kręgozmyk - Strona 2 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Zdrowie i Medycyna > Masaż

Notka

Masaż Miejsce dla osób, które interesują się masażem wyszczuplającym i zdrowotnym. Dołącz do nas, podziel się swoim doświadczeniem.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2010-01-20, 19:04   #31
rafal813
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 3
Dot.: kręgozmyk

Witam
Mam prośbę czy może mi ktoś napisać o samej operacji kręgozmyku o co w niej chodzi co robią lekarze itp bo ja jestem szykowany na operacje bo mam kręgozmyk 3 stopnia.
Bardzo prosze.
To mój e-mile rrozkres@onet.eu
a to gg 11891854.
rafal813 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-10, 18:18   #32
bilgo
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 7
Dot.: kręgozmyk

Musisz poszukać dobrego neurochirurga lub neuroortopedy. Polegaj na tym co Ci powiedzą.

---------- Dopisano o 19:18 ---------- Poprzedni post napisano o 19:11 ----------

Kiedy pojawi się niedowład na operację jest już trochę zbyt póżno. Popieram Twoje zdanie, by zasięgnąć porady dobrego lekarza. Polecam w Warszawie Specjalistyczne Centrum Leczenia Kregosłupa i Stawów
bilgo jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-03-09, 18:05   #33
rafal813
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 3
Dot.: kręgozmyk

Witam Wszystkich.
Mam Prośbę do osób które są po operacji kręgozmyka (a w szczególności do tych którzy mieli 4 stopień kręgozmyku).
Czy możecie mi napisać czy was także lekarze straszyli że nie dają ani 1 procenta na to że będzie wszystko ok po operacji że jest bardzo skomplikowana że trzeba ją robić z przodu jak i zarówno z tyłu z wkręceniem śrub. Proszę również o odpowiedź czy długo się dochodzi do siebie po takiej operacji jak się funkcjonuje po takiej operacji.
Proszę bardzo o informacje i odpowiedz na moje pytania
Mój adres mejlowy rrozkres@onet.eu
Mój numer GG 11891854
Jeszcze raz proszę o pomoc
Dziękuje z góry.
rafal813 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-03-12, 15:40   #34
oleska711
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 4
Dot.: kręgozmyk

u mnie równiez stwierdzono kręgozmyk i skierowano na operacje ale bardzo się boję gdyż po operacji jest podobno ciężko a ja mam 3 dzieci najmłodszy ma 5 miesięcy i nie wiem czy dam rade ile trwa rehabilitacja po operacji?

Edytowane przez oleska711
Czas edycji: 2010-03-12 o 15:52
oleska711 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-03-13, 08:15   #35
rafal813
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 3
Dot.: kręgozmyk

do oleksa711
a który stopień kręgozmyku masz? i w jakim szpitalu będziesz robić operacje?
pozdrawiam
rafal813 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-03-14, 07:22   #36
agatoniks
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 8
Dot.: kręgozmyk

w tak poważnych sprawach to jednak jedynym źródłem prawdziwej informacji powinien być lekarz a jeśli nie ufasz jednemu idź do drugiego i trzeciego
agatoniks jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-03-14, 11:52   #37
oleska711
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 4
Dot.: kręgozmyk

2 stopien a operacje w Lublinie na Jaczewskiego u bardzo dobrego lekarza.Powiedział że nie ma innego ratunku i że musze sie zoperować.Ja osobiście wolałabym poczekać z tą operacją ze względu na dzieci ale problem w tym że cały czas mnie boli juz od 2 miesięcy non stop cierpie i nie wiem jak długo jeszcze wytrzymam bo żadne przeciwbólowe nie pomagają.Musiałam nawet zrezygnować z karmienia piersią żeby móc sie leczyć.Boję sie też że po operacji nie bede sie mogla zająć dziećmi a są w takim wieku że bardzo mnie potrzebują

Edytowane przez oleska711
Czas edycji: 2010-03-14 o 11:53
oleska711 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2010-03-17, 11:13   #38
silvjad
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 2
Dot.: kręgozmyk

Witam wszystkich obecnych na forum. Byłam ostatnio z tym zdjęciem u Ortopedy i usłyszałam, że to kręgozmyk. Prawdopodobnie czeka mnie operacja!!!!W przeszłości uprawiałam taniec i to dośc intensywnie, byłam osobą wręcz giętką.Kręgosłup boli mnie już od paru ładnych lat. Postanowiłam się jednak za niego wziąć, ponieważ ból promieniuje już do nogi, po tylnej stronie, szczególnie przy pozycji siedzącej. Pewne ruchy wywołują u mnie okropny ból nie mówiąc nic o odchyleniu do tyłu. Pytam z tego powodu, bo byłam wcześniej u neurologa i on się na tym nie poznał. Powiedział tylko, że kobiety w moim wieku (mam 32 lata!!!) powinny już przywyknąć do bólu kręgosłupa. Dał mi tylko jakieś tabletki, które w ogóle nie pomogły. Ten kręgozmyk był dla mnie szokiem. Mam teraz skierowanie na kolejne badania rtg, tym razem skośne. I zobaczymy. Ale jestem osobą niecierpliwą i może ktoś z Was mógłby mi trochę o tym zdjęciu powiedzieć. Dziękuję z góry. Pozdrawiam cieplutko!!!
silvjad jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-05-13, 09:23   #39
lybka77
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 1
Dot.: kręgozmyk

Witam wszystkich na forum kręgozmyku. Mam stwierdzony kręgozmyk 3-go stopnia. 3 lata różnego typu rehabilitacji i na niewiele się to zdało. Najbardziej bolą mnie nogi. Do łatwych też nie należy poranne wstawanie z pozycji leżącej. Spróbowałam tez terapii manualnej, owszem trochę było lepiej ale na krótko. Zawdzięczam mu jednak to, że nauczył mnie dbać o siebie w sposób: rano wciągasz brzuch i chodzisz tak przez cały dzień, wieczorem odpuszczasz następnie robisz 100 brzuszków na ugiętych kolankach i idziesz spać. Wzmacnianie mięśni brzucha to podstawa! Ostatnio jednak odwiedziłam profesora z PSK4 w Lublinie i uświadomił mi że operacja jest nieunikniona i warto zrobić ją jak najszybciej, nie marnować czasu na rehabilitację teraz tylko skupić się na niej po operacji. Zapisał mnie wprawdzie na październik ale może pozwoli mi to na oswojenie się z myślą o tej wydaje mi się nie łatwej operacji. Boje się jednak trochę i proszę o kontakt osoby, które były operowane w lublinie na kręgozmyk (gbosip77@wp.pl). Najbardziej zastanawia mnie co u Oleśki. Mam 33 lata i też dwójkę małych dzieciaków. Chyba bym się załamała gdyby poszło coś nie tak. Piszcie o swoich przypadkach, dobrze jest dowiedzieć się jak znoszą to inni, jakie mają doświadczenia. Pozdrawiam wszystkich. Aga
lybka77 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-05-15, 13:21   #40
zeeliah
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 10
Dot.: kręgozmyk

100 brzuszków? nie wiem kto Ci to zalecił, ale to nie jest dobra droga. Mięśnie brzucha są ważne, ale nie wzmacniane w taki sposób. Powinnaś skupić się na ćwiczeniach stabilizujących tułów.

Poszukaj dobrego fizjoterapeuty np pracującego metodą PNF, być moze możesz uniknąć operacji.

Operacyjne leczenie też ma swoje konsekwencje, po stabilizacji jednego odcinka reszta przejmuje jego funkcję i po pewnym czasie staje się nadruchoma co moze skutkowac kolejnym kręgozmykiem lub przepuklina na innym poziomie
zeeliah jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-05-21, 17:10   #41
oleska711
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 4
Dot.: kręgozmyk

u mnie nic się nie zmieniło lekarz kazał się mocno oszczędzać ale kto ma male dzieci i mieszka na wsi wie że to jest niemożliwe.Czekam na operację niby jeszcze do niej daleko ale ja coraz bardziej się boję tego co będzie po operacji czy dam radę zajmować się dziećmi domem.....Po prostu spać przez to nie mogę. Ale z drugiej strony muszę dać radyjestem jeszcze młoda i potrzebna dzieciakom.Ile czasu dochodzi się do formy po operacji i jak długo leży się w szpitalu?
oleska711 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-06-11, 23:13   #42
paulaz82
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 1
Dot.: kręgozmyk

Witam wszystkich jeżeli ktoś będzie miał jakieś pytania odnośnie opreacji to chętnie służe pomocą paula_zgiet@wp.pl
Operowana byłam 27.04.2010, kręgozmyk II/III stopień w odc. L5-S1. W szpitalu leżałam 11 dni ( zazwyczaj leży się 7-do zdjęcia szwów), niestety u mnie po operacji wystąpiły drobne komplikacje w postaci bóli korzeniowych, które powoli ustępują. U mnie podczas operacji usunięto łuk kręgu (laminectomia), usunięto uszkodzony dysk, i skręcono śrubami kręgi L4-L5-S1 oraz zastosowano usztywnienie międzytrzonowe przeszczepami kostnymi (tzw. spondylodeza). Po operacji trzeba nosić gorset ortopedyczny (zdejmowany na noc i do leżenia) lub gorset gipsowy (niestety nie zdejmowany przez 6 tyg. do pierwszej kontroli). Rodzaj gorsetu uzależniony jest od rozległości zabiegu, ja miałam "to szczęście" że u mnie zastosowano drugi wariant. Po operacji nie można siadać (przez jakieś 2-3 mies.), dźwigać, generalnie trzeba się bardzo oszczędzać

---------- Dopisano o 23:13 ---------- Poprzedni post napisano o 23:08 ----------

Cytat:
Napisane przez silvjad Pokaż wiadomość
Witam wszystkich obecnych na forum. Byłam ostatnio z tym zdjęciem u Ortopedy i usłyszałam, że to kręgozmyk. Prawdopodobnie czeka mnie operacja!!!!W przeszłości uprawiałam taniec i to dośc intensywnie, byłam osobą wręcz giętką.Kręgosłup boli mnie już od paru ładnych lat. Postanowiłam się jednak za niego wziąć, ponieważ ból promieniuje już do nogi, po tylnej stronie, szczególnie przy pozycji siedzącej. Pewne ruchy wywołują u mnie okropny ból nie mówiąc nic o odchyleniu do tyłu. Pytam z tego powodu, bo byłam wcześniej u neurologa i on się na tym nie poznał. Powiedział tylko, że kobiety w moim wieku (mam 32 lata!!!) powinny już przywyknąć do bólu kręgosłupa. Dał mi tylko jakieś tabletki, które w ogóle nie pomogły. Ten kręgozmyk był dla mnie szokiem. Mam teraz skierowanie na kolejne badania rtg, tym razem skośne. I zobaczymy. Ale jestem osobą niecierpliwą i może ktoś z Was mógłby mi trochę o tym zdjęciu powiedzieć. Dziękuję z góry. Pozdrawiam cieplutko!!!
Witam, lekarzem nie jestem, ale ja na tym zdjęciu kręgozmyku nie widzę, proponuję skonsultować się z dobrym neurochirurgiem. Pozdrawiam

Edytowane przez paulaz82
Czas edycji: 2010-06-11 o 23:10
paulaz82 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-16, 22:40   #43
OBOSKI
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 2
Dot.: kręgozmyk

Witam wszystkich.

Zbieramy się tu na formu bo spać nie jest lekko im dłuzej tym bardziej czujemy kręgosłup.
Juz dwa lata wiem i czuje kręgozmyk l5-s1 podobno 1 stopień 6mm o bólu pisał nie będe zainteresowani znacie go doskonale.
Chodzę o różnych profesorach Podgórski Styczyński jeden swoje drugi wprostprzeciwnie RETY !!!
O RECHABILITANTACH NIE WSPOMNE

Operacja kto wie co lepsze czekajmy na cud!?

Wysłałem zo kuzynki do Stanów opis mojej choroby kręgosłupa z renozansem czekam odp
Podobno robia tam operacje laserem bez otwierania wypalają przepukline robi sie wiecej miejsca i jest szansa iz kręgi wracają na swoje miejsce!
SŁYSZAŁ KTOS Z WAS O TAKIEJ METODZIE?!

pOZDR
OBOSKI jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-28, 15:11   #44
anka0102
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 5
Post Dot.: kręgozmyk

Witam wszystkich!!
Mam na imię Ania i mam obecnie 24 lata.
U mnie stwierdzono kręgozmyk zeszłego roku we wrześniu (mając 23 lata). Od tamtej pory jestem bez pracy, tylko siedzę w domu, bo nie mogę się wysilać...
Na mojej pierwszej wizycie od lekarza usłyszałam, że czeka mnie operacja kręgosłupa....! Świat mi się zawalił....!!! Miałam mieszkanie, świetna prace i wszystko legło w gruzach bo nie umaiłam sama sobie dać radę z prostymi czynnościami typu: wstawanie z łóżka, z ubranie się, umycie itd, po prostu wrak...
Mam kręgozmyk pierwszego stopnia, z tym że mam złamany kręg i dysk w rozsypce, do tego ucisk na nerwy odpowiadające za lewą część ciała...., nie jest ciekawie, zwłaszcza jak wejdzie ból taki że mam paraliż lewej strony.... na początku paraliżowało mi tylko nogę, ale z biegiem czau doszła ręka itd..... to jest nie do zniesienia!!!!! Kiedy lekarz zdiagnozował u mnie kręgozmyk na początku miałam tylko leki, którymi się zatrułam i trafiłam do szpitala, teraz mam krople.... W późniejszym czasie zaczęła się rehabilitacja i zabiegi na których byłam jeden dzień bo nie mogłam drugiego dnia wstać z łóżka i przestałam tam chodzić.... Między czasie postanowiłam pójść do innego lekarza z wynikami które już miałam w ręce... Byłam u 4 specjalistów od tego typu schorzenia, do rehabilitantów itd...., każdy mówił to samo-OPERACJA! albo życie w takim stanie i renta inwalidzka, ale i tak z biegiem czasu zostanę kaleką. To była szybka decyzja... ustalenie terminu operacji i tyle.... Termin ustaliłam w styczniu 2010roku i mam go na 16-go września 2010..... praktycznie rok od daty diagnozy będę operowana.... Liczę oczywiście na poprawę zdrowia i samopoczucia...., choć nie wiem jak to będzie mam nadzieje że przynajmniej zniknie ten okropny ból i paraliże....
W sierpniu idę na kolejną wizytę, która przygotuje mnie do operacji, wtedy dowiem się co i jak...., ile czasu będę w szpitalu i jak to będzie już po operacji....., co dalej?

pozdrawiam wszystkich serdecznie i życzę zdrówka!!!!
anka0102 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-09-06, 20:10   #45
popi
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 31
Dot.: kręgozmyk

Witam wszytskich,
miałam operację kręgozmyku III stopnia 6 kwietnia 2010. Mam śruby na poziomie L4-L5-S1. Operacja trwała prawie 5 godzin. Po operacji, dnia następnego zostałam wypionizowana i z balkonikiem mogłam chodzić, po 7 dniach zostałam wypisana ze szpitala. Pierwszy miesiąć chodzi się bardzo wolno, szybciej się poprostu nie da. Przez pierwsze 7 tyg. musiałam chodzić w gorsecie. 2 tyg, po operacji rozpoczeła się moja rehabilitacja która trwa do dnia dzisiejszego i potrwa całe moje życie. Przed operacją byłam poinformowana, że przez 8-12 tyg, powinno się unikać siedzenia, tak też robiłam (to wydawało mi się najgorszą rzeczą). Osoby przed operacją powinny sobie uświadomić, ze przez pierwsze 3- 4 miesiące będą miały problem z wykonywaniem najprostrzych czynności np. ubranie skarpetek, rajstop, zalozenie spodni, podniesienie czegos małego z ziemi, nie wolno prowadzić ani jeżdzić autem, autobusem przez pierwsze 4 miesiące. Musicie sobie to uświadomić, ja o tym nie myślałam przed operacją, a później okazał sie to problem. Trzeba uzbroić się w cierpliwość i pokore. Nastawić na to, że trzeba dużo ćwiczyć (ćwicze co dziennie przez godzine, plus zabiegi codzienne w szpitalu), mieć swojego rehabilitanta, który będzie nas prowadził przez kilka dobrych miesięcy (aby móc do niego zadzwonić i zapytać czy wolno nam coś zrobić czy też nie). Poza tym trzeba później uważać i cwiczyć całe zycie, ponieważ część zoperowana kregosłupa jest stabilna, ale kregoslup powyzej musi przejac wszystkie jego funkcje. Jezeli przestanie sie cwiczyc i uwazac niestety w perspektywie kolejnych 5-10 lat bedzie potrzebna kolejna operacja, lepiej tego unikac. Ja trafilam na wspaniałą rehabilitantkę, która mnie uświadomiła i prowadzi mnie już 6 miesiąc. Życze wszytskim za równo przed jak i po operacją dużo zdrowia bo na pewno nam się przyda. Pozdrawiam serdecznie
PS. jeżeli ktoś miałby jakiekolwiek pytania chętnie udziele: skimsid@tlen.pl

Edytowane przez popi
Czas edycji: 2010-09-06 o 20:18
popi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-10-22, 20:31   #46
wiracha
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 2
Dot.: kręgozmyk

Cześć Ania! jestem bardzo ciekawa jak sie czujesz po operacji?! Ja zostałam zdiagnozowana: kręgozmyk 2cm, jakieś tam przepuklinki w segmentach wyżej, coś tam jeszcze... to mnie nie przestraszyło, bo ból kręgosłupa towarzyszy mi już od ładnych paru lat. Jednak od wakacji pojawił sie już ból w nodze i jest cholernie upierdliwy i zaczyna mi opadać stopa podczas mojego kuśtykania, może znasz jakiegoś neurochirurga w dolnośląskim? cos mi się wydaje, że bez operacji nie wyzdrowiejedo tej pory to ja pomagałam w terapii moim pacjentom. pozdrawiam)

Edytowane przez wiracha
Czas edycji: 2010-10-22 o 20:42
wiracha jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-10-23, 10:38   #47
anka0102
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 5
Dot.: kręgozmyk

witaj wiracha!
ja już jestem po wszystkim operowana byłam 24 września a nie 16-go bo mi się termin przesunął ale to nic, bo już mam to za sobą... na początku było strasznie, ból nieziemski, brak ruchu tylko leżenie... w praktyce jest tak że stawia się na nogi w dobę po operacji, ja leżałam 3dni nim mnie postawiono ale tylko z tego względu że zabieg miałam przed weekendem, więc postawiono mnie na początku tygodnia, w poniedziałek 27 -go nie będę ukrywać ani czarować nikogo że nie bolało, bo samo posadzenie było tak bolesne że łzy same leciały z oczu...., nic miłego!!! pierwszy dzień był straszny, prócz tego że uczyłam się na nowo chodzić, siedzieć i w ogóle to nie umiałam sama zrobić kilku kroków ;/ ale drugiego dnia było już lepiej, dostałam zestaw 5 ćwiczeń więc nie miałam wyboru, zaczęłam ćwiczyć i chodzić...bo należy chodzić często ale krótkie dystanse i unikać siedzenia....
w szpitalu byłam tydzień, a zależy to od tego jak kto chodzi, jak się czuje i podstawą jest to czy sie umie samemu pokonać schody..., może to być śmieszne dla niektórych ale pokonanie kilku schodów to wielkie wyzwanie, które trzeba zaliczyć by pójść do domu zaliczyłam i wyszłam...
w tej chwili jestem prawie miesiąc po operacji, mam zestawy ćwiczeń które muszę robić dziennie po kilka razy...,ale było warto!!!!!! nie boli mnie już kręgosłup, nie mam bólu nogi, ręki, wróciło wszystko do normy!!!a na tym zależało mi najbardziej jestem prze szczęśliwa że się zdecydowałam i polecam każdemu nie jest lekko, bo nie wolno mi się schylać i w ogóle ale daje sobie rade już ze wszystkim sama póki co czekam na kontrolną wizytę u lekarza którą mam na 23-go listopada, wiec 8tyg od operacji..., w tym czasie mam leżeć, nic nie robić, nie wysilać się...stosować się do zaleceń lekarza co tez właśnie robię, a efekty sa widoczne bardzo..., w tej chwili nabrałam tępa w chodzeniu(bo na początku ma się tępo żółwia), radze sobie świetnie no i co najważniejsze : NIE MAM BÓLU KRĘGOSŁUPA!
co do specjalistów to polecam serdecznie szpital w Piekarach Śl bo właśnie tam byłam operowana, świetni lekarze, personel polecam serdecznie
moja rada dla wszystkich niezdecydowanych jest taka że nie ma na co czekać tylko iść i pozwolić działac lekarzom, bo warto znieść cierpienie po operacji dla komfortu który jest po tym wszystkim, ja się czuje jak nowo narodzona!!!

pozdrawiam serdecznie
anka0102 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-10-24, 20:45   #48
wiracha
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 2
Thumbs up Dot.: kręgozmyk

Rewelacja bardzo się cieszę z Twojego powrotu do zdrowia!!! na pewno Twoje doświadczenie daje mi otuchy i odwagi co wpłynie na moją decyzje o operacji, muszę poczekać na badanie rezonansu, które mam dopiero w grudniu i dopiero udam sie do neurochirurga, którego znajdę, bo moi specjaliści( neurolog i ortopeda) rozkładają ręce i sa w szoku, że jeszcze chodzę z takim przesunięciem. Trzymam kciuki za Twoją determinację!!! a zarazem zdecydowanie i walkę z bólem. daj znać jak wracasz do zdrowia PozdrowionkaAha jaki wariant operacji miałaś? tzn. co konkretnie zrobili...? napisz

Edytowane przez wiracha
Czas edycji: 2010-10-24 o 21:01
wiracha jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-10-25, 14:45   #49
popi
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 31
Dot.: kręgozmyk

Aniu, cieszę się, że operacja Ci się udała i że kip od Ciebie optymizm. Jednak, ja będąc więszkym realistą, powiedziałabym, że zanim ktokolwiek się zdecyduje na tak poważną operację powinnien się kilkakrotnie zastananowić. Po pierwsze, jeżeli kogoś bardzo kręgosłup nie boli i nie dezorganizuje mu życia nawet mając kręgozmyk 3 stopnia nie decydować się pochopnie na operację, tylko obeserwować aby nie pojawił się większy ześlizg.
Po drugie dochodzenie do siebie jest długie i wymaga cierpliwości oraz ogromnej pracy, szczególnie problem pojawia się u osób które pracują nie zawsze po 6 miesiącach wraca się do pracy..
Aniu co do ćwiczeń wykonywanych w domu to jest ich za mało. Potrzebna jest też typowa rehabilitacja pod okiem specjalisty. Plus praca nad blizną aby nie porobiły się zrosty. Powinnaś się udać po skierowanie do przychodni rehabilitacyjnej i zacząć chodzić na zabiegi.
Chciałabym uświadmomić tylko, że sama operacja to poczatek cięzkiej drogi codziennych ćwiczeń do końca życia i uważanie na to by górna część kręgosłupa nie stała się zbyt ruchoma bo to prowadzi do kolejnych operacji.
I nie zapominajmy o komplikacjach, u mnie na odziale jednej osobie podcieli oponę koło kręgosłupa, a kilka miesięcy wcześniej takiej dziewczynnce uszkodzili nerw odpowiadający za trzymanie moczu.
Dlatego trzeba podejść do tematu bardzo spokojnie i zdawać sobie sprawę z tego co będzie później.
Pozdrawiam
popi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-10-26, 11:33   #50
anka0102
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 5
Dot.: kręgozmyk

Bardzo dziękuje wszystkim
to że trzeba się konkretnie zastanowić nad tym czy się podjąć operacji to prawda!!!! ja miałam rok na to by się zastanowić, tzn.miałam termin wyznaczony ale zawsze mogłam z niego zrezygnować niestety nie miałam wyboru, bo moja diagnoza okazała się taka że albo się poddam operacji albo mam żyć tak jak do tej pory czyli z bólem, z paraliżem i w ogóle a i tak z biegiem czasu bym została kaleka, bo miałam złamanie z przemieszczeniem i ucisk na nerwy...., ja sie zdecydowałam bo mając lat 24 nie miałam zamiaru siedzieć w domu, użalać się nad sobą i czekać na rentę bo tyle by mi zostało...., trzeba było przemyśleć i się zdecydować co tez zrobiłam... ryzyko powikłań w takiej operacji jest bardzo duże, ale wykonują to zawodowcy, a przynajmniej ja nie narzekam na lekarza...kilkanaście razy mi tłumaczył jak to będzie wyglądało, jakie jest ryzyko i jakie mogą być powikłania, więc ludzie nie dajcie się zwodzić tym że ktoś powie że musi być operacja i już... pytajcie, pytajcie i jeszcze raz pytajcie swojego lekarza o przebieg operacji, o powikłania o rekonwalescencje po.... to bardzo ważne, bo będąc nieświadomym będziecie wpadać w panikę, w depresje bo będziecie bezradni...
co do moich ćwiczeń, to póki co mam zalecenie leżenia i wykonywania tych ćwiczeń co dostałam, jestem zbyt krótko po operacji by cokolwiek z tym robić teraz, ja pytałam się o zabiegi i rehabilitacje...,ale mój lekarz powiedział że na to za wcześnie, musi się tam najpierw ustabilizować wszystko, mięśnie muszą się zrosnąć a potem po wizycie kontrolnej dowiem się co dalej więc ja się stosuje i nie narzekam nie ma co wyprzedzać poleceń lekarza, bo to może źle się skończyc....

popi uwierz mi że ja jestem realistka, ale i optymistą bo jesli miałabym myslec o konsekwencjach najpierw to bym się nie zdecydowała na operacje, bo ryzyko miałam bardzo duże na powikłania bo aż 15% na to że bede kaleka więc miałam nad czym myśleć....u mnie było to zbyt rozległe na nerwach więc ryzyko ryzykiem ale uwierz mi że taka decyzja wymagała ode mnie trzeźwego i realistycznego podejścia do spawy....i strach strachem ale należy o wszystko sie dopytywać!!! i pamiętajmy że kazdy z nas jest inny, każdy organizm reaguje inaczej i ma inne zchorzenie....nie wolno o tym zapominać, bo to że ja mam jak mam to tez wina mojego wieku stanu zdrowia, podejścia, psychiki i determinacji...każdy jest inny a wiele czynników wpływa na powrót do zdrowia!!!
co do pracy, ja swoja straciłam z dniem kiedy się dowiedziałam że mam złamany i przesunięty kręgosłup wiele straciłam, ale i wiele zyskałam.... coś za coś!! moje doświadczenie rośnie z każdym dniem i nie ma co się bać wszystkiego dookoła, należy próbować i walczyć tym bardziej o swoje życie!! pamiętajcie że decydujecie o sobie a nie o kimś i nikt Wam w tym nie pomoże, bo to musi być Wasza osobista decyzja, mnie nikt nie zmuszał, nie pomógł...,sama musiałam podąć decyzje, lekarz mi tylko wyjaśnił jak to będzie wyglądało a reszta należała do mnie
wiracha ja miałam nastawiany kręgosłup wraz z odbarczeniem kanału kręgowego... w skrócie mam tytanowe wzmocnienie w postaci śrób i zabezpieczone węzły z nerwami i wstawiony kręgosłup na swoje miejsce (o czym dowiedziałam się przed operacją bo mój lekarz sie konsultował z innymi czy go nastawiać czy nie,ale zadecydował że tak )

jesli macie zaufanie do swojego lekarza, jeśli wyjaśnił wszystko co trzeba to reszta leży tylko od Was samych...., ja nie żałuje niczego!!! i choć przede mna teraz sporo wyrzeczeń i dyscypliny to było warto żeby nie cierpieć z bólu, u mnie to dopiero 4 tyg od operacji a gdzie tam pół roku,ale to nic... rezultat juz jest więc teraz może być tylko lepiej, ale tylko wtedy jeśli będę stosować się do zaleceń lekarza

pozdrawiam serdecznie!!

ps. nie nastawiajcie się negatywnie od samego poczatku, najpierw należy się wszystkiego dowiedzieć i to nie u jednego źródła!
anka0102 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-10-26, 15:08   #51
popi
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 31
Dot.: kręgozmyk

Aniu co do rehabilitacji to pisałam, ponieważ na nią się czeka.. wiec zanim się zarejestrujesz do lekarza specjalisty ds. rehabilitacji, dostaniesz skierowanie na ćwiczenia i zarejestrujesz się na nie to minie trochę czasu. Ja na taka typową rehabilitację poszłam dopiero po 3 miesiącach po operacji. Przy czym wcześniej miałam rehabilitacje domową i prywatną, rehabilitantka ze szpitala przychodziła i właśnie pracowała nad moja blizną, mięśniami i całą reszta ja w zasadzie mało co robiłam. Warto się nad tym zastanowić. W zasadzie od sierpnia, 2 tyg. w miesiącu spędzam na sali rehabilitacyjnej po 2 godziny dziennie. I tak będzie do końca roku a późńiej musze się skonsultować z rehabilitantką, bo lekarze uważają, że skoro operacja sie udała to już jest wszytsko w porządku. Zauważyłam też, że nie ma co do konca się sugerować lekarzami, bo oni są specajlistami od operacji natomiast w kwestii rehabilitacji już nie mają tak secjalistycznej i rozległej wiedzy na ten temat. Nie da się być we wszystkim dobrym.
W Twoim przypadku operacja była nieunikniona, i na pewno po kilku miesiącach kiedy dojdziesz do pełnej sprawności poczujesz się jak nowo narodzona co nie znaczy, że musisz pamiętać o tym metalu jaki nosimy w sobie i że trzeba ćwiczyć, ćwiczyć i tak do upadłego każdego dnia
Pozdrówki
popi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-10-26, 16:04   #52
anka0102
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 5
Dot.: kręgozmyk

popi, wiem że na rehabilitacje się czeka, bo nie od razu się wchodzi na sale i już się ćwiczy...., póki co mam na to sporo czasu, jeśli dostane skierowanie na rehabilitacje to pójde się zapisać i dowiem się co dalej, choć nie ukrywam że sie boje rehabilitacji bo u mnie choć jest ośrodek to chyba nie ma zbyt dużego doświadczenia wśród rehabilitantów, bo gdy miałam wcześniej ćwiczenia to jak się potem dowiedziałam to wszystko robiłam źle, bo pogłębiałam swój stan o czym pisałam w pierwszym moim poście tutaj.... dlatego sie trochę obawiam tego!

będąc w szpitalu miałam kontakt z rehabilitantami i się dopytywałam na jakiej zasadzie będzie potem wyglądało moje zycie z tymi jak to pisze popi - metalami i powiedziano mi że będzie dobrze, normalnie...lecz trzeba będzie nabrać wiele nowych nawyków by sobie nie zrobic krzywdy w sensie takim by znów nie trafic na stół, bo tak jak pieszesz cała funkcja kręgosłupa skupi się teraz na tej części ruchomej- nieoperowanej i trzeba będzie dbać o to by go nie przeciążać.... nikt nie każe nam ćwiczyć dziennie do końca zycia, bo to nie jest przymus, ale od nas będzie zależał tryb życia i postępowanie...a co za tym idzie - to czy sie nasz stan pogorszy.
pytałam czy będę potrzebowała ośrodka rehabilitacyjnego i rehabilitacji tuż po operacji i powiedziano mi że póki co mam nawet nie kombinować i nie myślec o tym ponieważ teraz trzeba stabilizacji miejsca zoperowanego i rehabilitacja by to zniszczyła, bo bym wszystko rozruszała na dobre..., więc ja mam na razie nic nie robić prócz tego co juz mi zalecono

popi, każdy ma inne - indywidualne zalecenia lekarza czy rehabilitantów bo każdy jest innym "przypadkiem" kregozmyku..., ja się wypowiadam za siebie i za to co mnie przekazano i wydaje mi się że Tobie przydarzyło się coś przykrego, cos co Cie zraziło i zniecheciło, bo wydaje się wyczytać w Twoich wypowiedziach troche pesymizmu....,ale to tylko moje wrażenie, byc może mylne... ja nie chce tu opisywać jak to kolorowo jest po takiej operacji czy że sama operacja jest kolorowa, bo tak nie jest...!!! pisze to co ja przeżyłam i jakie ja mam odczucia przed, w trakcie i po operacji...., ja to przeszłam i mam gorszą połowę za sobą już..., choć wiem że szkoła życia się dla mnie nie skończyła, ale tak może powiedzieć każdy, bo każdy ma inne przeżycia
anka0102 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-10-26, 20:05   #53
popi
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 31
Dot.: kręgozmyk

Masz rację, każdy wypowiada się za siebie. Jeżeli faktycznie nie masz w okolicy specjalistów od rehabilitacji to w cale Ci sie nie dziwie, że tak nie "pędzisz" do nich. Ja miałam to szczęście, że trafiłam na prawdziwego fachowca i jestem prowadzona od poczatku. I przyznam Ci rację, że patrząc na to jak w ośrodkach rehabilitacyjnych obchodzą się z pacjentami to jest żałosne.. tak naprawde pacjent pozostaje sam sobie. Mnie to omineło na szczęście. Dlatego wcześniej wspomniałam, aby przed operacją zoreintować się w okolicy czy kogoś takiego nie ma i umówić sie z nim prywatnie.

Natomiast nic przykrego mi się nie przytafiło, jedynie z perspektywy czasu widzę, ile musiałam poświecić by dojść do zdrowia i że jest to trudne. Z natury jestem optymistą, może nie emanuje tutaj taką radością jak Ty , ale wiesz ktoś na tym forum musi troche ludzi sprowadzać do pionu, że operacja tak pomaga, ale trzeba mieć swiadomość, że czas po niej jest równie trudny.

Moje życie z odrobina tytanu wraca już do normy, pacuje funckcjonuje jak każda przeciętna osoba, z tym że faktycznie ćwicze codziennie w domu, albo chodze na basen plus rehabilitacja. To jest mój wybór. Czas pokaże, kto miał rację. Byle do przodu.
Pozdr.
popi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-10-28, 10:38   #54
anka0102
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 5
Dot.: kręgozmyk

popi ciesze się że wszystko w porządku mam nadzieje że jak bedzie mi potrzebna rehabilitacja to traffie na lepszych specjalistów niż wcześniej....., bo nie mam zamiaru wracać do tego co było jeszcze kilka miesięcy temu....

jedno wiem..., nie wolno zapominąc o tym że ma się ten tytan w sobie bo nalezy o niego "dbać" a raczej o swój kregosłup co nie znaczy że mamy sobie wszystkiego odmawiać ;p

powodzenia życze wszystkim tym co są przed wyborem operacji, przed tym trudnym dylematem...ale i tym wszystkim co maja to juz za sobą

pozdrawiam serdecznie!!!
anka0102 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-10-28, 16:57   #55
szaramyszk
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Warszawy
Wiadomości: 2
GG do szaramyszk
Dot.: kręgozmyk

Witam Wszystkich pogodnie
Jestem po operacji juz miesiac. Mialam 27.09. Wstałam po dwoch dniach. Bylo ciężko bo pierwszy objaw to latajaca noga - pozostał bezwlad stopy (Doktorek mowi ze minie).i bol biodra ,ale na to sie uskarzałam od zawsze.
Nie można się przemęczać , często odpoczywać i ćwiczyć nogę.
I to chyba tyle.
Pozdrawiam
szaramyszk jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-19, 18:29   #56
vanhelsing79
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 4
Dot.: kręgozmyk

Witam

anka0102 mam prośbę.Możesz mi podać jakiś kontakt do Ciebie?Mail, GG, ew tel?
Chciałbym zapytać o Twoje dolegliwości z przed operacji.Mam tez dużo problem z kręgozmykiem 13mm...i mnóstwo innych dolegliwosci.

Pozdrawiam Wszystkich
vanhelsing79 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-20, 07:18   #57
bimbo2010
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 2
Dot.: kręgozmyk

Witam serdecznie. Mam 21 lat. Od dłuższego czasu odczuwałem ból w odcinku lędźwiowym po wysiłku gdyż moja praca jest fizyczna. Poszedłem na RTG i wyszło że mam spłycenie lordozy lędźwiowej, zwężenie przestrzeni międzykręgowej L5-S1, zmiany zwyrodnieniowe kręgosłupa lędźwiowego i podejrzenie kręgozmyku ku tyłowi o ok. 5mm na poziomie L5-S1. Mam pytanie czy podejrzenie tego kręgozmyku oznacza ze go mam czy nie wiadomo? Od jakiegoś czasu odczuwam ból pięty i zmęczenie lewej nogi kiedy dużo chodzę i chrupnięcie w pasie kiedy dużo siedzę i się podnoszę. Proszę o wskazówki z kim się konsultować.
bimbo2010 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-20, 08:07   #58
popi
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 31
Dot.: kręgozmyk

Bimbo powieneś skonsultować się najlepiej z neurochirurgiem lub ewentualnie ortopedą. Dobrze byłoby jakyś wcześniej zrobił sobie tomografię komputerową ocinka lędzwiowego na nim wszytsko wyjdzie.
Co do kręgozmyku, wystarczy, że się porządnie wpatrzysz w zdjęcie RTG. Przesunięcie kręgów o 5 mm między sobą już powinieneś dostrzec. Z reguły jest tak, że jak pojawia się kręgozmyk, to automatycznie z nim kilka innych patologi takich jak lordoza, mała skolioza, starcie dysku, zwęzenie kanału... i cały szereg innych dolegliwości. Koniecznie się tym zajmij szczególnie ze względu na rodzaj pracy jaki wykonujesz.
Pozdrawiam ciepło
popi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-01-06, 18:39   #59
Mouse090
Przyczajenie
 
Avatar Mouse090
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 12
GG do Mouse090
Dot.: kręgozmyk

Witam, mam nadzieję że jeszcze ktoś tu zagląda.
mam 20lat, i mam stwierdzony kręgozmyk w odcinku lędźwiowym 4/5 kręg i protruzje. Ucisk jest dosc silny bo tzw.wysuniecie dysku ma 9 mm. z czym wiążą się silne bóle, które zmuszają mnie do leżenia w łóżku
12 stycznia ide do szpitala a 13 ma odbyć się operacja, nie ukrywam , że bardzo się boję.
z tym wiąże się moja prośba czy ktoś moze mi powiedzieć jak dokładnie wygląda operacja przed i po ...i na czym polega rehabilitacja? prosze o kontakt.
pozdrawiam
Mouse090 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-01-09, 20:46   #60
OBOSKI
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 2
Dot.: kręgozmyk

Hej.

mam podobne schorzenia
kregozmyk 6 mm żyje i funkcjonuje z tym 3 lata chodze na rechabilitacje i to pomaga !!
Noga odpuściła uciekam przed operacja .
Moim zdaniem do operacji trzeba sie przygotowac mięśnie tylno one pomoga utrzymac Ci naprawiony kregozmyk .
Pewnie wkładaja tam jakiś metal - na wzmocniene? chętnie poznam Twoje odczucia pooperacyjne .
Odezwji sie

Pozdr
POŁAMANIA SKALPELA...

---------- Dopisano o 21:46 ---------- Poprzedni post napisano o 21:36 ----------

Cytat:
Napisane przez bimbo2010 Pokaż wiadomość
Witam serdecznie. Mam 21 lat. Od dłuższego czasu odczuwałem ból w odcinku lędźwiowym po wysiłku gdyż moja praca jest fizyczna. Poszedłem na RTG i wyszło że mam spłycenie lordozy lędźwiowej, zwężenie przestrzeni międzykręgowej L5-S1, zmiany zwyrodnieniowe kręgosłupa lędźwiowego i podejrzenie kręgozmyku ku tyłowi o ok. 5mm na poziomie L5-S1. Mam pytanie czy podejrzenie tego kręgozmyku oznacza ze go mam czy nie wiadomo? Od jakiegoś czasu odczuwam ból pięty i zmęczenie lewej nogi kiedy dużo chodzę i chrupnięcie w pasie kiedy dużo siedzę i się podnoszę. Proszę o wskazówki z kim się konsultować.

hEJ.

mam identyczne schorzenie tylko kręgozmyk 6mm. U ile fachowców nie bywałem Podgórski Styczyński ect.. jeden operowac drugi rechabilitować.
Jednego z dwojga nic nie pomaga na 100% .
Obecnie chodze na rechabilitację juz 8 miesiąc noga odpuściła mięsnie wzmocnione a kręgosłup cały czas boli . Rety boli -wiesz jak boli cały czas go czujesz taki dyskomfort.
Rechabilitanci twierdza ze albo do końca zycia ćwiczenie albo wóżek na operacje sie narazie nie wybieram ale jest nie unikniona.
rade jaka mogę Ci dac to:
Zero pracy zwolnienie 6 miesięcy sanatorium i międzyczasie zmiana pracy na lżejszą od spaceru.
jestes młody mozsz sie jeszcze przebranzowić


Pozdr
OBOSKI jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Masaż


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2016-02-08 21:27:44


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:20.