2008-07-10, 20:39 | #301 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Zespół jelita drażliwego
A ja sie skonsultowalam z bardzo dobrym prof chirurgii jelit i potwierdzil diagnoze. Musze powiedziec, ze moja dieta dziala. Nie jem pszenicy, mleka (laktoze umiarkowanie - czasem jogurt), slodyczy, cytrusow, winogron (odkrylam, ze mi szkodza), czekolady. Czuje sie jak nowonarodzona w polaczniu z lekiem dieta wyelminowala objawy zupelnie. Ale mam juz jej serdecznie dosc, dzis zjadlam ciasteczka - bezglutenowe i bezlaktozowe, ale cos jednak w nich mi zaszkodzilo i sie mecze ;(
|
2008-07-10, 20:58 | #302 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Łódz
Wiadomości: 194
|
Dot.: Zespół jelita drażliwego
A ja mam ciągle ten ucisk - i to nie jest uczucie, ze chce mi sie do toalety...tylko po prostu czuje tak jakby wszystko "tam" bylo napiete, wydęte. I brzuch mam jak zwykle twardy...czy wzdecia moga byc tak odczuwane i czy mogą byc "bezgazowe" (o matko)??? Bo dzien w dzien mam tak samo i zaczynam sie bardzo martwic, ze to cos powaznego
Aha, tak na marginesie, czy związku z częstymi problemami ehm z kupkami macie jakies dolegliwosci typu hemoroidy, podrażnienia etc? HAMALIELKA-trzymaj sie tam jakos! i dziewczyny pamiętajcie, ze alkohol to tylko doraźne rozwiązanie .
__________________
Girls have unique powers; they get wet without water, bleed without injury and make boneless things hard. |
2008-07-10, 21:05 | #303 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Zespół jelita drażliwego
Ja, niestety, miewam (a mam nadzieje- miewalam, bo dieta&lek wyeliminowaly zaparcia), ale na szczescie jest Hemorectal. Hemorectal jest rewelacyjny na hemorojndy - zawsze mi pomaga. Do tego uzywam masci z kasztanowca. Na noc czopek Hemorectala, na dzien masc i po jednej serii zupelnie przechodzi. Polecam Ta masc jest dobra na podraznienia.
|
2008-07-11, 08:31 | #304 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 2 447
|
Dot.: Zespół jelita drażliwego
Właśnie ja tak miałam teraz - przez jakieś pół roku znaczna poprawa (może jeszcze nie tak jak u zdrowego człowiaka ale dla mnie to był wielki sukces) a teraz nagle powrót do początku - jest strasznie i nie wiem od czego, leki biorę te same, dieta ta sama (no może trochę więcej grilowego jedzenia). Wczoraj poszłam do swojego lekarza i dostałam nowy lek Xifaxan. Jak mnie zbadał mówi że mam strasznie "spuchnięte" jelita i pełno gazu w brzuchu (co jest dla mnie dziwne bo przecież przy biegunce powinnam wszystkiego się pozbywać). ZObaczymy co zdziała nowy lek - mam przyjść za tydzień i zobaczyć czy coś pomogło.
|
2008-07-11, 14:15 | #305 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Irl
Wiadomości: 255
|
Dot.: Zespół jelita drażliwego
dziękuje Hamalielko!
humorek mi się poprawił po tym piwku i tak jak przed wypiciem czułam się źle to po wypiciu było ok ) dzis za to bez zmian wsumie, choć przed chwila poczulam jakby lekko wzdety brzuszek i G w pułapce ;p ahhh codziennie to samo :/
__________________
Remember: Ur more beutiful than u know, more talented than u think, and more loved than u can imagine... nowe nadzieje |
2008-07-11, 18:44 | #306 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Zespół jelita drażliwego
Witam!
Napisane przez Santos -A ja sie skonsultowalam z bardzo dobrym prof chirurgii jelit i potwierdzil diagnoze. Musze powiedziec, ze moja dieta dziala. Nie jem pszenicy, mleka (laktoze umiarkowanie - czasem jogurt), slodyczy, cytrusow, winogron (odkrylam, ze mi szkodza), czekolady. Czuje sie jak nowonarodzona w polaczniu z lekiem dieta wyelminowala objawy zupelnie. Ale mam juz jej serdecznie dosc, dzis zjadlam ciasteczka - bezglutenowe i bezlaktozowe, ale cos jednak w nich mi zaszkodzilo i sie mecze ;( No ja tez byłam u lekarza profesorka chirurga, wizyta mnie jedynie zdegustowała, bo facet chyba sam nie wiedział co mówi! Ha SANTOS - ciekawe jak długo wytrzymasz na tej diecie? Ja też sobie tego odmawialam ..no ale...życie! Kiedyś probowałam diety bezglutenowej - trwała 1 dzień bo myslałam że umrę. Ciekawe tylko dlaczego W każdym razie lepiej jej nie próbujcie SANTOS a jakie bierzesz leki? Napisane przez Nelllcia - A ja mam ciągle ten ucisk - i to nie jest uczucie, ze chce mi sie do toalety...tylko po prostu czuje tak jakby wszystko "tam" bylo napiete, wydęte. I brzuch mam jak zwykle twardy...czy wzdecia moga byc tak odczuwane i czy mogą byc "bezgazowe" (o matko)??? Bo dzien w dzien mam tak samo i zaczynam sie bardzo martwic, ze to cos powaznego Aha, tak na marginesie, czy związku z częstymi problemami ehm z kupkami macie jakies dolegliwosci typu hemoroidy, podrażnienia etc? Oj NELLLCIU, jak ja Cie rozumiem, znam Twoj ból. Te wzdecia nie dają mi życ! Po ten tego - kupce - czasami zauważałam krew, ale w bardzo malej postaci, do tego musze sie tak strasznie wysilać,że az sie poce. Napisane przez ABooka - dziękuje Hamalielko! Do usług skarbie! Pozdrawiam IBSowców HAMALIELKA
__________________
|
2008-07-11, 19:18 | #307 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Zespół jelita drażliwego
Cytat:
Jak wytrzymam - w sumie to mi to nie przeszkadza - troche mi slodyczy brakuje, te ciasta bezlgutenowe mnie podlamaly, i za kisza tesknie. Za makaronem, pizza czy pieczywem nie placze. Nie wiem czy rada, zeby nie probowac diety jest najlepsza. Mi dieta bardzo pomaga, poza tym wyeliminowanie mleka + pszenicy upraszcza diete i latwiej zakumac, co jeszcze szkodzi, jak mi np cytrusy czy winogrona..... Ta bezpszenicza/bezmleczna dieta jest ok ( w sumie moge jesc jogurty wiec nie do konca bezmleczna), gorzej, ze czesto cos mnie "dopadnie", czego jeszcze nie przetestowalam. Np dzis zjadlam haggisa i masakra. Albo dodaja tez platkow pszennych (normalnie sa tez owsiane), albo to za ciezkie dla mnie albo k*** nie wiem co. I boli, choc nie bardzo, ale boli i mam wzdecie.... Moge trzymac diete tylko zebym wiedziala JAKA ;( Biore Fybogel Mebeverine. |
|
2008-07-11, 20:23 | #308 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Zespół jelita drażliwego
Cytat:
Oj, chodziło mi aby diete bezglutenową tylko nie stosowac , bo nie jest ona dla nas najlepsza!A tak to oczywiście dietka jest wskazana jak najbardziej! Ja problemu z utrzymaniem takiej diety tez nie mialabym ale problem w tym,że przed miesiączką jestem jak odkurzacz, brakuje mi wówczas pustych weglowodanów - słodyczy , bułeczek...ech...mniam. No i potem sa problemy Ale chyba musze postawic na konsekwentość. Mniej wiecej już wiem co mi szkodzi a co nie, ale czasem to chyba nawet nie jest uwarunkowane od produktów,które spozywamy. IBS to jedna wielka niewiadoma, zarówno dla chorujących jak i lekarzy! A platki jadasz z mlekiem???? Pozdrawiam cieplutko: HAMALIELKA
__________________
|
|
2008-07-11, 20:29 | #309 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Zespół jelita drażliwego
Nie jem juz w ogole mleka. Zastapilam sojowym, i musze pryznac, ze ...rewelka! Jedyny plus tej diety to to, ze testuje nowe rzeczy (np maslo z orzecha laskowego). Ciesze sie, ze sprobowalam mleka sojowego - jest baaardzo dobre, sto razy lepsze niz to brytujskie krowie - bleh. Ale nie wiem, jakie mam jesc platki... jadlam wholewheat i bran a te maja pszenice. Moze kukurydziane zowu? Albo kupie w zdrowej zywnosci takie muesli z owsianych? Jadam czasem teraz owsianke na mleku sojowym z rodzynkami - mniam
|
2008-07-12, 17:32 | #310 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Zespół jelita drażliwego
Cytat:
Hmmm...SANTOS dzieki za news;p Spróbuje zatem zastapic "normalne" mleko na sojowe. Uwielbiam jesc płatki na sniadanko Ja jadam kukurydziane, kiedys jadłam prodige ale po czasie zaczeło mi to szkodzić, za duzo tam przenicy , jak juz to zauważyłaś. Myslisz ,ze owsianka bedzie ok? Dla mnie była równiez do czasu, a na rodzynki juz nie moge patrzec jak mi po ostatnim razie zaszkodziły. Ale próbuj, może u Ciebie bedzie ok Pozdawiam cieplutko: HAMALIELKA
__________________
|
|
2008-07-12, 17:54 | #311 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Łódz
Wiadomości: 194
|
Dot.: Zespół jelita drażliwego
A więc byłam u mojego lekarza, no i tradycyjnie wymacał mi brzuch i stwierdził, że jelita tętnią wzdłuż całej aorty brzusznej niby...no i odmówił badań. Zapisał mi helicid i jakis spasmophen rozkurczowy na żołądek(!)-ja mam coś z jelitami! Bo to jelito drażliwe.. Dostałam tylko na badanie kału na jaja pasożytów (bez posiewu). A "wzdęcia" i poczucie dyskomfortu w dole brucha męczą mnie codziennie, teraz do tego stopnia, że budze się kilka razy w ciągu nocy, bo nie moge sobie miejsca znaleść. Czuje się bezradna i niedługo zacznę świrować. Przeczytałam artykuł w internecie o raku jajnika i teraz myśle tylko o jednym
ratunku
__________________
Girls have unique powers; they get wet without water, bleed without injury and make boneless things hard. |
2008-07-12, 18:59 | #312 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Zespół jelita drażliwego
Cytat:
Tak wiec spokojnie. Zrób badania, poczekaj na wyniki, pij duzo wody nigazowanej i ziółek, odmów sobie na jakis czas smazonych, tłustych potraw, nie jedz chodź przez chwile pieczywa i może sie to jakoś unormuje, grunt aby te wdecia przestały Cie męczyć. Boże jak ja sobie przypomne początki mojej choroby....ech:/ To była masakra. Lezałam na łóżku i sie zwijałam z bólu, płakałam ... A te wzdecia były nie do wytrzymania Były okropne, nie mogłam normalnie funkcjonować... Co bym nie zjadła, to zaraz do toalety "wyrzucić" to z siebie, doprowadzało to do tego,ze czasem az sama prowokowałam wymioty bo juz nie dawałam rady. To było okropne!!! Trzymaj sie Nalllcia: HAMALIELKA
__________________
|
|
2008-07-12, 21:07 | #313 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Zespół jelita drażliwego
Cytat:
Znalazlam na internecie przepis na ciasteczka ryzowe, sproboje zrobic i dam znac. WYgladaja na przysajalne. Ja do dzis mam problemy z brzuchem po tym wczorajszym ;-(...... EDIT:/ aha jeszcze pomyslalam, ze jesli bylo tak, ze rodzynki ci zaszkodzily raz, a normalnie nie szkodza, to moze byly czyms posypane? Czasem posypuje sie suszone owoce np maka. Sprawdzaj baaaardzo dokladnie opakowania |
|
2008-07-12, 21:42 | #314 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Zespół jelita drażliwego
Cytat:
Nie Santos, próbowałam jeszcze z tymi rodzynkami ale mi nie podchodzą. Fruktozy nie potrzebuje...hehehehe...b o generalnie nic nie słodze No czasami kawkę rozpuszczalną, kiedyś tego nie robiłam tylko tu na Wyspie sie nauczyłam...hehehehe... A'propos Santos, czy Ty po przyjeździe na Wyspe miałaś też dziwny , niepochamowany pociąg do słodyczy. Ja przez pierwszy miesiac nie mogłam sie opanować!!! Mogłam nic innego nie jesc tylko slodycze - mówią,ze to klimat tak wpływa. Moja znajoma przytyła zaraz po przyjeżdzie tutaj 10 kilo!!!! Jadła same slodycze, gdzie wcześniej za słodkim w ogole nie była. Ale to tak na marginesie Ryż za bardzo też nie moge jeść Ale z kolei jadam ryż na mleku "muller" - odpowiednik polskiego "Berliso" i jest ok. Zauważyłam też ,ze jesli za czesto jadam te same produkty , dajmy na to przez 2 tyg. to samo, to pozniej mi po tym źle. Tak wiec kolejny sygnał,ze dieta musi być zróżnicowana. Wydaje mi sie,ze w ogóle dla nas najlepsza byłaby niskoweglowodanowa...ech. ..:/ Buziole HAMALIELKA
__________________
|
|
2008-07-13, 00:33 | #315 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Zespół jelita drażliwego
Cytat:
Ja moge ryz i ziemniaki bez problemu. A co powiesz na kalafior i brokuly? Co do apetytu na slodycze... cos w tym jest, pare osob mi sie tez na to skarzylo. Mi sie wydaje, ze to moze byc kwestia klimatu, ktory naszemu organizmowi przypomina jesien i kaze magazynowac na zime. Ja jakis czas po przyjezdzie mialam zaburzenia hormonalne i duzo stresu wiec ciezko mi winic jedynie klimat za zwiekszony apetyt na slodkie |
|
2008-07-14, 05:58 | #316 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Irl
Wiadomości: 255
|
Dot.: Zespół jelita drażliwego
witam,
ja to juz się chyba poddałam tak myśle chciałam zacząć stosować łuski babki,ale tak sobie mysle,ze po co mi kolejne rozczarowanie? przeciez i tak nic z tego nie wyjdzie
__________________
Remember: Ur more beutiful than u know, more talented than u think, and more loved than u can imagine... nowe nadzieje |
2008-07-14, 11:57 | #317 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Zespół jelita drażliwego
Cytat:
nalezy odstawic : gazowane, cytrusu, wysoko przetworzona zywnosc, alkohol, pszenice (dieta bezpszeniczna jest b popularna przy tym schorzeniu, aczkolwiek nie kazdemu szkodzi akurat pszenica), mleko. Sproboj! Do tego luski babki - na pol h przed posilkiem rano, jesli masz naprawde duzo problemy to druga porcja na pol godz przed obiadem. Tylko pamietaj - duuuzo pij wody gdy stosujesz babke. Dasz rade! Jak potrzebujesz osobistego wsparcia mozesz napisac do mnie na gg ;-) |
|
2008-07-14, 15:24 | #318 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Irl
Wiadomości: 255
|
Dot.: Zespół jelita drażliwego
dziękuje Santos! miałam akurat jeden z tych kiepskich dni.... (chyba dosc czesto się teraz zdazają :P)
Spróbuje!!! co mi szkodzi...
__________________
Remember: Ur more beutiful than u know, more talented than u think, and more loved than u can imagine... nowe nadzieje |
2008-07-14, 16:31 | #319 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Zespół jelita drażliwego
Cytat:
Oj ABooka, bo chyba przydałoby Ci sie lanie;p...Co to za poddawanie, nigdy nie można sie poddawać!!! To Twoje życie wiec o nie walcz kochana!!!! Santos ma racje, spróbuj, bo i tak nie masz nic do stracenia!!! I próbuj tak długo wszystkiego dopóki bedą jakieś rezultaty!!!! Musze pomyślec o tej Twojej diecie bezprzenicowej SANTOS! Pozdrawiam Was HAMALIELKA
__________________
|
|
2008-07-14, 17:22 | #320 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Zespół jelita drażliwego
jak by co moge udzielic jakis rad tudziez podac przepisy i zastepcze produkty
|
2008-07-14, 18:06 | #321 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Zespół jelita drażliwego
Witam!
Powiedz mi SANTOS co w takim razie aktualnie jadasz i pijesz? Mi sie troche poprawiło, ale prawie nic nie jem. Chyba, ze w pracy jakąś kukurydze w puszce albo owoce i dużo pije. Jest troche lepiej. Cwiczyłam co nie co, ale po brzuszkach tak bolało,ze masakra.... Jakich produktów unikasz, prócz cytrusów i czekolday, bo to oczywiste, chodzi mi raczej o tą diete bezprzenicową.... Niebawem jade do Polanda i obawiam sie kuchni mamusi, tych wszystkich kuszących barów nad morzem itd... Pozdrawiam: HAMALIELKA
__________________
|
2008-07-14, 18:15 | #322 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Zespół jelita drażliwego
Cytat:
Oczywiscie nie jem ciastek, ciasteczek itd, zastapilam owocami, ktore moge jesc (np jablka), albo przegryzam OAT CAKES-ami - powinnas to dostac bez problemu, na wyspach to bardzo popularne. Mysle, ze moze tez byc ok popcorn, ale taki roiony samemu z suszonych ziaren kukurydzy. Nie jadam makaronow, do obiadu standardowo ziemniaczki , ryz lub kasza, ew kuskus. Miesa w panierce nie smaze, w ogole nie jem smazonego tylko duszone. Pizza, quiche itd oczywiscie odpadaja. Co tam jeszcze... aha - na poczatku odrzucilam wszystko z laktoza czyli jogurty, mleko itd, tylko serek smietankowy, ale szybko wrocilam do umiarkowanej ilosci jogurtow, tylko mleko dalej sojowe. Poza tym staram sie komponowac posilki tak, ze dodaje najwyzej 1 nieprzetestowany skladnik wiec jesli zacznie bolec, to juz wiem, co obwinic. |
|
2008-07-14, 18:56 | #323 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Zespół jelita drażliwego
Cytat:
A więc tak, jabłuszka jeść nie moge - nie ma szans Mieso odpada, chyba ,ze kurczak i to tylko gotowany, ziemniaki absolutnie nie, nawet ryż ostatnio mi szkodzi... Generalnie malo jadam, czasami dopada mnie chec na słodkie ale wtedy umieram. Przez ostatni okres schódłam 5kg... Znalazłam coś przed chwila na necie. Ktos kiedys tu pisał o drożdzakach...a wiec...Kandydoza Jelitowa: * * * Zespół jelita drażliwego * * * Zastanawiając się również nad złożoną etiologią zespołu jelita drażliwego niektórzy badacze rozważają możliwość wpływu na jej rozwój infekcji grzybiczej. Middelton, badając próbki kału, wykazał obecność drożdżaków Candida u części pacjentów z rozpoznanym zespołem jelita drażliwego, w przeciwieństwie do zdrowych ochotników, u których hodowle nie potwierdziły obecności drożdżaka. Zespół jelita drażliwego jest najczęstszym schorzeniem spotykanym w praktyce gastroenterologicznej. Wiadomym jest, że u znaczącej części tych chorych dochodzi do swoistych nietolerancji różnych pokarmów. Postuluje się, że ta nietolerancja pokarmów może być konsekwencją patologicznego rozrostu Candida albicans w jelicie.
__________________
|
|
2008-07-14, 19:11 | #324 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Irl
Wiadomości: 255
|
Dot.: Zespół jelita drażliwego
HEJO!
ja u siebie zaobserwowałam cos dziewnego ostatnio pewnie nie związane z tematem zbytnio :/ zjadłam ost pół ananasa świeżego i zaczął mnie szczypać strasznie język spojrzałam w lusterko i zauważyłam krew wydobywajaca sie z miejsc gdzie mam takie białe pręgi na języku (od małego moja pani pediatra śmiała się ze mam tzw geograficzny język-przez te pręgi) Słyszałam ze ma się biały język kiedy w organizmie szaleje Candida,ale skoro mam tak od małego to chyba nic nie znaczy prawda??
__________________
Remember: Ur more beutiful than u know, more talented than u think, and more loved than u can imagine... nowe nadzieje |
2008-07-14, 19:19 | #325 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Zespół jelita drażliwego
Ja watpie bym miala candidie, bo jakis czas temu mialam grzybice pochwy i dostalam doustne srodki antygrzubicze, a one sa tez na candidie jelitowa. Ale moze warto sie badac.
|
2008-07-14, 20:05 | #326 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Zespół jelita drażliwego
Cytat:
Witam! To rzeczywiście dziwne z tym Twoim językiem, może sobie jakoś go tym twardym zapewne ananasem skaleczyłaś. Gdy mi dokucza żołądek to też niekiedy mam białawy szorstki język!!! A jakie robi sie badania na obecność Candidie? Pozdrawiam: Hamalielka
__________________
|
|
2008-07-14, 20:10 | #327 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 11 419
|
Dot.: Zespół jelita drażliwego
Candidy. Poproś lekarza. O ile by było podejrzenie na obecność naprzykład w drogach oddechowych to wymaz, z jelit kultywacja z kału.
Edytowane przez enex Czas edycji: 2008-07-14 o 20:55 |
2008-07-14, 20:47 | #328 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Zespół jelita drażliwego
Witam!
Teraz cos z innej beczki..... Ostatnio doszłam do wniosku,ze to forum stało sie dla mnie "chlebem powszednim". Nie potrafiłabym chyba spedzić normalnie dnia nie wchodząc tutaj. To taki lek na duszy, możliwośc powiedzenia co Cie trapi bez obawy niezrozumienia. Bo kto zrozumie te problemy lepiej jeśli nie osoby, które ów problem również dotyczy?! Mimo,że codziennie stawiamy czoło naszej chorobie, nie jesteśmy w niej osamotnione. Zawsze znajdujemy TU wsparcie i pomocną dłoń.Wiemy,ze mamy siebie ! Myśle,ze to, ta myśl , jest bardzo istotna. Próbujemy nowych cudów, leków, pomyslow, ale tak naprawde najwazniejsze jest to,ze robimy to wspolnie! Nawet jak sie poddajemy, jak nie mamy już sily, zawsze znajdą sie tu "forumowiczki", ktore dodadzą nam otuchy i przywróca na ziemie! Reasumując powiem tylko tyle.... DZIĘKUJE! Hamalielka
__________________
|
2008-07-16, 15:25 | #329 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Zespół jelita drażliwego
Dla mnie takze wizaz to cos powszedniego i rowniez czesto odwiedzma ten watek. Zdobylam tu wiele informacji i wsparcia na samym poczatku choroby Nikt mnie tak nie zrozumie jak wy, moj tz juz wymiekl przy 3cim tyg bezpszenicznym, chociaz razem jadamy tylko obiadki, a na sniadanko wcina bagietke ;-) i dzis postanowil upiec sobie pizze A ja bede sie slinic do zapachu
Pozdrawiam wszystkie IBSowiczki |
2008-07-16, 16:58 | #330 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Zespół jelita drażliwego
Cytat:
Kurcze podziwiam Cie SANTOS,ze dajesz rade. Ja tez dawałam do czasu...hehehe! Bo kiedy miałam nieskazitelną ochotę na pizze to sie skusiłam:p Bułeczek też dawno nie jadłam ale dzis na śniadanie nie moglam sie oprzec Buziaki Kochane
__________________
|
|
Nowe wątki na forum Dietetyka |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
Narzędzia | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 01:43.