kosmetyki mineralne Pixie Cosmetics

[margitea]

zaraz chyba zakończę moje dzisiejsze testy z BLM Satin Sand.
całość kilka postów powyżej opisałam, teraz chyba końcowe wnioski.

Podkład mam na buzi od 13. jest 20 czyli był 7 godzin.
Już po 2 godz delikatnie się świeciłam, choć mam cerę normalną (a dzisiaj mam delikatnie błyszczącą strefę T), ale to było raczej efekt satynki. Było spoko, bo płaskiego matu nie lubię jak wiecie.
Później po 4 godz zaczęłam się błyszczeć bardziej, ale do zniesienia, wyglądało to "zdrowo", niestety podkład zrobił mi zmarszczkę idącą od nosa do ust... jednak być może w tym miejscu położyłam zbyt wiele... wystarczyło rozetrzeć i spokój. Z nosa podkład zszedł bardziej, jednak jeszcze do zniesienia.
Aktualnie mija 7 godzina noszenia (bez primera i pudru wykańczającego). Musiałam poprawić nos w trakcie, bo tak jak się obawiałam nie tylko podkład zszedł mi jedną warstwą (co jest do przeżycia, bo nakładam zwykle 2, więc mam jeszcze jakieś krycie), ale totalnie z czubka nosa się wytarł. Niestety w taką pogodę jak dziś mam katar i choć staram się umiejętnie wycierać nos to cóż. Nie przetrzymał tego testu :P Schodził też powoli przy każdym odbieraniu telefonu... przyklejał się do ekranu....
mimo to: na polikach, pod oczami, na bokach czoła wygląda super, jakbym miała sfotoszopowaną buzię, taka gładziutka no i w ogóle.
czoło mi się świeci, z nosa zszedł podkład, broda mi się świeci.
totalnie podkładu nie mam pod noskami od okularów, nawet jednej warstwy (a zwykle mam tam podkład, nie wyciera się aż tak) - i niestety tu przy noskach zrobiła się taka historia, że podkład, który się wytarł - przesunął się wyżej i zrobił grudki podkładowe :P dziwne

ale... dam mu szansę. podoba mi się efekt na polikach, być może w lepsze dni, kiedy strefa T mi się nie będzie świecić jak dziś - będzie spoko. albo jakiś primer położę.

nie widzę jednak osoby z cerą mieszaną albo tłustą żeby na niej BLM się trzymał, skoro u mnie delikatne świecenie wyszło...


w dzień kiedy będę wiedziała, że mam czas wolny i siedzę w domu potestuję sobie formułę amazon, mam z niej kolor podkładu mniej pasujący do mojej skóry i do wyjścia do ludzi nadawać się nie będzie... ale do testów samej formuły - czemu nie :P

[SouthEater]

Ja mam mieszaną I się trzymał No, ale pisałam wcześniej, że primer był i wykończeniówka

[margitea]

Napisane przez SouthEater

Ja mam mieszaną I się trzymał No, ale pisałam wcześniej, że primer był i wykończeniówka

co używałaś na primer i na wykończeniówkę?

ja mam normalną cerę, ale dzisiaj (no od kilku dni) delikatnie widzę świecenie w strefie T, ale to przez to, że jestem "w tych kobiecych dniach" :P

[SouthEater]

Dry-Flo.

[margitea]

Napisane przez SouthEater

Dry-Flo.

modyfikowana skrobia kukurydziana?

[bigosowadama]

Napisane przez Noodle Soup

Ok, dorzucam swatche w świetle dzienny robione ciut lepszym aparatem. Nie mam już niestety lamp, żeby zrobić lepsze foty :P
Jest też porównanie z innymi minerałami, wszystko na fotach.

Dzisiaj jak spojrzałam w świetle dziennym, to Vanille też różnią się między sobą, ale dość subtelnie. Jak też pisała wyżej BukaBuka, kwestia różnicu odcieni to po prostu reakcja baz na skórę - ta bardziej kryjąca jakby bardziej się w nią wżera, silniej reaguje, ma mocniejszy pigment, stąd wychodzą ciut ciemniejsze czy intensywniejsze tony.

Dzisiaj nałożyłam obydwa na twarz, pół na pół. LB jest odrobinę bardziej kryjące, nie tak pyliste i jakby bardziej kremowe? AG to typowy pylacz jest też bardziej satynowy. LB przez to, że bardziej kryje, to ma ciut intensywniejszy odcień na twarzy. Nie tworzy maski. Nakładałam koło 15, utrwalałam tylko pudrem ryżowym i na razie obydwa wyglądają tak samo, starły mi się lekko z nosa i z brody (ale za to jak wróciłam z zakupów, to po stronie LB nie przebijał rumieniec ).
Jutro wypróbuję sobie jakiś nowy kolor, Cashmere i Morning Gold są chyba w pierwszej kolejności :P

Ale muszę wspomnieć, tutaj również w zależności od odcienia występują drobne różnice w konsystencji, niektóre są bardziej zbite, inne pyliste, czułam, jak wykonywałam swatche, że inaczej chwytają się skóry.

Fajne zdjęcia. Mogłabyś powiedzieć jaka jest różnica pomiędzy cashmere a vanila delight? Vanilę masz w AG?

Napisane przez BukaBuka

Mi się wydaje, że do suchej właśnie bardziej LB. Ja mam cerę mieszaną, ale jednocześnie mega skłonną do odwodnienia. Czasem mega przesuszoną.... LB położony na skórę, na która zaaplikowałam wcześniej nieco bardziej treściwy krem - szybko się świeci. Ja odkryłam na niego taki sposób: wieczorem kremik na twarz, a rano nic nie aplikuję już przed. Albo aplikuję coś lekkiego i czekam aż wchłonie się do matu. I żadnego przesuszu nie czuję! Podkład ładnie łączy się ze skórą, nawet w miejscach, które są przesuszone. No i trzyma się elegancko na buzi
Chyba LB z bogatszym kremem po prostu to nie jest dobry pomysł.

Mi się wydaje, że w przypadku cer przetłuszczających się to właśnie lepiej sięgać po minerałki o nieco lżejszej konsystencji. "Cięższa", bardziej kryjąca (siłą rzeczy bogatsza w kryjące pigmenty) formuła plus produkcja sebum często równa się ciastoleniu i zapychaniu porów...

Zgadzam się z Tobą.
Te cięższe, bardziej kryjące, szczególnie z dużą iloscia dwutlenku tytanu potrafią się ściastolić, i zrobić bałagan na twarzy.
Ja mam cerę mieszaną i matujące dłużej i lepiej się trzymają (nie mowię tu o kryciu- to osobna bajka)

Napisane przez kala__20

Zobaczcie jak ten nowy Butter Cream na szyi mi pomarańczą wybija. Oba są po roztarciu

Masakra. Widzę, że i butter cream i creamy natural są jakieś brzoskwiniowe w MLB. A niech to.

Napisane przez margitea

zaraz chyba zakończę moje dzisiejsze testy z BLM Satin Sand.
całość kilka postów powyżej opisałam, teraz chyba końcowe wnioski.

Podkład mam na buzi od 13. jest 20 czyli był 7 godzin.
Już po 2 godz delikatnie się świeciłam, choć mam cerę normalną (a dzisiaj mam delikatnie błyszczącą strefę T), ale to było raczej efekt satynki. Było spoko, bo płaskiego matu nie lubię jak wiecie.
Później po 4 godz zaczęłam się błyszczeć bardziej, ale do zniesienia, wyglądało to "zdrowo", niestety podkład zrobił mi zmarszczkę idącą od nosa do ust... jednak być może w tym miejscu położyłam zbyt wiele... wystarczyło rozetrzeć i spokój. Z nosa podkład zszedł bardziej, jednak jeszcze do zniesienia.
Aktualnie mija 7 godzina noszenia (bez primera i pudru wykańczającego). Musiałam poprawić nos w trakcie, bo tak jak się obawiałam nie tylko podkład zszedł mi jedną warstwą (co jest do przeżycia, bo nakładam zwykle 2, więc mam jeszcze jakieś krycie), ale totalnie z czubka nosa się wytarł. Niestety w taką pogodę jak dziś mam katar i choć staram się umiejętnie wycierać nos to cóż. Nie przetrzymał tego testu :P Schodził też powoli przy każdym odbieraniu telefonu... przyklejał się do ekranu....
mimo to: na polikach, pod oczami, na bokach czoła wygląda super, jakbym miała sfotoszopowaną buzię, taka gładziutka no i w ogóle.
czoło mi się świeci, z nosa zszedł podkład, broda mi się świeci.
totalnie podkładu nie mam pod noskami od okularów, nawet jednej warstwy (a zwykle mam tam podkład, nie wyciera się aż tak) - i niestety tu przy noskach zrobiła się taka historia, że podkład, który się wytarł - przesunął się wyżej i zrobił grudki podkładowe :P dziwne

ale... dam mu szansę. podoba mi się efekt na polikach, być może w lepsze dni, kiedy strefa T mi się nie będzie świecić jak dziś - będzie spoko. albo jakiś primer położę.

nie widzę jednak osoby z cerą mieszaną albo tłustą żeby na niej BLM się trzymał, skoro u mnie delikatne świecenie wyszło...


w dzień kiedy będę wiedziała, że mam czas wolny i siedzę w domu potestuję sobie formułę amazon, mam z niej kolor podkładu mniej pasujący do mojej skóry i do wyjścia do ludzi nadawać się nie będzie... ale do testów samej formuły - czemu nie :P

Jeszcze nie zamowiłam próbek, ale tak na 85% stwierdzam, ze mi się pociastolą. Jeśli nie to będzie cud.
Poza tym juz creamy natural w MLB odpada, jak widzę- zostają satin sand, morning gold i ew cashmere.

Bardziej jestem ciekawa nowych odcieni w AG (morning gold, cashmere) niż MLB. Lubię Amazona, pomimo ceny

[Noodle Soup]

Napisane przez bigosowadama

Fajne zdjęcia. Mogłabyś powiedzieć jaka jest różnica pomiędzy cashmere a vanila delight? Vanilę masz w AG?

Vanillę mam w obydwu formułach, Cashmere tylko w tej nowej.

Zrobiłam specjalnie zdjęcie porównujące, ale wyszło trochę inaczej niż moje spostrzeżenia :P Dla mnie Cashmere ma więcej różowych tonów, Vanilla jest neutralna z domieszką żółci/oliwki. Na swatchu Cashmere wyszedł jaśniej, ale przez to, że właśnie ma odrobinę tego różu, to w połączeniu z moimi naczynkami wychodzi ciemniej na twarzy (nawet od Vanilli MLB). Dobrze widać to na zdjęciach na poprzedniej stronie w świetle dziennym, że jest bardziej różowawy.

Dzisiaj miałam akurat go na twarzy. Pomijając kolor, to właściwości mnie nie powaliły. Z jednej strony potrafi podkreślić suche skórki, z drugiej tłuści mi się bardzo szybko (mam nawet fotę, ale chyba niesmacznie tak ze smalcem na twarzy ).
Jutro wypróbuję sobie Morning Gold, ale w pakiecie 'na wyjścia', czyli z bazą i pudrem fiksującym, ciekawe, jak tak się sprawdzi

[bigosowadama]

Napisane przez Noodle Soup

Vanillę mam w obydwu formułach, Cashmere tylko w tej nowej.

Zrobiłam specjalnie zdjęcie porównujące, ale wyszło trochę inaczej niż moje spostrzeżenia :P Dla mnie Cashmere ma więcej różowych tonów, Vanilla jest neutralna z domieszką żółci/oliwki. Na swatchu Cashmere wyszedł jaśniej, ale przez to, że właśnie ma odrobinę tego różu, to w połączeniu z moimi naczynkami wychodzi ciemniej na twarzy (nawet od Vanilli MLB). Dobrze widać to na zdjęciach na poprzedniej stronie w świetle dziennym, że jest bardziej różowawy.

Dzisiaj miałam akurat go na twarzy. Pomijając kolor, to właściwości mnie nie powaliły. Z jednej strony potrafi podkreślić suche skórki, z drugiej tłuści mi się bardzo szybko (mam nawet fotę, ale chyba niesmacznie tak ze smalcem na twarzy ).
Jutro wypróbuję sobie Morning Gold, ale w pakiecie 'na wyjścia', czyli z bazą i pudrem fiksującym, ciekawe, jak tak się sprawdzi

Dzięki nie byłam pewna czy z cashmere wyłazi róż czy zwykła szarość. W porównaniu z vanilą to cashmere jest taki niemrawy.
W weekend jeszcze raz przejrzę swatche z wątku. Teraz mam nie swojego kompa i jakoś dziwnie mi się na nim pracuje.

Ciekawe kiedy będą nowe kolory w AG.
I jakaś promocja na niego (wiem, ze niedawno była) hihi

[kala__20]

Uwaga uwaga! Pani z Pixie mi odpisała na maila odnośnie Butter Cream. Baza LB inaczej wyciąga kolory i ta sama ilość pigmentów co w AG często powodowała spore różnice w odcieniach. Wobec tego starali się jak najbardziej zbliżyć odcienie obu formuł. No i jeszcze czynnik subiektywnego odbioru.

[zoila]

Napisane przez kala__20

Uwaga uwaga! Pani z Pixie mi odpisała na maila odnośnie Butter Cream. Baza LB inaczej wyciąga kolory i ta sama ilość pigmentów co w AG często powodowała spore różnice w odcieniach. Wobec tego starali się jak najbardziej zbliżyć odcienie obu formuł. No i jeszcze czynnik subiektywnego odbioru.

Mogli dosypać trochę więcej żółtego pigmentu... Cóż, na mojej szyi LB w tym odcieniu ma wyraźne pomarańczowe tony, podczas gdy AG ładnie się wtapia i jest niewidoczny.

[margitea]

Napisane przez zoila

Mogli dosypać trochę więcej żółtego pigmentu... Cóż, na mojej szyi LB w tym odcieniu ma wyraźne pomarańczowe tony, podczas gdy AG ładnie się wtapia i jest niewidoczny.

kurczę, aż zaraz sprawdzę u siebie na szyi jak się ma ten butter cream, choć to nie mój kolor na bank, ale próbka jest ;P ciekawi mnie, czy też wyjdą u mnie pomarańczowe tony...

[kala__20]

Ale Pani z Pixie miała dla mnie bardzo miłą propozycję

[margitea]

Napisane przez kala__20

Ale Pani z Pixie miała dla mnie bardzo miłą propozycję

powiedziałaś tyle, musisz powiedzieć więcej! ;p

[SouthEater]

Ja nie jestem w stanie sobie dobrać podkładu MLB. Wszystkie mi się wtopiły (wczoraj nosiłam inne i dzisiaj też inne). Nawet gdybym chciała komuś pomóc w przyszłości, to nie mam jak

[zoila]

Napisane przez SouthEater

Ja nie jestem w stanie sobie dobrać podkładu MLB. Wszystkie mi się wtopiły (wczoraj nosiłam inne i dzisiaj też inne). Nawet gdybym chciała komuś pomóc w przyszłości, to nie mam jak

Kobieta kameleon .
Dzisiaj nałożyłam na całą twarz Lunar Falls, zbyt beżowy jak na mój gust .

[201701121500]

Kurrrcze, nałożyłam rano na twarz z rozpędu zły krem, za tłusty... bo zapomniałam, że mam testować podkłady.

No i tak właśnie stwierdzam, że faktycznie LB ma skłonności do ciastolenia. Po godzinie już wygląda średnio, kiedy Amazon by dawał radę nawet na zbyt ciężkim kremie. Ale przetestuję go jeszcze na czymś lżejszym, może akurat pyknie.

Za to kolor Morning Gold...
W odróżnieniu od Almond Milk, który jest dla mnie tylko "najlepszym z tego co dostępne" ten jest chyba ideałem. Chcę go w formule AG.

[SouthEater]

Napisane przez zoila

Kobieta kameleon .
Dzisiaj nałożyłam na całą twarz Lunar Falls, zbyt beżowy jak na mój gust .

Nie no, bez jaj Różnica pomiędzy Antique Beige, Lunar Falls i Sea Pearl jest tak mała, że aż nie widoczna. Oczywiście na upartego można znaleźć różnice, ale trzeba nakitować z 3 super warstwy, normalna ilość jest nie do odróżnienia.
Ale chyba najlepiej pasuje Sea Pearl (jest bardzo podobny do Soft Honey z Amilie). Ale, tak jak wyżej, Lunar Falls czy Antique Beige (który wybija u mnie różem, a w porównaniu z SP i LF tym bardziej) też ujdą.
Gdyby zbladł mi dekolt (a stałoby się tak, gdyby mnie na 2 lata zamknęli w pomieszczeniu bez okien) pasowałby najlepiej Light Sunset - on najlepiej pasuje do szyi, ale odcina się od dekoltu, także tak o.

Będę mieć trochę próbek z formuły Amazon Gold Ciekawa jestem najbardziej Sugered Peach, ale porównam sobie też Antique Beige z obu formuł

[margitea]

pokusiłam się na testy paskowe ale już sama nie wiem co mi pasuje :P
na szyi pixie blm satin sand jest spoko, na twarzy też chyba, na ręce wybija mi jakiś RÓŻOWY ton, albo jestem przewrażliwiona... a różu nosić nie mogę, bo zaraz by mi naczynka na policzkach mówiły dzień dobry :P
albo clare i clair - moje najbardziej wtapiające się na buzi podkłady - na ręce wybijają dzisiaj na zbyt żółte. aparat mnie oszukuje chyba?
macie zdjęcie na szyi, no i na ręce z fleszem i w świetle dziennym.

[kala__20]

Napisane przez margitea

powiedziałaś tyle, musisz powiedzieć więcej! ;p

Pani zaproponowała, że prześle mi kilka różnych wersji Butter Cream - jedna z nich będzie posiadać taki sam układ pigmentów jak AG. I żebym dała znać, jeżeli wśród nich będzie układ, który by mi kolorystycznie odpowiadał

Nie powiem - fajne rozwiązanie, bo chciałabym coś dla siebie znaleźć w tej nowej formule. Bo mi się nie ciastoli ani nic

[margitea]

Napisane przez kala__20

Pani zaproponowała, że prześle mi kilka różnych wersji Butter Cream - jedna z nich będzie posiadać taki sam układ pigmentów jak AG. I żebym dała znać, jeżeli wśród nich będzie układ, który by mi kolorystycznie odpowiadał

Nie powiem - fajne rozwiązanie, bo chciałabym coś dla siebie znaleźć w tej nowej formule. Bo mi się nie ciastoli ani nic

ulala czyli taki trochę podkład dopasowany typowo do ciebie.
coś takiego chyba kiedyś miało lucy minerals (???) - że można było dopasować sobie swój własny i później zamawiać ten konkretny, dla ciebie.

[SouthEater]

Napisane przez margitea

ulala czyli taki trochę podkład dopasowany typowo do ciebie.
coś takiego chyba kiedyś miało lucy minerals (???) - że można było dopasować sobie swój własny i później zamawiać ten konkretny, dla ciebie.

Lucy robiło kolory pod chętnych, mieszało różne odcienie podkładów w różnych proporcjach w gramaturze pełnego opakowania i w takiej samej też cenie. Super to było

[margitea]

A teraz wrzucam siebie z MORNING GOLD na buźce. Tematycznie makijaż w kolorze GOLD

W dzisiejszym teście darowałam sobie żółty korektor z Clare Blanc pod oczami na zasinienia, więc jak coś przebija, wybaczcie, że starszę... zrobiłam to żeby nie było efektu zażółcenia, nauczona wczorajszymi testami, gdzie spod pixie mocno się odznaczał. Ustawiłam inaczej aparat, więc kolory są chyba takie, jak w rzeczywistości. przynajmniej u mnie.

I szczerze, różnicy nie widzę między MORNING GOLD a SATIN SAND po aplikacji na buzię... a wyżej wrzucałam jak wyglądają na mojej szyi i ręce i była spora różnica...

"baza" była taka sama, czyli pod oczy ACTIV C z La Roche Posay, krem STEAMCREM na całą twarz.
brak primera, ale po położeniu podkładu na buzię "utrwaliłam" go sunshine dust z amilie (przy okazji zaciągając się nim tak, że aż się chciałam zakasłać na śmierć - czy tylko mnie ten zapach tego pudru tak przeszkadza?).

no i który wybrać?

[quench]

Testowałam dzisiaj nową formułę i do mojej skóry się nie nadaje Podkład (testowałam odcień Dune, obecnie za ciemny i za pomarańczowy, ale mniejsza o to) po dwóch godzinach zawarzył się na nosie, wlazł w bruzdy nosowo-wargowe, powłaził w pory. Nakładałam na primer (puder ryżowy) i utrwaliłam mieszanką bambus - krzemionka. Dodam, że na połowę twarzy nałożyłam AG i z nim nic się nie stało.

[BukaBuka]

Margitea, miałam Ci dziś rano pisać, ale mi uciekło - jeszcze nim wrzuciłaś te zdjęcia. Na moje oko to Twój odcień to Morning Gold - pięknie stopił się z szyją. I masz śliczną lekko oliwkową karnację . Satin Sand moim zdaniem tak odrooooobineczkę za chłodny. Ja Cię widzę w Morning Gold

[margitea]

Napisane przez BukaBuka

Margitea, miałam Ci dziś rano pisać, ale mi uciekło - jeszcze nim wrzuciłaś te zdjęcia. Na moje oko to Twój odcień to Morning Gold - pięknie stopił się z szyją. I masz śliczną lekko oliwkową karnację . Satin Sand moim zdaniem tak odrooooobineczkę za chłodny. Ja Cię widzę w Morning Gold

LEKKO OLIWKOWĄ? z której strony
ale fakt na zdjęciach morning gold dobrze wygląda, jeszcze raz muszę zrobić test z satin sand ale bez żółtego korektora pod oczami, żeby się nic nie wybijało - może jutro...

edit: jestem mocniej żółta niż na zdjęciach tych z morning gold :P

edit2: serio nie czuję się oliwką, nawet delikatną. aż poszłam mamę zapytać ale ona mówi, że bardziej chłodny zółty a nie sina delikatna oliwka. cóż poradzić, wszędzie inne kolory :P
a tak w ogóle, czy morning gold w formule AM jest takiego samego koloru? bo nie wiem, czy kiedyś nie zamówiłabym sobie prędzej AM, bo BLM jakoś za dużo trzeba z nim kombinować chyba... na razie idealny w punkt jest u mnie clare blanc warm520, a morning gold nawet go nie przypomina w swatchach, haha

[SouthEater]

Moja mama powiedziała (znowu zrobiłam paski na szyi), ze najbardziej widzi sie jej Victorian Lace. Wiem, że nic nie wiem

Marg, mi sie bardziej widzisz w tym wczorajszym

[margitea]

Napisane przez SouthEater

Moja mama powiedziała (znowu zrobiłam paski na szyi), ze najbardziej widzi sie jej Victorian Lace. Wiem, że nic nie wiem

Marg, mi sie bardziej widzisz w tym wczorajszym

no to pies pogrzebany! Ja się widzę w obu. Wczorajszy jest "mniej żywy" ale jeszcze nie robi ze mnie trupa. bardziej brzoskwinka+żółty chłodny? Spróbuję go bez żółtego korektora pod oczami i wtedy zobaczę czy dalej jest ok.

dzisiejszy jest też spoko, bardziej żywy, ale wydaje mi się, że też zgrywa mi się z szyją...jak na razie działa też puder z krzemionką na czoło i brodę, niestety nos się ściera jakoś tak nieestetycznie. hm.

btw. nie wiem, czy się zestarzałam, czy coś, ale wydaje mi się, że wyglądam dobrze w BRZOSKWINIOWO-RÓŻOWYCH różach... i pomadkach czerwonych/zgaszonych różach z odrobiną ciepłego brązu w sobie...

[quench]

Dziewczyny, te nowe odcienie będą tylko w formule MLB czy obejmą też AG?

[margitea]

Napisane przez quench

Dziewczyny, te nowe odcienie będą tylko w formule MLB czy obejmą też AG?

podobno niedługo mają wejść w formule AG

[SouthEater]

Beda tez w AG. Na fb mozna sie fajnych rzeczy dowiedziec, podobno pracuja nad rozami