różowy 16cm wibrator) do ręki i zaczął mi nim pieścić łechtaczkę, całował przy tym namiętnie po szyi i ustach..
Byłam już cała naga, mokra i spragniona. W pewnym momencie nie wiem jak i dlaczego wzięłam mu z ręki ten wibrator i sama zaczęłam się nim pieścić, tak intensywnie, że aż sama włożyłam go sobie do mojej myszki!
Nigdy mi się to nie zdazyło, co więcej mój TŻ nie wie że masturbowalam się już kiedyś paluszkami ( jakos nie mialam odwagi przyznać się do tego). Po jakimś czasie dostałam takiego przeszywającego orgazmu, że w ogóle straciłam grunt pod nogami. Podobnow tym całym amoku mówiłam do TŻ, że "jest taki wielki i żeby wkładał mi go mocniej". Ahh nie wiem co mi się stało...

Jest mi teraz przed nim głupio, on też czuje sie troche znismaczony. A to co przeżyłam wczoraj, było nieprawdopodobne.
Myslicie że mam słuszne wyrzuty? Jak z nim o tym porozmawiać?

[czarnabezmleka]

Dlaczego masz mieć wyrzuty z powodu swojej rozkoszy, skoro było Ci dobrze to nie widzę powodu, każdy inaczej reaguje w takich sytuacjach, inaczej się zachowuje i sądzę że Twój facet to rozumie, ale może lepiej z nim porozmawiaj żeby nie było niewyjaśnionych sytuacji hehe Zabawna ta historia

[bella2013]

Ehh no właśnie, nie wiem musze go jakoś przekonać do tych fantazji i masturbacji.. On twierdzi że też tego nie robi, w co nie do końca mi sie chce wierzyc - ja już pokazałam co potrafię, więc może mnie teraz inaczej traktować.
Heh, czarnabezmleka tu nie ma sie z czego śmiać, niby nic, ale jednak się przejęłam.

A czy wasi faceci wiedzą że się masturbujecie? Albo zrobiłyście to kiedyś przy nich? z wibratorem lub bez?

[herrington]

może ma o wiele mniejszego i dlatego jest zniesmaczony tym że mówiłaś jaki to on wielki
nie no ale serio

[meretriz]

Napisane przez bella2013

Ehh no właśnie, nie wiem musze go jakoś przekonać do tych fantazji i masturbacji.. On twierdzi że też tego nie robi, w co nie do końca mi sie chce wierzyc - ja już pokazałam co potrafię, więc może mnie teraz inaczej traktować.
Heh, czarnabezmleka tu nie ma sie z czego śmiać, niby nic, ale jednak się przejęłam.

A czy wasi faceci wiedzą że się masturbujecie? Albo zrobiłyście to kiedyś przy nich? z wibratorem lub bez?

Jak maja nie wiedziec, jak z kims uprawiasz seks to nie boisz sie z nim rozmawiac o takich rzeczach i nie ma tu co ukrywac zreszta. Dziwi mnie, ze masz opory powiedziec chlopakowi, ze wiesz, jak zrobic uzytek z wlasnych palcow.
Ja mieszkam daleko od mojego partnera i czasem jak mamy pikantne rozmowy na odleglosc to mu mowie, ze dostaje fiola i potrzebuje masturbacji

Napisane przez herrington

może ma o wiele mniejszego i dlatego jest zniesmaczony tym że mówiłaś jaki to on wielki
nie no ale serio

[201608260900]

Też kiedyś byłem zazdrosny o masturbację mojej partnerki, a teraz ją proszę żeby to robiła na moich oczach
Po prostu wiem, że to nie jest zamiennik seksu ze mną tylko coś, co rozbudza jej seksualność, doświadczenie i zdolność przeżywania orgazmów

[karolynka90]

Napisane przez bella2013

Ehh no właśnie, nie wiem musze go jakoś przekonać do tych fantazji i masturbacji.. On twierdzi że też tego nie robi

Co według niego jest złego w masturbacji?

A czy wasi faceci wiedzą że się masturbujecie? Albo zrobiłyście to kiedyś przy nich? z wibratorem lub bez?

Wie.

[_Matilde_]

No jasne czasami sie z facetem długo nie mamy mozliwosci zobaczyc i jak dzwoni to sam prosi zebym sie sama piescila wg jego podpowiedzi.
Troche wiecej otwartosci, uprawiacie seks a jakos nie przygotowani jestescie na swoje reakcje, na tym etapie nie bardzo jest miejsce na takie czajenie sie i myslenie co wypada

[201607040946]

Nie wierze w to co czytam

[cherry_flamme]

Uśmiałam się- sympatyczna historia Może nigdy nie byłaś aż tak wyzwolona w łóżku i facet jest po prostu zdziwiony ? Ja nie ukrywam, że się masturbuję, bo to przecież zupełnie naturalne. Jestem wręcz zdania, że brak masturbacji jest dziwny.

Zastanawia mnie tylko fakt, że skoro kupiliście wibrator, to raczej nie jesteście z tych, co to szybko, po ciemku i pod kołderką. Jeżeli tego się nie wstydzicie, to po co ukrywać masturbację

[THart]

Napisane przez kaguya

Nie wierze w to co czytam

Ja też nie wierzę.

[201607040946]

Ale jak to jest? Poprzednio napisała, że wibrator ma 20 cm, a teraz nagle tylko 16?

[THart]

Napisane przez kaguya

Ale jak to jest? Poprzednio napisała, że wibrator ma 20 cm, a teraz nagle tylko 16?

Napisał, że pieścił się intensywnie - to 4 cm pewnie się zużyły

[MalaWredna]

Napisane przez THart

Napisał, że pieścił się intensywnie - to 4 cm pewnie się zużyły

A co do tematu.. ja w amoku mówię takie rzeczy, że gdybyś je usłyszała to zrobiłoby ci się mokro
podczas przyjemności różne rzeczy się mówi. I nie ma co tu się wstydzić.
W ogóle nie rozumiem jak można uprawiać seks, a potem się wstydzić tego, co się podczas niego robiło. Seks to nie jest wolne ślimacze posuwanie jak na miłosnych filmach i "Kocham cię, kochanie.." "Tak dobrze, kochanie?" gdzie wcale nie obrażam tych, co tak lubią (są tacy?)

---------- Dopisano o 19:54 ---------- Poprzedni post napisano o 19:52 ----------

Napisane przez bella2013

A czy wasi faceci wiedzą że się masturbujecie? Albo zrobiłyście to kiedyś przy nich? z wibratorem lub bez?

1. Tak 2. Tak 3. A zeby tylko wibratorem

[201701300922]

Nie wiem jak można wstydzić się swoich reakcji przy partnerze Może on rzeczywiście poczuł się urażony, bo wibrator jest większy od jego przyrodzenia (tylko domniemywam)
Tak w ogóle to trzeba rozmawiać

Jednakże chce mi się śmiać z tej historyjki

[201607040946]

Napisane przez THart

Napisał, że pieścił się intensywnie - to 4 cm pewnie się zużyły

To autorka czy autor?

[THart]

Napisane przez kaguya

To autorka czy autor?

W wątku o wibratorach było napisał: "nie zdarzało mi sie zaspokajać się samemu". Jak na kobietę to dziwna odmiana.

[aa4eda71cc3100c1d0c84d6e0fe25ffaa6ea5eb4]

Może ma wspólne konto z chłopakiem, wiecie, ostatnio to na wizażu ponoć modne, żeby mieć z kimś wspólne konto

Jak ktoś napisał wyżej - jakby się "normalnie" siebie słuchało to by się zaczerwieniło
Nigdy nie przyszło mi do głowy wstydzić się za coś co robiłam w trakcie seksu W ogóle nie rozumiem takiego skrępowania, jest się z kimś, tarza się z nim nago A boi się normalnie rozmawiać o seksie?

[NIUNIA43]

Wiem, czemu facet poczuł sie źleFaceci się masturbują i jest ok, ale nigdy do tego sie nie przyznaja, przynajmniej wiekszosc..Kobieta nie ma prawa tego robic-wg nich, to niesmaczne..W koncu to przeciez oni sa od zaspokajania kobiet..Z jednej strony chcieliby to zobaczyc, a z drugiej jak zobacza, to wola ogladac to u innych kobiet(filmy porno) niz zobaczyc u swojej kobiety kiedy sa akurat razem w lozku. Urazilas po prostu jego meskie ego..ot tyle. ale sie tym nie przejmuj. Jego to zaskoczylo, i napewno podniecilo.Choc sie do tego nie przyzna.Daj mu czas na oswojenie sie z sytuacja.

[aa4eda71cc3100c1d0c84d6e0fe25ffaa6ea5eb4]

Napisane przez NIUNIA43

Wiem, czemu facet poczuł sie źleFaceci się masturbują i jest ok, ale nigdy do tego sie nie przyznaja, przynajmniej wiekszosc..Kobieta nie ma prawa tego robic-wg nich, to niesmaczne..W koncu to przeciez oni sa od zaspokajania kobiet..Z jednej strony chcieliby to zobaczyc, a z drugiej jak zobacza, to wola ogladac to u innych kobiet(filmy porno) niz zobaczyc u swojej kobiety kiedy sa akurat razem w lozku. Urazilas po prostu jego meskie ego..ot tyle. ale sie tym nie przejmuj. Jego to zaskoczylo, i napewno podniecilo.Choc sie do tego nie przyzna.Daj mu czas na oswojenie sie z sytuacja.

Wcale nie jest tak jak piszesz, wielu facetów bardzo kręci widok własnej kobiety zajmującej się sobą

Chociaż miałam kiedyś takiego, co to uważał, że masturbacja jest okej - ale w związku nie, tylko, że on był z bardzo wierzącej rodziny, no ale to już zupełnie inne kwestie.