Kolorówka.com - polski sklep z pigmentami i półproduktami

[Alexzus]

Pomarudzę trochę o odcień
Kręcę i kręcę a jak poprzednia seria była za jasna i kresem było zapytanie małej dziewczynki, czemu mam takie blade czoło (eh), tak ten jest za ciemny
robiąc pasek na policzku, a nawet na ciemniejszym czole widać jak się odznacza i już naprawdę miałam dość kręcenia, zostawiłam jak jest
Pomimo czasu kręcenia jest gruboziarnisty, o jakiejś takiej.. poszarpanej? strukturze
Poprzedni modyfikowałam 3 razy (!) i przy tym resztka-próbka wydawała się totalnie drobnoziarnista

do tego zamówiłam teraz do normalnej bo krycie tego poprzedniego do suchej było tragiczne. (dlatego modyfikowałam głównie tio2 i trochę tlenku cynku) i ten do normalnej jest dziwny, wysuszający, nie nakłada się fajnie, zostawia lekką maskę na porach..

I tak podkład będę rozjaśniać.. blush base mix. Skład zawiera składowe z podkładu do normalnej, zamawiałam kiedyś całe 10g i nie mam nic innego
Do tego nowy odcień nie jest dość nie wiem.. nasycony jak dla mojej twarzy, twarz wydaje się szarawa i chora.
Rozjaśnię go i nasycę czerwienią i żółcią, a jak to nie pomoże dla mojej dziwacznej, ni to brzoskwiniowej ani oliwkowej, bladej skóry, to już nie wiem co
Już mi bice opadają, następnym razem na bank zainwestuję w młynek bo oszaleć można, pół biedy że ten blush base można wmieszać w torebce
Sorry za taki post, chciałam się gdzieś wyżalić :P

[kukimi]

Napisane przez Alexzus

Pomarudzę trochę o odcień
Kręcę i kręcę a jak poprzednia seria była za jasna i kresem było zapytanie małej dziewczynki, czemu mam takie blade czoło (eh), tak ten jest za ciemny
robiąc pasek na policzku, a nawet na ciemniejszym czole widać jak się odznacza i już naprawdę miałam dość kręcenia, zostawiłam jak jest
Pomimo czasu kręcenia jest gruboziarnisty, o jakiejś takiej.. poszarpanej? strukturze
Poprzedni modyfikowałam 3 razy (!) i przy tym resztka-próbka wydawała się totalnie drobnoziarnista

do tego zamówiłam teraz do normalnej bo krycie tego poprzedniego do suchej było tragiczne. (dlatego modyfikowałam głównie tio2 i trochę tlenku cynku) i ten do normalnej jest dziwny, wysuszający, nie nakłada się fajnie, zostawia lekką maskę na porach..

I tak podkład będę rozjaśniać.. blush base mix. Skład zawiera składowe z podkładu do normalnej, zamawiałam kiedyś całe 10g i nie mam nic innego
Do tego nowy odcień nie jest dość nie wiem.. nasycony jak dla mojej twarzy, twarz wydaje się szarawa i chora.
Rozjaśnię go i nasycę czerwienią i żółcią, a jak to nie pomoże dla mojej dziwacznej, ni to brzoskwiniowej ani oliwkowej, bladej skóry, to już nie wiem co
Już mi bice opadają, następnym razem na bank zainwestuję w młynek bo oszaleć można, pół biedy że ten blush base można wmieszać w torebce
Sorry za taki post, chciałam się gdzieś wyżalić :P

kurcze, to mam farta że za pierwszym razem wyszedł mi idealny odcień.

[Alexzus]

Napisane przez kukimi

kurcze, to mam farta że za pierwszym razem wyszedł mi idealny odcień.

Ja jestem jakimś fenomenem, zawsze mi się zdawało że odcień był w porządku ale lato brutalnie uderzyło mnie w twarz, chociaż się praktycznie nie opalałam, podkład się za jasny zrobił
Przynajmniej taki ładniej na mnie wygląda, niż szarawe plamy nowego podkładu (mam tendencje do nakładania więcej tam gdzie muszę zakryć krostki, a jako że odcień się nie wtapiał to w ciągu dnia 2 osoby spytały, co mi jest na brodzie lol)
Lepszy wynik był ze starym, gdzie dziewczynka spytała o zbyt jasne czoło ale z odległości jakichś 5cm (bo lubi się tak przybliżać)
Może jestem czerwieńsza i bardziej żółta niż mi się wydaje i muszę się przemóc, by hojniej sypnąć. W zimie jestem zielonkawo-żółta ale lato i marchewkowe soki dokładają mi.. tylko czerwieni i pomarańczy - co jest zaprzeczeniem tej zieleni i stąd nieporozumienie -.-
(pewnie większość to nie obchodzi, ale nie musicie przejmować się tym, że tyle tu pisze. nie mam gdzie o perypetiach podkładowych opowiedzieć )

[Sovilo]

Mi też odcieńnie wyszedł... Cerę na twarzy mam zaróżowioną i porównaniu do szyi-widać, że ma inny odcień (szyja jest delikatnie oliwkowa). Oczywiście supalam Color Blend Olive-licho, dodałam Nude-też to nie to...

[Alexzus]

Napisane przez Sovilo

Mi też odcieńnie wyszedł... Cerę na twarzy mam zaróżowioną i porównaniu do szyi-widać, że ma inny odcień (szyja jest delikatnie oliwkowa). Oczywiście supalam Color Blend Olive-licho, dodałam Nude-też to nie to...

To sypu-syp zieleni zwalczy świnkę bo jest jej przeciwieństwem, co zresztą potwierdza Twoja szyja. ich gotowe bazy też nie muszą być idealne, podobnie jak smętny dobór koloru w podkładach mineralnych różnych firm pewnie dla większości z nas

[Sovilo]

Chyba tak zrobię.dzięki

[aattente]

Dziewczyny, mam pytanko dotyczące pigmentów... Czy mogę bezpośrednio stosować taki pigment jako bronzer/róż? Chodzi o to czy będzie trwały.

[Alexzus]

Napisane przez aattente

Dziewczyny, mam pytanko dotyczące pigmentów... Czy mogę bezpośrednio stosować taki pigment jako bronzer/róż? Chodzi o to czy będzie trwały.

Nie tyle będzie trwały, co okropnie ciężki do zmycia + pigmenty same w sobie są zbyt intensywne do aplikacji, nie wiem jak i czym chcesz to uczynić nie mieszając pigmentu z bazą

[aattente]

Napisane przez Alexzus

Nie tyle będzie trwały, co okropnie ciężki do zmycia + pigmenty same w sobie są zbyt intensywne do aplikacji, nie wiem jak i czym chcesz to uczynić nie mieszając pigmentu z bazą

Ja w tych sprawach jestem zielona póki co, stąd moje pytanie

[Katoshi]

Przymierzam się do zakupów na kolorówce, chcę zamówić podkład średnio kryjący do skóry tłustej-mieszanej (Kaolin Soft Matte), ale obawiam się, że będzie słabo krył, z drugiej strony nie chcę za bardzo obiążać skóry makijażem., gdyż walczę z trądzikiem. Kolejnym problemem jest dobór koloru, wpadłam na pomysł by na podstawie zdjęcia w naturalnym świetle dopasować kolor skóry do konkretnej bazy i tak wyszło mi, że najbardziej będzie mi pasować baza kolorystyczna beige oraz cream. Myślicie, że to dobry pomysł dobierać tak kolor pigmentu do barwy cery? Przyznam, że boję się kombinowania z dosypywaniem zielonych/niebieskich i czerwonych tlenków, wolałabym wsypać gotową bazę i nie kombinować z korygowaniem koloru.

[Alexzus]

Napisane przez aattente

Ja w tych sprawach jestem zielona póki co, stąd moje pytanie

Hm próbowałam kiedyś czystej zieleni chromowej z duraline, ładnie wyglądała tylko co z tego skoro zabarwiła permamentnie mój ulubiony pędzelek i chyba 2 dni zmywałam kreski
Takie porównanie.

[MilkyQueen]

Napisane przez Katoshi

Przymierzam się do zakupów na kolorówce, chcę zamówić podkład średnio kryjący do skóry tłustej-mieszanej (Kaolin Soft Matte), ale obawiam się, że będzie słabo krył, z drugiej strony nie chcę za bardzo obiążać skóry makijażem., gdyż walczę z trądzikiem. Kolejnym problemem jest dobór koloru, wpadłam na pomysł by na podstawie zdjęcia w naturalnym świetle dopasować kolor skóry do konkretnej bazy i tak wyszło mi, że najbardziej będzie mi pasować baza kolorystyczna beige oraz cream. Myślicie, że to dobry pomysł dobierać tak kolor pigmentu do barwy cery? Przyznam, że boję się kombinowania z dosypywaniem zielonych/niebieskich i czerwonych tlenków, wolałabym wsypać gotową bazę i nie kombinować z korygowaniem koloru.

Kaolin Soft Matte jest dość kryjący, ja mam trądzik grudkowo-krostkowy i pomagał mi dość dobrze zakrywać zmiany, nie używałam żadnego korektora tylko podkład, nakładałam go punktowo i na całość, spisywał się dość dobrze.

Co do koloru, wydaje mi się, że ciężko jest tak dopasować tylko ze zdjęcia, mimo wszystko może wymagać modyfikacji. Powiem Ci na swoim przykładzie, że to wcale nie jest takie trudne. Tlenek pastelowy okazał się okropnie pomarańczowy i brzydki, i musiałam się trochę pomęczyć, żeby go zmienić, ale dzięki temu mniej więcej wiem jakich pigmentów mam używać. I mimo, że wydawało mi się że wyszedł mi idealny kolor, to robiąc kolejny podkład okazało się, że tak nie jest
Możesz sobie ten początkowy zestaw podzielić na dwie części i jedną poświęcić na eksperymenty, mogą okazać się od razu udane

[Noodle Soup]

Jak ogólnie oceniacie podkłady z Kaolin? Mam zamiar kupić sobie bazę kosmetyczną Kaolin, bo pigmenty i color blend mam już z wcześniejszych prób. I co, wystarczy, że zmieszam bazę z kolorami i podkład gotowy? Jak ogólnie z trwałością i efektem na twarzy?

Kiedyś już próbowałam ukręcić podkład, niestety na samym tlenku cynku, dwutlenku tytanu i ciapce miki I o ile kolor wyszedł mi od razu idealny (użyłam Color Blend Olive, żółcieni żelazowej i zieleni chromowej), to niestety podkład strasznie szybko schodzi i się warzy - zrzucam to na moją niewiedzę.
Młynka i moździerza nie miałam, ucierałam wszystko w porcelanowej miseczce dużym trzonkiem od kabuki

[Alexzus]

Napisane przez Noodle Soup

Kiedyś już próbowałam ukręcić podkład, niestety na samym tlenku cynku, dwutlenku tytanu i ciapce miki I o ile kolor wyszedł mi od razu idealny (użyłam Color Blend Olive, żółcieni żelazowej i zieleni chromowej), to niestety podkład strasznie szybko schodzi i się warzy - zrzucam to na moją niewiedzę.
Młynka i moździerza nie miałam, ucierałam wszystko w porcelanowej miseczce dużym trzonkiem od kabuki

Ukręciłaś coś co bym nie nazwała podkładem, a czystym korektorem na niedoskonałości

[Noodle Soup]

Napisane przez Alexzus

Ukręciłaś coś co bym nie nazwała podkładem, a czystym korektorem na niedoskonałości

Teraz rozumiem swój błąd, dlatego chcę skorzystać z gotowej mieszanki

[MilkyQueen]

Napisane przez Noodle Soup

Jak ogólnie oceniacie podkłady z Kaolin? Mam zamiar kupić sobie bazę kosmetyczną Kaolin, bo pigmenty i color blend mam już z wcześniejszych prób. I co, wystarczy, że zmieszam bazę z kolorami i podkład gotowy? Jak ogólnie z trwałością i efektem na twarzy?

Zużyłam cały puder Kaolin Soft Matte, po ulepszeniu (trochę krzemionki i pudru ryżowego) dość dobrze się sprawował. Płaski mat, ale i tak używałam na to pudru ryżowego, bo świecę się okropnie Czasem się zważył, ale z reguły wyglądał lepiej niż fluidy, czy Amilie. Właśnie zrobiłam drugi podkład na Kaolin Base, ocenie za jakiś czas. Poprawiałam go, bo po pierwszym użyciu jak zaczęłam się świecić po 2h cały się starł.

Na szczęście roboty z nim było niewiele, w porównaniu z mieszaniem w moździerzu, faktycznie wystarczą torebki. Jeśli masz żółcień żelazową a nie Color Blend Yellow, to będziesz chyba musiała utrzeć w miseczce, bo sam woreczek nie wystarczy.

[tujestem]

Cześć dziewczyny!
chcę stworzyć swój pierwszy podkład mineralny. Nigdy też nie używałam minerałów.. w związku z tym potrzebuję pomocy
Chciałabym prosić o podpowiedź jak najłatwiej coś wyczarować
chyba skuszę się na bazy podkładowe i bazy kolorowe bo nie mam moździerza. ALE! nie wiem jaką bazę wybrać.. Teraz cały czas używam Revlona color stay w kolorze buff, który idealnie pasuje mi do cery (nic dodać nic ująć).
Macie jakieś pomysły może?

[5f42baaf55c99c9383de422acc0cb88e1da365bd_65628aba0b01a]

Napisane przez tujestem

Cześć dziewczyny!
chcę stworzyć swój pierwszy podkład mineralny. Nigdy też nie używałam minerałów.. w związku z tym potrzebuję pomocy
Chciałabym prosić o podpowiedź jak najłatwiej coś wyczarować
chyba skuszę się na bazy podkładowe i bazy kolorowe bo nie mam moździerza. ALE! nie wiem jaką bazę wybrać.. Teraz cały czas używam Revlona color stay w kolorze buff, który idealnie pasuje mi do cery (nic dodać nic ująć).
Macie jakieś pomysły może?

Ja też używałam Revlona 150 i wymieszałam bazę (Kaolin Foundation Base Mix) z Color Blend Nude, a po uzyskaniu odpowiedniego odcienia dosypałam Color Blend Yellow I wyszedł ładny, jasny żółtek.

Brak moździerza też da się ominąć, ja robiłam podkład w woreczku strunowym, ale już poprawek dokonywałam w miseczce, ucierając podkład trzonkiem pędzla kabuki Sunshade Minerals (taki z krótkim trzonkiem) Mimo, że przecież miałam półprodukty, które śmiało można rozcierać w woreczku strunowym. Stwierdziłam jednak, że taka opcja jest znacznie wygodniejsza, bo miałam na bieżąco podgląd koloru (przez woreczek ciężko jednoznacznie określić czy już jest dobrze) no i łatwiej swatchować Woreczek trzeba co chwilę otwierać, zamykać, ucierać, otwierać, zamykać... No i chmurka podkładu fruwa sobie w powietrzu, brudząc wszystko wokół Także nawet gdybym kiedyś ponownie robiła podkład z baz, ucierałabym go sobie w miseczce

Napisane przez Noodle Soup

Jak ogólnie oceniacie podkłady z Kaolin? Mam zamiar kupić sobie bazę kosmetyczną Kaolin, bo pigmenty i color blend mam już z wcześniejszych prób. I co, wystarczy, że zmieszam bazę z kolorami i podkład gotowy? Jak ogólnie z trwałością i efektem na twarzy?

Ja niedawno ukręciłam sobie podkład na Kaolin Foundation Base Mix, na razie jestem w fazie testów, nie mam jeszcze wyrobionej opinii. Na początku byłam z niego baaaaardzo niezadowolona, składał się z bazy Kaolin + Color Blend Nude + Color Blend Yellow i niczego więcej. Kolor wyszedł wspaniały, ale za to krycie dużo poniżej oczekiwań, mimo że baza z założenia miała być matowa i mocno kryjąca Nawet 4 warstwy () nie potrafiły zakryć moich przebarwień, podczas gdy kryjący Annabelle Minerals robi to po dwóch. Czułam się, jakbym nakładała puder półtransparentny :P Otworzyłam więc zawartość, dodałam trochę Color Blend White (miałam ambitny zamiar sprawdzenia ile dokładnie, ale w głębokiej irytacji nie myślałam o tym), wymieszałam dokładnie, ale niewiele się zmieniło Kilka dni temu podjęłam się więc kolejnej próby modyfikacji, znowu dałam Color Blend White w ilości znacznie większej, no i chyba jest znacznie lepiej Bardzo pozytywnie zaskoczyło mnie to, że podkład rzeczywiście jest matowy (nie mam potrzeby przypudrowania strefy T, robię to "profilaktycznie") no i trzyma się około 5-6 naprawdę intensywnych godzin w bardzo dobrym stanie prawie jak po nałożeniu Jeżeli dalsze próby (lub przeróbki ) będą równie pozytywne, to być może nawet przebije Annabelle

Chociaż przyznam, że na początku (po wersji pierwotnej bez przeróbek) byłam tym wszystkim tak niesamowicie poirytowana, że miałam ochotę go wywalić w kąt, żeby na niego nie patrzeć - tyle roboty nad nim, a tu kicha totalna

[tujestem]

[1=5f42baaf55c99c9383de422 acc0cb88e1da365bd_65628ab a0b01a;48316479]Ja też używałam Revlona 150 i wymieszałam bazę (Kaolin Foundation Base Mix) z Color Blend Nude, a po uzyskaniu odpowiedniego odcienia dosypałam Color Blend Yellow I wyszedł ładny, jasny żółtek.

Brak moździerza też da się ominąć, ja robiłam podkład w woreczku strunowym, ale już poprawek dokonywałam w miseczce, ucierając podkład trzonkiem pędzla kabuki Sunshade Minerals (taki z krótkim trzonkiem) Mimo, że przecież miałam półprodukty, które śmiało można rozcierać w woreczku strunowym. Stwierdziłam jednak, że taka opcja jest znacznie wygodniejsza, bo miałam na bieżąco podgląd koloru (przez woreczek ciężko jednoznacznie określić czy już jest dobrze) no i łatwiej swatchować Woreczek trzeba co chwilę otwierać, zamykać, ucierać, otwierać, zamykać... No i chmurka podkładu fruwa sobie w powietrzu, brudząc wszystko wokół Także nawet gdybym kiedyś ponownie robiła podkład z baz, ucierałabym go sobie w miseczce



Ja niedawno ukręciłam sobie podkład na Kaolin Foundation Base Mix, na razie jestem w fazie testów, nie mam jeszcze wyrobionej opinii. Na początku byłam z niego baaaaardzo niezadowolona, składał się z bazy Kaolin + Color Blend Nude + Color Blend Yellow i niczego więcej. Kolor wyszedł wspaniały, ale za to krycie dużo poniżej oczekiwań, mimo że baza z założenia miała być matowa i mocno kryjąca Nawet 4 warstwy () nie potrafiły zakryć moich przebarwień, podczas gdy kryjący Annabelle Minerals robi to po dwóch. Czułam się, jakbym nakładała puder półtransparentny :P Otworzyłam więc zawartość, dodałam trochę Color Blend White (miałam ambitny zamiar sprawdzenia ile dokładnie, ale w głębokiej irytacji nie myślałam o tym), wymieszałam dokładnie, ale niewiele się zmieniło Kilka dni temu podjęłam się więc kolejnej próby modyfikacji, znowu dałam Color Blend White w ilości znacznie większej, no i chyba jest znacznie lepiej Bardzo pozytywnie zaskoczyło mnie to, że podkład rzeczywiście jest matowy (nie mam potrzeby przypudrowania strefy T, robię to "profilaktycznie") no i trzyma się około 5-6 naprawdę intensywnych godzin w bardzo dobrym stanie prawie jak po nałożeniu Jeżeli dalsze próby (lub przeróbki ) będą równie pozytywne, to być może nawet przebije Annabelle

Chociaż przyznam, że na początku (po wersji pierwotnej bez przeróbek) byłam tym wszystkim tak niesamowicie poirytowana, że miałam ochotę go wywalić w kąt, żeby na niego nie patrzeć - tyle roboty nad nim, a tu kicha totalna [/QUOTE]

Super, że odpowiedziałaś - dziękuję
A teraz takie pytanie - chcąc uzyskać dobre krycie, ale nie mat a satynę co proponujesz zrobić?
Bo ja myślałam, żeby kupić taki zestaw:
SM Foundation base mix (producent mówi: Baza o dyskretnym, satynowym połysku, średnio kryjąca)
Color blend yellow
Color blend nude
Color blend white (dla zwiększenia krycia)
Sericite Mica Półmat (od producenta: Prezentowana mika jest półmatowa, posiada subtelny satynowy połysk)

Myślisz, że mogłoby to wypalić?

[5f42baaf55c99c9383de422acc0cb88e1da365bd_65628aba0b01a]

Napisane przez tujestem

Super, że odpowiedziałaś - dziękuję
A teraz takie pytanie - chcąc uzyskać dobre krycie, ale nie mat a satynę co proponujesz zrobić?
Bo ja myślałam, żeby kupić taki zestaw:
SM Foundation base mix (producent mówi: Baza o dyskretnym, satynowym połysku, średnio kryjąca)
Color blend yellow
Color blend nude
Color blend white (dla zwiększenia krycia)
Sericite Mica Półmat (od producenta: Prezentowana mika jest półmatowa, posiada subtelny satynowy połysk)

Myślisz, że mogłoby to wypalić?

Myślę, że powinno być w porządku, tyle że Sericite Mica teoretycznie będzie zmniejszać krycie. Nie wiem, jak się ona zachowuje bo sama nie dodawałam Efekt typowej pudrowości i matu neutralizuje też spryskanie twarzy hydrolatem/wodą termalną po nałożeniu podkładu Wtedy skóra robi się taka delikatnie "mokra", bez takiego totalnego matu Może zamów sobie tę mikę, ale spróbuj najpierw stworzyć podkład bez niej, sprawdzić jak będzie się sprawował (spróbuj też tego delikatnego spryskania, byle z umiarem ), a jak będziesz niezadowolona to sobie dodasz, ja też swój przerabiałam bo na początku mi nie pasował

_______
A jeszcze "pochwalę się", jakie cuda można zdziałać za pomocą półproduktów z kolorówki - przerobiłam lubiany, ale niepasujący mi kolorystycznie podkład kryjący Annabelle Minerals w odcieniu Beige Light Po lewej bez przeróbki (miałam go sporo więc zostawiłam trochę "oryginału", a resztę przerobiłam), po prawej po zmianach

dodawałam kaolin foundation base mix, żeby go nieco rozjaśnić, odrobinę roztartego dwutlenku tytanu (ale z tym ostrożnie bo AM już sam w sobie go ma) i odrobinę color blend white (z tym też ostrożnie, żeby nie przegiąć z kryciem, wyjdzie tapeta na twarzy), a potem color blend yellow żeby go przyżółcić I teraz pasuje mi super, a dodatkowo ma większe właściwości matujące dzięki bazie kaolin!!

[tujestem]

[1=5f42baaf55c99c9383de422 acc0cb88e1da365bd_65628ab a0b01a;48342243]Myślę, że powinno być w porządku, tyle że Sericite Mica teoretycznie będzie zmniejszać krycie. Nie wiem, jak się ona zachowuje bo sama nie dodawałam Efekt typowej pudrowości i matu neutralizuje też spryskanie twarzy hydrolatem/wodą termalną po nałożeniu podkładu Wtedy skóra robi się taka delikatnie "mokra", bez takiego totalnego matu Może zamów sobie tę mikę, ale spróbuj najpierw stworzyć podkład bez niej, sprawdzić jak będzie się sprawował (spróbuj też tego delikatnego spryskania, byle z umiarem ), a jak będziesz niezadowolona to sobie dodasz, ja też swój przerabiałam bo na początku mi nie pasował

_______
A jeszcze "pochwalę się", jakie cuda można zdziałać za pomocą półproduktów z kolorówki - przerobiłam lubiany, ale niepasujący mi kolorystycznie podkład kryjący Annabelle Minerals w odcieniu Beige Light Po lewej bez przeróbki (miałam go sporo więc zostawiłam trochę "oryginału", a resztę przerobiłam), po prawej po zmianach

dodawałam kaolin foundation base mix, żeby go nieco rozjaśnić, odrobinę roztartego dwutlenku tytanu (ale z tym ostrożnie bo AM już sam w sobie go ma) i odrobinę color blend white (z tym też ostrożnie, żeby nie przegiąć z kryciem, wyjdzie tapeta na twarzy), a potem color blend yellow żeby go przyżółcić I teraz pasuje mi super, a dodatkowo ma większe właściwości matujące dzięki bazie kaolin!! [/QUOTE]

Super sprawa
Coraz bardziej się przekonuję, że to nie może być aż takie trudne
A mam pytanie o ilości.
Na 10g bazy podkładowej wystarczą mi próbki 5ml do stworzenia idealnego koloru? No i czy color blend white brać 10g? Wcześniej wspomniałaś że małe ilości nie zmieniają aż tak krycia.
Bo w sumie to ma być na próbę taki podkład i nie chcę kupować zbyt dużych ilości

[5f42baaf55c99c9383de422acc0cb88e1da365bd_65628aba0b01a]

Napisane przez tujestem

Super sprawa
Coraz bardziej się przekonuję, że to nie może być aż takie trudne
A mam pytanie o ilości.
Na 10g bazy podkładowej wystarczą mi próbki 5ml do stworzenia idealnego koloru? No i czy color blend white brać 10g? Wcześniej wspomniałaś że małe ilości nie zmieniają aż tak krycia.
Bo w sumie to ma być na próbę taki podkład i nie chcę kupować zbyt dużych ilości

Do wykonania jednego podkładu zupełnie spokojnie wystarczą Ci próbki 5 ml, a nawet jeszcze Ci pewnie zostanie trochę Ja żałuję, że nie wzięłam więcej Color Blend White bo... przydałby się do innych przeróbek Ale jeżeli takowych nie przewidujesz, to spokojnie wystarczą Ci próbki Też się nad tym zastanawiałam przed złożeniem zamówienia

I naprawdę - to nie jest trudne Sama się bałam mocno, a okazało się dziecinnie proste. Jedyne czego potrzeba to cierpliwość i czas wolny Bo dodawałam i nadal źle, dodawałam dalej, nadal nie to, jeszcze trochę - nadal nie jest idealnie. Robiłam chyba z 3-4 swatche po drodze zanim osiągnęłam właściwy kolor. Grunt to się nie poddawać i nie denerwować Najlepiej usiąść jak najwygodniej, zrobić sobie kawę/herbatę, czy co kto lubi I na spokojnie sobie kręcić, bez nerwów.

[K_cieciorka]

Jak doczyszczacie moździerze? Udaje się Wam je w ogóle doczyścić?

[Pani Zemsta]

Napisane przez K_cieciorka

Jak doczyszczacie moździerze? Udaje się Wam je w ogóle doczyścić?

na początku papierowym ręcznikiem i olejem, a potem już normalnie, gąbką i płynem

[K_cieciorka]

Nabieram trochę oleju na ręcznik i pocieram, tak? Dzięki, spróbuję. W najgorszym wypadku zostanie odbarwiony, niespecjalnie mi to przeszkadza.

[anulla74]

Ja po wytarciu papierowym ręcznikiem zalewam wodą z płynem do mycia naczyń i zostawiam do odmoczenia.

[BothSides]

czy któraś z Was moze podpowiedzieć, która z baz najelpiej kryje, nie wysuszając jednoczesnie? Boję się wysuszenia, bo mam skóre ze skónnością do suszu, a potrzebuję silnego krycia. Do tej pory lucy i meow FF spełniały nawet nieźle swoje zadanie, ale szukam czegoś jeszcze lepiej kryjącego. Mam szansę sama ukręcić?

[5f42baaf55c99c9383de422acc0cb88e1da365bd_65628aba0b01a]

Ja robiłam podkład na Kaolin Foundation Base Mix, niby najmocniej kryjąca, ale jednak dla mnie za słabo, musiałam dodawać Color Blend White Co do wysuszania ciężko mi się wypowiedzieć, bo nie używam podkładu z kolorowki codziennie, na co dzień wolę jednak Annabelle minerals

[rousse]

[1=5f42baaf55c99c9383de422 acc0cb88e1da365bd_65628ab a0b01a;48316479]
Brak moździerza też da się ominąć, ja robiłam podkład w woreczku strunowym, [/QUOTE]
Ale jak się przy tym człowiek ubabra to bezcenne, to już lepiej odżałować te 15 zł na moździerz

---------- Dopisano o 13:01 ---------- Poprzedni post napisano o 12:57 ----------

Napisane przez tujestem

Cześć dziewczyny!
chcę stworzyć swój pierwszy podkład mineralny. Nigdy też nie używałam minerałów.. w związku z tym potrzebuję pomocy

Podkład, to najtrudniejsze co może być z minerałów do zrobienia, nie wiem, czy to dobry pomysł, żeby od tego zaczynać, ale powodzenia

[5f42baaf55c99c9383de422acc0cb88e1da365bd_65628aba0b01a]

Pierwszą wersję podkładu robiłam w woreczku strunowym, a poprawek dokonywałam w miseczce ucierając podkład trzonkiem pędzla do minerałów I rzeczywiście druga opcja wygodniejsza Na kolorowce moździerze droższe