Catrice

[mejaczek]

Napisane przez elizka1987

Też wiele razy zastanawiałam się nad tymi kredkami..
Mam takie same wrażenie jak ty i boje się, że się nabawię zmarszczek w tak młodym wieku od tego tarcia...

Myślałam, że tylko ja mam takie chore przemyślenia
Wy tu Diorami rzucacie, a ja bawię się w niższą półkę

[jamapi]

informacja dla Gdańszczanek - w naturze na pańskiej jest szafa cetrice
jeżeli już tu była ta informacja to przepraszam

ale nie wzięłam nic

[mejaczek]

W Gł szafa jest tragiczna! Wielkie pustki. Na Plantowej od razu było wszystko. W koszyczka resztki Wonderland, ale tylko cienie i błyszczyki. Do tego wycofane produkty. Mam swoja pierwszą i ostatnią pomadkę Absolut Moisture. Dlaczego je wycofali? Jest boska! Te nowe też są fajne, ale ta wydaje się trwalsza, nie jest aż tak miękka. I ta cena!! Może jeszcze na jakas się skuszę jak będe w Gł. Zostały trzy odcienie 060,100,120. Ja wzięłam 060 - Piękny róż. Dwa pozostałę to ciemne brązy, ale wydają się ciemne, ciemne. Jednak dumam nad 100. Zobaczymy. Są też Rouge Satin. I niektóre pomadki ze stałej kolekcji. Ludzie8,99, a 17,99 - jest różnica?
Za namową same wiemy kogo Kupiłam dwie kredki do ust. Ostatnio mam faże na róże, fuksje i czerwone barwy. Kupiłam sobie kredkę czerwoną i druga pasującą i do fuksji i fioletu (moim zdaniem)
Mam kolorki. 010 Ruby red i 020 Soft fuschia.
Oto jest dzień chwały, kiedy ja, Katarzyna G, uroczyście oświadczam, ze będę kładła kredkę pod pomadke. Z tymi cudeńkami to czysta przyjemność. I jaka intensywność oraz trwałość!
Były jeszcze odcienie brązowe i nude. Może jak kiedyś jeszcze na nie trafie to kupię
Od wycofanych kredek do oczu zaczęłam uciekać jak je tylko zobaczyłam.

[Inkarnatka]

Napisane przez mejaczek

W Gł szafa jest tragiczna! Wielkie pustki. Na Plantowej od razu było wszystko. W koszyczka resztki Wonderland, ale tylko cienie i błyszczyki. Do tego wycofane produkty. Mam swoja pierwszą i ostatnią pomadkę Absolut Moisture. Dlaczego je wycofali? Jest boska! Te nowe też są fajne, ale ta wydaje się trwalsza, nie jest aż tak miękka. I ta cena!! Może jeszcze na jakas się skuszę jak będe w Gł. Zostały trzy odcienie 060,100,120. Ja wzięłam 060 - Piękny róż. Dwa pozostałę to ciemne brązy, ale wydają się ciemne, ciemne. Jednak dumam nad 100. Zobaczymy. Są też Rouge Satin. I niektóre pomadki ze stałej kolekcji. Ludzie8,99, a 17,99 - jest różnica?
Za namową same wiemy kogo Kupiłam dwie kredki do ust. Ostatnio mam faże na róże, fuksje i czerwone barwy. Kupiłam sobie kredkę czerwoną i druga pasującą i do fuksji i fioletu (moim zdaniem)
Mam kolorki. 010 Ruby red i 020 Soft fuschia.
Oto jest dzień chwały, kiedy ja, Katarzyna G, uroczyście oświadczam, ze będę kładła kredkę pod pomadke. Z tymi cudeńkami to czysta przyjemność. I jaka intensywność oraz trwałość!
Były jeszcze odcienie brązowe i nude. Może jak kiedyś jeszcze na nie trafie to kupię
Od wycofanych kredek do oczu zaczęłam uciekać jak je tylko zobaczyłam.

Mejaczek, a konturówki do ust tez kupiłaś z koszyka wyprzedażowego czy ze stałej oferty? Jak z koszyka to po ile są na tej "wyprzedaży" naturowej?

[mejaczek]

Napisane przez Inkarnatka

Mejaczek, a konturówki do ust tez kupiłaś z koszyka wyprzedażowego czy ze stałej oferty? Jak z koszyka to po ile są na tej "wyprzedaży" naturowej?

Tak kupiłam z koszyczka, a dokładnie stoiska "wyprzedażowego"
Kosztowały po 9,99 zł. Wydaje mi się, że to byłą ich stała cena jak były na standzie.

[tenebra]

Ja chyba kupiłan "na wyprzedaży" Naturowej za 11,99 :/ ehhh
Sprawdzę teraz po ile są... Bo też chcę sobie zanabyć koniecznie chociaż z jedną jeszcze...

Mejaczek, cieszę się że jesteś zadowolona

[babcia_miecia]

Właśnie zastanawiałam się nad zakupem pierwszej w życiu konturówki, poszukam czegoś w koszykach naturowych. Dzięki Mejaczek za opinie

[salomi]

Witajcie, mam do Was prośbę. Otóż po przestudiowaniu katalogu KWC zastanawiam się nad zakupem podkładu Catrice Photo Finish 18h (, ale mam problem z odcieniem. Chwilowo nie mam dostępu do drogerii aby samodzielnie sprawdzić . Czy możecie mi powiedzieć, czy któryś z odcieni jest odpowiednikiem Revlon Colorstay z softflex 150 buff? Czy może są dużo ciemniejsze i lepiej szukać dalej?

[kmb1]

Nie, najjaśniejszy jest zbliżony do 150 jasnością (moim zdaniem na pewno nie jest ciemniejszy). Ale odcieniem już nie - 150 colorstay to żółć, a najjaśniejszy photo finish to taki beż, bardziej brzoskwiniowy (może pomarańczowieć, na mnie tego nie robi).

[salomi]

Dzięki za odpowiedź. Hmm, no to nie wiem co zrobić... Skończył mi się podkład, a Revlon ogólnie mi pasuje, ale stosowany dłuższy czas pogorszył mi stan cery. Pomyślałam o zamienniku, a że Photo Finish ma niezłe oceny i cenę to myślałam, że spróbuje. Z jednej strony nie kosztuje dużo, ale mam już kilka takich niedrogich, które jednak stoją w kącie bo się nie sprawdziły. A czy inne dziewczyny mogą się wypowiedzieć co do ciemnienia na twarzy?

[tenebra]

To czy podkład będzie ciemnieć zależy od rodzaju Twojej cery w największym stopniu - jeśli masz tłustą to będzie się utleniać. Pytanie tylko w jak dużym stopniu, ale to już niestety będziesz musiała sprawdzić na sobie...

[mejaczek]

Napisane przez tenebra

Ja chyba kupiłan "na wyprzedaży" Naturowej za 11,99 :/ ehhh
Sprawdzę teraz po ile są... Bo też chcę sobie zanabyć koniecznie chociaż z jedną jeszcze...

Mejaczek, cieszę się że jesteś zadowolona

A mogłabyś napisać jakie masz odcienie i które lubisz najbardziej, bo ja mam ochotę też na przynajmniej jeszcze jedną

---------- Dopisano o 19:17 ---------- Poprzedni post napisano o 19:12 ----------

Napisane przez babcia_miecia

Właśnie zastanawiałam się nad zakupem pierwszej w życiu konturówki, poszukam czegoś w koszykach naturowych. Dzięki Mejaczek za opinie

Nie ma sprawy

[serena001]

tez ostatnio u mnie w naturze zobaczylam 'wyprzedazowe' koszyczki z produktami catrice, wiec sie napalilam, glownie na lakiery, patrze a tam wszystkie z naklejona cena 11,99zł, wiec tyle co zawsze, kredki i cienie tez. koszyczki to po prostu te kosmetyki, ktore sie nie sprzedaly, ale w normalnych cenach ;|

[Biała Dama]

w końcu udało mi się kupić pomadkę catrice, której nigdy nie było (poza testerem), chyba kolor popularny już myślałam, że nigdy jej nie dorwę, wzięłam ostatnią sztukę śliczny cielisty kolor 010

[dzolls]

Napisane przez Biała Dama

w końcu udało mi się kupić pomadkę catrice, której nigdy nie było (poza testerem), chyba kolor popularny już myślałam, że nigdy jej nie dorwę, wzięłam ostatnią sztukę śliczny cielisty kolor 010

Śliczna już wiem czego będę szukać

[babcia_miecia]

Ja ze swojej strony polecam kredkę do brwi ze szczoteczką, jest według mnie dużo lepsza niż paletka. Mam odcień drugi (020 Date with ashton), idealny dla brunetek i szatynek. Poza tym, kredka jest miękka, wygląda bardzo naturalnie i utrzymuje się praktycznie cały dzień

[jamapi]

Napisane przez Biała Dama

w końcu udało mi się kupić pomadkę catrice, której nigdy nie było (poza testerem), chyba kolor popularny już myślałam, że nigdy jej nie dorwę, wzięłam ostatnią sztukę śliczny cielisty kolor 010

świetna

[ama09]

Stała cena pomadek to 18zł prawda? a czy bywają na nie promocje?

[Lungo]

Dziewczyny, widziałyście? Natura na fejsie napisała, że:
Do sklepów weszła właśnie limitowanka Catrice Modern Muse. Już wkrótce, za około 2 tygodnie zastąpi ją kolekcja Big City Life. Bohemii u nas niestety nie będzie
Nie wiem jak Wy, ale ja w to nie wierzę. Byłoby za dużo szczęścia, gdyby limitowanki zmieniały nam się co miesiąc, półtorej. Najchętniej napisałabym, że pewnie wejdzie do sklepów tak samo jak Papagena czy Bondi Beach z Essence.

[coco_kiciusia]

Napisane przez Lungo

Dziewczyny, widziałyście? Natura na fejsie napisała, że:
Do sklepów weszła właśnie limitowanka Catrice Modern Muse. Już wkrótce, za około 2 tygodnie zastąpi ją kolekcja Big City Life. Bohemii u nas niestety nie będzie
Nie wiem jak Wy, ale ja w to nie wierzę. Byłoby za dużo szczęścia, gdyby limitowanki zmieniały nam się co miesiąc, półtorej. Najchętniej napisałabym, że pewnie wejdzie do sklepów tak samo jak Papagena czy Bondi Beach z Essence.

Wow. No to chyba kupię Sydney albo Berlin albo obie *portfel ucieka w popłochu*

Powiedzcie, że są słabo napigmentowane

[Charmain]

Napisane przez Lungo

Dziewczyny, widziałyście? Natura na fejsie napisała, że:
Do sklepów weszła właśnie limitowanka Catrice Modern Muse. Już wkrótce, za około 2 tygodnie zastąpi ją kolekcja Big City Life. Bohemii u nas niestety nie będzie
Nie wiem jak Wy, ale ja w to nie wierzę. Byłoby za dużo szczęścia, gdyby limitowanki zmieniały nam się co miesiąc, półtorej. Najchętniej napisałabym, że pewnie wejdzie do sklepów tak samo jak Papagena czy Bondi Beach z Essence.

Wiadomość super, ale po doświadczeniach z Essence i Naturą podchodzę ostrożnie do tego, zwłaszcza że zapowiedzieli też tą z Las Vegas więc za dużo szczęścia byśmy miały

[Lungo]

Napisane przez Charmain

Wiadomość super, ale po doświadczeniach z Essence i Naturą podchodzę ostrożnie do tego, zwłaszcza że zapowiedzieli też tą z Las Vegas więc za dużo szczęścia byśmy miały

Właśnie tak samo uważam.

Napisane przez coco_kiciusia

Wow. No to chyba kupię Sydney albo Berlin albo obie *portfel ucieka w popłochu*

Powiedzcie, że są słabo napigmentowane

Nie wiem, jak jest z pigmentacją (wiadomo różne zdjęcia- różne efekty), ale pocieszę Twój portfel, że na podstawowym standzie są tylko dwie paletki do wyboru: Berlin i Londyn. Ubolewam nad tym, bo ogromnie chciałam Sydney, ze względu na to, że to Sydney . Oczywiście kolory też ładne, no ale moja wielka miłość do Australii i wszystkiego co z nią związane wygrywa. Nie wiem więc, czy skuszę się na Berlin. Chyba wolę za tę cenę Sleeka.

[elizka1987]

Napisane przez Biała Dama

w końcu udało mi się kupić pomadkę catrice, której nigdy nie było (poza testerem), chyba kolor popularny już myślałam, że nigdy jej nie dorwę, wzięłam ostatnią sztukę śliczny cielisty kolor 010

Napisane przez dzolls

Śliczna już wiem czego będę szukać

Dziewczyny dobrze wyglądacie w takich odcieniach szminek? Za każdym razem mnie to zastanawia, że tyle kobiet kupuje odcienie nude podczas gdy ja wyglądam w nich jak trup.

[dzolls]

Mam kredkę do ust z inglota, kolor właśnie nude, dobierała mi dziewczyna tam pracująca i wydaje mi się, że jest akurat fajnie Na pewno lepiej mi w nudziakach niż w bardzo intensywnych kolorach- czerwieni, fuksji czy takim intensywnym różu

[mejaczek]

Napisane przez elizka1987

Dziewczyny dobrze wyglądacie w takich odcieniach szminek? Za każdym razem mnie to zastanawia, że tyle kobiet kupuje odcienie nude podczas gdy ja wyglądam w nich jak trup.

Dobrze. Zdecydowana odmiana od różowej i czerwonej. Moja twarz wychodzi wtedy taka delikatna

---------- Dopisano o 15:17 ---------- Poprzedni post napisano o 15:17 ----------

Napisane przez Lungo

Dziewczyny, widziałyście? Natura na fejsie napisała, że:
Do sklepów weszła właśnie limitowanka Catrice Modern Muse. Już wkrótce, za około 2 tygodnie zastąpi ją kolekcja Big City Life. Bohemii u nas niestety nie będzie
Nie wiem jak Wy, ale ja w to nie wierzę. Byłoby za dużo szczęścia, gdyby limitowanki zmieniały nam się co miesiąc, półtorej. Najchętniej napisałabym, że pewnie wejdzie do sklepów tak samo jak Papagena czy Bondi Beach z Essence.

O ile będzie to prawda, to ja będę sie bardzo cieszyć, jednak podchodzę do takich info ostrożnie i z rezerwą. Pożyjemy, zobaczymy
Jak ktoś już pisał Bondi i Papagena, pewnie wejdą na zimę. W końcu to takie zimowe kolorki jak Return to paradise

---------- Dopisano o 15:18 ---------- Poprzedni post napisano o 15:17 ----------

Napisane przez ama09

Stała cena pomadek to 18zł prawda? a czy bywają na nie promocje?

Ja się nie spotkałam z takim cudem

[elizka1987]

Napisane przez dzolls

Mam kredkę do ust z inglota, kolor właśnie nude, dobierała mi dziewczyna tam pracująca i wydaje mi się, że jest akurat fajnie Na pewno lepiej mi w nudziakach niż w bardzo intensywnych kolorach- czerwieni, fuksji czy takim intensywnym różu

Heh to właśnie kolory w których wyglądam najlepiej, a mam jasną cerę .

[dzolls]

Napisane przez elizka1987

Heh to właśnie kolory w których wyglądam najlepiej, a mam jasną cerę .

No ja niby też, ale jednak czuję się dziko w ostrych kolorach na ustach, może to kwestia tego, że nigdy w takich do ludzi nie wychodzę, a może warto by było, żeby ktoś mi powiedział, czy mogę?

[coco_kiciusia]

Napisane przez Lungo

Nie wiem, jak jest z pigmentacją (wiadomo różne zdjęcia- różne efekty), ale pocieszę Twój portfel, że na podstawowym standzie są tylko dwie paletki do wyboru: Berlin i Londyn. Ubolewam nad tym, bo ogromnie chciałam Sydney, ze względu na to, że to Sydney . Oczywiście kolory też ładne, no ale moja wielka miłość do Australii i wszystkiego co z nią związane wygrywa. Nie wiem więc, czy skuszę się na Berlin. Chyba wolę za tę cenę Sleeka.

Uuu żal :P Sydney zdecydowanie lepsza od Berlina.
Ale sama się zastanawiam, czy w ogóle brać - mam 8 paletek Sleek, co daje mi duże mozliwości, i nie wiem czy potrzebuję jeszcze Berlina. W każdym razie opakowanie zamiata

Napisane przez elizka1987

Dziewczyny dobrze wyglądacie w takich odcieniach szminek? Za każdym razem mnie to zastanawia, że tyle kobiet kupuje odcienie nude podczas gdy ja wyglądam w nich jak trup.

Hmm ja bardzo dobrze się czuję zależy jaki odcień nude, najgorsze co może być to chłodny (przynajmniej dla mnie bom ciepła). Ja z kolei nie znoszę ostrych kolorów na ustach czuję się jak Morticia Adams czy coś takiego...

[mejaczek]

Napisane przez coco_kiciusia

Uuu żal :P Sydney zdecydowanie lepsza od Berlina.
Ale sama się zastanawiam, czy w ogóle brać - mam 8 paletek Sleek, co daje mi duże mozliwości, i nie wiem czy potrzebuję jeszcze Berlina. W każdym razie opakowanie zamiata

Hmm ja bardzo dobrze się czuję zależy jaki odcień nude, najgorsze co może być to chłodny (przynajmniej dla mnie bom ciepła). Ja z kolei nie znoszę ostrych kolorów na ustach czuję się jak Morticia Adams czy coś takiego...

Ja bardziej Berlin niż Sydney, ale gdzie NY ja sie pytam

---------- Dopisano o 17:35 ---------- Poprzedni post napisano o 17:34 ----------

Napisane przez dzolls

No ja niby też, ale jednak czuję się dziko w ostrych kolorach na ustach, może to kwestia tego, że nigdy w takich do ludzi nie wychodzę, a może warto by było, żeby ktoś mi powiedział, czy mogę?

Ja zawsze od kiedy pamiętam wyznaje jedną zasadę.Dobrze się czuje w takim odcieniu, podoba mi sie?? To noszę Nic na siłę. Nawet jak kolor ma do Ciebie teoretycznie pasować, a czujesz się w nim jak obcy to go odstaw. Dla mnie makjiaż ma być przyjemnością, a nie udręką.
Kiedyś odsuwałam się na 10km od pomadek intensywnie różowych, fuksjowych i czerwonych, a teraz je kocham

[dzolls]

Napisane przez mejaczek

Ja bardziej Berlin niż Sydney, ale gdzie NY ja sie pytam

---------- Dopisano o 17:35 ---------- Poprzedni post napisano o 17:34 ----------


Ja zawsze od kiedy pamiętam wyznaje jedną zasadę.Dobrze się czuje w takim odcieniu, podoba mi sie?? To noszę Nic na siłę. Nawet jak kolor ma do Ciebie teoretycznie pasować, a czujesz się w nim jak obcy to go odstaw. Dla mnie makjiaż ma być przyjemnością, a nie udręką.
Kiedyś odsuwałam się na 10km od pomadek intensywnie różowych, fuksjowych i czerwonych, a teraz je kocham

I jest przyjemnością, marzy mi się taki makijaż, że tylko kreska i czerwone usta, ale póki co nie dorosłam do tego, żeby tak wyjść mniej więcej też się odsuwam od tych intensywnych kolorów, no boję się no