Makeupowe porady i tricki 'profesjonalnej ekipy'

[panna mrau]

Napisane przez Yola

Nie uważam, że dwa rodzaje podkładów są konieczne. Warto postarać się nie rujnować albo przynajmniej nie zapychać kufra bo wszystko waży.
Gdy używałam LP nic innego nie miałam i się sprawdzał. Dobrze mieć co najmniej dwie bazy. Teraz używam wodoodpornego MAP i na wszelki wypadek noszę jeszcze fluid UF Kryolana bo sa nawilżające i lekkie, ale po tym jak oswoiłam się z podkładem MAP stosując różne bazy praktycznie w ogóle nie sięgam po UF i przestaję go nosić.

O, to ciekawe - a LP nie podkreślał Ci suchych skórek i nie wyglądał jak maska na suchych cerach? Bo ja mam z nim właśnie takie doświadczenia z nim, co prawda dawałam go głównie na mocno nawilżający krem jakiś, bo bazy nie miałam wtedy, ale się zniechęciłam do niego wtedy. Już nawet colorstay nie robił mi takiego efektu.

[Yola]

Napisane przez panna mrau

O, to ciekawe - a LP nie podkreślał Ci suchych skórek i nie wyglądał jak maska na suchych cerach? Bo ja mam z nim właśnie takie doświadczenia z nim, co prawda dawałam go głównie na mocno nawilżający krem jakiś, bo bazy nie miałam wtedy, ale się zniechęciłam do niego wtedy. Już nawet colorstay nie robił mi takiego efektu.

Ano owszem, nie zawiódł mnie Teraz co prawda juz mam coś lepszego, ale piszę co wiem po umalowaniu naprawdę mnóstwa osób nim
Inna sprawa, że stan cery niektórych osób pozostawia wiele do życzenia , podkład to nie peeling ani maseczka i będzie wyglądał gorzej na zaniedbanej cerze ze skórkami - KAŻDY

Enn.. baza Kryolana jest fajna - Ultra Under base.
Żel T Zone MAP jest kiepski. Ta recenzentka dla mnie nie jest osobą postronna w sprawie MAP, spamowała juz dwukrotnie w wątku reklamując szkołę Folaroni

[enn_]

Ona jest nawilżająco-wygładzająca? Ok, to ją też wpisuję na listę.
Czy przychodzi Ci do głowy jeszcze coś matującego, innego niż Smashbox?

I w ogóle baardzo Ci dziękuję za pomoc, wszystko już mi się układa w głowie.

[Yola]

Napisane przez enn_

Ona jest nawilżająco-wygładzająca? Ok, to ją też wpisuję na listę.
Czy przychodzi Ci do głowy jeszcze coś matującego, innego niż Smashbox?

I w ogóle baardzo Ci dziękuję za pomoc, wszystko już mi się układa w głowie.

Nie ma za co, ciesze się że mogłam pomóc Mam nadzieję, że będziesz zadowolona
Dodam tylko, że 102 z LP możesz pominąć, najbardziej wpada w róż.
Niestety oprócz Smashboxa nic skutecznego mi nie przychodzi do głowy z matujących

[kolciag]

Napisane przez enn_

Kurczę, dałabym sobie (pół godziny temu ) rękę uciąć, że to byłaś Ty.
W każdym razie trochę nie wiem na co się zdecydować z tańszych, a dających w miarę przyzwoity efekt podkładów (których też nie będzie wstyd wyciągnąć z kufra), boję się kupić coś czego nie będę używać.

Ja też pracowałam na LP Nie jest to rewelacja, ale jak najbardziej jest to dobry podkład Używałam go z różnymi bazami dzięki czemu nie było z nim problemów. Do tej pory czasami po niego sięgam, ale już rzadko

Napisane przez panna mrau

a może colorstay?

ble nie nie nie

[gioseppe]

Napisane przez Yola

Tonerów Kryolan nie miałam, ale ich zwykłe koło beżowych kamuflaży zamaskuje Ci wszystko.

no wlasnie, ktore KOŁO ma najczesciej praktyczne odcienie ?

[capriart]

Napisane przez gioseppe

no wlasnie, ktore KOŁO ma najczesciej praktyczne odcienie ?

polecam najbardziej nr.2, zawiera 2 odcienie chłodne, 2 ciepłe, rozjaśniacz oraz róż do policzków; względnie można pokusić się na nr.5, który zamiast różu ma zielony korekcyjny

[greatdee]

Halo puk puk Przysłała mnie tu Gioseppe z moim pytaniem :P

Mianowicie kusi mnie bardzo jakiś kurs wizażu... Na szkołę roczną czy dwuletnią teraz nie mogę sobie pozwolić więc myślę nad kursem. Konkretnie myślę nad kursem w szkole Folaroni. I już mówię na czym mi zależy: na usystematyzowaniu wiedzy przede wszystkim. Coś tam o makijażu wiem, ale to wszystko do czego sama doszłam lub dowiedziałam się "pocztą pantoflową". A chciałabym takiej rzeczowej wiedzy :P Utwierdzenia się w wiedzy lub przekonania się o swoich błędach. Co myślicie o takich kursach?
Koleżanki oczywiście są zachwycone i ciągle wracają i namawiają mnie do malowania zarobkowego, ale ja czuję że to byłoby nie fair brać pieniądze za makijaż, bo uważam, że każda z nich mogłaby się pomalować tak samo, gdyby trochę się zainteresowała tematem... Może źle myślę? Trochę jestem zbita z tropu więc proszę o pomoc i poukładanie trochę w głowie

[gioseppe]

Napisane przez capriart

polecam najbardziej nr.2, zawiera 2 odcienie chłodne, 2 ciepłe, rozjaśniacz oraz róż do policzków; względnie można pokusić się na nr.5, który zamiast różu ma zielony korekcyjny

[KNK]

Napisane przez capriart

polecam najbardziej nr.2, zawiera 2 odcienie chłodne, 2 ciepłe, rozjaśniacz oraz róż do policzków; względnie można pokusić się na nr.5, który zamiast różu ma zielony korekcyjny

róz do policzków ???

[capriart]

Napisane przez KNK

róz do policzków ???

tak, można nim zrobić naturalny rumieniec..

[KNK]

Napisane przez capriart

tak, można nim zrobić naturalny rumieniec..

Ale ty piszesz to serio ?

Jak mi mówili w kryolanie ze beda tak tłumaczyć obecność tych dziwnych ciemnych kolorów w tych zestawach to sie smiałem z nich że nikt w to nie uwierzy, a jednak

[capriart]

Napisane przez KNK

Ale ty piszesz to serio ?

Jak mi mówili w kryolanie ze beda tak tłumaczyć obecność tych dziwnych ciemnych kolorów w tych zestawach to sie smiałem z nich że nikt w to nie uwierzy, a jednak

jak bum cyk cyk

[paulina150528]

A ja mam dość głupie pytanieale u mnie to standard.
Dajmy na to,że mamy klienteke na makijaż ślubny.Juz przy próbnym widzę,że pod jej nosem rysuje się okazały wąskik.Nie zapytam przecież z grzeczności czy sie tego pozbędzie przed samym ślubem.Póżniej moje obawy sie potwierdzają i wąsik zostaje,jednoczesnie psując mi całość.Panna młoda oczywiście liczy,że nie będzie go widać jednak tak nie jest.Miałyście takie przypadki?Jak sobie z tym radzicie?
Odrazu powiem,że nie chodzi mi o taki niewidoczny meszek lecz dośc widoczny nawet przed umalowaniem.

[p4w]

Napisane przez paulina150528

A ja mam dość głupie pytanieale u mnie to standard.
Dajmy na to,że mamy klienteke na makijaż ślubny.Juz przy próbnym widzę,że pod jej nosem rysuje się okazały wąskik.Nie zapytam przecież z grzeczności czy sie tego pozbędzie przed samym ślubem.Póżniej moje obawy sie potwierdzają i wąsik zostaje,jednoczesnie psując mi całość.Panna młoda oczywiście liczy,że nie będzie go widać jednak tak nie jest.Miałyście takie przypadki?Jak sobie z tym radzicie?
Odrazu powiem,że nie chodzi mi o taki niewidoczny meszek lecz dośc widoczny nawet przed umalowaniem.

przepraszam - wiem, że problem nie jest śmieszny, ale to zdanie mnie rozbawiło

[enn_]

Napisane przez paulina150528

A ja mam dość głupie pytanieale u mnie to standard.
Dajmy na to,że mamy klienteke na makijaż ślubny.Juz przy próbnym widzę,że pod jej nosem rysuje się okazały wąskik.Nie zapytam przecież z grzeczności czy sie tego pozbędzie przed samym ślubem.Póżniej moje obawy sie potwierdzają i wąsik zostaje,jednoczesnie psując mi całość.Panna młoda oczywiście liczy,że nie będzie go widać jednak tak nie jest.Miałyście takie przypadki?Jak sobie z tym radzicie?
Odrazu powiem,że nie chodzi mi o taki niewidoczny meszek lecz dośc widoczny nawet przed umalowaniem.

Nie mam doświadczenia w tego typu makijażach, ale zastanawia mnie co stoi na przeszkodzie w zadaniu takiego pytania w taktowny sposób?
Przecież jesteś jedną z tych osób, które mają zadbać o to, żeby panna młoda wyglądała jak najlepiej. Ona sama może nie być świadoma jak brak depilacji wpłynie na jej wygląd.

[Miluuu]

Napisane przez enn_

Przecież jesteś jedną z tych osób, które mają zadbać o to, żeby panna młoda wyglądała jak najlepiej. Ona sama może nie być świadoma jak brak depilacji wpłynie na jej wygląd.

tez tak uwazam, ja osobiscie zwrocilabym takiej pani uwage, tak samo jak wspomina sie o dokladnym nawilzaniu cery. Przeciez robimy to dla jej dobra, nie ze zlosliwosci. Zawsze mozesz powiedziec, ze makijaz bedzie podkreslal nawet najmniej widoczne wloski i jesli ma jakis meszek nad warga, niech sie go pozbedzie. Nie trzeba od razu wyskakiwac z "pani sobie zgoli tego wasa"



Leci wlasnie do mnie klej DUO, zobaczymy jakie to jest. Nigdy nie mialam z nim stycznosci

[Yola]

Napisane przez Miluuu

Nie trzeba od razu wyskakiwac z "pani sobie zgoli tego wasa"

Rzeczywiście mozna powiedziec, że makijaż nie zamaskuje meszku a puder może go podkreślić. Ale dla mnie to sytuacja raczej bardzo nieprawdopodobna. Jeśli kobieta dba o siebie na tyle, że korzysta z usług wizażystki to nie będzie paradować z wąsikiem (co innego włosy pod pachami )
Ja bym chyba sobie darowała jakiekolwiek komentarze - każdy ma lustro, przyjaciół rodzinę.

[gioseppe]

ja maluje glownie panny mlode, jakos tak sie trafilo.. no i niestety problem wąsika sie zdarza
po wykonanym makijazu pokazuje lustro, czekam czy klientka sama zauwazy, jesli nie, zawsze staram sie w taktowny sposob zareagowac,bo wasik naprawde koszmarnie wyglada a podklad/puder zawsze wzmacnia efekt. z reguly klientki to zauwazaja
zawsze mowie, ze wiekszosc, o ile nie kazda brunetka ma widoczny wasik.
ale niestety niektore nie chca nawet jednorazowo wydepilowac wasika. zawsze tlumacze, ze po jednorazowym zabiegu na pewno nie wyrosnie im od razu sumiasty wąs (a tego sie wlasnie boja)
wyglada to przeokropnie ale bywa i panna mloda z wasikiem

[enn_]

Napisane przez gioseppe

ja maluje glownie panny mlode, jakos tak sie trafilo.. no i niestety problem wąsika sie zdarza
po wykonanym makijazu pokazuje lustro, czekam czy klientka sama zauwazy, jesli nie, zawsze staram sie w taktowny sposob zareagowac,bo wasik naprawde koszmarnie wyglada a podklad/puder zawsze wzmacnia efekt. z reguly klientki to zauwazaja
zawsze mowie, ze wiekszosc, o ile nie kazda brunetka ma widoczny wasik.
ale niestety niektore nie chca nawet jednorazowo wydepilowac wasika. zawsze tlumacze, ze po jednorazowym zabiegu na pewno nie wyrosnie im od razu sumiasty wąs (a tego sie wlasnie boja)
wyglada to przeokropnie ale bywa i panna mloda z wasikiem

Jak nie chcą depilować wąsika to możesz im wspomnieć o rozjaśnieniu. Sally Hansen sprzedaje bardzo przyzwoity preparat do wybielania włosków na twarzy, imho sprawuje się on naprawdę dobrze, sama depilacji nie znoszę.

[gioseppe]

Napisane przez enn_

Jak nie chcą depilować wąsika to możesz im wspomnieć o rozjaśnieniu. Sally Hansen sprzedaje bardzo przyzwoity preparat do wybielania włosków na twarzy, imho sprawuje się on naprawdę dobrze, sama depilacji nie znoszę.

dobrze wiedziec, ze cos takiego istnieje ale IMHO toniezalatwi sprawy bo wlosy to wlosy, beda itak widoczne. no moze mniej niz ciemne ale rownie nieestetyczne

[Śniegowa]

Napisane przez paulina150528

A ja mam dość głupie pytanieale u mnie to standard.
Dajmy na to,że mamy klienteke na makijaż ślubny.Juz przy próbnym widzę,że pod jej nosem rysuje się okazały wąskik.Nie zapytam przecież z grzeczności czy sie tego pozbędzie przed samym ślubem.Póżniej moje obawy sie potwierdzają i wąsik zostaje,jednoczesnie psując mi całość.Panna młoda oczywiście liczy,że nie będzie go widać jednak tak nie jest.Miałyście takie przypadki?Jak sobie z tym radzicie?
Odrazu powiem,że nie chodzi mi o taki niewidoczny meszek lecz dośc widoczny nawet przed umalowaniem.

To nie jest głupie pytanie. Taką rzecz staram się wtrącić w dialog z klientką. Robiąc makijaż staram się zawsze sugerować jak dziewczyna powinna uwypuklać swoje zalety, a jak chować wady. Zawsze zaczynam od tych pierwszych. W przypadku wąsika mówię, że coś takiego jest bardzo widoczne na zdjęciach- wiadomo, mówię to subtelnie. Kiedyś po prostu pokazałam dziewczynie zdjęcie które zrobiłam tuż po próbie. Podziałało

[paulina150528]

Dziekuje dziewczynyzapytałam ,bo miałam taki przypadek ze znajomą.U niej ten "zarost"był bardzo widoczny i pomimo moich delikatnych sugestii nie dała się przekonacStąd też moje obawy jak zareaguje klientka na takie sugestie(jestem osobą która potrafi delikatnie cos zasugerowaci napewno nie walne nic prosto z mostu).
Inna sprawą są nieszczęsne brwi...nadal istnieje masa osób która nie chce ich ruszac i pomimo,że dokładnie pokażę jakby to wyglądało ze zrobionymi brwiami nic ich zdania nie zmieni

p.s.co do rozjaśniacza testowałam na sobie swego czasusprawdza się ,faktycznie rozjasnia meszek

[Śniegowa]

Napisane przez paulina150528

Dziekuje dziewczynyzapytałam ,bo miałam taki przypadek ze znajomą.U niej ten "zarost"był bardzo widoczny i pomimo moich delikatnych sugestii nie dała się przekonacStąd też moje obawy jak zareaguje klientka na takie sugestie(jestem osobą która potrafi delikatnie cos zasugerowaci napewno nie walne nic prosto z mostu).
Inna sprawą są nieszczęsne brwi...nadal istnieje masa osób która nie chce ich ruszac i pomimo,że dokładnie pokażę jakby to wyglądało ze zrobionymi brwiami nic ich zdania nie zmieni

p.s.co do rozjaśniacza testowałam na sobie swego czasusprawdza się ,faktycznie rozjasnia meszek

No to fakt: my możemy tylko sugerować pewne rozwiązania, ale PMki często sa tak pewne, że to co sobię umyślą jest najnaj, że cięzko je przekonać. Np kiedyś dziewczyna mnie spytała, co sądzę o opalaniu natryskowym, bo ona chce sobie zrobić tuż przed ślubem. Odradziła, by nie miała plam. Oczywiście się uparła, zrobiła i miała plamy.....

Dziewczyny, dzięki za sugestię z klejem DUO.... ja nie wiem jak mogłam być zadowolona z poprzedniego

[Yola]

Kurcze z tego co widzę to jestem szczęściarą, nie kojarzę klientek z wąsikiem
Ale rzeczywiście problem tego zarostu jest podobny do problemu zarośniętych brwi i tutaj nie widziałam nigdy przeszkód żeby zasugerować klientce pozbycie się nadmiernej ilości włosków aby efekt makijażu był lepszy. Raz skutkuje a raz nie, ale warto spróbować

[enn_]

Napisane przez gioseppe

dobrze wiedziec, ze cos takiego istnieje ale IMHO toniezalatwi sprawy bo wlosy to wlosy, beda itak widoczne. no moze mniej niz ciemne ale rownie nieestetyczne

Właśnie jak to napisałam to o tym pomyślałam i chciałam już edytować, ale w sumie u mnie się to sprawdza. Może to po prostu rozwiązanie dla klientek z mniejszym wąsikiem, wiadomo, że z dużym to bardzo nie pomoże.

[eweska]

Napisane przez kolciag

Nie żartuję Jak coś jeszcze chcesz z MAC'a poznać to pisz to podeślę jak mam Nawet ostatnio dostałam kilka pustych oryginalnych MAC'owcyh pojemniczków na próbki więc będzie pełna profeska

Dziękuję kochana za przesyłkę
Co to jest oprócz paint potów bo pisałaś o dwóch kolorach a mam 4 próbeczki

[sante]

mogę jeszcze prosić o propozycje rzęs nie koniecznie tych drogich

[Miluuu]

Napisane przez sante

mogę jeszcze prosić o propozycje rzęs nie koniecznie tych drogich

Dziewczyny ostatnio kupowaly te
http://allegro.pl/listing/user.php/r...&change_view=1


Od siebie polecam rzesy Ardell - np. demi wispies black sa bardzo naturalne, pasek maja przezroczysty i elastyczny (nie jak te twarde czarne co w niektorych mozna spotkac) i to pomaga im sie nie odklejac (na tanim kleju nie wymagaly poprawek przez 16h, przy czym rzeski z czarnym sztywnym paskiem na tym kleju odklejaly sie po 2-3 godzinach, wiec podejrzewam, ze to zaleta rzes byla). Teraz zamowilam kepki i na dniach powinny dojsc to przejda wielkie testy. W granicach 20zl dostaniesz na allegro.

[sante]

dzięki Miluuu,obejrzę te z Ardell,zależy mi na sprawdzonych