Bez prostownicy się obywamy, o swe włosy dbamy! - cz. II ;)

[sylvi300]

Napisane przez kasieni887

zastanawiam sie nad zhandlowaniem jednej z moich prostownic posiadacie jeszcze swoje czy je oddalyscie/sprzedalyscie/spalilyscie itd;>?

ja mam dwie, jedną brauna, drugą philipsa. Tą philipsa oddaje mamie bo czasem prostuje włosy do pracy a brauna zachowam, nie prostuję włosów już, ale wiadomo, jak się zdarzy jakieś wesele czy coś w rodzinie to takie cacko się przyda :brzyda l:

[1a159cf6a0624b31db6aaefb6bbb43b621a184e1]

Ja także zostawiłam. Dostałam ją na prezent. Mam Remington- Shine Therapy.
Zawsze używałam ją na 180oC i to była głupota dobrze mi się z nią współpracowało, ale miałam zniszczone włosy od farbowania i prostowania starą prostownicą(oddałam ją chłopakowi, by w razie czego mogłabym jej u niego użyć) Wiem, że na pewno w przyszłości będę prostowała włosy, ale to sporadycznie, a nie codziennie jak to było jeszcze 3,5mies. temu

[natalkaa7522]

Ja swoją prostownicę trzymam i nie zamierzam nikomu jej oddawać/sprzedawać ani nic, bo jest bardzo dobra, a poza tym czasami musze coś przeprostować

[moooniek]

Napisane przez natalkaa7522

Ja swoją prostownicę trzymam i nie zamierzam nikomu jej oddawać/sprzedawać ani nic, bo jest bardzo dobra, a poza tym czasami musze coś przeprostować

ja tak samo..
odświętnie prostuję przód, więc muszę ją mieć..

[natalkaa7522]

Poza tym czasami się wstanie rano a tam włosy przy twarzy są wywnięte (w moim przypadku skręcone) to podprostowac można

[kasieni887]

ja sie jednej pozbede:P moze komus oddam, zobaczy w koncu po co mi 2


kurdee ale mam przyklapcone wlosy odcapki ostatnio:/

[moooniek]

Napisane przez kasieni887

ja sie jednej pozbede:P moze komus oddam, zobaczy w koncu po co mi 2

a jakie masz?

[enka999]

Wesołych Świąt!!

[1a159cf6a0624b31db6aaefb6bbb43b621a184e1]

Napisane przez enka999

Wesołych Świąt!!

Dzięki! Wzajemnie !

[karmazynka99]

Napisane przez moooniek

a jakie masz?

no no no prosze mi sie tu nie interesowac prostownicami

Napisane przez enka999

Wesołych Świąt!!

dzieki i tobie rowniez

[niunia_ona]

Wesolych kochane ;**

[natalkaa7522]

Wesołych Świąt (troszke spóźnione, przepraszam)

[moniczka_90]

moje tym bardziej spóźnione no ale święta jeszcze trwają także Wesołych świąt Kochane !

[karmazynka99]

Napisane przez niunia_ona

Wesolych kochane ;**

Napisane przez natalkaa7522

Wesołych Świąt (troszke spóźnione, przepraszam)

Napisane przez moniczka_90

moje tym bardziej spóźnione no ale święta jeszcze trwają także Wesołych świąt Kochane !

no i spóźnione nawzajem

[Meere]

Wesołych również o jejku aleeee się obżarłam

[kasieni887]

Napisane przez moooniek

a jakie masz?

jedna taka ze tak powiem "no name" ktora bym sobie zostawila i druga philipsa prawie nie uzywana


Wesolych Świat!
zycze wam rowniez zdrowych i pieknych wlosow

[sylvi300]

wesołych

[moooniek]

Napisane przez kasieni887

jedna taka ze tak powiem "no name" ktora bym sobie zostawila i druga philipsa prawie nie uzywana


Wesolych Świat!
zycze wam rowniez zdrowych i pieknych wlosow

a philipsa to jaka?

[Kileczka]

Ja jako włosomaniaczka nie ruszam prostownicy od września 2010 roku. Chociaż już właściwie od czerwca nie prostowałam włosów, tylko czasem jak gdzieś szłam. Ale dopiero odkąd wpadłam na wizaż i zaczęłam dbać o włosy to zaprzestałam całkowicie prostowania. Od tego czasu zdarzyło mi się wyprostować może z 5 razy, na sylwestra, wesele i inne bardzo ważne imprezy, ale to z wielkim bólem serca, że muszę je niszczyć. Teraz już nie muszę nawet okazyjnie prostować, bo bez tego są całkiem ładne i proste.
Także jestem z siebie dumna i szczęśliwa, że mi się udało. Powodzenia dziewczyny w nieprostowaniu i gratulacje dla tych, które już tyle wytrwały

[Meere]

Napisane przez Kileczka

Ja jako włosomaniaczka nie ruszam prostownicy od września 2010 roku. Chociaż już właściwie od czerwca nie prostowałam włosów, tylko czasem jak gdzieś szłam. Ale dopiero odkąd wpadłam na wizaż i zaczęłam dbać o włosy to zaprzestałam całkowicie prostowania. Od tego czasu zdarzyło mi się wyprostować może z 5 razy, na sylwestra, wesele i inne bardzo ważne imprezy, ale to z wielkim bólem serca, że muszę je niszczyć. Teraz już nie muszę nawet okazyjnie prostować, bo bez tego są całkiem ładne i proste.
Także jestem z siebie dumna i szczęśliwa, że mi się udało. Powodzenia dziewczyny w nieprostowaniu i gratulacje dla tych, które już tyle wytrwały

gratulacje! nie warto niszczyć włosów prostownicą, piękne włosy to zdrowe włosy gdzieś słyszałam, że takie ulizane prostownicą fryzury przestają być modne

[kasieni887]

Napisane przez moooniek

a philipsa to jaka?

aa nie wiem nawet:P musialabym znalezc pudelko jak to zrobie to moge napisac:P takie zlote plytki ma, ale nie bylam z niej wogole zadowolona, prostowalam stara

kurdee wczoraj juz myslalam ze sie uge i wyprostuje, naszczescie tego nie zrobilam ale to i tak pewnie dlatego ze nie ychodzilam nigdzie, gdzie musialabym sciagac czapke gore wlosow mialam przylizana od czapki a dol rozpuszony od wilgoci i deszczyku

[karmazynka99]

Napisane przez Meere

gratulacje! nie warto niszczyć włosów prostownicą, piękne włosy to zdrowe włosy gdzieś słyszałam, że takie ulizane prostownicą fryzury przestają być modne

a ja mam mega przyliz ostatnio i tak im dłuzsze moja włosy tym bardziej widac jakie sa cienkie

[Meere]

chodziło mi o włosy ulizane prostownicą :P nie wiem jak wy, ale ja widzę kiedy dziewczyna ma włosy wyprostowane, a kiedy swoje naturalne proste

[karmazynka99]

Napisane przez Meere

chodziło mi o włosy ulizane prostownicą :P nie wiem jak wy, ale ja widzę kiedy dziewczyna ma włosy wyprostowane, a kiedy swoje naturalne proste

tak wiem że prostownicą, ale ja mam przy głowie i tak mega ulizane bez prostowniy

ja tez zawsze widze czy włosy sa wprostowane czy nie, głównie po koncówkach to widac

[Meere]

Napisane przez karmazynka99

tak wiem że prostownicą, ale ja mam przy głowie i tak mega ulizane bez prostowniy

ja tez zawsze widze czy włosy sa wprostowane czy nie, głównie po koncówkach to widac

może od czapki masz takie ulizane, oklapnięte?

[karmazynka99]

Napisane przez Meere

może od czapki masz takie ulizane, oklapnięte?

fakt , może masz rację , tlko akurat w tej kurtce w której chodze nie mam kaptura wiec jestem na razie skazana na czapkę

na 2 dzien od mycia to już wogóle wydaje się ze mam strasznie mao włosów, no ale cóż i tak będę dalej zapuszczac

[Kileczka]

Napisane przez Meere

gratulacje! nie warto niszczyć włosów prostownicą, piękne włosy to zdrowe włosy gdzieś słyszałam, że takie ulizane prostownicą fryzury przestają być modne

A dziękuję, dziękuję Pewnie, że nie warto. Włosy mogą być ładne i zdrowe naturalnie. Dobrze by zrobiło wszystkim dziewczyną, które ciągle niszczą włosy prostując je, gdyby podążyły za modą i przestały prostować.

[Meere]

Napisane przez karmazynka99

fakt , może masz rację , tlko akurat w tej kurtce w której chodze nie mam kaptura wiec jestem na razie skazana na czapkę

na 2 dzien od mycia to już wogóle wydaje się ze mam strasznie mao włosów, no ale cóż i tak będę dalej zapuszczac

uhhh mam to samo! w tamtym roku miałam zapalenie zatok, przez to, że nie nosiłam czapki przy mrozie...w tym stwierdziłam, że wolę nie ryzykować... ale moje włosy... też strasznie tracą na objętości i przetłuszczają się niemiłosiernie

[nicole89]

Ratujcie. Mam mopa na głowie

Wczoraj położyłam na włosy farbę londa w odcieniu 8/13, czyli zloty blond, Wczesniej byly farbowane wellatonem rownież w kolorze zlotego blondu. Chcialam zrobić odrosty i lekko odswiezyc kolor. Wlosy po splukaniu farby przybraly kolor zielono-brudnej szmaty. zastosowalam sie do porady babci, ktora powiedziala, zebym umyla je szamponem z dodatkiem sody, w celu zniwelowania tej zieleni i pozbycia sie ohydnego kolorku. Mimo kilograma odzywki (z silikonami), ledwo sie rozczesaly, kolor dalej obrzydliwy, a wlosy po tej sodzie zrobily sie szorstkie i skoltunione, niczym sztuczne wlosy starej lalki barbie ;/ chcialam wygladac ladnie na sylwestra a jestem bliska ogolenia sie na zero ;/ dzis na cala noc bedzie olej, ale co robic dalej?

Pomocy

[moniczka_90]

Napisane przez nicole89

Ratujcie. Mam mopa na głowie

Wczoraj położyłam na włosy farbę londa w odcieniu 8/13, czyli zloty blond, Wczesniej byly farbowane wellatonem rownież w kolorze zlotego blondu. Chcialam zrobić odrosty i lekko odswiezyc kolor. Wlosy po splukaniu farby przybraly kolor zielono-brudnej szmaty. zastosowalam sie do porady babci, ktora powiedziala, zebym umyla je szamponem z dodatkiem sody, w celu zniwelowania tej zieleni i pozbycia sie ohydnego kolorku. Mimo kilograma odzywki (z silikonami), ledwo sie rozczesaly, kolor dalej obrzydliwy, a wlosy po tej sodzie zrobily sie szorstkie i skoltunione, niczym sztuczne wlosy starej lalki barbie ;/ chcialam wygladac ladnie na sylwestra a jestem bliska ogolenia sie na zero ;/ dzis na cala noc bedzie olej, ale co robic dalej?

Pomocy

zieleń niweluje się czerwienią, jutro kup sok pomidorowy i tym się ratuj soda otwiera łuski włosa a ocet zamyka więc zrób płukankę z octu jabłkowego (nie śmierdzi tak jak zwykły) i po spłukaniu odżywki na koniec obelj płukanką włosy i normalnie potem zawiń w turban itd do tego oleje + kilogram odżywek i będzie dobrze