Nowe wyzwania - nowa ja! START - 26 luty 09'

[wani]

Od rana wzielo mnie na porzadki domowe. Wystartowalam o 8:30 z odkurzaczem... a, ze dzien wlasciwie mam dzis wolny to postanowilam wziac sie porzadnie do roboty. Teraz czuje sie, o niebo lepiej... czysto, pachnaco - chcialabym, zeby tak bylo zawsze

[wani]

Jakos gosci mi ubylo... Wracac do mnie, ale to juz!!!
A dzis juz piatek i dwa dni odpoczynku. Na pewno nie bedzie leniwie, bo mam dosc sporo planow na ten czas. A wy planujecie cos szczegolnie interesujacego?
Jesli chodzi o dietke, wazenie i te inne sprawy to pomyslalam sobie, ze na wage stane dopiero po powrocie z wyjazdu. W przyszla sobote z samego sana wyjezdzam do Austri na deske i tydzien bede smigac po bialym puchu... juz sie nie moge doczekac! Licze na to, ze po powrocie milo sie zaskocze podczas wazenia. Oczywiscie podczas wyjazdu mam zamiar trzymac sie planu... aczkolwie biore pod uwage goraca czekolade z amaretto na stoku Coz... taki wydatek energetyczny musi zostac uzupelniony - prawda???

[winyl]

Prawda .
Mi coś słabo szło, ale już jest dobrze, decyzja podjęta - odchudzam się, dam radę, uda mi się i już za miesiąc będę wyglądać bosko . Przecież miesiąc to nie aż tak dużo, więc chyba wytrzymam tyle bez słodyczy i fast foodów, ze zdrowym jedzeniem i ćwiczeniami, co? :|

[wani]

No wlasnie... ten miesiac to wcale nie tak znowu dlugo. Rowniez wierze w to, ze tym razem powodzenie murowane A wiosna zbliza sie do nas duzymi krokami... nie chce jej zawiezc i pokazac sie w workowatych ciuchach - planuje raczej kwiecista sukienke. Szafy mam pelne szmatek w rozmiarze 38, a jak na razie to 40-42 mnie przesladuje

[lentilka]

Witam was dziewczynki, ten wątek bardzo przypadł mi do gustu ze względu na to, że też jestem instruktorem fitness, a dokładnie dance fitness i step, od dziecka nie umiałam usiedzieć na miejscu przez 4 lata tańczyłam w zespole folklorystycznym następne 5 taniec towarzyski stąd pomysł na dance fitness. Niestety mam też inną pasję (moto-cross) i to ona przyczyniła się do moich problemu z wagą 3 lata temu miałam dość poważny wypadek(złamana prawa noga w 2 miejscach, zerwane mięśnie i do tego śruba w kolanie) po którym przez 6 miesięcy leżałam w łóżku oraz zakaz obciążania nogi plus zrezygnowanie z pracy po kilkunastu miesiącach rehabilitacji moja noga była na tyle słaba, że po 20 min tańca płakałam z bólu. Po tych wszystkich przeżyciach mogłam zapomnieć o swoich 51kg z miesiąca na miesiąc było ich coraz więcej (w napadach smutku objadałam się wszystkim możliwym) aż doszłam do magicznej liczby 68kg i powiedziałam sobie DOŚĆ!!! Równo 6 tyg temu przeszłam na dietę plus ćwiczenia 3 razy w tyg (głównie basen) aktualnie ważę 60kg, ale to mi nie wystarczy, chcę wrócić do swojej wyjściowej wagi i wrócić do pracy jako instruktor. Dużo pracy muszę w to włożyć, ale mam nadzieję, że przygarniecie mnie do siebie w grupie siła.
Pozdrawiam dziewczynki

[wani]

Wspaniale jest Cie goscic... mam nadzieje, ze bedziesz zagladac czesciej! Rewelacyjny wynik juz osiagnelas... pozazdroscic. Wlasciwie, dlaczego zrezygnowalas z prowadzenia zajec?

[lentilka]

Ze względu na nogę, nie byłam w stanie wejść po schodach czy iść na spacer z psem. Miałam 2 operacje na kolana plus zerwanie mięśni, połamane kości Jeszcze dziś mam problemy z wykonaniem nie których ćwiczeń, po mimo tego, że noga jest silniejsza to i tak do końca życia nie będzie już tak sprawa jak kiedyś.
Lekarze powiedzieli mi, że nie mam szans wrócić do pracy, po takim wypadku. Mylili się wszystko jest możliwe trzeba tylko chcieć. Aktualnie ćwiczę sama w domu, ale sądzę, że za rok wrócę do pracy.

[wani]

I to jest dowod na to, ze dla chcacego nie ma nic trudnego.. no prawie nic Wspaniale, ze masz w sobie tyle silnej woli i sily do walki o swoje. Bez tego na pewno nie udaloby Ci sie wrocic do formy, a tym bardziej musialabys zapomniec o pracy. Wierze, ze za rok, a moze nawet wczesniej uda Ci sie osiagnac cel. Nie wiem co prawda jak to jest stracic cos, co sie tak bardzo kocha, ale moge sobie wyobrazac. Ciezko byloby mi obudzic sie na przyklad jutro rano ze swiadomoscia, ze przez najbizsze piec lat nie bede mogla uczestniczyc/prowadzic zajec fitness. I teraz sobie mysle, ze mam wiele szczescia... w pelni sprawda fizycznie (ciut tylko ociazala ), ale to tylko kwestia czasu heh

[wani]

Probowalam podlaczyc sie do innego watku, ale srednio to wyszlo. Za malo uczestniczek i za rzadko zagladaja... potrzebuje wiekszego ruchu
Moze jednak ktos sie do mnie przylaczy? Do trzech razy sztuka!

Dzisiejszy dzien zaliczam do bardzo udanych pod katem zdrowego stylu zycia.
sniadanie 1 - owsianka na mleku
sniadanie 2 - 2 batoniki zbozowe domowej roboty (przepis wg. Nigelli - POLECAM!)
obiad - ryba, surowka z kapusty kiszonej, ryz z bakaliami i orzechami (kocham!)
/w miedzyczasie godzina jazdy rowerem/
zaraz podwieczorek :P - jablko + szklanka soku pomidorowego

Czekam tu na was

[Miilennkaa]

hej , jak tam tracenie zbednych kg? u mnie teraz jest 'chwilowy' zastój ... muszę schudnac ok.6kg obecnie waże 59 przy wzroście 165... przedtem ważyłam o prawie 10 kg wiecej ale starciłam je w 3 miesiące moim najw. problemem jest jedzenie kompulsywne ... i z tym czesto sobie nie radze

[wani]

Jak idzie? Zaczelam na nowo od 20 kwietnia i teraz mam zamiar zrealizowac swoj cel Bede bardzo zadowolona jesli do lipca na wadze zobacze 64 kg, a do sierpnia 62 Waze sie co dwa tygodnie, wiec pierwsze wazenie nastapi w przyszly poniedzialek.
Trzymam sie scisle planu i nie mam zamiaru ustepowac swoim zachciankom. Chce w koncu dobrze poczuc sie w swoim ciele i kupic fajne ciuszki - w polowe swoich sie nie mieszcze.

A plan na dzis jest taki:
uczelnia, 2 godzinki fitnessu z moimi babeczkami i oczywiscie porzadne jedzonko!

A Tobie Miilennkoo gratuluje juz osiagnietych wynikow. Wlasnie takiego wsparcia mi trzeba!

[wani]

sniadanie 1: baton zbozowy domowy + jogurt naturalny
sniadanie 2: 2 kanapki z chleba slonecznikowego z twarogiem, pomidorem i szczypiorem
obiad: 2 nalesniki ze szpinakiem i sosem pomidorowym
na podwieczorek zaplanowalam: MarVit + duze jablko
kolacja: ??? zobaczy sie

Caly czas wierze, ze ktos sie jeszcze u mnie pojawi

[Miilennkaa]

dzięki ty też dasz radę !!!
ehh własnie zjadłam całą puszke ananasów:/ a miałam zjeść tylko 3 plasterki... :/

[wani]

tez lubie ananasy, a szczegolnie te swieze

[wiki411]

Prosze .Niech ktoś mi prześle diete ,odchudzanie na zawołanie ,będe ogromnie wdzieczna , wiki411@wp.pl ,to mój adresik .prosze

[wani]

Nie istnieje cos takiego jak dieta cud. Odchudzanie na zawolanie, o ktorym mowisz to zdrowe, zbilansowane posilki i sposob na zycie. Ja nie stosuje zadnej konkretnej diety. Stosuje sie do kilku ogolnych zasad, bez ktorych zadne odchudzanie nie przyniesie efektow.

A jaki jest plan na dzis? Najpierw lece na zakupy spozywcze. Oprocz nakupowania dla siebie witaminek musze kupic skladniki na ciastka owsiankowo-bakaliowe i salatke. Jutro wybieram sie na wieczor panienski, a wiadomo ze kazdy musi miec swoj przydzial pracy
Pozniej jade na uczelnie, a zaraz po na kawke z kolezanka. Jak wroce do domu, mam zamiar wsiasc na rower i popedalowac w odwiedziny do mamy (godzinka jazdy). A pozniej prasowanie i odkurzanie

Milego dnia dziewczynki, wieczorem napisze.

[wani]

Dzien zrealizowany wedlug planu... no prawie - prasowac mi sie nie chcialo
Upieklam juz na jutro wielka baterie ciasteczek. Mam nadzieje, ze dziewczynkom przypadna do gustu Sobie natomiast upieklam nowe batony zbozowe, ale tym razem zmienilam mieszanke i dodalam gozka czekolade
Teraz juz tylko leniuchowanie...

[Miilennkaa]

jak tam zmaganie sie z kg?u mnie jest strasznie ogólnie rzecz biorąc jestem od kilku dni w takim dołku że potzrebuje wsparcia nikt nie wie ż mam taki problem a mianowicie obżeram sie prawie jak bulimiczka tylko że jem wolno,i nie wymiotuje na szczescie, ale tej nocy naprawde myślałam że bede wymiotowac,najadłam sie na noc,poszłam spać, strasznie bolał mnie brzuch a najgorsze jest to że nawet jak jest mi niedobrze chce mi sie dalej jeść,nieradze sobie sama ze sobą,najgorzej jest ze słodyczami,chciałabym móc normalnie jeść,czasami poprotu mam tego wszystkiego dość;(;(